18. kolejka PlusLigi, 18-20 grudnia

[mewa]

W ramach 18. kolejki zostaną rozegrane następujące mecze w ten weekend:

piątek, 18.12
Ślepsk Suwałki – Warta Zawiercie (20:30, TV)

sobota, 19.12
ZAKSA K-Koźle – Trefl Gdańsk (14:45, TV)
MKS Będzin – AZS Olsztyn (17:30, TV)
Cuprum Lubin – GKS Katowice (20:30, TV)

niedziela, 20.12
Verva Warszawa – Jastrzębski Węgiel (14:45, TV)
Stal Nysa – Skra Bełchatów (17:30, TV)
Resovia Rzeszów – Czarni Radom (20:30, TV)

[johnnyrotten]

Zapowiada się bardzo ciekawe i wyrównane granie, więc pobawię się w typy.

Siatkarze Ślepska mają zapewne głód grania, a Zawiercie powoli wraca na właściwe tory, chociaż to był dopiero jeden przyzwoity mecz. Kluczem do ich gry jest oczywiście poprawa gry Cavanny i Żurka oraz wspomożenie Malinowskiego przez lewe skrzydło.
Ja jednak uważam, że Suwałki mimo falującej czasem gry są lekkim faworytem.

Suwałki - Zawiercie 3-2

Trefl z Zaksą pokazał w pierwszej rundzie bardzo dobrą grę i nie pękł. Po prostu w końcówce klasycznie ekipa Grbicia pokazała klasę. Teraz po tej serii zwycięstw siatkarze Gdańska będą mogli się bawić siatkówką, bo faworytami nie są, a jak będą grali swoje i przegrają, to nikt szat rozdzierać nie będzie.

Kędzierzyn - Gdańsk 3-1

Będzin - Olsztyn to będzie prawdziwa uczta Ich ostatnie mecze oglądałem mocno fragmentarycznie. Gdańsk nie pozostawił złudzeń ekipie Bednaruka, a Olsztyn powalczył trochę ze Skrą i chyba nieźle pokazał się Kapica. Jeśli nie teraz czas na punkty dla MKS-u, to nie wiem kiedy. Niby gra AZS-u się poprawiła, ale nadal nie jest to ekipa, na którą można pewnie stawiać.

Będzin - Olsztyn 3-2

Kolejny mecz to starcie drużyn, do których mam małą słabość. Katowice i Lubin to takie wyroby zaksopodobne. Wiadomo, że imitacja odbiega od oryginału jakością, ale mimo wszystko bardzo przyjemnie ogląda mi się te ekipy. Lubin dostał ostatnio od Zawiercia i poza jednym setem nie miał argumentów. To był jeden z nielicznych ich meczów, gdzie grali słabo. Katowice miały taki moment z Rzeszowem, ale już się odkuły - właśnie na wspomnianej ekipie Zawiercia. W pierwszym meczu ze spięciem Jimeneza z Buchowskim mieliśmy 3-2 dla Lubina. Myślę, że może być równie zacięty mecz, ale postawię w drugą stronę.

Lubin - Katowice 2-3

W niedzielę pierwszy mecz to coś, co zazwyczaj byłoby hitem kolejki. Czy nim będzie? Jastrzębski po covidzie pierwszy mecz miał niezły, mimo prostych czasem błędów. Teraz czucie piłki powinno być lepsze. Moim zdaniem taki mecz z marszu przeciwko Zaksie stawia JW w roli faworyta z Warszawą. Gospodarze będą podbudowani meczem z Kemerowem, ale moim zdaniem to za mało i nawet przebudzenie Wojtaszka i Kwolka oraz posadzenie Szalpuka kosztem Grobelnego może tu nie wystarczyć. Jastrzębski gra bardzo dobrze technicznie i nie powinien mieć wielkich kłopotów, mimo że Verva pewnie się postawi. Szeroki skład kontra luki na kluczowych pozycjach - to trudno jest oszukać.

Warszawa - Jastrzębie 1-3

W meczu w Nysie zobaczymy być może Sandera w szerszym wymiarze. Widziałem, że z Olsztynem już sobie pograł, więc może na takich ekipy z dołu tabeli będzie powoli dochodził do formy. Stal ma przebłyski niezłej gry, ale często popełnia proste błędy. Skra też ma oczywiście swoje problemy, ale jakość sportowa jest zdecydowanie po ich stronie. Obstawiam mecz Ben Tara kontra Skra.

Nysa - Bełchatów 0-3

Ekipa Resovii zagra w ostatnim meczu kolejki z Czarnymi. Obie ekipy są wrażliwe w przyjęciu i mocno zależne od zagrywki. Na papierze jest mocno, ale rzeczywistość weryfikuje czysto teoretyczną siłę obu zespołów. Nie zapowiada się na finezyjne spotkanie. Dwaj niedokładni rozgrywający, libero czasem elektryczni. Radom góruje środkiem, atak mniej więcej na równi. Sander i Cebulj to będą języczki u wagi. Resovia gra nieźle we własnej hali, dlatego mimo wszystko stawiam na Rzeszów, choć po krwi, pocie i łzach.

Rzeszów - Radom 3-2

[BuenoSausage]

W meczu w Kędzierzynie kluczową postacią powinien być Wlazły. Wiele zależy od jego dyspozycji. Jeśli zagra tak słabo jak w pierwszym meczu tych drużyn z tego sezonu, to Zaksa wygra bez większych problemów 3:0. Jeśli jednak Super Mario zagra dobre zawody, i co najważniejsze, będzie wygrywał dla Gdańska te najważniejsze akcje w końcówkach, to moim zdaniem gdańszczanie mogą się pokusić o zwycięstwo, patrząc na ich świetną formę.

Ogranie Zaksy to przede wszystkim kwestia zachowania zimnej krwi w stykowych momentach, a kto jak nie Wlazły może to zapewnić.

[Diomedea]

Raczej sie zgadzam z Twoimi analizami. Suwalki ostatnio rowniej i dobrze.
Ale jakos mam ochote postawic na Zawiercie po TB.
Sypacz lepszy w Slepsku, atakiera bardziej cenie tego z Zawiercie. Przyjmujacy podobni, choc suwalscy ostatnio grali lepiej, zas zawiercianscy chyba troche wyzszy pulap mozliwosci.
Szkoda braku Halaby w podstawie.

Dobry komentarz na razie, dosyc rzeczowy.

[Heimlock]

Szkoda końcówki i wpadnięcia w siatkę przez Rohnkę. Suwałki w środku seta spuścili z tonu i na koniec nie zdołali dogonić. Przewagę robił głównie Malina na zagrywce.

Malina właśnie 3 blok w sezonie

[Matson]

Tyle co Suwałki własnych prostych błędów popełniają to tragedia

[johnnyrotten]

To prawda. Pierwszy set był dla nich do wygrania. Teraz też od początku tracą i Zawiercie chyba odskoczy.

Kluczem do gry gości nie jest wcale Malina. Lewe i Żurek to klucz. Jak Cavanna ma przyjęcie, to od razu uruchamia wszystkie strefy. Flavio chodzi niesamowicie.

[TommyLeeJones]

Czy tylko dla mnie Flavio Gualberto nie gra zachwycająco? Nie tylko dzisiaj ale cały sezon. Gdy przychodził do +Ligi na forum głośna aprobata, za to z gry może nie niewypał ale też nie petarda.

[Matson]

Czy tylko dla mnie Flavio Gualberto nie gra zachwycająco? Nie tylko dzisiaj ale cały sezon. Gdy przychodził do +Ligi na forum głośna aprobata, za to z gry może nie niewypał ale też nie petarda.

Miał zjesc ligę na środku... wielu lepszych jest aktualnie.
Co do meczu- Rouseaux forma iście rzeszowska, jeden z bardziej przereklamowanych zawodników w tej lidze

[johnnyrotten]

Momentami łapie imponujący zasięg. Blokować też potrafi. On na początku ominął chyba przygotowania i miał niełatwe wejście w sezon.Dopiero niedawno zaczęło to hulać z Cavanną. Według mnie Argentyńczyk nie jest gościem, który potrafi grać dobrze pierwsze tempo.

Łomacz, Tavares czy Toniutti by mogli dopiero sprawdzić, jaki jest potencjał Brazylijczyka. Jak sypacz nie jest jakiś za bardzo wyrywny, to i wybitny gracz z nim nie będzie funkcjonował. Nowakowski w meczu z Kemerowem to dobitny przykład, a z Modeną to już w ogóle.

A co do meczu - niby Zawiercie odskakuje i znów daje się dogonić...

[Heimlock]

Brakuje jakości wśród przyjmujących i mało środka ze strony Suwałk. Tuaniga dzisiaj był bardzo niedokładny, Gonciarzowi też się zdarza ale dzisiaj gra nieźle.

[Diomedea]

Powiedzialabym, ze Tuaniga najbardziej zafalowal w 1 secie. Potem juz troche rozregulowal przyjmujacych, Zawiercie nabralo luzu.
Tuaniga to w koncu szczaw jako sypacz, ma jeszcze prawo grac nierowno. Toz to 2 sezon w zawodowej siatkowce.

Flavio nie przyjechal przypadkiem po koronie? Dlatego chyba poczatek mial niewyrazny.
Gra dobrze, raczej jest wsrod najlepszych. Generalnie to jakiegos wielkiego terminatora w tym roku na srodku nie widze. Dryja blyskotliwie zaczal, potem gorzej, Nowakowski mial dolek przedostatnio, Huber siedzi na lawce a Bieniu rozczarowuje. Gladyr chyba tez po swietnym poczatku leciutko spuscil z tonu. Kochan mial slabszy poczatek, choc teraz mocno ruszyl do przodu, w dodatlu wrocila mu zagrywka, obecnie chyba najlepszy.
Generalnie wszyscy faluja, taki urok tego sezonu z licznymi przerwami.

[johnnyrotten]

@Diomedea

Jako fan ligowego dżemiku muszę wyróżnić dwóch graczy. Dorzuciłbym też Crera, ale to bardziej doceniany zawodnik.

Miłosz Zniszczoł i Przemek Smoliński grają świetnie. Może nawet najlepiej w karierze. Nie tylko w bloku, bo w ataku dzięki fajnym i trochę szalonym rozgrywającym też kręcą momentami kosmiczne statystyki w pojedynczych meczach. Dodatkowo mają solidną zagrywkę - jeden nieprzyjemnego floata, a drugi może niezbyt zabójczą, ale solidną z wyskoku.

Na pewno tacy gracze też zasługują na uznanie. Wiele osób patrzy tylko na 3-4 zespoły i wokół nich się kręci ich dyskusja o siatkówce, a ja wolę jednak częściej przyjrzeć się tym słabszym ekipom, bo to one w istocie świadczą o poziomie ligi bardziej niż ten ścisły top.

[Heimlock]

Sam Bołądź to za mało. Można jeszcze wyróżnić Sacharewicza, Czunkiewicza i Filipowicza ale cała reszta słabo.

Zawiercie równo i skutecznie. Dzień konia w ataku Maugututtia.

[Lynn]

Katowice, Suwałki albo Rzeszów ktoś z tych drużyn braknie dla nich miejsca w play-off.

[johnnyrotten]

Katowice, Suwałki albo Rzeszów ktoś z tych drużyn braknie dla nich miejsca w play-off.

No to policzmy. Kolejność losowa

Kędzierzyn, Jastrzębie, Bełchatów, Gdańsk, Warszawa, Zawiercie to według mnie pewniacy.

Zostają zatem dwa miejsca. Będzin, Nysa i Lubin nie dogonią już rywali, więc o dwa miejsca bije się 5 ekip.

Radom wątpliwy - dużo przegranych meczów i gra nie zachwyca.
Olsztyn faluje, ale punktowo jakoś daje radę.

Według mnie masz rację i 3 wymienione ekipy będą się bić o miejsca w ósemce.

Ślepsk miewa świetne spotkanie, aby za jakiś czas przejść obok meczu.
Resovia bez zagrywki gra bardzo przeciętnie, a jak nie ma przyjęcia, to już w ogóle.

Katowice bardzo lubię oglądać. Zgrana drużyna i przegrane mecze trudno nazwać wpadkami. Tylko jeden im się trafił łomot z Rzeszowem. Tego z Warszawą 1-3 nie liczę, bo grali tuż po covidzie z rezerwowym sypaczem. Według mnie jeśli zachowają stabilność w przyjęciu, to mogą wejść nawet z siódmego miejsca.

Typuję zatem walkę Suwałk i Rzeszowa. I nie będę typował, kto wejdzie, bo to trudne do przewidzenia tak jak ich gra w kolejnym meczu.

Chociaż jak tak popatrzyłem w tabelę, to Suwałki są w tym momencie w najmniej korzystnym położeniu. Mają 4 mecze więcej od Katowic i Rzeszowa, a tylko 2 punkty nad Gieksą. Resovia przy czterech meczach mniej te 5 punktów, które teraz traci, też może nadrobić, jak się ogarnie.

Ślepsk ma bilans 8-8, Czarni 6-9. To już niewiele spotkań do końca - bliżej niż dalej tak naprawdę. Jak Gieksa i Resovia wygrają niedługo 2-3 mecze (mają teraz bilans po 7-5), to już niełatwo będzie rywalom gonić.

Katowice grają teraz z Lubinem i Będzinem. Może pełnej puli nie wezmą, bo Cuprum potrafi się postawić. Tylko że to samo Cuprum gra w przedświątecznej kolejce z Suwałkami i im też może sprawić problemy. Resovia ma teraz Czarnych. Jak wygra, to moim zdaniem eliminuje Radom z realnej walki o ósemkę, a sama kupuje sobie spokój przynajmniej na kilka tygodni.

[Diomedea]

@Diomedea

Jako fan ligowego dżemiku muszę wyróżnić dwóch graczy. Dorzuciłbym też Crera, ale to bardziej doceniany zawodnik.

Miłosz Zniszczoł i Przemek Smoliński grają świetnie. Może nawet najlepiej w karierze. Nie tylko w bloku, bo w ataku dzięki fajnym i trochę szalonym rozgrywającym też kręcą momentami kosmiczne statystyki w pojedynczych meczach. Dodatkowo mają solidną zagrywkę - jeden nieprzyjemnego floata, a drugi może niezbyt zabójczą, ale solidną z wyskoku.

Na pewno tacy gracze też zasługują na uznanie. Wiele osób patrzy tylko na 3-4 zespoły i wokół nich się kręci ich dyskusja o siatkówce, a ja wolę jednak częściej przyjrzeć się tym słabszym ekipom, bo to one w istocie świadczą o poziomie ligi bardziej niż ten ścisły top.

Zapomnialam o Crerze, rzeczywiscie razem z Kochanem sa przed szeregiem. Smolinski gra fajnie, jednak to chyba nie ten kaliber. Wrona gra swietnie w bloku, momentami. Zniszczola cenie, choc nie jestem fanka Katowic. Ale to ciagle nie jest jakis niewyobrazalny poziom.

Powiedzialabym, ze generalnie, w tym sezonie jeszcze wielkich bohaterow nie ma.
Nie widze ich na zadnej pozycji. Fornal super zaczal a teraz....

Nie uwazam Flavio za rozczarowanie. Taki sezon, ze niewielu pokazuje maksa. Moze PO nam wykreuja jakich mniej wrazliwych liderow.

Boladz w tym meczu niby bardzo dobrze, 59% efektywnosci i to duza czesc na wysokich jest super, ale im dalej w las, tym slabiej. Uwazam, ze ten chlopak caly czas peka troche psychicznie. Mam tu w pamieci jego krociutki epizod w reprze.
Tak w kontrascie do mlodszego Kwola, ktory poszedl wczoraj na zagrywke bodajze przy 23:23 i strzelil asa.
I zastanawiam sie, gdzie jest optimum Boladzia, czy bedzie kiedys liderem od pierwszych do ostatnich minut w walce o wyzsze cele i kiedy wreszcie dojrzeje.
Tak jednoczesnie w kontekscie tego meczu i rozwazan o pozycji atakujacego w JW w nastepnym sezonie.
Bo wlasnie obejrzelismy pojedynek 2 atakujacych, ktorych nazwiska padly w kontekscie klubu z Jastrzebia.
W cyfracch wystep zblizony. Na oko Malina pociagnal mocniej w krytycznych momentach.

[Heimlock]

Nie powiedziałbym, że Bołądź pękł w tym meczu bo po prostu nie miał ku temu okazji. Ogólnie bardzo dobry mecz obu atakujących, chociaż obaj mogą dać więcej w zagrywce. Malina jest minimalnie pewniejszy w ataku, podobna zagrywka, ale dużo gorszy w bloku. Tak jak pisałem do tej pory ma tylko 3 bloki w sezonie, Bartłomiej ma 21.

[Diomedea]

Przewinelam relacje punkt po punkcie. Moze troche szybko i niedbale, glownie 2 pierwsze sety.
I patrzylam na ilosc pilek wysylanych do Boladzie przy grze na styku. Konkretnie koncowka 1 seta i od 17:17 w drugim (punkt Boladzie) do konca 2 seta. W 3cim Zawiercie odjechalo szybko i pogoni nie bylo.
I wychodzi mi , ze w sytuacjach na styku Boladz dawal pojedynczy punkt na dogonienie, potem albo nie potrafil dolozyc serwisem, albo nie dostawal pilek, a jak dostal to z reguly 1 punkt i zaraz potem 1 blad, ewentualnie od razu blad. Do obrazu prawdziwego killera brakuje mi jakiejs mini serii, wlasnie w takim momencie. 2-3 dobre zagrania na ...wygranie seta. W drugim secie byly ze 2 okazje.
Bo byl to mecz w srodku tabeli i srodku sezonu.
A ja pisze w kontekscie razwazan jakby ten zawodnik zagral w PO w JW albo w CL stojac naprzeciwko Kazania.

Dzis zagral badrzo dobrze ale nie potrafil sam jeden skonczyc 2 czy 3 pod rzad przelomowych pilek.
Takie rzeczy robil wczoraj Kwolek, jak Rosjanie prawie odwrocili 2giego seta.

I dlatego ciagle nie wiem, czy jest w tym zawodniku material na prawdziwego killera. Od czasu jego wystepow w Czarnych tak sie zastanawiam. Warunki fizyczne sa, zasieg bez szalenstw ale ok, technika niby poprawna. MVP w jednym z pierwszych seniorskich wystepow (jak Muzaj ). A postep troche powolny, choc jest.

O bloku wiadomo nie od dzis, ze jest sporym defektem Maliny.Dlatego pewnie nie dostal szans u Vitala.

3 druzyny bedace w tabeli za Slepskiem maja zagrane o 4-5 spotkan mniej, majac odpowiednio 2,4,5 pkt mniej. A ze ujemnych punktow nie daja... Mysle, ze Slepsk ze strefy PO moze wypasc, chyba ze Resovia ustabilizuje sie na swoim najslabszym poziomie.
Co nie jest wykluczone.

[rafak]

Sorry za pytanie ignoranta, ale wypadłem kompletnie z obiegu: co się dzieje z Halabą?

[OnaGd1]

Sorry za pytanie ignoranta, ale wypadłem kompletnie z obiegu: co się dzieje z Halabą?

Cały czas to samo, głowa.

[Diomedea]

W jakim sensie?

Poprzednio mial problemy z plecami.
Teraz moze gorzej od kolegow wyszedl z choroby?
Jakos z glowa nie mial problemow jak wyjechal do Czech czy do Tyrolu, zaczynajac od zera.
Ani w sezonie po powrocie.

Rozumiem, ze sugerujesz, iz nie radzi sobie z sytuacja konkurencji?

[Vilgefortz]

W jakim sensie?

Poprzednio mial problemy z plecami.
Teraz moze gorzej od kolegow wyszedl z choroby?
Jakos z glowa nie mial problemow jak wyjechal do Czech czy do Tyrolu, zaczynajac od zera.
Ani w sezonie po powrocie.

Rozumiem, ze sugerujesz, iz nie radzi sobie z sytuacja konkurencji?

Sposób myślenia zależy od tego jak blisko sportu się jest... Siatkarze bywają duzymi dziećmi ze specyficzną psychiką i obyciem. Nie znam Halaby, ale nie zdziwiłbym się, jak nie radziłby sobie w gorszym sezonie po efekcie wow .

[ciorny17]

Chyba Kwpaisiewicz zapytany dlaczego Halaba po takim sezonie w Gdańsku przegrywa rywalizację, odpowiedział coś w stylu że na treningach wygląda gorzej jak konkurencja do gry w szóstce stąd decyzja. To tyle jeśli chodzi o nasze ciśnięcie po Kolakovicu dlaczemu Paweł nie gra.

[johnnyrotten]

Chyba Kwpaisiewicz zapytany dlaczego Halaba po takim sezonie w Gdańsku przegrywa rywalizację, odpowiedział coś w stylu że na treningach wygląda gorzej jak konkurencja do gry w szóstce stąd decyzja. To tyle jeśli chodzi o nasze ciśnięcie po Kolakovicu dlaczemu Paweł nie gra.

Kiedy Kurek miał dołek formy, to była gadka, że niesamowicie wygląda na treningach, ale nie potrafi tego przełożyć na mecz. W różnych sportach zdarzają się tacy gracze.

Może tu jest odwrotnie i Paweł jest "meczowy", a nie "treningowy"? Poza dwoma, może trzema meczami Amerykanin rozczarowuje. Orczyk też gra w kratkę po początku ponad jego zwykłe możliwości. Nie zdziwię się, jeśli Halaba jest z tych graczy, którzy potrzebują zaufania trenera i jasnego sygnału, że postawi na ciebie, choćbyś miał słabsze momenty.

Moim zdaniem układ przyjęcia w Zawierciu przypomina Rzeszów w poprzednich sezonach. Dość wyrównani gracze, nie ma jasnej hierarchii. Jak grasz słabiej, to nie ma zmiłuj, wchodzi za ciebie następny. To nie sprzyja budowaniu pewności siebie.

Halaba w Gdańsku miał jako konkurentów Jakubiszaka i Janikowskiego, ale jednak ci dwaj młodsi od niego zawodnicy grali sporadycznie. Było jasne, że wychodzi Paweł i Ruben Schott. Na podobnej zasadzie jest budowany przez Winiara Bartek Lipiński. Halaba teraz tego komfortu nie ma i być może rzeczywiście niezbyt mocna psychika sprawia, że nie jest w stanie pokazać tego, co widzieliśmy w Treflu.

[Blanco]

Halaba w Gdańsku miał jako konkurentów Jakubiszaka i Janikowskiego, ale jednak ci dwaj młodsi od niego zawodnicy grali sporadycznie. Było jasne, że wychodzi Paweł i Ruben Schott. Na podobnej zasadzie jest budowany przez Winiara Bartek Lipiński. Halaba teraz tego komfortu nie ma i być może rzeczywiście niezbyt mocna psychika sprawia, że nie jest w stanie pokazać tego, co widzieliśmy w Treflu.

A w Zawierciu paraliżuje go rywalizacja z Orczykiem, który przez ostatnie 2 sezon zagrał 3 mecze? Please. Przeciętnie prowadzi na razie zespół Kolaković - to również pochodna jego wyborów na przyjęciu. Proste pytanie: jeżeli Halaba u Winiara jest w topie, a u Kolakovicia gra słabo, no to gdzie jest problem? A ja sobie to pytanie podbiję jeszcze Lipińskim, który w Cuprum gra tak o, a w Treflu super. I ja wiem, że Winiar kapitalny. A, i tak Kolaković skończy w play-offach z Halabą w 6.

Rozwalił przyjęcie Fayazi tym nieprzyjściem do Suwałk. Strasznie przeciętne jest to zestawienie. Zwłaszcza, że nie może się Waliński odnaleźć, a Belg wiadomo. Kowal, i tak z tego zespołu maxa wyciska.

PS. To pierwszy mecz Zawiercia w tym sezonie, w którym 3 skrzydłowych zagrało na dobrym poziomie?

[Diomedea]

Chyba nie. Moze byl jakis moment kiedy Malina i Orczyk grali super, a Depowski lub Garet przyzwoicie.
Ale rzeczywiscie Amerykanin przyszedl bez formy, zreszta po kontuzji kolana zdaje sie. W przedsezonowych skrzydlowi dobrze wygladali.

Fakt, Pawel mial problemy z przebiciam sie w PW, jak juz zagral kilka dobrych i jeden swietny mecz, to wypadla kontuzja i operacja. Odbil sie za granica, ale nie wiem jaka tam byla konkurencja. Jakas byla, bo u Czechow nie od poczatku gral w podstawie i byl zmieniany (wg moich obserwacji), zas w lidze niemieckiej byl zdecydowanie podstawowym. Czyli byl w stanie te pozycje wywalczyc.
Moze rzeczywiscie to typ potrzebujacy wiecej zaufania.
W stosunku do wieku to on jeszcze nie ma jakiegos mega doswiadczenia, najpierw laczyl sport ze studiami, potem zdecydowal sie przebijac za granica. Mysle, ze ciagle jest blizej poczatku rozwoju zawodowego siatkarza i ciagle potrzebuje sporo grania.

[Lucarelli]

Toniutti zdążył już pare śmieci dzisiaj rzucić.
Maroszek cuda odstawia.

[TommyLeeJones]

Sędzia Maroszek usiłuje ustawić poprzeczkę czystości kiwki tak wysoko, że jeszcze będą w tym meczu kontrowersje albo wszyscy błyskawicznie przestaną kiwać.

[Aquino]

Maroszek po raz kolejny udowadnia, że nie nadaje się na sędziego. Dla mnie to taki casus Szymona Marciniaka, który jest uważany za absolutnego eksperta, a trudno znaleźć innego sędziego, który popełnił więcej błędów.