Kibice! Oprawy meczów!

Gastus
Posty: 18
Rejestracja: 30 wrz 2007, o 21:28
Płeć: M
Lokalizacja: Radlin
Kontakt:

Re: Kibice , Oprawy !

Post autor: Gastus »

osnazfsb pisze:
e o zbliżeniu kibicowania na siatkówce bardziej do tego kibicowania stadionowego ?
Mowisz o standardach wyzywania pilkarzy, sedziow, demolowania stadionu i okolicy czy terroryzowania kibiow przeciwnej druzyny ?Wiele razy bylem na stadionie, mam nadzieje ze standardy z nich nigdy nie przejda na hale
Dobrze wiesz o tym że nie to to mi chodziło. Chodzi o stworzenie jak najlepszego widowiska na meczach siatkarskich ! Jak na boisku tak jak na trybunach. Pamiętam jeszcze kiedy na Górnik Radlin przychodziła stara solidna ekipa nie było mowy na hali żeby ktoś siedział i łuskał słonia ! Wszyscy wspomagali... szkoda że teraz tak nie jest...

Denerwuje mnie jeszcze jedna rzecz... na wielu halach znajdzie sie grupka kibiców w starszym wieku wyzywających siatkarzy i kibiców tych którzy dopingują... to jest poniżej krytyki.
Pozdro dla graczy METIN 2!
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Kibice , Oprawy !

Post autor: Ted »

Gastus pisze:Pamiętam jeszcze kiedy na Górnik Radlin przychodziła stara solidna ekipa nie było mowy na hali żeby ktoś siedział i łuskał słonia ! Wszyscy wspomagali... szkoda że teraz tak nie jest...
Dokladnie, tylko nie zapomniaj ze Gornik mial (ma) bardzo kameralna hale, jeszcze mniejsza niz na Borynii, takze zapelnic trybuny to zaden klopot, a nastepnie narobic halasu :] Wystarczylo tylko awansowac do PLS, zamknac na czas remontu hale, a pierwszoligowe mecze przeniesc do podobnej gabarytowo hali w Boguszowicach. I co tam sie stalo? Kazdy przyjezdzajacy klub kibica z PLS byl glosniejszy niz miejscowi. Czestochowa, Rzeszow... mozna by wymieniac. To co mi utkwilo w glowie, jak po przegranych barazach o utrzymanie w PLS z Nysa, Damian Lisiecki mowil "oni (Nysa) czuja sie tu (w Boguszowicach) jak u siebie". I kazdy, kto nie wie o co chodzi moglby sie zdziwic, gdyby nie fakt ze podczas meczow grupa nyskich kibicow zdecydowanie byla glosniejsza niz bebny i drewniane deseczki miejscowych.

No, ale teraz byc moze jest inaczej...
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Kibice , Oprawy !

Post autor: lucass90 »

Knutsen pisze:
Lukas masz chęć krzyczeć, machać szalikiem na meczach oraz tworzyć oprawy etc. rób to, bo to piękne mieć pasje (sam tak po wielokroć robię), ale czy ludzie przeżywający mecz w inny sposób już na hale nie powinni mieć wstępu?? Ja uważam, że każdy ma prawo robić co mu się podoba (w granicach zdrowego rozsądku) i gdzie mu się podoba.

Poprostu nie znoszę, kiedy na hali kibicuje grupka paru osób a reszta siedzi i dłubie sobie w nosie :/
A czemu tak ci to przeszkadza rób swoje nie zajmuj się innymi. Na meczach Lecha Poznań też nie każdy stoi w "młynie" i tworzy oprawe, na Legii (żyleta) czy gdziekolwiek indziej. Po prostu każdy wyraża się w inny sposób i każdy w inny realizuje.

Nie wiem w jakim języku, czy kolorze mam napisać, że JA NIKOGO NIE WYPRASZAM Z HALI !!!!!!!!! Może jeszcze napisać to jakimś kolorkiem i podkreślić wężykiem???!!! :/
Kolego Knutsen, jesteś z Częstochowy, napewno świetnie zorientowany w sprawach klubu i podejrzewam, że chodzi w miare możliwości na każdy mecz... Także powinieneś pamiętać takie jedno spotkanie z poprzedniego sezonu, kiedy to AZS Częstochowa podejmował u siebie Mostostal Kędzierzyn-Koźle (runda rewanżowa, faza zasadnicza)... Wtedy to konflikt kibiców z sektora E z działaczami osiągnął apogeum... Wspomniani kibice ze wspomnianego sektora postanowili przyjść na ten mecz ale siedzieć cicho i nic nie robić... Pamiętasz jaka wtedy była atmosfera? Ja wolałem nic głośniej nie mówić do mojej dziewczyny bo usłyszała by to cała hala, tak było fajnie... :]
Nikt, ale to nikt spośród reszty (około 1200 ludzi) "kibiców" na hali nie próbował nawet spróbować zainicjować cokolwiek... :/ Jeśli niektórym to się podoba to smutne, ale - cytując kwestię z pewnego filmu - "co pan zrobisz, jak nic pan nie zrobisz..?".
Proponuję żebyście spytali się zawodników w jakiej atmosferze lepiej im się gra, myślę że każdy z Was otrzymałby taką samą odpowiedź.

Podsumowując, ja nikogo z hali nie wypraszam, zwracam tylko uwagę, że napewno świetna atmosfera na trybunach może się przenieść na to, co dzieje się na boisku. Nie będę biegał po hali z szalikiem i wyzywał wszystkich bo nie dopingują drużyny, którą zresztą przyszli zobaczyć. Chyba mnie z kim pomyliliście. :/ Mnie tacy ludzie nie obchodzą i to ich sprawa w jakim stopniu potrafią się oddać swojej drużynie.

A jeśli chodzi o kwestię przeniesienia niektórych zachowań ze stadionów piłkarskich na siatkarskie hale, to widać muszę wyjaśnić jaśniej, to co miałem na myśli... Chodziło mi o to, że Poznański fan klub Lecha powinien być wzorem dla każdej grupki kibiców w Polsce, niezależnie od dyscypliny. Podoba mi się też u nich to, że ich doping ani się nie urywa i ani się nie osłabia kiedy drużynie idzie słabiej, TO JEST ICH NAJWIEKSZY PLUS!!! Do tego fantastyczna współpraca z zarządem i świetne relacje z zawodnikami napewno muszą zaowocować!!! Bo kiedy w klubie wszystko dobrze się układa, to pozostaje czekać już tylko na dobre wyniki!!!

Pozdrawiam
AZS CZĘSTOCHOWA!
Knutsen
Posty: 668
Rejestracja: 31 sie 2007, o 23:57
Płeć: M

Re: Kibice , Oprawy !

Post autor: Knutsen »

Lukas masz racje, że jeśli jest cicho na hali to i mecz chodzby nie wiem jak ciekawy nie interesuje tak bardzo, bo po prostu nie ma tej atmosfery. Wspomniany przez Ciebie mecz z Mostostalem pamiętam doskonale, ale on pokazuje jeden problem. Nie ma oprócz kilkunastu fanatyków nikogo kto byłby zainteresowany głośnym dopingowaniem swojego zespołu. Każdy chce przyjść na "gotowe". "Doping jest fajny, ale ja go nie robie" - ludzie wychodzą własnie z takiego założenia i dlatego jest jak jest.

Częstochowa, Rzeszów, Jastrzębie bez tych ośrodków niestety, ale na halach sportowych nikt nie wiedziałby co to jest doping z prawdziwego zdarzenia!!! Prawda brutalna,ale taka jest niestety Polska siatkarska rzeczywistość.
Czasem tak bywa pies się topi łańcuch pływa.
Diego

Re: Kibice , Oprawy !

Post autor: Diego »

Jak mi miło widzieć, że wymieniacie Rzeszów w gronie najlepszych ekip siatkarskich. Kilka udanych opraw udało się w przeciągu ostatnich lat zrobić.
OLary
Posty: 13
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 07:17
Płeć: M
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: OLary »

Dla mnie doping na trybunach to jest nieodzowna rzecz. I naprawdę podnosi jakość widowiska i sami zawodnicy przyznają ze mocny doping dodaje im sił Chcecie przykładu to prosze: Paweł Rusek (libero Jastrzębia) w jednym z wywiadów powiedział ze zawodnicy już przed meczem zastanawiają się czym ich zaskoczy miescowy KK i czy będzie słynne LEEEEEEEEEEOOOOOO
Zawodnicy to czuję i ównież często zaczynają się bawić z Kibicami np mecz Jastrzębie- Piacenza albo na Memoriale Huberta Wagnera Słowacy.
Oficjalne Forum KS Jastrzębski Węgiel

ksjastrzebskiwegiel-forum.com
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2919
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: hubert »

Z przykrością stwierdzam, że najsłabszy klub kibica ma chyba Olsztyn: garstka młodych ludzi, którzy głównie krzyczą jak AZS wygrywa. Dobrze, że teraz są na dużej trybunie bo brzydko to wyglądało jak swego czasu byli na parkiecie i w ciszy obserwowali mecz. Sam aktywnie uczestniczyłem w kibicowaniu w Uranii na przełomie lat 80 i 90. Wtedy to naprawdę klub kibica (około 100 osób) dawał ostro. Pamiętam, że jak na chwilę zamilkłem to z letargu wybudziło mi szturchnięcie sąsiada i zachęta: "A ty k.. co tak cicho" :).
Popytajcie Jurka Mroza (ówczesnego Króla Kibiców) jak można zorganizować taki klub. Jeszcze niedawno (parę lat temu) w siedzibie AZS w Kortowie na korytarzach wisiały zdjęcia z tamtego okresu. Jak ktoś chce zobaczyć jak to wyglądało to może się przejść - naprawdę niezapomniana atmosfera. Teraz momentami w Uranii zapada tak cisza jak na meczu tenisa.
Obecnie najfajniejsze wrażenie robią kibice Częstochowy, Rzeszowa i Bydgoszczy. Szczególnie na pochwałę zasługują Ci ostatni:
fajnie się kibucuje jak zespół wszystko wygrywa (Skra). W przeciwnym przypadku juz trudniej. A i Kibice Chemika byli znacznie wcześniej niż ekstraklasa...
Nie oceniam kibiców Jadaru bo ich nie widziałem po prostu: ale słyszałem, że też bardzo sympatycznie to wygląda.

PS:
Fajny hałas na sali robi syrena alarmowa (napęd ręczny) :)
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Chal »

hubert, gdybyś wiedział, w jakich warunkach przychodzi tworzyć doping w Olsztynie, to zapewne zmieniłbyś swoją opinię... Na szczęście wraz ze zmianą sponsora pojawiły się nowe, znacznie lepsze perspektywy i jest spora szansa, że już niedługo będziemy mieli w Olsztynie Klub Kibica z prawdziwego zdarzenia 8-)
Ostatnio zmieniony 11 paź 2007, o 21:28 przez Chal, łącznie zmieniany 1 raz.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2919
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: hubert »

Chal pisze:hubert, gdybyś wiedział, w jakich warunkach przychodzi tworzyć doping w Olsztynie, to zapewne zmieniłbyś swoją opinię... Na szczęście wraz ze zmianą sponsora pojawiły się nowe, znacznie lepsze perspektywy i jest spora szansa, że już niedługo będziemy mieli w Olsztynie Klub Kibica z prawdziwego wrażenia 8-)
O czym Ty mówisz ! ? Sorry, ale jak sponsor odejdzie to już przestaniecie kibicować ? Bez sponsora nie potraficie sobie poradzić ?
Na bilety nie macie ? Jakoś zebranie miesięcznie 40 PLN na dwa bilety to chyba nie jest problem.

PS.
Zapomniałem o Kibicach z Jastrzębia: także duże brawa.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: lucass90 »

hubert pisze:
Chal pisze:hubert, gdybyś wiedział, w jakich warunkach przychodzi tworzyć doping w Olsztynie, to zapewne zmieniłbyś swoją opinię... Na szczęście wraz ze zmianą sponsora pojawiły się nowe, znacznie lepsze perspektywy i jest spora szansa, że już niedługo będziemy mieli w Olsztynie Klub Kibica z prawdziwego wrażenia 8-)
O czym Ty mówisz ! ? Sorry, ale jak sponsor odejdzie to już przestaniecie kibicować ? Bez sponsora nie potraficie sobie poradzić ?
Na bilety nie macie ? Jakoś zebranie miesięcznie 40 PLN na dwa bilety to chyba nie jest problem.

Dokładnie, w Częstochowie nikt kibicom nie pomaga, to tylko od nas samych zależy to, jak mocno jesteśmy z drużyną. Nie chce mi się wierzyć, że nie macie na parę flag i ze dwa bębny... Uzbierać kilkudziesięciu ludzi też nie powinno być problemem przy takiej drużynie...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Chal »

Widzę, że nie macie najmniejszego pojęcia, jak wygląda sytuacja na linii klub-kibice w Olsztynie... A wygląda tak, że klub robi wszystko przeciw kibicom. Usadzenie nas w najgorszym miejscu hali nie jest bez wpływu na jakoś dopingu. Pomijam już to, że zostawione w pomieszczeniach klubowych rzeczy (kijki do flag, bębny) po prostu giną :| Większość KK ma wsparcie ze strony klubu, a przynajmniej ich działalność nie spotyka ze strony władz klubu przeszkód... U nas niestety jest inaczej, ale z przyjściem nowego sponsora pojawiła się szansa na poprawienie tych stosunków, a to dlatego, że obecnemu sponsorowi (w przeciwieństwie do poprzedniego) zależy na dobrym dopingu w Uranii i przy jego wsparciu mamy wreszcie jakiekolwiek szanse w negocjacjach z władzami klubu, co wcześniej było nie do pomyślenia.
hubert pisze:O czym Ty mówisz ! ? Sorry, ale jak sponsor odejdzie to już przestaniecie kibicować ? Bez sponsora nie potraficie sobie poradzić ?
Na bilety nie macie ? Jakoś zebranie miesięcznie 40 PLN na dwa bilety to chyba nie jest problem.
Nie wiem, z czego to wywnioskowałeś... Chodzę na każdy mecz od kilku lat i na każdym daję z siebie wszystko, niejednokrotnie przez następny dzień (albo i kilka) nie jestem w stanie mówić, podobnie jak wiele innych osób. Ze względów, na które zwróciłem już uwagę powyżej, często nie daje to takiego efektu, jakiego byśmy oczekiwali, ale sami więcej nie jesteśmy w stanie zrobić, pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Do tej pory, od kiedy jestem członkiem KK, nie otrzymaliśmy ze strony klubu czy też sponsora ani złotówki, a mimo to dalej kibicuję mojej drużynie wraz z garstką zapaleńców, którzy w trudnych warunkach próbują jakoś ten doping w Olsztynie kształtować. Jak dla mnie takie teksty są nie na miejscu :o
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Przemek
Posty: 40
Rejestracja: 15 wrz 2007, o 16:29

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Przemek »

Witam,
szkoda że tak mało osób ma pojęcie co do dopingu na olsztyńskiej Uranii i wydaje bardzo niepochlebne opinie dotyczące tej garstki osób która coś próbuje zdziałac...

Ale zacznijmy od początku. Czy ktoś z Was widział Klub Kibica AZS W TV? Pewnie nikt. A wiecie dlaczego? Dlatego, że w Olsztynie, chyba w jedynym klubie w PLS, klub kibica ma najgorsze miejsca na sali. To nie jest żart, często kibice przyjezdni mają lepsze miejsca niż KK AZS. Taka sytuacja utrzymuje się od 5 lat, od kiedy weszło PZU i zespół przeniósł się do Uranii. Bezpośrednio odpowiada za to dyrektor klubu, którego kompletnie nie interesuje doping. Aktualnie klub kibica ma przeznaczone 40 miejsc. Na wyposażeniu są flagi, są bodajże 3 bębny. Na więcej studentów czy licealistów którzy tworzą KK nie stać, a nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek kibice otrzymali jakąś pomoc od klubu. Klub nie robi też absolutnie nic aby zachęcać kibiców do przyjścia na hale, nie ma żadnej reklamy poza oficjalną strona klubową. W konsekwencji większość kibiców stanowią panowie w krawatach.

Nie chcę usprawiedliwiać, ale najłatwiej jest powiedzieć że jest jest fatalne, że ktoś jest beznadziejny nie znając w ogóle sprawy. A prawda jest taka że wbrew logice w Olsztynie od kilku lat stara się zwalczyć aktywnych kibiców. Porównajcie powyższe warunki z np. kibicami Skry siedzącymi w liczbie 150 osób 2 metry od boiska wyposażonych w ekwepunek lepszy niż niejeden sklep sportowy dodajcie do tego rodzaj hali (kwadratowe Energa w Bełchatowie czy kurnik w Jastrzebiu z wielką, okrągłą, pełną przestrzeni Uranią) i odpowiedzcie sobie na pytanie czemu doping w Olsztynie jest słaby. A jak jakieś szczegóły to proszę na PM

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2919
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: hubert »

Ze co przepraszam ?
- klub was "usadza" w złym miejscu ?
- nie macie gdzie składować sprzętu ?
I co jeszcze ?
- może masażysty potrzebujecie aby zregenerować siły po kibicowaniu.
1) kiedyś jak bilety sprzedawali na ilość (bez numeracji) to standardem było stanie i nikt nie robił problemu z tego. I to obojętnie gdzie - szczęściem było czasami jak się udało wejść na mecz. Ale się wygodni porobiliście. Z tego co wiem w Uranii można kupić bilet na 80% miejsc na głównej trybunie + parkiet. O co chodzi ?
2) dumą było niesienie przez miasto flagi AZS Olsztyn czy akcesoriów.
Jak sami nie potraficie się zorganizować to nic ani nikt wam nie pomoże.

Z tego co widzę w TV (mogę się mylić) to w Częstochowie siedzą w jeszcze gorszym miejscu i jakoś nikt problemu nie robi.

Przy okazji: jaki jest związek miejsca siedzenia i składowania sprzętu z siłą dopingu ?

PS:
- co za problem nabyć miejsce stojące na parkiecie ?
- że TV was nie pokazuje ???? Jak przychodzicie aby być w TV to lepiej w ogóle nie przychodźcie.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Chal »

hubert, zamilcz, bo bredzisz... Nie masz pojęcia, jak to wygląda w praktyce, ale to już jest taka tradycja - nas się tylko krytykuje, bo to my jesteśmy źli, a klub nam wspaniałomyślnie na każdym kroku utrudnia życie tylko dlatego, żebyśmy mogli się wykazać i pokazać, że jesteśmy najlepsi, a że nie korzystamy z tej okazji, to tylko i wyłącznie nasza wina :| Skoro taki z Ciebie wielki kibic i potrafisz nas pouczać, to sam zorganizuj doping w Uranii, przecież to jest takie proste, a my jesteśmy bandą nieudaczników :o
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Przemek
Posty: 40
Rejestracja: 15 wrz 2007, o 16:29

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Przemek »

hubert pisze:Ze co przepraszam ?
- klub was "usadza" w złym miejscu ?
- nie macie gdzie składować sprzętu ?
I co jeszcze ?
- może masażysty potrzebujecie aby zregenerować siły po kibicowaniu.
Z całym szacunkiem hubercie, ale o ile do tej pory podobały mi się Twoje wypowiedzi o tyle teraz zupełnie Cię nie rozumiem i chce wierzy iż to z powodu kompletnego niezrozumienia tematu. Kpisz teraz z KK AZS, a ja Ciebie zapytam kiedy ostatnio byłeś na Uranii czy z bliska widziałeś doping. Dla Twojej wiadomości wszyscy w klubie kibica zawsze stoją. Miejsc nie możemy mieć innych, nie możemy też stać w innym miejscu, gdyż nie wyraża na to zgody klub. Zostawiamy bębny w pewnym składziku w hali, zdarzało się ze przed meczem poszliśmy do składziku, a tam... nie ma naszego sprzętu. Uważasz że to fair?
Poza tym nikt nie narzeka, ze go nie ma w TV, używałem tego przykładu żeby pokazać że nie jesteśmy w pierwszych rzędach gdzie widacby nas było w TV jak inne KK.
Zarzuciłeś nam już wszystko, nawet to, że to nasza wina, że jest niska frekwencja(!). Więc mam propozycje, czemu ty jakoś nie stoisz z KK, nie wspomagasz klubu?

Przepraszam, ale dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie jesteś w KK więc przykro mi ale nie możesz wiedzieć jak wygląda sytaucja. Mam prośbę, poznaj ją, a potem będziesz miał moralne prawo osądzą ci krytykować którego nikt Ci nie zabroni.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2919
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: hubert »

Ty knujesz jakąś teorię spiskową rodem "Z Archiwum X" : "nie znasz prawdy", "poznaj ją".
Chciałeś pogadać na privie na temat problemów z KK -ok . Napisałeś dwie wiadomości z których nic nie wynika.
Jak macie jakiś problem to poruszcie go tutaj.
Kiedy byłem na meczu w Uranii ?
Odp: na inauguracji z Politechniką. Jeśli ty uważasz to co było chociażby na tym meczu za dobry doping to dalsza dyskusja nie ma sensu. NIe wiem czy to różnica wieku i inna mentalność ale kiedyś jakoś młodzi ludzie chcący dopingować potrafili lepiej się zorganizować bez niczyjej pomocy. Sorry: ale jak problem schowania bębna determinuje całokształt zachowania KK to ja nie mam więcej pytań.
Masz rację: nie znam tego co się dzieje w KK i nie specjalnie mam ochotę poznać. Widzę to co jest z zewnątrz i stwierdzam, że na tle innych klubów wypada to bardzo słabo. Czy wy, młodzi dynamiczni ludzie w większości wchodzący lada chwila w dorosłe życie naprawdę nie potraficie rozwiązać "problemu bębna" ???
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Chal »

Byłeś na meczu z Politechniką - w którym sektorze siedziałeś? Problem jest taki, że z góry 1 sektora doping po prostu nie niesie się po tej hali - podejrzewam, że kibica choćby Jastrzębia nie narobiliby z tego miejsca dużo więcej hałasu w hali. "Problem bębna", jak to nazywasz, stworzyłeś sam. Skoro była możliwość przechowania bębna, to postanowiliśmy z niej korzystać. Gdy okazało się, że na następnym meczu tego bębna nie ma, to była to nasza wina? Teraz, nauczeni tym doświadczeniem, o bębny dbamy sami i nie jest to problemem, co próbujesz zasugerować. Problemem jest to, że kiedy ten bęben zostawiliśmy, on zniknął :| Chcesz wiedzieć, jak to wygląda - spróbuj skontaktować się z panem Cieciórskim i w imieniu Klubu Kibica z nim porozmawiać. Nie bój się, nie będziesz musiał nic zmyślać, taka rozmowa po prostu się nie odbędzie.

A skoro tak Ci się ten doping nie podoba i żadne argumenty nie potrafią do Ciebie przemówić - proszę bardzo, sam zorganizuj nową, lepszą grupę kibiców, przecież to jest takie banalne, a nam brakuje zwyczajnie chęci i ambicji 8-)
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Eltek
Posty: 137
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:04
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Eltek »

powiem tak. bylem w olsztynie i hala fakt faktem jest ogromna. ogromna przestrzen. do tego rzeczywiscie troche niefortunne usadowienie kk azs powoduje slabszy doping. tak czy owak klub kibica olsztyna nie wyroznia sie zbyt. wiec nie ma co sie klocic. wazne ze olsztyn ma ten klub kibica ktory sie trzyma
Nie zapomnij gdzie sie urodziles, bo w pamieci jest siła zaklęta
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6297
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Chal »

Tu nikt nie mówił, że nasz KK się wyróżnia, bo doskonale wiemy, że do kibiców z Jastrzębia czy Rzeszowa sporo nam brakuje... Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na fakt, co jest tego powodem :|
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Luska
Posty: 13
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:48
Płeć: K

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Luska »

Hm mowicie ze kibice Skry to gwizdza na innych kibicow, nie pozwalaja zawieszac flag, pszczolka to dno... No wiec tak kibice Jastrzebia lubia sobie wypic napoje alkoholowe :/ W tamtym sezonie kibice Mostostali zaczeli rzucac w zawodnikow Jastrzebia plastykowymi kubkami. KK Skry czasami wymienia sie przed meczem szalikami z KK innych druzyn :) Pszczolka - trafiony pomysl :P
Awatar użytkownika
Crooge
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 17:43
Płeć: M
Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa
Kontakt:

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Crooge »

skra ma pszczółke polibuda żabe mysle, ze każda drużyna powinna mieć maskotki- ubarwia to widowisko
To AZS.. To AZS dzisiaj graaaa
Żaden inny, żaden inny
a AZS Warszawa
Polibudo śpiewamy Ci,
będziemy z Toba aż do końca naszych dni
Polibudo my wierzymy,
bo najważniejsza w naszym życiu jesteś Ty..
Awatar użytkownika
Antos
Posty: 2375
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 19:18
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Antos »

Post Knopflera z forum http://www.mlekpolazs.pl/forum/index.php

"Normalnie śmiać mi się chce jak czytam o te teksty "poprawnych politycznie" kibiców. Dla mnie jesteście tylko zwykłymi piknikami, którym do szczęścia potrzeba tylko wodzireja, pieśni o małym rycerzu i paru skocznych kawałków do potańczenia w każdej wolnej chwili. Napatrzyliście się na kibiców Skry, nasłuchaliście propagandy Polsatu i majaczeń Magiery o tym jakoby polscy kibice siatkówki sa najlepsi na świecie. Dla Was ideałem kibicowania jest sytuacja jaka zaistniała w finale Pucharu Polski w Kielcach, kiedy to podczas meczu finałowego zebrali się bełchatowianie, rzeszowiacy i warszawianie i wzdychając z rozkoszy dopingowali jedyną słuszną drużynę w rytm sieczki puszczanej przez Magierę i Kułagę.

Tymczasem bycie kibicem nie polega na byciu obiektywnym, na biciu pokłonów przed zawodnikiem drużyny przeciwnej tylko dlatego, że kiedyś tam grał w reprezentacji. Kibic zrobi wszystko co w jego mocy, aby pomóc swoim zawodnikom i zrobi wszystko, aby przeszkodzić zawodnikom drużyny przeciwnej. Może gwizdać gdy przeciwnikjest na zagrywce, używać trąbek i każdego innego sposobu aby wyprowadzić go z równowagi wliczając to wszelakiej treści transparenty. Nalezy z tego wyłaczyć oczywiście każda formę fizycznej agresji, która jest zabroniona przez polskie prawo. Tymczasem kretyni piszą listy do gazety olsztyńskiej pisząc o tym jak nieładnie jest gwizdać w chwili gdy na zagrywce stoi Maciek Dobrowolski, bo on przecież pochodzi z Olsztyna. Autor tych wypocin chciałby pewnie, aby olsztyński klub kibica nadawał mu rytm bębnami a przed każdym wprowadzeniem piłki do gry krzyczał: "Asa Maciek, asa". Komuś się chyba we łbie poprzewracało.

Tymczasem w Olsztynie pojawił się transparent o treści "Wkładki do butów sprzedam tanio" i natychmiast stał sie obiektem ogólnopolskiej nagonki. No bo jak w tak chamski sposób można dać do zrozumienia gwieździe z Bełchatowa, co niektórzy kibice myślą o jego zachowaniu wobec reprezentacji i kibiców w całej Polsce. Pomysł świetny i zasługujący na brawa. Wszyscy o tym pisali na wszelakich forach, ale dopiero w Olsztynie ktoś miał odwagę pokazać Wlazłemu, jak bardzo nas zawiódł. A co z tego, że zawodnikowi zrobiło się smutno ? O to właśnie chodziło. Może teraz dwa razy pomyśli zanim jeszcze raz zdecyduje sie na taki numer.

Swoja drogą to ciekawe jak piknikowa zrobiłą się publiczność w Polsce. Kilka lat temu kibice w Częstochowie w ćwierćfianle play-off ubrali gumową lalkę w koszulkę z numerem Petera Divisa. Poza jednym artukułem nie było żadnego odzewu. Teraz, gdy w dużo bardziej kulturalnej formie przypomina się zawodnikowi o jego obowiązkach wobec kibiców wszystkie media trąbią na ten temat na lewo i prawo. Żałosne.

Cieszy także fakt, że coraz częsciej kibice w Olsztynie wyłamują się z tego piknikowego schematu. Ten transparent, wygwizdanie sedziego Kiszczaka i inne ciekawe inicjatywy świadczą o tym, że niektórzy wciąz wierzą w powrót do normalności.

Brawo chłopaki."
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/c ... omosc.html
"- Po siedmiu sezonach ciągłej gry, muszę kiedyś odpocząć - mówił po ostatnim meczu z ZAKS-ą Wlazły"
Knutsen
Posty: 668
Rejestracja: 31 sie 2007, o 23:57
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Knutsen »

Kibice z Czestochowy od zawsze są antypiknikowi dlatego się ich nie lubi...brawa dla Olsztyna za transparent. Wlazły to nie jest "święta krowa", do której należy się modlić i dawać jej co tam tylko chce...bo co.. bo się Mariuszek obrazi i nie będzie grał dla kadry??? Jest wielu zawodników, którzy daliby się pokroić, żeby chodź w sparingu zagrać w koszulce z orłem na piersi.

Pozdrawiam wszystkich...albo nie bez pana W.
Czasem tak bywa pies się topi łańcuch pływa.
Awatar użytkownika
zyll
Posty: 685
Rejestracja: 31 sie 2007, o 23:47
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: zyll »

Dziękuję za głosy poparcia, krytykę przyjmuję, ale bynajmniej nie do siebie. To o czym napisał Knopfler - zbierałem się do napisania czegoś takiego. Mnie nie zależy na tym, aby uznali mnie za kibica kulturalnego. W czasie meczu rzucam bluzgami na zawodników, buczę, przeszkadzam, robię wszystko, żeby rozproszyć przeciwnika, a więc stworzyłem sobie też transparent. Jakbym chciał bezpośrednio obrazić Wlazłego, to nie owijałbym w bawełnę. Napisałbym "Reprezentacja czy klub, Mariusz?". To byłby większy atak na Wlazłego, a poza tym zbyt bezpośredni. Dlatego napisałem o wkładkach, które w sposób wyważony i ironiczny doskonale obrazują to co chciałem wyrazić. Szkoda jedynie, że pikniki i lamusy, które zwą się kibicami siatkówki o dopingowaniu nie mają żadnego pojęcia, a podnoszą larum jak to ktoś atakuje ich ulubieńca. Szkoda, że ludzie którzy nie wiedzą co to jest prawdziwa miłość do klubu śmią mi udzielać porad. Knopfler - dzięki jeszcze raz.

Aha, w trakcie sezonu reprezentacyjnego moje niesnaski odkładam na bok, ale pan Mariusz przesadził. Ktoś może zapytać, czy będę się cieszył jak Wlazły prowadzić będzie nas do triumfów chociażby na Olimpiadzie - tak, będę się cieszył, ale sukcesem drużyny, a nie zajekurdebistym wyskokiem Wlazłego dzięki któremu będzie zdobywać punkty.
Awatar użytkownika
JeanP
Posty: 61
Rejestracja: 17 paź 2007, o 14:55
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: JeanP »

demokracja ma swoje prawa, prawo do krytyki osob wykorzystujacych zalety demorkacji nie jest niczym dziwnym czy niedopuszczalnym... w piknikowej polskiej hali przyda sie swieży powiem, zdrowego wspolzawodnictwa i troszke "ikry" na trybunach.
Ja w pełni rozumiem ze to moze byc dla bełchatowa szok, ze ktos dopuscił sie braku uwielbienia ich boga, bo nie wypada mowic o tym transparencje jako obrazliwy czy chamski, bo taki na pewno nie jest... uszczypliwosc to nie chamsto i nigdy nie bedzie... a ze niektorzy(komentatorzy polsat sport itp...) zycza sobie pikniku na trybunach to niech cierpliwie czekaja do kolejnych meczów LŚ albo kupia karnet na Skre :) pozdrawiam

bez urazy dla wyzej wymienionych :)
Awatar użytkownika
plecotus
Posty: 926
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 10:18
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: plecotus »

Na każdym meczu sa kibice - i jest widownia. Kibice są też różni - są "prawdziwi" jakich z zachwytem opisujecie powyżej - i "piknikowi" - co to co prawda dopingują swoich, ale mięsem nie rzucają, klaszczą po ładnej akcji nawet w wykonaniu przeciwnika i nie lżą zawodników konkurencyjnego teamu.
Jeżeli na miejscach dla publiczności dominuje "widownia", której raz usadzonego w krzesełku tyłka nie chce się podnieść nawet po długiej wymianie zakończonej efektownym atakiem lub blokiem "naszych" - to niedobrze, bo atmosfera robi się jak w kiepskim kabarecie.
Jeżeli zaczynają dominować "prawdziwi kibice" to też niedobrze - tu z kolei grozi atmosfera jak z walk psów w "Amores perros" - a nie wszyscy mają ochotę na kontakt z knajacką pseudopolszczyzną, werbalną agresją i "stadionowym" sznytem. Zwłaszcza, jeżeli na mecze przyprowadza się własne latorośle w grupie wiekowej młodzieży młodszej.

Mam nadzieję, że wasze marzenia uczynienia meczów siatkówki widowiskami dla "prawdziwych kibiców" nie zostaną nigdy zrealizowane - bo ich realizacja oznaczałaby koniec obecności na meczach spokojniejszej części widowni, koniec "dobrego klimatu" przyciągającego do siatkówki sponsorów, koniec pieniędzy na nowe hale, pensje dobrych zawodników itd - a siatkarski "boom" nie jest rzecza daną nam na zawsze.
8
Edyta

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: Edyta »

Gacekskra - doprawdy w nocy nie zasnę po twoich apokaliptycznych wizjach :D Jeśli bywasz na meczach (i to nie tylko w Bełchatowie), to powinieneś wiedzieć, że siatkarską publiczność, nawet tę najbardziej "politycznie niepoprawną" od scenek z "Amores perros" i z piłkarskich stadionów dzieli dystans nie mniejszy niż Wlazłego od jego barcelońskich nie wysłanych dotąd wkładek:)
Naszym kibicom wmówiono, że chóralne che sera na trybunach to model, który powinien obowiązywać w polskich halach. Tak mają się zachowywać Najlepsi Kibice Świata. Niedługo będę się głupio czuła bucząc na zagrywającego przeciwnika, bo już tu i ówdzie czytam posty typu - "jak oni mogli wygwizdać Maćka Dobrowolskiego, kiedy szedł na zagrywkę". Oczywiście, że mogli, bo to sport, nie teatr. Tu są emocje, rywalizacja i kibicowanie swoim. I tak ma być, dopóki nie ma przemocy i wulgarnych przeginek. Jedyne zachowania, które mnie czasem mierzą, to chamstwo "grupy częstochowskiej".
Ale ironiczny transparent? To ma być symptom upadku obyczajów na naszych halach? Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Czy niektórzy spoza toreb z popcornem widzą jeszcze boisko sportowe?
Ja bym sobie życzyła, żeby było jak najwięcej rozmaitych wyrazistych deklaracji tych przerażających gackaskrę "prawdziwych kibiców". Mdli mnie od panienek w szpilkach biegających po schodkach Uranii w trakcie meczu, nawet nie patrzących w stronę boiska - bo przyszły z chłopakiem, albo dla chłopaka, albo żeby sobie pstryknąć fotkę z siatkarzem. Niedobrze mi od rozchachanych, zajętych sobą grupek wokół mnie, gdy moja drużyna przegrywa pięcioma punktami, a ja się wściekam, że zaraz pewnie przegramy mecz. Ja chodzę do hali po to, żeby z bliska uczestniczyć w sportowym widowisku, zedrzeć gardło za swoją drużyną, docenić klasę rywala, ale wspierać swoich. A jak mi się nie podoba czyjaś postawa, to mam prawo głośno to powiedzieć, albo przynajmniej poprzeć tych, co to mówią, choćby rzecz dotyczyła najzdolniejszego nawet zawodnika świata i najświętszej krowy polskiej siatkówki.
Awatar użytkownika
plecotus
Posty: 926
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 10:18
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: plecotus »

Żeby była jasność - uważam buczenie/gwizdanie przy zagrywce przeciwnika za w pełni dopuszczalną formę kibicowania. Gorzej jest, jeśli nie jest to forma pomocy swoim przez rozpraszanie zawodników przeciwnika, tylko demonstracja nienawiści wobec "zdrajcy", który zmienił barwy klubowe (nie zapomnę, jak został przyjęty w Częstochowie Winiarski po przejściu do Skry). Zupełnym kuriozum jest wygwizdywanie przez "prawdziwych kibiców" zawodników własnej drużyny.

Transparenty mozna różnie oceniać - oczywiście w zależności od treści. "Wkładkowy" był z inwencją i polotem, i chociaż na temat dolegliwości Szampona mam zupełnie inne zdanie niż większość tu komentujących, uśmiałem się gdy o nim przeczytałem. Natomiast zeszłoroczny, kędzierzyński "Grzesiek ty wieśniaku" to klasyczne jątrzenie niezbyt wysokich lotów (skandaliczną reakcję zawodnika w tym miejscu pomijam).

Pisałem już w innym miejscu - ja też nie jestem wielbicielem zajmujących najlepsze miejsca na najbardziej prestiżowych meczach krawaciarzy, co to chodza na siatkę "bo tak jest w dobrym tonie", a przy okazji mogą się z pąprezesem przywitać a i nawet z pąprezydentem - i w ten sposób notowania w prowincjonalno-towarzyskim rankingu poprawić, ale cóż - taka jest cena, którą siatkówka płaci za popularność. Na to nie ma rady - trzeba tylko uważać, żeby utrzymać na trybunach w miarę rozsądną proporcję tej grupy.

Natomiast nikt nie przekona mnie, że lecące z widowni k..wy, tudzież chóralne skandowanie "Rudy - ch..j", to wzorce do których powinien dążyć każdy kibic.
8
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: lucass90 »

Gacekskra: Wspaniały klimat na hali nie musi łączyć się buractwem i chamskimi okrzykami... Nie wiem skąd wziął ci się ten pogląd no ale cóż... :/ :| Ja sam mogę dać przykład: w ubiegłym sezonie kibice, którzy robią doping z Częstochowy napewno kulturą nie grzeszyli i przyznam, że czasem przesadzali... Klimat w klubie i wokół klubu był paskudny - stąd wyniki...
Lecz od tego sezonu skład (nazwę ich tak dla uproszczenia) klubu kibica zmienił się, nie ma już tzw. "przywódcy" który napędzał ten bajzel. Na meczu z Bydgoszczą w sektorze E (tam zasiadają najwierniejsi kibice) było najwięcej ludzi od jakiś paru lat, a to bardzo cieszy !!! Doping z ich strony był niesamowity i to przez cały mecz!!! Nie było żadnych wyzwisk... do końcówki tie-breaka, kiedy to dostało się trochę Janczakowi za gesty w ich stronę... :D :D :D
Także kolego Gacekskra... Można zrobić świetną atmosferę w kulturalny sposób.. atmosferę, której nigdy nie przebiją Ci którzy przychodzą na mecz podłubać w nosie i popatrzeć się na tyłek Wlazłego (ukłon w stronę tych piszczących gorących "dwunastek" ;) ) . Oczywiście nie mam nic przeciwko ludziom którzy poprostu siedzą i patrzą na mecz, nie, chodzi mi tu o tych, którzy przychodzą na mecz pokazać jacy to oni są piękni i pogadać, a później nie wiedzą nawet jaki był wynik (spotkałem takie przypadki...) :/
I żeby mi tu było WSZYSTKO JASNE !!! Ja nikogo nie wyganiam, tylko warto pamiętać, że czasem atmosfera na trybunach odbija się na grze naszych zespołów, a każdemu zależy chyba na wspaniałym widowisku siatkarskim... :):)

P.S.: Gacekskra: co do Twojego podpisu... Wyobraź sobie, że jednak można nie lubić Skry Bełchatów i chyba każdy ma do tego prawo, prawda?? Nie wszyscy musimy ich kochać i dopingować z całego serca :/ Połowa zespołów z naszej ligi gra w Europejskich Pucharach, więc każdy ma coś dla siebie...
Nie to, że ja w LM Skrze źle życzę czy coś, tylko zaskakuje mnie Twoja reakcja na niektóre komentarze... Spokojnie, nie musisz odrazu reagować tak histerycznie na to że ktoś "śmiał powiedzieć coś złego na miłościwie nam panującą w mediach Skrę B."...

P.S. 2 : Napisałeś "(nie zapomnę, jak został przyjęty w Częstochowie Winiarski po przejściu do Skry).". A ciekawe jak wy przyjęlibyście Wlazłego, gdyby przeszedł do Olsztyna lub Jastrzębia. :] Zgadzam się, że trochę przesadzili z tymi butelkami ale skoro najpierw mówi się, że "Nie zagram w żadnym innym polskim klubie - tylko AZS!!", a później przechodzi się do największego wroga to trudno się na takiego zawodnika nie obrazić... :] :/ Ignaczak został znienawidzony przez okoliczności w jakich od nas odszedł ale napiszę o nich kiedy indziej bo teraz juz mi sie nie chce... :P Kto się zna ten wie o co chodziło... Także... branoc ;)

Pozdrawiam
AZS CZĘSTOCHOWA!
Awatar użytkownika
plecotus
Posty: 926
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 10:18
Płeć: M

Re: Kibice! Oprawy!

Post autor: plecotus »

lucass90 pisze:Wyobraź sobie, że jednak można nie lubić Skry Bełchatów i chyba każdy ma do tego prawo, prawda?? Nie wszyscy musimy ich kochać i dopingować z całego serca :/
Jasna sprawa. Ale wyrażone expressis verbis życzenie jak najprędszego odpadnięcia w europejskich rozgrywkach - to IMVHO przegięcie.
Połowa zespołów z naszej ligi gra w Europejskich Pucharach
I - jeśli chodzi o mnie - to jestem dumny, gdy polskie drużyny dobrze sobie radzą w międzynarodowych meczach o stawkę.
Spokojnie, nie musisz odrazu reagować tak histerycznie na to że ktoś "śmiał powiedzieć coś złego na miłościwie nam panującą w mediach Skrę B."...
Kolejny raz imputujesz mi "histerię". Masz z tym jakiś problem, czy co?
A ciekawe jak wy przyjęlibyście Wlazłego, gdyby przeszedł do Olsztyna lub Jastrzębia.
Ręczyć to mogę tylko za siebie - ale o ile wiem, to jak do tej pory nikt w Bełchatowie nie rzucał butelkami za Bąkiewiczem, Ruciakiem, Gruszką, Stelmachem, Szczerbaniukiem, Iwanowem. Myślę, że gdyby odszedł Wlazły emocje byłyby większe, ale nie sądzę, żeby miało się to wyrażać w aż tak radykalny sposób.

Ukłony!
8
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”