Sezon 2008/09 - 5. kolejka

[pek]

Wisła Enion Kraków - Piast Szczecin
Sobota, 25.10, godz. 16
Główna hala Wisły, przy ul. Reymonta 22
(O g. 12 mecz II ligi: AZS AGH Wisła - MKS Andrychów)

[PicelTPS]

EC Wybrzeże TPS Rumia vs. AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Sobota 25.10.08 hala MOSiR Rumia ul. Mickiewicza 49 godz 18:00
Wybiera się ktoś może z Ostrowca na mecz? pamiętam, że kiedyś fani KSZO przyjechali do Rumi

[pek]

Uwaga, zmiana!
Mecz Wisły z Piastem został przeniesiony na prośbę szczecinian na:
wtorek, 28.10, godz. 17

[Robert]

Pek - mecz zapewne przełożopny z powodu udziału Piasta w Pucharze Polski. Prosto po meczu zapewne Piast uda się na mecz do Lublina z tamtejszą drużyną UKS Sobieski w ramach trzeciej rundy PP.
Mysłowice będą miały prawdziwy maraton gdyż jutro grają w PP z Toruniem, a w niedzielę w Poznaniu z AZS. Dla AZS Poznań będzie to trzeci kolejny mecz we włsanej hali i ciekawy jestem czy Poznanianki zdoobędą pierwsze punkty. Budowlane z Torunia grają dzień po dniu (w piątek PP z Mysłowicami), a w sobotę z SMS-em i uważam, że wynik w tym spotkaniu jest sprawą otwartą. Każda z drużyn możę przechylić szalę zweycięstwa na swoją korzyść. prawdziwy mecz o sześć punktów odbędzie się w Rumi, gdzie TPS zagra z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W przypadku wygranej TPS drużyna ta oddali od siebie widmo baraży o pozostanie w 1 lidze, a porażka z KSZO mocno skomplikuje sytuację tej drużyny. KSZO znalazło się na ostrym wirażu i potrzebuje punktów niczym ryba wody. Łódź powinna wygrać za trzy punkty a na najciekwasze spotkanie pomiędzy Wisłą a Szczecinem trzeba będzie poczekać do wtorku.

[pek]

Pek - mecz zapewne przełożopny z powodu udziału Piasta w Pucharze Polski. Prosto po meczu zapewne Piast uda się na mecz do Lublina z tamtejszą drużyną UKS Sobieski w ramach trzeciej rundy PP.

To się zgadza. Nie jestem tylko pewny, czy Piast gra w Lublinie w środę, czy w poniedziałek. Wiem, że chciał grać w niedzielę, aby pojechać tam prosto z Krakowa, ale UKS się nie zgodził.

[kufel]

Z moich informacji wynika, że Toruń w meczu PP z Mysłowicami wystawi rezerwowy skład, żeby pierwsza szóstka była wypoczęta na mecz z SMS. Natomiast Mysłowice chciałyby wygrać i PP i ligowy w Poznaniu.
Co z tego wyniknie zobaczymy bo do trzech kontuzjowanych (Olszówki, Gawron i Pazderskiej-która niebawe przejdzie zabieg atroskopii w Szczecinie) dołączyła jeszcze Natalia Staniucha z urazem kręgosłupa, także to mówi samo za siebie. Szpital w drużynie i zobaczymy jak spiszą się rezerwowe.

[Robert]

Pamiętacie, co mówiłem zanim sezon się rozpoczął? niektóre drużyny będą miały festiwal meczów u siebie, a niekltóre festiwal wyjazdów. To już szósty (licząc mecz w PP z Lublinem) wyjazd Szczecina. Z kolei Poznań gra trzeci mecz z rzędu u siebie. Piast zagta w PP zgodnie z terminem, czyli 29 października.

To w Mysłoiwicach prawdziwy szpital, oj niedobrze, ponieważ ważny mecz w Poznaniu. Tak myślałem, że Toruń zagra rezerwami, gdyż ligę traktują jako priorytet.

[jasson]

W 5 kolejce kilka ciekawych spotkań, chyba tylko w Łodzi nie powinno być emocji. W Rumii mecz za 6 punktów. Porażki KSZO i Poznania mogą te zespoły na dłużej zepchnąć na dół tabeli na dłużej. Jestem ciekaw jak wypadnie Piast w Krakowie. Rok temu faworytem była Wisła, teraz chyba Piast. Najbardziej medialny ostatnio klub (codziennie nowe wieści ze Szczecina) swoje już jednak w tym sezonie pregrał i więcej już nie może...

[gonzales]

moje typy na 5 klejkę:
budowlani łódż -chemik 3-0
rumia -kszo 3-1
sms -toruń 1-3
poznań -mysłowice 3-2
wisła -piast 1-3

[PicelTPS]

bardzo bym chciał by twoje typy się sprawdziły pozdrawiam

[gonzales]

jeden już się sprawdził łodż-chemik 3-0

[Robert]

SMS w dniu wczorajszym dzielnie walczył i gdyby nie błędy własne w końcówce pierwszego i trzeciego seta wynik mógłby być inny. Większe doświadczenie Torunia wzięło górę. Uważam, ze na własnym parkiecie SMS jest w stanie wywalczyć jeszcze punkty. Dziewczyny źle nie grały i nawet w trzecim prowadziły 23:21, coś się jednak zacięło i gra siadła. w pierwszym przegrywały 19:23 i wyrównały na 24:24i wtedy dało znać o sobie większe doświadczenie Torunia. Toruń z taką grą spokojnie może powalczyć o miejsca 1-4 przed plauy -offem.
W dolnej połówce chyba pozostanie zarówno KSZO jak i Rumia. Rumia większość meczy dotychczas grała we własnej hali, a w rewanżach zaczną się wyjazdy i zapewne cięzko będzie o punkty.

W stosunku do Sczecina i mojego postu wyżej pomyliłem się o jeden wyjazd ( 5 meczy ligowych na wyjazdach + 2 mecze pucharowe) czyli siódmy wyjazd. Niezły maraton mają, ale Piast musi się "spieszyć" w meczu z PP z Lublinem, gdyż przedłużający mecz sprawi, ze będą miały.... nocleg na dworcu i nie zdążą na pociąg. Cóż w tej rundzie Piast ma jeszcze dwa wyjazdy do Ostowca Św. i Mysłowic, a w zanadrzu w rundzie rwanżowej siedem meczy u sibie i tylko trzy wyjazdy (Police, Toruń, Chorzów) i kto wie czy wtedy Piaściary nie "złapią" dobrej formy, gdyż ich atutem może (aczkolwiek nie musi) stać się własna hala.

[gonzales]

w ogólnym rozracunku typuję mimo wszystko piasta w 4

[kufel]

Swoją drogą dziwi mnie organizacja w Szczecinie. Pomijając fakt, że dziewczyny podróżują pociągiem to ktoś powinien pomyśleć i zarezerwować hotel

[Robert]

Kufel - w ubiegłym sezonie podobnie "podróżował" Chemik. Jak dziewczyny z Polic grały (dokładnie rok tem w październiku) najpierw mecz w PP z Sokołem Chorzów, to następnego dnia mecz w lidze z SMS-em, żeby było taniej i żeby zaoszczędzić. Z Chorzowa do Sosnowca pociągiem lub autobusem i potem w drogę powrotną do Polic ponownie pociąg. Żeby było ciekawiej jak dziewczyny jechały do Czestochowy na mecz z Politechniką to z dworca na halę na .... butach z torbami na plecach. Tak, że nie ma lekko. Niestety większość klubów dysponuje małą kasą i dochodzi do takich rzeczy. Zobacz Toruń odpuścił PP celowo i dlatego zagrał dzień wcześniej z Mysłowicami, sama trenerka powiedziała, że taki PP jest nikomu niepotrzebny i ja jestem to w stanie zrozumieć. Szczecin chciał przełożyć mecz w PP na wcześniejszą godzinę, pierwotnie mecz miał być o 17.30 i udało się przełożyć na 17.00. Pytanie, czy Szczecin zdąży wygrać mecz w godzinę i czy zdąży na pociąg o 19.20?

[kufel]

No dlatego się dziwię, że nikt o tym nie pomyślał. A Piast chyba nie jest, aż tak biedny, żeby takich rzeczy nie zapewnić. W Mysłowicach pociagiem się jeździ tylko i wyłącznie na obozy a na mecze transport wynajętym busem.
Że Toruń odpuści to wiedziałem tydzień przed meczem, a takiej żenady na parkiecie z obu stron dawno nie widziałem.
A tak poza PP:
Niedzielny mecz I ligi siatkarek AZS AWF Poznań - Remagum MOSiR Mysłowice zakończył się zwycięstwem 3:0 mysłowiczanek. Podopieczne Sebastiana Michalaka: Bawoł, Najmrocka, Bojdak, Romel, Staniucha, Pielecka i Kondyjowksa (Wojtczak) - libero oraz wchodząca z rezerwy Ciechnowska zwyciężyły w setach 25:18, 25:23 i 27:25. - Pojechaliśmy do Poznania przetrzebieni kontuzjami, a rozgrywająca Staniucha wystąpiła z bólem pleców, dlatego obawiałem się tego spotkania - mówi Sebastian Michalak. - Wszystko skończyło się jednak szczęśliwie i zdobyliśmy trzy cenne punkty.

[Robert]

Jak Poznań przegra jeszcze dwa, trzy mecze to będzie walczył o uratowanie ligowego bytu. Do tej pory bilans AZS Poznań jest fatalny 0 punktów i 0 wygranych setów. W nastepnym meczu AZS zagra z Budowlanymi Toruń i ciężko będzie liczyć na jakiekolwiek punkty i poprawienie bilansu punktowego, choć czasami zdarzają się niespodzianki. Mysłowice zaskoczyły na plus ponieważ przy tylu kontuzjach drużyhna pokazała charakter i wolę walki.

[dreamer]

Dla jasności chciałbym wam wyjaśnić, że AZS Poznań grający obecnie w I lidze, nie jest kadrowo nawet tak silny, jak do ubiegłego roku była druga drużyna AZS-u, grająca w II lidze. Ja szczerze mówiąc dziwię się, że klub zdecydował się na wystawienie zespołu w I lidze. To nie jest drużyna na I ligę i bardziej mnie zdziwi choćby jedno zwycięstwo w tym sezonie, niż same porażki. Oczywiście nie odbieram dziewczynom prawa do wygrywania, ale realia są okrutne.

dreamer

[gonzales]

może trener lalek coś z tych dziewczyn zdoła jeszcze wyciągnąć i w 2 rundzie gra zaskoczy {tam przecież na rozegraniu jest owczynikowa!}

[jasson]

Jak Poznań przegra jeszcze dwa, trzy mecze to będzie walczył o uratowanie ligowego bytu. Do tej pory bilans AZS Poznań jest fatalny 0 punktów i 0 wygranych setów. W nastepnym meczu AZS zagra z Budowlanymi Toruń i ciężko będzie liczyć na jakiekolwiek punkty i poprawienie bilansu punktowego, choć czasami zdarzają się niespodzianki. Mysłowice zaskoczyły na plus ponieważ przy tylu kontuzjach drużyhna pokazała charakter i wolę walki.

Dla jasności chciałbym wam wyjaśnić, że AZS Poznań grający obecnie w I lidze, nie jest kadrowo nawet tak silny, jak do ubiegłego roku była druga drużyna AZS-u, grająca w II lidze. Ja szczerze mówiąc dziwię się, że klub zdecydował się na wystawienie zespołu w I lidze. To nie jest drużyna na I ligę i bardziej mnie zdziwi choćby jedno zwycięstwo w tym sezonie, niż same porażki. Oczywiście nie odbieram dziewczynom prawa do wygrywania, ale realia są okrutne.

Poznań nie musi przegrać jeszcze 2-3 meczy żeby stwierdzić że będzie walczył o ligowy byt. Prawda jest taka jak pisze dreamer. Ten zespół nie powinien być zgłaszany do I ligi. Jedyne co mi przychodzi do głowy jako powód gry Poznania w lidze to fakt, że o utrzymaniu zadecydują mecze w marcu i kwietniu a do tego czasu "coś" się może wydarzy. Do tej pory pozostaje liczenia na niespodzianki.

I chciałbym podkreślić inną ważną rzecz, która została pominięta na forum - sprawa Kingi Kasprzak. Pamiętam jak Piast spadł z LSK a Kasprzak była gwiazdą tego zespołu. Miała przejść do Muszyny ale wiązał ją w Szczecinie kontrakt. W efekcie dziewczyna na siłę została w niższej lidze, pojawiły się problemy, słabsza forma, klub przestał płacić, gwiazda wyblakła. Pomijam to co było później w Gdańsku - ostatni sezon miała kompletnie nieudany. Niestety na porządku dziennym są kluby w 100% niewypłacalne ale czekać 3 lata na swoje ciężko zarobione pieniądze to przesada. Jeśli taki klub uważa się za zawodowy i marzy o awansie do PLK to dla takiego klubu nie powinno być tam miejsca.
Mam nadzieję że ktoś z Piasta się ustosunkuje do tej wypowiedzi...

[Smienof]

Zagadzam sie z Jassonem w 100%, w lidze nie powinno być miejsca dla takiego klubu. A wypowiedz prezesa Piasta dla Gazety Codzinnej Nowiny jest niepoważna. Zawodniczka ma za zadanie grać i reprezentować klub, a nie chodzić po sądach. Mam nadzieje iż takimi i podobnymi sprawami w końcu zajmie się w PZPS i zrobi z tym porządek.

[jasson]

I mleko się rozlało. Najpierw Kasprzak, teraz Dutkiewicz i Związek. Ilu jeszcze zawodniczkom Piast zalega pieniądze? W ciągu 3 lat może się trochę uzbierać. Słowa prezesa "niech idzie do sądu" świadczy negatywnie i o prezesie i o klubie. Nie można wszystkiego oddzielić kreską i zapomnieć. Jeśli klub ma wysokie ambicje to musi być czysty. Jeśli odcina się od długów poprzedników to niech startuje od III ligi pod inną nazwą!

Mam nadzieję że chociaż w rozgrywkach centralnych będą obowiązwać licencje. Jesli klub ma zaległości wobec zawodników czy urzędów nie będzie mógł grać w lidze. Jak będzie miał zaległości ale dogada się co do spłaty z pokrzywdzonym - może grać. Tylko tak liga może zostać zawodową. A podobno takie ambicje są...

[Robert]

Jasson - pamiętasz podobny problem poruszaliśmy w LSK przed rozpoczęciem sezonu i ja może po raz n-ty powtórzę, dotąd dopóki nie będzie gwarancji finansowcyh nałożonych odgórnie przez PZPS na PlusLige i 1 ligę kobiet mężczyzn i kobiet to takie rzeczy jak w Szczecinie będą na porządku dziennym. Jak taki klub może być wiarygodny i rzetelny jak nie wywiązał się z poprzednich zobowiązań, a pan prezes mówi: "niech zawodniczka idzie do sądu"? Przepraszam szanowny panie, ale zarządza pan klubem i reprezentuje go pan na zewnątrz, a przez mało poważne działania klub traci wizerunek..... Z tego co pamiętam, to sprawa Kingi Kasprzak ciągnie się już długi czas i jak dla mnie to Piast powinien zapłacić zaległe pieniądze + ustawowe odsetki. Tak poza tym .... Piast ma aspiracje do gry w PLuslidze......

Co do Poznania to chyba na "siłę" ktoś zgłosił drużynę, na zasadzie radosnej twórczości, co będzie to będzie i jest. Drużyna nie ma gdzie trenować, gdyż hala AWF jest... zajęta. Szkoda zawodniczek i trenera, gdyż w takich warunkach to daleko nie zajdą. Przykre, gdyż kolejny klub znalazł się na ostrym zakręcie.

[Forester]

Wisła Kraków - Piast Szczecin 0:3 (17:25, 18:25, 18:25)

[pek]

Dla jasności chciałbym wam wyjaśnić, że AZS Poznań grający obecnie w I lidze, nie jest kadrowo nawet tak silny, jak do ubiegłego roku była druga drużyna AZS-u, grająca w II lidze.

Nie widziałem, jak grają, więc trudno mi mówić o sile zespołu. Wyniki świadczą, ze jest kiepska, ale personalia niekoniecznie. Na rozegraniu jest Olga OWczynnikowa, na środku Ula Bejga, a na skrzydłach dwie tegoroczne absolwentki SMS: Jagodzińska i Duda. To o niższości obecnej drużyny I-ligowej względem ubiegłorocznej II-ligowej to chyba zwrot obliczony na efektowność? Tamta drużyna zajęła przedostatnie miejsce w grupie I i ciężko walczyła w barażach z Pogonią Proszowice z III ligi małopolskiej.

[dreamer]

Przyznaję, że trochę chodziło mi przy zestawieniu tegorocznej drużyny z ubiegłoroczną z II ligi, uzyskać kontrastujący efekt. Ale jeżeli chodzi o zgranie zawodniczek, to rzeczywiście trener Lalek ma problemy, bo w takim składzie zespół właściwie nie grał ze sobą. Dodam jeszcze, że jest też w drużynie kiedyś bardzo obiecująca zawodniczka - Patrycja Jarosz, która wróciła z Chodzieży do AZS-u. Największą bolączką jest chyba jednak brak hali do treningów (na ten temat byl niedawno artykuł w Strefie Siatkówki).

[Robert]

Pomimo wszystkich przeciwności losu jakie spotykają AZS Poznań, życzę im utrzymania, gdyż hasło "co nas nie zabije to nas wzmocni" jest jak najbardziej aktualne.