Verva Warszawa Orlen Paliwa 2019/2020

[keczup]

Ciekawie wygląda występ Wiktora Kłęka - opcja awaryjna wynikająca z rozjechania się składu po świecie, czy może jest obserwowany na przyszłość? Jakieś info?

[Ajax94]

Ciekawie wygląda występ Wiktora Kłęka - opcja awaryjna wynikająca z rozjechania się składu po świecie, czy może jest obserwowany na przyszłość? Jakieś info?

Jeśli się nie mylę to on jest atakującym. Bram van den Dries już na pewno odpadł ze składu a Udrys jeszcze nie dotarł. Więc raczej w tej chwili to opcja awaryjna, z możliwością obserwacji na przyszłość. Ale może się okazać, że to będzie np. drugi atakujący a może i pierwszy bo sytuacja zmienia się jak w rollercoasterze.

[jinx]

Skonczył jedna piłkę w ataku.

[keczup]

Wydaje mi się, że swego czasu grał w przyjęciu, stała zmiana pozycji na atak?

[krzychszp]

Grają sparingi w składzie z czołowymi zawodnikami, mają zagrać w memoriale, superpucharze...
Pożar ugaszony? Zaraz gramy ligę a drużyna najwyrazniej normalnie przygotowuje sie do sezonu.

[Ajax94]

Myślę, że w obecnej sytuacji klubu, to raczej trudno doszukiwać się czegoś na stałe. To coś w rodzaju szycia na potrzeby chwili.

[Ajax94]

Grają sparingi w składzie z czołowymi zawodnikami, mają zagrać w memoriale, superpucharze...
Pożar ugaszony? Zaraz gramy ligę a drużyna najwyrazniej normalnie przygotowuje sie do sezonu.

Szczerze zdziwiła mnie siła składu w tym meczu. Tak to wygląda na tą chwilę i jakby to było światełkiem w tunelu. Poza van den Driesem nie nie jest stracone na tą chwilę jak widać. Ale z nim to zdaje się w ogóle trochę niepoważna historia...

[keczup]

I tak i nie - zawodnicy przed startem rozgrywek klubowych muszą gdzieś trenować, a póki sytuacja nie jest jasna, nie zaczną treningów z ewentualnie nowymi klubami, więc bym tego nie traktował jako jasny znak, że wszystko będzie jak dawniej. Ale brzmi nieźle.

[gadugadu]

Piotrek Łukasik w zaksie

[Skrzypek]

Podobno drużyna b. Onico dowiedziała się o wycofaniu jej z Memoriału Gołasia z mediów. Tak piszą na Onecie. Ładna forma przekazania takiej informacji, bardzo elegancko

Sugerujesz, że organizator zachował się nieelegancko? Siatkarski zespół z Warszawy nie jest w tej chwili klubem sportowym. Ciężko się z nim komunikować drogą oficjalną

[krzychszp]

Piotrek Łukasik w zaksie

Ok czyli jednak pożar nie został ugaszony.
Ciekawe kto zostanie.

[keczup]

Piotrek Łukasik w zaksie

A skąd o tym wiemy?

[Ajax94]

Piotrek Łukasik w zaksie

A Kwolek w Resovii, Brizard w Biełgorodzie, Tilie w Veronie, Wrona w Skrze.....

[gadugadu]

Zacytuję Cię za parę dni. Jakiś zakładzik?

[Ajax94]

Zacytuję Cię za parę dni. Jakiś zakładzik?

Nie ma potrzeby. Potwierdzam.

[beatrix]

Piotrek Nowakowski i Andrea mają deja vu. Ale tamten upadek skończył się jednak lepiej.Co za dziadostwo swoją drogą, żeby w najbogatszym mieście w Polsce nie udawało się znaleźć sponsora dla wicemistrza. Nie ma u nas "starych pieniędzy", a nowe są kruche. Są jeszcze pieniądze państwowe, ale przecież na wszystko nie wydolą. Miasto Warszawa też się nie popisało. Gdańsk dał, o ile pamiętam 1,5mln (poza tym, co daje regularnie), a gdzie mu do budżetu Warszawy. I na to wszystko nakłada mi się obrazek piłkarzy nożnych z ich milionami, którzy niedługą będą Wyspami Owczymi Europy w swojej dyscyplnie. Fatalnie. I nie wróży siatkówce na przyszłość za dobrze.

[Didek]

Piotrek Nowakowski i Andrea mają deja vu. Ale tamten upadek skończył się jednak lepiej.Co za dziadostwo swoją drogą, żeby w najbogatszym mieście w Polsce nie udawało się znaleźć sponsora dla wicemistrza. Nie ma u nas "starych pieniędzy", a nowe są kruche. Są jeszcze pieniądze państwowe, ale przecież na wszystko nie wydolą. Miasto Warszawa też się nie popisało. Gdańsk dał, o ile pamiętam 1,5mln (poza tym, co daje regularnie), a gdzie mu do budżetu Warszawy. I na to wszystko nakłada mi się obrazek piłkarzy nożnych z ich milionami, którzy niedługą będą Wyspami Owczymi Europy w swojej dyscyplnie. Fatalnie. I nie wróży siatkówce na przyszłość za dobrze.

To nie problem miasta czy braku sponsorów. To problem długów po poprzedniku. To jest kamień, który ciągnie na dół klub.

[kanap]

A Kwolek w Resovii, Brizard w Biełgorodzie, Tilie w Veronie, Wrona w Skrze.....

Wrona w Skrze przecież tam mają trzech środkowych grających w kadrze: Kłos, Kochanowski i Huber jaki sens jest zatrudniać Wronę? Bez sensu.

[Ajax94]

A Kwolek w Resovii, Brizard w Biełgorodzie, Tilie w Veronie, Wrona w Skrze.....

Wrona w Skrze przecież tam mają trzech środkowych grających w kadrze: Kłos, Kochanowski i Huber jaki sens jest zatrudniać Wronę? Bez sensu.

To był sarkazm w odniesieniu do wszystkich plotek , które się pojawiają

[reeman]

A Kwolek w Resovii, Brizard w Biełgorodzie, Tilie w Veronie, Wrona w Skrze.....

Wrona w Skrze przecież tam mają trzech środkowych grających w kadrze: Kłos, Kochanowski i Huber jaki sens jest zatrudniać Wronę? Bez sensu.

Życie celebryty kosztuje, a gdzie on znajdzie robotę, trzeba schować ambicje i brać co jest, bo rachunki płacić trzeba co miesiąc

[Ajax94]

Piotrek Nowakowski i Andrea mają deja vu. Ale tamten upadek skończył się jednak lepiej.Co za dziadostwo swoją drogą, żeby w najbogatszym mieście w Polsce nie udawało się znaleźć sponsora dla wicemistrza. Nie ma u nas "starych pieniędzy", a nowe są kruche. Są jeszcze pieniądze państwowe, ale przecież na wszystko nie wydolą. Miasto Warszawa też się nie popisało. Gdańsk dał, o ile pamiętam 1,5mln (poza tym, co daje regularnie), a gdzie mu do budżetu Warszawy. I na to wszystko nakłada mi się obrazek piłkarzy nożnych z ich milionami, którzy niedługą będą Wyspami Owczymi Europy w swojej dyscyplnie. Fatalnie. I nie wróży siatkówce na przyszłość za dobrze.

To nie problem miasta czy braku sponsorów. To problem długów po poprzedniku. To jest kamień, który ciągnie na dół klub.

Dokładnie. Największym problemem jest sytuacja w samej firmie Onico, która w 100% jest właścicielem klubu. Nie wiadomo jeszcze czy będzie upadłość tej firmy, czy postępowanie sanacyjne. Jeszcze kilka dni temu były tam dwie Rady Nadzorcze i dwa Zarządy + jakiś kontroler do spraw "nadzwyczajnych". Więc nie wiadomo nawet do końca z kim podpisać tam umowę kupna itp. Kwestia samego sponsora zapewne nie stanowiła by większego problemu. Największy problem to sprawa właścicielska... No i miasto coś się chyba nie wysila za bardzo w porównaniu z Gdańskiem w podobnej sytuacji.

[ketjow]

Może średnio na temat obecnej, zagmatwanej sytuacji, ale coś by mi tu wypadało napisać.
Przede wszystkim dziękuję (brzmi to trochę PR - owo, ale trudno) firmie Onico za sponsorowanie warszawskiego klubu i przyczynienie się do sukcesów, których w przeszłości się nigdy spodziewałem. To na prawdę było super przeżycie oglądać u siebie, na miejscu siatkówkę na najwyższym poziomie i walkę o najwyższe krajowe cele.
Praktycznie, cała ta historia klubu Politechniki stanowiła tkwienie w marazmie i przeciętność, a też bardzo często balansowanie na krawędzie przetrwania. Z zawodem i smutkiem patrzyłem, jak jeszcze parę lat temu przyjeżdzały do Warszawy mocne ekipy, a miejscowa widownia kibicowała im, zamiast wspierać gospodarzy. Ale to się zmieniło miałem wrażenie od 2015, 2016 roku i zbiegło się w czasie z pojawieniem tego sponsora i ściągnięciem lepszych, też bardziej perspektywicznych zawodników. Nigdy też nie spodziewałem się zobaczyć na Torwarze takiego zaangażowania kibiców i ostatecznego wybuchu euforii jak w tym decydującym meczu półfinałów.
Do czego zmierzam? Mam apel do kibiców klubów z innym miast. Szanujcie swojego sponsora. Często pojawiają się się jakieś nieporozumienie, konflikciki na linii klub - sponsor:a to o przyśpiewki, a to o koszulki, a to jakieś inne drobiazgi. Nie skupiajcie się na tych drobnostkach, miejcie nawet ponadprzeciętną pobłażliwość dla tej odbrobiny zuchwałości sponsora, bo pamiętajcie, że w dużej mierze sukces klubu zależy od jego zaangażowania i pieniędzy. To dzięki nim cieszycie swój wzrok siatkarskimi akcjami, macie udział w radości po zwycięstwie i euforii po sukcesie.

[Chal]

Co do sytuacji Warszawy, to albo grubo, albo wcale.

[Ajax94]

Co do sytuacji Warszawy, to albo grubo, albo wcale.

A na razie tylko słabo...

[RobertBaklarzan]

Kwolka Tille Udrysa Nowakowskiego VDD w wawie nie zobaczymy co z resztą trzeba poczekać

[johnnyrotten]

Kwolka Tille Udrysa Nowakowskiego VDD w wawie nie zobaczymy co z resztą trzeba poczekać

Jeżeli rzeczywiście tak będzie, to chyba zwiną ten kram i z Onico zrobi się nico. O ironio - klub, który dał się pozbawić nazwy i tradycji w zamian za spłatę długów, teraz sam z powodu długów upada...

[repres1]

Może średnio na temat obecnej, zagmatwanej sytuacji, ale coś by mi tu wypadało napisać.
Do czego zmierzam? Mam apel do kibiców klubów z innym miast. Szanujcie swojego sponsora. Często pojawiają się się jakieś nieporozumienie, konflikciki na linii klub - sponsor:a to o przyśpiewki, a to o koszulki, a to jakieś inne drobiazgi. Nie skupiajcie się na tych drobnostkach, miejcie nawet ponadprzeciętną pobłażliwość dla tej odbrobiny zuchwałości sponsora, bo pamiętajcie, że w dużej mierze sukces klubu zależy od jego zaangażowania i pieniędzy. To dzięki nim cieszycie swój wzrok siatkarskimi akcjami, macie udział w radości po zwycięstwie i euforii po sukcesie.

Dzięki za tę wypowiedź.
Kiedyś zwracałem uwagę kibicom z Bydgoszczy, którzy nie tolerowali nazwy Delecta i uparcie tkwili przy historycznej nazwie Chemik. Rozumiałem ich przywiązanie do tradycji, ale Delecta to producent artykułów spożywczych. Zestawienie Delecta - chemik (okrzyk nie odróżnia wielkich i małych liter) było dla sponsora antyreklamą.
Dziś nie ma już Delekty i... słabo to wygląda.
Czasem kompromis bywa trudny, ale konieczny.
Co by było, gdyby z nazwy Asseco Resovia wyeliminowano słowo "Resovia" (był taki pomysł)? Nie wiem i cieszę się, że nie muszę wiedzieć. Wiem, że było to wielkie zagrożenie dla siatkówki w Rzeszowie.
Sponsor miewa swoje dziwaczne pomysły. Rozmawiać, dyskutować o nich warto. Krytykować też warto. Nawet sprzeciwiać się czasem warto. Ale warto też zachować umiar.

[Ked]

Może średnio na temat obecnej, zagmatwanej sytuacji, ale coś by mi tu wypadało napisać.
Do czego zmierzam? Mam apel do kibiców klubów z innym miast. Szanujcie swojego sponsora. Często pojawiają się się jakieś nieporozumienie, konflikciki na linii klub - sponsor:a to o przyśpiewki, a to o koszulki, a to jakieś inne drobiazgi. Nie skupiajcie się na tych drobnostkach, miejcie nawet ponadprzeciętną pobłażliwość dla tej odbrobiny zuchwałości sponsora, bo pamiętajcie, że w dużej mierze sukces klubu zależy od jego zaangażowania i pieniędzy. To dzięki nim cieszycie swój wzrok siatkarskimi akcjami, macie udział w radości po zwycięstwie i euforii po sukcesie.

Dzięki za tę wypowiedź.
Kiedyś zwracałem uwagę kibicom z Bydgoszczy, którzy nie tolerowali nazwy Delecta i uparcie tkwili przy historycznej nazwie Chemik. Rozumiałem ich przywiązanie do tradycji, ale Delecta to producent artykułów spożywczych. Zestawienie Delecta - chemik (okrzyk nie odróżnia wielkich i małych liter) było dla sponsora antyreklamą.
Dziś nie ma już Delekty i... słabo to wygląda.
Czasem kompromis bywa trudny, ale konieczny.
Co by było, gdyby z nazwy Asseco Resovia wyeliminowano słowo "Resovia" (był taki pomysł)? Nie wiem i cieszę się, że nie muszę wiedzieć. Wiem, że było to wielkie zagrożenie dla siatkówki w Rzeszowie.
Sponsor miewa swoje dziwaczne pomysły. Rozmawiać, dyskutować o nich warto. Krytykować też warto. Nawet sprzeciwiać się czasem warto. Ale warto też zachować umiar.

@mitam @uszat, odniesiecie się do tego?
Pamiętam jak jeszcze na sportsboard pisaliście (wybaczcie jeśli to nie byliście Wy, ale ze względu na to, że Was kojarzę jako najwierniejszych kibiców, to wspominam), że nie akceptujecie nowej nazwy klubu i to zawsze będzie Mostostal a na pytanie "co jeśli sponsor odejdzie" padła odpowiedź, chyba MałegoŚwidra- "to będziemy kibicować w 3 lidze". Czy aby na pewno? Przykład Polonii Wwa pokazał, że niekoniecznie.
To całkiem ciekawy temat do rozmów bo poza Resovią chyba żaden klub nie może być utożsamiany z nazwą jak kluby piłkarskie.
Czy przywiązanie do klubu nie powinno być po części przywiązaniem do sponsora?

[Didek]

O ile pamiętam, to historyczna nazwa klubu to Chemik Kędzierzyn. Mostostal to nazwa sponsora, który pojawił się na pewnym etapie istnienia klubu. Chyba był to Mostostal Zabrze jak mnie pamięć nie myli.
A wracając do dyskusji to ciężki temat. Sportem rządzą sentymenty. I tzw. historyczne nazwy to jest punkt odniesienia dla kibica. Sponsorzy przychodzą i odchodzą a klub trwa. Siatkówka to biedna dyscyplina sportu i marki klubów nie są zbyt cenne i łatwo się je zmienia. Każda z drużyn występujących w lidze miała przypadek, iż nazwa klubu = nazwa sponsora. Im silniejsza marka klubu tym trudniej jest sponsorowi zmienić ją czy się jej kolokwialnie mówiąc pozbyć. Np. czy kibice Legii Warszawa, zgodzili by się aby zastąpić nazwę "Legia" nazwą sponsora? Albo Górnik Zabrze pozbył by się słowa "Górnik" z nazwy? Myślę, iż nie bo to są marki same w sobie. Niestety w siatkówce tak to nie działa. Sponsor przychodzi i robi nowe porządki. W skrajnych przypadkach wprowadza wszystko nowe, barwy, nazwę czy nawet swoje przyśpiewki na trybunach.

[barti522]

W studiu Pucharu Świata jest Ryszard Czarnecki i Andrzej Wrona. Była mowa o tym, że pojawiło się już nie tylko światełko w tunelu, lecz światło i ma zostać zdecydowana większość składu.