20. kolejka PlusLigi, 9-10 stycznia,14-28 luty

[Adriano]

Co tam u Dawida "300 tyś Euro" Konarskiego? Gra na poziomie Nimira który zarabia niewiele więcej?

[Lucarelli]

Ja Czarnym i trenerowi Pryglowi szczerze życzę kompromitacji i zajęcia 13ego miejsca na koniec sezonu, za tą ciągłą patologię i trzymanie Prygla jako trenera.
Temu klubowi potrzebny jest bardzo silny wstrząs.

[Szary Wilk]

Co tam u Dawida "300 tyś Euro" Konarskiego? Gra na poziomie Nimira który zarabia niewiele więcej?

No przecież na tym forum się pisze, że ma na olimpiadę jechać, bo jest stabilny i blablabla



Stabilny, zawsze przeciętnie/średnio

[krzychszp]

Czarni Radom to największe rozczarowanie tego sezonu jak do tej pory.

[Marek907]

Czarni Radom to największe rozczarowanie tego sezonu jak do tej pory.

Większe niż Skra i Resovia?

[MWi]

Czarni Radom to największe rozczarowanie tego sezonu jak do tej pory.

Parę drużyn o to odznaczenie dzielnie walczy - Skra, Resovia, Olsztyn, Będzin, trochę Warszawa, ale na pewno Radom wygląda z nich wszystkich najsmutniej. Jeśli Prygiel nie poleci po tym meczu (zakładając, że obraz spotkania się nie zmieni), to już kompletnie zwątpię w ośrodek z Radomia. Po Jadarze wydawało się, że Czarni to spore odświeżenie, klub ze wsparciem kibiców, którzy mają coś do powiedzenia, itp. Od paru sezonów nie wygląda to już tak różowo, a kasa chyba całkiem niezła, patrząc po składzie.

[Diomedea]

Co tam u Dawida "300 tyś Euro" Konarskiego? Gra na poziomie Nimira który zarabia niewiele więcej?

No przecież na tym forum się pisze, że ma na olimpiadę jechać, bo jest stabilny i blablabla



Stabilny, zawsze przeciętnie/średnio

Nie dlatego, ze taki dobry pojedzie.
Raczej dlatego, ze konkurencja zjezdza do bazy.

A Prygiel jakos zaczynal lepiej. Moze trafil lepsze sklady. Z Zalinskim i robiacym za defensywnego Fornalem np.
Ostatnio gorzej, IMHO wybor Kedzierskiego byl pudlem ale na pudlo nie zaprowadzi.
A Sander i Loh to gracze do grania np z Tavaresem.
Obstawiam, ze mlodszy Sander rozkwitnie, jak opusci nasza lige.
Rossard juz to robi.

Prygiel na Dyrektora Sportowego. I brac trenera z charakterem, zeby go nie urzadzil jak Kowal Dyrektor Sportowy.

[ostry99]

Komentarz Jarosza działa mi na nerwy - wszystko wie najlepiej, a jak Dacewicz ma inne zdanie to od razu zaczyna się kłócić na wizji. Dziwie się że po tylu latach jeszcze go nie wyrzucili z tego Polsatu. Tragedia, słuchać sie nie da.

[MWi]

Komentarz Jarosza działa mi na nerwy - wszystko wie najlepiej, a jak Dacewicz ma inne zdanie to od razu zaczyna się kłócić na wizji. Dziwie się że po tylu latach jeszcze go nie wyrzucili z tego Polsatu. Tragedia, słuchać sie nie da.

"No byłeś pewny, jak sędzia pokazał" to po prostu niemiłe było, w ogóle przez cały mecz mam wrażenie, że Jarosz jest na Dacewicza wyraźnie cięty i się wywyższa, często kwestionując zdanie drugiego komentującego.

Radom wygląda troszkę lepiej, w mojej opinii zdrowy Sander to absolutna podstawa do swobodnej gry Czarnych.

[ostry99]

Komentarz Jarosza działa mi na nerwy - wszystko wie najlepiej, a jak Dacewicz ma inne zdanie to od razu zaczyna się kłócić na wizji. Dziwie się że po tylu latach jeszcze go nie wyrzucili z tego Polsatu. Tragedia, słuchać sie nie da.

"No byłeś pewny, jak sędzia pokazał" to po prostu niemiłe było, w ogóle przez cały mecz mam wrażenie, że Jarosz jest na Dacewicza wyraźnie cięty i się wywyższa, często kwestionując zdanie drugiego komentującego.

Radom wygląda troszkę lepiej, w mojej opinii zdrowy Sander to absolutna podstawa do swobodnej gry Czarnych.

Moim zdaniem zawsze się wywyższa - ostatnio np. jak robił mecz z Wanio. Ale dziś to już przechodzi samego siebie...

[Diomedea]

I rzeczywiscie ma ulubiencow. Kazda wystawa Kedzierskiego jest "swietna". Choc trzeba przyznac, ze sie ogarnal i gra sporo dokladniej.
Sander oraz Dryja. NIe wiem czemu gra Firszt. Konar byl rzeczywiscie do sciagniecia wczesniej.
Zobaczymy, wazne ze jest ciekawie. Cuprum troche wystrzelane. Jak Czarni wyciagna seta moze byc TB.

Potem nie mozna sie dziwic, ze Kuba jarosz troche wycofany

[Lynn]

Komentarz Jarosza działa mi na nerwy - wszystko wie najlepiej, a jak Dacewicz ma inne zdanie to od razu zaczyna się kłócić na wizji. Dziwie się że po tylu latach jeszcze go nie wyrzucili z tego Polsatu. Tragedia, słuchać sie nie da.

"No byłeś pewny, jak sędzia pokazał" to po prostu niemiłe było, w ogóle przez cały mecz mam wrażenie, że Jarosz jest na Dacewicza wyraźnie cięty i się wywyższa, często kwestionując zdanie drugiego komentującego.

Radom wygląda troszkę lepiej, w mojej opinii zdrowy Sander to absolutna podstawa do swobodnej gry Czarnych.

Moim zdaniem zawsze się wywyższa - ostatnio np. jak robił mecz z Wanio. Ale dziś to już przechodzi samego siebie...

Jarosz własnie komentował na żywo mecz Lubin - Radom, a teraz komentuje na PSE mecz Trento - Monza, także chyba za dużo siatkówki jak na jeden dzień

[MWi]

Doszarpał Lubin trzeciego seta, fajne MVP dla Jakubiszaka, nieźle się rozwija na środku, chociaż pracy nad blokiem, wyborem opcji jeszcze przed nim sporo.

Cuprum chyba najambitniejsza drużyna w obronie, nawet takie wieżowce jak Jimenez czy Jakubiszak coś tam wyłapią, a Portugalczyk to w ogóle śmiga jak szalony.

Za to Radom definitywnie pożegnał się już z playoffami, a jak zagra jeszcze parę takich spotkań jak dzisiaj, to może ostatecznie wylądować na przedostatnim miejscu. Co jakąś tragedią byłoby okrutną, patrząc na skład ze świetnym na papierze środkiem i skrzydłami

[johnnyrotten]

Dziś Radom w okrojonym składzie, ale mimo wszystko to marne usprawiedliwienie.

Gąsior dziś ożywił grę. Konarski był żenująco słaby.

Bardzo dobry mecz Jakubiszaka, zresztą MVP na zachętę.

Ale moim zdaniem kluczowe było zdjęcie Penczewa i wejście za niego Maruszczyka. Bułgar, jak pisał @kamil 1999, to raczej obecnie gra jak libero i gaśnie w ataku. Kamil kończy kluczową piłkę w końcówce ostatniego seta i dodaje niezłą zagrywkę. Oczywiście można jakieś łatki przyklejać, że to jest za niski gracz na duże granie. Ale jeśli będzie odpowiednio wprowadzany, żeby dobić przeciwnika, to jest idealny zawodnik do takich zadań.

Ta kolejka rozstrzygnęła losy Będzina. Tu już nie ma prawa się nic zmienić. No chyba że takie prawo uzurpuje sobie PLS i zmieni zasady w trakcie rozgrywek. Oby tak się nie stało. Jeśli tak, to będą wspaniałe działania pana Artura P. i jego świty. To już lepszy był ten nierobiący absolutnie nic Zagumny.

[Szary Wilk]

W okrojonym składzie?

Grali: Kędzierski,Dryja,Josifow,Loh,Sander,Konarski,Masłowski

To, że Sander i Dryja weszli później, to już nie ma większego znaczenia, bo grali i tak. Mieli czas, by odmienić losy spotkania.

Dostali 3-0 z Lubinem, następny mecz mają z ZAKSĄ, zaraz ich ktoś z dwójki Nysa/Lubin wyprzedzi w tabeli. Obstawiam, że ostatecznie Radom skończy jakoś na 12 miejscu i to według mnie jest po prostu hańba i wstyd.Prygiel dostał naprawdę niezły skład, a wyszła taka beznadzieja, że szkoda słów.

Jestem ciekaw, kto po tym sezonie będzie chciał zatrudnić Konarskiego i ile pieniędzy sobie Dawid zawoła, bo chyba Radom już nie będzie chciał korzystać z jego usług (i kilku innych), skoro drużyna szoruje dno. No i chyba czas na grę w lidze greckiej albo francuskiej, bo w Polsce wypada od dłuższego czasu średnio, w żadnym azjatyckim kraju nikt go nie chciał, a w Rosji nawet pewnie nie było jego tematu. O Italii nie wspominam.

[Kiepski]

Lubię Roberta, bo dobrze pamiętam go jako zawodnika i też mówiłem że warto dać mu szansę, bo jest zżyty z środowiskiem radomskim, ale niestety czas już na zmianę.

[Diomedea]

Lubię Roberta, bo dobrze pamiętam go jako zawodnika i też mówiłem że warto dać mu szansę, bo jest zżyty z środowiskiem radomskim, ale niestety czas już na zmianę.

Cos nie trybi.
Prygla zawodnika lubilam.
A juz jako trener wywoluje we mnie uczucia bardzo mieszane.
Nie wiem czy funkcja Dyrektora Sportowego istnieje w Czarnych. Jesli nie, to rozumiem, ze stworzenie kolejnego etatu i koniecznosc placenia i dyrektorowi i trenerowi jest dodatkowym, moze istotnym dla kluu obciazeniem.
Bo jako trenerowi, jak kiedys Swidrowi, idzie mu srednio.
Za to dosyc fajne sklady zbudowal pare razy. Ten obecny tez nie bylkby zly, gdyby Kedzierski mial tylko tyle baboli, co w 3cim secie. Pare niedolotow na prawe tez bylo, bylo widac korekcje nabiegi po "znakomitej wystawie", ale bylo bez dramatu.

Moze byc tak, ze na spodzie bedzie Bedzin, gdzie nie placa, a zaraz potem 2 kluby ze slabszymi sypaczami.
Moze jednak warto inwestowac w sypacza. Bo Kwolek tez jakis zgaszony.

[johnnyrotten]

Moze jednak warto inwestowac w sypacza.

Ja się ogromnie dziwię niektórym użytkownikom, którzy nie doceniają roli rozgrywającego w drużynie. Przykłady Stępnia i Trinidada są dość drastyczne, ale pokazują, jak istotna jest to pozycja w zespole. Kędzierski czy Fabian też w wielu meczach byli języczkiem u wagi - jak grali w miarę dokładnie, to koledzy się mogli rozwinąć, w innych przypadkach były bardzo słabe mecze i to w ogromnej mierze za ich sprawą.

Nie twierdzę, że nagle z dobrym rozgrywającym każda drużyna zacznie brylować. Ale przykład Tavaresa pokazuje, że można naprawdę wycisnąć ostatnie soki z niewybitnych czy nawet mocno przeciętnych graczy. Środkowi Lubina nie są przecież tuzami w ataku - Gunia czy Smoliński raczej lepiej blokują, a Jakubiszak dopiero się wdraża na tej pozycji. Mimo tego gra przez środek wygląda efektownie i zazwyczaj efektywnie.

Nie można tego powiedzieć np. o Nowakowskim, z którym Trinidad przez parę miesięcy nadal nie potrafi się zgrać. To jest wręcz niepojęte, jak marnowany jest potencjał ofensywny Pita. O Łomaczu można różne rzeczy mówić, ale trudno zaprzeczyć, że przez środek grać potrafi. Kiedy jest Filipiak, to potencjalnie funkcjonują wszystkie strefy.

Za to np. Hiszpan w wielu meczach nie daje wielu piłek do Kwolka. Zawodnik ten ma być liderem i chyba chce nim być. Innych opcji do tej roli w Warszawie za bardzo nie ma, a i tak Trinidad często go pomija w swoich wyborach albo gra mu takie śmieci, że oczy krwawią. Stępień czy Kędzierski też potrafią sprawić, że kolegom się odechciewa grać. A np. Prygiel nie ma jakichś typowych fizoli na skrzydłach, bo Loh czy Firszt do takich nie należą, a Konarski też na sytuacyjnych aż takim orłem nie jest, co choćby wczorajszy mecz pokazał.

[Matson]

Żeby nie docenić roli rozgrywajacego to trzeba chyba oglądać siatkówkę od tygodnia. Nie bez powodu są nazywani mózgami drużyny, przez ich palce przechodzi praktycznie każda akcja. Najgorszym typem rozgrywajacego są ci co na sile chcą grać szybko i niekonwencjonalnie, a nie maja do tego predyspozycji. Przykładem może być Kedzierski, który miał naprawdę przyzwoite sezony ale był krytykowany że gra prosto i wolno. Teraz za to próbuje grać szybko i kombinacyjnie a kompletnie mu to nie wychodzi i chłopaki się po prostu męczą, bo każda piłka jest inna. Jak dla mnie takie usilne próbowanie grania szybkiej i niekonwencjonalnej siatkówki jest błędne, a teraz każda drużyna która gra spokojnymi wysokimi piłkami jest "przestarzała" i dochodzi do tego że niektórzy całkiem solidni niegdyś rozgrywający próbują się dopasować do stylu "nowoczesnej" siatkówki i więcej z tego jest złego niż dobrego. Dobrym przykładem takiego niepotrzebnego przyspieszania jest gra Drzyzgi z Leonem, albo De Cecco z Leonem. Przy Butce jak dostawał świeczki na lewe to był nie do zatrzymania dzięki zasięgowi i sile, teraz na szybkiej piłce jest znacznie mniej wyróżniający się bo po prostu nie ma już tej przewagi w zasięgu. Żeby nie robić zbytniego OT, Kedzierski według mnie padł ofiarą bezsensownego przystosowywania się do szybkiej gry, stad duże problemy radomia. Wczoraj te dysproporcje fajnie pokazał Tavares, gdzie jako z natury szybko grający rozgrywacz potrafił się dostosować do zawodnika i Jimenezowi daje świeczki, co skutkuje że chłop kończy na podwójnym niezgubionym bloku bo po prostu ma zasięg. Kędzierski natomiast mając skoczka Sandera daje mu piłki na wysokości pół metra nad taśmą "bo musi być szybko". Wszystko tam wyglada sztucznie i nie na miejscu, a na początku sezonu aż tak zle to nie wyglądało. Myśle że Radom już myśli o nastepnym sezonie, bo w tym już ani w dół ani w górę nie pójdą

[kamil1999]

Myślę, że też trochę obecność Loha oraz Konarskiego zmusza Kędzierskiego do tej szybszej gry, która jak mówisz, mu nie wychodzi. Obaj to skrzydłowi, którzy potrzebują szybkich piłek. Choć faktycznie czasem by się prosiło by zagrał Sanderowi wysoką i by ich współpraca wyglądała tak jak w zeszłym sezonie kiedy Sander grał rewelacyjnie i był takim objawieniem w skali ligi bo nikt się nie spodziewał po nim dobrej gry, albo mało kto. To pokazuje raz, że pewnie masz rację i rozgrywajacy powinien grać to co umie najlepiej a z drugiej pokazuje, że zespół chyba został źle dobrany skoro do Kędzierskiego dobrali Loha i Konara.

[Asia_Ku]

Alternatywa pomiędzy „szybko” a „wysoko” jest alternatywą fałszywą. Można grać szybko i wysoko – w dzisiejszych czasach samo „wysoko” oznacza przegraną ponieważ atak zostanie albo wyblokowany albo zablokowany. Mogliśmy to zobaczyć w finale ligi 2 lata temu, gdy Brizard grał do Vernona-Evansa wysoko i ten musiał być szybko zmieniony ponieważ nic nie kończył. Z ciekawości włączyłam niedawno mecz Perugii przeciwko drużynie Nimira i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam na boisku właśnie Vernona-Evansa. Okazało się że przez 2 lata on nie nauczył się zbierać szybko do ataku, więc ponownie dostawał blok za blokiem.

A alternatywa jest prawdopodobnie wynikiem nieporozumienia. Przez „wysoko” rozumie się parabolę gdzie piłka najpierw wędruje bardzo wysoko a potem spada i jest uderzana gdy jest jeszcze wysoko. A wysoko i szybko można grać. Trajektoria lotu piłki gdyby ją obrócić o parędziesiąt stopni jest bardzo podobna do tej gdzie gra się szybko tuż nad siatkę tyle że piłka praktycznie nie spada bo jest uderzana gdy jeszcze się wznosi lub gdy jest w swoim najwyższym punkcie. Ale to trzeba umieć.

Zawodnikami którzy atakują z piłek wysokich a przy tym szybkich są np. Nowakowski czy Kurek. Leon może od czasu do czasu dostać piłkę wysoką i wolną ale to tylko dlatego że jest w stanie zaatakować nad blokiem jeszcze przed linią obrony. Z pewnością przez cały mecz nie da jednak rady tak grać.

[Matson]

Oczywiście ze można, ale to już jest wyższa szkoła jazdy bo zawodnik musi uderzyć piłkę w fazie lotu a nie opadania, przez co to musi być zgrane idealnie co do tempa i wysokości. Nie ma wielu rozgrywających co dobrze łączą obie te cechy w swoich rozegraniach. Na szybko przypomina mi się granie Drzyzgi z Kurkiem, Christensona z Bednorzem, Toniuttiego z Semeniukiem (szczególnie na pipe). Ale wzorem takiego grania był dla mnie Zagumny z Wlazlym

[grzegorzg]

Alternatywa pomiędzy „szybko” a „wysoko” jest alternatywą fałszywą. Można grać szybko i wysoko – w dzisiejszych czasach samo „wysoko” oznacza przegraną ponieważ atak zostanie albo wyblokowany albo zablokowany.

Może skonkretyzujesz jakie to sa róznice np w cm?
Tak jak napisał Matson, chyba nie zdajemy sobie sprawy z prędkości piłki która miałaby byc "szybka i wysoka". Zero szans na poprawę czegokolwiek i ogólnie sztuka dla sztuki. Dwublok dla zadnego klasowego zawodnika to nie jest żaden problem jesli tylko piłka jest wystarczająco dokładna, aby wybrac kierunek.
PS Dokładna tzn taka przede wszystkim, ze nie wrzuca w blok ja nie ma przewyższenia w ataku.

[Vilgefortz]

IMO wysoko i szybko na ogół się nie łączy, bo trudno zagrać w ten sposób. Wielu atakujących, którzy grają na wysokiej piłce nie zagra szybko. Z wysokiej piłki atakuje np. Al Hachdadi, ile razy mierzy nad blokiem każdy widzi. Jednym z powodów, dla którego JW go wymienia jest właśnie to, że ściągają Bena, który gra szybciej niż Kampa i ta gra wyglądałaby opornie.

[grzegorzg]

Każde wypłaszczenie trajektorii lotu piłkii żeby zachować wysokość, boi inaczej się nie da, to znaczacy wzrost szybkości piłki i wszystkie konsekwencje z tego powodu. Dopiero byłoby narzekanie na sypaczy.

[Asia_Ku]

Grzegorzg napisał:
Ile cm?
__

Żeby to oszacować musiałabym mieć nagrania meczów zza boiska a niestety nie dysponuję nimi. Każdy zaawansowany kibic wie co to znaczy wysoka wystawa tzw. świeca.

https://www.ipla.tv/wideo/sport/PlusLig ... Id=5015031

Akcja przy 0-0, 3-3, 6-4 (i komentarz Drzyzgi), 8-5, 13-7 i Vernon-Evans kończy swój udział w trójmeczu. Na lewym skrzydle grał Łukasik który też dostawał wysokie piłki ale bardziej wypłaszczoną trajektorią.

[PabloFX]

IMO wysoko i szybko na ogół się nie łączy, bo trudno zagrać w ten sposób. Wielu atakujących, którzy grają na wysokiej piłce nie zagra szybko. Z wysokiej piłki atakuje np. Al Hachdadi, ile razy mierzy nad blokiem każdy widzi. Jednym z powodów, dla którego JW go wymienia jest właśnie to, że ściągają Bena, który gra szybciej niż Kampa i ta gra wyglądałaby opornie.

Gra Toniuttiego z Kluthem nie wyglada najgorzej, a Bartek do demonów dynamiki nie należy Marokańczyk się po prostu nie nadaje do zespołu, który celuje w MP przy systemie z PO, bo trzeba w finale zagrać z klasową drużyna. Nie da rady tylko "klepać" punkty na zespołach ze środka i dołu tabeli.

[Asia_Ku]

Vigelfortz napisał/a

Z wysokiej piłki atakuje np. Al Hachdadi, ile razy mierzy nad blokiem każdy widzi. Jednym z powodów, dla którego JW go wymienia jest właśnie to, że ściągają Bena, który gra szybciej niż Kampa i ta gra wyglądałaby opornie.

__

A może dlatego że Al Hachdadi jest po prostu za słaby na polską ligę a gra wysoką piłką nie ma prawa u nas być skuteczna? Al Hachdadi ma jedną z najgorszych skuteczności i efektywności ataku tą ostatnio aż o 10% niższą od Kaczmarka.

[Aquino]

Sprawdziłem właśnie skuteczność wszystkich szóstkowych atakujących w lidze i AlHachdadi zajmuje tam zacne 3 miejsce. Szkoda tylko, że od końca. Gorsi od niego są tylko Konarski i Jimenez. Miałem racje, że jego transfer to jeden wielki niewypał. Ciekawe co napiszą teraz kibice JW którzy podśmiewali się, że opinię o nim czerpię z kompilacji na YT. Kompilacje jednak nie kłamią. Jeszcze zabawniejsze jest wpychanie go do składu na następny sezon. Już ten Boyer, który też będzie słabym ruchem przerasta o głowę Marokańczyka.

[Vilgefortz]

Sprawdziłem właśnie skuteczność wszystkich szóstkowych atakujących w lidze i AlHachdadi zajmuje tam zacne 3 miejsce. Szkoda tylko, że od końca. Gorsi od niego są tylko Konarski i Jimenez. Miałem racje, że jego transfer to jeden wielki niewypał. Ciekawe co napiszą teraz kibice JW którzy podśmiewali się, że opinię o nim czerpię z kompilacji na YT. Kompilacje jednak nie kłamią. Jeszcze zabawniejsze jest wpychanie go do składu na następny sezon. Już ten Boyer, który też będzie słabym ruchem przerasta o głowę Marokańczyka.

Marokańczyk zawiódł w kluczowych meczach i optyka się zmieniła, przeplata słabe mecze z gorszymi, ale po powrocie z kwarantanny zawodzi. Boyer będzie miał wyzwanie, żeby zagrać słabiej w tylu meczach.