AL-KO Superpuchar Polski 2023

[KibicSiatki]

Na Polsacie Sport są wywiady zawodników.
Gladyr opowiada , że to był raczej mecz towarzyski.
Oj porażka jego boli i takie tłumaczenie. A tak wytrzeszczal oczy na swoje udane akcje, jakby mu gałki wyszły.

[Pomocniczka]

Takie zachowanie lubię najmniej. Teraz Gładyr, kiedyś stary Piechocki, potem Mateusz "jeszcze nic nie przegraliśmy" Bieniek. SPP to jedno z trzech trofeów krajowego sezonu. Fakt, że najmniej ważne.

Daje się słyszeć takie same opinie po przegranym Pucharze Polski - że nie daje LM, że to, że tamto.

Co do samego meczu, to Tuomas nie wrócił w 4 secie do podstawowego składu, co większość trenerów jednak robi. Okazuje się, że dyskusje o słabości ławki były jałowe. Niemniej, pewnym fartem było, że niedysponowany był Kluth, bo pewnie on normalnie zmieniłby Łukasza.

[Paprykarz]

Nwm kto w jest Jastrzębiu od transferów ale co oni zrobili to ja nie pojmuję. Zamiast PATRY mogli wziąść muzaja a na przyjęcie kujundzicia. Myślę że kasa taka taka sama dla obu.

[Huskerinho]

Na Polsacie Sport są wywiady zawodników.
Gladyr opowiada , że to był raczej mecz towarzyski.
Oj porażka jego boli i takie tłumaczenie. A tak wytrzeszczal oczy na swoje udane akcje, jakby mu gałki wyszły.

Tak jak szanuję Jurka za stronę siatkarską (taki poziom w tym wieku rzadko się zdarza) tak kolejny raz udowodnił, że klasy to on za grosz nie ma. I tak dobrze, że kolejny raz nie zmienił zdania (PP 2022 - to my przegraliśmy a nie Zaksa wygrała; PL 2022 - mówienie, że to nie my wygrywamy a bardziej Zaksa przegrywa jest bardzo niesprawiedliwe i deprecjonuje naszą grę; aż prosiło się o powrót do narracji z zeszłorocznego PP).

To co, w tym roku wymianatrofeami między Jastrzębiami a Kozłami?

[mitam]

emocje od wczoraj trzymają ....
piekna nauczka dla Hubera, piszecie że mu się należy szacunek bo ... ale to działa w obie strony, facet odszedł z Zaksy która dała mu chyba więcej niż on Zaksie i tak sie odpłaca.
Kolejna Gwiazda to Fornal. Pewnie mnie zlinczujecie ale gość nie ma psychiki na wielkie mecze. Jak idzie drużynie to facet kopie po 120 km/h z zagrywki a jak przychodzi końcówka seta to proste piłki wali w aut. Zasłonić mu tablicę wyników to może wreszcie da radę w końcówkach.
Co do Zaksy to jest to temat do prac doktorskich nt psychiki i pewności siebie. Dostajemy łomot, nic nie wychodzi i jest spokój. Dla mnie za duzo tego spokoju, brakuje Kaczmarka targającego koszulki czy szarpiącego siatkę.
Po wczorajszym zwycięstwie wszyscy ochy i achy w kierunku Śliwki, Chitigoi czy Stępnia a dla mnie mecz odwrócił wczoraj David, facet jest niemożliwy.
On jest jak ojciec, który czuwa żeby dzieciom nic sie nie stało, jak trzeba wkracza do akcji i po niebezpieczeństwie.
Niepokoją oznaki mega zmęczenia, pomimo ciężkiej pracy sztabu medycznego pewnych rzeczy sie da sie przeskoczyć ...
Bardzo cieszy sposób w jaki wygraliśmy.
ps. a może Zaksa robi sobie challenge - przegrywamy 2:0 i - 6 w 3 secie - wygrywamy

[kibic_siatki]

Skuteczność Zaksy niesamowita: z 0:2 i 13:19 wyciągnąć mecz- brawo. W czasie meczu miałem wrażenie, że Sammelvuo jest w wielkiej desperacji i ta zmiana z Janusza na Stępnia i Kaczmarka na młodego Rumuna jest poddaniem meczu. Zagrywka mocno pokerowa, pierwszy skład dostawał lanie od pierwszego JW. Wydaje mi się, że pierwsze składy są mocno rozpisane i na tym polegał problem Mezdeza- jego wyjściowy był lepszy od przeciwnika, choć miał kruche podstawy, bo całą grę ciągnął Fornal z Huberem.

Ryzykowne zmiany jak zespołowi nie idzie mają sens, bo czekanie aż coś się odmieni nic by nie dało. Zaksa niszczy przeciwnika defensywą: blok wyhamowuję siłę ataku, a obrona dopełnia resztę. Brakowało Kędzierzynowi do końcówki 3 seta skutecznego ataku, wejście Rumuna to zmieniło, a Stępień był mniej czytelny dla przeciwnika.

Dla odmiany Mendez źle rozegrał ten mecz: o ile w 2 secie podwójna zmiana pomogła wygrać seta, to później nic już nie zrobił. Nie wiem czy Szymura by odmienił losy meczu, ale było widać przez cały jego okres, że Sedlacek w ataku mało daje.

[bono]

Kaczmarek naciągnięty mięsień łydki,Janusz plecy,Żalinski kolano,do tego Kluth - niezły był wczoraj szpital w Zaksie.

A co do Fornala - gdyby on miał klasę na boisku choćby Bartka Bednorza to byłby mega graczem a tak łazi po tym boisku jak paw, po większości akcji ma takie prowokacyjne zachowania - Tomek nie idź tą drogą(słabe to)

[qtp]

Ci kibice Zaksy to jednak nie najmądrzejs, bierze sędzia challang przy setowej a oni się drą drukarze, drukarze...

Oglądałbyś mecz to sam byś się darł

Nie darł bym się, a na pewno nie w takiej sytuacji, bo nie jestem oszołomem.

Ależ Jastrzębie wypuściło łatwą wygraną, wszystko chodziło im pięknie, blok, serwis, obrona, to były 3 sety siatkówki totalnej, ale na końcu zabrakło jednak tej siły ognia chyba na lewym skrzydle. Ciekawe na ile Mendez będzie w stanie podciągnąć Sedlacka?

[Delont]

Wczoraj widać było po jednej z obron Tomka i kiwce Chorwata na blok duży grymas na twarzy i pretensje.
JW ma mega ambitny skład pełny charakterków i mi to tak bardzo nie przeszkadza, nawet mnie cieszy, że w lidze będzie taka banda niegrzecznych graczy, którzy nie muszą być najbardziej lubiani, ale będą charakterystyczni. Jak będzie im super szło, to będą się nakręcać i wkurzać przeciwników. Najbardziej to mnie jednak ciekawi jak ta grupa zareaguje w przypadku trudniejszego okresu. Czy jeden drugiemu czegoś nie rzuci w nerwach i się nie posypie. W zeszłym roku już była akcja Fornal vs Gladyr (podobno szybko wyprostowana), a tutaj dochodzi jeszcze taki gagatek jak Huber. Mendez to mądry gość, ma doświadczenie z krewkimi Argentyńczykami, ale będą to oglądał z zainteresowaniem

[KibicSiatki]

Ci kibice Zaksy to jednak nie najmądrzejs, bierze sędzia challang przy setowej a oni się drą drukarze, drukarze...

Oglądałbyś mecz to sam byś się darł

Nie darł bym się, a na pewno nie w takiej sytuacji, bo nie jestem oszołomem.

Ależ Jastrzębie wypuściło łatwą wygraną, wszystko chodziło im pięknie, blok, serwis, obrona, to były 3 sety siatkówki totalnej, ale na końcu zabrakło jednak tej siły ognia chyba na lewym skrzydle. Ciekawe na ile Mendez będzie w stanie podciągnąć Sedlacka?

Drugi set to Zaksa wypusciła zwycięstwo , bo miała w samej końcówce 2 czy 3 punkty przewagi.
Więc JW żadnych totalnych 3 setów pierwszych nie miało i łatwej wygranej 3-0.Tylko udało się przechylić 2 set na swoją korzysc,to w 3 miała ogromną przewagę,ale Zaksa nigdy się nie poddaje.

[KibicSiatki]

Kaczmarek naciągnięty mięsień łydki,Janusz plecy,Żalinski kolano,do tego Kluth - niezły był wczoraj szpital w Zaksie.

A co do Fornala - gdyby on miał klasę na boisku choćby Bartka Bednorza to byłby mega graczem a tak łazi po tym boisku jak paw, po większości akcji ma takie prowokacyjne zachowania - Tomek nie idź tą drogą(słabe to)

A już w poniedziałek grają kolejny mecz , będą musieli wystawic skład taki , czy wszyscy są w stanie ze względów zdrowotnych ,a z mikro urazem nie ryzykuje się , bo się pogłębi jak strzeli do końca mięsięń .Będzie sprowadzony zawodnik na pozycji przyjmującego za Żalińskiego.Żadne treningi w szaleńczym kalendarzu ligi nie będzie mowy , jedynie regeneracja,odpoczynek,rozruch,rozciąganie,wyleczenie urazów,bo dochodzi w listopadzie Liga Mistrzów,a dojdą tym samym dalekie podróże.
Jak Fornalowi wychodziło i prowadził to prowokował , pierwsze co zrobił po udanej akcji to robił kroki w stronę siatki i buńczutne,ironiczne usmiechy w stronę Zaksy , jak przegrywał to głowa na dół bez żadnych gestów.Pokora pokazuje klasę zawodnika.

[robj3]

Co do Tomka i Huber: po meczu Hubi z Bednorzem za podium gatka szmatka uśmiechy jeden wygrany drugi przegrany, a Tomek, drużyna stoi a on w drugim rzędzie schowany tak boli ale tak się nie robi .

[kamil1999]

Nwm kto w jest Jastrzębiu od transferów ale co oni zrobili to ja nie pojmuję. Zamiast PATRY mogli wziąść muzaja a na przyjęcie kujundzicia. Myślę że kasa taka taka sama dla obu.

Nie no to by nie było dobre
Muzaj może dużo skuteczniejszy w ataku, ale nic nie daje na bloku ani na zagrywce. Mocą JW blok-obrona.
O ile Muzaja uważam za lepszego atakującego niż Patry to do JW IMO nie bardzo by pasował.
Kujundzić a Sedlacek to podobny poziom. Z tym, że Sedlacek sobie poradził w zespole walczącym o PO a Kujundzić nie(słaby sezon w Suwałkach).
Zresztą Sedlacek się pewnie poprawi. Już w drugiej części meczu gdy przestał kiwać a zaczął wybijać po bloku był skuteczny. Na razie go trochę presja zjada.
Ciekawym też przypadkiem jest Szymura.
Ma momenty gdy w ofensywie gra na poziomie Fornala, Śliwki czy Bednorza czyli ligowego top a później cieniuje.
Wydaje się niby, że ma bardzo dobre przyjęcie i potrafi przyjmować plus/minus na poziomie Semeniuka, ale ma okresy gdzie regularnie zaczyna przyjmować w krzaki. Potencjał wydaje się większy niż u Sedlacka no, ale ta nieregularność nie pozwoli mu się wspiąć na najwyższy poziom. Już swego czasu przegrał rywalizację z Louatim to ciężko oczekiwać by wygrał teraz rywalizację może nie z topem, ale zawodnikiem o klasę lepszym od Francuza.
Choć kto wie. Może kiedyś przełamie tę swoją nieregularność, ale tak samo liczyłem no to, że Cebulj nabierze kiedyś regularności w grze ofensywnej a jest jak jest.

[astronauta]

Mecz jak mecz, a wpisów o remontadzie, mentalności zwycięzcy i choroba wie czym jeszcze sporo. Wygrał faworyt, buki się nie mylą często, nie ma co tu się za wiele rozwodzić, sam na Zaksę postawiłem i wygrałem parę złotych. Fajnemu chłopakowi z Rumunii weszło kilka zagrywek, naprawdę się go miło ogląda, jakiś fajny i sympatyczny Norweg w końcu coś czasem szczęśliwie poblokował, a Gladyr tradycyjnie psuł zagrywki gdy tego robić nie powinien. Że JW jest słabszy niż był, to nie ulega wątpliwości, dla mnie aż dziwne, że te dwa sety, a i niemal trzy ugrali. JW sfrajerzył znów mocno i spektakularnie, bo jak to robi to z reguły z przytupem, to z pewnością boli fanów JW, mnie też, choć mniej niż kiedyś. Ale troszkę za dużo w tych wpisach tutaj jakichś personalnych uszczypliwości, zdecydowanie. Bardziej mnie martwi forma fizyczna zawodników ogólnie, bo ten mecz to ktoś wygrał/przegrał w dużej mierze przez te historie. Troszkę przypadek też tu rządził.
Gratki dla Zaksy, faworyt wygrał.

[Szary Wilk]

Bednorz, Śliwka i Fornal to 3 najlepszych siatkarzy na świecie, pozdrawiam.

[alk123]

Fornal MVP SP. Szkoda, że statuetkę dostaje zawsze gracz zwycięskiej drużyny. Mecz spoko. Mógł się podobać. Biorąc pod uwagę, że JW wszyscy przed startem sezonu skreślali to dobry wynik.

[Paprykarz]

Nwm kto w jest Jastrzębiu od transferów ale co oni zrobili to ja nie pojmuję. Zamiast PATRY mogli wziąść muzaja a na przyjęcie kujundzicia. Myślę że kasa taka taka sama dla obu.

Nie no to by nie było dobre
Muzaj może dużo skuteczniejszy w ataku, ale nic nie daje na bloku ani na zagrywce. Mocą JW blok-obrona.
O ile Muzaja uważam za lepszego atakującego niż Patry to do JW IMO nie bardzo by pasował.
Kujundzić a Sedlacek to podobny poziom. Z tym, że Sedlacek sobie poradził w zespole walczącym o PO a Kujundzić nie(słaby sezon w Suwałkach).
Zresztą Sedlacek się pewnie poprawi. Już w drugiej części meczu gdy przestał kiwać a zaczął wybijać po bloku był skuteczny. Na razie go trochę presja zjada.
Ciekawym też przypadkiem jest Szymura.
Ma momenty gdy w ofensywie gra na poziomie Fornala, Śliwki czy Bednorza czyli ligowego top a później cieniuje.
Wydaje się niby, że ma bardzo dobre przyjęcie i potrafi przyjmować plus/minus na poziomie Semeniuka, ale ma okresy gdzie regularnie zaczyna przyjmować w krzaki. Potencjał wydaje się większy niż u Sedlacka no, ale ta nieregularność nie pozwoli mu się wspiąć na najwyższy poziom. Już swego czasu przegrał rywalizację z Louatim to ciężko oczekiwać by wygrał teraz rywalizację może nie z topem, ale zawodnikiem o klasę lepszym od Francuza.
Choć kto wie. Może kiedyś przełamie tę swoją nieregularność, ale tak samo liczyłem no to, że Cebulj nabierze kiedyś regularności w grze ofensywnej a jest jak jest.

Podałem przykład zawsze można było iść w stronę bardzo budżetową typu filipak na atak albo Sasak a na przyjęciu jakas petarda w stylu Yanta ewentualnie Mozicia. Myślę że taki Patry gra za conajmniej 350 tys euro.

[Klugenhammer]

Fornal MVP SP. Szkoda, że statuetkę dostaje zawsze gracz zwycięskiej drużyny.

Taaaa. Zwłaszcza za tiebreak.

[Bruninho]

Już swego czasu przegrał rywalizację z Louatim to ciężko oczekiwać by wygrał teraz rywalizację może nie z topem, ale zawodnikiem o klasę lepszym od Francuza.

Odważna teza, myślę, że gdyby zrobić sondę to większość forum stawiałaby wyżej Francuza.

[Pomocniczka]

Nwm kto w jest Jastrzębiu od transferów ale co oni zrobili to ja nie pojmuję. Zamiast PATRY mogli wziąść muzaja a na przyjęcie kujundzicia. Myślę że kasa taka taka sama dla obu.

Muzaj już grał w Jastrzębiu. Pamiętam, że był to gracz typu "ciągnę w pojedynkę cały zespół, ale piłki meczowe wywalam seryjnie w aut". Epicki pod tym względem był mecz z Zenitem Kazań, gdzie udała mu się ta sztuka i we właściwym meczu i w goldenie.

[PioterZJastrzebia]

Kolejna wygrana Zaksy nad JW, kolejna anty-Fornalowa krucjata na forum, jaki to z Tomka prostak jest.

Zgadzam się, że za zawalenie meczu Jastrzębiu odpowiada głównie Mendez. Zwykle potrafi szybko reagować zmianami, tu tego zabrakło. Oczywiście nie wiadomo czy np. Szymura za Sedlacka sprawiłby że wynik meczu byłby inny, ale po drugiej stronie siatki zmiany dały były strzałem w dziesiątkem (choć dwie z nich wymuszone zdrowiem). Sedlacka, przynajmniej z dotychczasowych obserwacji, bardzo łatwo wyblokować. Może Szymurze nadal coś dolega?

IMO, Louati>Sedlacek

Niesamowite wrażenie robi na mnie młody Rumun. To znaczy, wiedziałem że Zaksa drugi raz nie zrobi manewru karjaginowego i tym razem sprowadzi kogoś rzeczywiście przydatnego, ale Daniel przekracza moje wszelkie oczekiwania. Super się na niego patrzy, a gdy jeszcze nabierze doświadczenia to będzie z niego świetny grajek.

[Pomocniczka]

A mnie się najbardziej w meczu podobał pierwszy atak młodego Rumuna. Widać, że szybko się koleś uczy od starszego kolegi.

[Patrol035]

Młody Rumun ma solidne papiery na topowe granie. Świetny przegląd pola, nie bije na oślep. Do tego mocny mental. Dajcie przykład innego tak młodego zawodnika, który wszedł w meczu o trofeum i tak zmienił obraz gry swojej drużyny. Chyba takiego nie ma.
Cieszy, że ZAKSA podpisała z nim kontrakt na kilka lat. Świetna inwestycja na przyszłość. Ma od kogo się uczyć, bo jeszcze trochę doszlifować musi, ale i tak potencjał oooogroooomny.

[MAG siatki]

Młody Rumun ma solidne papiery na topowe granie. Świetny przegląd pola, nie bije na oślep. Do tego mocny mental. Dajcie przykład innego tak młodego zawodnika, który wszedł w meczu o trofeum i tak zmienił obraz gry swojej drużyny. Chyba takiego nie ma.
Cieszy, że ZAKSA podpisała z nim kontrakt na kilka lat. Świetna inwestycja na przyszłość. Ma od kogo się uczyć, bo jeszcze trochę doszlifować musi, ale i tak potencjał oooogroooomny.

Kontrakt podpisany jest - z tego co pamiętam - na 5 sezonów. I całe szczęście, bo ten chłopak z roku na rok będzie grał coraz lepiej i dojrzalej. Kto go u nas wyłowił to nie wiem, ale jakie to ma teraz znaczenie

[kamil1999]

Już swego czasu przegrał rywalizację z Louatim to ciężko oczekiwać by wygrał teraz rywalizację może nie z topem, ale zawodnikiem o klasę lepszym od Francuza.

Odważna teza, myślę, że gdyby zrobić sondę to większość forum stawiałaby wyżej Francuza.

Czy taka odważna? Louati przychodził do JW jako jeden z słabszych przyjmujących Serie A.
W JW grał raczej przeciętnie, ale solidnie. Zwłaszcza w elementach deffensywnych. Tą rywalizację powinien Szymura wygrać. Ale ją przegrał przede wszystkim dlatego bo ciężko było od niego oczekiwać równej gry.
Sedlacek przychodzi po niezłym sezonie we Włoszech. Był drugą opcją w ataku w solidnym zespole włoskiej ligi.
Nie grał wybitnie(przynajmniej nie na tyle by transfer do JW był uzasadniony), ale grał dobrze.
Nie wiem jak forum(podejrzewam, że sporo osób będzie się kierowało narodowością), ale gdy tak prześledzimy ich kariery to juednak Sedlacek wydaje się taki pół półki wyżej. Co dalej daje zawodnika zbyt słabego na JW. To sportowo gdzieś klasa Cebulja tak mniej więcej.
Inna sprawa to też to, że większość ma taki obraz Sedlacka jaki jest teraz, ale obecnie raczej gra poniżej swoich umiejętności.

[KibicSiatki]

Kolejna wygrana Zaksy nad JW, kolejna anty-Fornalowa krucjata na forum, jaki to z Tomka prostak jest.

Zgadzam się, że za zawalenie meczu Jastrzębiu odpowiada głównie Mendez. Zwykle potrafi szybko reagować zmianami, tu tego zabrakło. Oczywiście nie wiadomo czy np. Szymura za Sedlacka sprawiłby że wynik meczu byłby inny, ale po drugiej stronie siatki zmiany dały były strzałem w dziesiątkem (choć dwie z nich wymuszone zdrowiem). Sedlacka, przynajmniej z dotychczasowych obserwacji, bardzo łatwo wyblokować. Może Szymurze nadal coś dolega?

IMO, Louati>Sedlacek

Niesamowite wrażenie robi na mnie młody Rumun. To znaczy, wiedziałem że Zaksa drugi raz nie zrobi manewru karjaginowego i tym razem sprowadzi kogoś rzeczywiście przydatnego, ale Daniel przekracza moje wszelkie oczekiwania. Super się na niego patrzy, a gdy jeszcze nabierze doświadczenia to będzie z niego świetny grajek.

Jaka kolejna krucjata anty-Fornalowa na forum ?
Zagrał Fornal bardzo dobrze 2,5 seta i przygasł ,presja go żarła, dorównał Bednorzowi,który z które on z kolei grał rewelacyjne w decydujących momentach meczu,co zadecydowało o wygranej i za grę trzeba go docenić , bo obaj walczą o skład o reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu , Fornal nie ma jeszcze pewnego miejsca , bo ma 4 innych kandydatów o miejsce Leon,Semeniuk,Bednorz,Sliwka,a do tego jest aspirujący Szalpuk.
Fornal jest krytykowany za prowokowanie ,bunczutne ,ironiczne usmiechy i podchodzenie do siatki w kierunku Zaksy ,pokazując co to nie on,że jestem lepszy. Takie zachowanie w reprezentacji zostałby upomniany ,dostał reprymendę przez kapitana Sliwkę , że ma się uspokoić . Z Kogo Fornal tak się smieje i prowokuje z kolegów z reprezentacji i to w kierunku jej kapitana , to aż niedopuszczalne jest dla sportowca co w niej chce zaistnieć ?!

[astronauta]

Racji może cos tam masz, ale czytanie tego strumienia świadomości jest nadzwyczaj trudne dla użytkowników.

[Arw165]

Fornal jest krytykowany za prowokowanie ,bunczutne ,ironiczne usmiechy i podchodzenie do siatki w kierunku Zaksy ,pokazując co to nie on,że jestem lepszy. Takie zachowanie w reprezentacji zostałby upomniany ,dostał reprymendę przez kapitana Sliwkę , że ma się uspokoić . Z Kogo Fornal tak się smieje i prowokuje z kolegów z reprezentacji i to w kierunku jej kapitana , to aż niedopuszczalne jest dla sportowca co w niej chce zaistnieć ?!

Kadra to kadra, a klub to klub. W kadrze grają ze sobą o wspólny cel, a w klubie na boisku są przeciwnikami. Nie rozumiem, jak zachowanie (w granicach normy i przyzwoitości, oni się wszyscy lubią) w meczu klubowym miałoby rzutować na reprezentację. O kształcie zespołu i tak decyduje Nikola.

Kubiak opowiada, że dla niego prowokacje pod siatką to możliwość pozasportowego wpływania na sportową dyspozycję przeciwnika i jeżeli jest opcja na rozstrojenie go przed akcją, to można z niej korzystać. Ale tu już wchodziły w grę ostre dyskusje między zawodnikami. Fornal też uważa, że prowokowanie to część sportu (a nasz sport jest trochę zbyt ugrzeczniony IMO), ale u niego to zwykle spojrzenie na drugą stronę siatki z uśmiechem, a przeciwnik patrzy na sędziego na zasadzie "Panie sędzio, Fornal jest fuj i prowokuje, proszę coś z tym zrobić". Szczerze mówiąc, nie przeszkadza mi to specjalnie samo w sobie, nie jestem w stanie stwierdzić, czy wpływa to pozytywnie czy negatywnie na cokolwiek. Jedyne zastrzeżenie jakie bym miała, to tak - to co wspomniałeś. W finale vnl Śliwka pełniący obowiązki kapitana prosił Fornala, żeby dał sobie na wstrzymanie. Żeby tutaj nie było jakiegoś zgrzytu, że nasi zawodnicy między sobą się nie dogadują w jakiejś kwestii. Nie wiem, jak do tego obecnie podchodzi kapitan Kurek (bo swoje burdy pod siatką kiedyś robił ).


<mały offtop>Inna kwestia to ogólnie traktowanie Śliwki jak kapitana reprezentacji - wczoraj już pytałam o opinie na tt, bo w niektórych mediach dalej jest tak określany. I wyszło, że nie ma 100% zgody między ludźmi, jak to traktować. Większość (w tym ja) uważa, że kapitanem jest Kurek i nazywanie tak innego zawodnika jest dziwne, ale inni twierdzili, że do czasu powrotu Kurka do grania liczy się, że w ostatnim rozegranym turnieju kapitanem był Śliwka itp.</mały offtop>

[KibicSiatki]

Fornal jest krytykowany za prowokowanie ,bunczutne ,ironiczne usmiechy i podchodzenie do siatki w kierunku Zaksy ,pokazując co to nie on,że jestem lepszy. Takie zachowanie w reprezentacji zostałby upomniany ,dostał reprymendę przez kapitana Sliwkę , że ma się uspokoić . Z Kogo Fornal tak się smieje i prowokuje z kolegów z reprezentacji i to w kierunku jej kapitana , to aż niedopuszczalne jest dla sportowca co w niej chce zaistnieć ?!

Kadra to kadra, a klub to klub. W kadrze grają ze sobą o wspólny cel, a w klubie na boisku są przeciwnikami. Nie rozumiem, jak zachowanie (w granicach normy i przyzwoitości, oni się wszyscy lubią) w meczu klubowym miałoby rzutować na reprezentację. O kształcie zespołu i tak decyduje Nikola.

Kubiak opowiada, że dla niego prowokacje pod siatką to możliwość pozasportowego wpływania na sportową dyspozycję przeciwnika i jeżeli jest opcja na rozstrojenie go przed akcją, to można z niej korzystać. Ale tu już wchodziły w grę ostre dyskusje między zawodnikami. Fornal też uważa, że prowokowanie to część sportu (a nasz sport jest trochę zbyt ugrzeczniony IMO), ale u niego to zwykle spojrzenie na drugą stronę siatki z uśmiechem, a przeciwnik patrzy na sędziego na zasadzie "Panie sędzio, Fornal jest fuj i prowokuje, proszę coś z tym zrobić". Szczerze mówiąc, nie przeszkadza mi to specjalnie samo w sobie, nie jestem w stanie stwierdzić, czy wpływa to pozytywnie czy negatywnie na cokolwiek. Jedyne zastrzeżenie jakie bym miała, to tak - to co wspomniałeś. W finale vnl Śliwka pełniący obowiązki kapitana prosił Fornala, żeby dał sobie na wstrzymanie. Żeby tutaj nie było jakiegoś zgrzytu, że nasi zawodnicy między sobą się nie dogadują w jakiejś kwestii. Nie wiem, jak do tego obecnie podchodzi kapitan Kurek (bo swoje burdy pod siatką kiedyś robił ).


<mały offtop>Inna kwestia to ogólnie traktowanie Śliwki jak kapitana reprezentacji - wczoraj już pytałam o opinie na tt, bo w niektórych mediach dalej jest tak określany. I wyszło, że nie ma 100% zgody między ludźmi, jak to traktować. Większość (w tym ja) uważa, że kapitanem jest Kurek i nazywanie tak innego zawodnika jest dziwne, ale inni twierdzili, że do czasu powrotu Kurka do grania liczy się, że w ostatnim rozegranym turnieju kapitanem był Śliwka itp.</mały offtop>

Kubiak za swoje zachowania na parkiecie dostawał żółte kartki i co z tego zyskiwała reprezentacja Polski ? Pracował na czerwoną kartkę i to już byłoby osłabienie.
Takie zachowania jak Fornal zrobił to traktuje się jak pajacowanie i nic tym nie zyskał, zagrał bardzo dobrze do pewnego momentu , a wynik całego meczu skarcił go okrutnie . Wszystko to widział trener reprezentacji Polski Grbić.
Sliwka jest kapitanem , bo on jest podstawowym zawodnikiem przebywającym na boisku. Kurek jest formalnym , raczej za zasługi z nastu lat, chociaż jego forma odbiega daleko go od składu , z różnych względów i przegrywa rywalizację z Kaczmarkiem, ma rewelacyjne statystyki w lidze Japońskiej ,ale to nie przekłada się na reprezentację.Kurek raczej pojedzie na Igrzyska Olimpijskie i to będzie dla niego ostatnia ważna impreza w życiu w sportowej karierze, chociaż sportowo przegrywa rywalizację z Bołądziem.

[grzegorzg]

Na szczęście, czasy Kubiaka mineły. Nie zapomnę mocno zdziwionej miny Urnauta po meczu. Widać dla wielu naszych reprezentantów, i nie tylko, nie jest to kanon zachowania sportowca. I niech tak zostanie.
A swoją drogą, jeśli ktoś musi bazować na mobilizacji, bądż demobilizacji negatywnej, to jest infantylny moim zdaniem, żeby nie napisać prymitywny.


Lata wstecz pisałem, że "emploi" Fornala mi kompletnie nie odpowiada. Szkoda, to wciąz materiał na najlepszego przyjmującego świata.