PlusLiga sezon 2023/24 - kolejka 8 (24-27 XI)

[Indyk AZS Ol]

Pajak Dulskiemu nisku rzuca. To nie wystawa dla takiego zawodnika.

Pająk? chyba Kowalski

[Diomedea]

A tak oczywiscie Tomek Kowalski. Niby niezle ale zupelne bez tempa na lewe i nisko do Dawida.
Nie przepadam za bylym gwardzista, choc i tak ciut sie poprawil. Imho strasznie sztywny, kiepska motoryka. Czytelny dosyc.
Moze na nastepny set powinien wejsc kanadyjski Grek?

[Pawel9221]

Rozmawiamy o gościu, który po Paryżu będzie miał 27 lat. Jedyny jego wpływ na naszą kadrę jest taki, że Nasewicz przez niego grzeje ławę.

Sport to nie harcerstwo i nie gra ten kogo trener bardziej lubi, widocznie Nasevich przegrywa sportowo z Sasakiem, gdzie jak zauwazano gra nadwyraz dobrze narazie.

Jeśli patrzymy krótkowzrocznie to jasne, niech gra Sasak. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że Nasewicz byłby lepszy po jednym pełnym sezonie gry, tylko do tego jest potrzebne długofalowe myślenie, którego w polskich klubach nie ma. I nie wiem skąd założenie, że Sasak gra dlatego, że jest lepszy, a nie dlatego, że trener go bardziej lubi albo dlatego że Wlazły tak kazał.

A taki Juricic jest rozliczany z wynikow tu i teraz czy jest rozliczany od tego jak bedzie ogrywac polska mlodziez ? Oczywiscie zawsze mozemy zakladac scenariusz, ze ktos gra bo trener go bardzo lubi, tak samo mozemy zakladac, dlaczego Szymura gra, a nie wszedl Sedlacek, moze Szymure trener bardzo lubi ? Sasak gra narazie dobrze, wiec logiczne, ze nie bedzie szla zmiana dla niego na ten moment

[Diomedea]

A skad pomysl, graniczacy jak rozumiem z pewnoscia, ze jakby Nasewicz zagral pare setow, szczegolnie z dolami tabeli, to pozycja Trefla bylaby gorsza?
Z Suwalkami, Radomiem, Cuprum.

[kibic_siatki]

Zawiercie w docelowym składzie (Kwolek, Clevenot, Perry) jest bardzo trudne do trafienia zagrywką. Celowanie w Kwolka ma mniej więcej taki sam sens jak trafianie w Fornala. Dlatego Lublin na razie jest bezbronny i może nawet nie ugrać seta mimo dobrej gry.

[Diomedea]

Zawiercie rzeczywiscie wyglada na kontrolujace mecz. W docelowym skladzie moze byc niezly potwor, bo jeszcze widac u nich rezerwy.
Lublin niby dobrze ale w kluczowych momentach, jak dochodza, to czegos brakuje.
Ladny byl ten atak Clevnot obok potrojnego bloku.

[kamil1999]

Cieszy to, że Butryn z Kwolkiem po słabych sezonach grają jak na razie super. Obaj jak jeszcze 2 lata temu
Choć Perry i Clevenot jeszcze mają spore rezerwy. Bieniek chyba też. Co w sumie nie dziwi bo to nowi zawodnicy w zespole i może potrzebują więcej czasu. Butryn przynajmniej okres przygotowawczy przepracował cały.

[Diomedea]

Alez piekny przerzut za plecy do Butryna.

[Pawel9221]

Nie bylo bledu Komendy...

[asps]

Cieszy to, że Butryn z Kwolkiem po słabych sezonach grają jak na razie super. Obaj jak jeszcze 2 lata temu
Choć Perry i Clevenot jeszcze mają spore rezerwy. Bieniek chyba też. Co w sumie nie dziwi bo to nowi zawodnicy w zespole i może potrzebują więcej czasu. Butryn przynajmniej okres przygotowawczy przepracował cały.

z Butrynem to było łatwe do przewidzenia, że przy takiej układance w Zawierciu będzie dużo lepiej się prezentował, niż gdy był osamotniony w Olsztynie dostając niezliczoną ilość śmietników.

[hubert]

Cieszy to, że Butryn z Kwolkiem po słabych sezonach grają jak na razie super. Obaj jak jeszcze 2 lata temu
Choć Perry i Clevenot jeszcze mają spore rezerwy. Bieniek chyba też. Co w sumie nie dziwi bo to nowi zawodnicy w zespole i może potrzebują więcej czasu. Butryn przynajmniej okres przygotowawczy przepracował cały.

z Butrynem to było łatwe do przewidzenia, że przy takiej układance w Zawierciu będzie dużo lepiej się prezentował, niż gdy był osamotniony w Olsztynie dostając niezliczoną ilość śmietników.

Wyjątkowo nie szanuję tego gościa po tym w jaki sposób odszedł z Olsztyna.

[Diomedea]

Nie bylo bledu Komendy...

Byl. Dotknal pierwszy i na stronie przeciwnika. Tzn atakowal.

Dla mnie Tavares MVP. Po odjsciu Urosa wreszcie Tavares rozgrywa i to dobrze. Jest to sypacz i pod Butryna i Kwola, ktorzy lubia dosyc szybkie pilki.

Nie wiem wiele o charakterze i pozaboiskowych poczynaniach Butryna. Ale do tej akcji w Olsztynie wydawal sie ok.
Tak naprawde to jak sie tam poukladalo? Bo juz w czasie sezonu byly jakies kwasy, chec odejscia bodajze do Skry i cos tam jeszcze.
Czemu mu Olsztyn nie lezal? To chyba dosyc bezkonfliktowy, nawet intrawertyczny gosc?

[kamil1999]

z Butrynem to było łatwe do przewidzenia, że przy takiej układance w Zawierciu będzie dużo lepiej się prezentował, niż gdy był osamotniony w Olsztynie dostając niezliczoną ilość śmietników.

Niby śmietniki, ale to samo było w pierwszym sezonie w Olsztynie
Ja często widząc go miałem wrażenie, że mu się zbytnio nie chce już w tym Olsztynie.
Tu taki bardziej uśmiechnięty. W Olsztynie coś tam może się wypaliło.

No i Butryn MVP.
52% efektywności ataku, 64% skuteczności.
Zwłaszcza efektywność robi wrażenie.
Ale ja bym dał Tavaresowi. Top światowy obecnie

[asps]

Cieszy to, że Butryn z Kwolkiem po słabych sezonach grają jak na razie super. Obaj jak jeszcze 2 lata temu
Choć Perry i Clevenot jeszcze mają spore rezerwy. Bieniek chyba też. Co w sumie nie dziwi bo to nowi zawodnicy w zespole i może potrzebują więcej czasu. Butryn przynajmniej okres przygotowawczy przepracował cały.

z Butrynem to było łatwe do przewidzenia, że przy takiej układance w Zawierciu będzie dużo lepiej się prezentował, niż gdy był osamotniony w Olsztynie dostając niezliczoną ilość śmietników.

Wyjątkowo nie szanuję tego gościa po tym w jaki sposób odszedł z Olsztyna.

Nie wiem dokładnie jaka tam była sytuacja, ale na pewno nie dziwię się, że chciał w końcu grać o najwyższe cele, zamiast kolejny rok tułać się w środku tabeli będąc jednym z najlepszych atakujących w lidze.

[Diomedea]

Wczesniej to klub, tzn Resovia zrobil troche Karola w balona. Po sezonie jaki tam zagral mogl sie chyba spodziewac przedluzenia kontraktu.
Moze w srodku sezonu zorientowal sie, ze w Olsztynie za duzy bajzel, za malo kasy albo trener mu nie lezal, i sukcesu nie bedzie.
Tez mysle, ze pod koniec kariery jeden z lepszych atakujacych zwyczajnie chcial do czuba tabeli.
Pewnie mozna bylo bardziej elegancko to zalatwic.

[hubert]

z Butrynem to było łatwe do przewidzenia, że przy takiej układance w Zawierciu będzie dużo lepiej się prezentował, niż gdy był osamotniony w Olsztynie dostając niezliczoną ilość śmietników.

Wyjątkowo nie szanuję tego gościa po tym w jaki sposób odszedł z Olsztyna.

Nie wiem dokładnie jaka tam była sytuacja, ale na pewno nie dziwię się, że chciał w końcu grać o najwyższe cele, zamiast kolejny rok tułać się w środku tabeli będąc jednym z najlepszych atakujących w lidze.

Niech sobie idzie i do Perugii. Kwestia w tym kiedy się o tym informuje. Butryn niby miał grać jeszcze sezon i wtedy by został Averiill. Jednak mu się "rozmyśliło" i pojawił się problem liczby obcokrajowców przez co na lodzie został Averill i Olsztyn. Wiedząc wcześniej Olsztyn mógł lepiej poskładać zespół a i Amerykanin który też był w czubie ligi ze swoją grą by sobie coś znalazł.

[qtp]

Wczesniej to klub, tzn Resovia zrobil troche Karola w balona. Po sezonie jaki tam zagral mogl sie chyba spodziewac przedluzenia kontraktu.

Butryn miał w Resovi nowy kontrakt na stole, ale przestraszył się rywalizacji z Muzajem.

[Diomedea]

Chyba Reska nie chciala znowu budowac 2 rownych szostek?
Jesli tak, to sie nie dziwie, ze Karol nie chcial byc w tej drugiej rownej szostce. Przeciez w drugiej polowie rzadow Kowala to straszne jaja byly ze zmianami. Maszyna losujaca rozlegulowala wszystkich zawodnikow.

[asps]

Wyjątkowo nie szanuję tego gościa po tym w jaki sposób odszedł z Olsztyna.

Nie wiem dokładnie jaka tam była sytuacja, ale na pewno nie dziwię się, że chciał w końcu grać o najwyższe cele, zamiast kolejny rok tułać się w środku tabeli będąc jednym z najlepszych atakujących w lidze.

Niech sobie idzie i do Perugii. Kwestia w tym kiedy się o tym informuje. Butryn niby miał grać jeszcze sezon i wtedy by został Averiill. Jednak mu się "rozmyśliło" i pojawił się problem liczby obcokrajowców przez co na lodzie został Averill i Olsztyn. Wiedząc wcześniej Olsztyn mógł lepiej poskładać zespół a i Amerykanin który też był w czubie ligi ze swoją grą by sobie coś znalazł.

Ale sytuacja na rynku transferowym była dynamiczna i wcale się nie dziwię, jeśli Karol w swojej sytuacji zachował się trochę egoistycznie, zostając w Olsztynie można z bardzo dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że kolejny sezon nie zagrałby w półfinale PlusLigi, a najmłodszy już nie jest. Na ten moment ciężko mi sobie kogokolwiek przypomnieć, o takim potencjale sportowym, żeby w CV ani razu nie miał bezpośredniej walki o medale PLS.
Poza tym chyba Olsztyn dość pokaźną kwotę dostał za rozwiązanie kontraktu.

Wczesniej to klub, tzn Resovia zrobil troche Karola w balona. Po sezonie jaki tam zagral mogl sie chyba spodziewac przedluzenia kontraktu.

Butryn miał w Resovi nowy kontrakt na stole, ale przestraszył się rywalizacji z Muzajem.

Kolejna bzdura, owszem miał nowy kontrakt na stole, ale Olsztyn najzwyczajniej w świecie zaproponował lepszą stawkę.

[Diomedea]

Wiec pewnie w tym zagra o medale.
Zawiercie nawet lawke ma nie najgorsza, akurat pomijajac atak.
Byloby zabawnie jakby Resovie pokonali.

[Simao]

Wiec pewnie w tym zagra o medale.
Zawiercie nawet lawke ma nie najgorsza, akurat pomijajac atak.
Byloby zabawnie jakby Resovie pokonali.

Zabawnie to będzie jak Zawiercie zagra w 1/4 z ZAKSĄ. Resovia z Drzyzgą i Cebulem na pewno będzie mieć problemy już w 1/4, niezależnie od rywala. Zobaczymy jak ostatecznie ułoży się wszystko po rundzie zasadniczej. Ostatecznie może okazać się, że wyjdą takie zaskakujące pary. Tak więc na miejscu ZAKSY nie lekceważył bym takich porażek z Częstochową, Lwowem. Nie ma pewności, że trafią z formą już na początek fazy play-off. Natomiast im gorsze miejsce po rundzie zasadniczej, tym trudniejszy rywal już w pierwszej fazie. Z perspektywy kibica Resovii poważnie obawiam się, że przygodę w LM to zakończymy szybko. Następnie będziemy czekać kilka sezony na LM, ponieważ ligę zakończymy jeszcze na piątym miejscu. To jest realny scenariusz, dlatego runda zasadnicza jest ważna. Mamy pięciu poważnych kandydatów do medali, ktoś wyleci po za strefę medalową i uznane to będzie za porażkę, duże rozczarowanie.

[KibicSiatki]

Wiec pewnie w tym zagra o medale.
Zawiercie nawet lawke ma nie najgorsza, akurat pomijajac atak.
Byloby zabawnie jakby Resovie pokonali.

Zabawnie to będzie jak Zawiercie zagra w 1/4 z ZAKSĄ. Resovia z Drzyzgą i Cebulem na pewno będzie mieć problemy już w 1/4, niezależnie od rywala. Zobaczymy jak ostatecznie ułoży się wszystko po rundzie zasadniczej. Ostatecznie może okazać się, że wyjdą takie zaskakujące pary. Tak więc na miejscu ZAKSY nie lekceważył bym takich porażek z Częstochową, Lwowem. Nie ma pewności, że trafią z formą już na początek fazy play-off. Natomiast im gorsze miejsce po rundzie zasadniczej, tym trudniejszy rywal już w pierwszej fazie. Z perspektywy kibica Resovii poważnie obawiam się, że przygodę w LM to zakończymy szybko. Następnie będziemy czekać kilka sezony na LM, ponieważ ligę zakończymy jeszcze na piątym miejscu. To jest realny scenariusz, dlatego runda zasadnicza jest ważna. Mamy pięciu poważnych kandydatów do medali, ktoś wyleci po za strefę medalową i uznane to będzie za porażkę, duże rozczarowanie.

Za wcześnie żeby wieszać już i rozdawać medale, jak i kogoś przekreślić. To jest sportowa rywalizacja. Gdy będą Play Off to wtedy będzie poważne granie.
Dla Resovii z takim silnym składem dopóki mają szansę w Lidze Mistrzów to niech powalczy o wyjście z grupy .
Jako kibic Resovii nie przekreślaj jej na starcie, bo to samo robiłeś w zeszłym roku , a jednak zajęli 3 miejsce z tym Cebuljem i dzięki temu grają w Lidze Mistrzów, a doszedł Boyer.
Patrzyłem w kalendarz i w następnej kolejce gra LUK Lublin z Resovia, mecz po Lidze Mistrzów,ale mają szeroki skład i nawet jest 5 przyjmujących.
Zobaczymy jak będzie wyglądać mecz w Lubjanie, bo postawili się mocno Trento ugrywajac seta we Włoszech i w 4 secie wyrównanie grali do końca.
Czołówka ligi gra w europejskich pucharach co oprócz samego meczu , dochodzą dalekie wyjazdy. W tym czasie inne zespoły, będą spokojnie przygotować się do meczu ligowego, czas na trening, regenerację .

[Pomocniczka]

Pozdrowienia dla znafcow, ktorzy po 4 czy 5 kolejkach napisali ze Dawid to zaden talent.
Wiadomo-mlody. Wiadomo, moze zafalowac. Moze tez byc z jakims problemem przeciazeniowy i raczej mniej zgrany z sypaczem. Ale pokazal zimna glowe w tej koncowce seta.
Sam Dawid tego nie uciagnie, jak sie Drzyzga opamieta to otworzy lewe skrzydlo. Na razie dal sie wepchnac w wymiane ciosow na prawym Fabie.
Co slabo swiadczy o jego chlodnej glowie.

Nigdy nie wypowiadałem się nt. talentu Dawida (chyba, że Konarskiego - to wielokrotnie), nt. prawda jest taka, że nie wiadomo, jaki siatkarz wyrośnie z młodego siatkarza.

Wśród dorosłych siatkarzy (piszę o pierwszoligowcach) są wybitni (Śliwka, Bednorz, Fornal), dobrzy (Kwolek) średni i słabi. Każdy z nich był kiedyś młody, ale nie da się przewidzieć, co z młodego wyrośnie. Jeśli popatrzeć po składach medalistów MŚ i ME juniorów, to znajdą się i tacy, którzy z hukiem spadli do drugiej ligi (klasy rozgrywkowej) mimo, że grali w pierwszym składzie drużyn mistrzowskich.

Mniej więcej od jakichś pięćdziesięciu lat wiadomo, że dla ciebie młodość jest wartością samą w sobie. Ok, każdy ma jakieś hobby.

Natomiast co do Dulskiego to dopóki nie zacznie on grać pierwszych skrzypiec (albo chociaż pierwszej altówki) w drużynie z czołówki, to nic nie będzie o nim wiadomo. Z całą pewnością nie da się powiedzieć po jednym wygranym secie, że chłopak ma talent.

W ogóle nie można powiedzieć, że ktoś zagrał dobrze, jeśli zespół przegrał, a nawet punktu nie zdobył. Można tylko powiedzieć, że nie zagrał wystarczajaco dobrze, żeby zespół wygrał. Jak na razie Dulski był kilka razy zmieniany przez jakiegoś innego randomowego chłopaka, który prezentował się o wiele lepiej od Dawida. Być może trener ocenia, że Dulski ma większy potencjał, skoro go ustawia w wyjściowym składzie, ale serio: poza tym, że Dulski jest młody i wysoki nic dobrego o nim na razie nie można powiedzieć. Musi przejść przez czyściec drużyny z ogona tabeli i tam pokazać się z na tyle dobrej strony, żeby go wziął klub z czołówki i to nie na ławę i wtedy się okaże. Bo dochodzi kwestia presji - grając w zespole, od którego nikt nic nie oczekuje, w dodatku będą pierwszoplanowym zawodnikiem, możemy sobie kończyć dużo piłek i po kolejnej porażce być chwaleni.

No i na koniec: Częstochowa wygrała set z drużyną, która niedawno przegrała 1-3 z Parkinsonem i Borną Coriciem. I to u siebie.

Zaczekamy ze 2-3 lata i okaże się, czy talent Dulskiego pomoże mu zaistnieć w dorosłej siatkówce.

[Diomedea]

Nie wypowiadales sie i trzeba bylo kontynuowac.
Ja rozumiem, ze Ciebie siatkowka mlodziezowa nie interesuje. Kazdemu wolno sie interesowac badz nie czym chce.
Natomiast brak zainteresowania nie jest dobra podstawa do wypowiadania sie na jakies tematy. Borkowski nie jest randomowy. Jest niezly, z bardzo dobra zagrywka, co pokazywal wchodzac na serwis w I lidze jako nastolatek. Jest na tyle dobrze skoordynowany, ze z powodu obecnosci w roczniku 01-02 Kupki i Dulskiego, oraz Gomulki spoza Spaly, w Spale i kadrze ustawiono go na przyjeciu.

Nie jest prawda, ze nie da sie przewidziec jak mlody zawodnik urosnie. Owszem 100% pewne to sa fakty, choc jak widac nawet one podlegaja interpretacji.
Oczywiscie im wiecej mozliwosci obserwacji, tym jest to latwiejsze. Sa tez kontuzje, wykluczyly one z duzej gry ostatnio Czerwinskiego, wczesniej Gryca czy Lukasika.
No i problemy z checia do pracy, o ktorych wiadomo jak sie dluzej popatrzy, albo zna jakichs insajderow z danej grupy (Jakubiszak).
Liderzy medalowych ekip mlodziezowych graja w najwyzszych ligach. Zawodnicy, ktorzy byli tam uzupelniajacy juz niekoniecznie. Kto jest/byl liderem to powszechna wiedza, dla zainteresowanych. Reprezentacja mlodziezowa to maks 2 roczniki. Jest oczywiste, ze nie ma cudownych siatkarzy na wszystkich pozycjach. Obecnie mamy przyjecie i srodek glownie z kadr 97/98 oraz 95. Obu medalowych. Atakujacy w tych rocznikach liderami nie byli (znowu wiedza powszechna).
Powinnismy miec sype z 03-04 plus niezle srodki i libero.


Ze Spaly i kadr trafiali i do drugiej ligi, owszem. Min sypacze, w szkoleniu ktorych Spala ma problemy. Oraz mlodzi z duzym talentem ruchowym, ktorzy nie urosli typu przyjmujacy Nowakowski (dalej Anioly Torun?). Czasem z tych niskich wyrastaja ciekawi zmiennicy do plus ligi typu Laba czy Rusin.
Poza wszystkim nie zawsze zaproszenia do Spaly sa przyjmowane, choc najwrazniej powolania do kadry sa pewna forma nacisku.

Zaproszenia zawodnikow do kadry seniorskiej przez trenerow selekcjonerow tez zwykle o czyms swiadcza. Choc najczesciej tylko o pewnych nadziejach i maja byc bodzcem do rozwoju. Niemniej nie sa randomowe i dotycza wlasnie zawodnikow ktorzy kadry mlodziezowe ciagneli i jakos zaznaczyli wejscia w siatkowke seniorska.
Min wlasnie Dawida Dulskiego.
Czasem rownie znaczacy jest brak zaproszenia. Tak zrobil AA z Mika w drugim roku. Uznal ze wieczne powolywanie za bycie obiecujacym nie posluzy zawodnikowi (powolal go rok wczesniej). Nie powolal i Mika sie ruszyl z Rzeszowa i poszukal gry.

Generalnie niepotrzebnie piszesz o sprawach ktorymi sie nie interesujesz i na ktorych sie kompletnie nie znasz.
Wiekszosc tutaj oglada PL, kadre, LM.
Niektorzy ogladaja dodatkowo co innego: wloska, brazylijska, niemiecka, francuska, czy mlodziez.
IMHO dzieki temu forum jest ciekawsze i bardziej wartosciowe.

Zreszta nie przypadkiem do PL trafilo w tym roku kilku zawodnikow, o ktorych niezle wypowiadalismy sie w temacie sledzenia mlodziezy. Najwyrazniej trenerzy ligowi mieli podobna ocene sytuacji. Spoza wyroznianego grona nie trafil zaden.

[Diomedea]

Odpowiem Ci po pracy, bo wychodze do roboty.
Wiec nie krepuj sie, mzesz napisac co myslisz.

BTW-Dulski ma wazny kontrakt z Zawierciem. Zmiany na sredniaka nastepowaly najszybciej po powrocie do macierzystej druzyny i roku siedzenia na lawce. W przypadku Olka Sliwki bylo to siedzenie za bandami. Co niespecjalnie zdeterminowalo jego dalsze losy. Sliwce bylo latwiej podjac decyzje o odejsciu, wlasnie dlatego ze nie wchodzil. Jak sie troche wchodzi, moze byc trudniej, vide Sasak.
Wiec najblizszy okres bedzie w rownej mierze wypadkowa talentu, co uwiklan kontraktowych, jak to bylo u Olka. zaczynanie kariery w kandydacie do maedali ma swoje slabe strony i z reguly wlasnie ten pierwszy okres jest dodatkowo powiklany.

[Simao]

Odpowiem Ci po pracy, bo wychodze do roboty.
Wiec nie krepuj sie, mzesz napisac co myslisz.

Jesteś dobrze zorientowana, ciekawi mnie co myślisz o Jakubie Kaliszuku? Młody chłopak, duży talent, dobre warunki fizyczne, nawet bardzo dobre. Obecnie gracz MKS Będzin.

[kibic_siatki]

Proponuję przenieść dyskusję o perspektywicznych zawodnikach do: wątku perspektywiczni w dziale kadry lub utworzyć nowy w rozgrywkach plusligowych. Mamy wątek 8 kolejki plusligi, a tu cała strona przepychanek o młodych zawodnikach nie związana z tematem. Zaśmiecacie cały temat, co bardzo niewiele ma wspólnego z tym czego dotyczy.

Co do rozgrywek w tym weekendzie to w zasadzie 2 mecze sprawiły niespodziankę: Skra: Projekt i Zaksa: Barkom. W obydwu przypadkach dodatkowe mecze pucharowe powodowały zmęczenie i odbiły się na aktualnej formie faworytów, którzy zawiedli. Pozostałe nasze zespoły biorące udział w pucharach europejskich nie miały problemu z wygraniem meczu ligowego: JW, Warta i Resovia. O ile 2 pierwsze po wygranych wystawiło najlepszy możliwy skład, to rzeszowski zespól chciał się zrehabilitować po kolejnej kompromitacji w Europie.

Pozostałe rezultaty na miarę aktualnego potencjału zespołów. Dzisiejszy mecz raczej też nie przyniesie niespodzianki.

[kamil1999]

Czy ja wiem?
Katowice zaczynają grać coraz lepiej. A Olsztyn na razie wyniki ma lepsze niż grę.

[Indyk AZS Ol]

Co prawda to był mecz z GKSem Katowice, ale widać różnicę w grze, gdy gra Szerszeń, a jak wyglądała gra AZSu w meczu z Częstochową chociażby bez Nico.

[tomasol]

Mecz w Iławie bez historii, dominacja AZS-u prawie totalna (GKS był kilka razy na prowadzeniu w stylu 2:1 na początku seta). Dzisiaj Olsztyn w swojej najlepszej wersji - mocna zagrywka, świetny Alan, dobry procent ataku lewoskrzydłowych, dobra gra w obronie. Do tego bonusiki - 54% przyjęcia całego zespołu, 12 bloków. Co tu pisać znakomity momentami występ.

Na GKS ciężko patrzeć, ale tak ogólnie to mimo nie najgorszych przecież nazwisk, to tam się nic nie klei. Walczą w obronie podopieczni trenera Słabego, ale tak poza tym to 12. zespół ligi w przyjęciu, 12. w ataku, i na deser najgorszy zespół w asach na set i blokach na set. Liderzy Jarosz 43/27 w ataku 0,1 asa i 0,04 bloku na set, Waliński atak 45/27 i 34% przyjęcia, Vasina wygląda nieco lepiej bo 48/32 atak, 45% przyjęcia no ale 0,1 zagrywki i bloku na set. No z czym do ludzi, jedyne pocieszenie dla Katowic to trudny kalendarz, bo oprócz Suwałk grali z górną połową tabeli (Jastrzębie, ZAKSA, Projekt, Warta m.in.), ale i ta gra nie bardzo rokuje, bo były zespoły mające serie porażek, ale po niezłej grze i zaciętych pojedynkach (patrz tegoroczna Stal Nysa) a nie mecze gdzie robią 50 małych punktów jak dzisiaj. Zaczyna wyglądać, że największym atutem Katowic aby uniknąć spadku jest zespół Czarnych.