Co musi zrobić Skra?

[poYar]

Tak jak w temacie, czyli co waszym zdaniem musi zmienić SKRA żeby wygrywać z najlepszymi. Postaram się ując tutaj moją opinie jak najkrócej, bez zbędnych wywodów. Mniej więcej rok temu kiedy doszło do zmiany trenera miałem pewne obawy co do tego, jednak z oceną Jacka Nawrockiego musiałem poczekać, w końcu trzeba dać mu szanse. I tak oto podsumujmy dotychczasowe... Puchar Świat? Hmm... nie widziałem tam jakiejś wybitnej taktyki, piłka do Kurka na 3 metr, a ten robił swoje. Do czasu. W finale Trentino pokazało, że to troszkę za mało. Co było dalej, Puchar Polski? Nie pykło... Liga Mistrzów? W grupie całkiem nieźle, no ale jakiegoś wielkiego sprawdzianu tam nie było, przyszło Final Four i co widzimy? Ruskie za mocne... Zatrzymajmy się tu na moment. Powiedziałem, że będzie krótko więc tylko dwie rzeczy. Antiga i Falasca. Czemu tak na siłę Jacek pcha tego Antige na boisko? Widać, że od jakiegoś czasu bez formy. Za każdym razem zmiana na Kurka przynosiła korzyści, powoli odrabiali straty, jednak co z tego jeśli zmianę tą wprowadza się gdy jest już po secie... Falasca, przepraszam, prawdopodobnie jestem uprzedzony na jego punkcie, ale dla mnie jest on po prostu przeciętnym rozgrywającym. Grankin vs Falasca, różnica klasy może nawet dwóch. Pomysł na grę, to piłka do Wlazłego. Zaczną blokować i koniec, po grze. Jak dla mnie rozgrywający który już tyle czasu gra w tym klubie powinien popisać się nieco bardziej kombinacyjną grą. Redwitz który gra ze Resovią jeden sezon prezentuje się o niebo lepiej. Podsumowując, moje obawy wobec Jacek Nawrockiego okazały być się słuszne, nie jest złym trenerem, ale jako trener zespołu ubiegającego się o Mistrza Ligi Europy nie sprawdza się. Brakuje mu zimnej głowy i dobrego nosa do zmian, i przede wszystkim jaj by te zmiany zrobić. Nie wszystko da się wygrać zespołem Castellani'ego. Przed nami jeszcze finał Plus Ligi. Jestem fanem SKRY i mam nadzieje, że to przegra. Dlaczego? Bo może wtedy ktoś pomyśli, że zamiast nowych przyjmujących potrzebny jest nowy rozgrywający i nowy trener. Pozdrawiam.

[Mate]

Skra musi ściągnąć rozgrywającego, libero i trenera oraz nie załatwiać sobie FF .

[skraonz89]

skra ma bardzo dobry zespol jesli chodzi o nazwiska wiec trudno szukac zmain w ich skladzie. porazke z dynamo zawdzieczaja tylko sobie bo zwyczajnie wszyscy byli bez formy i jakos okropnie przestraszeni. w pucharze polski przegrali ale to ostawa rzeszowa byla godna podziwu a na final mistrzostw czekam z niecierpliwoscia bo mam ogromna nadzieje ze jastrzebski skonczy dominacje skry i po prostu wygra czysta walka sportowa bo obecnie stac ich na to:)

[marcin_r]

[post skasowany]

[Riddiczek]

Co Skra powinna zmienić?

Moja propozycja patrząc chłodnym okiem z bez uprzedzeń:

- trener z nazwiskiem, odpowienim warsztatem, szacunkiem wsród graczy, Stelmach (jak to niektorzy go proponują) się nie nadaje, jeszcze...

- Zatorski za Gacka, gorzej moim zdaniem się nie zaprezentuje, trzeba być odważnym i pozbyć się Gacka (który co rok to prezentuje się coraz słabiej), jak wszyscy przeciwnicy serwują w libero Skry zamiast w przyjmujących to coś tutaj jest nie tak

- trzeci środkowy na poziomie, jak pokazał FF LM to konieczność, bo jak Możdzonek albo Plinski grają piach to nie ma na kogo ich zmienić (tu pewnie przyjdzie Kłos, skoro ma kontrakt podpisany, ale to dalej poziomu nie gwarantuje, chyba że się chłopak rozwinie w kadrze)

- rozgrywający z najwyższej półki, a nie prawie emeryt, który błysnął na jednym turnieju prawie 3 lata temu

- puścić gdzieś Bąkiewicza niech sobie pogra w innym zespole plus ligi, nie ma chłopak ataku który jeśli się chce walczyć o najwyższe cele musi mieć każdy przyjmujący

- sprowadzić klasowego przyjmującego zagranicznego i rotowac składem w zależności od przeciwnika i potrzeb w danym momencie (jeśli celem jest wygranie LM to klasowy = na poziomie Dante, Kazijskiego), Stefan w następnym (ostatnim w Bełchatowie) sezonie powinien być już tym 4-tym przyjmującym, bo nie ma się co oszukiwać, ale długo to on juz nie pogra, pozatym lepszy już nie będzie

- Novotny ma zdaje się kontrakt na kolejny sezon, wiec tutaj się nic nie da zmienic, w takim wypadku rezerwowym rozgrywającym nie może być obcokrajowiec




Więc zmiany, zmiany, zmiany, ale jako, że 2 graczy ma kontrakt już ze Skrą podpisany to sprowadzić trzeba tylko trenera, rozgrywającego i przyjmującego, Falasca z tego co się orientuje jest znacznie przepłacony, więc do lepszego rozgrywającego juz wiele by nie trzeba dołożyć, więc zostaje szukanie kasy na przyjmującego (jesli to miała by być gwiazda więc pewnie rekordowy kontrakt, nawet większy niż ma Wlazły trzeba by zaproponowac)

[wlazly107]

Moim zdaniem Skra powinna zbudować trochę inaczej zespól - bardziej przyszłościowo...

1.Wymiana trenera - tak jak kolega wyżej
2.wymiana libero - tak jak kolega wyżej..dodam że Zatorski jest bardzo młody, a już prezentuje świetny poziom więc jeżeli zostałby na długie lata w Skrze zapewnił by bardzo dobry ( co raz to lepszy) poziom i stabilność, która jest potrzebna
3.Wymiana pierwszego rozgrywającego - I tutaj moim zdaniem klasowy rozgrywający poniżej 30 roku życia, dlatego Esko mimo wielkiej klasy mi nie pasuje...potrzebny jest rozgrywający który może się ciągle rozwijać i który mógłby grać przez ładne parę lat w Skrze aby zapewnić jej..stabilność najlepsze rozwiązanie? Pujol / Rezende
4.Wymiana drugiego rozgrywającego - Polski solidny junior
5.Sprowadzenie w miarę młodego Polskiego środkowego który najbliższym sezonie byłby porostu w miarę często grającym rezerwowym a w kolejnym sezonie następca Pilińskiego...kto by mógł być?? Wiśniewski / Kłos
6.Wypożyczenie Hebdy do beniaminka - niech się teraz ogra, a gdy się skończy kontrakt Novotnego wskakuje na 2 atakującego i kiedyś w przyszłości zastępuje Wlazłego
7.Antiga na 3 lub 4 przyjmującego, odchodzi Bąkiewicz i przychodzi jakiś młody zdolny z zagranicy...

Niestety brzmi to zbyt idealnie ale coś w tym stylu powinna Skra robić...bo robienie mega rewolucji co rok jest idiotyzmem...Skrze potrzeba zapewnienia stabilności na lata...

[madlark]

[post skasowany]

[Antos]

Moim zdaniem Skra musi
1. Kupic za rok znowu FF.
2. Dokupic jeszcze pare gwiazd.

Za n-tym razem na pewno sie uda wygrac LM.

[Arff]

Co do trenera Skry to mam dwie propozycje Glenn Hoag i Jon Uriarte... pierwszy pokazał z Paris Volley że potrafi wygrywać LM, a drugi w reprezentacji Argentyny pokazał że jest rewelacyjnym szkoleniowcem...

[pjus]

A jak z ich kontraktami? Kanadyjczykowi kończy się po sezonie w Bledzie, a Uriate będzie wolny?

[agatka0708]

Moim zdaniem Skra musi
1. Kupic za rok znowu FF.
2. Dokupic jeszcze pare gwiazd.

Za n-tym razem na pewno sie uda wygrac LM.

Zgadzam się w 100%. Myślę, że jednym z powodów, dla których ich wynik uznaje się teraz za porażkę jest fakt, że łatwo znaleźli się w najlepszej czwórce LM. Wydawać się może, że zasłużenie, ale mimo wszystko dostać FF za pół darmo to nie to samo, co wywalczyć w meczach...

A gwiazdy niech kupują, i 10. Wiele zespołów ( choćby np Delecta) pokazało, że system indywidualności się nie sprawdza. No, ale to akurat nic nowego.

[madlark]

Skra powinna zabiegać aby system, który sprawdził się w LM, wprowadzić w PP.
Nie musieliby grać eliminacji.

[agatka0708]

Ale niech teraz ktoś powie, że kasa to nie wszystko. Kupują kogo chcą, doprowadzili do tego, ze ich drugi skład pewnie wygrałby z połową pierwszych składów Plusligi. Marketing rozwinięty jak w najlepszych drużynach świata. A wyniki? Niby są, ale niższych się chyba nie należało się spodziewać, przy takich sumach wydanych na transfery zdroywch i leczenie kontuzjowanych, przyszłych graczy. Co musi zrobić Skra? Diabli wiedzą

[azsiak88]

Odpowiem przewrotnie, Skra NIE może zatrzymać Nawrockiego, Michała Anioła, Gacka i Antigi.

[Antos]

Jedni buduja kluby cierpliwie sportowo a inni szybko pozasportowo. O ile nakupowanie hurtem starcza na polska lige to na Europe juz nie, jezeli Piechocki trzeci raz z rzedu kupi sobie FF to juz bede wiedzial o co kaman.

[madlark]

jezeli Piechocki trzeci raz z rzedu kupi sobie FF to juz bede wiedzial o co kaman.

On tego nie robi dla siebie tylko dla dobra polskiej siatkówki

[agatka0708]

LM schodzi na psy. Wybrali Skrę, bo ma uznanych zawdoników (niekoniecznie team), kasę na organizację i kibiców, którzy w Polsce zawsze są i mam nadzieję, że będą z siatkarzami.

[Antos]

jezeli Piechocki trzeci raz z rzedu kupi sobie FF to juz bede wiedzial o co kaman.

On tego nie robi dla siebie tylko dla dobra polskiej siatkówki

Latwiej jest kandydowac na prezydenta Belchatowa majac w cv pare sukcesow.

[dreamer]

Pytanie zawarte w temacie - Co musi zrobić Skra?, jest pytaniem niewłaściwie sformułowanym, żeby nie powiedzieć, że przez swój brak logiki bardzo niebezpiecznym, bo sugerującym, że klubom powinno się pozostawić pełną swobodę działania. Niestety, pozostawienie swobody działania przy nieudolnym zarządzaniu - takim jak w Skrze - niechybnie prowadzi do konsekwencji o których m.in. ja piszę od niepamiętnych czasów, ale niestety dławiący się sponsorską kasą pseudo-działacze, zamiast słuchać dobrych rad, to szastają pieniędzmi na prawo i lewo, tak długo, jak długo ich starcza.
A że starcza na dość dużo (i dość długo), to mamy w pożal się Boże - naszym dobru narodowym, wołającą o pomstę do nieba sytuację, że praktycznie cała podstawowa szóstka reprezentacji Polski, plus kilku dobrych zmienników z kadry, gra właśnie w tym klubie.
To ewenement na skalę światową (podobny - który ostatecznie też zakończył się sromotną porażką organizacyjną i sportową, miał miejsce w 70-tych latach w Rosji. Wtedy nasi sąsiedzi postanowili, że reprezentacja Rosji w piłce nożnej będzie wywodziła się tylko z Dynama Kijów).
To bardzo niebezpieczne zjawisko, bo praktycznie paraliżuje ono jakąkolwiek zorganizowaną - twórczą pracę z drużyną. Zamiast wykrystalizować szybko i ugruntowywać typowy model drużyny - podstawowy silnie skonsolidowany i zgrany ze sobą skład, wzmocniony dobrymi (niekoniecznie rewelacyjnymi, czy nawet bardzo dobrymi, a już tym bardziej nie siedzącymi na ławie reprezentantami) zawodnikami rezerwowymi, to działacze i trenerzy Skry bezmyślnie nakupowali "siatkarskich tuzów" a potem z przerażeniem zaczęli się miotać i kombinować jak tu ustawić zespół, żeby był zgrany i zdolny do walki o najwyższe cele, a jednocześnie - żeby przynajmniej wyglądało tak, że Skra nie marnuje żadnego z zakupionych za duże pieniądze graczy, sadzając ich na ławce rezerwowych.
Jeszcze raz powtarzam - nie ma w Europie ani poza nią drugiej takiej drużyny siatkarskiej jak Skra. Nikt poza Skrą nie wykazał się jeszcze w historii siatkówki taką pazernością, wynikającą chyba tylko z braku merytorycznych zdolności jej działaczy do sprawnego kierowania klubem, a jej trenerów (ostatnimi czasy) do umiejętnego przygotowania tak bezmyślnie "skrojonego" teamu do efektywnej rywalizacji.
Wracając więc do pytania zawartego w temacie... Jest ono całkowicie błędne, i raczej powinniśmy sformułować je tak:
Co należy zrobić, aby Skra, jak i każdy inny klub ligowy, nie mógł zrobić już nigdy więcej nic tak bezmyślnego jak to uczynili bełchatowianie?.
Na tak postawione pytanie odpowiedzi udzielałem już niejednokrotnie, powtórzę więc tylko w skrócie tutaj najważniejsze tezy.
Należy wprowadzić ranking zawodników PlusLigi i przepisy dotyczące wymogów kadrowych, decydujących o dopuszczalności drużyn do rozgrywek.
Przeczytałem już jedną z wypowiedzi w innym temacie na tym forum, że nie jest powiedziane, że takie przepisy zagwarantują poprawę (a zwłaszcza, że zagwarantują powstrzymanie patologii podobnych do tej jaką zafundowała nam Skra).
Odpowiedź na to można rozwlekać i celebrować. Ja napiszę wprost - jednym z niewielu (trzy na świecie) państw, gdzie i ranking i przepisy dopuszczania do rozgrywek ligowych obowiązują od dawna, jest Brazylia. Ta Brazylia, której liga rozwija się najdynamiczniej z wszystkich lig na świecie, i corocznie daje światowej siatkówce więcej talentów czystej wody, niż Europa razem wzięta.
Oczywiście, można się obruszać, dąsać i twierdzić, że mamy swój rozum i umiejętności, wystarczające do samodzielnego decydowania o tym, jak prowadzić naszą ligę. OK... ale niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tych umiejętności nie mamy.
Podsumowując:
Nie zastanawiajmy się, co teraz ma robić Skra, żeby wyjść z tego bagna. Zróbmy raczej wszystko, co prawnie da się zrobić, aby Skra ani żaden inny klub nie mogły same już nigdy popełnić tak karygodnych błędów.
To ostatnie stwierdzenie jest o tyle istotne, że do tej pory zajmujemy się błędami Skry z jednego tylko - bardzo banalnego powodu. Do tej pory tylko Skra dysponowała bowiem takimi pieniędzmi, że była w stanie wprowadzić w życie delikatnie mówiąc, chore pomysły swoich działaczy. Największa groźba tkwi jednak w tym, że jak do klubów trafi więcej pieniędzy sponsorskich (a trafi...), to podobne "fanaberie" mogą zacząć realizować inni pseudo-działacze, rozpierani poczuciem wielkości.
Trzeba im to po prostu uniemożliwić.

dreamer

[agatka0708]

A mogłabym się zapytać na czym taki ranking polega i na jakich podstawach się go tworzy?

[Antos]

Jak sie na kase to sie idzie po najprostszej lini oporu i tak wlasnie robia dzialacze z Belchatowa: hurtowe zakupy jak wczorajsza promocja "bez vatu" w media markt.

[Chal]

Nie zastanawiajmy się, co teraz ma robić Skra, żeby wyjść z tego bagna. Zróbmy raczej wszystko, co prawnie da się zrobić, aby Skra ani żaden inny klub nie mogły same już nigdy popełnić tak karygodnych błędów.
To ostatnie stwierdzenie jest o tyle istotne, że do tej pory zajmujemy się błędami Skry z jednego tylko - bardzo banalnego powodu. Do tej pory tylko Skra dysponowała bowiem takimi pieniędzmi, że była w stanie wprowadzić w życie delikatnie mówiąc, chore pomysły swoich działaczy. Największa groźba tkwi jednak w tym, że jak do klubów trafi więcej pieniędzy sponsorskich (a trafi...), to podobne "fanaberie" mogą zacząć realizować inni pseudo-działacze, rozpierani poczuciem wielkości.
Trzeba im to po prostu uniemożliwić.

Podobne fanaberie to już niektórzy działacze skończyli realizować, bo kurek został bądź zakręcony zupełnie, bądź przykręcony - odpowiednio w Olsztynie, za kadencji pana C., a także w Jastrzębiu, kiedy skądinąd ceniony przeze mnie Grodecki również nie potrafił odpowiednio zainwestować ogromnej kasy. Powiedzmy sobie szczerze - jeśli brać pod uwagę dobro całej naszej siatkówki, to faktem jest, że Skra jest prowadzona fatalnie. Jeśli zaś brać pod uwagę korzyści samej Skry, to została tam wykonana praca co najmniej bardzo dobra. Skra we wręcz modelowy sposób wykorzystała błędy rywali (przede wszystkim wspomnianych Olsztyna i Jastrzębia, które miały swego czasu mocniejsze "na papierze" składy, ale nie potrafiły zdetronizować Skry) i krok po kroku budowała swoją dominację, ściągając od najgroźniejszych rywali co lepszych zawodników, z reguły Polaków. Te transfery nie musiały nawet wzmacniać drużyny (koronny przykład akurat gracza zagranicznego, Novotnego, który w porównaniu do Jarosza znacznie gorzej wywiązuje się ze swojej roli, ale też choćby Murka), wystarczyło, że osłabiały rywali (i znowu Novotny, bo choć Skra straciła na wymianie za Jarosza, to jeszcze więcej stracił Mostostal, bo choć Jarosz zdrowszy, co akurat w Skrze miałoby dużo większe znaczenie ze względu na kontuzjogenność Wlazłego, to jednak i o klasę gorszy). Modelowy wręcz sposób stopniowego umacniania swojej pozycji i jednocześnie zamykania rywalom możliwości zbudowania składu o podobnym potencjale. A jakby tego było mało, skupiła co zdolniejszych juniorów z kraju, żeby zamknąć tę możliwość nie tylko teraz, ale i w ciągu kolejnych lat. Sęk w tym, że w tej żądzy absolutnej dominacji w kraju Piechocki się zagubił i stała się ona istotniejsza od zbudowania dobrze spasowanej drużyny, co umożliwiłoby podbicie Europy, a do tego przecenił umiejętności Nawrockiego, który może i złym trenerem nie jest, ale też nie na tyle dobrym jak widać, żeby prowadzić taką drużynę. I tego efekt widzieliśmy w Łodzi, a mam nadzieję, że i w finale dojdzie do niespodzianki.

[Antos]

Maszyna bez ducha a nie czlowiek.

[madlark]

Nie zastanawiajmy się, co teraz ma robić Skra, żeby wyjść z tego bagna. Zróbmy raczej wszystko, co prawnie da się zrobić, aby Skra ani żaden inny klub nie mogły same już nigdy popełnić tak karygodnych błędów.
dreamer

Wiedza to zdradziecki kompan,
gdy nie ma kto wskazać właściwej drogi.

Niestety zmiany, które proponujesz nie leżą w naszej gestii.
Aby dokonać zmian trzeba zmienić (wymienić) "działaczy".
Oni łatwo się nie dadzą, jeśli nic z tego nie będą mieli

[PGE]

Co musi zrobić Skra ? Zmienić trenera. Falasca i Gacek do wymiany. Do tego bdb przyjmujący i drużyna nie do pokonania.
Gdyby Bełchatów miało Osmane i inni by grali na dobrym poziomie to na pewno LM wygrywają

[santiago]

Odnoszac sie do postu dreamera... To, co propnuje sprawdza sie w Brazylii, ale bo nie ma przeszkod dla wprowadzenia takiego systemu. Tam nie ma zadnych wartosciowych rozgrywek kontynentalnych. U nas Skra nie bedzie wiecznie sie zadowalac tytulem MP - wymagane jest od niej wygranie LM. A skladem skonstruowanym na zasadzie "rankingu" bedzie jej trudno ulepic zespol nawet na MP, a co dopiero na LM. To obowiazuje tez wszystkie polskie zespoly i ich wystepy w pucharach. To tez nieco powstrzyma fale gwiazd z zagranicy, co z kolei powstrzyma boom na siatkowke, bo siatkowke klubowa w Polsce popularyzuja wielkie gwiazdy pokroju Antigi. Wiec mala zacheta dla kibicow zniknie.
Takie cos bylo juz w Polsce, ale w lidze zuzlowej. Mialo to uniemozliwic zespolom kompletowanie skladow z samymi Gollobami, Hanckokami, Gustafssonami, Sullivanami itd. A liga nadto wprowadzila wymog ograniczajacy liczbe zawodnikow zagranicznych - ktorych to razem z polskimi zawodnikami potasowala wedlug skali rankingu. Do tego wymowiem byl wystep w kadrze meczowej juniorow. Trudno powiedziec szczerze mowiac, czy efekt tego wszystkiego byl dobry, bo przez dluuugie lata w zawodach GP liczyl sie tylko Gollob. Nie raz przeblysk mial Protasiewicz, ale to tylko tyle.

Juz wolalbym takie cos, co genialnie sprawdza sie w lidze NBA. Kazdy klub ma pewne ograniczenia finansowe. Nie moze zakontraktowac zawodnikow, zeby nie przekroczyc pewnego limitu lacznej sumy wartosci wszystkich zakontraktowanych na sezon zawodnikow. U nas nie wiem, mogloby to wynosic powiedzmy 5 milionow zlotych i w tej kwocie musieliby sie zmiescic wszyscy ci Mariusze, Stefany, Kurkowie... Wiadomo, ze ci zawodnicy nie beda chcieli zmniejszenia swoich apanazy, wiec beda musieli zmienic klub, by miec gdzie indziej swoj status gwiazdy. To tez rodzi pewne problemy, bo z braku miejsc, mogliby oni wyfrunac do innych lig. W NBA oczywiscie swietnie sprawdza sie draft. Najslabsza druzyna poprzedniego roku otrzymuje pierwsze miejsce w drafcie i w zwiazku z tym moze wybrac najlepszego gracza sezonu akademickiego. I w ten spsoob Cleavland Cavaliers, ktore keidys bylo latarnia ligi, po sezonie sciagnelo LeBrona Jamesa, a dzis jak wiadomo James to najwieksza gwiazda ligi a Kawalerzysci to kandydat do tytulu. Moglibysmy zaczerpnac po trochu z pomyslow, ktore juz sie sprawdzily gdzies indziej - przydalby sie np. wymog, by w meczu ogrywac juniora, czy juniorow...

A juz wracajac do sprawdz bezposrednio zwiazanych ze Skra, to na chwile obecna koniecznoscia jest zmiana trenera. Glen Houg bylby dobrym rozwiazaniem. W kazdym badz razie, trener musi miec swoj autorytet. Nawrocki go nie mial, wiec ci znani zawodnicy jego rady przepuszczali miedzy myslami, bo nie ufali mu. Musi byc tez nowy sypacz i to taki, po ktorym wiadomo bedzie czego mozna sie spodziewac, bo Falasca, choc mial byc takim twardym punktem zepsolu, byl targany forma. No i Zatora zamiast Gacka. Przydalby sie jakis gigant na pozycji przyjmujacego. Oczywiscie jesli Skra chcialaby wreszcie wygrac LM, bo na inne cele wystarczy aktualna kadra.

[Chal]

Akurat duet Kurek-Winiarski w formie na podbój Europy starczy. To czołówka na tej pozycji na kontynencie, ciężko będzie jeszcze wzmocnić tutaj skład, bo nie codziennie rodzi się taki Juantorena

[Antos]

Szczegolnie przyjecie Kurka to klasa europejska co pokazal w sobote.

[PGE]

Dobry libero i będzie krył Bartka. W sumie by mogli dać Bąka na libero i on będzie myślę niezłym libero do tego jakiś przyjmujący
światowej klasy.

[Chal]

Szczegolnie przyjecie Kurka to klasa europejska co pokazal w sobote.

Kazijski też bogiem przyjęcia nie jest. Libero z europejskiej czołówki + Winiar w formie i to słabe przyjęcie nie będzie miało większego znaczenia.