Sezon 2007/08 - XVI kolejka

jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

Sokół - Wisła 0:3. Wisła od bardzo dawna nie straciła seta (oprócz meczu we Wrocławiu). Sokół kompletnie zawiódł tydzień temu i wydaje mi się że jest za słaby na pierwszą trójkę.
Gwardia - Skra 3:1. Trener Błaszczyk mówił coś o problemach zdrowotnych. Co prawda w Dąbrowie Gwardia zremisowała 2:2 w osłabionym składzie ale to tylko sparing. Skra natomiast w tym roku nie straciła seta i wcale nie stoi na straconej pozycji.
SPS - Pszczyna 3:0. Czestochowianki 8 porażek z rzędu a pszczynianki 14. Mecz gigantów jedym słowem. Ale wynik chyba jasny już przed meczem.
Chemik - Budowlani 2:3. Ważny mecz dla obu drużyn. Wyżej stoją notowania torunianek ale Chemik jest nieobliczalny. Pamiętajmy że to on urwał pierwsze punkty beniaminkowi.
KSZO - SMS 3:1. Ostrowiec gra coraz lepiej, a może to tylko kwestia kalendarza? Faktem jest że ma szansę a czwórkę już teraz.
gonzales
Posty: 260
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:03
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: gonzales »

wg mnie sokół- wisła 1-3 wisła może stracić seta przy chwili dekoncentracji
gwardia - skra 3-0 bez dyskusji skra owszem nie straciła seta ale większość meczy u siebie i z pszczyną i smsem więc....
chemik- toruń 1-3 to wszystko na co bedzie stać zespół z polic, toruń po chwili zadyszki powinien poradzić sobie tym bardziej że wie że za chwile 3 b. trudne mecze i muszą szukać pkt
kszo-sms 3-0 lub co najwyżej 3-1 nie zgodzę sie że kszo gra coraz lepiej i wynika to tylko z terminarza {pokonał ostatnio sps, toruń.police w policach, i co nie było trudne pszczynę}może dopiero teraz zaskoczyła gra zespołowa !!!!liczę na niespodziankę za tydzień !!!! z gwardią!!! ;)
sps-pszczyna 3-0 tutaj strata seta przez sps to byłaby niespodzianka, jeżeli w kszo powoli zaskakuje gra zespołowa o tyle w spsie tego nie widać , ale myśle że w play- offach sobie poradzą z chemikiem


p.s jeżeli będziecie znać wyniki to piszcie
mikasa1
Posty: 255
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:41
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mikasa1 »

I moje typy :
Sokół - Wisła - z krakowiankami od zawsze chorzowianki potrafily walczyć-są słabsze ale walka na parkiecie będzie
Mój typ 3:2 (jak zawsze bardziej serce niż rozum ) :)
Gwardia - Skra -wrocławski walec może rzeczywiście ale tylko przy dużej dekoncentracji stracić ale tylko seta
Mój typ 3:0
SPS - Pszczyna - jak ktoś wcześniej napisał mecz gigantów - ale jesli Pszczyna urwie choć sewta to juz będzie niespodzianka
Mój typ 3:1
Chemik - Budowlani w pierwsze rundzie chemik urwał punktcik jak pamiętam toruniankom - więc widać, że mają szansę. Chemik w przypadku niezwykłej koncentracji może nawet wygrać
Mój typ 2:3
KSZO - SMS - Ostrowiczanki w nowym roku jak nie ta drużyna - aczkolwiek na razie grają z zespołami środka lub końca tabeli.
Mój typ 3:0
Budowlany
Posty: 88
Rejestracja: 7 paź 2007, o 07:26
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: Budowlany »

dla mnie mecz chemik - budowlani to mecz prawdy dla torunianek. i jak zwykle wrodzony pesymizm sie we mnie budzi.
dla chętnych zapraszam na relacje live z tego meczu na strone Budowlanych Torun
Awatar użytkownika
mazia
Redaktor
Redaktor
Posty: 372
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:07
Płeć: K
Lokalizacja: Podłopień/Kraków
Kontakt:

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mazia »

Sokół - Wisła - z krakowiankami od zawsze chorzowianki potrafily walczyć... dlatego Wisla straci seta ;) 1:3 jak dla mnie

Gwardia - Skra - 3:0 innej mozliwosci nie widze. kazdy stracony set bedzie niespodzianka

SPS - Pszczyna - 3:1 - SPS faworytem (przynajmniej na papierze) ale po ostatnich :osiagnieciach: obstawiam ze Pszczyna bedzie w stanie wygrac seta

Chemik - Budowlani 3:1 - Budowlanie to juz nie ten sam zespol. Uszła para, zawodniczki juz zostaly poznane... a Chemik w końcu robi co do niego nalezy

KSZO - SMS - 3:1. Mlode pokazaly chocby w Szczecinie, ze potrafia "narozrabiac", a tu przeciwnik znacznie slabszy. Nie sadze jednak zeby pokusily sie o wiecej niz wygranego seta
I kiedy czego gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.
gonzales
Posty: 260
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:03
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: gonzales »

szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale wyniki !!!!!!!!!!!!!!
police 3-1 z toruniem !!!!!!!!!!!!! ale jeszcze lepszy nr zrobiło kszo z smsem porażka 2-3 u siebie!!!! no to sokół już pewny czwórki a kszo i toruń bardzo skomplikowały sobie sprawe !!!!!!i o miejsca 5-6 {skra. toruń. kszo,police} ciekawie będzie ciekawie
może ktoś napisze o meczu z polic i z ostrowca co tam sie porobiło
natalia8823
Posty: 4
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 08:26

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: natalia8823 »

Sokół-Wisła 3-1 :D :D
pozdrawiam
Scarlett
Posty: 47
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 04:14
Płeć: K

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: Scarlett »

natalia8823 pisze:Sokół-Wisła 3-1 :D :D
pozdrawiam
A mogę prosić o więcej informacji o meczu? jak zagrały Wiślaczki i gospodynie?
natalia8823
Posty: 4
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 08:26

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: natalia8823 »

Scarlett pisze:
natalia8823 pisze:Sokół-Wisła 3-1 :D :D
pozdrawiam
A mogę prosić o więcej informacji o meczu? jak zagrały Wiślaczki i gospodynie?

Wiślaczki w 1 secie rozgromily Sokola.....Sliwa weszla na zgrywke i nie mogly sobie poradzic....Wydawalo sie ze to bedzie szybki mecz 3-0 dla Krakowa jednak 2 set odmienil wszystko Chorzow wygral go na przewagi i uwierzyl w swoje mozliwosci. Po 2 secie dziewczyna z Chorzowa zaczelo wszystko wychodzic a Wislaczki zaczeły sie troche gubić.... Chorzowianki wykorzystaly swoja szanse.
mazi
Posty: 40
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 19:05
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mazi »

Mała niespodzianka w Chorzowie !!! Krakowski zespół wszedł na halę rozluźniony i spokojny o wynik, było to widać po minach, zachowaniu i w zasadzie można powiedzieć, że taka postawa po wygranych meczach z Gwardią i Piastem była nawet uzasadniona. Mecz rozpoczął się tak jakby na halę wjechał wiślicki walec, żeby wgnieść gospodynie w parkiet, przy stanie 17:4 dla Wisły trener Sokoła wykorzystał już drugi czas i siedział smutny na swoim krzesełku a cisza wśród miejscowych kibiców przypominała ciszę grobową. Nagle, w pewnej chwili z dla nikogo nie znanych powodów przy lini gości trener K.M. znany ze swoich nietypowych zachowań a wręcz czasem dziwactw- bierze czas!? Jaki (haha) normalny trener bierze czas przy takim wyniku? Żaden!!! Ale on coś wyczuł w powietrzu, rozmawiał ze swoimi zawodniczkami prawie płacząc i prawie klęcząc najwyraźniej bardzo o coś prosił. Przy stanie 20:6 bierze drugi czas już płacząc z niemocy, a krakowskim siatkarkom w końcówce tego seta brakowało tylko kelnera z drinkami i drugiego z przeciwsłonecznymi okularami i leżakami,(choć na hali słońca nie było). Grało się samo i choć zawodniczki z Chorzowa przegrały seta 25:12 to w końcówce przejęły inicjatywę i kilka razy fajnie i mocno „dupnęły z lewego”. Drugi set to koncert świetnych zagrań z obu stron i chwilami totalnej plaży, ale jak gra dwóch równych sobie przeciwników to są emocje. Wisła przegrywa 30:32 a kibice zaczynają się ożywać(szczególnie pewna pani w pierwszym rzędzie, która bez względu na wynik wszystko miała za nic i kibicowała na całego od początku pierwszego seta). Trzeci set to bezlitosne, skrupulatne i systematyczne wykorzystywanie błędów Wisły, set wygrany przez bardzo fajnie grające i w ataku i w obronie laski z Chorzowa. Wiślaczki w ciszy i smutku przegrywają 25:17L.Czwarty i ostatni set mimo dobrej gry Śliwy i Sikory Sokolanki wygrywają 25:22 i inkasują należne im 3 punkty, udowadniając że nic się samo nie zrobi.
Dawno nie widziałem takiej determinacji, chęci, walki do ostatka, zaangażowania w grę całej duszy i ciała, wiary w zwycięstwo, młynu na boisku i szczerej dziecięcej wręcz radości z tego, co się robi, jak pokazały to zawodniczki z Sokoła Chorzów. Ja tam byłem, wino piłem i się nieźle wQ......;) Do dziś nie wiedziałem, że można wygrać sercem;) tak trzymać.
Scarlett
Posty: 47
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 04:14
Płeć: K

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: Scarlett »

Natalia 8823, Mazi - Dzięki za dodatkowe informacje! Wynik z Chorzowa nieco mnie zaskoczył, ale Wiślaczki czasami wydają mi się zbyt pewne siebie i może to im dziś zaszkodziło?? w każdym razie wielkie gratulacje dla zawodniczek z Chorzowa.

A trener Mazurek rzeczywiście czasami szokuje, ale zazwyczaj dobrze na tym wychodzi :)
natalia8823
Posty: 4
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 08:26

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: natalia8823 »

milo to czytac Mazi:)
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: PaStKa »

To ja może napisze o Gwardia-Skra. W wyjściowej szóstce zabrakło Kasi Mroczkowskiej. W jej miejsce zagrała Zuza Efimenko. 1 set zaczął się od 4:2 dla Skry, i tyle było gry gości. Gwardzistki doszły, wyprzedziły, odjechały. Bardzo dobrze pracował szczególnie blok(Zuza Efimenko), ale do żadnego elementu nie można się przyczepić. 25:17 i 1:0 dla Gwardzistek. Drugi set zaczął się podobnie, tj. jedno-, albo dwupunktowe prowadzenie Skry na starcie i Gwardia odjeżdża. Jednak tym razem w połowie seta przebudził się team gości doprowadzając do remisu po 21. Potem 23:23 i dwa kolejne punkty Gwardii. 25:23 i 2:0. W tym secie było sporo walki, długie akcje, obrony w miejscach, z których często się broni, jednak przy takim rozmiarze hali(sali) robiły wrażenie. Gdy na początku 3 seta było 3:1 dla Skry pomyślałem: "no, to zaraz odrabiamy i za nie całe pół godziny wracam do domu". Jednak przy 7:1 dla Skry już nie było tak ciekawie. Trener Błaszczyk mówił podczas przerwy na żądanie "nasze błędy, gramy dla nich", trudno celniej ująć to, co się działo. Jednak chwile potem Gwardia przebudziła się, doprowadziła do stanu 11:12, lecz nie mogła dojść Skry. Potem ponownie odjazd Skry, 21:16, 24:19. Chwile potem na zagrywce Zuza Efimenko. 2 punkty bezpośrednio z zagrywki, potem punkt Barańskiej po kontrze i 24:23. Potem udało się dobrze przyjąć Skrzankom i atakiem po przekątnej skończył się set. Piłki w obronie nie dosięga Zuza Efimenko i 2:1. 4 set zaczął się jak zwykle, czyli punkt do przodu dla Skry. Potem Gwardia pokazała czemu jest na pierwszym miejscu w tabeli. Wypunktowała Skrę, prawie wszystko wychodziło. 25:19, choć według mnie Skra nie zasłużyła na tyle punktów. 3:1, szkoda straconego seta. Ale Wisła jednego zdobyła, więc dobrze jest. Po za drugim setem, Gwardia grała dobrze. Szczególne wyróżnienia dla Zuzy Efimenko(zagrywka i blok, atak), Bogusi Barańskiej(przyjęcie, atak) i Agi Starzyk(atak). Skra zagrała poprawnie, choć było troche głupich błędów.

Inne wyniki szokują. Spodziewałem się wygranych Torunia, Wisły i Kszo(jak chyba wszyscy), a tu taki klops. Sytuacja 1 miejsca, już prawie pewna, drugiego i trzeciego też. A dalej ciągle walka, może będą kolejne ciekawe wyniki.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
mikasa1
Posty: 255
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:41
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mikasa1 »

Cóz mazi - mówiłem, że chorzwianki potrafią z Wisła grać co udowodniły na parkiecie. Ale po krótce.
Mecz na znacznie wyższym poziomie niż ten w Krakowie - chodzi o grę obu zespołów. Sokół po bardzo słabym meczu we Wrocławiu zagrał zdecydowanie konsekwentniej. Krakowiankom zdecydowanie nie posłużyło wysokie prowadzenie w pierwszym secie w którym takiej "demolki" z zagrywki ze strony M. Śliwy dawno nie widziałem i na drugi set wyszły za bardzo rozluźnione, że mecz się sam wygra. Drugi set niezwykle wyrównany, żaden z zespołów nie odskoczył na więcej niż dwa punkty. W grze na przewagi więcej szans miały chorzowianki i przy ósmym czy dziewiątym setbolu ją wykorzystały i..... poczuły swoją szansę.Trzeci set to znaczna przewaga Sokoła - w grze wiślaczek sporo błedów. W czawrtym do połowy seta gra wyrównana ale końcówka dla Sokoła :) i w sumie zasłużona wygrana. Trochę nerwów na początku czwartego seta gdyż kciuk wybiła N. Staniucha ale dotrwała do końca meczu - gratulacje na ambicję :)
Plusy Sokół - dawno nie widziana ambicja i zespołowość, dobre ataki obu skrzydłowych ("krzywa" w końcu odżyła - dawno nie widziany sportowy nerw i ... uśmiech na parkiecie " "czapaja" - w końcu więcej spokoju na parkiecie "stacha" nareszcie regularne i dokładne wystawy - aczkolwiek przy kontrach czasami zbyt niekonwencjonalne rozwiązania nie zawsze przynoszące efekt "mała" poza pierwszym setem super o reszcie nie wspomnę - wszystkie dziewczyny zagrały równo

Plusy Wisła - dobra organizacja na boisku, dużo gry środkiem (Mróz przez znacznie niższą Fedorów),Śliwa jak zawsze niekonwencjonalna, trochę słabsze środkowe

Mecz jak mówiłem na naprawdę dobrym poziomie - mam nadzieję, że chorzowianki uwierzą w swoją dobrą formę i w "zespół" bo do czwartego miejsca droga daleka (kilka ciężkich wyjazdowych meczów Szczecin,Bełchatów,Ostrowiec i choćby Chemik)
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

No tak, kolejka niespodzianek...
Oczywiście wygrana Sokoła to duża niespodzianka. Po serii zwycięstw Wisły i blamażu Sokoła we Wrocławiu mało kto stawiał na chorzowianki. I moim zdaniem to Wisła sama przegrała ten mecz. Po I secie dziewczyny pewnie były już w autokarze. A Sokół złapał wiatr w żagle i poszedł za ciosem. I Wisła poniosła drugą porażkę w lidze (i drugą z Sokołem).
Porażka KSZO to też niespodzianka bowiem do tej pory sosnowiczanki wygrały tylko z Pszczyną. Potwierdza się więc że pasmo zwycięstw KSZO to po prostu dobry kalendarz, a teraz zaczną się schody: Gwardia, Wisła, itd... Tak więc ostrowczankom przepowiadam walkę o miejsce 6-7. Na więcej po prostu czegoś brakuje...
Chemik znowu mnie zaskoczył. Znowu przekornie typowałem na rywala i znowu nie trafiłem:) Torunianki będą walczyć z KSZO o bezpieczne szóste miejsce. A Chemik? Może też się przyłączy?
Gwardia planowo zainkasowała trzy punkty, choć nie bez trudu. Skra stawiła opór i mogła wywieźć punkt. Wrocławianki jednak są zbyt doświadczone żeby z takimi zespołami tracić punkty. Nie mniej uważam, że Skra za tydzień powalczy mocno z Wisłą.
Nie znam wyniku SPS - Pszczyna no ale chyba już teraz mogę pogratulować częstochowiankom łatwych trzech punktów i przełamania serii porażek. Choć ta kolejka jest pełna niespodzianek więc...

Na 99% Gwardia zajmie pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej. Nie wyobrażam sobie by mogła gdzieś po drodze stracić cztery punkty. Gdyby tak za tydzień Skra wygrała z Wisłą, a Sokół z Piastem (oba wyniki realne), to daleko za plecami Gwardii zrobi się naprawdę ciekawie. Trochę fantazjuję, no ale kto przewidział takie wyniki w tej kolejce?
mikasa1
Posty: 255
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:41
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mikasa1 »

ano ciekawa kolejeczka - moze najciekawsza z dotychczasowych - głównie jeśli chodzi o niespodzianki.
Sokol-Wisła - pisałem powyżej - świetny mecz i niespodzianka.
Gwardia-Skra - po walce ale według planu zwyciężyły wrocławianki
Chemik-Toruń - tu też pisałem, że czasami niektóre zespoły "sobie siedzą" - jeśli w pierwszej rundzie policzanki urwały punkt to czemu nie wyrwać więcej u siebie - i udało się
KSZO-SMS - to dla mnie największa sensacja kolejki - ostrowiczanki ostatnio prezentowały się naprawdę dobrze a tu taki klops :(
SPS-Pszczyna - do tej pory nie znam wyniku - ale.... gratuluję częstochowiankom trzech punktów - chyba, że jest to kolejka wielkich niespodzianek :)

A najciekawsze w lidze jest to , że podkreślam ponownie Gwardia jest dla mnie najsilniejsza w I lidze jest liderem a .... dwa razy przegrała z Krakowem, Wisła zmierza spokojnie do drugiego miejsca w lidze a najważniejszy mecz o play-off rozegra się w następnej kolejce w Szczecinie - jeśli chorzowianki zagrają przenajmniej 80-90 % tego co grały z Wisłą to.... mogą się do szczecinianek zbliżyć punktowo. Skra, Budowlani jeszce wcale nie zrezygnowały w walce o czwarte miejsce - więc będzie jeszcze ciekawie. Kilka faktów - Gwardia pierwsza, Wisła raczej druga ....... o pozostanie SPS i Police a reszta ????? - jeszcze ciekawa walka
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

SPS - Pszczyna 3:0 (19, 28, 10). Czyli tu już bez niespodzianki choć 28 punktów zdobytych przez Pszczynę w jednym secie to prawie sensacja...
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: PaStKa »

Pszczyna zagrała z zawrotną średnią 19 pkt/set! Nie ma 60 pkt w meczu, ale 28 w jednym secie to ogromny sukces. Śmiejemy się z tego, ale to jest niestety żałosne. 1 punkt(z kim, bo nie pamiętam?) w 15 meczach. I pewnie to będzie koniec punktów dla Pszczyny. 10 setów w sezonie nawet pewnie nie będzie. Ehhhh...
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

PaStKa pisze:1 punkt(z kim, bo nie pamiętam?) w 15 meczach.
13 października 2007 roku Pszczyna ugrała swój jedyny punkt w ...Bełchatowie...
24 listopada 2007 roku wygrała ostatniego seta w meczu z SMS Sosnowiec...

To skandal, że taki zespół gra w I lidze.
Mam jednocześnie prośbę do działaczy zespołów z ambicjami grającymi obecnie w II lidze: nie macie kasy, nie macie zawodniczek - nie walczcie na siłę o awans! Po co obniżać poziom? To jest męka przede wszystkim dla tych zawodniczek i kibiców. Awansować by z hukiem spaść i się rozlecieć...
szyderca
Posty: 944
Rejestracja: 4 lis 2007, o 17:52
Płeć: K

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: szyderca »

Już nie róbmy z pszczynianek takich sierot. Jeśli przejrzysz wyniki ich spotkań kilka sezonów wstecz zauważysz, że w II lidze nie było na nie mocnych. Chociaż nie wiem czym spowodowane jest to, że o szczebel wyżej idzie im tak słabo.
mazi
Posty: 40
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 19:05
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mazi »

O Pszczynie;) Różnica pomiedzy I i II ligą jest u nas bardzo duża. Nie chodzi nawet o technikę czy taktykę gry ale o siłę, wysokość gry wreszcie o doświadczenie samych zawodniczek, trenerów i zarządów. Pszczyna była dobra w II lidze i awans do I sobie wywalczyła tak jak jest w przepisach. Ktoś wśród ekip I ligi musi być na końcu a sposób, w jaki przegrywają nie jest haniebny i żenujący- zawodniczki robią, co mogą, właśnie w tym sezonie być może się uczą i one i zarząd a w przyszłym sezonie znajdą sponsora kupią mocne zawodniczki i dokopią do tyłka tym, którzy dziś zapominają, że fortuna kołem się toczy a w przyszłym sezonie może to ich zespół spadnie na dno tabeli, bo odeszły 2 najlepsze zawodniczki i nie ma kasy, ważne, aby kibice cieszyli się z wygranych jak się uda i byli wsparciem dla zespołu jak przeżywa taki sezon jak Pszczyna teraz. Sumując-sport sportem, ale masz kasę to masz zawodniczki i trenera a kto organizuje hajs –Zarząd- jak on jest do d.. to i zespół słabo gra, różnica jest tylko taka że zawodniczki i trener pokazują twarz kibicom i w mediach a zarząd po przegranym meczu zabiera tyłek w troki i jedzie psioczyć do domu. Kurdę, czyżby to była liga zarządów!? Chyba częściowo tak, sprawni są na początku bo znaleźli kasę a ci co się uczą lub niedołęgi na końcu bo mało robią a dużo gadają a DLA ZAWODNICZEK Z PSZCZYNY SZACUNEK -BO FAJNIE GRAĆ JAK WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU A BARDZO CIĘŻKO SIĘ MIOTAĆ Z NADZIEJĄ ŻE BĘDZIE LEPIEJ POD OPIEKĄ NIEUDACZNIKÓW. Nie odbierajmy Im tej nadziei swoimi niesprawiedliwymi komentarzami ;)
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

Ależ mój apel skierowany jest do działaczy. To oni świadomie pozwolili odejść czołowym zawodniczkowm a zatrudnili dziewczyny które w ostatnich sezonach nigdzie nie grały albo przeciętne juniorki. Po awansie trzon zespołu się utrzymuje a do tego wzmacnia. Tylko w takim przypadku można myśleć o skutecznej walce o utrzymanie (patrz Budowlani Toruń). Tego amatorscy działacze nie rozumieją i wystawiają swoje zawodniczki na pośmiewisko w lidze - sami siedząc z założonymi rękami. Bo okienko transferowe nie zamyka się po 1 kolejce a widząc, że zespołowi nie idzie, można było go wzmocnić już dawno temu...
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2253
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mewa »

Jednak regulamin rozgrywek jest tak skonstruowany, że wystarczy wygrać trzy mecze w sezonie, by się utrzymać w lidze. Pszczyna może przegrać wszystko co się da w rundzie zasadniczej, następnie wygrać trzy mecze w I rundzie play-down. I starczy.

Niemożliwe? Nie takie cuda już się działy :)
mikasa1
Posty: 255
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:41
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mikasa1 »

mewa pisze:Jednak regulamin rozgrywek jest tak skonstruowany, że wystarczy wygrać trzy mecze w sezonie, by się utrzymać w lidze. Pszczyna może przegrać wszystko co się da w rundzie zasadniczej, następnie wygrać trzy mecze w I rundzie play-down. I starczy.

Niemożliwe? Nie takie cuda już się działy :)

I to jest przykra prawda dotycząca play-offów - wiadomo, że w każdym zespole są tzw. motory napędowe których jak w - fazie decydującej zabraknie to może byc różnie - nawet Pszczyna
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: jasson »

Ale przypomnij sobie jak było dwa lata temu. Gedania w połowe sezonu miała pewny awans, a Dąbrowa musiała wszystkich rozbijać by grać w barażach bo i tak nic innego jej nie "groziło". Sezon tak naprawdę trwał pół sezonu. Dlatego Gwardia nie może być pewna awansu mimo że pewnie nie przegra do końca rundy zasadniczej. W ub. sezonie Wisła wygrywała w sezonie wszystko i nie awansowała. Naprawdę uważasz że brak jednej zawodniczki w KSZO, Toruniu czy Chemiku spowoduje, że ten zespół przegra z Pszczyną?
I to są prawdziwe uroki play-off...
mikasa1
Posty: 255
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:41
Płeć: M

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: mikasa1 »

No wiesz wbrew pozorom to uważam, że Pszczyna mimo wszystko w play-offach nie jest bez szans. Wiem, że zaraz mnie za to wyśmiejecie ale podam kilka powodów:
1.motorem ataku Pszczyny jest J. Jurczyk która miała czy ma dłuższą przerwę - jej powrót na lewe skrzydło to kilkanaście procent skuteczności więcej
2.początek sezonu pszczynianki miały znacznie lepszy niż wyniki osiągają teraz - więc czemu za miesiąc czy dwa miesiące nie przyjdzie lepsza forma - niewiadomo :)

Nie mówię absolutnie przez to, że pszczynianki się utrzymają ale, że mogą znacznie wyżej punktującym przeciwniczkom postawić trudne warunki.

A swoją drogą - osobiście nie jestem zwolennikiem play-off wiem, że ta faza ma w sobie pewien smaczek - ale kurcze nie po to haruje sie przez 4 lub 5 miesięcy sezonu zasadniczego aby zostało to niezauważone albo tak jak w zeszłym sezonie kiedy Wisła w fazie zasadniczej była the best a potem wielkie nic
>Petr<
Posty: 353
Rejestracja: 12 wrz 2007, o 19:39
Płeć: M
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Re: Sezon 2007/08 - XVI kolejka

Post autor: >Petr< »

Co do różnic w poziomie lig, to jest on zauważalny (szczególnie u kobiet) na każdym szczeblu. W 3 lidze grają, przy całym szacunku, z wyglądu gimnazjalistki. W 2 lidze zaczyna się już trochę konkretniejsza gra. Średnia 3-ligowa zawodniczka nie ma tam czego szukać. Podobny przeskok jest z 2 do 1 ligi. Tam bez zawodniczek z wieloletnim pierwszoligowyn, lub nawet ekstraklasowym doświadczeniem nie osiągnie się za wiele. I to samo jest w relacji 1 liga - lsk. W lsk nie utrzymasz się, jak nie ściągniesz dziewczyn które grały tam kilka lat. Nie przypominam sobie, choć jestem młody ;) , żeby jakiś beniaminek zrobił tam furorę, nie licząc pojedynczych wyskoków.
Choć siatkarek na wysokim poziomie mamy dużo, to niestety nie jesteśmy w stanie obdzielić nimi dwóch klas rozgrywkowych. Wszystkie perełki są wykupywane przez bogatszych. Zapożyczając powiedzonko piłkarskie: kasa misiu, kasa... Sprawność zarządu często nijak się ma do efektywności poszukiwania sponsorów. Większą rolę odgrywają kontakty, znajomości. Popatrzmy na to od strony edukacyjnej. W 1 lidze mamy kraków toruń wrocław no i jeszcze trochę mniejsze ośrodki akademickie, czyli szczecin i częstochowę. Naturalna kolej rzeczy jest też taka, że dziewczyny zmieniają barwy klubowe bo chcą studiować, a dojeżdżanie na treningi w takim przypadku nie bardzo się kalkuluje.

PS. Co do Pszczyny. Takich rodzynków jest więcej w Polsce i to w obie strony. 1 liga mężczyzn - sms pzps I spała (15 spotkań, 1 pkt, 6:48); 2 liga mężczyzn gr. 2 - uks sms łódź (14, 0, 4:42); gr 3 - gts gdańsk (13, 3, 9:36); 2 liga kobiet gr 1 - sks start łódź (13, 4, 9:38); gr 2 - mks zawiercie (14, 1, 4:42); gr 4 - sts sandecja nowy sącz (14, 3, 9:41). Drugi biegun: II liga kobiet, gr 3 - lts legionovia legionovo (13, 37, 39:7) oraz gr 1 - wybrzeże tps rumia (13, 39, 39:1!)
ODPOWIEDZ

Wróć do „I liga kobiet”