Rybnicka Amatorska Liga
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Jedynka Jankowice II - Jarbud Piaski Rybnik 3:2 Tiebreak o ile się nie mylę (18:16)
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Strzelec 1:3 TT
W setach do -19, -27, 18 i -22
Oba składy stawiły się w podstawowych - wieloosobowych składach - po jednej i drugiej stronie były po 2 szóstki ! Jednak to zawodnicy TT są lepiej poukładaną drużyną i całe 12 osób tworzy drużynę. Widać to było po grze jak i po sytuacji w 3 secie gdy Strzelec prowadził 13:2 - zostaje wymieniona cała podstawowa szóstka i drugi "garnitur" TT próbuje odrabiać straty. Do tego stopnia, że przewaga Strzelca zostaje zniwelowana do paru punktów. Jednak nie wytrzymuje końcówki i Strzelec wygrywa seta.
Pozostałe sety to od początku do końca kontrola "10". Strzelec co prawda próbuje walczyć, ale z dość słabym przyjęciem, jeszcze gorszym rozegraniem nie jest w stanie dobrymi, pojedyńczymi akcjami wygrać całego spotkania.
Brawa dla TT gdyż widać, że trochę się wzmocnili, tworzą kolektyw i realnie myślą o 1 lidze !
Pozdrawiam.
W setach do -19, -27, 18 i -22
Oba składy stawiły się w podstawowych - wieloosobowych składach - po jednej i drugiej stronie były po 2 szóstki ! Jednak to zawodnicy TT są lepiej poukładaną drużyną i całe 12 osób tworzy drużynę. Widać to było po grze jak i po sytuacji w 3 secie gdy Strzelec prowadził 13:2 - zostaje wymieniona cała podstawowa szóstka i drugi "garnitur" TT próbuje odrabiać straty. Do tego stopnia, że przewaga Strzelca zostaje zniwelowana do paru punktów. Jednak nie wytrzymuje końcówki i Strzelec wygrywa seta.
Pozostałe sety to od początku do końca kontrola "10". Strzelec co prawda próbuje walczyć, ale z dość słabym przyjęciem, jeszcze gorszym rozegraniem nie jest w stanie dobrymi, pojedyńczymi akcjami wygrać całego spotkania.
Brawa dla TT gdyż widać, że trochę się wzmocnili, tworzą kolektyw i realnie myślą o 1 lidze !
Pozdrawiam.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Powiem krótko byłem BOSKI, pozdrowienia dla RALSA
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Zapomniałem oczywiście Beer wygrał 3:1
Beer Team Rybnik 3:1 Salvequick-Mokate-TKKF Pawłowice
Beer Team Rybnik 3:1 Salvequick-Mokate-TKKF Pawłowice
Krótko o naszym meczu.
Obydwie drużyny stawiły się dzisiaj na sali w Rybniku w okrojonych składach. W pierwszych dwóch setach braki te były bardziej widoczne u przyjezdnych. Beerom szło dość łatwo, przyjęcie na b.dobrym poziomie i spokojnie kończyliśmy akcję. W bloku dobrze do tego stopnia, że nawet udało się zablokować jedną ręką, gdy byłem dość mocno spóźniony. Sety bez historii. W trzecim secie goście nie tracą wiary w zwycięstwo, za to my lekko rozluźnieni. Nieskończone ataki, nawet przy dobrym przyjęciu, Wicek daje dość niskie piłki na środek, ja zamiast kiwnąć próbuje na "siłę" i nie wychodzi. W końcówce gdy w końcu się poprawia udaje się skończyć piłkę i robi się 24:22, później 24:23. Pawłowice zagrywają, przyjęcie w pkt, niestety atak w aut i mamy remis 24:24. My zbyt nerwowo w końcówce i set pada łupem chłopaków z Pawłowic. Czwarty set bliźniaczy do trzeciego, jednak z zmienną końcówką, dwie moje zagrywki sprawiły kłopot drużynie z Pawłowic i nie potrafili skończyć z sytuacyjnych piłek, za to Tomasz Ch. wręcz przeciwnie, kończy mecz atakiem z prawego skrzydła 3:1.
Rewanż już w poniedziałek na lotnisku w Pawłowicach. Nie łatwy teren.
Pozdrawiam i do zobaczenia po weekendzie
Mały
EDIT
Bym zapomniał, Boski oczywiście słabo, do zmiany, ale nie było za kogo
Na sypacza go bo nigdzie indziej się chyba nie nadaje
Krótko o naszym meczu.
Obydwie drużyny stawiły się dzisiaj na sali w Rybniku w okrojonych składach. W pierwszych dwóch setach braki te były bardziej widoczne u przyjezdnych. Beerom szło dość łatwo, przyjęcie na b.dobrym poziomie i spokojnie kończyliśmy akcję. W bloku dobrze do tego stopnia, że nawet udało się zablokować jedną ręką, gdy byłem dość mocno spóźniony. Sety bez historii. W trzecim secie goście nie tracą wiary w zwycięstwo, za to my lekko rozluźnieni. Nieskończone ataki, nawet przy dobrym przyjęciu, Wicek daje dość niskie piłki na środek, ja zamiast kiwnąć próbuje na "siłę" i nie wychodzi. W końcówce gdy w końcu się poprawia udaje się skończyć piłkę i robi się 24:22, później 24:23. Pawłowice zagrywają, przyjęcie w pkt, niestety atak w aut i mamy remis 24:24. My zbyt nerwowo w końcówce i set pada łupem chłopaków z Pawłowic. Czwarty set bliźniaczy do trzeciego, jednak z zmienną końcówką, dwie moje zagrywki sprawiły kłopot drużynie z Pawłowic i nie potrafili skończyć z sytuacyjnych piłek, za to Tomasz Ch. wręcz przeciwnie, kończy mecz atakiem z prawego skrzydła 3:1.
Rewanż już w poniedziałek na lotnisku w Pawłowicach. Nie łatwy teren.
Pozdrawiam i do zobaczenia po weekendzie
Mały
EDIT
Bym zapomniał, Boski oczywiście słabo, do zmiany, ale nie było za kogo
Na sypacza go bo nigdzie indziej się chyba nie nadaje
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...
Pozdrawiam
Mały
Pozdrawiam
Mały
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Po wnikliwej analizie tabeli i długich obliczeniach doszedłem do tego, że drużynie No Pain Żory do awansu potrzebne jest zdobycie 5 punktów w 3 meczach. Ostatnio nasza forma faluje, więc nie jest to wcale mało. Dlatego jeśli drużyny Kredyty Chwilówki Rybnik i TS Euroskok Skok Ziemi Rybnickiej byłyby zainteresowane załatwieniem sprawy "pod stołem", to proszę o kontakt na priwie.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Tomek z nami macie 2 mecze wiec sugeruje zacząć negocjacje od podwójnej ceny
MARAT Rybnik
Re: Rybnicka Amatorska Liga
TS Euroskok Skok Ziemi Rybnickiej 2 : 3 Volleyball Marklowice
W setach do -21, 22, 17, -23 i 13.
Set pierwszy to skuteczna gra skoczków, który w głównej mierze dobrze rozłożonemu atakowi bez problemu zdobywali punkty. Drużyna z Marklowic popełniała proste błędy przez co przewaga gospodarzy wynosiła nawet 7 punktów. W końcówce seta zdołali nadrobić parę punktów, lecz to było wszystko na co było ich stać w tym secie. Set drugi to nadal dobra gra Skoczków, a goście ponownie bez pomysłu na grę. Przewaga około 4 punktów do połowy seta, następnie w 2 ustawieniach Volleyball'owcy doganiają gospodarzy i odskakują na bezpieczną przewagę kontrolując przebieg wydarzeń do końca seta. Set 3 to nieporadność Skoczków i tym razem od początku dobra gra gości z Marklowic. Wypracowali 6 punktową przewagę na początku seta. Ta przewaga utrzymywała się do końcówki seta, gdy ponownie Goście wrzucili drugi bieg i powiększyli przewagę. Set 4 to dobra gra Skoku przez pół seta seta mając 4 punkty przewagi. Goście dochodzą nas przy stanie 16-16 i wychodzą na 1 punktowe prowadzenie. Dużo walki powodowało ciągłe zmiany prowadzących w secie. Na szczęście gospodarzy to oni wytrzymali lepiej końcówkę seta i doprowadzili do tie-break'a. W 5 secie początek na gości zdobywający nawet 3 punkty przewagi. Przy zmianie stron Skoczki odrabiają punkty i jest 7-8 dla Marklowic. Niestety zmiana stron poprowadziła gości do powiększenia przewagi 9-13. Nagły zryw Skoczków niestety skończył się na 13 punkcie i tym sposobem Goście wygrywają tie-break'a 13-15 i mecz za 2 punkty.
Ponownie moim zdaniem lepszy nasz mecz od poprzedniego z Lubomią. chyba widać zbliżające się mecze z ekipą No Pain forma rośnie i jak nie złożą nam dobrej propozycji to pogubią punkty
Dzićki za mecz ekipie z Marklowic i życzymy powodzenia
W setach do -21, 22, 17, -23 i 13.
Set pierwszy to skuteczna gra skoczków, który w głównej mierze dobrze rozłożonemu atakowi bez problemu zdobywali punkty. Drużyna z Marklowic popełniała proste błędy przez co przewaga gospodarzy wynosiła nawet 7 punktów. W końcówce seta zdołali nadrobić parę punktów, lecz to było wszystko na co było ich stać w tym secie. Set drugi to nadal dobra gra Skoczków, a goście ponownie bez pomysłu na grę. Przewaga około 4 punktów do połowy seta, następnie w 2 ustawieniach Volleyball'owcy doganiają gospodarzy i odskakują na bezpieczną przewagę kontrolując przebieg wydarzeń do końca seta. Set 3 to nieporadność Skoczków i tym razem od początku dobra gra gości z Marklowic. Wypracowali 6 punktową przewagę na początku seta. Ta przewaga utrzymywała się do końcówki seta, gdy ponownie Goście wrzucili drugi bieg i powiększyli przewagę. Set 4 to dobra gra Skoku przez pół seta seta mając 4 punkty przewagi. Goście dochodzą nas przy stanie 16-16 i wychodzą na 1 punktowe prowadzenie. Dużo walki powodowało ciągłe zmiany prowadzących w secie. Na szczęście gospodarzy to oni wytrzymali lepiej końcówkę seta i doprowadzili do tie-break'a. W 5 secie początek na gości zdobywający nawet 3 punkty przewagi. Przy zmianie stron Skoczki odrabiają punkty i jest 7-8 dla Marklowic. Niestety zmiana stron poprowadziła gości do powiększenia przewagi 9-13. Nagły zryw Skoczków niestety skończył się na 13 punkcie i tym sposobem Goście wygrywają tie-break'a 13-15 i mecz za 2 punkty.
Ponownie moim zdaniem lepszy nasz mecz od poprzedniego z Lubomią. chyba widać zbliżające się mecze z ekipą No Pain forma rośnie i jak nie złożą nam dobrej propozycji to pogubią punkty
Dzićki za mecz ekipie z Marklowic i życzymy powodzenia
MARAT Rybnik
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
FER - Albion 3:1, nie znam szczegółów... ale było ponoć nerwowo...
Pierwszy set to przewaga Albionu, ale wygrana FERu
PS Takie wielkie chłopy a bronią wszystko! Piłka nie spada na parkiet... a do tego blok w Fundacji pierońsko wysoki. Z rozmowy z chłopakami wiem że FER wygrał zasłużenie.
Pierwszy set to przewaga Albionu, ale wygrana FERu
PS Takie wielkie chłopy a bronią wszystko! Piłka nie spada na parkiet... a do tego blok w Fundacji pierońsko wysoki. Z rozmowy z chłopakami wiem że FER wygrał zasłużenie.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2013, o 21:59 przez damian albion, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
No Pain Żory - Kredyty Chwilówki 3:1 (17:25, 25:12, 25:18, 25:23)
Początek pierwszego wyrównany, ale na niezbyt wysokim poziomie sportowym. W połowie seta jeszcze równo (wynik 15:17), ale chwilę potem goście odjeżdżają i kończy się do 17.
W drugim secie zawodnicy Kredytów wzięli przykład z nas i zaczęli mieć pretensje do siebie nawzajem zamiast skoncentrować się na swoich indywidualnych zadaniach. My natomiast zmobilizowaliśmy i wręcz rozbiliśmy przyjezdnych.
Trzeci set znowu pod naszą kontrolą, robimy sobie sporą przewagę (16:8), ale zaczynamy sobie bimbać i Kredyty powoli doganiają (19:16), ale dzięki dobrej zagrywce naszego kapitana Jacka spokojnie kończymy seta.
Czwarty set od stanu 5:7 dla gości zaczynamy kontrolować my, znowu wypracowujemy przewagę i znowu ją trwonimy, tym razem końcówka jest już nerwowa. Udaje nam się ją wygrać asem serwisowym.
Podsumowując grę - Kredyty moim zdaniem zagrały dzisiaj poniżej swojego poziomu, mieli problem z kończeniem pierwszej akcji i psuli bardzo dużo zagrywek. My momentami graliśmy dobrą siatkówkę, a momentami dostosowywaliśmy się do poziomu przeciwnika.
Do awansu już tylko 2 punkty. Czy uda nam się je zdobyć uczciwie ze Skokiem Stefczyka, czy będzie trzeba szukać tzw rozwiązań pod stołem? To pytanie zostawiam bez odpowiedzi. Pozdrawiam!
Początek pierwszego wyrównany, ale na niezbyt wysokim poziomie sportowym. W połowie seta jeszcze równo (wynik 15:17), ale chwilę potem goście odjeżdżają i kończy się do 17.
W drugim secie zawodnicy Kredytów wzięli przykład z nas i zaczęli mieć pretensje do siebie nawzajem zamiast skoncentrować się na swoich indywidualnych zadaniach. My natomiast zmobilizowaliśmy i wręcz rozbiliśmy przyjezdnych.
Trzeci set znowu pod naszą kontrolą, robimy sobie sporą przewagę (16:8), ale zaczynamy sobie bimbać i Kredyty powoli doganiają (19:16), ale dzięki dobrej zagrywce naszego kapitana Jacka spokojnie kończymy seta.
Czwarty set od stanu 5:7 dla gości zaczynamy kontrolować my, znowu wypracowujemy przewagę i znowu ją trwonimy, tym razem końcówka jest już nerwowa. Udaje nam się ją wygrać asem serwisowym.
Podsumowując grę - Kredyty moim zdaniem zagrały dzisiaj poniżej swojego poziomu, mieli problem z kończeniem pierwszej akcji i psuli bardzo dużo zagrywek. My momentami graliśmy dobrą siatkówkę, a momentami dostosowywaliśmy się do poziomu przeciwnika.
Do awansu już tylko 2 punkty. Czy uda nam się je zdobyć uczciwie ze Skokiem Stefczyka, czy będzie trzeba szukać tzw rozwiązań pod stołem? To pytanie zostawiam bez odpowiedzi. Pozdrawiam!
- Arek_rybnik
- Posty: 125
- Rejestracja: 9 wrz 2011, o 09:35
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Fundacja Elektrowni Rybnik 3 : 1 Albion Team – gramy dla Kuby
Potwierdzam wynik 3:1 dla FER, a w setach 25:22 19:25 25:22 25:19
Damian pisze nerwowo, raczej zacięty mecz a czy nerwowo, tak ale w znaczeniu sportowym bo kłótni nie było
Set 1 Dobre otwarcie Albionu, doganiamy ich dopiero w okolicy 20 punktów i grając na fali obracamy seta na naszą korzyść do 22.
Set 2 Znowu dobre otwarcie Albionu, w połowie seta mamy ich w zasięgu po czym mamy kilka serii i set dla gości 1:1. W tym secie popełniliśmy całą masę błędów własnych.
Set 3 W miarę równo, to jedna to druga drużyna prowadziła, nie było wiadomo jak to się zakończy, jednak udało nam się wyeliminować błędy które w drugim secie popełnialiśmy i nasza końcówka daje nam 2:1.
Set 4 Wreszcie my mamy dobre otwarcie od początku mamy przewagę około 5 punktów przez cały set utrzymujemy przewagę dowożąc do końca i wygrywając jakże potrzebne 3 punkty.
W całym meczu to chyba Olo na serwisie "napsuł nam krwi" najwięcej, Kevin też dużo kończył ale nie tyle ile w obserwowanych przez nas meczach. Dzięki za mecz, jeszcze czeka nas rewanż.
Dziewczyny dzięki za doping
p.s. ocena sędziego to domena gości więc nie chce wywoływać wielkiej dyskusji, w mojej ocenie między 5 a 6 w waszej 3 - takie macie prawo.
Pozdrawiam.
Potwierdzam wynik 3:1 dla FER, a w setach 25:22 19:25 25:22 25:19
Damian pisze nerwowo, raczej zacięty mecz a czy nerwowo, tak ale w znaczeniu sportowym bo kłótni nie było
Set 1 Dobre otwarcie Albionu, doganiamy ich dopiero w okolicy 20 punktów i grając na fali obracamy seta na naszą korzyść do 22.
Set 2 Znowu dobre otwarcie Albionu, w połowie seta mamy ich w zasięgu po czym mamy kilka serii i set dla gości 1:1. W tym secie popełniliśmy całą masę błędów własnych.
Set 3 W miarę równo, to jedna to druga drużyna prowadziła, nie było wiadomo jak to się zakończy, jednak udało nam się wyeliminować błędy które w drugim secie popełnialiśmy i nasza końcówka daje nam 2:1.
Set 4 Wreszcie my mamy dobre otwarcie od początku mamy przewagę około 5 punktów przez cały set utrzymujemy przewagę dowożąc do końca i wygrywając jakże potrzebne 3 punkty.
W całym meczu to chyba Olo na serwisie "napsuł nam krwi" najwięcej, Kevin też dużo kończył ale nie tyle ile w obserwowanych przez nas meczach. Dzięki za mecz, jeszcze czeka nas rewanż.
Dziewczyny dzięki za doping
p.s. ocena sędziego to domena gości więc nie chce wywoływać wielkiej dyskusji, w mojej ocenie między 5 a 6 w waszej 3 - takie macie prawo.
Pozdrawiam.
Fundacja ER
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Arku, punkt widzenia zależy punktu siedzenia Nie komentuję oceny, bo widziałem tylko jeden set... Taką ocenę przyznała drużyna. Nie ma sensu się nad tym rozwodzić. Gratulację i czekamy z niecierpliwością na rewanż!
Re: Rybnicka Amatorska Liga
! Hola !
Salvequick - Beer 1-3 stan play off 0-2
Gospodarze przystępują do meczu w 5 osobowym składzie, goście w 7,czyli całe mnóstwo ludzi na tak ogromnej hali,atmosfera sielankowa i jak zawsze senna na tym obiekcie.
Set 1 Salvequick gra spokojnie bezstresowo w przeciwieństwie do gości,którzy nie kończą ataków z żadnej pozycji i ten luz przynosi im zwycięstwo w secie
Sety pozostałe to już kontrola przyjezdnych, przestajemy atakować na oślep tylko szukamy wolnego parkietu i systematycznie budujemy przewagę. Tak czy siak mecz słaby kilka akcji godnych odwrócenia wzroku od ścianki wspinaczkowej...
Sędzia ocena 4
! Adios !
P.S. Play-Off w takiej formie staje się nudny i tak naprawdę zbyteczny.
Beer ostatni mecz ligowy grał 21 marca,teraz dwa spotkania w odstępie 3 dni i znowu 4 tygodnie przerwy.
Po sezonie przedstawię Wam rozpiskę playów systemem 1-6 i 7-12.
Salvequick - Beer 1-3 stan play off 0-2
Gospodarze przystępują do meczu w 5 osobowym składzie, goście w 7,czyli całe mnóstwo ludzi na tak ogromnej hali,atmosfera sielankowa i jak zawsze senna na tym obiekcie.
Set 1 Salvequick gra spokojnie bezstresowo w przeciwieństwie do gości,którzy nie kończą ataków z żadnej pozycji i ten luz przynosi im zwycięstwo w secie
Sety pozostałe to już kontrola przyjezdnych, przestajemy atakować na oślep tylko szukamy wolnego parkietu i systematycznie budujemy przewagę. Tak czy siak mecz słaby kilka akcji godnych odwrócenia wzroku od ścianki wspinaczkowej...
Sędzia ocena 4
! Adios !
P.S. Play-Off w takiej formie staje się nudny i tak naprawdę zbyteczny.
Beer ostatni mecz ligowy grał 21 marca,teraz dwa spotkania w odstępie 3 dni i znowu 4 tygodnie przerwy.
Po sezonie przedstawię Wam rozpiskę playów systemem 1-6 i 7-12.
Per Aspera Ad Astra
~ Z ~
~ Z ~
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Opis piszą gospodarze!Zorro pisze:! Hola !
Salvequick - Beer 1-3 stan play off 0-2
Gospodarze przystępują do meczu w 5 osobowym składzie, goście w 7,czyli całe mnóstwo ludzi na tak ogromnej hali,atmosfera sielankowa i jak zawsze senna na tym obiekcie.
Set 1 Salvequick gra spokojnie bezstresowo w przeciwieństwie do gości,którzy nie kończą ataków z żadnej pozycji i ten luz przynosi im zwycięstwo w secie
Sety pozostałe to już kontrola przyjezdnych, przestajemy atakować na oślep tylko szukamy wolnego parkietu i systematycznie budujemy przewagę. Tak czy siak mecz słaby kilka akcji godnych odwrócenia wzroku od ścianki wspinaczkowej...
Sędzia ocena 4
! Adios !
P.S. Play-Off w takiej formie staje się nudny i tak naprawdę zbyteczny.
Beer ostatni mecz ligowy grał 21 marca,teraz dwa spotkania w odstępie 3 dni i znowu 4 tygodnie przerwy.
Po sezonie przedstawię Wam rozpiskę playów systemem 1-6 i 7-12.
Sędzia ocena 5, z kapitanem ustalone.
Jak masz czasu za dużo to sprawdź czy Ci alarm działa
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...
Pozdrawiam
Mały
Pozdrawiam
Mały
- Kuba Volley Katowice
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 wrz 2012, o 20:57
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
VOLLEY Katowice - Dwójka Świerklany 0 - 3 (15,17,20) i właściwie to wystarczy za cały opis, ale jako gospodarz z obowiązku napiszę. A przy okazji niektórym nam "przychylnym" zrobi się od razu milej na duszy. Mistrzowie pokazali nam gdzie nasze miejsce i na czym polega gra w siatkówkę w bardzo bolesny sposób. Po bardzo dobrym meczu przed ośmioma dniami kiedy to toczyliśmy naprawdę wyrównana walkę chyba za dużo sobie wyobrażaliśmy i za dużo od siebie oczekiwaliśmy. I to nas przerosło. Ale do meczu. Dwa pierwsze sety bliźniaczo podobne do siebie. Do około dziesiątego punktu toczymy wyrównaną grę (przynajmniej patrząc na tablicę wyników) po czym mistrzowie odpalają podtlenek azotu i przypomina się film "Znikający punkt". Trzeci set nieco dłużej przypominał wyrównany mecz bo chyba do około 16 punktu ale potem wszystko wraca do "normy". W ani jednym elemencie siatkarskiego rzemiosła dzisiaj nie pokazaliśmy nic. Gratulacje dla mistrzów i powodzenia w finale. (może znów będzie doping)
A nam pozostaje satysfakcja, że w obu meczach mistrz wystąpił w swoim najmocniejszym składzie Dzięki za lekcje
A nam pozostaje satysfakcja, że w obu meczach mistrz wystąpił w swoim najmocniejszym składzie Dzięki za lekcje
- Arek_rybnik
- Posty: 125
- Rejestracja: 9 wrz 2011, o 09:35
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Fundacja Elektrowni Rybnik 3 : 0 Kuźnia Raciborska
Opis z racji gospodarza zrobię ale jak goście chcą coś dodać to nie widzę przeszkód
Sędzia Marian Żyliński ocena 6
W setach 25:15 25:12 25:20
Sety pierwszy i drugi bardzo podobne, gospodarze budują przewagę od początku meczu i z sporą zaliczką grają coraz spokojniej, a jak wiadomo wtedy wszystko wychodzi.
Set trzeci miał trochę inny przebieg, do 8-9 punktów jedziemy równo, dopiero później udaje nam się zrobić przewagę i w miarę spokojnie dojechać do końca utrzymując stale ok. 5 punktów przewagi.
Mecz spokojny bez kłótni, ekipa z Kuźni bardzo sympatyczna, spokojne rzetelne sędziowanie, dziękujemy za mecz.
Dodam tylko od siebie jak można, przypomina mi się nasz poprzedni pierwszy sezon gdy od wszystkich dostawaliśmy bącki (poza małymi wyjątkami - dla zaskoczenia wszystkich akurat z czołówką tabeli) drużyna z Kuźni ma potencjał, pierwszy sezon zawsze jest trudny, dziś po naszym meczu co mogę powiedzieć, gdyby atakujący był w formie i więcej gry środkowym (tym wyższym), do tego wyeliminowanie zepsutych zagrywek (nie liczyłem ale było ich masa) to nie wyglądało by to dla nas tak różowo i naprawdę wynik mógł być inny. Tak więc głowy do góry i na następny sezon się zgłaszajcie.
To tyle z mojej strony - powodzenia.
p.s. miałem tego nie pisać ale nie daje mi to spokoju, jak widać są drużyny które mimo przegranego meczu mogą rzetelnie ocenić sędziego (zainteresowani wiedzą o co biega).
Opis z racji gospodarza zrobię ale jak goście chcą coś dodać to nie widzę przeszkód
Sędzia Marian Żyliński ocena 6
W setach 25:15 25:12 25:20
Sety pierwszy i drugi bardzo podobne, gospodarze budują przewagę od początku meczu i z sporą zaliczką grają coraz spokojniej, a jak wiadomo wtedy wszystko wychodzi.
Set trzeci miał trochę inny przebieg, do 8-9 punktów jedziemy równo, dopiero później udaje nam się zrobić przewagę i w miarę spokojnie dojechać do końca utrzymując stale ok. 5 punktów przewagi.
Mecz spokojny bez kłótni, ekipa z Kuźni bardzo sympatyczna, spokojne rzetelne sędziowanie, dziękujemy za mecz.
Dodam tylko od siebie jak można, przypomina mi się nasz poprzedni pierwszy sezon gdy od wszystkich dostawaliśmy bącki (poza małymi wyjątkami - dla zaskoczenia wszystkich akurat z czołówką tabeli) drużyna z Kuźni ma potencjał, pierwszy sezon zawsze jest trudny, dziś po naszym meczu co mogę powiedzieć, gdyby atakujący był w formie i więcej gry środkowym (tym wyższym), do tego wyeliminowanie zepsutych zagrywek (nie liczyłem ale było ich masa) to nie wyglądało by to dla nas tak różowo i naprawdę wynik mógł być inny. Tak więc głowy do góry i na następny sezon się zgłaszajcie.
To tyle z mojej strony - powodzenia.
p.s. miałem tego nie pisać ale nie daje mi to spokoju, jak widać są drużyny które mimo przegranego meczu mogą rzetelnie ocenić sędziego (zainteresowani wiedzą o co biega).
Fundacja ER
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 30 mar 2011, o 11:08
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Arku milczenie jest złotemArek_rybnik pisze: p.s. miałem tego nie pisać ale nie daje mi to spokoju, jak widać są drużyny które mimo przegranego meczu mogą rzetelnie ocenić sędziego (zainteresowani wiedzą o co biega).
A tak poza tym... Artus spadł do drugiej ligi... przecież to koniec epoki! Historyczna chwila, i przechodzi bez echa!? Ten Artus w 2 lidze??? Się porobiło... To jakby Legia (bez urazy) spadła do I ligi, albo Skra wyleciała z Plus Ligi (to akurat niemożliwe).
Jak to?
DP
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 sty 2010, o 18:23
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Deckery : Artus 3:1(22:25; 25:16; 25:10; 25:14)
W dwumeczu Pilchowice okazały się lepsze. Grając konsekwentnie swoją grę wypunktowały nas. My - zamiast skoncentrować się na przeciwniku zza siatki na siłę szukaliśmy innych. Widocznie jeden nam nie wystarczał. Po cudem wygranej pierwszej partii zaczęliśmy wypatrywać na ściany i okna kolejnych cudów. Niestety - Św. Hubert, patron sportowców nam się dzisiaj nie ukazał. Ukazała się jedynie drużyna Deckerów, która z nami wygrała. Okazało się, że ze skutecznością 30% w ataku nie da się utrzymać w pierwszej lidze. Gratuluję Deckerom. Potrzebuję psychologa. Bartosz Gajda.
Sędzia Gerard ocena 4
W dwumeczu Pilchowice okazały się lepsze. Grając konsekwentnie swoją grę wypunktowały nas. My - zamiast skoncentrować się na przeciwniku zza siatki na siłę szukaliśmy innych. Widocznie jeden nam nie wystarczał. Po cudem wygranej pierwszej partii zaczęliśmy wypatrywać na ściany i okna kolejnych cudów. Niestety - Św. Hubert, patron sportowców nam się dzisiaj nie ukazał. Ukazała się jedynie drużyna Deckerów, która z nami wygrała. Okazało się, że ze skutecznością 30% w ataku nie da się utrzymać w pierwszej lidze. Gratuluję Deckerom. Potrzebuję psychologa. Bartosz Gajda.
Sędzia Gerard ocena 4
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Deckery : Artus 3:1(22:25; 25:16; 25:20; 25:14)
Akcja play off zakończona sukcesem. By uczynić zadość regulaminowi kilka słów gospodarzy o wczorajszej potyczce.
W secie pierwszym wszystko układa się pod dyktando Deckerów (chwilami przewaga 8 punktów) do zdobycia przez nich 22 punktu. Potem zaciągamy hamulec i nie wytrzymujemy nerwowo końcówki, co skrzętnie wykorzystują starzy wyjadacze z Żor.
Trzy kolejne sety bliźniaczo podobne. Deckery w każdym z nich notują piorunujący początek, uzyskując kilkupunktową przewagę, by potem spokojnie dowieźć ją do końca. Mimo wszystko nie był to jednak łatwy mecz. Pamiętajmy, że po drugiej stronie siatki mieliśmy jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w historii ALS. To naprawdę czasem paraliżuje. W ogóle mamy mieszane uczucia. Pewnie, że radość z utrzymania jest od wczoraj ogromna, z drugiej zaś strony I Liga bez Artusa to już nie to samo. Dlatego chłopaki spinać pośladki i za rok meldujecie się tam, gdzie Wasze miejsce.
P.s. Po wczorajszym meczu niektórzy nasi zawodnicy też potrzebują psychologa. Otóż jak zapewne zauważyliście po raz pierwszy na naszych trybunach licznie zagościły dziewczyny z nowej sekcji młodzieżowej Dach Decker Victoria Pilchowice. Wygraliśmy, ale cóż z tego, skoro po meczu i tak pytały tylko o Bartosza
Pozdrawiamy!!!
Akcja play off zakończona sukcesem. By uczynić zadość regulaminowi kilka słów gospodarzy o wczorajszej potyczce.
W secie pierwszym wszystko układa się pod dyktando Deckerów (chwilami przewaga 8 punktów) do zdobycia przez nich 22 punktu. Potem zaciągamy hamulec i nie wytrzymujemy nerwowo końcówki, co skrzętnie wykorzystują starzy wyjadacze z Żor.
Trzy kolejne sety bliźniaczo podobne. Deckery w każdym z nich notują piorunujący początek, uzyskując kilkupunktową przewagę, by potem spokojnie dowieźć ją do końca. Mimo wszystko nie był to jednak łatwy mecz. Pamiętajmy, że po drugiej stronie siatki mieliśmy jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w historii ALS. To naprawdę czasem paraliżuje. W ogóle mamy mieszane uczucia. Pewnie, że radość z utrzymania jest od wczoraj ogromna, z drugiej zaś strony I Liga bez Artusa to już nie to samo. Dlatego chłopaki spinać pośladki i za rok meldujecie się tam, gdzie Wasze miejsce.
P.s. Po wczorajszym meczu niektórzy nasi zawodnicy też potrzebują psychologa. Otóż jak zapewne zauważyliście po raz pierwszy na naszych trybunach licznie zagościły dziewczyny z nowej sekcji młodzieżowej Dach Decker Victoria Pilchowice. Wygraliśmy, ale cóż z tego, skoro po meczu i tak pytały tylko o Bartosza
Pozdrawiamy!!!
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2013, o 07:29 przez garincha, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
[/quote]damian albion pisze: A tak poza tym... Artus spadł do drugiej ligi... przecież to koniec epoki! Historyczna chwila, i przechodzi bez echa!? Ten Artus w 2 lidze??? Się porobiło... To jakby Legia (bez urazy) spadła do I ligi, albo Skra wyleciała z Plus Ligi (to akurat niemożliwe).
Racja - koniec pewnej epoki…
Ale ta epoka już trochę wcześniej miała znamiona końca:
Będąc w tym sezonie na meczu Beerów i Artusów stwierdziłem, że więcej prawdziwych Artusów grało po stronie Beerów… i to był już prawdziwy koniec pewnej epoki…
Albo, jak kto woli znak nowych czasów?
http://liga.miastorybnik.pl (zgoda administratora)
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Zapowiada się ciekawa zmiana. Już wiemy, że Artus w II lidze, szkoda. Natomiast No Pain twardo kroczy do I ligi. Te drużyny łączy jedno, Żory! Obiektywnie rzecz biorąc wolałbym by to No Pain został w 2 lidze a Artus w 1. Chłopakom z Artusa już teraz życzę wytrwałości, mam nadzieję, że ekipa będzie na tyle zmotywowana by awansować do 1 ligi za rok.
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...
Pozdrawiam
Mały
Pozdrawiam
Mały
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 16 paź 2011, o 10:25
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Kamilijan myślę że masz wielki problem, proponuje do psychologa się zgłosić xDDDD
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 21 kwie 2011, o 13:04
- Płeć: M
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Kamiljanie, Janie Miodku tego forum. To co napisałeś to Twoje SUBIEKTYWNE odczucia, a nie obiektywne.
A co do zaistniałej sytuacji - nie martwcie się tak, jak zauważył Dziki, różnica między 1 a 2 ligą jest tak ogromna, że za rok wszystko wróci do normy.
A co do zaistniałej sytuacji - nie martwcie się tak, jak zauważył Dziki, różnica między 1 a 2 ligą jest tak ogromna, że za rok wszystko wróci do normy.
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Uderz w klatkę, a pies się odezwie, jednak gdy Pan wchodzi do klatki pies chowa się w budzieBoRysEdytor pisze:Kamilijan myślę że masz wielki problem, proponuje do psychologa się zgłosić xDDDD
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...
Pozdrawiam
Mały
Pozdrawiam
Mały
- Arek_rybnik
- Posty: 125
- Rejestracja: 9 wrz 2011, o 09:35
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Ale w grupie II zrobiło się ciasno na miejscach 3-6
Za chwilę w Chałupkach rozgrzewka ciekawy jestem rewanżu tych drużyn
Za chwilę w Chałupkach rozgrzewka ciekawy jestem rewanżu tych drużyn
Fundacja ER
Re: Rybnicka Amatorska Liga
No i byłeś pierwszy
A ja dodam że to wszystko przez "dziewiątki" po jednej stronie 9 została zablokowana we wszystkich akcjach na środku, i zero bloków, a po drugij 9 wszystko skończone, 95% skuteczności, a do tego prawie wszystkie akcje szły na prawe skrzydło
Gratulacje dla zwycięzców, i za rok napewno będą walczyć o mistrza
pozdrowionka
A ja dodam że to wszystko przez "dziewiątki" po jednej stronie 9 została zablokowana we wszystkich akcjach na środku, i zero bloków, a po drugij 9 wszystko skończone, 95% skuteczności, a do tego prawie wszystkie akcje szły na prawe skrzydło
Gratulacje dla zwycięzców, i za rok napewno będą walczyć o mistrza
pozdrowionka
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Hej,jeszcze raz dzięki Artusom za 2 fajne trzymające w napięciu mecze Play off. Jako Kapitan oraz rozgrywający Deckerów mogę napisać tylko jedno Artusy to naprawdę bardzo solidna i poukładana drużyna. W pierwszym meczu w Żorach było naprawdę super widowisko i tylko detale spowodowały ,że wygrywamy 3:1. Drugi mecz z pewnością dużo słabsze widowisko z dwóch stron, jednakże nam udało się zrobić zdecydowanie mniej błędów co odzwierciedla wynik. Jak kolega Maciek napisał Artusy to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn RALS ( od początku ligi tylko Artus i Beer - 13 sezonów ) , ale po naszej stronie w jednym elemencie psychologicznym byliśmy lepsi : wygrana w pierwszym play off o awans 2 lata temu z Gorzyczkami 2:0 oraz wygrana rok temu o utrzymanie z Kredytami 2:0 - takie doświadczenie w meczach o stawkę chyba zaprocentowało w kolejnej fazie Play off, pozdrawiam i czekamy na was za rok ( Niech Artusy wrócą w wielkim stylu na należne im miejsce w 1 LIDZE ).
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Jak już szanowni przedmówcy napisali drugi play-off na sali Leonów zakończył się naszym zwycięstwem 3-0. Jacuś, czy wszystko szło do nr 9 (Marcina) Nie do końca. Nasi przyjmujący w ataku też zrobili swoje. Ale, wiadomo, atakujący na to jest by kończył.
W mecz lepiej wchodzą Gospodarze (7-2). Jesteśmy dziwnie ospali, nie idzie w ataku. Ale im dłużej w mecz, tym bardziej my zaczynamy się rozkręcać. Po serii wyrównujemy na po 14. Środek seta to punkt za punkt. Wychodzimy na prowadzenie 22-20. Czas dla "internetowych" i robi się po 22. Końcówkę lepiej wytrzymujemy my. Do 24.
Drugi set bez historii. Leony bez przyjęcia, my spokojnie na kontrach, 3mamy blokiem (nawet Piotrka P. ). W końcówce pozwalamy sobie nawet na odrobinę szaleństwa w postaci 2 "samolotów" na zagrywce w wykonaniu moich szacownych kolegów. Set bez historii do 17.
3 set to prowadzenie Gości od początku (2-0, 4-2, 8-5). Przy stanie 12-8 zaczyna się wkradać rozluźnienie w nasze szeregi. "Podaliśmy" Leonom rękę, poczuli, że zaczyna iść, złapali kontakt na 12-11. Ale wreszcie przejście, łapiemy Pawła na bloku i zaczynamy budować przewagę (16-12, 20-16) Przy stanie 24-19 z zagrywki odpalił Marcin, piłka przechodzi na nasza stronę i ... wpada w boisko. 3 ludzi stoi i patrzy jak ona spada. 24-20. W myśl zasady błąd rodzi błąd, na zagrywkę wchodzi Paweł, a na salę (ciut wcześniej) Wicek . Ze sobą przyniósł Leonom szczęście. Posyłamy atak w aut, później przechodzącą kończy "Ptaku" i robi się 24-22. Mecz z lewej strony kończymy pewnym atakiem. 25-22.
Dziękujemy Leonom za dwa mecze play-off w super atmosferze. Życzymy powodzenia w TF w walce z Pawłowicami. Jeszcze raz dzięki i dozo 11 maja ... przy kiełbasce .
A na razie zdrowie obu dziewiątek
W mecz lepiej wchodzą Gospodarze (7-2). Jesteśmy dziwnie ospali, nie idzie w ataku. Ale im dłużej w mecz, tym bardziej my zaczynamy się rozkręcać. Po serii wyrównujemy na po 14. Środek seta to punkt za punkt. Wychodzimy na prowadzenie 22-20. Czas dla "internetowych" i robi się po 22. Końcówkę lepiej wytrzymujemy my. Do 24.
Drugi set bez historii. Leony bez przyjęcia, my spokojnie na kontrach, 3mamy blokiem (nawet Piotrka P. ). W końcówce pozwalamy sobie nawet na odrobinę szaleństwa w postaci 2 "samolotów" na zagrywce w wykonaniu moich szacownych kolegów. Set bez historii do 17.
3 set to prowadzenie Gości od początku (2-0, 4-2, 8-5). Przy stanie 12-8 zaczyna się wkradać rozluźnienie w nasze szeregi. "Podaliśmy" Leonom rękę, poczuli, że zaczyna iść, złapali kontakt na 12-11. Ale wreszcie przejście, łapiemy Pawła na bloku i zaczynamy budować przewagę (16-12, 20-16) Przy stanie 24-19 z zagrywki odpalił Marcin, piłka przechodzi na nasza stronę i ... wpada w boisko. 3 ludzi stoi i patrzy jak ona spada. 24-20. W myśl zasady błąd rodzi błąd, na zagrywkę wchodzi Paweł, a na salę (ciut wcześniej) Wicek . Ze sobą przyniósł Leonom szczęście. Posyłamy atak w aut, później przechodzącą kończy "Ptaku" i robi się 24-22. Mecz z lewej strony kończymy pewnym atakiem. 25-22.
Dziękujemy Leonom za dwa mecze play-off w super atmosferze. Życzymy powodzenia w TF w walce z Pawłowicami. Jeszcze raz dzięki i dozo 11 maja ... przy kiełbasce .
A na razie zdrowie obu dziewiątek
Sędzia Dredd
Re: Rybnicka Amatorska Liga
Impacto LKS Chałupki vs Albion Team - gramy dla Kuby 3:1
Że tak pozwole sobie skopiować wpis od Damiana:
I Set: Bezdyskusyjna przewaga gospodarzy, którzy niszczą Albionów seriami zagrywek (Olo + Krzysiu) i set kończy się 25:14.
II Set: Nadal Impacto posiada przewagę, ale u goście zaczyna się coś dziać. Impacto gra swoje, Albiony nie psują już tylu piłek i toczymy w miarę wyrównaną walkę. Grając konsekwentnie Impacto wygrywa 25:21.
III Set: My chyba znów myśleli już pewnie o prysznicu... i go dostaliśmy, tyle, że zimny... Albion wreszcie gra swoją siatkówkę, mało błędów, dobrze w obronie, przyszło przyjęcie, u nas siada zagrywka i przyjęcie. Na siatce też Albiony wypracowują przewagę i łatwo wygrywają 20:25 - my nadrabiliśmy kilka pkt w końcówce bo bez tego przegralibyśmy większą różnicą punktów.
IV Set: I tutaj jedyny inny set niż w Rybniku! Gra punkt za punkt raz my w przewadze później długi długi czas goście ale w końcówce zachowujemy więcej zimnej krwi i wygrywamy na przewagi 28:26.
Dzięki za fajny mecz, fair play (jedna akcja tylko przez sędziego była taka że troche sie nerwówka zrobiła) ale tak to mecz ok
Powodzenia w następnych meczach i być może zagramy w finale Czekamy na drużyne która zajmie 2 miejsce w 2 grupie w 2 lidze ;D same dwójki W przyszłym sezonie będzie grało aż 5 drużyn w 1 lidze które grały i musiały sie przedostać z 2 ligi
Że tak pozwole sobie skopiować wpis od Damiana:
I Set: Bezdyskusyjna przewaga gospodarzy, którzy niszczą Albionów seriami zagrywek (Olo + Krzysiu) i set kończy się 25:14.
II Set: Nadal Impacto posiada przewagę, ale u goście zaczyna się coś dziać. Impacto gra swoje, Albiony nie psują już tylu piłek i toczymy w miarę wyrównaną walkę. Grając konsekwentnie Impacto wygrywa 25:21.
III Set: My chyba znów myśleli już pewnie o prysznicu... i go dostaliśmy, tyle, że zimny... Albion wreszcie gra swoją siatkówkę, mało błędów, dobrze w obronie, przyszło przyjęcie, u nas siada zagrywka i przyjęcie. Na siatce też Albiony wypracowują przewagę i łatwo wygrywają 20:25 - my nadrabiliśmy kilka pkt w końcówce bo bez tego przegralibyśmy większą różnicą punktów.
IV Set: I tutaj jedyny inny set niż w Rybniku! Gra punkt za punkt raz my w przewadze później długi długi czas goście ale w końcówce zachowujemy więcej zimnej krwi i wygrywamy na przewagi 28:26.
Dzięki za fajny mecz, fair play (jedna akcja tylko przez sędziego była taka że troche sie nerwówka zrobiła) ale tak to mecz ok
Powodzenia w następnych meczach i być może zagramy w finale Czekamy na drużyne która zajmie 2 miejsce w 2 grupie w 2 lidze ;D same dwójki W przyszłym sezonie będzie grało aż 5 drużyn w 1 lidze które grały i musiały sie przedostać z 2 ligi
Impacto LKS Chałupki - Mario "7"