PlusLiga sezon 2023/24 - kolejka 10 (05.XII-07. XII)

[KibicSiatki]

Kolejka: 10

05.12.2023, 15:45
PGE GiEK Skra Bełchatów - Ślepsk Malow Suwałki

05.12.2023, 18:20
Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice

05.12.2023, 21:00
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk

06.12.2023, 18:20
Aluron CMC Warta Zawiercie - Projekt Warszawa

06.12.2023, 15:45
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BOGDANKA LUK Lublin

06.12.2023, 21:00
Indykpol AZS Olsztyn - Barkom Każany Lwów

07.12.2023, 15:45
Exact Systems Hemarpol Częstochowa - Enea Czarni Radom

21.12.2023, 20:30
PSG Stal Nysa - KGHM Cuprum Lubin

[KibicSiatki]

Nie ma Play Off o utrzymanie i Radom jak nie wygra takiego meczu w Częstochowie to z kim ma zdobyć punkty .
Mecze mogą być o wysokim poziomie w Jastrzębiu,Zawierciu i Kędzierzynie Koźlu.

[Pomocniczka]

Kibicujemy oczywiście wszyscy Norwidowi, bo Dulski i ten drugi, no i postawione w typerze, że Radom spadnie.

Ciekawe, czy MJ znajdzie się już w składzie meczowym - w niedzielę Dacewicz mówił, że to kwestia dni.

[Diomedea]

Na razie mozemy kibicowac Firsztowi , Filipiakowi i Sanchezowi.
Trojka z przodu, wiec jesli zastosowac poetyke pawnych kibico Zaksy, Sanchez i Filipiak osmieszaja Lomacza i Konara.

Fajnie ze sie Suwalki troche odbudowaly. I fajnie ze Firszt dobrze zagral. Moze jeszcze sie jakos ustabilizuje na ligowym poziomie.

Skra grala na duzo lepszym przyjeciu, ale i tak nic im to nie dalo.
20 pilek (ze slabszego przyjecia) do srodkowych, 16 w Skrze. Procent skonczonych tez lepszy po stronie srodkowych Suwalk.
Poreba cienko. znowu bark?

[KibicSiatki]

Dzisiaj nowe godziny spotkań zadawkowane i przy zaciętych tych meczów 5 setowych , telewizja sobie poczeka na następny, dopóki ten rozgrywany skończył się i ostatni mecz może zaczynać się o 22 co będzie kończył około 1 w nocy .
Czyli dla siatkarzy z ostatniego meczu będzie tryb nocny , a taki działacz leśny dziadek co to wymyślił będzie w łóżeczku spał.

[przemik]

To 3-1 Ślepska, w niezbyt dobrym świetle stawia formę Projektu.
Skra faluje niemiłosiernie - gdyby zagrali tak jak z Warszawą powinno być gładkie 3-0.

[kibic_siatki]

Skra kolejny raz się kompromituje, mimo kolejnego świetnego meczu Konarskiego, przyzwoitego Aciobaniteja i brak 3 skrzydłowego, bo Lipiński kładzie przyjęcie całego zespołu, a młody Francuz poprawia przyjęcie, jednak nie potrafi wyjść z trudnych sytuacji. Jak nie będzie Miki, to gry nie będzie.

Ślepsk wykorzystuje kunszt Sancheza, który średnie przyjęcie potrafi poprawić wystawą nawet z 8 metra lub poza boiskiem. Firszt z Halabą dzisiaj dali radę, bo dobry mecz zagrał też Filipiak.

[Pomocniczka]

Na razie mozemy kibicowac Firsztowi , Filipiakowi i Sanczezowi.
Trojka z przodu, wiec jesli zastosowac poetyke pawnych kibico Zaksy, Sanchez i Filipiak osmieszaja Lomacza i Konara.

Fajnie ze sie Suwalki troche odbudowaly. I fajnie ze Firszt dobrze zagral. Moze jeszcze sie jakos ustabilizuje na ligowym poziomie.

Skra grala na duzo lepszym przyjeciu, ale i tak nic im to nie dalo.

O ośmieszaniu to można mówić, jak zespół z dołu tabeli (bo Skra w tym sezonie ma skład na przetrwanie - z wiadomych względów) leje kandydata do medali (np. Norwid - Zaksa). A tu był po prostu meczyk drużyn grających o nic. Play offy im nie grożą. Jest Radom, więc spadek też nie. Ot, rekreacja - a dla Konarskiego dorobienie sobie do emerytury.

[Diomedea]

Mysle, ze Derouillon moze zagrac lepiej w ataku. Potrzebuje czasu w PL.
Skra rzeczywiscie faluje

Mowimy o zespole z duuzo wiekszym budzetem niz Suwalki.
I pewnie wiekszym niz Warszawa.
Ze placi dlugi-insza inszosc. Gdansk placil, warszawa placila

A we wrzuconych przez pewnego uzytkownika przedsezonowych kursach u bukow (nie zlotych) za Suwalki placili 2,5x wiecej niz za Skre.i 2 razy wiecej za Stal. niz Ske. Znaczy mocna ta skra powinna byc.

[kamil1999]

Skra kolejny raz się kompromituje, mimo kolejnego świetnego meczu Konarskiego, przyzwoitego Aciobaniteja i brak 3 skrzydłowego, bo Lipiński kładzie przyjęcie całego zespołu, a młody Francuz poprawia przyjęcie, jednak nie potrafi wyjść z trudnych sytuacji. Jak nie będzie Miki, to gry nie będzie.

Ślepsk wykorzystuje kunszt Sancheza, który średnie przyjęcie potrafi poprawić wystawą nawet z 8 metra lub poza boiskiem. Firszt z Halabą dzisiaj dali radę, bo dobry mecz zagrał też Filipiak.

Raczej przeciwnie
Filipiak zagrał dzisiaj dobrze bo tym razem Halaba dojechał. To on ciągnie ten zespół jak na razie w dół, choć grać potrafi. Przez co też trudniej się gra Filipiakowi bo musi grać na trudniejszym bloku niż w zeszłym sezonie. Wtedy prawie każde skrzydło śmigało. Może Kujundzić czasem się zaciął, ale Halaba grał super jako ofensywny przyjmujący no i Takvam dostawał koło Bienka największą liczbę piłek z środkowych.
Stern nie zastąpi Halaby z poprzedniego sezonu. Ci środkowi tamtych tym bardziej. Dlatego gorzej/trudniej się gra Filipiakowi, który tak że facto swoje zadanie robi, ale nie jest to Butryn ani Muzaj by regularnie na podwójnym/potrójnym bloku punktować


To nie jest kompromitacja Skry bo byśmy mówili o kompromitacji to byśmy musieli mówić o sensacji.
A ta dwie drużyny o podobnej klasie i za podobne pieniądze(mowa o tym sezonie gdzie Skra jest mocno budżetowa).

[PioterZJastrzebia]

Mecz Resovii z GKSem. Wynik 3:0 najbardziej przewidywalny, ale set nr 2 i 3 wygrany dopiero na przewagi. A największą gwiazdą był, niestety, sędzia, który nie popisał się w końcówkach tychże setów. I o ile w 2 secie można mówić o zwyczajnej "kontrowersji" (IMO odbicie Boyer było do odgwizdania), o tyle w 3 sędzia wypaczył wynik seta, kiedy przy setowej dla Katowic nie ogwizdał ewidentnego nieczystego odbicia po stronie Resovii.

[granvorka]

Kampa w pierwszym składzie przeciwko JW.

[przemik]

3-0 dla JW.
MVP - Tomek Fornal

Szkoda, Gdańsk miał swoje szanse w końcówce 3 seta.

[Shift]

Fornal w tym sezonie to prawdziwy potwór.

[Pomocniczka]

Odpoczął sobie na kadrze, to teraz wymiata.

[Streeter]

Odpoczął sobie na kadrze, to teraz wymiata.

To jak to jest? Kaczmarek grając na kadrze ogony był ultra-zmęczony, bo musiał być gotowy, ale już Fornal odpoczywał? Ciekawe.

Kaczmarek zagrał trzy sezony, bo nie liczą się rozegrane mecze tylko bycie pod prądem, co zależy od treningów. Te parędziesiąt wyskoków więcej już takiej różnicy nie robi..

Streeter

[Pomocniczka]

Tak, zapomniałem o tej zasadzie, że w necie bez emoji nie zrozumie się dowcipu. Przepraszam.

[bono]

Co do wczorajszego meczu Resovii - jakoś taka strasznie rozchwiana, tam niby mocna i szeroka ławka ale jakość zmienników hmmm...
Bucki wchodzi, dwie czapy i do bazy, Rejno niewidoczny, Staszewski tylko na zagrywkę. Jest Louati ale dla mnie to taki zmiennik jak Szymura w JW - powinien być szóstkowy. Jakoś Resovia nie potrafi bardziej wykorzystać swoich rezerwowych. Kvalen który był 5 przyjmującym idzie do Katowic i po pierwszym treningu tłucze 15 punktów i jest najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Gdyby wczoraj za Walińskiego, który wczoraj tragicznie(na 0) był drugi taki Kvalen to Resovia straciłaby punkty. Już nie wspominając o gwizdnięciu na korzyść Rzeszowa w końcówkach 2 i 3 seta.

Meczu JW - Trefl nie widziałem ale po cyferkach w ataku widać że Gdańsk zagrał słabo, na 14% efektywności i 37% skuteczności - nie da się nawet ugrać seta. Jastrzębie krwawiło w przyjęciu (35% pozytywnego)jak cały ten sezon ale nadrobiło w bloku, obronie i kontrataku.

Liczę na ciekawy mecz i lepszy poziom dzisiaj w Zawierciu.

[granvorka]

3-0 dla JW.
MVP - Tomek Fornal

Szkoda, Gdańsk miał swoje szanse w końcówce 3 seta.

To detale, ale clutch playerem był raczej Patry - niby po swojemu tylko 43/24 ataku, ale bardzo wydajny w końcówce III seta, w tym kończący mecz blok na Sasaku, gdzie zamienił się z Toniuttim na skrzydłach, kapitalna decyzja taktyczna. Do tego Francuz z 3 asami bez błędu i 3 blokami. Fornal grał swoje, ale Gdańsk świetnie podbijał go w obronie i męczył zagrywkami (15 zagrywek w III secie na 33%). Słabszy mecz Hubera, zwłaszcza w ataku, gdzie coś nie grało z Toniuttim. Świetny Popiwczak w obronie, słabszy w przyjęciu.

W Gdańsku tradycyjnie w meczu z mocnym rywalem wszystko ładnie do 15-20 punktu, potem trochę galareta. Wypuszczone 16-12 w III secie i setbol w górze. Trochę wyjaśnieni Sasak i Sawicki w zderzeniu z mocną obroną i blokiem, ale to do przewidzenia. Środkowi 4/11, Niemiec tym razem bez bloku Dziwna ta decyzja o rozpoczęciu z Kampą, nie było tej płynności, co z Droszyńskim. W sumie i tak utrzymanie 6. miejsca po odejściu Bołądzia będzie bardzo dobrym wynikiem i wydaje się, że Trefl tam zmierza, a jakościowo chyba i tak jest zauważalny progres, tylko liga coraz mocniejsza, a za plecami już jest powoli rozkręcający się Olsztyn z przyjemnym kalendarzem i własną halą.

Co do JW jeszcze, wydaje mi się, że z Huberem i Patrym są mocniejsi w takim sensie, że mają świetny balans w prawie wszystkich elementach, ale przede wszystkim potencjał na znacznie większą stabilizację formy niż z chimerycznym Boyer, w związku z czym teoretycznie powinni radzić sobie z seryjnym wygrywaniem takich sobie meczów w lidze, z mniejszą amplitudą formy. Spodziewam się więc, że nie złapią takiej zadyszki jak mniej więcej na tym samym etapie rok temu, gdy Boyer zszedł na ziemię. Grają teraz jeszcze bardziej uporządkowaną i efektywną siatkówkę, jak pisał kolega @zyll na twitterku, pozwalają rywalom na ok. 20% efektywności ataku, a kolejny w rankingu Projekt 30%... Tylko te wnioski dotyczą najbliższych 2-3 miesięcy, w PP, 1/2 MP i pewnie 1/2 LM (raczej łatwiejszy rywal w 1/4, ale zobaczymy) okaże się, czy pójście w kierunku mniejszej amplitudy performensu, lepszej defensywy i pełniejszej systemowości kosztem odejścia na wysokiej piłce i w zagrywce pozwoli na wygranie najmocniejszej w historii Plusligi i dość konkurencyjnej Ligi Mistrzów z 6-7 realnymi kandydatami do triumfu. Pierwszy test na Superpucharze oblany, ale trzeba wziąć poprawkę na częściowe absencje Hubera i Szymury.

Teraz mnie jeszcze naszło takie porównanie:

Allianz Milano 22/23 X JW 23/24

Porro-Toniutti
Patry-Patry
Loser-Huber
Piano-Gladyr
Ishikawa-Fornal
Mergarejo-Szymura
Ebadipour-Sedlacek XD
Piazza-Mendez

Ależ tu się prawie wszystko zgadza.

[alk123]

Fornal jest dla JW, tym kim Śliwka dla Zaksy. Zawodnikiem klejem. Gdybym była prezesem klubu z kasą to Tomka lub Olka ( jeden w drużynie wystarczy) brałabym za każde pieniądze i dopiero obudowywała kolejnymi graczami. Ciekawe kto okaże się królem polowania.

Mecze w tej kolejce na razie bez emocji. Faworyci wygrywają. Czekam na mecz Zawiercia z Projektem. Liczę na dobre granie.

[WysokiPortorykanczyk]

Patry

Miałem identyczne przemyślenia. Aczkolwiek tu od początku sezonu, tzn. od momentu gdy Huber wszedł na poziom najlepszego środkowego na świecie, pytanie brzmi na ile duet Szymura-Patry może utrzymać atak gdy przyjdzie do poważnego grania w marcu/kwietniu i będzie trzeba z jakimiś Zawierciami i Piacenzami radzić sobie na 40% przyjęcia. Aczkolwiek Patry zaczyna wyglądać na gracza, który przejdzie mendezową szlifierkę wzorem Boyera z poprzedniego sezonu, bo kapitalne robi ratio na zagrywce/bloku/obronie.

[Szary Wilk]

Fornal jest dla JW, tym kim Śliwka dla Zaksy. Zawodnikiem klejem. Gdybym była prezesem klubu z kasą to Tomka lub Olka ( jeden w drużynie wystarczy) brałabym za każde pieniądze i dopiero obudowywała kolejnymi graczami. Ciekawe kto okaże się królem polowania.

Mecze w tej kolejce na razie bez emocji. Faworyci wygrywają. Czekam na mecz Zawiercia z Projektem. Liczę na dobre granie.

Ja się nie zdziwię, jak JW mu da tyle ile zawoła i zostanie. Tak jak piszesz, utrata takiego gracza to za duży cios. Choć sam pisałem, że pewnie odejdzie. Wyjdzie w praniu pewnie najdalej w lutym.

[majkelKK]

Dziś dość istotny mecz dla Kędzierzyna patrząc przez pryzmat Pucharu Polski i zajęcia miejsca 1-6 po 1 rundzie.
Przegrana to utrudni, a przed nimi jeszcze mecze z JW, Projektem i Zawierciem.
W sumie w ich sytuacji każdy następny mecz jest istotny.

[buzinga]

3-0 dla JW.
MVP - Tomek Fornal

Szkoda, Gdańsk miał swoje szanse w końcówce 3 seta.

To detale, ale clutch playerem był raczej Patry - niby po swojemu tylko 43/24 ataku, ale bardzo wydajny w końcówce III seta, w tym kończący mecz blok na Sasaku, gdzie zamienił się z Toniuttim na skrzydłach, kapitalna decyzja taktyczna.

Eeeee, nie oglądałem meczu i szczerze nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji na boisku. A pod względem taktycznych zabaw widziałem już naprawdę dużo. Nie potrafię, bo atakujący gra po przekątnej z rozgrywającym i nigdy nie spotykają się razem pod siatką. Podejrzewam, że się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o zmianę nie z Tottim a Szymurą. No ale to żadna magia, takie rzeczy robi się jak po drugiej stronie stoi przeciwnik grający w ataku jednym zawodnikiem w danym ustawieniu. Przez cały przebieg meczu idzie wyłapać, że np w P1 zespół pcha przez środek wszystko jak leci itp rzeczy, także można się w takie rozwiązania pobawić. Oczywiście meczu nie widziałem i nie wiem na jakie ustawienia padło. Taka tylko luźna myśl.

Ogólnie zgadzam się z tym co piszesz. Z resztą sam pisałem, że widzę JW w finale MP z Zaksą. Patry przede wszystkim zaczyna wyglądać u Mendeza na takiego któremu się chce. Obserwacja z poprzednich spotkań. U Piazzy był strasznie zamulony. Czasami zastanawiałem się czy mu młody Porro nie sprzeda zaraz liścia, żeby się chłop trochę pobudził, bo wyglądał momentami jakby miał na boisku usnąć. A tu zaczyna nawet jakieś emocje pokazywać. Niewątpliwie dobra wiadomość dla Jastrzębia.

[granvorka]

Eeeee, nie oglądałem meczu i szczerze nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji na boisku. A pod względem taktycznych zabaw widziałem już naprawdę dużo. Nie potrafię, bo atakujący gra po przekątnej z rozgrywającym i nigdy nie spotykają się razem pod siatką. Podejrzewam, że się przejęzyczyłeś i chodziło Ci o zmianę nie z Tottim a Szymurą. No ale to żadna magia, takie rzeczy robi się jak po drugiej stronie stoi przeciwnik grający w ataku jednym zawodnikiem w danym ustawieniu. Przez cały przebieg meczu idzie wyłapać, że np w P1 zespół pcha przez środek wszystko jak leci itp rzeczy, także można się w takie rozwiązania pobawić. Oczywiście meczu nie widziałem i nie wiem na jakie ustawienia padło. Taka tylko luźna myśl.

Oczywiście masz rację, to był Szymura, musiałem mieć w głowie te manewry z wycofywaniem Toniuttiego z bloku, żeby to palnąć. Nie kojarzę, żeby wcześniej w ciągu meczu było to stosowane (a Sasak w miarę dobrze grał nad Szymurą), ryzyko niewielkie, bo przy własnym serwisie JW na kontrze najwyżej musiałby się męczyć z fałszywym P1. Ale skończyło to mecz i set, w którym Trefl miał setbola w górze, więc wrażenie jest.

[Arw165]

Dziś dość istotny mecz dla Kędzierzyna patrząc przez pryzmat Pucharu Polski i zajęcia miejsca 1-6 po 1 rundzie.
Przegrana to utrudni, a przed nimi jeszcze mecze z JW, Projektem i Zawierciem.
W sumie w ich sytuacji każdy następny mecz jest istotny.

Znowu bez Bednorza i Szymańskiego, więc prognozy raczej słabe.

I bez Smitha

[buzinga]

Dziś dość istotny mecz dla Kędzierzyna patrząc przez pryzmat Pucharu Polski i zajęcia miejsca 1-6 po 1 rundzie.
Przegrana to utrudni, a przed nimi jeszcze mecze z JW, Projektem i Zawierciem.
W sumie w ich sytuacji każdy następny mecz jest istotny.

Znowu bez Bednorza i Szymańskiego, więc prognozy raczej słabe.

Z tym Szymańskim to Zaksa chyba dała ciała. Brać gościa, który jest w słabej formie, bo cieniował na starcie sezonu w GKSie i do tego ze średnim zdrowiem w sytuacji gdzie zespół sam ma problemy zdrowotne raczej nie wyglądał na najlepszy. Lepiej było wziąć kogoś wyróżniającego się w 1 lidzie. Wzmocnienie w teorii prawie żadne, a w praktyce dałby więcej niż Zapłacki.

[Arw165]

Dziś dość istotny mecz dla Kędzierzyna patrząc przez pryzmat Pucharu Polski i zajęcia miejsca 1-6 po 1 rundzie.
Przegrana to utrudni, a przed nimi jeszcze mecze z JW, Projektem i Zawierciem.
W sumie w ich sytuacji każdy następny mecz jest istotny.

Znowu bez Bednorza i Szymańskiego, więc prognozy raczej słabe.

Z tym Szymańskim to Zaksa chyba dała ciała. Brać gościa, który jest w słabej formie, bo cieniował na starcie sezonu w GKSie i do tego ze średnim zdrowiem w sytuacji gdzie zespół sam ma problemy zdrowotne raczej nie wyglądał na najlepszy. Lepiej było wziąć kogoś wyróżniającego się w 1 lidzie. Wzmocnienie w teorii prawie żadne, a w praktyce dałby więcej niż Zapłacki.

Ponoć zapalenie gardła. Na tym etapie Zaksa ma takiego pecha, że nie ma żadnej gwarancji, że każdy sprowadzony zawodnik by się nie rozkraczył z jakiegoś powodu.

[bono]

Nie no to dzisiaj to się już raczej nie uda-jeszcze bez Smitha.Lublin jak tego nie wygra to nie zasługuje na 8-mkę.

[buzinga]

Ciekawostka: Śliwka chyba po raz pierwszy w życiu ustawiony na 5. Zapłacki gra jako 2. Podejrzewam, że po to żeby mieć przy dwóch najlepiej zagrywających w zespole Kaczmarka i Zapłackiego Śliwkę na kontrze. Tylko Olek dziś póki co słabiutko w ataku.