Plotki transferowe 23/24

[Swistolinka]

Trzeba mieć też trochę farta, np żeby młody chłopak wychowanek w jednym sezonie eksplodował do poziomu jedynego z lepszych zawodników na świecie

To nie było w jednym sezonie. On się rozwijał regularnie. Już pod Toniuttim wyglądał równie dobrze a wcześniej w Zawierciu też grał bardzo dobry sezon. W pewnym momencie usiadł na ławce, ale Waliński grał wtedy niczym reprezentant a i Ferreira trafił z formą. Zresztą już przed Zawierciem gdy dawał zmiany w Zaksie było widać jego wielki potencjał i wszechstronność

To prawda, ale raczej nikt po powrocie z Zawiercia i ucieczce Deroo nie spodziewał się tego, co stało się później. Wystarczy poczytać komentarze na forum z tamtego okresu. Zaksa miała się skończyć i takie tam.
Semeniuk to był bardzo duży fart Zaksy, bo jak się domyślam i jak widać po obecnych ruchach Zaksy, grał za mniejsze pieniądze niż zawodnik jego kalibru dostaje w innych klubach, dlatego Zaksa nie jest w stanie ściągnąć godnego następcy na cały sezon na jego miejsce, bo za paczkę frytek nikt tu nie przyjdzie tylko dlatego, że to dwukrotni zwycięzcy LM.
I dlatego Zaksa z mniejszym budżetem niż inne kluby osiągnęła takie sukcesy, które pewnie teraz ciężko będzie powtórzyć.

[Szary Wilk]

ZAKSA miala farta nie tylko z Semeniukiem. Gdyby nie wojna, Kaczmarek grałby teraz w Kuzbassie, a dogadany jako następca był Kewin Sasak. Czyli gdyby historia potoczyła się inaczej, pół sezonu graliby z ze Staszewskim i Sasakiem w szóstce. I pewnie jeszcze Paszyckiego by nie było, bo grałby w Rosji dalej za dużo większą kasę. A Semeniuk by siedział w Biełgorodzie, bo pierwotnie wybrał ich zamiast Perugii. Wiadomo, kontrakt ważył więcej.

Sami widzicie, ile rzeczy niezależne od nas mogą w życiu zmienić.

[kamil1999]

Trzeba mieć też trochę farta, np żeby młody chłopak wychowanek w jednym sezonie eksplodował do poziomu jedynego z lepszych zawodników na świecie

To nie było w jednym sezonie. On się rozwijał regularnie. Już pod Toniuttim wyglądał równie dobrze a wcześniej w Zawierciu też grał bardzo dobry sezon. W pewnym momencie usiadł na ławce, ale Waliński grał wtedy niczym reprezentant a i Ferreira trafił z formą. Zresztą już przed Zawierciem gdy dawał zmiany w Zaksie było widać jego wielki potencjał i wszechstronność

To prawda, ale raczej nikt po powrocie z Zawiercia i ucieczce Deroo nie spodziewał się tego, co stało się później. Wystarczy poczytać komentarze na forum z tamtego okresu. Zaksa miała się skończyć i takie tam.
Semeniuk to był bardzo duży fart Zaksy, bo jak się domyślam i jak widać po obecnych ruchach Zaksy, grał za mniejsze pieniądze niż zawodnik jego kalibru dostaje w innych klubach, dlatego Zaksa nie jest w stanie ściągnąć godnego następcy na cały sezon na jego miejsce, bo za paczkę frytek nikt tu nie przyjdzie tylko dlatego, że to dwukrotni zwycięzcy LM.
I dlatego Zaksa z mniejszym budżetem niż inne kluby osiągnęła takie sukcesy, które pewnie teraz ciężko będzie powtórzyć.

Cóż ja się spodziewałem i za opinię, że Semeniuk nie musi być osłabieniem za Deroo zostałem zjechany na priv przez jednego użytkownika:)
Tylko obawiałem się trochę, że trener będzie przywiązany do nazwisk i będzie wolał Parodiego i Łukasika. Na szczęście Łukasik znów kontuzja a Parodi grał jeszcze większą parodię niż się spodziewałem, więc Semeniuk wypłynął na szersze wody.
Ale ogólnie racja, że duży fart w tym Zaksy był pod tym względem, że był to wtedy względnie tani zawodnik. A to, że taki zawodnik się pojawił to też nie fart a dobre wyszkolenie wychowanka.

No i fart to może się pojawić raz czy dwa, ale jeśli Zaksa tego farta ma co sezon to raczej to już nie jest fart tylko odpowiednie umiejętności zarządu i dobre oko do transferów.

[MAG siatki]

"Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem". Każdy klub miał w swojej historii większego lub mniejszego farta, a ZAKSA zawdzięcza swoje sukcesy bardzo wielu czynnikom i ciężkiej pracy, a szczęście - które jest pojęciem względnym - było trochę na dokładkę i nie zawsze dopisywało (kontuzje, załamanie formy w kluczowych momentach sezonu itp.).

Przykładowo przeważnie (poza nielicznymi wyjątkami) w losowaniach LM nie mieliśmy nadmiaru szczęścia, ani w grupie, ani w drabince do finału, jeśli chodzi o przeciwników na których trafialiśmy. Obecny sezon jest tego dobitnym potwierdzeniem. Ktoś może również powiedzieć, iż SKRA miała szczęście, że przez tyle lat grali w jej składzie Winiar i Mariusz Wlazły. Bez tych zawodników nie byłoby bowiem ery SKRY i jest to fakt niezaprzeczalny. Tak jak Mostostal-Azoty miał farta, że pozyskał Papkina oraz Świdra.... itp itd. Można tak jeszcze wymieniać. Jak się ma "maszynki do wygrywania" to dla każdego zespołu jest to wielkie dobrodziejstwo i wspomniane już wcześniej szczęście. Ale to szczęście.... nie wzięło się znikąd.

[Pomocniczka]

Parodi grał bardzo dobrze. Pomógł wygrać superpuchar m.in. Fakt, że im dłużej trwał mecz, tym grał gorzej, ale sprawdził się. Semeniuk wszedł za Parodiego nie dlatego, że ten grał źle, ale z powodu limitów - Toniutti, Baroti, Smith.

Byli tacy, co się spodziewali dobrej gry Zaksy z Semeniukiem. Oczywiście byli tacy, co pisali, że Zaksa będzie grać na 100%: Semeniuk 33, Śliwka 33, Kaczmarek 33. No, widać gorzej się znają.

Argument Szarego Wilka z Kaczmarkiem i Kuzbasem wydaje się chybiony - zważywszy na to, co od kilku lat pisze o Kaczmarku, jego odejście powinno być dla klubu wzmocnieniem.

[Paprykarz]

Czyżby do zaksy trafił Mozić?

[Szary Wilk]

Parodi grał bardzo dobrze. Pomógł wygrać superpuchar m.in. Fakt, że im dłużej trwał mecz, tym grał gorzej, ale sprawdził się. Semeniuk wszedł za Parodiego nie dlatego, że ten grał źle, ale z powodu limitów - Toniutti, Baroti, Smith.

Byli tacy, co się spodziewali dobrej gry Zaksy z Semeniukiem. Oczywiście byli tacy, co pisali, że Zaksa będzie grać na 100%: Semeniuk 33, Śliwka 33, Kaczmarek 33. No, widać gorzej się znają.

Argument Szarego Wilka z Kaczmarkiem i Kuzbasem wydaje się chybiony - zważywszy na to, co od kilku lat pisze o Kaczmarku, jego odejście powinno być dla klubu wzmocnieniem.

Aha, czyli argument chybiony, bo kogoś nie lubię? NIGDY nie napisałem, że Sasak jest lepszy od Kaczmarka. Przecież naturalnie byłoby to bardzo kiepskie zastępstwo.

Generalnie krytykuję Kaczmarka głównie w sezonie reprezentacyjnym. Podkreślam jego istotną rolę dla ZAKSY i wspominam tylko, że nie jest to atakujący na bycie 1 opcją w ataku, ale przeważnie sprowadza się to do tematu kadry.

Często też wspominam o tym tylko w ramach wniosku, że ZAKSA to machina, z której jak wyjmie się jeden element, to się psuje. I tak - Bednorz jest tym puzlem w ataku, który pozytywnie wpływa na grę Kaczmarka w ofensywie.

Nie rozumiem po co mi wbijasz szpilę. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wywołał Cię do tablicy. Pisanie o mnie w tej sposób przy braku bezpośredniej wymiany zdań jest trochę słabe.

[Pomocniczka]

To akurat ty pisałeś o tych 100%. W kontekście ligi, nie kadry.

[Swistolinka]

To nie było w jednym sezonie. On się rozwijał regularnie. Już pod Toniuttim wyglądał równie dobrze a wcześniej w Zawierciu też grał bardzo dobry sezon. W pewnym momencie usiadł na ławce, ale Waliński grał wtedy niczym reprezentant a i Ferreira trafił z formą. Zresztą już przed Zawierciem gdy dawał zmiany w Zaksie było widać jego wielki potencjał i wszechstronność

To prawda, ale raczej nikt po powrocie z Zawiercia i ucieczce Deroo nie spodziewał się tego, co stało się później. Wystarczy poczytać komentarze na forum z tamtego okresu. Zaksa miała się skończyć i takie tam.
Semeniuk to był bardzo duży fart Zaksy, bo jak się domyślam i jak widać po obecnych ruchach Zaksy, grał za mniejsze pieniądze niż zawodnik jego kalibru dostaje w innych klubach, dlatego Zaksa nie jest w stanie ściągnąć godnego następcy na cały sezon na jego miejsce, bo za paczkę frytek nikt tu nie przyjdzie tylko dlatego, że to dwukrotni zwycięzcy LM.
I dlatego Zaksa z mniejszym budżetem niż inne kluby osiągnęła takie sukcesy, które pewnie teraz ciężko będzie powtórzyć.

Cóż ja się spodziewałem i za opinię, że Semeniuk nie musi być osłabieniem za Deroo zostałem zjechany na priv przez jednego użytkownika:)
Tylko obawiałem się trochę, że trener będzie przywiązany do nazwisk i będzie wolał Parodiego i Łukasika. Na szczęście Łukasik znów kontuzja a Parodi grał jeszcze większą parodię niż się spodziewałem, więc Semeniuk wypłynął na szersze wody.
Ale ogólnie racja, że duży fart w tym Zaksy był pod tym względem, że był to wtedy względnie tani zawodnik. A to, że taki zawodnik się pojawił to też nie fart a dobre wyszkolenie wychowanka.

To co napisałeś, to raczej potwierdza moje słowa, a to, że Ty uważałeś, że to nie będzie osłabienie to wyjątek potwierdzający regułę. Ogólnie głosy raczej były takie, że Zaksa się osłabia, nie zaprzeczysz.
Pewnie jakby Zaksa wychowała sobie takich Semeniuków więcej, to teraz nie byłoby takiego problemu. A, że Semeniuk jest jeden, to jest jak jest
A co do dobrego oka w kontekście transferów to wygląda na to, że ono też się niestety skończyło wraz z odejściem Świdra.

[Swistolinka]

Jeśli Zaksa naprawdę planowała Sasaka uczynić następcą Kaczmarka, no to nagle ruch z Karyaginem dziwi mniej

[Pomocniczka]

"Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem". Każdy klub miał w swojej historii większego lub mniejszego farta, a ZAKSA zawdzięcza swoje sukcesy bardzo wielu czynnikom i ciężkiej pracy, a szczęście - które jest pojęciem względnym - było trochę na dokładkę i nie zawsze dopisywało (kontuzje, załamanie formy itp.).

Przykładowo przeważnie (poza nielicznymi wyjątkami) w losowaniach LM nie mieliśmy nadmiaru szczęścia, ani w grupie, ani w drabince do finału, jeśli chodzi o przeciwników na których trafialiśmy. Obecny sezon jest tego dobitnym potwierdzeniem. Ktoś może również powiedzieć, iż SKRA miała szczęście, że przez tyle lat grali w jej składzie Winiar i Mariusz Wlazły. Bez tych zawodników nie byłoby bowiem ery SKRY i jest to fakt niezaprzeczalny. Tak jak Mostostal-Azoty miał farta, że pozyskał Papkina oraz Świdra.... itp itd. Można tak jeszcze wymieniać. Jak się ma "maszynki do wygrywania" to dla każdego zespołu jest to wielkie dobrodziejstwo i wspomniane już wcześniej szczęście. Ale to szczęście.... nie wzięło się znikąd.

Kurek i Antiga mieli chyba większy wpływ na grę Skry niż Winiarski.

[kamil1999]

To co napisałeś, to raczej potwierdza moje słowa, a to, że Ty uważałeś, że to nie będzie osłabienie to wyjątek potwierdzający regułę. Ogólnie głosy raczej były takie, że Zaksa się osłabia, nie zaprzeczysz.
Pewnie jakby Zaksa wychowała sobie takich Semeniuków więcej, to teraz nie byłoby takiego problemu. A, że Semeniuk jest jeden, to jest jak jest
A co do szczęścia w kontekście transferów to wygląda na to, że ono też się niestety skończyło wraz z odejściem Świdra.

No to, że to "szczęście" się skończyło wraz z odejściem Świdra to potwierdza moją teorię, że to nie szczęście a zarządzanie.
Następca widocznie nie jest tak uzdolniony, choć troche za wcześnie by mówić o tym bo Szpaczek jeszcze nic nie przegrał.

Może będę upierdliwy, ale w tym sensie wyjątek nie może potwierdzić reguły. To by było całkiem bez sensu. Bo jak wyjątek zaprzeczający regule może ją potwierdzać? No bez sensu. Chodzi w tym powiedzeniu o to, że sam wyjątek tworzy regułę. W oryginale dotyczyło to jeśli się nie mylę prawa rzymskiego i reguła głosiła, że obywatelem Rzymu nie może być przedstawiciel Sabinów i innych ludów podbitych przez Rzym w tej 1 fazie królestwa Rzymskiego. Ale skoro te ludy zostały imiennie wymienione a nie było na tej liście wyjątków np. Galów czy German to te wyjątki stworzyły(potwierdziły) regułę, że Gal czy Germańczyk już jak najbardziej, może zostać Rzymianem i tak było w rzeczywistości. Ba, nawet Cesarzami zostawali przedstawiciele tych ludów. Więc w tym sensie co napisałaś to wyjątek reguły nie może potwierdzić. Co najwyżej może istnieć mimo reguły i być po prostu tym wyjątkiem, który jej nie zaprzeca jeśli reguła uznaje wyjątki.
Ale w sumie to też nie o to mi chodzi co uważała większość forum. Nie ważne czy większość forum uważała, że Semeniuk zastąpi czy nie zastąpi dobrze Deroo. Ważne to co uważał Świder. On podejmował wiele decyzji krytykowanych pierwotnie przez forumowiczów a które okazywały się strzałem w "10". Szczęściem tego bym nie nazywał skoro to się notorycznie pojawiało. Tak samo ciężko mówić o pechu w Resovii skoro ta notorycznie źle wyglądała.

Czyżby do zaksy trafił Mozić?

Skąd info?
Ruch rozsądny dla obu stron. Być może Moziciowi nawet łatwiej by się było przebić do czołówki włoskiej z Zaksy. No i Zaksa raczej więcej zapłaci niż Werona. Ale czy nie ma kontraktu?

[Swistolinka]

To co napisałeś, to raczej potwierdza moje słowa, a to, że Ty uważałeś, że to nie będzie osłabienie to wyjątek potwierdzający regułę. Ogólnie głosy raczej były takie, że Zaksa się osłabia, nie zaprzeczysz.
Pewnie jakby Zaksa wychowała sobie takich Semeniuków więcej, to teraz nie byłoby takiego problemu. A, że Semeniuk jest jeden, to jest jak jest
A co do szczęścia w kontekście transferów to wygląda na to, że ono też się niestety skończyło wraz z odejściem Świdra.

No to, że to "szczęście" się skończyło wraz z odejściem Świdra to potwierdza moją teorię, że to nie szczęście a zarządzanie.
Następca widocznie nie jest tak uzdolniony, choć troche za wcześnie by mówić o tym bo Szpaczek jeszcze nic nie przegrał.

Tak, masz rację, miałam napisać, że dobre oko do transferów się skończyło, za dużo szczęścia było w tych wypowiedziach i już się zakręciłam, sorki!
Chodziło mi o to, że Semeniuk to "fart/szczęście" Zaksy w kontekście tego, że kosztował mniej niż inni zawodnicy jego kalibru i nie da się go zastąpić płacąc tyle samo, reszta tego co napisałeś to oczywiście zgoda, mnóstwo świetnych transferów za Świdra to coś znacznie więcej niż fart/szczęście.

[buzinga]

To co napisałeś, to raczej potwierdza moje słowa, a to, że Ty uważałeś, że to nie będzie osłabienie to wyjątek potwierdzający regułę. Ogólnie głosy raczej były takie, że Zaksa się osłabia, nie zaprzeczysz.
Pewnie jakby Zaksa wychowała sobie takich Semeniuków więcej, to teraz nie byłoby takiego problemu. A, że Semeniuk jest jeden, to jest jak jest
A co do szczęścia w kontekście transferów to wygląda na to, że ono też się niestety skończyło wraz z odejściem Świdra.

No to, że to "szczęście" się skończyło wraz z odejściem Świdra to potwierdza moją teorię, że to nie szczęście a zarządzanie.
Następca widocznie nie jest tak uzdolniony, choć troche za wcześnie by mówić o tym bo Szpaczek jeszcze nic nie przegrał.

Może będę upierdliwy, ale w tym sensie wyjątek nie może potwierdzić reguły. To by było całkiem bez sensu. Bo jak wyjątek zaprzeczający regule może ją potwierdzać? No bez sensu. Chodzi w tym powiedzeniu o to, że sam wyjątek tworzy regułę. W oryginale dotyczyło to jeśli się nie mylę prawa rzymskiego i reguła głosiła, że obywatelem Rzymu nie może być przedstawiciel Sabinów i innych ludów podbitych przez Rzym w tej 1 fazie królestwa Rzymskiego. Ale skoro te ludy zostały imiennie wymienione a nie było na tej liście wyjątków np. Galów czy German to te wyjątki stworzyły(potwierdziły) regułę, że Gal czy Germańczyk już jak najbardziej, może zostać Rzymianem i tak było w rzeczywistości. Ba, nawet Cesarzami zostawali przedstawiciele tych ludów. Więc w tym sensie co napisałaś to wyjątek reguły nie może potwierdzić. Co najwyżej może istnieć mimo reguły i być po prostu tym wyjątkiem, który jej nie zaprzeca jeśli reguła uznaje wyjątki.
Ale w sumie to też nie o to mi chodzi co uważała większość forum. Nie ważne czy większość forum uważała, że Semeniuk zastąpi czy nie zastąpi dobrze Deroo. Ważne to co uważał Świder. On podejmował wiele decyzji krytykowanych pierwotnie przez forumowiczów a które okazywały się strzałem w "10". Szczęściem tego bym nie nazywał skoro to się notorycznie pojawiało. Tak samo ciężko mówić o pechu w Resovii skoro ta notorycznie źle wyglądała.

Czyżby do zaksy trafił Mozić?

Skąd info?
Ruch rozsądny dla obu stron. Być może Moziciowi nawet łatwiej by się było przebić do czołówki włoskiej z Zaksy. No i Zaksa raczej więcej zapłaci niż Werona. Ale czy nie ma kontraktu?

Mozić ma kontrakt do 2025, A Płotnicki, bo ten temat też się przewijał ma umowę z Perugią do 2024.
Z tym zarządzaniem Kędzierzynem jest jedna rzecz o której wszyscy zapominają. Po sukcesach w ostatnich dwóch latach koszt zatrzymania polskiego kręgosłupa drużyny (Janusz-Śliwka-Kaczmarek) wzrósł znacząco. Nikt obecnie w Pluslidze nie ma silniejszego rodzinnego rdzenia od Zaksy. Taka Skra mająca podobny budżet do Kentaki śmiało może przebić ofertę dla np Clevenot, bo ma wyraźnie tańszy polski trzon. Świder miał ten komfort, że utrzymanie Kaczmarka-Śliwki-Semeniuka nie było dla klubu tak drogie. No ale jak wygrywasz wszystko to płacić trzeba.

[MAG siatki]

"Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem". Każdy klub miał w swojej historii większego lub mniejszego farta, a ZAKSA zawdzięcza swoje sukcesy bardzo wielu czynnikom i ciężkiej pracy, a szczęście - które jest pojęciem względnym - było trochę na dokładkę i nie zawsze dopisywało (kontuzje, załamanie formy itp.).

Przykładowo przeważnie (poza nielicznymi wyjątkami) w losowaniach LM nie mieliśmy nadmiaru szczęścia, ani w grupie, ani w drabince do finału, jeśli chodzi o przeciwników na których trafialiśmy. Obecny sezon jest tego dobitnym potwierdzeniem. Ktoś może również powiedzieć, iż SKRA miała szczęście, że przez tyle lat grali w jej składzie Winiar i Mariusz Wlazły. Bez tych zawodników nie byłoby bowiem ery SKRY i jest to fakt niezaprzeczalny. Tak jak Mostostal-Azoty miał farta, że pozyskał Papkina oraz Świdra.... itp itd. Można tak jeszcze wymieniać. Jak się ma "maszynki do wygrywania" to dla każdego zespołu jest to wielkie dobrodziejstwo i wspomniane już wcześniej szczęście. Ale to szczęście.... nie wzięło się znikąd.

Kurek i Antiga mieli chyba większy wpływ na grę Skry niż Winiarski.

Każdy z nich był niewątpliwie wartością dodaną. Jednak numerem jeden był Mariusz Wlazły. Antiga oczywiście wielka klasa pod każdym względem. Mimo wszystko uważam, że Winiarski > Kurek. Jednak ten pierwszy zrobił znacznie więcej dla Skry, ale oczywiście to tylko moja opinia.

[MAG siatki]

A co do dobrego oka w kontekście transferów to wygląda na to, że ono też się niestety skończyło wraz z odejściem Świdra - jest coś na rzeczy w tym, co piszesz Swistolinka. Bo kasa to nie wszystko. Trzeba mieć jeszcze nosa do zawodników.

[ingerencja moderatora]

[RAMIUS1983]

Mozić ma kontrakt do 2025, A Płotnicki, bo ten temat też się przewijał ma umowę z Perugią do 2024.
Z tym zarządzaniem Kędzierzynem jest jedna rzecz o której wszyscy zapominają. Po sukcesach w ostatnich dwóch latach koszt zatrzymania polskiego kręgosłupa drużyny (Janusz-Śliwka-Kaczmarek) wzrósł znacząco. Nikt obecnie w Pluslidze nie ma silniejszego rodzinnego rdzenia od Zaksy. Taka Skra mająca podobny budżet do Kentaki śmiało może przebić ofertę dla np Clevenot, bo ma wyraźnie tańszy polski trzon. Świder miał ten komfort, że utrzymanie Kaczmarka-Śliwki-Semeniuka nie było dla klubu tak drogie. No ale jak wygrywasz wszystko to płacić trzeba.

To że Mozic i Plotnicky ma kontrakt to nic nie znaczy. Kontrakt można wykupić. A zakontraktowanie Plotnickiego był by fantastycznym ruchem. W tym roku wygra wszystko z Perugią i będzie szukał nowych wyzwań bo nawet Perugia będzie odkurzać ławkę.

[dezerter]

Ciekawe kogo miał na myśli Andrzej Grzyb w kontekście Nysy?

[michu89]

Ciekawe kogo miał na myśli Andrzej Grzyb w kontekście Nysy?

Sam chciałbym to wiedzieć. Na razie wiemy o Muzaju, Włodarczyku i K. Szymurze. Skoro wspominał o "cichym myśliwym", to raczej czegoś więcej trudno będzie się dowiedzieć. To porównanie pewnie nie było przypadkowe.

[WysokiPortorykanczyk]

To że Mozic i Plotnicky ma kontrakt to nic nie znaczy. Kontrakt można wykupić. A zakontraktowanie Plotnickiego był by fantastycznym ruchem. W tym roku wygra wszystko z Perugią i będzie szukał nowych wyzwań bo nawet Perugia będzie odkurzać ławkę.

Nie wiem czy po ubiegłorocznych doświadczeniach znowu bawiłbym się w grę pt. łączmy każdego przyjmującego, który ma dwie ręce i dwie nogi z Zaksą, a nuż przyjdzie Michieletto.

[Papito13]

Ciekawe kogo miał na myśli Andrzej Grzyb w kontekście Nysy?

Sam chciałbym to wiedzieć. Na razie wiemy o Muzaju, Włodarczyku i K. Szymurze. Skoro wspominał o "cichym myśliwym", to raczej czegoś więcej trudno będzie się dowiedzieć. To porównanie pewnie nie było przypadkowe.

Ktoś mówił o "telefonach na numer z francuskim kierunkowym" (albo coś podobnego) i bardzo dobrym (jak na Stal) transferze. Może i o tym samym transferze mówił.

[KentuckiFan]

Z pewnością przetasowania kadrowe w ZAKS-ie będą większe jak zawsze. Do szóstki trzeba dobrać kogoś mocnego do pary ze Śliwką, tutaj wyzwanie kluczowe. Staszewski do Resovii, Zalinski do Radomia, Huber do Jastrzębia zatem trzeba nam 3 nowych przyjmujących i środkowego, który będzie pewnie rotacyjny no i 4 środkowy, może zostawią Twama.

[MAG siatki]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

[Swistolinka]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

Spodziewałam się tego, że większości z nich nie zechce się grać po tym jak awans był już pewny, ale takiemu Huberowi to chyba akurat powinno zależeć. Widać, że myślami już gdzieś indziej. Z taką grą i zaangażowaniem to nie ma co się dziwić, że przegrywa rywalizację o szóstkę. Jego sprawa, ale i Dimie i Davidowi przydałby się odpoczynek, a z taką grą Hubera tego nie będzie.

[kamil1999]

już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach

Chyba prędzej uwierzę w szarego broniącego Konara i Kaczmarka niż w to;)

[MAG siatki]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

Spodziewałam się tego, że większości z nich nie zechce się grać po tym jak awans był już pewny, ale takiemu Huberowi to chyba akurat powinno zależeć. Widać, że myślami już gdzieś indziej. Z taką grą i zaangażowaniem to nie ma co się dziwić, że przegrywa rywalizację o szóstkę. Jego sprawa, ale i Dimie i Davidowi przydałby się odpoczynek, a z taką grą Hubera tego nie będzie.

Dokładnie tak jak piszesz. Huber pojawił się jako trzeci mocny środkowy, zatem powinien stanowić pewne oparcie dla dwóch doświadczonych weteranów. Tymczasem weterani wykazują się znacznie większą ochotą do gry i umiejętnościami, niż ten młodzian o przerośniętym ego, który kasę - a jakże - co miesiąc bierze, ale w zamian nic konkretnego od siebie nie daje. Panie Prezesie my działamy w myśl zasady "czy się stoi, czy się leży, gruba kasa się należy", czy też może jest jakiś zapis w umowie typu "jaka praca, taka płaca". Skoro Huber przechodzi do konkurencji zza miedzy, to po co się z nim szczypać i cackać. Trzeba odpłacić pięknym za nadobne. Słaba gra - słaba kasa. Tyle w temacie. Przecież on dzisiaj prezentował poziom juniora i wyglądał jakby grał za karę. Tymczasem kontrakt w jego przypadku nie jest mały. Stać nas na takie "gwiazdy"

[pwpl97]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

Co Ty chcesz od najbardziej utytułowanego libero plusligi?

[MAG siatki]

już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach

Chyba prędzej uwierzę w szarego broniącego Konara i Kaczmarka niż w to;)

Więcej wiary

[MAG siatki]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

Co Ty chcesz od najbardziej utytułowanego libero plusligi?

Sam już nie wiem... faktycznie chyba jestem zbyt surowy w tych swoich ocenach Ojjjj ja niewdzięczny

[pwpl97]

Miałbym ochotę popastwić się nad rezerwowymi, ale sobie odpuszczę. Napiszę bardzo krótko. Słabe to było panowie. Taką postawą psujecie wielkie siatkarskie święto i sprawiacie przykrość wielu kibicom. Mam tylko jedną serdeczną prośbę do Pana Adama Gorola i jeśli ją spełni, to już nigdy więcej nie dam powiedzieć złego słowa o prezesie Ptoków. Będę go bronił jak LEW na wszystkich forach. Proszę... zabrać Hubera ale w pakiecie z Banachem. Ja jeszcze dopłacę do tego interesu z własnej krwawicy. Dobranoc.

Co Ty chcesz od najbardziej utytułowanego libero plusligi?

Sam już nie wiem... faktycznie chyba jestem zbyt surowy w tych swoich ocenach Ojjjj ja niewdzięczny

Zawsze sie sprawdza w 100%, gdy wejdzie na boisko, jest niezastąpiony. Kazdy klub chciałby takiego grajka.