Nowa potęga w +Lidze Kobiet??

[evija]

Powiem tak, każda zmiana i każda nowa ekipa na pewno coś wnosi.
Są jednak różne drogi do osiągnięcia celu.
Są Budowlani Łódź, konsekwentnie od II ligi obudowujący siatkówkę w Łodzi, najpierw awans do I ligi, następnie do ekstraklasy, racjonalnie zbudowana ciekawa ekipa z młodym trenerem, która zamieszała w lidze, zdobyła PP i teraz będzie nas reprezentować w Europie.
Można? Można!

Z drugiej strony Trefl, który nie mogąc uzyskać awansu drogą sportową pcha się na siłę za państwowe pieniądze chce tworzyć nowego hegemona. Sądzę, że my w lidze kobiet tworzymy dość hermetyczne środowisko, przynajmniej wśród kibiców i taki twór na pewno w żadnym mieście w Polsce nie zostanie przyjaźnie powitany.

Co do walkowerów chodzi tylko mam nadzieję o rundę zasadniczą, niech ją sobie Trefl wygra, ale żadnego meczu do playoffów nie rozegra
HAHA;)

[Daren]

To jest wszystko tak nie poważne że aż się nie chce wierzyć by było prawdziwe. Rozumiem że kogoś ambicją jest grać w +Lidze, ale niech zrozumie że to najwyższa klasa SPORTOWA a nie BIZNESOWA. Nie rozumiem tego co od jakiegoś czasu dzieje się nad Bałtykiem. Czy u was tam nic normalnie nie może funkcjonować Swego czasu Pogoń Szczecin upadła, ale wcześniej robiła cuda, Morze zdegradowano za finanse, Piast rozwiązano, Trefl Gdańsk chciał podkupić miejsce w męskiej, a sopocianie w żeńskiej. Pytam co z wami do cholery jest nie tak? Za dużo jodu

Sponsorzy to też raczej dobrego wizerunku sobie nie robią. Chyba że wychodzą z założenia nie ważne co mówią ważne że mówią.

Bardzo dobrze że kluby się buntują bo to co się dzieje nadaje się do prokuratur.

[evija]

Darren, PGE to akurat reklamy nie potrzebuje
Zaszkodzić to ta afera może jedynie Wierzbickiemu, jego firmie Trefl i miastu Sopot co zaowocuje kompletnym brakiem szacunku w Polsce.

Ja nie rozumiem, skoro jest takie parcie na sukces na Pomorzu, czemu pan Piechocki nie wspomoże beniaminka z Rumi skoro tak się "zakochał" w żeńskiej siatkówce ? Przecież to jedyne parę km dalej od Sopotu i awans uzyskany drogą czysto sportową. Można by zrobić krok po kroku fajną ekipę, a nie użerać się z tym Treflem.

[Daren]

Powiedzieć ci czemu Bo nie wierzę w to że Piechocki robi to tylko ze względu na miłość do żeńskiej siatkówki...

[BKS_Fan]

Zgadzam się z moimi przedmówcami (chyba 1 raz na tym forum ) że czytając takie rzeczy może człowiekowi ciśnienie podskoczyć inni pomału budują swoje teamy a tu przyjdzie jeden z drugim sypnie kasą na lewo i kupi miejsce w Plus Lidze sypnie na prawo i kupi siatkarki zrobi "potęgę" i myśli że będzie rządził i dzielił...
życzę im żeby się to nie udało , niech im to nie wyjdzie a jak się im uda to niech ich ktoś pokona obojętnie kto byle by medalu nie zdobyły nawet MKS-owi Muszyna będę kibicował żeby z nimi wygrał...;]

[evija]

To też moje sformułowanie odnośnie zakochania umieściłam w cudzysłowie.

[Robert]

Najrozsądniejszy pomysł wszystkich klubów w PlusLidze Kobiet to bojkot meczów Trefla. Pytam się w tym miejscu, gdzie jest sportowa walka i rywalizacja?????? Czy chodzi tylko o to, że ten kto ma pieniądze to może wszystko, kupi sobie zawodniczki takie jakie będzie chciał i będzie "łupił" wszystkich dookoła po 3:0??? Być może będzie i tak: Trefl przystępuje do PlusLigi Kobiet i zgodnym chórem wszystkie pozostałe dziewięć drużyn solidarnie nie rozgrywa meczów z Treflem. Co wtedy zrobią władze PlusLigi Kobiet? Wykluczą dziewięć zespołów. Poza tym w Sopocie chyba stracili zdrowe podejście do sportu, gdyż sukces za wszelką ceną i "po trupach do celu" to chyba nie tędy droga????? Poza tym dyskutując o siatkówce żeńskiej pan Piechocki, który związał się z Treflem powinien pamiętać, że w Bełchatowie był taki klub w 1 lidze żeńskiej, który nazywał się SKRA BEŁCHATÓW a jego trenerem był Wiesław Czaja i meldował się ten klub w czołówce .

Siatkówka w Wielkopolsce rok po roku notuje "dołowanie" najpierw AZS Poznań, potem Kalisz, a teraz Piła. Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda, oby Piła się podniosła, gdyż liga bez Piły to nie liga.

[evija]

Robert bardzo trafna uwaga, przecież 2 lata temu była jeszcze żeńska Skra, grała Iza Kasprzyk, Kasia Zaroślińska, Paulina Wlazły (żona Mariusza), czy młode rozgrywające jak Judyta Szulc czy Ala Leszczyńska. Zajęły 5 miejsce w 1 lidze i zostały rozwiązane podobnie jak męskie rezerwy Skry w I lidze, które potem zostały rozpuszczone do Wielunia.

Martwi również jak wspomniałeś generalnie chore podejście do sportu w stylu sukces albo nic. Żeby coś docenić, osiągnąć trzeba przejść wiele w tym i porażkę, by wyciągnąć z niej wnioski... Tak to jest, że jest 10 miejsc w lidze, ale tylko 3 medale. Ktoś musi grać o złoto a ktoś o byt. To co robi Sopot wielkich wartości wychowawczych nie niesie... zresztą co ja tu bredzę o wartościach i Piechockim, bo to się wyklucza.

[Robert]

Niemal każda z drużyn grająca w PlusLidze Kobiet- gra w niej od dłuższego czasu i wywalczyła awans sportową drogą. Białystok o ile dobrze pamiętam odkupił miejsce od Dalina Myślenice. Dwa sezony temu chyba Bydgoszcz dokonała zamiany z Poznaniem, ale w Poznaniu nie było kasy i nie miał kto udźwignąć ciężaru sponsorowania siatkówki. Nie dziwi mnie podejście pana Chudzika z Łodzi, cenię jego słowa, gdyż on sam zapewne wie ile wyrzeczeń potrzeba żeby osiągnąć sukces. Każda z drużyn grająca w PlusLidze Kobiet musiała pokonać wiele przeszkód i wiele musiała się uczy żeby w tej lidze grać. Sportowa walka i duch rywalizacji idą na bok, więc po co rozgrywać mecze może od razu dać medale Treflowi i mamy problem z głowy???

[ark]

kibice z pewnością nie odpuszczą temu dziwnemu tworowi


---------------------------

Honor, tradycja, szacunek, prawdziwi kibice ... za resztę zapłaci PGE !

[Ted]

Walkowery
I bardzo dobrze
Po raz pierwszy chyba w polskim sporcie ostatnich lat pojawia się coś więcej niż pieniądze.
Mam nadzieję, że jeśli Trefl pojawi się w lidze, tak postąpią wszystkie zespoły. Trochę honoru, przeciwko pseudotworom energetycznych bożków, którzy nie mają co robić z kasą. Daliby to na powodzian i skupili się na Skrze.
Stanowcze NIE dla kupczenia w PLK

Przynajmniej z góry będzie wiadomo, kto będzie liderem tabeli po zakończonym sezonie.

[evija]

Już wspominałam gdzieś indziej, że bojkot na rundę zasadniczą zarządzić, niech się gwiazdy na playoffy szykują bez gry.
Są inne ciekawe opcje jeszcze... np. niech się do MEVZY zgłoszą

[Ted]

Zdaje się, że Polska do MEVZA się nie łapie.

[Shibby]

Zdaje się, że Polska do MEVZA się nie łapie.

Jakby PGE poprosić o pomoc, to się będzie łapać. W końcu Trefl Sopot do PlusLigi Kobiet też się nie załapał.

[dreamer]

Zdaje się, że Polska do MEVZA się nie łapie.

Jakby PGE poprosić o pomoc, to się będzie łapać. W końcu Trefl Sopot do PlusLigi Kobiet też się nie załapał.

Święta racja.
A i zysk z takiego akcesu do MEVZA byłby niebagatelny, bo wygranie mistrzostwa tej zacnej organizacji teoretycznie byloby łatwiejsze niż PlusLigi Kobiet.

dreamer

[pek]

Może coś przeoczyłem, ale nie mogę zrozumieć, skąd nagle to wielkie oburzenie, jakiego nie było nigdy dotąd, a na pewno - nigdy na taką skalę?

1. Bo jeśli dlatego, że Trefl kupił miejsce w PLK od Piły, to:
- w 2006 r to miejsce Białystok kupił od Myślenic (zresztą nie grał nawet w I lidze, tylko zrobił to od razu po awansie z drugiej)
- w 2008 r. to miejsce kupiła Bydgoszcz od Poznania, po tym jak została zdegradowana
- w 2008 r. miejsce w I lidze Rumia kupiła od Andrychowa, po tym jak przegrała awans w barażach z Łodzią. Gdyby tego nie zrobiła, to dzisiaj prawdopodobnie nie byłoby jej w ekstraklasie (a wg mnie ciągle byłaby w II lidze, bo wzmocnienia nastąpiły dopiero po kupnie miejsca i w sezonie 2008/09 mogłaby się przewrócić się na Treflu, a w ostatnim - na Murowanej Goślinie)
To są już trzy kluby, którym nie bardzo wypada protestować przeciwko Treflowi…

Generalnie, kupowanie miejsc ma już rozmiar biznesu. W ostatnim sezonie I ligi kobiet, z 11 zespołów, grały cztery, które kupiły w niej miejsca i jeden umieszczony w niej decyzją administracyjną (SMS). Prawie pół składu ligi…
Dwaj obecni beniaminkowie I ligi kobiet (Skawa i Murowana) wcześniej kupowali miejsca w II lidze.

A niżej jest tego jeszcze więcej. U mężczyzn też.

Wszystkie przypadki różniły się okolicznościami, kwotami, itp., ale zawsze mechanizm był ten sam – pozyskanie za pieniądze czegoś, czego nie wywalczyło się (co przegrało się) w sportowej walce.

2. A jeśli oburza Was, że pieniądze na Trefl da spółka z większościowym udziałem Skarbu Państwa, to przecież jest ich cała masa, w różnych dyscyplinach, a Bełchatów, Jastrzębie, czy Zagłębie Lubin są najlepszymi przykładami (bo najwięcej kasy na nie idzie).
Ale na szczególne wyróżnienie zasługuje Dąbrowa Górnicza, ten – od kilku już lat - pozytywny bohater forumowych wpisów. Bo jej obecna pozycja prawie w całości została zbudowana dzięki publicznym pieniądzom. Na większość jej budżetu składają się trzy źródła:
- pieniądze ze spółki Skarbu Państwa - Tauron (wcześniej Enion Energia)
- pieniądze z funduszu promocji miasta (czyli pieniądze podatników)
- pieniądze ze spółek miejskich, takich jak MPK, wodociągi, przedsiębiorstwo oczyszczania, mpec (wszystkie są monopolistami, ale muszą koniecznie reklamować się w hali, w której grają siatkarki…).

Akurat Trefl całą drogę, do przedwczoraj, przeszedł za prywatne pieniądze Wierzbickiego.

Mnie wcale się nie podoba pkt. 1 i mam mieszane uczucia co do pkt. 2, ale może by tak wszystkich oceniać sprawiedliwie, logicznie i konsekwentnie?

[Robert]

1. Bo jeśli dlatego, że Trefl kupił miejsce w PLK od Piły, to:
- w 2006 r to miejsce Białystok kupił od Myślenic (zresztą nie grał nawet w I lidze, tylko zrobił to od razu po awansie z drugiej)
- w 2008 r. to miejsce kupiła Bydgoszcz od Poznania, po tym jak została zdegradowana
- w 2008 r. miejsce w I lidze Rumia kupiła od Andrychowa, po tym jak przegrała awans w barażach z Łodzią. Gdyby tego nie zrobiła, to dzisiaj prawdopodobnie nie byłoby jej w ekstraklasie (a wg mnie ciągle byłaby w II lidze, bo wzmocnienia nastąpiły dopiero po kupnie miejsca i w sezonie 2008/09 mogłaby się przewrócić się na Treflu, a w ostatnim - na Murowanej Goślinie)
To są już trzy kluby, którym nie bardzo wypada protestować przeciwko Treflowi…

Nie podoba mi się kupowanie miejsc w najwyższej lidze i koniec. Podobnie jak i w 1 lidze. Zgadzam się z Tobą co do przedstawionych powyżej przez Ciebie faktów i z nimi nie zamierzam polemizować. Jednak zauważ, że nawet Bydgoszcz kupując miejsce od Poznania zrobiła to na normalnych warunkach, nie było jakiegoś tam porywania się z motyką na księżyc, nic na siłę, zresztą gdyby nie kupili miejsca od Poznania graliby w 1 lidze, gdyż na to klub był przygotowany (Ewa - Bydgoszcz - popraw mnie jeśli się mylę???).
Dla mnie najważniejszy jest wynik uzyskany w sportowej rywalizacji a nie kupowanie sobie miejsca w PusLidze Kobiet bo tak się komuś chce. Nie popieram tego typu zjawisk. Zobacz jak czują się działacze z innych miast, gdy przyjdzie PGE wyłoży 5 mln bo tyle ma i kupi sobie kogo chce, czy o to chodzi????

A jeśli oburza Was, że pieniądze na Trefl da spółka z większościowym udziałem Skarbu Państwa, to przecież jest ich cała masa, w różnych dyscyplinach, a Bełchatów, Jastrzębie, czy Zagłębie Lubin są najlepszymi przykładami (bo najwięcej kasy na nie idzie).
Ale na szczególne wyróżnienie zasługuje Dąbrowa Górnicza, ten – od kilku już lat - pozytywny bohater forumowych wpisów. Bo jej obecna pozycja prawie w całości została zbudowana dzięki publicznym pieniądzom. Na większość jej budżetu składają się trzy źródła:
- pieniądze ze spółki Skarbu Państwa - Tauron (wcześniej Enion Energia)
- pieniądze z funduszu promocji miasta (czyli pieniądze podatników)
- pieniądze ze spółek miejskich, takich jak MPK, wodociągi, przedsiębiorstwo oczyszczania, mpec (wszystkie są monopolistami, ale muszą koniecznie reklamować się w hali, w której grają siatkarki…).

Owszem DG otrzymuje te pieniądze i od Taurona i od miasta i od spółek, które wymieniłeś. Zauważ, że klub z DG nie miał takiego "szczęścia" jak Trefl, że od razu przyszły "grube" pieniądze, tylko pracował na swoją pozycję. Miasto wydając pieniądze na klub chce promować region poprzez sport i na pewno będzie to robić nadal. MKS DG krok po kroku awansował i nie budził takiej sensacji jak Trefl, który od razu chce być potęgą. Owszem nikt mu tego nie broni, ale wszystko powinno przebiegac w sportowej rywalizacji, a nie przy zielonym stoliku....

[Antos]

Nie znam sie na kobiecej siatkowce ale jestem przerazony tym co wyprawia Piechocki i PGE. Jak znam zycie to polsat z Mielewskim i Drzyzgą na czele poprze to co wyprawia prezes.

[Conrados]

Trochę się dziwię, że Piła zdecydowała się na taki krok. Pieniądze nie śmierdzą - wiadoma rzecz. Może jednak trzeba było postawić się i nie sprzedawać miejsca w elicie? Jeśli Piła nie ma pieniążków na utrzymanie lepszych siatkarek, grać juniorkami niczym Gedania. Przegrywać mecz za meczem nawet do 5 w setach, ale nie dawać miejsca panu Piechockiemu i sztucznym tworom!!! Z drugiej strony jednak, jakby nie patrzeć: milion zł robi różnicę... Dramat...

Teraz będziemy słuchać peanów pod adresem Pana Konrada (niestety mojego imiennika, a myślałem, że Konrady są okj jaki to on zatroskany o dobro polskiej siatkówki.

Trzymam kciuki za to, żeby rzeczywiście były walkowery. Niech Pan Konrad (zawód - prezes) wie, że jest czarną owcą polskiej siatkówki. Panie Piechocki - DO WIDZENIA!!! WON!!!

[mama66]

Jesteście niekonsekwentni,przyznajecie że takie rzeczy bywały w przeszłości,ale jak Trefl kupuje to od razu jest larum
Przecież Trefl nie jest z nikąd ,rozgrywki zasadnicze w I lidze wygrał deklasujac rywalki,w playoffach dopiero w piatym
meczu ustapiły (nie koniecznie sportowo)rywalkom z Rumi.Gdyby nie nieudolnośc zarządu czy prezesa Piły nie byłoby takiej sytuacji.Nie umiał zadbać o sponsorów,a zawodniczki muszą za coś żyć.
Nawet gdyby Piła zrezygmowała bez odsprzedania z LSK to pierwsze w kolejce byłyby Gedania -spadkowicz i właśnie Trefl-najwyższa pozycja w I lidze.Zapewniam ,że rywalizację sportową wygarałyby Treflanki bo Gedania w tym roku to jakieś
dziewczynki.Opamiętajcie się , gdyby to miejsce po Pile kupił nowy klub z nikąd albo z II ligi to byłby przekręt,ale w takim
wypadku jest zwykły biznes ,który swojądrogą wypacza zasady sportowe.

[Conrados]

Jesteście niekonsekwentni,przyznajecie że takie rzeczy bywały w przeszłości,ale jak Trefl kupuje to od razu jest larum
Przecież Trefl nie jest z nikąd ,rozgrywki zasadnicze w I lidze wygrał deklasujac rywalki,w playoffach dopiero w piatym
meczu ustapiły (nie koniecznie sportowo)rywalkom z Rumi.

Rozwiń tę myśl. Jak można "niekoniecznie sportowo" przegrać serię do 3 wygranych spotkań? Nie pisz tylko, że Trefl przegrał przez sędziów czy inne boskie lub nieboskie zrządzenia. Przegrał bo był słabszy, czym udowodnił, że na ektraklasę nie zasluguje.

Piechocki won!

Mam nadzieję, że kibice w ekstraklasie pokażą swoim zachowaniem co sądzą o Panu Piechockim, PGE i tego typu praktykach. Niech kibice pozbędą się poczucia kultury, niech wyłączą wszelkie hamulce i ostro powiedzą co na ten temat sądzą; wcale nie musi się to odbyć kulturalnie. Do grudnia sporo czasu - można popracować nad jak najmniej przyjenmym przyjęciem Pana Konrada do polskich hal. Zgotujmy Sopotowi piekło!

[jasson]

Popieram peka i mamę66. Oddawanie/sprzedawanie miejsc w lidze to już normalka bo takie są realia nie tylko w Polsce. Dlaczego jak Jadar SPRZEDAŁ miejsce w PL Warszawie to nikt o bojkocie nie mówił? A przecież W-wa przegrała ligę na boisku tak jak Trefl! Pana Chudzika jak zwykle poniosło być może dlatego że PGE miał pod nosem w Bełchatowie (a czasami w Łodzi jak grała Skra) a jednak się nie dogadał.
W dream team Trefla nie wierzę ale mam nadzieję że powstaje następny mocny zespół który w końcu będzie prowadził jakiś dobry zagraniczny trener. Skorzystają na tym zawodniczki i (chcący się uczyć) trenerzy. PL skorystała na wiedzy Lozano, Castellaniego czy Santiliego.
Przypomnijmy że miejsce w lidze oddaje zespół z tradycjami ale jednak niewypłacalny od dłuższego czasu...

[Mercik]

A ja nie popieram peka, mamę66 i jassona. A dlaczego

W dream team Trefla nie wierzę ale mam nadzieję że powstaje następny mocny zespół który w końcu będzie prowadził jakiś dobry zagraniczny trener.

Jeśli prawdą miałby być budżet 5mln i tak mocny skład za jaki można go w kobiecych realiach zbudować, to i ja mógłbym taki zespół poprowadzić w PLK. I medal raczej by był
Skorzystałby co najwyżej ten dobry ZAGRANICZNY trener, który tak naprawdę przyszedłby tu dla kasy (przecież nie dla marki zespołu, bo o czym tu mówimy). Dostałby gotowy skład na tacy i grał nim z biednymi Wrocławiem, Rumią, Mielcem itd. itd. Gdzie tu te korzyści Korzyść jest wtedy gdy jest rywalizacja, walka w tie-break'ach itp. a nie przepaść i mecze w godzinę z prysznicem.

Skorzystają na tym zawodniczki i (chcący się uczyć) trenerzy.

Zawodniczki to skorzystają co najwyżej finansowo i tyle. Nie mamy aż tylu zawodniczek na wysokim poziomie, żeby obdzielić Muszynę, Bielsko, Dąbrowę no i Sopot. Więc przyjdą gwiazdeczki zza granicy. Rozwój naszych stanie w miejscu.
A jak na tym skorzystają chcący się uczyć trenerzy Nie kumam tej myśli. Popatrzmy jak skorzystał na tym hipotetycznym zagranicznym wszystkowiedzącym trenerze nasz trener Wiktorowicz Był przecież w Bielsku trener Prielożny i mistrzostwa nie zdobył. Był trener Wiktorowicz i zdobył.
I jak Ci nasi trenerzy mieliby się uczyć? Przyjeżdżać do Sopotu na korepetycje? Czy może prowadzić zaoczne konferencje, w których Włoch będzie chętnie zdradzał swoje sekrety wszem i wobec

Kupowanie miejsc w lidze powinno być prawnie zabronione. Jeśli klub nie ma pieniędzy, niech gra juniorkami, jak Żukowo. A nóż widelec pojawi się jakaś młoda perełka Złotka nie będą wiecznie młode (już nie są).
A dlaczego nie dla PGE Popatrzmy na Skrę. Coś wielkiego osiągnęła Nie awansowała nigdy sportowo do Final-Four i nigdy nie wygrała tegoż turnieju, dzięki kupionemu w nim miejscu. Skutek jest jedynie taki, że Bąkiewicz i inni zawodnicy grzeją ławę, podczas gdy w reprezentacji okazują się motorami napędowymi.
PGE określa się mecenasem polskiej siatkówki. Przepraszam, ale coś mi się tu nie zgadza już w samej definicji. Mecenas to pasjonat, promotor jakiejś dziedziny (siatkówki), a nie jej części (zespołu/ów). Jeśli PGE chce istnieć w konkretnej nazwie ze względów marketingowych niech da po pół miliona na każdy klub i zrobi się PGE Plus Ligę Kobiet.

Przepraszam, że tak dużo, ale się zbulwersowałem

[jasson]

Cofnij się kilka lat wstecz i przypomnij sobie jak to wyglądało w męskiej lidze, jak kadrę obejmował Lozano. Zawsze mieliśmy utalentowanych siatkarzy ale nikt nie potrafił osiągnąć sukcesu. A teraz zapytaj Stelmacha, Nawrockiego, Świderka i kilku innych co wynieśli z polskiej myśli szkoleniowej a co od "obcej"? Przykład: kiedyś Lozano (chyba) przywiózł gumy do rozciągania, wszyscy się śmiali a teraz mają je wszyscy. Takich trenerów od kobiet u nas brakuje i dlatego PLK jest w tyle.
Co zyskał Wiktorowicz? Nie chcę nikogo urazić ale Muszyna była w tym roku zbyt słaba na złoto. I do dziś się dziwię że przeszła DG a w finale wygrała dwa mecze. Prielożny też by wygrał bo Serwiński nie miał atakjących. Pamiętaj że Wiktorowicz przegrał PP czy końcówkę LM. Ale jest ambitny i pewnie chce się uczyć. Matlak też kiedyś zaczynał... Więcej takich!
Jeśli Trefl będzie miał budżet 5mln to tak naprawdę wystarczy to na 2 dobre zagraniczne i 2 nasze kadrowiczki. To wszystko. W zdominowanie ligi nie wierzę, bardziej będzie to wyglądało jak z męskim Treflem 2 lata temu. Niby skład, niby pieniądze, a jednak wyniki poniżej oczekiwań.
Liga nie szła do przodu i nawet Polsat myślał nad wycofaniem transmsji. Więcej dobrych klubów to więcej transmisji czyli więcej sponsorów w innych klubach. I nawet Chudzik się zdziwi jak zamiast 200 osób na Gedanię czy Rumię przyjdzie mu 8000 na Trefl z jakimiś 2-3 gwiazdami...

[lordsith2]

wydaje mi się że nie byłoby tyle szumu gdyby to inny zespół gdzie sponsorem nie jest PGE kupił sobie miejsce, owszem jest to praktyka niegodziwa nie mająca nic wspólnego z duchem sportu, ale niestety pieniądze nie od dziś żądzą światem sportu.
Jest opór i strach ze strony środowiska bo nagle pojawia się drużyna z wielkim budżetem(w co szczerze mówiąc nie wierze)zdolna skusić pieniędzmi powiedzmy każdą zawodniczkę grającą w naszym kraju.Problemem jest niestety biedna liga, małe budżety klubów i strach że nowy zespół spowoduje że trzeba będzie płacić więcej. Plusem awansu Trefla może być to że ta liga zacznie się rozwijać, tak jak w męskiej Skra popycha inne kluby ciągle do rozwoju, poszukiwania nowych sponsorów sprowadzania coraz lepszych zawodników. Gdyby awans kupiła drużyna z Pipidówki Dolnej z małym sponsorem nikt by się nie oburzył, jak w przypadku Warszawy(tu przykład nie związany z Pipidówką ) gdzie negatywnym bohaterem stał się sprzedający Kupidura. W tym przypadku wydaje mi się że problemem nie jest samo kupienie miejsca lecz podmiot PGE z państwowymi pieniędzmi kupujący te miejsce. A żeby uniknąć podobnych rzeczy w przyszłości trzeba by opracować system, że powiedzmy np. gdy drużyna stała się niewypłacalna tudzież po prostu nie stać jej na grę w lidze wchodzi na jej miejsce albo spadkowicz z poprzedniego sezonu albo drużyna która przegrała w barażach. Bez sprzedawania, kombinowania od początku czysto jasno i uczciwie.

PS dla mnie bardziej przykre niż kupowanie jest sprzedawanie miejsc, gdyż może się okazać że jest to niezwykle łatwy sposób zarobienie sporych pieniędzy, po co szukać sponsorów, dobrych zawodniczek, bierzemy milionik spadamy ligę niżej może uda się znowu awansować i wtedy znów sprzedajemy i jest kolejny milionik

[szyderca]

Towarzystwo jest cięte na Konrado Budowniczego Realu stąd te wszystkie protesty. Minie kilka tygodni ciśnienie zejdzie i znowu będzie normalnie, znowu będzie przepięknie.

[Roberto36]

Dla mnie osobiście to Złodziejstwo. Może i mamy trudna sytuację. Plus Liga wygania nas na siłę.
Czy w tym kraju już wszystko można kupić. Kiedyś kasa się tak nie liczyła tylko aspekt sportowy. Teraz kto ma więcej ten jest większy. Niech ten Piechocki pocałuje mnie w d... w promocji za 9.99

[jasson]

A dlaczego nie masz pretensji do prezesa Ciemięgi? Nie znalazł sponsorów, non stop wymieniał trenerów, nie płacił zawodniczkom, zespół zajął słabe 6 miejsce a na koniec oddał ligę Treflowi...

Jak ktoś sprzedaje rower a inny go kupuje to nie można mieć pretensji do tego co go kupił.

Pamiętajcie że sponsorzy Piły tacy jak PGNiG czy Nafta też były spółkami skarbu państwa...

Dużo biedniejsza Rumia nie zgodziła się na sprzedanie miejsce...

[Mercik]

niech ten Piechocki pocałuje mnie w d... w promocji za 9.99

chłopak ma kasę, możesz się potargować i wyciągnąć więcej

Chciałbym się zwrócić do wszystkich rozmówców, którzy niejako "stoją po stronie" Trefla.
Pytacie skąd nagle takie oburzenie, skoro wcześniej zdarzały się przypadki kupna miejsc w lidze przez zespoły. Owszem, ale o jakich zespołach mówimy. W tym roku Warszawa podkupiła Radom, ok, ale czy to zmienia znacząco układ sił w lidze? Czy kiedy Białystok wykupił Myślenice zmieniło to rozkład w PLK? Nie. Jeden zespół zostaje wykupiony przez drugi o porównywalnej wartości sportowej. W przypadku Trefla, gigant wykupuje kopciuszka i robi nam się mała rewolucja. A to rodzi obawy.

Jasson:
Przytaczasz przykład gum - ok jak najbardziej trafny i w pełni się z Tobą zgadzam w tym przypadku. Ale trzeba pamiętać, że klub to nie reprezentacja, której zależy na rozwoju klubów. Tu jest konkretny zespół, który w d... ma rozwój polskiej siatkówki, a zależy "mu" na osiągnięciu krótkoterminowego sukcesu wszelkim kosztem, bo o te martwić się nie musi.
Piszesz, że zagraniczni trenerzy są od naszych lepsi. No cóż, sprawa jest ciężka do jednoznacznego określenia, ale na pewno zagraniczni mogą wnieść wiele w rozwój rodzimych szkoleniowców. I tu ponownie się zgadzamy. Ja jednak wybrałbym trochę inną formę nauki. Tak, jak przytaczany przez Ciebie Lozano, organizował swego czasu spotkania z naszymi trenerami i dzielił się spostrzeżeniami. Czemu by nie zaprosić co jakiś czas znanych trenerów na konferencje - dać im kasy i niech poprowadzą coś w rodzaju seminariów. Ale nie kosztem posad w rodzimych klubach. No bo gdzie pan Wiktorowicz (uważany za szkoleniowca młodego pokolenia) ma poszerzać swoje umiejętności, jeśli nie będzie miał pracy albo będzie tylko asystentem. Jak ktoś kiedyś powiedział: oglądając świerszczyki nie nauczysz się tego i owego

[jasson]

Wszystko się zgadza ale dopóki Trefl nie zamknie składu i nie poda nazwiska trenera to nie ma co się denerwować i bojkotować ligi. Sama Świeniewicz z partnerem i włoskim trenerem nie wystarczy żeby zdominować ligę na lata. Jak pojawią się kontrakty po 100-200tys € dla naszych gwiazdeczek to będę grzmiał razem z wami.