PlusLiga sezon 2023/24 - kolejka 13 (22.12.2023 - 30.12.2023)

[lukecik]

Ależ fajna niespodzianka na koniec roku. Wierzyłem, że powalczymy, ale na ogół JW nas lało dość regularnie, więc nastawiałem się psychicznie na porażkę, zwłaszcza po zejściu Trevora. Nareszcie Butryn i Kwolo zagrali jak trzeba, swoje też dołożył Łaba (to MVP jednak mocno na wyrost) i wygrywamy chyba pierwszy raz z Jastrzębiem za 3 punkty. Z wiadomych przyczyn dokładniej obserwowałem Gladyra i cóż... mam nadzieję, że Jurek po prostu nie chciał nam robić krzywdy i dlatego postanowił psuć niemal wszystkie zagrywki.
Powtórzę się, ale Perry to ogromne rozczarowanie. Piechocki jr naprawdę grałby lepiej od niego. Po poprzednim sezonie oczekiwania były ogromne i choć pewnym bylo, że drugi raz takiego kosmicznego sezonu nie zagra, to jednak można było oczekiwać od niego, że nie wypadnie z czołówki przyjmujących. Nie mamy szczęścia do tej pozycji. Po odejściu Kogi żaden libero nie spełnił oczekiwań i mniej lub bardziej przeplatał słabe występy z dobrymi. Danani rok temu lekko rozczarował, ale Australijczyk to póki co wielki zawód.
Cieszy natomiast fakt, że pokonujemy tak klasowego rywala i udowadniamy, że stać nas na walkę z najlepszymi. Żeby tylko zdrowia więcej było, bo naprawdę mamy mega pecha z tymi urazami w tym sezonie. Określenie "mała Zaksa", które o nas niegdyś krążyło, nabiera naprawdę podwójnego znaczenia.

[kibic_siatki]

GKS odskoczył Czarnym. Jeśli po nowym roku Radom nie poradzi sobie z Lwowem, a Lubin podzieli się punktami z Katowicami, to spadkowicz będzie prawie pewny.
W dzisiejszym meczu GKS wykorzystał drewniactwo Barkomu w przyjęciu i obronie i ma 3 pkt.

[WysokiPortorykanczyk]

GKS odskoczył Czarnym. Jeśli po nowym roku Radom nie poradzi sobie z Lwowem, a Lubin podzieli się punktami z Katowicami, to spadkowicz będzie prawie pewny.
W dzisiejszym meczu GKS wykorzystał drewniactwo Barkomu w przyjęciu i obronie i ma 3 pkt.

Tam Vaisna z dołem tabeli wszedł na świetny poziom, a taki playoffowy przyjmujący do utrzymania wystarczy, zwłaszcza, że niezły ten skład GKS po wzmocnieniach w trakcie sezonu.

[dyletant]

Olsztyński dramat, dobrze że przed Sylwestrem, bo tego na trzeźwo nie da się oglądać. Bez Szerszenia ta drużyna traci 50%. Trochę jak z Andringą, przy ich nieobecności nic kompletnie nie funkcjonuje. A że na zmienników mamy trzech pierwszoligowców to jest jak jest.
No ale jak się kończy stary rok tak się nowy zaczyna. Tak więc teraz egzekucja z Warszawą.

Nie wiem czy w tamtym sezonie Lipiński zagrał tak wyborny mecz w ataku jak dziś. Ja sobie nie przypominam.

[tomkasz]

Niestety mamy w AZS-ie MVP wszystkich meczów sezonu w postaci Szerszenia. Jak nie gra to wiadomo, że będzie porażka, albo przynajmniej gra będzie wyglądała tak topornie, że będziemy się zastanawiać dlaczego ostatnie drużyny w tabeli grają z nami jak o swoje. Jak gra, to jest szansa obejrzeć fajną grę AZS-u.

[bart86]

Ktoś z włodarzy AZS może niech poprosi Polsat, żeby Drzyzga odpuścił komentowanie meczów Olsztynian, Wojciech już przed meczem typował Skrę do zwycięstwa

Czyli aby Olsztyn wygrał u siebie to musi nie komentować meczu Drzyzga a żeby wygrał Radom u siebie to muszą wrócić na starą swoją halę

[Mosze Bernsztajn]

Poniżej zapis pomeczowego wywiadu z jednym z zawodników AZS-u Olsztyn:
Dziennikarz: Właściwie, co można powiedzieć po tym meczu? Prowadzicie 1:0 przestajecie grać, przegrywacie mecz.
Siatkarz: Zgadza się, no, jesteśmy dziadami, no. Niech pan zapyta libero, niech pan zapyta Tuanigę, niech pan zapyta tych innych, k...a, naszych chłopaków, co, k...a, zrobili. Co, k...a, jak przyjmujemy, żeby rozegrać – nie, panie, nie chce mi się, bo jestem tak zdenerwowany, że po prostu mnie rozsadza i nie mogę powstrzymać emocji. Ale takie, k...a, zagrania, jak my prezentujemy, to się nie mieści w pale, żeby, k...a… I te play-offy nam się nie należą po tym, co dzisiaj tutaj było. I brawo dla Bełchatowa.
Dziennikarz: Bełchatów zasłużenie wygrał?
Siatkarz: Zasłużenie, proszę pana, bo my nie umiemy grać w siatkówkę. Zasłużenie, no nam się nie należą play-offy. My jesteśmy beznadziejni, k...a, i tylko tyle mam do powiedzenia. Dziękuję bardzo.

To oczywiście brutalny dowcip w postaci parafrazy słynnego pomeczowego wywiadu pewnego piłkarza, ale czy nie odnosicie wrażenia, że pasuje jak ulał?

Po tym meczu czułem się jakbym wychodził skopany z każdej możliwej strony. Że Skra mnie skopała jako kibica AZS-u, to oczywiście nie mam do niej pretensji, ale:
-Na dzień dobry mokra szmata w ryj na wejściu do hali. Piękny obiekt, naprawdę śliczny, zaś przed meczem znów czynne jedno wejście, kilometrowa kolejka wku...ych ludzi stojących długie minuty na zimnie. Klub tłumaczy, że przepisy pozwalają im na otwarcie tylko jednego wejścia, ale ponoć gdy Urania była hucznie otwierana (specjalny koncert, komplet ludzi) otwarte były wszystkie wejścia. Nic z tego nie rozumiem.
-Gra AZS-u? Brak woli walki, brak zaangażowania, miałkość, apatia, niska jakość...
-I tu dochodzimy do punktu numer trzy, czyli konstrukcja kadry z jednym atakującym, z zawodnikami nie dającymi spokoju w przyjęciu i w oparciu na podatnych na kontuzje graczach. Oczywiście jakby uniknąć kłopotów zdrowotnych i licząc na dobrą formę poszczególnych graczy, można było liczyć, że to odpali, ale... Oczywiście założenia poszły w łeb, bo kontuzje są, a na dodatek forma jest kiepska i to nie tylko graczy falujących po urazach, ale także u tych, co urazów nie mieli i tu dochodzimy do...
-Javier Weber, trener AZS-u. Do kogo, jak nie do niego, można mieć pretensje o formę zawodników? Poza tym mam czasem wrażenie, że ja żyję w innej siatkarskiej rzeczywistości. Oczywiście ktoś może mi powiedzieć, że jestem 41-letnim randomem mądrzącym się z poziomu trybun (i tak lepiej, niż z kanapy) i mogę co najwyżej temu doświadczonemu szkoleniowcowi buty wiązać, a nie go pouczać. No i w sumie racja, z tym że naprawdę zdarza mi się myśleć, że Weber raz dokonuje wyborów kadrowych wedle takiego klucza, by pokazać jak bardzo idzie pod prąd i jaki to on oryginalny i innowacyjny, by za chwilę zachować się biernie, pasywnie, iść po najmniejszej linii oporu i wręcz spać przy linii. Prowadzenie drużyny z ławki po prostu kiepskie, zwykle ograniczające się do robienia wściekłych min i okazywania swego niezadowolenia.

Ulało mi się, ale tak beznadziejnie grających akademików dawno nie widziałem. Dawno. Gramy siatkówkę beznadziejną, daremną i ciężko mi z czystym sumieniem byłoby wskazać drużynę Plusligi, która na dziś, na teraz, prezentuje się gorzej.

[krzysiu]

Tak sie konczy wierzenie w zdrowie gości którzy mieli z nim problemy i nie widać ich konca

[kamil1999]

Tak sie konczy wierzenie w zdrowie gości którzy mieli z nim problemy i nie widać ich konca

To jedno a drugie to to, że z takim blokiem i przyjęciem to zdrowy Olsztyn i tak pewnie najwyżej na poziomie Nysy by był.
Te ekipy w zeszłych sezonach z Andringą, Butrynem, DeFalco/Katlitzkiem czy Averillem był ciekawsze.

[Mosze Bernsztajn]

Tak sie konczy wierzenie w zdrowie gości którzy mieli z nim problemy i nie widać ich konca

To jedno a drugie to to, że z takim blokiem i przyjęciem to zdrowy Olsztyn i tak pewnie najwyżej na poziomie Nysy by był.
Te ekipy w zeszłych sezonach z Andringą, Butrynem, DeFalco/Katlitzkiem czy Averillem był ciekawsze.

Bez wątpienia, a teraz do niższej jakości doszły właśnie kwestie medyczne i o ile problemy w poprzednich latach też się zdarzały, to akurat w tym przypadku były wręcz do przewidzenia, czyli nastąpiło wepchnięcie się w gips na własne życzenie.

[bez_nazwy]

Można gdzieś w internecie obejrzeć wczorajszy mecz w Olsztynie?

[tomkasz]

Nawiązując do hali i dziwnego "przepisu", który nie pozwala na otwarcie większej liczby wejść, to jedyne co mi przychodzi do głowy to umowa z firmą obsługujący bilety. Może oni w umowie po prostu dali licencję na tylko 5 urządzeń do skanowania kodów na biletach? To by było nawet całkiem w stylu AZS "Przecież w Iławie tyle wystarczy."

Czyli zamieniliśmy halę, w której marzło się na meczach na halę, przed którą każdy musi swoje wymarznąć. This is Olsztyn.

[tomkasz]

Można gdzieś w internecie obejrzeć wczorajszy mecz w Olsztynie?

Na szczęście nie

[bart86]

Perry to nie one sezon wonder bo i w Tours był najlepszym libero ligi, wcześniej w Resovii robił robotę i był w czołówce(choć tam wtedy sypał Shoji a atakował Mika z Buszkiem to było jak było) no i już w Berlinie czy kadrze było widać, że Shoji to czołówka. Zeszły sezon miał najlepszy a teraz przyszła obniżka i gra najgorszy sezon od lat

Perry w rankingu pozytywnego przyjęcia:

#8 (Resovia)
#13 (Resovia)
#34 (Tours)
#6 (Tours)
#1 z potężną przewagą (Gdańsk)
#17 (teraz w Zawierciu)

Wczorajsza dyskusja na temat miarodajności statystyk przyjęcia skłoniła mnie do szybkiego policzenia %bezpośrednich błędów zawodników libero w tym sezonie do końca 13 kolejki bo tego nie da się przekłamać jak to co jest pozytywnym czy perfekcyjnym przyjęciem i tak mi wyszło że:

% błedów w przyjęci wśród libero którzy przyjmowali co najmniej 100 razy w tym sezonie:

1. Damian Wojtaszek - 5,08 %
2. Luke Perry - 5,6 %
3. Mateusz Masłowski - 6,15 %
4. Paweł Zatorski - 6,44 %
5. Dmytro Kanaiev - 7,27%
6. Kuba Hawryluk - 7,39 %
7. Bartosz Mariański - 7,66 %
8. Erik Shoji - 7,77 %
9. Maciej Nowowsiak - 7,79%
10. Thales Hoss - 8,14%
11. Voitto Köykkä - 8,2 %
12. Kamil Szymura - 8,24 %
13-14. Mateusz Czunkiewicz - 9,09 %
13-14. Benjamin Diez - 9,09 %
15. Sho Takahashi - 9,7 %
16. Jakub Popiwczak - 9,82 %

na tle drużyn które reprezentują tak to wygląda:

1. Projekt Warszawa - 5,24 %
2. Aluron CMC Warta Zawiercie - 6,34 %
3. Asseco Resovia Rzeszów - 6,7 %
4. GKS Katowice - 6,72 %
5. KGHM Cuprum Lubin - 7,15 %
6. Trefl Gdańsk - 7,19 %
7. Jastrzębski Węgiel - 7,45 %
8. Enea Czarni Radom - 7,97 %
9. PSG Stal Nysa - 8,04 %
10. Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn koźle - 8,17 %
11. PGE GiEK Skra Bełchatów - 8,26 %
12. Barkom Każany Lwów - 8,38 %
13. BOGDANKA LUK Lublin - 8,6 %
14. Indykpol AZS Olsztyn - 8,48 %
15. Exact Systems Hemarpol Częstochowa - 8,8 %
16. Ślepsk Malow Suwałki - 8,86 %

Wnioski same się nasuwają i tak po kolei:

TOP 3 z tego rankingu błędów:

1. Wojtaszek - gigant, trzyma przyjęcie, obronę, jest w drużynie lidera......nie jest już w kadrze a przy słabościach Zatorskiego w obronie oraz obecnej bardzo słabej formie Popiwczaka szkoda byłoby nie mieć takiego zawodnika w sezonie olimpijskim. Może jakieś wznowienie kariery reprezentacyjnej

2. wczorajsze krytyczne wypowiedzi wobec Perrego (między innymi moje) nie pokrywają się z ilością bezpośrednich błędów co akurat o nim lepiej świadczy niż wygląda to optycznie w tym sezonie więc patrząc też jakie zagrywki często lecą w jego kierunku należy go jednak docenić

3. Masłowski - cichy pozytywny bohater tego rankingu. Odejście z Radomia ewidentnie dobrze zrobiło temu zawodnikowi który rozgrywa dobry i równy sezon choć tak jak w przypadku Szymury w poprzednich sezonach Rusek nie ułatwia mu tego

ANTYTOP 3 tych liczb:

16. Popiwczak - największy % błędów wśród wszystkich libero naszej ligi na pewno nie przynosi takiemu zawodnikowi chluby ale jego drużyna jak narazie rozgrywa dobry sezon

15. Sho Takahashi - bardzo ambitny i dynamiczny zawodnik ale jednak nie jest na ten moment Taichiro Kogą i raczej nie będzie. Jako że blokuje limit drużynie z Częstochowy to nie wiem czy Plusliga nie jest dla niego zbyt wysokim poziomem

ex aequo
14. Diez - jak dla mnie największe rozczarowanie tego sezonu na pozycji libero. Pomimo pojedynczych przebłysków nie spełnił oczekiwań jakie były względem niego. Bycie zastępcą Grebennikova w kadrze okazało się niewystarczające
14. Czunkiewicz - po dobrym zeszłym sezonie obecnie gra słabiej jak całe Suwałki które zresztą najgorzej sobie radzą w tym drużynowym rankingu błędów przyjęcia

Jednak mimo wszelkich statystyk jak dla mnie aktualnie prawdziwy TOP 3 libero w Pluslidze to świetny jak narazie Thales, świetny jak zawsze Shoji i trzymający wysoki poziom mimo upływu lat Wojtaszek.

TOP 3 wśród drużyn:
1. Projekt Warszawa – jak masz w linii przyjęcia takich zawodników jak Tillie, Wojtaszek i reaktywowany do wielkiej gry Szalpuk to nie mogło być inaczej
2. Aluron CMC Warta Zawiercie – najbardziej defensywni przyjmujący + nawet słabiej grający w tym roku Perry to nadal jest Luke Perry
3. Asseco Resovia Rzeszów – tutaj moje zaskoczenie bo o ile Zatorski zawsze słynął z bardzo dobrego przyjęcia o tyle ma obok siebie elektrycznego Cebulija i różnie grającego w tym elemencie Defalco (przyjście Louatiego napewno pozwoliło ustabilizować element przyjęcia tej drużynie)

ANTYTOP 3 wśród drużyn:
16. Ślepsk Malow Suwałki – ta drużyna jak do tej pory zalicza największy regres w porównaniu do poprzedniego sezonu w wielu elementach w tym w przyjęciu a co za tym idzie Sanchez już też nie może tak czarować jak rok temu.
15. Exact Systems Hemarpol Częstochowa – pomimo niskiego miejsca w tym rankingu dobrze radzą sobie w debiutanckim sezonie w Pluslidze. Ciekawe jakby wyglądała ta drużyna mając lepsze przyjęcie z bardziej kreatywnym rozgrywającym typu Sanchez.
14. Indykpol AZS Olsztyn – jak do tej pory największe rozczarowanie sezonu. Jak widać na naszym forum również kibicom AZSu zaczyna brakować cierpliwości. Pewnie statystyka i niestabilność przyjęcia odzwierciedla jeden z problemów jaki jest w tej drużynie oprócz przekombinowania z limitami w kwestii obcokrajowców.

[WysokiPortorykanczyk]

O ile broniłem cyferek w przyjęciu, to % błędów w przyjęciu nie jest zbyt wartościowy, bo statystyki ze strony Plusligi nie liczą "serve slashes", czyli przyjęcia na drugą stronę/piłek oddanych za darmo, jako błędów (gdy zespoły zagrywające robią 80-85% punktów w tego typu sytuacjach), a takie zagrywki to 60% liczby asów (czyli realnie liczba 'błędów' w przyjęciu jest 60% wyższa niż to, co widzimy w cyferkach Plusligi). Można pewnie domniemywać, że ekipy z większą liczbą błędów dają też więcej piłek na drugą stronę, ale przy tak minimalnych różnicach (6%, a 8%, to 5 błędów w przyjęciu więcej w całym sezonie na ten moment) mogłoby to wyglądać trochę inaczej.

Zatorski notuje dużo lepszy statystycznie sezon od Wojtaszka (i najlepszy od lat), 55% przyjęcia obok DeFalco i Cebulja, ponad dwie obrony na mecz (bardzo dobry rezultat, dużo lepszy niż rok temu).

[proforma]

Nawiązując do hali i dziwnego "przepisu", który nie pozwala na otwarcie większej liczby wejść, to jedyne co mi przychodzi do głowy to umowa z firmą obsługujący bilety. Może oni w umowie po prostu dali licencję na tylko 5 urządzeń do skanowania kodów na biletach? To by było nawet całkiem w stylu AZS "Przecież w Iławie tyle wystarczy."

Czyli zamieniliśmy halę, w której marzło się na meczach na halę, przed którą każdy musi swoje wymarznąć. This is Olsztyn.

Ale ich odpowiedź jest jedna - "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi". Byłem wczoraj pierwszy raz w nowej Uranii, pojawiłem się przed halą około 17 i to co zobaczyłem to widoki z pamiętnych pucharów Polski w piłce nożnej, tyle że tam było kilkadziesiąt tysięcy ludzi w kolejkach. Widać że nikt tego nie ogarnia, postawili 4 ochroniarzy ze skanerami i niech się dzieje.Ale najważniejsze ze znowu hala się wypełniła, dzień meczowy pewnie na plusie.Tyle że przy takim dziadostwie marketingowym klubu to ta równia będzie pochyła.Żeby koszulki, bluzy, szalika nie można było kupić to jakiś żart, a mieli masę ludzi co byli pierwszy raz na AZS-ie.Ale co się dziwić, ten klub staje się memem.
Poziomu sportowego i gry olsztyńskich siatkarzy aż nie chce się komentować, ósemki w tym sezonie nie będzie, znowu pełna przebudowa składu i losowanie czy to wypali.

[dyletant]

Można gdzieś w internecie obejrzeć wczorajszy mecz w Olsztynie?

Na szczęście nie

Ten mecz nadaje się na portale +18

Niestety żeby uniknąć kolejek trzeba przyjść przynajmniej 16 30, ja tak wczoraj dotarłem i były jeszcze pustki, tłumy zaczynają się robić mniej więcej od 16 45. W Iławie była przesympatyczna i bezproblemowa ochrona, tutaj oprócz sprawdzania biletów sprawdzają jeszcze torby co oczywiście wydłuża czas
i jeszcze jedno

iść po najmniejszej linii oporu

Linii najmniejszego oporu. Nie znam chyba nikogo, kto nie popełnia tego błędu. Pamiętam było nawet pytanie w Milionerach z tym wyrażeniem i to aż za 64 tys., aż zgłupiałem bo wydawało mi się to proste na taką stawkę, ale chyba jednak 95% społeczeństwa popełnia ten błąd.

[Mosze Bernsztajn]

iść po najmniejszej linii oporu

Linii najmniejszego oporu. Nie znam chyba nikogo, kto nie popełnia tego błędu. Pamiętam było nawet pytanie w Milionerach z tym wyrażeniem i to aż za 64 tys., aż zgłupiałem bo wydawało mi się to proste na taką stawkę, ale chyba jednak 95% społeczeństwa popełnia ten błąd.

I bardzo Ci dziękuję, że mnie tu poprawiłeś. Serio. Sam walczę o poprawność w mowie i piśmie, a "popisałem się" takim bykiem, że aż wstyd. No ale biorę to klatę i niech potomni się uczą!

[Pomocniczka]

Można gdzieś w internecie obejrzeć wczorajszy mecz w Olsztynie?

Na szczęście nie

Ten mecz nadaje się na portale +18

Niestety żeby uniknąć kolejek trzeba przyjść przynajmniej 16 30, ja tak wczoraj dotarłem i były jeszcze pustki, tłumy zaczynają się robić mniej więcej od 16 45. W Iławie była przesympatyczna i bezproblemowa ochrona, tutaj oprócz sprawdzania biletów sprawdzają jeszcze torby co oczywiście wydłuża czas
i jeszcze jedno

iść po najmniejszej linii oporu

Linii najmniejszego oporu. Nie znam chyba nikogo, kto nie popełnia tego błędu. Pamiętam było nawet pytanie w Milionerach z tym wyrażeniem i to aż za 64 tys., aż zgłupiałem bo wydawało mi się to proste na taką stawkę, ale chyba jednak 95% społeczeństwa popełnia ten błąd.

Ja nie popełniam i widziałem przedwczoraj w Va Banque, że jeszcze jedna pani.

A co do biedastatystyk przyjęcia (a i przy okazji: ataku), to w tym poście jest wymienione większość ich wad:

viewtopic.php?p=664891#p664891

[Diomedea]

Sorry ale nie bede czytac.

Moglby ktos policzyc, bo to akurat proste (kiedys to chyba bylo w data volleyu, podobnie jak np ataki), ile % przyjec druzyny sytanowia przyjecia wspomnianych libero?

I niestety, z wroniego programu obron nie ma. Dobrze ze wybloki dodali.