Sezon 2017/2018 - kolejka 5

batmanowski
Posty: 434
Rejestracja: 15 cze 2013, o 11:09
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: batmanowski »

AZS OLSZTYN 1978 pisze:
Verdungo pisze:
AZS OLSZTYN 1978 pisze:Czemu ciągle dla Skry muszą pomagać sędziowie???
A w czym tak znowu dzisiaj pomogli?
W odgwizdywanych piłkach podwójnych dla AZS a u skry wcale . Challenge też.
A byłeś na meczu?
Nie byłem, oglądałem cały w TV. A ile znowu tych piłek było?

Bo ja tylko jedną pamiętam, odgwizdaną Rousseaux, potem Bednorzowi nie odgwizdali i tyle, więcej nie kojarze.[/quote]

A Challenge nie pokazało boiska po serwisie Zniszczoła???[/quote]Ogólnie sędziowie fatalnie sedziowali dla dwóch stron więc nie wiem o co ten ból. Puszczali też chamsko rzucone piłki.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka
astronauta
Posty: 2904
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: astronauta »

Dramatyczny mecz przyjmujących JW, słabiutko również Kampa. To, że jakimś cudem wygrali dwa sety to zasługa w 90% Muzaja i w 10% Schulza, który mylił się w kluczowych momentach. Trefl zdecydowanie lepszy na siatce i w grze obronnej, bardzo dobry mecz Szalpuka i Nowakowskiego.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023 :-) Na razie lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca zaszczytnego medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019 i ziemniaka 2016/2017 :-)
Memo
Posty: 359
Rejestracja: 18 maja 2014, o 16:55
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Memo »

Zaksa nie traci punktów. Choć nie grają rewelacyjnie to 3 punkty mają.
kibic_siatki
Posty: 2596
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: kibic_siatki »

Cuprum grał bardzo ładnie, ale wygrała drużyna klasowa, czyli Zaksa, która grała może mało efektownie, ale bardzo efektywnie.
mac 1
Posty: 238
Rejestracja: 12 maja 2016, o 10:52

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: mac 1 »

Mecz Olsztyn - Bełchatów świetny mimo porażki Skry. Ale to co odstawia Piechocki (zarówno Junior jak i Senior bo na to pozwala) to już kpina. Rozumiem w poprzednim sezonie młody grał dobrze, tylko że ten to kolejny w którym daje ciała i statystyka nie przemawia na jego korzyść. Za to Bednorz, cóż nie sądziłam że zagra na takim poziomie - siła, dynamika po prostu forma. Wlazły tradycyjny początek sezonu w jego wykonaniu :) Ogólnie nie wygląda to tragicznie tylko dlaczego przegrywamy?
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: jimiq »

Memo pisze:Zaksa nie traci punktów. Choć nie grają rewelacyjnie to 3 punkty mają.
Nigdy nie grali widowiskowo. Ale zobacz rozklad ataku.
Klasowa ekipa.

Cuprum ciagnie indywidualnosciami. I fajnie sie ich oglada. Smiem twierdzic ze Pupart to nie jest partner na przyjeciu wspolnie z Tahtem. Moze powinien byc bardziej defensywny. Ale fakt patrze na Tahta z przyjemnoscia

Moze widziales dzisiaj Olsztyn. Woicki kapitalnie ukryl tego Andrige. Gosc zdobyl chyba tylko 5pkt atakiem ale dwukrotnie atakowal w koncowkach seta przy trudnej pilce.
Awatar użytkownika
Indyk AZS Ol
Posty: 950
Rejestracja: 20 maja 2011, o 12:49
Płeć: M
Lokalizacja: Jeziorany

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Indyk AZS Ol »

mac 1 pisze:Mecz Olsztyn - Bełchatów świetny mimo porażki Skry. Ale to co odstawia Piechocki (zarówno Junior jak i Senior bo na to pozwala) to już kpina. Rozumiem w poprzednim sezonie młody grał dobrze, tylko że ten to kolejny w którym daje ciała i statystyka nie przemawia na jego korzyść. Za to Bednorz, cóż nie sądziłam że zagra na takim poziomie - siła, dynamika po prostu forma. Wlazły tradycyjny początek sezonu w jego wykonaniu :) Ogólnie nie wygląda to tragicznie tylko dlaczego przegrywamy?
Sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie junior zawalił mecz.
"Tak mają wojownicy? Jak nie idzie nożem to się wyjmuje topór, a jak toporem nie pójdzie to? ". - Adam Romański o Karlitzku :] w meczu KGHM Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn - 9 grudnia 2023 roku.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: jimiq »

mac 1 pisze:Mecz Olsztyn - Bełchatów świetny mimo porażki Skry. Ale to co odstawia Piechocki (zarówno Junior jak i Senior bo na to pozwala) to już kpina. Rozumiem w poprzednim sezonie młody grał dobrze, tylko że ten to kolejny w którym daje ciała i statystyka nie przemawia na jego korzyść. Za to Bednorz, cóż nie sądziłam że zagra na takim poziomie - siła, dynamika po prostu forma. Wlazły tradycyjny początek sezonu w jego wykonaniu :) Ogólnie nie wygląda to tragicznie tylko dlaczego przegrywamy?
Statystyki jeszcze troche bronia mlodego (piechockiego) a wizualnie, kladzie gre. Jest kryty, dogrywa zle w najwazniejszym momencie. Tylko czemu Mielczarek na moment nie moze wejsc...wie ktos...

Bednorz mi sie dzisiaj okrutnie podobal. I te jego cieszynki w strone przeciwnika. Takich nam trzeba do kadry. Z jajami...
Szkoda ze nie bylo transmisji Ptokow. Podobno Szalupa zaszalal w Jbiu
kanimo

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: kanimo »

mac 1 pisze:Mecz Olsztyn - Bełchatów świetny mimo porażki Skry. Ale to co odstawia Piechocki (zarówno Junior jak i Senior bo na to pozwala) to już kpina. Rozumiem w poprzednim sezonie młody grał dobrze, tylko że ten to kolejny w którym daje ciała i statystyka nie przemawia na jego korzyść. Za to Bednorz, cóż nie sądziłam że zagra na takim poziomie - siła, dynamika po prostu forma. Wlazły tradycyjny początek sezonu w jego wykonaniu :) Ogólnie nie wygląda to tragicznie tylko dlaczego przegrywamy?
Moze troche brak zespolu, widze raczej indywidualnosci. Odwrotnie w Olsztynie. Rowniez oslabienie na srodku i w serwisie przez brak Srecko. Plus obca hala wiec i serwis troche gorzej siedzi. Gorsza forma Piechockiego i brak wejscia Mielczarka. Bednorz lekko kryty w przyjeciu. Troche jestescie wrazliwi na zagrywke, co jest paradoksalne,bo macie 2 przyjmujacych z dobrym przyjeciem i jednego, robiacego postepy, ale gracie para ofensywny/defensywno-wszechstronny i slabym libero.
Zespol przebudowany-nowy sypacz, 1 nowy przyjmujacy i trener tez nowy.

Zreszta podobnie Onico-tam, poza Kwolkiem, Wrona i Kowalczykiem wszyscy nowi. Potrzeba czasu na powstanie druzyny.
Tylko w przypadku Skry aktualnie fajnie gra Wlazly, Warszawa ma problem dodatkowo na prawym. To sie moze odkrecic-Wlazly dostanie grypy a Vernon-Evans np zaskoczy.

EDIT-do kadry to nam trzeba rowniez umiejacych przyjac. Szczegolnie, ze nie wiadomo jak zagra Zator. Staty Bednorza w tym elemencie sa gorsze niz Szalupy, przy blisko 3x mniejszej ilosci przyjec. Ale juz slyszymy, ze Bartosz to przyjmujacy prawie uniwersalny. A i Artur ma rowniez blisko 2x wiecej atakow :).
Generalnie to trzeba nam 2 wersji-z ofensywnym na przed Leonem i z przyzwoicie przyjmujacym na obok Leona.
A na rozdawania miejsc jeszcze za wczesnie.
W ogole to mamy pecha, bo akurat pokazuje sie sporo mlodych, a w reprze bada decydujace mecze eliminacji IO, mlodziez moze byc jeszcze nie gotowa na takie granie. Moment na jakies ruchy byl w tegorocznej LS ale tam przelamywalismy swoich asow, zreszta np Fornalowi i Kwolkowi bylo zdecydowanie za wczesnie.
Ostatnio zmieniony 19 paź 2017, o 00:03 przez kanimo, łącznie zmieniany 1 raz.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: drukjul »

jimiq pisze:
Statystyki jeszcze troche bronia mlodego (piechockiego) a wizualnie, kladzie gre. Jest kryty, dogrywa zle w najwazniejszym momencie. Tylko czemu Mielczarek na moment nie moze wejsc...wie ktos...

Bednorz mi sie dzisiaj okrutnie podobal. I te jego cieszynki w strone przeciwnika. Takich nam trzeba do kadry. Z jajami...
Szkoda ze nie bylo transmisji Ptokow. Podobno Szalupa zaszalal w Jbiu

Przez kogo Piechocki jest kryty? Bednorz w całym długim pięciosetowym spotkaniu z Olsztynem miał dziś zaledwie 10 przyjęć, Penczew z Ebadipurem do spółki wspólnie aż 52. Wynika więc wyraźnie z tego, że to jednak nie wcale libero Skry jest kryty w przyjęciu, a przeciwnie - sam ma dodatkowe obowiązki związane z odpowiedzialnością za część strefy przyjęcia kolegi. Jednak odciążanego i to raczej mocno niż lekko w przyjęciu przez cały mecz przez młodego Piechockiego wspólnie najpierw z Penczewem, a potem też z Ebadipurem.

Co zaś do drugiego meczu to trzeba przyznać, że całkiem zgrabnie Łukasz Kaczmarek sprowadził Zatora do parteru, tyle tylko, że nie udało mu się go w tej pozycji na dłużej zablokować. Stąd pewnie przegrana Lubina. :D
kanimo

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: kanimo »

Z cyferek sadzac dobry dzien dla atakujacych, ktorych nazwiska zaczynaja sie na litere F.
Wachnik przestawiony?
Komenda chyba lekko nie mial. Obaj jego przyjmujacy na slabym procencie w ataku.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Noworoczny »

ciorny17 pisze:
compact pisze:Dajze tego Milczarka...
Chyba Junior ma jakiegoś haka na Piazze, że cały czas on gra mimo takiej kaszany.
Wszyscy wiemy ocb ale niestety nie mamy ani nagrania z rozmowy Piazzy lub jego agenta z prezesem, ani xero zapisu w kontrakcie.

Bardzo ładnie Zaxa w końcówkach. I to pokazuje, jak bardzo zwodnicze są statystyki, przynajmniej te ogólnodostępne. Nie dzielą one serwisów, ataków, przyjęć, bloków, wybloków i obron (zresztą tych ostatnich w ogóle nie ma) na przed i po 20 punkcie. Atak skończony przy stanie 2-3 jest wart tyle samo, co przy stanie 23-24. A jak wszyscy dobrze wiemy, a co niedawno pięknie opisywał nam Drukjul, po tym 20 punkcie zaczyna się grać jakby w nieco inną dyscyplinę. I kto jest w niej lepszy, ten wygrywa. Widać to było wczoraj idealnie w setach nr 3 i 4 pojedynku w Lubinie.

W dużej mierze dotyczy to także rozgrywających. Rzadko oglądam mecze i nie wiem, czy tak faktycznie jest, ale experci fso pisali tu o Masnym Michale, że w ważnych momentach wymięka. Przebieg ostatnich lat jego kariery zdaje się to potwierdzać. Pamiętne mecze o brąz Zaxy, Bydgoszcz itd. Wczorajsze rozegranie na pipe do Pupparta też nie było najwyższych lotów.
Kamil92 pisze:
Noworoczny pisze: OWA - Coś tu nie wypali.
Oh, świetna analiza, bardzo rzeczowa. Warto ją przytoczyć zwłaszcza teraz - po aż 5(!) kolejkach. Tylko kogo ona obchodzi?
Dwie osoby patrzą na to samo, a widzą co innego. Jeden widzi że tam musi wszystko zagrać, że nie ma co się złego stać. A drugi widzi masę zagrożeń. Wymieńmy:
- Zespół jest nowy.
- Nowy sypacz.
- Nowi atakujący. W dodatku jeden po lidze azjatyckiej (vide Kubiak na kadrze). Redundancja na tej pozycji.
- Przyjmujący bez przyjęcia, a w dzisiejszych czasach, jeśli się nie ma dwóch solidnych armat, bez przyjęcia nie da się grać, bo systemy blok-obrona są coraz doskonalsze. Nie ma kto wchodzić na poprawę przyjęcia. Trzeci przyjmujący najlepszą siatkówkę swojej kariery grał jakieś 10 lat temu, a obecnie bardziej mówi się o nim w kontexcie trenowania.
- Nowy trener.
- Nowy sponsor w końcu.
A wiemy, jak w siatkówce ważna jest stabilizacja. Widać to w obecnym i ubiegłym sezonie po takich drużynach jak Olsztyn czy Kędzierzyn-Koźle.
Trochę to wszystko wyglądało przed sezonem jak Gdańsk za czasów Luxa i tego drugiego, jak mu tam było. Niby są nazwiska, ale sprawia to wrażenie zbieraniny. Istnieje szansa, że to wszystko zagra, że nie będzie zgrzytów, że wypali. Być może w każdym z wymienionych segmentów nawet i spora. Ale żeby to wypaliło jako całość, liczy się iloczyn tych szans, a ten już będzie malutki, ze względu na wielość czynników o dużej dozie niepewności.

Na koniec z innej beczki. Trochę się tu czepiam naszego kolegi, czyli StanLee'ego. Nie mam w zwyczaju tego robić i nie robiłbym, gdyby się gość nie zaczął do mnie przyczepiać personalnie. Być może lepszym expertem jest ten, co po meczu umie obszernie przy pomocy linków i cyferek wyjaśnić, dlaczego każda kolejna jego prognoza się nie sprawdza. Ja jednak uważam inaczej. Ten, co się na dyscyplinie (lub ogólnie na rzeczy, bo nie dotyczy tylko siatkówki, czy tylko sportu) zna, potrafi lepiej przewidywać, co się stanie. Każdy może mieć jednak inne zdanie, a jak mój ulubiony komentator wczoraj pisał, jest to forum, a na forum winno być miejsce dla każdego. Nie ma obowiązków czytać postów wszystkich innych rozmówców. Ja mam listę kilku takich, co niezwykle rzadko piszą coś ciekawego.
Kurczak napisał nawet plonkownicę (dostępna w dziale technicznym).

A podsumowując niemal zakończoną rzeźnię, tj. kolejkę numer pięć, zauważamy, że już tylko dwie drużyny nie mają porażki na koncie. Mimo, iż rozegrały po meczu mniej od reszty, to obie liderują. Z jedną przegraną mamy też już tylko dwie drużyny, czyli Gdańsk i Lubin.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Aranger »

kanimo pisze:
mac 1 pisze:Mecz Olsztyn - Bełchatów świetny mimo porażki Skry. Ale to co odstawia Piechocki (zarówno Junior jak i Senior bo na to pozwala) to już kpina. Rozumiem w poprzednim sezonie młody grał dobrze, tylko że ten to kolejny w którym daje ciała i statystyka nie przemawia na jego korzyść. Za to Bednorz, cóż nie sądziłam że zagra na takim poziomie - siła, dynamika po prostu forma. Wlazły tradycyjny początek sezonu w jego wykonaniu :) Ogólnie nie wygląda to tragicznie tylko dlaczego przegrywamy?
Moze troche brak zespolu, widze raczej indywidualnosci. Odwrotnie w Olsztynie. Rowniez oslabienie na srodku i w serwisie przez brak Srecko. Plus obca hala wiec i serwis troche gorzej siedzi. Gorsza forma Piechockiego i brak wejscia Mielczarka. Bednorz lekko kryty w przyjeciu. Troche jestescie wrazliwi na zagrywke, co jest paradoksalne,bo macie 2 przyjmujacych z dobrym przyjeciem i jednego, robiacego postepy, ale gracie para ofensywny/defensywno-wszechstronny i slabym libero.
Zespol przebudowany-nowy sypacz, 1 nowy przyjmujacy i trener tez nowy.

Zreszta podobnie Onico-tam, poza Kwolkiem, Wrona i Kowalczykiem wszyscy nowi. Potrzeba czasu na powstanie druzyny.
Tylko w przypadku Skry aktualnie fajnie gra Wlazly, Warszawa ma problem dodatkowo na prawym. To sie moze odkrecic-Wlazly dostanie grypy a Vernon-Evans np zaskoczy.

EDIT-do kadry to nam trzeba rowniez umiejacych przyjac. Szczegolnie, ze nie wiadomo jak zagra Zator. Staty Bednorza w tym elemencie sa gorsze niz Szalupy, przy blisko 3x mniejszej ilosci przyjec. Ale juz slyszymy, ze Bartosz to przyjmujacy prawie uniwersalny. A i Artur ma rowniez blisko 2x wiecej atakow :).
Generalnie to trzeba nam 2 wersji-z ofensywnym na przed Leonem i z przyzwoicie przyjmujacym na obok Leona.
A na rozdawania miejsc jeszcze za wczesnie.
W ogole to mamy pecha, bo akurat pokazuje sie sporo mlodych, a w reprze bada decydujace mecze eliminacji IO, mlodziez moze byc jeszcze nie gotowa na takie granie. Moment na jakies ruchy byl w tegorocznej LS ale tam przelamywalismy swoich asow, zreszta np Fornalowi i Kwolkowi bylo zdecydowanie za wczesnie.
Na rozdawanie miejsc za wcześnie, ale co do tego z dobrym przyjęciem do Leona, to wśród młodych chyba tylko jednego takiego mamy. A, sorry za wrzucenie cytatu całego postu, ale piszę z telefonu, po południu skrócę by nie było bałaganu.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:Staty Bednorza w tym elemencie sa gorsze niz Szalupy, przy blisko 3x mniejszej ilosci przyjec. Ale juz slyszymy, ze Bartosz to przyjmujacy prawie uniwersalny. A i Artur ma rowniez blisko 2x wiecej atakow .
Cóż, pewnie miedzy innymi znów pijesz do mnie, więc kilka słów naskrobię.
Po pierwsze, to możesze mi wierzyć lub nie (po raz n-ty zresztą piszę), nie ma w tym nic osobistego wbrew wielu kontekstom Twoich przekazów. Piszę o tym, co widzę. Szalpuka w tym sezonie nie widziałem, załuję. Jakoś mi sie jednak nie widzi, że nastapił gwałtowny wzrost poziomu jego przyjęcia, przy czym chodzi mi WYŁĄCZNIE o przyjęcie dołem. Szalpuk zawsze dobrze przyjmował flota, i tym ratował statystyki.No i te statystyki, naprawdę nie wiem, czy mozna im dać wiarę w 100%. Bednorz ma po prostu stabilniejszy dyszel i tyle. Na przyjęciu palcami kariery się na świecie nie zrobi. No ale jak zawsze napiszę - bardzo chętnie odszczekam i zobaczę solidne a nie przeszkadzające (nie tylko zagrywka, ale i asekuracja, dogranie etc etc) odbicie dołem. Czym mnie jeszcze ujął Bednorz? Ma bardzo fajna rękę i chyba lepszą kontrolę ataku bez lub z ograniczonym nabiegiem, a przez to łatwiej mu atakować piłki nietypowe. Szalpuk jakby musi mieć troszkę więcej miejsca i czasu. Zagrywkę też ma raczej bardziej obiecujaca od szalpukowego flota.

Wracając do ZAksy - gratulacje. Graja jak mistrzowie. Nawet jak idzie marnie, to dają się wyszumieć przeciwnikowi i biora punkty gdzie się da. Ładnie to wygląda, oby nie tylko na krajowym podwórku.
Wczoraj za Buszka wchodził do pierwszej linii Semeniuk. Czyżby wygrywał rywalizację z Szymurą? Bardzo bym sie ucieszył. Chociaz to jedno wejście z kiepskim przyjęciem niezbyt trudnej zagrywki, nie było zbyt dobre.
zibibobi
Posty: 796
Rejestracja: 28 paź 2009, o 20:21
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: zibibobi »

Siła Zaksy tkwi m.in. umiejętnym kierowaniu gry przez Tonittiego. Jak już ktoś wcześniej zauważył, proszę zobaczyć jaki jest rozkład ataku w Zaksie. I to nie jest tylko przypadek z wczorajszego meczu. Tak jest w większosci spotkań. W Cuprum Kaczmarek 27 pkt., Taht 21 pkt i ... przepaść. W Zaksie; Buszek 12, Wiśnia 13, Bieniek 15, Torres 15, Deroo 16.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: grzegorzg »

Ja bym powiedział szerzej - siła gry Zaksy polega na ogólnej uniwersalności graczy. Wiadomo, ze są lepsi i gorsi w poszczególnych elementach, ale jak trzeba to np Bieniek przejmuje "skróta" z zagrywki i atakuje po swoim przyjeciu. Sa mocni w róznych elementach i pewni. Wiedzą, ze jesli przeciwnik np przycisnie zagrywkę, to trudno, spróbuja odrobić w obronie, bloku czy tez w zagrywce.
PS A tak przepaśc wynika także, a może przede wszystkim, z przyjecia
kanimo

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: kanimo »

Zaksa ma najlepszego sypacza , jednego z najlepszych przyjmujacych jesli nie najlepszego naszej ligi, bardzo mocny srodek, dobrego libero. Sensownie skomponowana ale tez najbardziej klasowe nazwiska. Najwiecej kasy, najmniej zmian.

Grzegorz- to Tobie sie wydaje, ze nie ma w tym nic osobistego. Niemniej jest to jedyny zawodnik, dla ktorego, przy powtorce jego najslabszego meczu usiadles, zeby wypisywac: w tym i w tym momencie po jego przyjeciu mozna bylo zagrac tylko X opcji...
Jakos co do swoich faworytow nie stosujesz tej metody. Chyba zreszta nikt jej nie stosuje nagminnie do jednego mniej cenionego zawodnika. Ja nie stosuje do Buszka, razacego przecietnoscia przez 2 poprzednie sezony ani do Bednorz przyjmujacego 1,5 m szerokosci boiska.
Co do dyszla Szalupy to troche latwiej o elegancki dyszel jak sie ma do pokrycia maly wycinek boiska, przyjmujesz to co leci na ciebie i 2x na set srednio.

Zreszta co do kontroli pilki w ataku to uwazam, ze Szalupa ma lepsza, widzi wiecej, lepiej kreci, kiwa i gra o blok. Lepiej poprawia z niedokladnych wystaw. Idzie wolniej i skacze nizej, owszem, ale skutecznie. O serwisie nie dyskutuje, obecny serwis Artura srednio sie obroni, choc w lidze pare gorszych jest. Jasne, ze nie nastapil gwaltowny wzrost. U Bednorza tez nie, za to zmniejszyl sie przyjmowany wycinek boiska. Czego wiekszosc woli nie widziec.
Dynamike ma lepsza Bednorz, jego atak jest z tego wzgledu przyjemniejszy do ogladania. Ale Deroo tez nie zawsze jest przyjemny do ogladania a to niezly przyjmujacy. Uwazam, ze Artur mial odporniejsza psychike lecz i tu widze poprawe u Bednorza (znikniecie kompletne pod koniec 2 seta gdzie gre probowal ciagnac Ebadipur i jednak powrot w czwartym w zblizonej sytuacji).
Zwracam tez uwage, ze wobec pooperacyjnej formy Miki Szalupa ma znacznie mniej komfortowa sytuacje jesli chodzi o partnerow na skrzydlach, dostaje do ataku wiecej pilek, pewnie tez z koniecznosci gorszych. Warto oceniac rzeczy porownywalne.
Ze 102 atakow trudniej wykrecic staty jak ze 69, przy 90 przyjeciach przyjmuje sie inaczej niz przy 33.

To jest ciekawe, ze w poprawe dyszla Szalpuka nie wierzysz, choc nie widziales. W wejscie Buszka na poziom miedzynarodowy w zaawansowanym wieku natomiast wierzysz. Z wiara nie da sie dyskutowac.

Jest symptomatyczne dla tego forum, gdzie przez czesc nowych userow Szalupa zostal okrzyczny "fujara". Zanim ogloszono jakikolwiek kontrakt, posypala sie tez na niego fala krytyki za rzekome podpisanie w Turcji. Byl juz "zmanierowany", z" sodowa po Antidze", "lecacy na kase". Nikt, slownie nikt nie przeprosil po wypisywaniu tych bzdur. Moze jakies bany by sie przydaly ;)

Bednorz, ktory ma [cenzura], odpoczal w wakacje jest debesciakiem i rewelacja. Ciekawe czy bylby taka rewelacja naprzeciwko rosyjskiego bloku, po graniu przez wiekszosc wakacji i majac do przyjecia rowny wycinek boiska.
Bo Artur pokazal, ze moze sobie poradzic.

EOT
Wszystko to nie zmienia faktu, ze Bednorz bardzo dobry mecz rozegral, pomimo przegranej swojej druzyny na wyjezdzie, z potencjalnie slabszym przeciwnikiem.
Kolejka okazala sie ciekawa. I mlodzi Polacy graja w wiekszosci dobrze, czesto sa lidererami swoich dryzyn, choc niektorzy maja jeszcze wachania formy. Ja jakos nie placze za chinskim zaciagiem. Odkurzy sie Buszek, moze pogra Semen.
Mialam nadzieje, ze Bieniek odnajdzie blok pod reka Gardiniego. Oby.
Rozczarowuje z tego co piszecie, Droszynski. Rzeczywiscie az tak slabo?
andrzej13
Posty: 178
Rejestracja: 21 maja 2015, o 16:24
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: andrzej13 »

Gratulacje dla ZAKSY.
Siłą ZAKSY jest zespołowość , świetny rozgrywający .
Ale chciałem z innej beczki. Niestety wyszkolenie i umiejętności sędziów schodza na psy. Chociązby wczoraj- zawodnik przekłada ręke przy samym nosie tego człowieczka na słupku tak że aż czuje zapach dłoni zawodnika ale oczywiście nie widzi przełożenia dłoni. Nastęna sprawa przy zagrywce Bieńka w linię boczną ( 3 set)liniowy pokazuje pole ale słupkowy tego nie widzi. Nie wspomnę już o podwójnych. Wstyd ze sedziowie + Ligii mają umiejętności sedziowania na poziomie siatkówki trzepakowej
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4620
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: niepoinformowany »

Odkąd Szalpuka oglądam, to takiego meczu jak Bednorz wczoraj u niego nie widziałem. Te ataki robią wrażenie. Dodatkowo zagrywką potrafi odrzucić przeciwnika od siatki, co u Szalpuka zdarza się rzadko.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
adamr
Posty: 239
Rejestracja: 4 lip 2011, o 15:17
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: adamr »

trochę lepsza ocena sytuacji - nie taka wielka sztuka jest atakować gdy większość graczy kończy , rozgrywający gra wszystkimi strefami. , 2/3 piłek na rozrzuconym bloku ew nad Woickim, i do tego praktycznie nie przyjmując .
tedo
Posty: 206
Rejestracja: 13 maja 2016, o 21:34
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: tedo »

Tak na chłodno po wczorajszym meczu JW-Gdańsk to powiem tak każda inna drużyna po drugiej stronie siatki Bielsko, Będzin itd. rozgromiła by JW 3:0 bo był to mecz Muzaj kontra Gdańsk... Oliva po każdym przyjęciu leżał na ziemi, skakał jakby miał ciężarki do nóg przyspawane, środkowi KRYMINAŁ!!!!!, Popiwczak coś tam grał, O Rodrigo się nie wypowiadam bo ma duży kredyt zaufania u trenera dlatego grał, trudne piłki nawet skończył a takie które powinien skończyć to dostawał blok, nie wiem po co nam drugi rozgrywający skoro Kampa tylko gra a wg mnie powinien wczoraj wejść Dardan...Muzaj natrzaskał 32 pkt i atakawał 62 razy... DeRocco lepiej niech wraca do Kanady albo do taty do Będzina
Ktoś tu napisał że odrodzenie Gdańska wierzcie mi że NIEEEE to tylko dzieki nieudolności Gdańska mecz skończył się takim wynikiem a nie innym... Jak dla mnie była to kompromitacja PLS i cieszy mnie że siatkarski świat tego nie widział w TV
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Aranger »

Co do zagrywki Szalpuka, to oglądałem w całości mecz Trefla z OW i tam zdecydowanie odważniej (tzn. częściej niż zwykle) próbował zagrywki z wyskoku. Nie wiem jak było w pozostałych meczach, trzeba poczekać na jakąś transmisję meczu Gdańszczan.

Droszyńskiego widziałem w kilku sparingach i w meczu z Kielcami, nie można zarzucić upraszczania gry, bo stara się grać dość kombinacyjnie, ale z dokładnością, szczególnie do lewego, kiepściutko.
astronauta
Posty: 2904
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: astronauta »

Wczoraj Szalupuk próbował z wyskoku, ale bez powodzenia, głównie (albo wszystko?) w siatkę. Praktycznie sam zakończył tie-breaka kończąc wszystkie piłki. Przyjmował wszystko co mógł palcami, ze dwa razy poległ na skrótach Muzaja, miał trochę kłopotów z mocną zagrywką Olivy, ale większych błędów nie popełnił. Zasłużone MVP.

Charakterystyka meczu JW-Trefl jak mecz kobiet: 4:1 dla JW, za kilka minut 4:10 czy coś w ten deseń, JW dochodzi i znów odskok. I tak kilka razy. Kampa środkowym nieustannie rozgrywał na podwójny, bardzo czujny blok Trefla, który albo punktował, albo bardzo skutecznie wyblokowywał i zwykle skutecznie kończył kontry. Gdyby nie Muzaj, który w kilku akcjach najpierw serwował, później bronił, a następnie atakował to by było szybciutkie 0:3. Lebedew wyglądał na zdesperowanego, wpuścił pierwszy raz na dłużej Ernastowicza ale trudno było oczekiwać, że chłopak odwróci tę koszmarną mizerię na lewym skrzydle. Bardzo słaby mecz JW i solidny Trefla.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023 :-) Na razie lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca zaszczytnego medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019 i ziemniaka 2016/2017 :-)
biker74
Posty: 772
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 18:08
Płeć: M
Lokalizacja: SR

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: biker74 »

astronauta pisze: Kampa środkowym nieustannie rozgrywał na podwójny, bardzo czujny blok Trefla, który albo punktował, albo bardzo skutecznie wyblokowywał i zwykle skutecznie kończył kontry. .
A dlaczego nie wchodzi na boisko Boruch, jakaś kontuzja czy słabszy od Sobali.
astronauta
Posty: 2904
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: astronauta »

biker74 pisze:
astronauta pisze: Kampa środkowym nieustannie rozgrywał na podwójny, bardzo czujny blok Trefla, który albo punktował, albo bardzo skutecznie wyblokowywał i zwykle skutecznie kończył kontry. .
A dlaczego nie wchodzi na boisko Boruch, jakaś kontuzja czy słabszy od Sobali.
Akurat wczoraj przy zagrywce Sobali trochę punktów JW zrobił, serwował 25 razy (najwięcej w JW), choć skończył jeden atak na 7...Osobiście nie sądzę, żeby Boruch odmienił losy meczu.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023 :-) Na razie lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca zaszczytnego medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019 i ziemniaka 2016/2017 :-)
biker74
Posty: 772
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 18:08
Płeć: M
Lokalizacja: SR

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: biker74 »

astronauta pisze:
biker74 pisze:
astronauta pisze: Kampa środkowym nieustannie rozgrywał na podwójny, bardzo czujny blok Trefla, który albo punktował, albo bardzo skutecznie wyblokowywał i zwykle skutecznie kończył kontry. .
A dlaczego nie wchodzi na boisko Boruch, jakaś kontuzja czy słabszy od Sobali.
Akurat wczoraj przy zagrywce Sobali trochę punktów JW zrobił, serwował 25 razy (najwięcej w JW), choć skończył jeden atak na 7...Osobiście nie sądzę, żeby Boruch odmienił losy meczu.
Dziękuję za odpowiedź. Ale 1 punkt w ataku Sobali to porażka.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Noworoczny »

kanimo pisze: Grzegorz- to Tobie sie wydaje, ze nie ma w tym nic osobistego.
Kanimo, jak Cię lubię, nie możesz tak emocjonalnie podchodzić do rozmów o Szalpuku i za każdym razem go tak bronić, bo upodobnisz się do Fana Klaudii Kaczorowskiej albo Perły (ona chyba była jakąś [cenzura] czy Matką Chrzestną Maj Pauliny). Od czasu do czasu musisz zdobyć się na obiektywizm. Tak jak ja teraz:
Sędziowie oszukali Skrę na tym czelendżu z asem Mańka. Na szczęście Skra i tak wygrała seta.
Oczywiście to dlatego, że nikt nie słucha tego, co ja wielekroć tu pisałem. Żeby pokazać aut, trzeba pokazać film. Żeby pokazać boisko wystarczy stopklatka! Niech ktoś powie to tym gościom od wideoweryfikacji w końcu.
Przy okazji uwaga: niedługo z oszczędności zaczną korzystać z kamer wideo z lat osiemdziesiątych. Do czelendżu wymagana jest nieco większa dokładność, żeby to miało sens! Aczkolwiek wydaje się mnie że w obu sytuacjach kontaktu piłki z podłożem błędu nie było.
Sędziowie nie przestrzegają regulaminu, bo po tej drugiej akcji Santilli mocno się pultał, a przepisy mówią wyraźnie:
Jakiekolwiek protesty po podjęciu decyzji przez SI będą traktowane jak niesportowe zachowanie.
Wracając do Szalpuka i nazywaniem go fujarą - nie możesz uogólniać, z wyjątkiem jednego multikontowego użytkownika piszącego tu ostatnio jako DiRosa, nikt go tak nie nazywał. Nie przesadzajmy.
niepoinformowany pisze:Odkąd Szalpuka oglądam, to takiego meczu jak Bednorz wczoraj u niego nie widziałem. Te ataki robią wrażenie. Dodatkowo zagrywką potrafi odrzucić przeciwnika od siatki, co u Szalpuka zdarza się rzadko.
A jak mówią specjaliści od awiacji - co wygląda dobrze na pewno lata dobrze.
adamr pisze:trochę lepsza ocena sytuacji - nie taka wielka sztuka jest atakować gdy większość graczy kończy , rozgrywający gra wszystkimi strefami. , 2/3 piłek na rozrzuconym bloku ew nad Woickim, i do tego praktycznie nie przyjmując .
Widziałe tylko ostatnie dwa sety, ale głównie jednak bił po skosie.
Jeszcze Drukjul się dziwił stwierdzeniu, że Junior był kryty w przyjęciu. Nie przeczę, że Bednorzowi zostawiali tylko wąski wycinek i na każdego z dwóch pozostałych było około 4m, ale faktycznie była taka akcja w tie-breaku. Junior przyjmuje w buraki i Olsztyn zdobywa breaka. W następnej akcji bisurman wskakuje z dyszlem przed Młodszego i odbiera za niego. To była ta sytuacja krycia. Skra jednak nie kończy i znowu break. Wtedy Pizza zmienia Bednorza na Penczewa. Ten przyjmuje i dopiero wtedy side-out.
A jeśli chodzi o bełchatowskiego libero, to w decydującym secie była jeszcze jedna fajna akcja: Piechocki przyjmuje bardzo wysoko na jedenasty metr po czym zaczyna się rozpychać, machać rękami jakby chciał powiedzieć kolegom "nic się nie stało! Bełchatów nic się nie stało". Kto inny wystawia, Maniek atakuje, jest blokowany, piłka wraca trochę wolno, ale Kacper stoi obok (blisko) niej jak wryty i odprowadza wzrokiem do chwili kontaktu z boiskiem.
Potem jeszcze przyjęcie na drugą stronę, ta akcja, co wyżej opisałem. Można powiedzieć, że to on załatwił mecz.

A jak mowa o Kanimo i Szalpuku to jeszcze dodam, że wyżej czytałem iż Kłos Karol naśladował Sreczko (czyli grał dobrze) a na Pececie znowu wieszano psy. Czytam jednak statystyki (-; a tam stoi jak wół:
Atak: Kłosik 56% Pecet 65%, Kłosik 2 błędy, 2 zablokowane, Pecet bez błędu i nieblokowany. Zagrywka Kłosik 13, 2 błędy, Pecet 15 jeden błąd. Fakt, że Karol miał jeden blok więcej.
A skoro sam jestem przeciwny ocenianiu zawodników po cyferkach, to pytam: co powoduje taki wielki rozdźwięk w ocenach? Widziałem tylko dwa sety. W jednej z ostatnich akcji Patryk zachował się jak pussy, ale poza tym wyglądał sporo lepiej od Karola.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Aranger »

Noworoczny pisze:A skoro sam jestem przeciwny ocenianiu zawodników po cyferkach, to pytam: co powoduje taki wielki rozdźwięk w ocenach? Widziałem tylko dwa sety. W jednej z ostatnich akcji Patryk zachował się jak pussy, ale poza tym wyglądał sporo lepiej od Karola.
To, że ta ocena została chyba wydana po pierwszym secie, w którym Kłos dostał 6 piłek, skończył 5 z nich, dołożył blok, a Czarnowski zdobył w pierwszej partii jeden punkt.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: grzegorzg »

Aranger pisze:
Noworoczny pisze:A skoro sam jestem przeciwny ocenianiu zawodników po cyferkach, to pytam: co powoduje taki wielki rozdźwięk w ocenach? Widziałem tylko dwa sety. W jednej z ostatnich akcji Patryk zachował się jak pussy, ale poza tym wyglądał sporo lepiej od Karola.
To, że ta ocena została chyba wydana po pierwszym secie, w którym Kłos dostał 6 piłek, skończył 5 z nich, dołożył blok, a Czarnowski zdobył w pierwszej partii jeden punkt.
To o Kłosie to ja napisałem własnie w trakcie 1 seta, ale na PC zadnego psa nie powiesiłem, naprawdę. :D ;)
Kłos ma pewnie braki motoryczno-kondycyjne.
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Sezon 2017/2018 - kolejka 5

Post autor: Verdungo »

Noworoczny pisze: Jeszcze Drukjul się dziwił stwierdzeniu, że Junior był kryty w przyjęciu. Nie przeczę, że Bednorzowi zostawiali tylko wąski wycinek i na każdego z dwóch pozostałych było około 4m, ale faktycznie była taka akcja w tie-breaku. Junior przyjmuje w buraki i Olsztyn zdobywa breaka. W następnej akcji bisurman wskakuje z dyszlem przed Młodszego i odbiera za niego. To była ta sytuacja krycia. Skra jednak nie kończy i znowu break. Wtedy Pizza zmienia Bednorza na Penczewa. Ten przyjmuje i dopiero wtedy side-out.
A jeśli chodzi o bełchatowskiego libero, to w decydującym secie była jeszcze jedna fajna akcja: Piechocki przyjmuje bardzo wysoko na jedenasty metr po czym zaczyna się rozpychać, machać rękami jakby chciał powiedzieć kolegom "nic się nie stało! Bełchatów nic się nie stało". Kto inny wystawia, Maniek atakuje, jest blokowany, piłka wraca trochę wolno, ale Kacper stoi obok (blisko) niej jak wryty i odprowadza wzrokiem do chwili kontaktu z boiskiem.
Potem jeszcze przyjęcie na drugą stronę, ta akcja, co wyżej opisałem. Można powiedzieć, że to on załatwił mecz.
Tu się jak najbardziej zgadzam, że Piechocki w końcówce zawalił. Najgorsze jest to, że w kluczowych momentach popełnił akurat błędy, a Skra ma z tym problem, że jak złapie przestój, to potem ciężko im gonić przeciwnika.
Noworoczny pisze: A jak mowa o Kanimo i Szalpuku to jeszcze dodam, że wyżej czytałem iż Kłos Karol naśladował Sreczko (czyli grał dobrze) a na Pececie znowu wieszano psy. Czytam jednak statystyki (-; a tam stoi jak wół:
Atak: Kłosik 56% Pecet 65%, Kłosik 2 błędy, 2 zablokowane, Pecet bez błędu i nieblokowany. Zagrywka Kłosik 13, 2 błędy, Pecet 15 jeden błąd. Fakt, że Karol miał jeden blok więcej.
A skoro sam jestem przeciwny ocenianiu zawodników po cyferkach, to pytam: co powoduje taki wielki rozdźwięk w ocenach? Widziałem tylko dwa sety. W jednej z ostatnich akcji Patryk zachował się jak pussy, ale poza tym wyglądał sporo lepiej od Karola.
Kłos na początku meczu jedynie był lepszy od Patryka, w 2 secie w połowie seta nie skończył dwóch piłek i potem Łomacz odpuścił granie środkiem. Z drugiej strony to jeszcze niedawno Karol leżał w szpitalu i mecz z Olszytem był jego pierwszym w pełnym wymiarze i od razu 5 setowy pojedynek. Jak dla mnie zagrał dobre spotkanie jak na początek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”