Rybnicka Amatorska Liga
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Zdrastwujtie druzja siatkarze.
VT Nędza wywozi 3 pkt z sali "synów Albionu". Każdy set z podobnym przebiegiem: na prowadzenie wychodzą gospodarze, odrabiamy odskakujemy pewnie kontrolując wydarzenia. Spokojny mecz w czysto siatkarskiej atmosferze, z dobrym sędziowaniem.
P.S. Damian kto to jest Kuba, dla którego gracie
VT Nędza wywozi 3 pkt z sali "synów Albionu". Każdy set z podobnym przebiegiem: na prowadzenie wychodzą gospodarze, odrabiamy odskakujemy pewnie kontrolując wydarzenia. Spokojny mecz w czysto siatkarskiej atmosferze, z dobrym sędziowaniem.
P.S. Damian kto to jest Kuba, dla którego gracie
Sędzia Dredd
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Co do przyjecia to nie bylo naszego podstawowego przyjmujacego gdzie jego zmiennik rozegral dobre zawody a w 3 secie ja odpoczywalem Fakt libero dzisiaj sie nie popisal ale bywaja tez slabsze mecze. Cieszy nas ze wygrywamy mecz 3:0 i liczymy ze w nastepnych meczach libero pokaze swoja klase bo naprawde go na to stac co do awansu to jeszcze dluga droga ale liczymy ze nam sie uda i zawitamy w pierwszej lidze...
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
ze względu na ograniczenia prawne nie możemy przeprowadzać zbiórki do skarbonki... straszliwa biurokracja bedzie zbiórka na koniec sezonu.izmail pisze:P.S. Damian kto to jest Kuba, dla którego gracie
a Kuba to niepełnosprawny chłopak... szczegóły na stronie: http://www.kubatwarog.republika.pl
Pamiętam że chyba 3 sezony temu, ktoś w Waszych zawodników podarował koszulkę Plińskiego, która została zlicytowana a pieniądze zasiliły naszą zbiórkę... za co do dziś jestem wdzięczny.
Pozdrawiam
DP
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Damian - koszulkę podarował nasz kolega Tomek, który ... też w tej chwili boryka się z kontuzją, więc my też .... gramy poniekąd ... dla Tomka
Dzięki za info, będę o tym pamiętał.
Dzięki za info, będę o tym pamiętał.
Sędzia Dredd
Re: Rybnicka Amatorska Liga
artus żory : jarbud piaski 1:3
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Dziękuje bardzo kolegom z Pszowa za wczorajsze atrakcje, odkopywanie się do godziny 23 z zaspy którą napotkałem wracając z naszego "meczu" było bardzo miłe i właśnie tego mi brakowało. A tak już na poważnie to tak ciężko jest zadzwonić przynajmniej 30-40 minut przed meczem i poinformować, że prądu nie ma. Wczorajsze warunki na naszych kochanych drogach były nie łatwe i raczej nie warto było jechać na zasadzie "a może włączą"
Czytelnicy forum mają szczęście, że wczoraj forum nie chciało działać ponieważ na "gorąco" bardziej dosadnie napisał bym co myślę o zachowaniu drużyny przeciwnej.
Nie koniecznie serdecznie pozdrawiam
Mały
Czytelnicy forum mają szczęście, że wczoraj forum nie chciało działać ponieważ na "gorąco" bardziej dosadnie napisał bym co myślę o zachowaniu drużyny przeciwnej.
Nie koniecznie serdecznie pozdrawiam
Mały
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...
Pozdrawiam
Mały
Pozdrawiam
Mały
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Uważam, że to skandal! Proponowałbym, aby Rada Ligi nałożyła na drużynę z Pszowa karę finansową w wysokości 50 złotych i przeznaczyła to na cele charytatywne.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Edytor Suszec - Top Ten ZST Rybnik 2:3
Nie będę pisał o meczu, bo na pewno lepiej zrobi to mój przyjaciel Simon_says. Jedyne co powiem to tyle, że gospodarze przyzwyczajeni do tak małej sali wykorzystali nasze kompletne zakłopotanie w tak ciasnych warunkach. My mieliśmy lepsze akcje, ale TT popełniał znacznie mniej błędów. W tie breaku 14;10 i przegraliśmy 14;16.
W imieniu naszej drużyny chciałem przeprosić za nasze zachowanie i pretensje do sędziego, bo na pewno chciał dobrze i starał się jak najlepiej. Powinniśmy zachować zimną krew i grać swoje, ale czasami nie potrafiliśmy się pogodzić i padały niepotrzebne słowa. Top Ten powinien zmienić nazwę na: "Jak sędzia nie widzi to robimy go w konia ZST Rybnik". Jeden środkowy jako jedyny zagrał poważnie i za każdym razem podniósł rękę. Sędzia nie zawsze, ale często ulegał presji i zmyślaniu zawodników TT. Nie mówię, że przez to przegraliśmy, ale na pewno pogorszyło to atmosferę. Nie będę już apelował o uczciwość, jak to się mówi na śląsku - róbta co chceta. My będziemy pracować nad swoją cierpliwością i wyrozumiałością, i starali się trzymać nerwy na wodzy.
MVP meczu (niepodważalnie, dlatego napiszę to wielkimi literami) JA!
Nie będę pisał o meczu, bo na pewno lepiej zrobi to mój przyjaciel Simon_says. Jedyne co powiem to tyle, że gospodarze przyzwyczajeni do tak małej sali wykorzystali nasze kompletne zakłopotanie w tak ciasnych warunkach. My mieliśmy lepsze akcje, ale TT popełniał znacznie mniej błędów. W tie breaku 14;10 i przegraliśmy 14;16.
W imieniu naszej drużyny chciałem przeprosić za nasze zachowanie i pretensje do sędziego, bo na pewno chciał dobrze i starał się jak najlepiej. Powinniśmy zachować zimną krew i grać swoje, ale czasami nie potrafiliśmy się pogodzić i padały niepotrzebne słowa. Top Ten powinien zmienić nazwę na: "Jak sędzia nie widzi to robimy go w konia ZST Rybnik". Jeden środkowy jako jedyny zagrał poważnie i za każdym razem podniósł rękę. Sędzia nie zawsze, ale często ulegał presji i zmyślaniu zawodników TT. Nie mówię, że przez to przegraliśmy, ale na pewno pogorszyło to atmosferę. Nie będę już apelował o uczciwość, jak to się mówi na śląsku - róbta co chceta. My będziemy pracować nad swoją cierpliwością i wyrozumiałością, i starali się trzymać nerwy na wodzy.
MVP meczu (niepodważalnie, dlatego napiszę to wielkimi literami) JA!
Re: Rybnicka Amatorska Liga
widze ze dobra postawa GAFów nie tylko nam dała się we znaki gratuluje
Re: Rybnicka Amatorska Liga
! Hola !
Najpierw albo nasamprzód trza ustalić kiery jest wodzirejem tego zamiszonia,dlo mni TT groło u sia a Krupiński w jaskini,tak wnioskuja i tak je na rozpisce,przez to wynik winien być 3-2.
A Ty se Tomek uważej ,bo dyć dla mnie to je ważne,kiery z kierym sie piere i na kierym podworzu zapierd..a
A teraz po ligowemu: Tomuś ,ale ,że ,co sędzia był be Zgadzam się z Tobą w 100%,sędziowie są,be.
Teraz tak dla równowagi moich i Waszych myśli o sędziach.
Rybnicka Amatorska Liga Koszykówki - RALK- składka na sezon około 600-800 zł. od ekipy w tym mają dwóch ( 2 ) sędziów,ubezpieczenie i jakieś drobne nagrody.
RALS w tym sezonie 400 zł i jest to chyba pierwsza podwyżka od 4 lat o100 zł,też mamy ubezpieczenie i nagrody dość ładne.
Sędziemu u Nas płacimy około 20-30 zł.za mecz ze składek lub za Bóg zapłać ,czyli 11kolejek u siebie razy 20 zł daje nam 220 zł,czyli za sezon od drużyny wychodzi 660 zł na sezon.
RALK ma sędziów ze związku , my mamy sędziów... naszych.
Pytanie do mojego serdecznego przyjaciela Marka .B. vel Cygana ile też taki cienias -sędzia jak TY weźmie za mecz w amatorce wiem , mecz jak mecz ,ale...ile
! Adios !
Najpierw albo nasamprzód trza ustalić kiery jest wodzirejem tego zamiszonia,dlo mni TT groło u sia a Krupiński w jaskini,tak wnioskuja i tak je na rozpisce,przez to wynik winien być 3-2.
A Ty se Tomek uważej ,bo dyć dla mnie to je ważne,kiery z kierym sie piere i na kierym podworzu zapierd..a
A teraz po ligowemu: Tomuś ,ale ,że ,co sędzia był be Zgadzam się z Tobą w 100%,sędziowie są,be.
Teraz tak dla równowagi moich i Waszych myśli o sędziach.
Rybnicka Amatorska Liga Koszykówki - RALK- składka na sezon około 600-800 zł. od ekipy w tym mają dwóch ( 2 ) sędziów,ubezpieczenie i jakieś drobne nagrody.
RALS w tym sezonie 400 zł i jest to chyba pierwsza podwyżka od 4 lat o100 zł,też mamy ubezpieczenie i nagrody dość ładne.
Sędziemu u Nas płacimy około 20-30 zł.za mecz ze składek lub za Bóg zapłać ,czyli 11kolejek u siebie razy 20 zł daje nam 220 zł,czyli za sezon od drużyny wychodzi 660 zł na sezon.
RALK ma sędziów ze związku , my mamy sędziów... naszych.
Pytanie do mojego serdecznego przyjaciela Marka .B. vel Cygana ile też taki cienias -sędzia jak TY weźmie za mecz w amatorce wiem , mecz jak mecz ,ale...ile
! Adios !
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
~ Z ~
- Simon_says
- Posty: 302
- Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Jarku - w Edytorze czasem sędziuje sędzia związkowy (MJ), u nas w poprzednim sezonie prawie wszystkie mecze sędziowała sędzina związkowa (MC) i jaki wynik - gromy się sypały na ich pracę. Wynika z tego, że największym problemem nie są sędziowie, lecz niedouczeni w przepisach gracze. Oczywiście, jeden sędzia, choćby nie wiem jak wysoką miał klasę, nie ma prawa wszystkiego zauważyć - dlatego jak już to Tomek zauważył - cynicznie to wykorzystujemy. Mamy tylko pecha, że nasi przeciwnicy NIGDY nie popełniają błędów - ergo - nie mają się do czego przyznawać
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Ej koledzy - sędziów odstawiamy na stołki - mówiąc inakszy - na bok. Czyli na ich miejsca
Mamy MEGA SENSACJĘ w I Lidze GAF (tak, tak, ten z dołu tabeli) pokulał pretendenta do tytułu mistrza Ligi
Może by tak który raczył skrobnąć co nieco o tym co działo się w Sośnicy Chyba, że "Gafy" jeszcze "docierają się" po świętowaniu
Mamy MEGA SENSACJĘ w I Lidze GAF (tak, tak, ten z dołu tabeli) pokulał pretendenta do tytułu mistrza Ligi
Może by tak który raczył skrobnąć co nieco o tym co działo się w Sośnicy Chyba, że "Gafy" jeszcze "docierają się" po świętowaniu
Sędzia Dredd
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
pretendenta??? toż Jedynka to miłościwie nam panujący MISTRZ!!! Brawa dla GAFu! Choć z tego co wiem to w Jedynce jakieś kadrowe problemy. GAFy chyba tu nie piszą nic na forum, przynajmniej nie pamiętam... a szukać mi się nie chce Więc trzeba na Wiącka poczekać żeby coś skrobnął.izmail pisze: GAF (tak, tak, ten z dołu tabeli) pokulał pretendenta do tytułu mistrza Ligi
A co do sędziów... sędzia związkowy sprawy nie załatwi... choćby to sam 'Boski' był. Można wprowadzić sędziów liniowych, ale która ekipa ma takie zaplecze ludzkie i finansowe? Problemem jesteśmy my 'zawodnicy,' decyzja jest decyzją, sędzia bierze to na siebie (potem dostaje ocenę)... nic mnie bardziej nie wkurza niż zawodnicy latający jak poparzeni do słupka po każdej akcji na ich niekorzyść... opanujcie się! Bywają błędy i 'wielbłądy' (Jan Tomaszewski ) ale od tego jest kapitan, żeby do słupka podejść i SPOKOJNIE zapytać o powód takiej a nie innej decyzji! Próby wpływania na decyzje sędziów w stylu Foxów czy, sorry Darku, Top Tenów nie powinny mieć miejsca w lidze AMATORSKIEJ. Psuje to atmosferę na parkiecie, a sędziego, który by to wytrzymał i się nie złamał jeszcze nie widziałem... Ale pewnie niewiele da się zrobić, chyba że sami spojrzymy w lustro... Sędzia powienien karać takie zachowania żółtą kartką! Jeśli zawodnik nie będący kapitanem pobiega do słupka z pretensjami ostrzeżenie, recydywa KARTKA! to powinno ich uspokoić! W każdym razie ja, jeśli jeszcze kiedyś będę musiał sędziować będę tę zasadę stosował KONSEKWENTNIE również wobec swojej drużyny
Pozdrawiam
DP
Re: Rybnicka Amatorska Liga
! Hola !
Macie rację ,że bieganie do słupka jest wkurzające,ale jeszcze bardziej denerwujące jest ślepy gość po za boiskiem z gwizdkiem w buzi i do tego jednostronny jako przykład podam Pana ... i każdy wie.
Damian a kaj chcesz tych liniowych w "jaskini" lub w Foxach ustawić ?
Sędziowie z licencją by się tak z nami nie cackali i częściej kartki wyciągali ładny rym ,właściwie Damiano ma rację,nie po to wydałem 12 złotych w sklepie sportowym na kartki,żeby je trzymać w kieszeni,też będę pokazywał,a co... problem w tym,że na meczach Fundacji ER,jest nudno jak na zlocie zakonnic szkoda,że miałem na drugą zmianę podczas spotkania FER-Edytor,bo tam już na rozgrzewce jednemu gościowi bym sypnął czerwoną kartkę za - wbijanie kołków w parkiet- pogromca wampirów się znalazł
GAF-Jedynka 3-2 niby sensacja,ale to Beer był pierwszy,który Ich pokulał w tym sezonie,nie od dziś wiadomo,że Ursus i spółka to cieniasy i tylko fakt,że są mistrzami ,niektórym nogi i ręce paraliżuje,my pojedziemy do nich i spokojnie Ich 3-0 pykniemy,nawet bez mydła.
P.S. A dziś gramy z tymi co ludzi przez pół życia wkurzają "kredyty" , postaramy się nie dać chwilówki wytchnienia i szybko do Sękatej,żadnej mega sensacji nie przewidujemy.czyt. tie-break'a
! Adios !
Macie rację ,że bieganie do słupka jest wkurzające,ale jeszcze bardziej denerwujące jest ślepy gość po za boiskiem z gwizdkiem w buzi i do tego jednostronny jako przykład podam Pana ... i każdy wie.
Damian a kaj chcesz tych liniowych w "jaskini" lub w Foxach ustawić ?
Sędziowie z licencją by się tak z nami nie cackali i częściej kartki wyciągali ładny rym ,właściwie Damiano ma rację,nie po to wydałem 12 złotych w sklepie sportowym na kartki,żeby je trzymać w kieszeni,też będę pokazywał,a co... problem w tym,że na meczach Fundacji ER,jest nudno jak na zlocie zakonnic szkoda,że miałem na drugą zmianę podczas spotkania FER-Edytor,bo tam już na rozgrzewce jednemu gościowi bym sypnął czerwoną kartkę za - wbijanie kołków w parkiet- pogromca wampirów się znalazł
GAF-Jedynka 3-2 niby sensacja,ale to Beer był pierwszy,który Ich pokulał w tym sezonie,nie od dziś wiadomo,że Ursus i spółka to cieniasy i tylko fakt,że są mistrzami ,niektórym nogi i ręce paraliżuje,my pojedziemy do nich i spokojnie Ich 3-0 pykniemy,nawet bez mydła.
P.S. A dziś gramy z tymi co ludzi przez pół życia wkurzają "kredyty" , postaramy się nie dać chwilówki wytchnienia i szybko do Sękatej,żadnej mega sensacji nie przewidujemy.czyt. tie-break'a
! Adios !
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
~ Z ~
Re: Rybnicka Amatorska Liga
tak, tak na myśli miałem pretendenta w tym sezonie,pretendenta??? toż Jedynka to miłościwie nam panujący MISTRZ!!!
no ... obrońcy tytułu
Sędzia Dredd
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Sedziowie sedziami, ale prawda jest taka ze na sali TT mozna wielu bledow nie zauwazyc, dzieki wspanialemu oswietleniu.
Czulem sie tam jak w piwnicy, moze tylko troszke wyzej.
Moim skromnym zdaniem , od przyszlego sezonu powinny byc jakies zasady co do wymiarow sali. I powinny byc przyznawane licencje. W sali TT mocniejszego ataku nie da sie obronic bo pilka uderzy w sufit. Nie daj Boze, byloby troszke wiecej miejsca na zagrywke i 3 osoby posylalyby bomby z wyskoku, to juz 0 gry, bo kazde przyjecie w sufit.
Czulem sie tam jak w piwnicy, moze tylko troszke wyzej.
Moim skromnym zdaniem , od przyszlego sezonu powinny byc jakies zasady co do wymiarow sali. I powinny byc przyznawane licencje. W sali TT mocniejszego ataku nie da sie obronic bo pilka uderzy w sufit. Nie daj Boze, byloby troszke wiecej miejsca na zagrywke i 3 osoby posylalyby bomby z wyskoku, to juz 0 gry, bo kazde przyjecie w sufit.
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 17 sie 2011, o 18:18
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
swiezak, myślę, że wprowadzanie jakichś licencji czy wymiarów sali jest nietrafionym pomysłem. Jesteśmy w lidze amatorskiej, każdy ma taką salę, na jaką go stać dobra drużyna poradzi sobie w każdych warunkach, tym bardziej, że są one takie same dla obydwu zespołów. pOzDRAwiam
Jar-Trans Fox Pszów!
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Zabawne... w ostatnim meczu gdy wchodziłem na salę przeciwników pomyślałem dokładnie to samo... ciemno, nisko, jeszcze ta konstrukcja dachu.. ale chyba, takie rozważania nie mają większego sensu bo to przecież liga amatorska, drużyny często mają kłopoty ze znalezieniem choć takiej małej sali, co nie jest już związane tylko i wyłącznie z pieniędzmi... więc po prostu nie ma wyboru. Poza tym często drużyny często przywiązują się do swojej sali a w przypadku, gdy uda się wygrać na wyjeździe w takich warunkach satysfakcja jest podwójna Sala w tyglu, która kiedyś była moją "domową" faktycznie spodkiem nie jest ale z drugiej strony obie drużyny mają takie same warunki (a tam z jednej strony da się zagrać z wyskoku )... jeśli cała taktyka zespołu opiera się na zagrywce to jakieś dziwne dla mnie... nawet w pierwszej lidze bez porażającej zagrywki można sobie nieźle radzić Kolejną sprawą jest to, że niektóre drużyny ligowe czy młodzieżowe na śląsku też mają małe obiekty.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Moim zdaniem nie jest tak, że obie drużyny mają równe szanse. Jak ktoś gra co drugi mecz na takiej małej sali, to siłą rzeczy jest do niej bardziej przyzwyczajony niż przyjezdni. Licencje to za dużo zachodu, tym bardziej że to pewnie ja bym musiał objechać te wszystkie obiekty i decydować, czy się nadają czy nie, a jak wiadomo mam ciekawsze zajęcia. My mamy w Suszcu bardzo ładny obiekt, ale co z tego skoro musimy srać pod Krupińskim.
P.S. Na rozluźnienie opowiem dowcip zagadkę, ale uprzedzam, że jest to bardzo czarny cięty humor i jeśli ktoś nie lubi to proszę go nie czytać:
-Dlaczego mama małej Madzi nie była na pogrzebie?
-Bo jej coś wypadło.
P.S. Na rozluźnienie opowiem dowcip zagadkę, ale uprzedzam, że jest to bardzo czarny cięty humor i jeśli ktoś nie lubi to proszę go nie czytać:
-Dlaczego mama małej Madzi nie była na pogrzebie?
-Bo jej coś wypadło.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Ja jestem za wszystkimi waszymi propozycjami, myślę że Rada Ligi powinna zebrać się na nadzwyczajnym zgromadzeniu i ustalić wymiary sali, by przekazać je drużynom, by one z kolei zaczęły poszukiwania. I gdy nastąpi otwarcie sezonu nowego każdy będzie miał wymiarową salę do gry wraz z sędziami liniowymi.Dodatkowo proponowałbym by każda drużyna miała jeszcze stolik sędziowski i obsadę do niego. Może Damian, Darek lub Jarek dopiszą co ich by zadowoliło to wtedy razem udamy się do naszego miłościwie panującego Komisarza i wywrzemy to na nim
A tak na poważnie, to Szanowni Panowie, nikt WAM nie zabrania zgłosić się do profesjonalnej ligi, gdzie będziecie mieć profesjonalnych sędziów, stolik sędziowski, sekretarza itk, odpowiednie natężenie światła, odpowiednią odległość od banerów reklamowych itp, i może wtedy będziecie zadowoleni, bo na razie narzekacie jak baby w ciąży, a czy dacie radę finansową to już inna historia...
A tak na poważnie, to Szanowni Panowie, nikt WAM nie zabrania zgłosić się do profesjonalnej ligi, gdzie będziecie mieć profesjonalnych sędziów, stolik sędziowski, sekretarza itk, odpowiednie natężenie światła, odpowiednią odległość od banerów reklamowych itp, i może wtedy będziecie zadowoleni, bo na razie narzekacie jak baby w ciąży, a czy dacie radę finansową to już inna historia...
Re: Rybnicka Amatorska Liga
nie wiem po co się unosisz : P przecież to wyżej to na ogół tylko luźne dywagacje i raczej stanęło na tym, że gramy w amatorskiej lidze (której idei raczej broniłem). A że czasem coś kogoś zaskoczy i/lub chciałby się tym podzielić to pisze na forum : P po to ono jest
pozdrawiam
ps. wyczekujemy Twojego powrotu na hale
pozdrawiam
ps. wyczekujemy Twojego powrotu na hale
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Jedynka Jankowice vs Impacto LKS Chałupki 3:2
Jak zwykle fatum że z Jankowicami gra nam się ciężko jest cięgle aktualne... szczególnie odbiór serwów I grając dwa razy w Jankowicach zawsze brakuje nam kogoś z podstawowego składu, tym razem graliśmy bez można powiedzieć dwóch najlepszych naszych zawodników tzn. Dawida Marcisza (tzn. on grał przez chwile ale kontuzja palca, którą posiada od ok. 2 tygodni, nie umożliwiła mu ataki czyt. atakował z pięści ) i Krzysztofa Kowalskiego, a libero grał nasz ten drugo-etatowy A roszady w składzie to tak: Ja na przyjęciu ale tylko w pierwszym secie (normalnie gram na środku), a rozgrywający na ataku. W Jankowicach z tego co widziałem zabrakło najlepszego (wg mnie) środkowego co ma serwy typu 'flot' (czy jakoś tak to się nazywa), które bardzo ciężko jest odebrać.
I Set: Gramy na podobnym poziomie aż do momentu stanu dwucyfrowego, później wychodzimy na prowadzenie 14:19, następnie 19:21... i wchodzą nam za plecy 4 zagrywki i ciężko nam było się pozbierać co wykorzystali zawodnicy z Jankowic.
II Set: Najgorszy set w naszym wykonaniu, przegrywamy go bez wątpienia zasłużenie, ponieważ słabo odbiór nam idzie.
III Set: Wydaje się że przegramy mecz 3:0... ale nastąpiła mobilizacja, i powoli skutecznie walczymy o każdy punkt, gra punkt za punkt, w końcówce odskakujemy na wynik 20:23... potem robi się gorąco bo na tablicy widnieje wynik 23:24... i ta presja na kontrze, plas z 3 metra, piłka zahacza o siatkę i prześlizguje się na puste pole gospodarzy. Tak więc wygrana 23:25.
IV Set: Na chwilę go zawodnicy z Jankowic punktują, następnie my powoli odrabiamy i końcówka zaważyła jednak na naszą korzyść.
V Set: Odbiór... w zasadzie brak odbioru u nas... 9:2, w końcówce Przemek próbuje nadgonić zagrywką ale to jednak zbyt mało aby wygrać ten mecz... i końcowy wynik bodajże 15:11.
Dzięki za mecz, zero nerwowych sytuacji, sędziowanie dobre, tylko szkoda że nie mogliśmy zagrać pełny skład na pełny skład bo emocje by były jeszcze większe
Za tydzień mecz z Top Ten-em, wypadało by zamazać tą fatalną przegraną w Jaskini Rybnickiego Top Ten-u, i od początku do końca zagrać 'swoje'
Jak zwykle fatum że z Jankowicami gra nam się ciężko jest cięgle aktualne... szczególnie odbiór serwów I grając dwa razy w Jankowicach zawsze brakuje nam kogoś z podstawowego składu, tym razem graliśmy bez można powiedzieć dwóch najlepszych naszych zawodników tzn. Dawida Marcisza (tzn. on grał przez chwile ale kontuzja palca, którą posiada od ok. 2 tygodni, nie umożliwiła mu ataki czyt. atakował z pięści ) i Krzysztofa Kowalskiego, a libero grał nasz ten drugo-etatowy A roszady w składzie to tak: Ja na przyjęciu ale tylko w pierwszym secie (normalnie gram na środku), a rozgrywający na ataku. W Jankowicach z tego co widziałem zabrakło najlepszego (wg mnie) środkowego co ma serwy typu 'flot' (czy jakoś tak to się nazywa), które bardzo ciężko jest odebrać.
I Set: Gramy na podobnym poziomie aż do momentu stanu dwucyfrowego, później wychodzimy na prowadzenie 14:19, następnie 19:21... i wchodzą nam za plecy 4 zagrywki i ciężko nam było się pozbierać co wykorzystali zawodnicy z Jankowic.
II Set: Najgorszy set w naszym wykonaniu, przegrywamy go bez wątpienia zasłużenie, ponieważ słabo odbiór nam idzie.
III Set: Wydaje się że przegramy mecz 3:0... ale nastąpiła mobilizacja, i powoli skutecznie walczymy o każdy punkt, gra punkt za punkt, w końcówce odskakujemy na wynik 20:23... potem robi się gorąco bo na tablicy widnieje wynik 23:24... i ta presja na kontrze, plas z 3 metra, piłka zahacza o siatkę i prześlizguje się na puste pole gospodarzy. Tak więc wygrana 23:25.
IV Set: Na chwilę go zawodnicy z Jankowic punktują, następnie my powoli odrabiamy i końcówka zaważyła jednak na naszą korzyść.
V Set: Odbiór... w zasadzie brak odbioru u nas... 9:2, w końcówce Przemek próbuje nadgonić zagrywką ale to jednak zbyt mało aby wygrać ten mecz... i końcowy wynik bodajże 15:11.
Dzięki za mecz, zero nerwowych sytuacji, sędziowanie dobre, tylko szkoda że nie mogliśmy zagrać pełny skład na pełny skład bo emocje by były jeszcze większe
Za tydzień mecz z Top Ten-em, wypadało by zamazać tą fatalną przegraną w Jaskini Rybnickiego Top Ten-u, i od początku do końca zagrać 'swoje'
Impacto LKS Chałupki - Mario "7"
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Spieszę z krótkim opisem meczu GAF Gliwice vs. Jedynka Jankowice II.
Mecz jak kilka ostatnich w naszym wykonaniu. Czyli gola szóstka i brak chemii... Tym razem nie udalo się jakoś przeslizgnąć za 3 może 2pkt. Usprawiedliwieniem nie bedzie też goła szóstka, bo Gliwiczanie też byli w 6! Zagrali skuteczniej i wystaczyło. Po pierwszym secie nie wyglądalo to wszystko źle...szybkie i pewne zwyciąstwo gości z góry tabeli. II set gospodarze sporo pewniej, sporo głośniej i sytuacja z I seta się odwróciła. III partia Jedynka pewnie prowadzi, jednak w drugiej części seta Gafy dochodzą i gra na przewagi - wygrywa Jedynka. IV set znowu spokojna gra Jedynki, okazała się za spokojna...prowadzimy ze 3-4pkt i Gafy dochodzą. Nawet matchball był już w powietrzu... i tie-break. Tam Gafy nas zdemolowały. Początek to chyba 6-1...Duża przewaga do końca. Jeszcze ze 4pkt z rzędu pod koniec Jedynka zrobiła, ale to nie wystarczyło na dobrze dyponowanych gospodarzy.
Mecz jak kilka ostatnich w naszym wykonaniu. Czyli gola szóstka i brak chemii... Tym razem nie udalo się jakoś przeslizgnąć za 3 może 2pkt. Usprawiedliwieniem nie bedzie też goła szóstka, bo Gliwiczanie też byli w 6! Zagrali skuteczniej i wystaczyło. Po pierwszym secie nie wyglądalo to wszystko źle...szybkie i pewne zwyciąstwo gości z góry tabeli. II set gospodarze sporo pewniej, sporo głośniej i sytuacja z I seta się odwróciła. III partia Jedynka pewnie prowadzi, jednak w drugiej części seta Gafy dochodzą i gra na przewagi - wygrywa Jedynka. IV set znowu spokojna gra Jedynki, okazała się za spokojna...prowadzimy ze 3-4pkt i Gafy dochodzą. Nawet matchball był już w powietrzu... i tie-break. Tam Gafy nas zdemolowały. Początek to chyba 6-1...Duża przewaga do końca. Jeszcze ze 4pkt z rzędu pod koniec Jedynka zrobiła, ale to nie wystarczyło na dobrze dyponowanych gospodarzy.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Zorro...
Bądź spokojny o naszą postawę na najbliższy mecz. Mamy przecież porachunki do wyrównania. To będzie inny dzien, inny mecz. Juz te Wasze skrobanie piłek ze srodka nie będzie tak punktodajne, już Szafa nie wybroni decydujacej piłki, będą gładkie bencki dla Mistrzów - i to bez mydła. W Beerach tylko piana się zrobi na 3-4palce. Aaaa gel pod prysznic możecie zabrać, wykąpac się można po 3 setach i pogadać i temperaturę wody ustawić wedle życzenia. Będzie dobre granie. Zapraszamy do Jankowice Arena!!
Bądź spokojny o naszą postawę na najbliższy mecz. Mamy przecież porachunki do wyrównania. To będzie inny dzien, inny mecz. Juz te Wasze skrobanie piłek ze srodka nie będzie tak punktodajne, już Szafa nie wybroni decydujacej piłki, będą gładkie bencki dla Mistrzów - i to bez mydła. W Beerach tylko piana się zrobi na 3-4palce. Aaaa gel pod prysznic możecie zabrać, wykąpac się można po 3 setach i pogadać i temperaturę wody ustawić wedle życzenia. Będzie dobre granie. Zapraszamy do Jankowice Arena!!
- Arek_rybnik
- Posty: 125
- Rejestracja: 9 wrz 2011, o 09:35
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Olimpia Rybnik : Fundacja Elektrowni Rybnik 0 : 3
Witam,
króciutki opisik bo nic jeszcze nie ma a dla nas to było ważne wydarzenie wstałem na lekkim ... i załączyłem kompa tylko żeby poczytać a tu echo no to coś tam nabazgram
Szybki mecz trzy sety do 17, 17 i 13 Gospodarze chyba nie wyszli ze snu zimowego w jaki zapadli w czasie ferii. Goście prowadzili w każdym secie ani przez chwile nie oddając prowadzenia. Błędów własnych prawie wcale (co było dla nas miłym zaskoczeniem).
Poza tym mieliśmy bardzo dobry doping, nasze ładniejsze i mądrzejsze połowy niezmiennie nas wspierają na meczach
Dzięki za mecz
pozdrawiamy hotelarzy z olimpii
p.s. no i wreszcie stało się, na typerze w najlepszej opcji mieliśmy tylko seta wygrać :):)
Witam,
króciutki opisik bo nic jeszcze nie ma a dla nas to było ważne wydarzenie wstałem na lekkim ... i załączyłem kompa tylko żeby poczytać a tu echo no to coś tam nabazgram
Szybki mecz trzy sety do 17, 17 i 13 Gospodarze chyba nie wyszli ze snu zimowego w jaki zapadli w czasie ferii. Goście prowadzili w każdym secie ani przez chwile nie oddając prowadzenia. Błędów własnych prawie wcale (co było dla nas miłym zaskoczeniem).
Poza tym mieliśmy bardzo dobry doping, nasze ładniejsze i mądrzejsze połowy niezmiennie nas wspierają na meczach
Dzięki za mecz
pozdrawiamy hotelarzy z olimpii
p.s. no i wreszcie stało się, na typerze w najlepszej opcji mieliśmy tylko seta wygrać :):)
Fundacja ER
Re: Rybnicka Amatorska Liga
tydzień niespodzianek w pierwszej lidze
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Plutku kochany uczą jeszcze czytać ze zrozumieniem w dzisiejszych czasach??? nie wiem jak mógł Ci umknąć fakt, że my BRONIMY obecnego stanu rzeczy... ja nie narzekam na sędziów tylko na ZAWODNIKÓW...plutek21 pisze:Może Damian, Darek lub Jarek dopiszą co ich by zadowoliło
Pozdrawiam gorąco!
DP
PS czyżby w tym roku finał Leon vs Piaski???
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Dlaczego Zorro jeszcze niec nie napisał o meczu z Kredytami... Kredyty są cieżkie...nie tylko do spłacenia. Już niejeden zespół sie o tym przekonał, również my. Ale Piwosze nie podeszli z rozsadkiem i przeinwestowali - bankrut! Gratulacje dla Damiana i spólki z Boguszowic.
Pozbierajcie sie chłopcy do następnego meczu, tak aby nie było jednostronnego widowiska w Jankowicach
Pozbierajcie sie chłopcy do następnego meczu, tak aby nie było jednostronnego widowiska w Jankowicach
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Wiącek nie wywołuj Zorra z lasu Rano po 5 dał tylko rozpiskę meczy do typera i szybciutko uciekł bez nawet słowa. A ja tak czekałem na jego opis meczu. No to może coś z mojej strony.
Set pierwszy widać że obie drużyny luźno potraktowały okres ferii bo gra może nie byłą porywająca z dużą ilością błędów z naszej strony. Beery odskoczyły na kilka punktów i trzymały wynik do końca. Nawet wejście Wojtka pod koniec seta nic nam nie dało.
Set drugi to tzw spięcie pośladków i zaczynamy grać swoja patrz walczyć każdy punkt. Poprawiamy zagrywkę i grę w obronie i wreszcie zaczyna nam coś wychodzić. Tym razem to My odskakujemy na kilka punktów i wygrywamy seta.
Set trzeci to powtórka z rozrywki, bo żadna z drużyn nie miała wyraźnej przewagi ale to nam udaje się dowieźć wygrana do końca. W tym secie na wyróżnienie zasługuje Zorro który zaserwował za antenką w boisko i próbował wmówić Zydze, ze wszystko było dobrze. Na szczęście Zyga nie takie cuda widział i nie dał się nabrać na chytry pomysł naszego kolegi w czarnej przepasce na oczach:)
Set czwarty to sprężenie Beerów, który początkowo odskakują nam na kilka punktów. Na szczęście mniej więcej w połowie seta udaje nam się odrobić straty i w końcówce wyjść na prowadzenie, które dowieźliśmy do końca. Bohaterem tego seta Karol Berger, który skończył kilka ważnych piłek i dorzucił blok w ważnym momencie.
Cieszymy się z ważnych 3 punktów i postaramy się jeszcze nie raz zaskoczyć typerów:) Bo mój wynik siadł idealnie Mecz oprócz dość nerwowego 1 seta mógł się podobać. Pozdro
Set pierwszy widać że obie drużyny luźno potraktowały okres ferii bo gra może nie byłą porywająca z dużą ilością błędów z naszej strony. Beery odskoczyły na kilka punktów i trzymały wynik do końca. Nawet wejście Wojtka pod koniec seta nic nam nie dało.
Set drugi to tzw spięcie pośladków i zaczynamy grać swoja patrz walczyć każdy punkt. Poprawiamy zagrywkę i grę w obronie i wreszcie zaczyna nam coś wychodzić. Tym razem to My odskakujemy na kilka punktów i wygrywamy seta.
Set trzeci to powtórka z rozrywki, bo żadna z drużyn nie miała wyraźnej przewagi ale to nam udaje się dowieźć wygrana do końca. W tym secie na wyróżnienie zasługuje Zorro który zaserwował za antenką w boisko i próbował wmówić Zydze, ze wszystko było dobrze. Na szczęście Zyga nie takie cuda widział i nie dał się nabrać na chytry pomysł naszego kolegi w czarnej przepasce na oczach:)
Set czwarty to sprężenie Beerów, który początkowo odskakują nam na kilka punktów. Na szczęście mniej więcej w połowie seta udaje nam się odrobić straty i w końcówce wyjść na prowadzenie, które dowieźliśmy do końca. Bohaterem tego seta Karol Berger, który skończył kilka ważnych piłek i dorzucił blok w ważnym momencie.
Cieszymy się z ważnych 3 punktów i postaramy się jeszcze nie raz zaskoczyć typerów:) Bo mój wynik siadł idealnie Mecz oprócz dość nerwowego 1 seta mógł się podobać. Pozdro
Poglądy i opinie zawarte w powyższym poście są poglądami prywatnymi i należą tylko i wyłącznie do autora postu oraz nie mogą być brane pod uwagę jako poglądy i opinie osób w jakikolwiek sposób związanych z autorem.
Prawda jest jak d..a - każdy ma swoją
Prawda jest jak d..a - każdy ma swoją
Re: Rybnicka Amatorska Liga
! Hola !
A co tu Cameloth pisać,najpierw mnie częstujesz w przyrodzenie a potem chcesz,żeby dobrze zagrać daliśmy dupy na maksa i tyle,całkowicie się z Twoim opisem zgadzam,z naszej strony zepsute zagrywki,słaby odbiór i niekończone ataki na pojedynczym bloku,zsumowały się na naszą "zasłużoną" porażkę.Ale musicie przyznać,że rogal za antenką w polu,to był majstersztyk i gdybyście tak japy nie darli to by się Zyguś nie kapnął Jeszcze raz gratulacje i powodzenia do końca.
Teraz trzeba się odkuć na mistrzu i jeszcze raz im tyłki zmoczyć,gel se wezmę w razie czego przypominam,że we wtorek jest śledź,więc może jakiś poczęstunek od mistrza dla "wiecznego pretendenta".
! Adios !
A co tu Cameloth pisać,najpierw mnie częstujesz w przyrodzenie a potem chcesz,żeby dobrze zagrać daliśmy dupy na maksa i tyle,całkowicie się z Twoim opisem zgadzam,z naszej strony zepsute zagrywki,słaby odbiór i niekończone ataki na pojedynczym bloku,zsumowały się na naszą "zasłużoną" porażkę.Ale musicie przyznać,że rogal za antenką w polu,to był majstersztyk i gdybyście tak japy nie darli to by się Zyguś nie kapnął Jeszcze raz gratulacje i powodzenia do końca.
Teraz trzeba się odkuć na mistrzu i jeszcze raz im tyłki zmoczyć,gel se wezmę w razie czego przypominam,że we wtorek jest śledź,więc może jakiś poczęstunek od mistrza dla "wiecznego pretendenta".
! Adios !
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
~ Z ~