Verva Warszawa Orlen Paliwa 2019/2020

[Aranger]

No to jednak trochę śmierdzi.

[drukjul]

Konferencja Projektu wyglądała podobno tak, że została przekazana informacja, że sponsor ma być znany w ciągu tygodnia do dwóch. Czyli konferencja o tym, że będzie konferencja przedstawiająca nowego sponsora

A uprzedzałem z góry, że skoro nie zapowiedziano obecności wiceprezesa Ryszarda, to nie można spodziewać jeszcze żadnych rewelacji i konkretów w sprawie wejścia Orlenu jako sponsora na tej konferencji.

[krzysiu]

wg.dziennikarza chyba sport.pl albo coś w podobnie Westminister ma jednak być ale sponsorem tylko

[krzychszp]

Wygląda na to, że serial dalej trwa i różnie może się skończyć

[drukjul]

wg.dziennikarza chyba sport.pl albo coś w podobnie Westminister ma jednak być ale sponsorem tylko

Wyjaśnialiśmy to już wcześniej w tym wątku. Po czacie z Wroną przed superpucharem stało się to jasne. Spółkę "Projekt Warszawa" założył właśnie Westminster, ale dwa tygodnie temu niemiecka spółka nieruchomościowa zupełnie niespodziewanie wycofała się z przejęcia klubu i prezesem PW został wówczas zupełnie ktoś inny. Ale skoro teraz chcą zostać sponsorem, to całkiem możliwe że wycofali się, wcale nie dlatego że sami Niemcy nie chcieli wyłożyć wtedy pieniędzy, tylko przez Orlen, który chce być cnotliwy i patriotyczny niczym legendarna Wanda. Nowi właściciele (cicho-sza!) też nie są zresztą do końca może zbyt poprawni politycznie, ale przynajmniej nie są to Niemcy.

[DuszanKubica]

Pierwszy komplet punktów w tym sezonie zgarnia Projekt.

Brawo.

[beatrix]

Brawo dla PLS: do rozgrywek przystąpił klub bez właściciela i bez sponsora, z zaległościami 5 miesięcy.

[Son]

Naprawdę mi żal chłopaków. Najpierw im obiecali ze wszystko będzie wyjaśnione przed superpucharem, potem ze na konferencji przy okazji meczu z Bedzinem, teraz ze znowu jeszcze tydzień... no góra dwa i będzie dobrze. W zasadzie poza tym, ze grają w lidze to za dużo się nie zmieniło.
Chociaż może bardziej żal zwykłych ludzi pracujących w klubie, którzy musza bardziej martwić się o przyszłość niż siatkarze celebryci.

[Didek]

"Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi?"
Fragment tekstu piosenki zespołu T. Love myślę iż trafnie podsumowuje obecną sytuację Warszawy. Przez cały sezon Warszawa nie budziła takiego zainteresowania na forum jak w tym roku między sezonami. Bo o to na naszych oczach legła wizja silnego klubu w stolicy, który mógłby rzucić Europę na kolana. Onico "weszło" w siatkówkę z wizją zbudowania klubu, który coś w Europie wygra. Aby to osiągnąć będzie musiało głęboko sięgnąć do kieszeni i zatrudnić gwiazdy. Ponieważ Politechnika raczej z grą o najwyższą stawkę nigdy się nie kojarzyła, Onico potrzebowało czasu. Zatrudniło głośne nazwiska i z sezonu na sezon miało być lepiej. Długofalowo mieli ściągnąć największe gwiazdy reprezentacji, aby zagrały w jednym klubie. Nawet temat Leona w Polsce pojawił się właśnie w koncepcji Warszawy, którą jako jedyną wydawać by się mogło, było na niego stać. Nie budowali silnych dwóch szóstek lecz jedna wybitną a drugą średnią. Jak wiem obecnie, fundamenty zbudowano na kredycie, którego teraz nie ma kto spłacić.
Obecna dyskusja nie toczy się, bo ludzie jakoś specjalnie nie lubią Warszawy i czerpią radość z tego, iż im podwinęła się noga. Dyskusja ta toczy się, ponieważ wiele wskazuje, iż Warszawa podąża drogą Szczecina i lada dzień wszystko rypnie. Też są konferencję, iż na dniach ogłoszony zostanie sponsor.
Kolejny zarzut to postawa władz ligi. Co wkurza jeszcze bardziej niż sytuacja w samym klubie. Chodzi mianowicie o to, iż centrala za "uszy" ciągnie klub, który nie spełnia podstawowych warunków uczestnictwa w lidze. Wiele punktów regulaminu zostało nagiętych, terminów przywróconych specjalnie dla tego klubu. Kuriozalne jest, iż nowy podmiot, który dopiero wchodzi do branży dostaje licencję na tydzień przed rozgrywkami i to w dodatku warunkową. Skoro jesteś nowy, to powinieneś spełnić wszystkie warunki. Sagi że sponsorem nie ma sensu komentować, bo nie ma czego. Do tej pory nie została przedstawione firma, która to wszystko sfinansuje. A nie znam sponsora, który inwestując w klub pragnie pozostać anonimowy. I na sam koniec perełka. Zmiany właścicielskie to temat na pracę dla prawników. W normalnych warunkach nie do przeprowadzenia. Nie można przejąć należności bez zobowiązań. A dodatkowo wiele wskazuje, iż prezesa Gacka może zostać oskarżony o działanie na niekorzyść spółki, którą zarządza. Bo przeniesienie licencji na nowy podmiot de facto likwiduje klub siatkarski Onico

[lobmar]

Zle to wyglada. Nikt nie chce zostać sponsorem tytularnym.Pewnie przez zadłużenie.Jak już rozważają powrót do Politechniki,to i skład będzie nie na podbój Europy Powodzenia,ale z Projektu może zostać tylko projekt.

[kibic_siatki]

Nie ma znaczenia, czy sponsor jest prywatny czy państwowy. Bagno jest takie same, a częściej w przypadku prywatnego jeszcze większe. W przypadku Stoczni państwowy sponsor okazał się polityczną wydmuszką, a wchodził do prywatnego klubu, który w trakcie sezonu upadł. W przypadku Politechniki (nie Onico) było odwrotnie. Sponsor przejął klub udzielając mu kredytu. To tak jakbym ja kupił jakiś bank, biorąc kredyt na jego zakup w innym większym nie mając żadnego zabezpieczenia.
W przypadku Stoczni jakby znalazł się jakiś nowy sponsor, to mógłby szybko reaktywować klub.
Tutaj każdy potencjalny sponsor chcąc mieć kontrolę nad klubem musi na dzień dobry wyłożyć ponad 10 mln zł, aby spłacić fikcyjne zadłużenie wobec spółki matki.

[drukjul]

Zle to wyglada. Nikt nie chce zostać sponsorem tytularnym.Pewnie przez zadłużenie.Jak już rozważają powrót do Politechniki,to i skład będzie nie na podbój Europy Powodzenia,ale z Projektu może zostać tylko projekt.

Tutaj każdy potencjalny sponsor chcąc mieć kontrolę nad klubem musi na dzień dobry wyłożyć ponad 10 mln zł, aby spłacić fikcyjne zadłużenie wobec spółki matki.

O jakim właściwie zadłużeniu mówimy? Teraz to najwyżej wobec siatkarzy i pracowników z kilku ostatnich miesięcy. Przecież cały myk, a dla niektórych pewnie też i duży absmak całą tą sytuacją polega właśnie na tym, że powstała całkiem nowa spółka-klub Projekt Warszawa, która odkupiła licencję i zajęła miejsce Onico Warszawa w Pluslidze, na podobnej zasadzie jak w wypadku przejęcia/przeniesienia koncesji na gruncie prawa handlowego.

Poza tym, że nowa spółka przy okazji przejęła również zawodników, pracowników klubu, a także wspomniane zobowiązania płacowe wobec jednych i drugich z kilku ostatnich miesięcy, profile w mediach społecznościowych, uprawnienia, a nawet tytuły związane ze współzawodnictwem sportowym dotychczasowego klubu (bo skoro Projekt zagrał już w superpucharze z ZAKS-ą i ma wystąpić w Lidze Mistrzów to traktowany jest z rozpędu przez władze Plusligi i CEV jako aktualny wicemistrz Polski a nie ligowy beniaminek! ) to z punktu widzenia prawa nie było to wcale przekształcenie oparte na zasadzie kontynuacji działalności-ciągłości dotychczasowego podmiotu, tylko założenie zupełnie nowej spółki z o.o - klubu sportowego, która z poprzednim klubem- spółką akcyjną Onico Warszawa należącą w 100% do Onico SA (która to spółka-klub zresztą pewnie już za moment pójdzie do likwidacji za długi jakie zaciągnęło u swojej spółki-matki) przynajmniej formalnie nie ma już teraz nic wspólnego.

[jinx]

Czyli od tego momentu jak zakładam sobie spółkę, mam sponsora i mogę sobie wykupić akcje PLS od jakiegokolwiek klubu w PLS, przejąć zawodników itp. Nie muszę zaczynać od najniższego poziomu?

[greatworldofvolley]

Czyli od tego momentu jak zakładam sobie spółkę, mam sponsora i mogę sobie wykupić akcje PLS od jakiegokolwiek klubu w PLS, przejąć zawodników itp. Nie muszę zaczynać od najniższego poziomu?

Jeżeli dobrze pamiętam to jakiś czas temu był poruszany temat sprzedaży licencji na gre w pluslidze przez klub z Bydgoszczy chyba. Wydaje mi się że nie ma wielkiej różnicy między tymi przypadkami. Jak się pomyliłem to z całego serca przepraszam.
Projekt nie jest zadłużony wobec ONICO SA więc ten problem nie istnieje i nie trzeba go w kółko odkopywać. Jakieś pieniądze tam muszą być, wydaje mi się że Tillie czy Udrys nie pojawili się w drużynie jakby dostawali same obietnice zamiast pieniążków, Król chyba też musiał zostać wykupiony i ponownie Chrobry Głogów chyba nie oddałby swojego siatkarza za obietnice pieniędzy w przyszłości. No błagam. Już tyle razy było mówione że sponsor jest. Na razie spokojnie poczekajmy, wszystko idzie w dobrym kierunku i ja o żaden upadek się nie boje. Jeżeli coś się zmieni albo klub upadnie to wtedy możecie zacząć znowu narzekać

[drukjul]

Czyli od tego momentu jak zakładam sobie spółkę, mam sponsora i mogę sobie wykupić akcje PLS od jakiegokolwiek klubu w PLS, przejąć zawodników itp. Nie muszę zaczynać od najniższego poziomu?

PZPS ma wyłączne prawo do organizowania współzawodnictwa sportowego o tytuł mistrza Polski, a o zasadach i formach tej rywalizacji decydują w głównej mierze wewnętrzne związkowe regulacje, oraz także wewnętrzne i jak się okazuje niezbyt klarowne i przejrzyste przepisy spółki Polska Liga Siatkówka SA, na którą to związek scedował swoje prawo w zakresie prowadzenia rozgrywek w zakresie najwyższych klas rozgrywkowych, a nie żadne przepisy prawa powszechnie obowiązującego, do których można by się było w razie czego odwołać.

Zatem o tym, kto może występować w siatkarskiej lidze zawodowej, a kto nie przesądza de facto prosta zasada "moje pieniądze, mój cyrk i moje małpy". Jakbyś do nich przyszedł i powiedział, że sponsorem twojego klubu będzie któryś z molochów państwowych jak Orlen, PZU, albo PKO BP to pewnie jakiś sposób, żeby Twój klub mógł zagrać w Pluslidze pewnie też by się jednak szybko znalazł - nawet gdyby Twój hipotetyczny klub musiał zostać dokooptowany jako 15 drużyna. W siatkówce nie jest to zresztą jakaś polska specyfika, bo choćby w Rosji całkiem niedawno dwa nowo utworzone kluby siatkarskie z dużymi ambicjami - męski Zenit Sankt Petersburg (w 2017 roku) i kobiecy Lokomotiw Kaliningrad (w 2018) zamiast zaczynać rywalizację od najniższej klasy rozgrywkowej, decyzją rosyjskiego związku siatkarskiego znalazły się od razu w rozgrywkach superligi. Czynnik decydujący w tym wypadku to oczywiście pieniądze sponsorów, które za tymi klubami stoją.

[hubert]

Przypadek Warszawy to nie sprawa lokalna a całej ligi. Rok temu Szczecin a teraz Warszawa to przyzwolenie na budowanie klubów na dziko. Zagumny ośmiesza się mówiąc o jakichś punktach karnych. Jak klub padnie to komu je naliczy ?

[tosterpro]

Szanse jak widać maleją. Z 99% Pawła Zagumnego zostało 95% prezesa Jasińskiego. Szałem nie wieje.

[drukjul]

Przypadek Warszawy to nie sprawa lokalna a całej ligi. Rok temu Szczecin a teraz Warszawa to przyzwolenie na budowanie klubów na dziko. Zagumny ośmiesza się mówiąc o jakichś punktach karnych. Jak klub padnie to komu je naliczy ?

Polska Liga Siatkówka SA jest spółką akcyjną, w której udziały mają wszystkie pozostałe kluby, które występują w Pluslidze. Ich przedstawiciele zasiadają w radzie nadzorczej PLS SA i na wejście do spółki nowego współwłaściciela, czy na odkupienie akcji PLS SA przez nową spółkę Projekt Warszawa od Onico to oni właśnie koniec końców jako RN musieli wyrazić zgodę. Zagumny jako prezes zarządu spółki jest tu akurat całkowicie kryty, bo była to decyzja kolektywna i odpowiedzialność rozkłada się na wszystkich członków RN.

Szanse jak widać maleją. Z 99% Pawła Zagumnego zostało 95% prezesa Jasińskiego. Szałem nie wieje.

Ale ważne jest, że mówi również w tym wywiadzie, że w razie czego mają plan B

"Fani na Torwarze skandowali “Projekt Warszawa!”, ale ta przyśpiewka może mieć krótką datę ważności. Według Jasińskiego klub w najbliższych dniach podpisze umowę ze sponsorem strategicznym, który będzie miał prawo do zmiany nazwy, herbu i barw.

- W sobotę nie było dla nas różnicy, czy gramy na żółto bądź zielono. Jak państwo widzieli, koszulki były puste, bo czekają na logo sponsora. To kwestia tygodnia bądź dwóch, aż się pojawi w klubie. Pozostały formalności. Szansę powodzenia oceniam na 95 proc. Jeśli, odpukać, sponsor strategiczny się wycofa, mamy plan b. Ale na razie o nim nie myślimy - tłumaczył Jasiński.

Jak dowiedzieliśmy się, firma Westminster, która miała być właścicielem klubu, będzie tylko jednym z jej sponsorów. Nowy partner strategiczny jest więc jeszcze nieznany. - Przedstawimy go na kolejnej konferencji. Na razie nie możemy zdradzić więcej, bo zabrania nam tego umowa poufności. Pamiętajmy, że nie jest to jedyny sponsor, jeden klubu nie utrzyma - skończył Jasiński"

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... rects=true

[hubert]

No dobrze jest RN, ale czy to jest organ badający czy klub spełnił wymagania regulaminu rozgrywek ? Czy RN może zdecydować o dopuszczeniu do rozgrywek w przypadku niespełnienia wymogów regulaminu ?
Z tego co pamietam jeden z punktów jest o posiadaniu drużyn młodzieżowych. Jaką drużynę ma Projekt Warszawa i do jakich rozgrywek jest zgłoszona ?

[drukjul]

No dobrze jest RN, ale czy to jest organ badający czy klub spełnił wymagania regulaminu rozgrywek ? Czy RN może zdecydować o dopuszczeniu do rozgrywek w przypadku niespełnienia wymogów regulaminu ?
Z tego co pamietam jeden z punktów jest o posiadaniu drużyn młodzieżowych. Jaką drużynę ma Projekt Warszawa i do jakich rozgrywek jest zgłoszona ?

Obowiązku posiadania drużyny młodzieżowej w tej chwili dla zespołów Plusligi już nie ma, został zniesiony, ale nawet kilka lat temu, kiedy jeszcze obowiązywał i pod szyldem klubów plusligowych odbywała się rywalizacja drużyn Młodej Ligi, przez wiele klubów - w tym przez klub warszawski ten przepis faktycznie był obchodzony, bo AZS Politechnika zamiast zorganizować i prowadzić własny klub młodzieżowy podpisali tylko umowę o współpracy z jednym z trzech największych siatkarskich klubów młodzieżowych w stolicy - MOS Wola i młodzi siatkarze MOS Wola występowali jako drużyna AZS PW w Młodej Lidze.

A co do karania kogokolwiek, to jeżeli RN spółki sama podchodzi do ustanawiania przez siebie zapisów regulaminowych, w tym np. warunków i terminów przyznawania licencji wyjątkowo elastycznie i dobrze widzimy, że niektóre obowiązujące zapisy są nomen-omen z gumy, to jednak trudno oczekiwać, żeby na kogoś, a tym bardziej sama sobie za fakt zlekceważenia przepisów nakładała karę. To byłoby trochę tak, jakby przebiec ulicę na czerwonym świetle, lub poza pasami, a potem już po drugiej stronie ulicy samego siebie za złamanie przepisów drogowych ukarać. Teoretycznie można to sobie wyobrazić, ale w życiu takie wypadki raczej się nie zdarzają.

[keczup]

Potwierdzone - mecz ze Ślepskiem w arenie Ursynów. Było pewne, ale trzeba odhaczyć.

[Langenscheidt]

Chyba warto przeczytać, bo jeszcze nie dotarło tu chyba (albo nie widzę, że dotarło), a jest tu chyba bardzo dobrze wytłumaczone jak to w Warszawie wygląda(ło): https://www.facebook.com/KlubKibicaAZSP ... 7676533686

[DuszanKubica]

Nikt nam nie wmówi ze czarne jest czarne a białe jest białe.

Chyba już wszystko zostało napisane o „projektach”.

[DuszanKubica]

Co ciekawe, profil facebookowy jak i podlinkowany list otwarty zniknęły wczoraj z sieci.

Ma ktoś gdzieś treść zapisaną?

Niepokojący smrodek się rozchodzi coraz szerzej.

[pigula]

Coraz bardziej strasznie i śmiesznie robi się w Warszawie.Powoli przestaję wierzyć w tego mitycznego sponsora i klauzulę poufności.

[barti522]

[post skasowany]

[DuszanKubica]

[post skasowany]

[kamien]

Co ciekawe, profil facebookowy jak i podlinkowany list otwarty zniknęły wczoraj z sieci.

Ma ktoś gdzieś treść zapisaną?.

Przyłączam się do prośby , to nawet w sporcie działa cenzura facebookowa słabe, no chyba ze wypowiedz tam zawarta jest chamska. Ale jeżeli byly tam grzecznie sformułowane tezy nieprawomyślne dla niektorych to należy z tym polemizować a nie doprowadzać do skasowania

[DuszanKubica]

Ja zdążyłem przeczytać zanim zniknęło. Straciłem po przeczytaniu resztki sympatii do tego „czegoś”. Tym bardziej że jak wynika z tekstu nie ma żadnych związków pomiędzy tym „przekrętem” a tak lubianym przez lata w Polsce siatkarskiej klubem ASZ Politechnika Warszawska. Szczerze trzymam kciuki żeby poleciał ten cały przekręt na ryj.

W telegraficznym skrócie:

-Klub kibica AZSPW odcina się od nowego „tworu”.
-Autorzy zwracają uwagę że pojawił się trend tworzenia „projektów” które są czysto marketingową maszyną i mają co raz mniej wspólnego z klubami sportowymi. Już nawet nikt się nie kryje z tym.
-Złamano wiele przepisów i regulaminów żeby stworzyć wyżej wymieniony projekt.
-Nowo założony Projekt Warszawa nie ma nic wspólnego z Onico Warszawa i z AZS Politechniką. To nowy twór który nabył jedynie akcje PLSu od Onico a tym samym prawo do gry. Autor podkreśla że to nie jest kontynuacja ani Onico ani tym bardzie AZS Politechniki.
-Według KKAZS to co stworzono nie jest kontynuacją klubu uczelnianego, nie dziedziczy z automatu trofeów i historii. Nie jest tez aktualnym v-ce mistrzem.
-klub Onico Warszawa (aktualny srebrny medalista) nadal istnieje jednak bez licencji do gry w lidze i pozostał bez zawodników.

Jest tez opisane wiele procedur i przepisów które zostały naruszone jak i nakreślony rys historyczny siatkówki akademickiej w Warszawie.

Nie wszystko z detalami pamietam wiec jesli ktoś coś więcej pamięta lub ma jakaś kopie to proszę mnie poprawić lub uzupełnić. Dzięki.

[kamien]

Ja zdążyłem przeczytać zanim zniknęło.....
-klub Onico Warszawa (aktualny srebrny medalista) nadal istnieje jednak bez licencji do gry w lidze i pozostał bez zawodników.

Jest tez opisane wiele procedur i przepisów które zostały naruszone jak i nakreślony rys historyczny siatkówki akademickiej w Warszawie.

Nie wszystko z detalami pamietam wiec jesli ktoś coś więcej pamięta lub ma jakaś kopie to proszę mnie poprawić lub uzupełnić. Dzięki.

Czyli co ?
-na ten moment dłużnikiem spółki matki na kilkanaście milionów jest klub ONICO Warszawa?
-stworzono niebezpieczne precedensy?