Verva Warszawa Orlen Paliwa 2019/2020

[SerCos]

W LM też już zgłoszeni

[greatworldofvolley]

Średnio się znam ale czy to ma jakieś znaczenie jeśli na tej stronie zarejestrowanych klubów w Projekcie jest łącznie 8 zawodników i nie widać Kozłowskiego, Niemca, Nowakowskiego i Udrysa?

[kanimo]

Niemiec akurat gral w memoriale.

[greatworldofvolley]

Niemiec akurat gral w memoriale.

Wiem i nie tylko on np Nowakowski też ale chodzi mi o sam fakt tego że nie są tam zarejestrowani. Czy ma to jakieś znaczenie?

[keczup]

W tym grajdołku wszystko ma jakieś znaczenie, tylko nikt nie wie jakie. Może są w trakcie uzupełniania rubryczek.

[johnnyrotten]

W PLK była niedawno podobna sytuacja. Po wycofaniu Czarnych Słupsk z ekstraklasy w połowie sezonu kombinowano, co by zrobić, żeby słupska koszykówka całkiem nie upadła. Od następnego sezonu powołano "nowy" podmiot STK Czarni, który od razu zagrał w I lidze, więc jeśli jest wola z góry, to mamy takie przykłady, a jeżeli nie ma - AZS Koszalin, Turów Zgorzelec czy Stocznię Szczecin.

[DuszanKubica]

I dlatego co by Obatel nie powiedział na temat zachodu, dogania i prześcigania zawsze będziemy „Bonanzą”. Nawet jak nasze PKB będzie 7 razy wyższe od tych nieszczęsnych Niemców czy Norwegów.

Tam są przepisy żeby ich przestrzegać. U nas żeby je obchodzić. Taja subtelna różnica.

[drukjul]

Szef pionu & poziomu komunikacji korporacyjnej Plusligi dyrektor Składowski w "Prawdzie Siatki" powiedział, że decyzja w sprawia przyznania licencji Warszawie ma zapaść przed samym meczem o superpuchar, jutro na posiedzeniu wyjazdowym RN PLS-u w Gliwicach. Bez licencji dla Warszawy mecz o superpuchar nie mógłby się odbyć, ale przynajmniej w opinii dyrektora Składowskiego on sam nie ma żadnych wątpliwości, że "Projekt-Wa-Wa" licencję jutro otrzyma, bo stoswane dokumenty potrzebne do otrzymania licencji miały już zostać złożone i władze Plusligi już wiedzą, co się w tych papierach znajduje. https://www.youtube.com/watch?v=uxqlWLdsfJs

W rozmowie pada także potwierdzenie, że problemy zdrowotne Udrysa są poważne i Białorusin może mieć dłuższą przerwę trwającą przez 2, czy nawet 3 miesiące.

[Aranger]

Czyli jeśli klub się utrzyma, to wobec tej kontuzji Udrysa rozszerzenie play-offów stanie się w Warszawie pozytywną informacją.

[drukjul]

Czyli jeśli klub się utrzyma, to wobec tej kontuzji Udrysa rozszerzenie play-offów stanie się w Warszawie pozytywną informacją.

Tak, czy siak przy dłuższej absencji Udrysa, a wcześniej jeszcze odejściu do Korei Brama van den Driesa będą musieli na ten atak kogoś teraz ściągnąć. Zakładając oczywiście, że i sprawa otrzymania licencji jutro zakończy się happy endem, bo sama wypowiedź dyrektora to nie jest jeszcze oficjalne, formalne stanowisko Plusligi w tej sprawie.

Jak wynika z rozmowy Projekt Warszawa to nazwa tymczasowa, docelową mamy poznać już za moment, zresztą w KRS-e jest już jedna spółka o nazwie Project Warszawa z Warszawy, więc pod tym szyldem klub raczej nie mógłby oficjalnie funkcjonować.

[Noworoczny]

Bez licencji dla Warszawy mecz o superpuchar nie mógłby się odbyć, .

Ale popatrzcie, mecz bez licencji nie mógłby się odbyć, ale bilety mogłyby zostać sprzedane (-:

[drukjul]

Gdzie w internecie kupię pojedynczy bilet na mecz w Warszawie? Póki co same karnety a mecz już w sobotę...

Niby jak wyobrażasz sobie kupno biletu na występy klubu, którego docelowej nazwy, pod którą będzie występował w Pluslidze (jeżeli jutro dostanie licencję) jeszcze nie znamy i nadal nie wiemy również, czy będzie występował jak ostatnio na Torwarze, czy też z powodów finansowych będzie musiał powrócić do Areny Ursynów, która przynajmniej należy do miasta, więc w przeciwieństwie do Torwaru (który jest własnością Centralnego Ośrodka Sportu podległemu ministerstwu) nie trzeba za jej wynajem płacić?

Nie bądź jak indyk, który myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli. W oczekiwaniu jak wszystko się wyjaśni, przynajmniej do piątku możemy sobie nastawić w telefonie jakąś przyjemną muzyczkę na czekanie. B-52 kiedyś śpiewali piosenkę apropo o "księżycu docelowym" https://www.youtube.com/watch?v=ej6T4VR11PM

[Langenscheidt]

W PLK była niedawno podobna sytuacja. Po wycofaniu Czarnych Słupsk z ekstraklasy w połowie sezonu kombinowano, co by zrobić, żeby słupska koszykówka całkiem nie upadła. Od następnego sezonu powołano "nowy" podmiot STK Czarni, który od razu zagrał w I lidze, więc jeśli jest wola z góry, to mamy takie przykłady, a jeżeli nie ma - AZS Koszalin, Turów Zgorzelec czy Stocznię Szczecin.

Ale czy regulaminy rozgrywek ligowych o MP w siatkówce mężczyzn i koszykówce mężczyzn tak samo opisują kwestie licencyjno-gospodarcze? Bo przypuszczam, że mogą być tam różnice i w koszykówce można by to jakoś przepchnąć, a w siatkówce... no nie ma szans, takie działanie jest oszustwem grubymi nićmi szytym. No chyba, że czegoś nie wiemy i wszyscy się bardzo zdziwimy.

[Nagor]

Gdzie w internecie kupię pojedynczy bilet na mecz w Warszawie? Póki co same karnety a mecz już w sobotę...

Niby jak wyobrażasz sobie kupno biletu na występy klubu, którego docelowej nazwy, pod którą będzie występował w Pluslidze (jeżeli jutro dostanie licencję) jeszcze nie znamy i nadal nie wiemy również, czy będzie występował jak ostatnio na Torwarze, czy też z powodów finansowych będzie musiał powrócić do Areny Ursynów, która przynajmniej należy do miasta, więc w przeciwieństwie do Torwaru (który jest własnością Centralnego Ośrodka Sportu podległemu ministerstwu) nie trzeba za jej wynajem płacić?

Nie bądź jak indyk, który myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli. W oczekiwaniu jak wszystko się wyjaśni, przynajmniej do piątku możemy sobie nastawić w telefonie jakąś przyjemną muzyczkę na czekanie. B-52 kiedyś śpiewali piosenkę apropo o "księżycu docelowym" https://www.youtube.com/watch?v=ej6T4VR11PM

Latwo Ci mowic nie badz jak indyk jak jestem z olsztyna poza tym karnery sprzedaja a biletow nie?

[johnnyrotten]

W PLK była niedawno podobna sytuacja. Po wycofaniu Czarnych Słupsk z ekstraklasy w połowie sezonu kombinowano, co by zrobić, żeby słupska koszykówka całkiem nie upadła. Od następnego sezonu powołano "nowy" podmiot STK Czarni, który od razu zagrał w I lidze, więc jeśli jest wola z góry, to mamy takie przykłady, a jeżeli nie ma - AZS Koszalin, Turów Zgorzelec czy Stocznię Szczecin.

Ale czy regulaminy rozgrywek ligowych o MP w siatkówce mężczyzn i koszykówce mężczyzn tak samo opisują kwestie licencyjno-gospodarcze? Bo przypuszczam, że mogą być tam różnice i w koszykówce można by to jakoś przepchnąć, a w siatkówce... no nie ma szans, takie działanie jest oszustwem grubymi nićmi szytym. No chyba, że czegoś nie wiemy i wszyscy się bardzo zdziwimy.

Nie wiem, jak opisują to regulaminy, ale wiem jedno - nikt nie ma zamiaru ich respektować. W PLK są kluby z wyrokami BAT z powodu niepłacenia zawodnikom (Zielona Góra, Dąbrowa Górnicza) i włos im z głowy nie spada. Paru graczy udzielało wywiadów, w których stwierdzali, że wolą pograć w niższej lidze, ale mieć pewne pieniądze, niż mieć obiecane złote góry i dostać z tego ochłapy. Parę klubów powinno polecieć na pewno w lidze koszykówki, gdyby przepisy były brane na poważnie, ale zazwyczaj trupy są pudrowane. Zresztą przykład Ruchu Chorzów, który był modelowym przykładem pudrowania trupa, pokazuje, że zawodnicy mogą czekać na pieniądze po kilkanaście lat i się nie doczekać. No ale przecież klub z taką historią, trzeba ratować itp. Wisła Kraków przechodziła (lub nadal przechodzi) podobne zawirowania, ale licencja być musi. To jest właśnie najgorsze - ta uznaniowość. Jak ktoś chce przepchnąć wbrew przepisom, to przepchnie. Nikogo nie obchodziło, że Turów parę lat temu był mistrzem Polski i grał w Eurolidze (obecnie nie do osiągnięcia nawet dla Anwilu), a z piękną halą coś trzeba będzie począć. Niby coś się mówi o powrocie PGE, ale gigant zainwestował w Spójnię Stargard, do której gracze zagraniczni nie chcą przychodzić, bo nie ma wypracowanej marki, w przeciwieństwie do Turowa, którego jednak ocalić PGE nie chciało. Wybaczcie te dygresje koszykarskie, ale to chyba pokazuje, jak zakulisowe decyzje mogą być pokrętne i irracjonalne, a przede wszystkim - że nie mierzy się wszystkich jedną miarą. A klub z Warszawy na pewno tworzy precedens, na który inne zespoły będą się powoływać w razie ledwozipania.

[drukjul]

Latwo Ci mowic nie badz jak indyk jak jestem z olsztyna poza tym karnery sprzedaja a biletow nie?

Wiem.

Zakup karnetu to do tej pory, w sytuacji kiedy nie było wiadomo czy Onico wystartuje w lidze było można powiedzieć formą sponsoringu społecznego. Natomiast sprzedaż biletów na konkretny mecz ligowy, zanim sytuacja warszawskiego klubu się w 100% w końcu nie wyjaśni i przynajmniej nie otrzyma on licencji na występy w Pluslidze (co miejmy nadzieję wydarzy się jutro), to byłby jednak już totalny absurd, w rodzaju rezerwacji biletów na rejs na księżyc za 30, lub 50 lat.

[Aranger]

Patryk Serwański
@Serwanski_P
Nieoficjalnie: w środę w siatkarskim Superpucharze zagra jeszcze "Projekt Warszawa", ale przed meczem mamy poznać nowego właściciela stołecznego klubu, a przed sobotnim meczem ligowym sponsora tytularnego @RMF24pl

[Noworoczny]

Patryk Serwański
@Serwanski_P
Nieoficjalnie: w środę w siatkarskim Superpucharze zagra jeszcze "Projekt Warszawa", ale przed meczem mamy poznać nowego właściciela stołecznego klubu, a przed sobotnim meczem ligowym sponsora tytularnego @RMF24pl

Na 99%.

[drukjul]

Świeży wywiad z Anastasim dla "Przeglądu Sportowego":

[...] - "Warszawska drużyna jest bardzo ważna dla polskiej siatkówki, a dodatkowo w ostatnim sezonie kibice licznie wypełniali halę, dlatego mam nadzieję, że cała sytuacja zakończy się happy endem. Trefl w tamtym czasie zmagał się z problemami związanymi z opuszczeniem klubu przez głównego sponsora, ale w przeciwieństwie do zespołu z Warszawy, gdański klub nie przestał funkcjonować. W stolicy było inaczej. Klub de facto przez jakiś czas przestał istnieć, bo jego władze kończąc współpracę z ONICO musiały przenieść swoją siedzibę w inne miejsce i budować wszystko niemal od początku. Biję jednak brawo Piotrowi (Gackowi – przyp. red.) oraz nowemu właścicielowi klubu za to, że poradzili sobie z tą sytuacją, choć wciąż jest jeszcze wiele niewiadomych. Teraz wszystko leży już tylko po stronie PlusLigi i jej władz, których dotychczasową pomoc również bardzo doceniam. [...]


[....] - Artur Udrys nie wystąpił w memoriale Gołasia ze względu na kontuzję. Jak długa przerwa czeka waszego jedynego obecnie atakującego?

- Na szczęście jego kontuzja nie jest poważna. Ma małe problemy z łękotką, a najwcześniej będzie mógł do nas wrócić dopiero za miesiąc. Zdajemy sobie doskonale sprawę, że w tym momencie po odejściu Brama van den Driesa (w związku z kłopotami zespołu przeniósł się do ligi koreańskiej – przyp. red.) będzie nam bardzo trudno załatać dziurę na pozycji drugiego atakującego. Ze względu na sytuację klubu nie możemy sobie też pozwolić na duże wydatki"

-> https://www.przegladsportowy.pl/siatkow ... cs&utm_v=2

[Aranger]

Cóż, wynika z tego wszystkiego tyle, że najprawdopodobniej znalazł się ktoś, kto jest zdecydowany wyłożyć pieniądze na klub, a teraz trwa walka ze sprawami administracyjnymi.

[Langenscheidt]

Cóż, wynika z tego wszystkiego tyle, że najprawdopodobniej znalazł się ktoś, kto jest zdecydowany wyłożyć pieniądze na klub, a teraz trwa walka ze sprawami administracyjnymi.

Patrząc na informacje z OSEKiZ (a zawarte tam informacje czasami nie są wcale, wbrew pozorom, wiarygodne) na temat ex-Westminster Praga sp. z o.o., a obecnie Projekt Warszawa sp. z o.o., której właścicielem jest Westminster Polska sp. z o.o. to istnieje prawdopodobieństwo, że historia zatoczy koło w temacie osób, które będą kierowały warszawską siatkówką. Ale do tego czasu to do zrobienia jest BARDZO dużo w papierkach, paragrafach i ekstremalnie mocnego nagięcia (albo pisząc wprost - złamania) przepisów paru regulaminów.

[drukjul]

Cóż, wynika z tego wszystkiego tyle, że najprawdopodobniej znalazł się ktoś, kto jest zdecydowany wyłożyć pieniądze na klub, a teraz trwa walka ze sprawami administracyjnymi.

Tak jak już zauważyli wcześniej koledzy w tym wątku, obok klubu Onico Warszawa w rejestrze klubów zrzeszonych w PZPS, pojawił się teraz jednocześnie, "Projekt Warszawa" https://pzps-rejestracja.pl/klub/1313#- teoretycznie spółka sp. z o.o., ale tak naprawdę podany tutaj numer KRS odsyła do -> http://www.krs-online.com.pl/westminste ... 38633.html

Więc odpowiedź na pytanie, kto ma być tym nowym właścicielem, a kto sponsorem strategicznym klubu to akurat raczej żadna zagadka - najwyraźniej realizujemy scenariusz, o którym nawet media pisały już kilkanaście dni temu, przejęcia klubu wspólnymi siłami przez Westminster i Orlen.

Od samego początku było jednak zupełnie jasne, że najtrudniejsze będzie tutaj ogarnięcie kwestii prawnych, związanych z "oswobodzeniem" klubu siatkarskiego od dotychczasowego właściciela-bankruta i tutaj nadal nie znamy wszystkich szczegółów jak to właściwie przeprowadzono. A także - wypada się w całej rozciągłości zgodzić z Kolegą Langenscheidtem - mówiąc wprost jak bardzo mocno naciągnięto przy tym przepisy i procedury związku, oraz samej ligi. Bo że jakoś musiano, żeby cała sprawa miała szansę skończyć się happy endem, o którym mówi w podlinkowanym wywiadzie Anastasi (a kilka godzin wcześniej i to nawet ze znacznie większym przekonaniem że cała sprawa de facto już znalazła szczęśliwy finał, a jutrzejsze posiedzenie RN PLS na którym ma zostać przyznana licencja nowemu-staremu klubowi z Warszawy, to w gruncie rzeczy już tylko formalność, o czym w "Prawdzie Siatki" mówił rzecznik PLS-u pan Składowski) raczej dla wszystkich też jest jasne.

[jupi_1991]

Z ustawy o sporcie:

Nadzór nad polskim związkiem sportowym
Art. 16. 1. Nadzór nad działalnością polskich związków sportowych sprawuje
minister właściwy do spraw kultury fizycznej.
2. Nadzorem ministra właściwego do spraw kultury fizycznej nie są objęte
decyzje dyscyplinarne i regulaminowe władz polskich związków sportowych
związane z przebiegiem współzawodnictwa sportowego.
3. Minister właściwy do spraw kultury fizycznej ma prawo:
1) żądać udostępnienia odpisów uchwał władz polskiego związku sportowego oraz
udzielenia pisemnych wyjaśnień dotyczących działalności polskiego związku
sportowego;
2) dokonywać kontroli polskiego związku sportowego.
3a. Kontrolę, o której mowa w ust. 3 pkt 2, przeprowadza się na zasadach
i w trybie określonych w przepisach o kontroli w administracji rządowej.
4. Zakresem kontroli, o której mowa w ust. 3 pkt 2, jest objęta działalność
polskiego związku sportowego pod względem zgodności z przepisami prawa,
postanowieniami statutu oraz postanowieniami regulaminów tego związku.

Także na łamanie przepisów odnośnie przyznawania licencji, jest paragraf.

[drukjul]

Także na łamanie przepisów odnośnie przyznawania licencji, jest paragraf.

Bądźmy poważni. Przy kulturze prawnej w naszym kraju, w którym praktycznie nikogo nie obchodzi, że nawet sędziowie sądu najwyższego sami legalizują swój wybór na przykład do izby dyscyplinarnej, obchodząc w sposób jaskrawy przepisy, ostatnio rzeczą którą może zainteresować się prokuratura jest to, że jakiś związek sport obszedł i nagiął swoje regulacje i procedury odnośnie przyznawania licencji. Jedyne istotne wątpliwości prawne, które mogłyby mieć daleko idące konsekwencje, to w tym wypadku pytania, czy to całe przejęcie klubu, a raczej powstanie nowej spółki-klubu, która ma zająć miejsce Onico Warszawa w lidze przejmując przy tym "mandat, czy "koncesje" dotychczasowego podmiotu związaną ze współzawodnictwem sportowym w Pluslidze jest zgodne z prawem handlowym.

[jupi_1991]

Także na łamanie przepisów odnośnie przyznawania licencji, jest paragraf.

Bądźmy poważni. Przy kulturze prawnej w naszym kraju, w którym praktycznie nikogo nie obchodzi, że nawet sędziowie sądu najwyższego sami legalizują swój wybór na przykład do izby dyscyplinarnej, obchodząc w sposób jaskrawy przepisy, ostatnio rzeczą którą może zainteresować się prokuratura jest to, że jakiś związek sport obszedł i nagiął swoje regulacje i procedury odnośnie przyznawania licencji. Jedyne istotne wątpliwości prawne, które mogłyby mieć daleko idące konsekwencje, to w tym wypadku pytania, czy to całe przejęcie klubu, a raczej powstanie nowej spółki-klubu, która ma zająć miejsce Onico Warszawa w lidze przejmując przy tym "mandat, czy "koncesje" dotychczasowego podmiotu związaną ze współzawodnictwem sportowym w Pluslidze jest zgodne z prawem handlowym.

W teorii są przepisy, które pozwalałby podjąć pewne kroki przez Ministra Sportu i Turystyki, a jak to działa w praktyce? Nie mam pojęcia.

[Skrzypek]

A co, jeśli ministrem sportu zostanie osoba, która niejako nadzoruje podejmowanie decyzji w tej sprawie?

[keczup]

W mediach zaczynają pojawiać się artykuły mówiące wprost o uratowaniu Klubu, którego imienia nie wolno wymawiać. Więc chyba można się powoli szykować na sobotni mecz z Będzinem w arenie Ursynów (?)

[Langenscheidt]

Jest jeszcze jedna kwestia, która jest właściwie ważniejsza od samego (nie)dopuszczenia "Orlen & ex-Westminster Praga company Warszawa" do "Paraprofesjonalnej Ligi Siatkówki" - świadomość wśród niezorientowanych kibiców, czym tak naprawdę jest to nowe coś.

Prawa jest taka, że byłe Onico od dawna nie ma formalnego Klubu Kibica, a większość kibiców, która chodziła na ich mecze to ludzie bywający w Warszawie i okolicach, którzy chodzili żeby zobaczyć konkretnych zawodników lub była to podkładka pod inne biznesy i możliwość pokazania się w świetle i blasku VIP-ów. Zrobiła się tu typowa "Warszawka" i pod tym względem "EkipaZWarszawy" pasuje idealnie. Nie mówię, że to w 100% źle, ale skoro na meczach siatkówki sam mecz i zdrowe kibicowskie emocje zostają zepchniętę na dalszy plan, to chyba coś jest nie tak jak być powinno. A teraz, po nakazaniu wejścia płockiego Orlenu ku chwale i dzielnemu ratowaniu zatopionego okrętu, bo PLS potrzebuje swojego punktu w Warszawie, będzie to tak bardzo sztuczny twór, jakich jeszcze nie mieliśmy w Polsce.

I tylko szkoda, że my sobie możemy w naszym forumowym gronie o tym pisać, a dziennikarze dla ogółu piszą to, co im podkładają ludzie w bordowych okularkach i krawatach oraz wzorzystych poszetkach.

[johnnyrotten]

Bywałem na meczach AZS PW 7-8 lat temu i mimo tego, że hala była pełna zazwyczaj tylko w starciach z topowymi markami w Polsce, a w meczach ze Skrą sporo osób kibicowało przyjezdnym, to jednak była bardzo fajna atmosfera, a między akcjami można było omawiać to, co się przed chwilą stało na boisku. Co do wejścia Onico byłem negatywnie nastawiony, bo jestem zniesmaczony grzebaniem stuletniego klubu, nawet jeśli nie miał on wielkich sukcesów. Mecze widziane w telewizji i Torwar zmieniający się w zlot fanów techno zdecydowanie mnie odpychały, dlatego mimo pewnej chęci zobaczenia meczu na żywo dałem sobie spokój, bo taka "atmosfera" nie jest dla ludzi mojego pokroju, którzy chcą w spokoju i z pewną refleksją, ale żywym dopingiem dopasowanym do wydarzeń boiskowych po prostu podziwiać siatkówkę. Tak było, gdy chodziłem sporadycznie na mecze w latach 2010-2013, ale jeśli idzie to w takim kierunku i się utrzyma, to raczej nie zamierzam się wybierać na halę.

[jaet]

[ingerencja moderatora]
W związku z czym, ja na to patrzę trochę z innej perspektywy - nawet jeżeli wygląda to sztucznie i złamano (a w najlepszym przypadku mocno nagięto), cały szereg wewnętrznych zapisów statutowych PLS, to mając perspektywę posiadania stosunkowo silnego klubu siatkarskiego w polskiej stolicy i jego całkowity upadek, a co za tym idzie rozjechanie się chłopaków po całym świecie, wybieram po prostu mniejsze zło. Fajnie, że klub uratowano i fajnie, że mocny ośrodek zostanie na polskiej siatkarskiej mapie.
A, że wszystko organizowane butami, na kolanie i pod osłoną nocy? Przykład idzie z samej góry, a my go swoimi wyborami niestety sami legitymizujemy.