Rybnicka Amatorska Liga

[tados]

no i to prawda...
po słabej grze przynajmniej piwo było dobre

[Fido dido]

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... przez-fivb

od kiedy ta zmiana będzie u Nas obowiązywać ????????

[Kuba Volley Katowice]

W końcu wrócili do starego systemu jeżeli chodzi o siatkę. Jestem za tym aby u nas jak najszybciej to wprowadzić! Challenge nas nie dotyczy, natomiast czasy w naszym przypadku powinny pozostać dwa bo my nie mamy przerw technicznych. To oczywiście moje zdanie a co na to szefostwo ligi ??

[Fido dido]

Liczba przerw na żądanie się nie zmienia mowa tylko o przerwach technicznych (które też poniekąd nas nie dotyczą)

[Kuba Volley Katowice]

Słusznie. Źle przeczytałem. Nie mniej jednak sprawę siatki było by dobrze szybko wprowadzić. Rozwiązało by to wiele sytuacji pod siatką

[Fido dido]

Może się wypowie ktoś z Komisji Sędziowskiej , od kiedy wcielamy w życie te przepisy

[izmail]

Po konsultacji z Tadosem informuję, że na tą chwilę gramy "po staremu". Na razie nie ma oficjalnego stanowiska zarówno PLPS i PZPS nt. wprowadzenia nowego przepisu dot. dotknięcia siatki. To zostało uchwalone na Kongresie i ok. Czekamy na oficjalne stanowisko Związku i termin wprowadzenia nowego przepisu w życie.
Osobiście jestem przeciwny temu przepisowi, ale ... z przepisami się nie dyskutuje i trzeba je respektować.

[tados]

Jeszcze tylko do środy 5 listopada można zgłaszać drużyny do Memoriału Czesława Fojcika
aktualna lista zgłoszonych ekip:
1. NORD Świerklany RO-JO Team
2. Papa Dance z Gajdą
3. VRF Klimatyzacja Żory
4. GAF Gliwice
5. Dream Team
6. Jedynka Jankowice II
7. Bolki
8. MIKS Sari Żory
9. Artus Żory
10. Baranowice
11. UKS Konopa Katowice
12. ZST Team

[izmail]

Dwa mecze; 110 minut na boisku - .... łącznie. To bilans czasu gry w ostatnich 2 meczach Ursinia i spółki .
W piątek, w 50 minut, u siebie odprawili Top Ten, a dziś w (niecałe zresztą) 60 minut pewnie wygrali na sali w Leonach.
Rozstrzelali gospodarzy zagrywką, "Góral" świetnie gubił blok (znakomity mecz najlepszego "sypacza" ubiegłego sezonu), co pozwoliło pewnie kończyć akcje. Co ciekawe, blokiem lepiej zagrały Leony, ale dziś zagrywka Jankowic siała popłoch u przyjmujących "Internetowych". Leon nie zagrał źle, ale na tak dysponowanych gości to dziś było duuużo za mało.
W takiej formie Jankowickiej dwójki dawno nie widziałem Normalnie (co u niektórych ) druga młodość . Już niebawem ich formę przetestują drużyny z czuba tabeli czyli chłopaki z Artusa i oczywiście mistrz Ligi. Jeśli JJII utrzymają tą formę to czekają nas pasjonujące spotkania.

[Kuba Volley Katowice]

Dwójka Świerklany - KS VOLLEY Katowice 1-3 (-21,-23,22,-23).

[izmail]

Brawo dla Was Ciężko mówić nawet o niespodziance w Świerklanach. Widziałem Volley w akcji w meczu z Leonami i już wtedy pisałem, że będą groźni. Z tymi wzmocnieniami, szerokim składem możliwości jest wiele. W Lidze jest coraz ciekawiej Jeszcze raz gratulacje.

[Arek_rybnik]

FER 3 : 1 Catering Rybnik
W setach 25:22 21:25 25:23 25:23 Sędzia Jarosław Obrodzki. MVP Przemysław Bednarek.

Set 1. Początek równo, w połowie goście odskakują na cztery punkty, doganiamy na stan po 20 i przy dobrej końcówce wygrywamy seta.
Set 2. Rewelacyjne otwarcie gospodarzy 8-1, po czym następuje rozluźnienie, remis przy stanie 15, następnie seria zepsutych zagrywek, dziwnie wpadających piłek i set oddany do 21.
Set 3. Po paru mocnych słowach na przerwie ten set należał do nas od początku do końca.
Set 4. Punkt za punkt do stanu 21, odskakujemy na dwa punkty, drugą meczową piłkę dostał Przemek i mecz zakończył się dla nas drugim zwycięstwem 3:1 w tym sezonie.

Dzięki za mecz, niestety kontuzji doznał zawodnik gości /Mateusz Ćwięczek -jak się nie pomyliłem/ - życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Pozdrawiam,
Arek

[tados]

No to w niedzielę zapowiada się fajne granie
oto aktualna lista zgłoszonych drużyn do Memoriału Czesława Fojcika:
1 NORD Świerklany RO-JO Team
2 Papa Dance z Gajdą
3 VRF Klimatyzacja Żory
4 GAF Gliwice
5 Dream Team
6 Jedynka Jankowice II
7 Bolki
8 MIKS Sari Żory
9 Artus Żory
10 Baranowice
11 UKS Konopa Katowice
12 ZST Team
13 Volley Masters Czechowice – Dziedzice
14 Catering Rybnik
15 AZS WSFiP
16 BFK Michel
17 Głodomory

[Konsiu 13]

Silesia Lubomia 3 - 2 Top Ten Rybnik

Pierwszy set wyrównany, z minimalną przewagą gospodarzy... do stanu 20:17, kiedy na zagrywkę wchodzi Piotrek i tracimy 8 punktów z rzędu. Nasza niemoc w ataku utrzymuje się w drugim secie, którego od początku kontrolowali przyjezdni. Top Teny idą za ciosem i prowadzą już 7:3 w secie trzecim. Wtedy właśnie miało miejsce wejście smoka (czyt. Marka), który swoją kąśliwą zagrywką pomaga odrobić straty a następnie robi serie za każdym razem kiedy pojawia się w polu serwisowym. Wygrany set tchnął w nas wiarę w odwrócenie losu tego spotkania. 4 partia bez historii, totalna dominacja gospodarzy. Powrót do początkowego ustawienia w tie breaku nie pomógł gościom nas zatrzymać. Od początku wypracowaliśmy sobie 4-5 punktową przewagę i spokojnie dociągnęliśmy ją do stanu 14-9. Nie było nam jednak do śmiechu kiedy szalejący na zagrywce przyjmujący Top Tenów doprowadził do remisu!:( Na szczęście udało nam się opanować nerwy i kończymy mecz 16:14.

[coolfon]

Strzelec Gorzyczki : NORD Świerklany RO-JO Team 3:2

[Kuba Volley Katowice]

Szanowny Panie (IB) ! Zwracam się do "opisującego" mecz Dwójki Świerklany z Katowicami. Nie bez kozery słowo "opisującego" dałem w cudzysłowie. Czy aby na pewno to jest opis meczu?? Czy nieudolna próba usprawiedliwienia porażki?? Nie ma słowa o przebiegu meczu. Wiem, że nie jesteście przyzwyczajeni do porażek, ale czasami się zdarzają nawet najlepszym. Kolejna rzecz. Nie pierwszy raz wytykasz nam w jakim to licznym składzie przyjeżdżamy. Do tej pory było jeszcze , że jesteśmy głośni ale krzyki nie pomagają w zwycięstwie. Wyjaśniam. Przyjechaliśmy w liczbie dwunastu zawodników plus ja, co jest normalną, przyjętą na całym świecie liczebnością drużyny. I w tym miejscu napiszę, że Volley Katowice będzie na każdym meczu pojawiał się w komplecie (czytaj 12 zawodników) bo nam ZALEŻY. Może nie mamy w składzie takich "gwiazd" jak Wy i kilka innych drużyn ale mamy CHĘĆ I WIELKIE SERCE do gry a to chyba najważniejsze Sam mecz pokazał że jednym Sebastianem ligi się nie wygra (nie grał w tym meczu z powodu kontuzji) a skład do ligi dobiera się pod kątem dyspozycyjności i chęci do gry zawodników a nie ich nazwisk i przeszłości siatkarskiej. Na koniec mały apel. Niech opisy meczów będą nieco bardziej merytoryczne aby nieobecni mogli mieć jakikolwiek obraz tego meczu. Pozdrawiam wszystkich miłośników siatkówki...

[Gasior23]

grubo

[CaMeLoTh]

MARAT Rybnik : Jedynka Jankowice 3:1 w setach do -23, 21, 21, 23. Sędzia Marian Żyliński. MVP Sebastian Kołodziejski.
Z przyczyn niezależnych ( impreza na sali ) aby nie przekładać meczu gospodarze zmuszeni byli szukać innej sali i w ostatnim momencie się udało. Tak więc obie drużyny nie miały atutu swojej sali. Set pierwszy to gra punkt za punkt z lekkim wskazaniem na "gospodarzy", którzy osiągają lekką przewagę. Niestety pod koniec seta następuje chwila dekoncentracji i goście wyrównują by w ostateczności wygrać seta. U gospodarzy lekki szok ale, w przeciwieństwie do ubiegłych lat, spinamy się, robimy zmiany i w kolejnych dwóch setach swoją spokojną grą punktujemy rywali. Set czwarty to znów najpierw przewaga "gospodarzy" potem goście wyrównują ale ostatnie dwie piłki należą do nas i 3 punkty są nasze. Dziękujemy rywalom za dobry mecz

[izmail]

Nie chcę dziś pisać o takim cudzie techniki (może i takowe motory są, nie znam się na tym), ale o meczu na szczycie naszej II Ligi, który dziś odbył się w Gaszowicach.
Zapowiadało się niezwykle ciekawie, obie drużyny to pretendenci do awansu do I Ligi. Dwa pierwsze sety wskazywały na to, że "Motorki" odjadą w siną dal żorskim VRF'om, bo w I secie "zmietli", a właściwszym słowem byłoby tu "rozjechali" gości do 11. W drugim do 17, bo pod koniec seta wrzucili na tzw. bieg jałowy, czy jak kto woli na "luz". Gościom nie funkcjonowało nic. Nie pomagały zmiany, czasy, "klima" siatkarsko nie działała. W III secie przy stanie 4-2 u gości "zajarzyło". Wyłączyli sprytną zagrywką największą "armatę" OKIS'ów, zawodnika z nr ... 88, czyli "Pana Pompkę" (tak ma napisane na koszulce), alias Sebastiana Marcola . Zresztą wszystkim przyjmującym "motorków" jakby odcięło ... dopływ paliwa. Złe przyjęcie to czytelne rozegranie, brak możliwości zagrania środkiem, a wiecie, że OKIS ma na środku prawdziwe "2 wieże" Piotrka i Kamila, bardziej znanych jako "Ptaku" i "Mały" . Seta III goście pewnie wygrywają. W IV secie Klimatyzacja jeszcze bardziej "schładza" gospodarzy. OKIS prowadził już 18-15 i wydawało się, że opanował sytuację, ale nic bardziej mylnego. "Klima" działała, aż miło. Przy stanie 28-27 gospodarze popełniają błąd w przyjęciu i kontrę kończy skuteczny dziś Adrian Gawron. Jego zdanie przy losowaniu przed V setem doskonale odzwierciedlało to, co się dotychczas działo: "Klimatyzacja rozkręca się powoli" ... . Ale w V secie do gry "wrócił Pan Pompka" i gdy szło w miarę równo (przy zmianie stron było 8-6 dla gospodarzy), potem 12-10, Sebastian wszedł na zagrywkę, 13-10, drugi czas VRF'om nie pomógł, nie "zamrozili" go tym czasem, 2 mocne "strzały" na zagrywce i po zawodach.
Mecz szczególnie w 2 pierwszych setach, nie zachwycił. W całym spotkaniu obie drużyny popełniały masę niewymuszonych błędów, czy to na zagrywce, czy w komunikacji w grze obronnej, czy przyjęciu. To mocno obniżyło poziom tego spotkania. To ekipy mierzące w awans do I Ligi i czeka ich jeszcze wiele pracy. A w walce o awans inne drużyny mogą już takie błędy wykorzystać. Ale był to mecz walki. Zawodnicy zostawili wiele serca na boisku i to na plus. Tej walce towarzyszyły całkiem niezłe emocje (żółta kartka się nawet pojawiła). U gości na wyróżnienie zasłużył Adrian Gawron, a także Przemek Żur. Jego postawa fair play może służyć za wzór dla wielu. BRAWO
Gdy obie drużyny jeszcze "wyregulują" swoją grę, będą się na pewno liczyły.

[Arek_rybnik]

Fundacja Elektrowni Rybnik 3 : 2 RAFEX Volley Kuźnia Raciborska
W setach 23-25, 24-26, 25-18, 26-24 i 16-14. Sędzia Gerard Ogiermann.

Dziś na sali fundacji gościliśmy odmienioną drużynę z Kuźni Raciborskiej. Obie drużyny zmotywowane na zdobycie trzech punktów pokazały dziś wolę walki i pozostawiły litry potu. Widowisko mogło się podobać, było dużo wymian, była dramaturgia, był doping kibiców - oby taka atmosfera panowała na wszystkich meczach.

Set 1. Początek bardzo dobry dla gospodarzy, goście wyraźnie mają problem z dość niskim sufitem, oddając 5 punktów na przyjęciu. Jedziemy dalej niby równo ale goście powolutku odrabiają straty przyzwyczajając się do sali. Przy stanie 23:21 u gości wchodzi na zagrywkę Mikołaj i odwraca seta na korzyść gości 23:25
Set 2. Set bardzo równy obfitujący w dużo wymian, raz jedna drużyna odskakuje na dwa punkty to znowu druga i tak na przemian, czas gości przy stanie po 19, mimo to odskakujemy na 22/20 później nasz czas przy stanie po 22 końcówka na przewagę dla gości 24:26
Set 3. Mocno wk...wkurzeni takim przebiegiem meczu, bierzemy się do gry, zaczyna wszystko funkcjonować tak jak powinno, powoli lecz zdecydowanie budujemy przewagę i dowozimy zwycięskiego seta na 25:18
Set 4. Idziemy za ciosem, mocne otwarcie 10:5 a później podobnie jak w pierwszym secie, goście powoli odrabiają straty, bierzemy czas przy 16:14 przy 20 mamy remis i kolejny set na przewagi tym razem dla nas i mamy 2:2
Set 5. Lekka przewaga gości, 2 punkty utrzymują przez cały set, bronimy piłkę meczową, na zagrywkę wchodzi Janusz i odrzuca gości na przyjęciu nie pozwalając wyprowadzić mocnego ataku. Dzięki temu odwracamy seta dla nas 16:14

Dziękujemy za mecz walki i stworzoną atmosferę, do zobaczenia u Was.
Pozdrawiam,
Arek

[Lukasz_Catering]

Catering - Strzelec 2:3

Na sali w Niewiadomiu spotkały się 2 ostatnie drużyny w tabeli. Poziom tego meczu był adekwatny do miejsc zajmowanych przez obie drużyny. W pierwszym secie przewagę od początku budują gospodarze prowadząc juz 17:11, wtedy następuje jakiś dziwny paraliż i przegrywamy tego seta. Drugi set całkowicie odwrotny- Strzelec od początku prowadzi, jednak Catering udanie goni i wygrywa seta na przewagi. Trzeci set to przewaga gospodarzy przez cały set i w miarę spokojny koniec. Czwarty set to bardzo dobra gra gości którzy pewnie doprowadzają do tie-breaka. A w nim gospodarze osiągają przewagę 6:1 która tracą bardzo szybko, przy zmianie stron 7:8, 8:11 i jeszcze jeden zryw gospodarzy ale w końcówce niemoc w ataku i brak postawy fair play drużyny gości.

[maly olo]

Proxeo Raciborz 0:3 Top Ten

[Arek_rybnik]

Fundacja Elektrowni Rybnik 3 : 0 Dach Decker Victoria Pilchowice
W setach 25:23 25:23 25:21
Sędzia Jarosław Obrodzki

Dziś drużyna gospodarzy wreszcie zagrała "z zębem" była walka, były obrony i wreszcie było przyjęcie ale przede wszystkim dobrze zafunkcjonował blok.

Set 1. Bardzo wyrównany set, mało zepsutych piłek, prawie każdy kończył swoją akcję,pod koniec już było wiadomo że kto wytrzyma końcówkę wygra seta, dziś szczęście uśmiechnęło się do nas i nie mieliśmy fatalnej serii na koniec jak w innych meczach.
Set 2. Początek równy, później seria zepsutych zagrywek i goście odskakują na 4 punkty, przy stanie 20:22 wychodzi nam seria, goście biorą czas przy 23:22 ale nie pomaga, wygrywamy seta 25:23
Set 3. W przerwie mimo apelu o koncentrację to goście rewelacyjnie wchodzą w set, 0:7 bierzemy czas przy 3:9 i doganiamy gości na 8:9 następnie idąc za ciosem głównie dzięki blokowi wychodzimy na prowadzenie, czas gości przy 19:16 ale utrzymujemy przewagę, bierzemy czas przy 23:20 i dowozimy przewagę kończąc mecz przy 25:21

Dziękujemy za fajny mecz, wiem wynik nie nastraja gości do przyjemnego nastroju ale chciałem podziękować za dobrą atmosferę, do zobaczenia u Was.
Pozdrawiam,
Arek

[adikadi]

VRF Klimatyzacja Żory 3 : 0 Albion Team- gramy dla Kuby

W setach (19, 17, 21)
Mecz rozegrany tak jakoś na stojąco, mało krzyków emocji, sytuacja od pierwszych piłek każdego seta opanowana przez Gospodarzy. U Gości dziś zabrakło przyjęcia, co za tym idzie grali dość czytelnie skrzydłami. Mała ilość długich akcji, większość kończona w pierwszej bądź drugiej. Dziękujemy za spokojny i kulturalny mecz bez zbędnych spięć. MVP zasłużenie Mateusz Nowak!

P.S. Damian prosił o dopisek "Takiego drinka jeszcze Albion nie wypił"- nie wiem o co chodzi ale zamieszczam

Poprawiony z 75 na 17

[maqu]

Mało emocji?! Drugi set do 75! To chyba się działo ;D

[Simon_says]

"W setach (19, 75, 21)
Mecz rozegrany tak jakoś na stojąco"
Rzeczywiście musiało byc zero emocji jak sobie seta do 77 zagraliscie

[Swierq]

Strzelec Gorzyczki 3 : 0 TS Euroskok Skok Ziemi Rybnickiej

Set pierwszy zaczyna się od dwóch błędów gospodarzy, jednak szybko odrabiamy stratę i wychodzimy na prowadzenie 12:9. Po chwili sytuacja się odwraca i to przyjezdni cieszą się z prowadzenia 18:20. My bierzemy czas i wyciągamy seta 27:25.
Początek drugiego seta to wysokie 8 punktowe prowadzenie Strzelca 10:2. Niestety przewaga gwałtownie zaczęła topnieć poprzez nasz problemy w przyjęciu. Goście sukcesywnie odrabiali straty i w pewnym momencie doszli nas na 2 punkty. Końcówka seta to kilka dobrych obron i kilka błędów przyjezdnych i set kończy wynikiem 25:21. W trzecim secie walka punkt za punkt do stanu 10:10. Od tego momentu dobrze zaczął funkcjonować blok gospodarzy którzy wysunęli się na dwu punktowe prowadzenie 15:13, które udało się powiększyć i dowieźć do końca 25:20. Mecz w setach 27:25 25:21 25:20

[tomek_edytor]

No Pain Żory - Silesia Lubomia 1:3 (-22, 25, 11, 10)
Gospodarze ochrzcili nową halę. Zawodnicy Silesi (Silesia w tłumaczeniu na polski znaczy Śląsk) w większości mocno spóźnieni. Całe szczęście brak odpowiedniej rozgrzewki nie poskutkował kontuzjami. Poskutkował natomiast słabym wejściem w mecz. "Bezboleśni" (No Pain z angielskiego znaczy Nie Ból) dzięki piekielnie mocnej zagrywce Looka Ferryman'a prowadzili 9:3. Środek seta należał jednak do "Ślązaków". Powiedziałbym, że na tablicy był wynik 15:21, ale tablicy nie ma. Gospodarze w dwóch ustawieniach, w tym przy zagrywce wcześniej wspomnianego atakującego odrobili straty i wygrali do 22. W drugim secie znowu Żory zaczęły z grubej rury i wynik oscylował wokół wartości 14:7. "Hanysi" zachowywali pozorny spokój, ale w ich oczach było widać bezradność i rozgoryczenie gabarytami obiektu przy ulicy Osińskiej. Po dwóch czasach stopniowo odbrabiali straty. Gospodarze prowadzili jeszcze w końcówce 22:19, ale ostatecznie ulegli do 25 (błąd w oficjalnym komunikacie na stronie). Obie ekipy grały gołymi szóstkami, tak jak to się odbywa na lekcjach wychowania fizycznego. "Beboleśni" w 3. i 4. secie zagrali właśnie jak na lekcji słabszej klasy z liceum. Wyniki setów (do 11 i 10) mówią same za siebie. Wyróżniali się praktycznie wszyscy. Bardzo dobre rozegranie, bomby na zagrywce Michała Konska oraz bomby bliźniaków w ataku ze środka. To tyle o meczu, przyszłość słynnego No Painu rysuje się w tym roku, w tej lidze w ciemnych barwach... Ale dopóki piłka w grze...

[PiotrekJ]

https://www.facebook.com/TopTenRybnik/p ... =1&theater

Dzień 24.11.14 zapadnie chyba na długo w pamięci graczom jak i kibicom Top Ten. Na początek na 5 minut przed meczem
został ściągnięty sędzia w osobie środkowego Szymona Gasika. Następnie do "Pieczary" przybyła drużyna
Jar-Trans Fox Pszów. Na dzień dobry drużynie gości, a chyba najbardziej bardzo utytułowanemu graczowi o przezwisku
rodem z bajki "Gumisie" przeszkadzał sufit oraz balkon. Niestety nic na to nie poradzimy że inżynierowie wybudowali
tak wysoki obiekt, no ale cóż, trzeba sobie czasem poradzić z przytłaczającym ogromem sali przy Kościuszki 5.
Tego dnia poznaliśmy również drugi, inżynierski talent lidera "Lisów". Otóż siatka była
prawdopodobnie źle zaprojektowana przez starodawnych inżynierów i zdecydowanie była o "dziesięć", a nawet "dwadzieścia"
cm za nisko, stąd też jej wysokość została fachowo zmierzona profesjonalnym metrem stolarskim (colsztokiem) marki Bunio
Gdy już wszystkie niedogodności były rozwiązane przystąpiliśmy do meczu.
1 set początek walka punkt za punkt wymieszana z punktowymi seriami zagrywek i wygrana Top Ten 25:20
2 set 7:0 dla gospodarzy po dobrych zagrywkach i dobrej grze w bloku, a potem już tylko zwiększana przewaga i 25:8
3 set to zbyt duże rozluźnienie gospodarzy i skuteczny serwis gości co spowodowało że na tablicy wyników ujrzeliśmy
rezultat 12:25 dla Jar-Trans Fox Pszów
4 set można powiedzieć że był to powrót do koncentracji "Dziesiątek" i set spokojnie wygrany 25:13
O całym meczu nie można powiedzieć że był spokojny ponieważ kapitanowi gości wciąż coś przeszkadzało.
Pasuje tutaj stwierdzenie "złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy" lecz słowo złej nie pasuje do tak
zasłużonego gracza także myślę że wystarczy aby ten Pan skupił się na grze, a nie na za przeproszeniem pierdołach,
bo miałem wrażenie że w pewnym momencie nawet mucha co latała w rogu sali zostanie posądzona o czwarte
odbicie po naszej stronie. Również sędzia w pewnym momencie 2 i 4 seta był zagrożony ale z racji że znał
średniowieczne sztuki walki wybronił się od natarcia na jego "wieżyczkę" sędziowską
Dziękuję za dzisiaj i do zobaczenia w meczu rewanżowym w Pszowie
PS.
Dziękujemy licznie zgromadzonej publice że po tak długiej przerwie zgromadziliście się w takiej ilości na hali. Liczymy na dalsze wsparcie z waszej strony
PS. "2"
Serdecznie chcieliśmy przeprosić zespół gości za nasze bardzo nie profesjonalne zachowanie między drugim, a trzecim setem i powrót szybszy niż po dziesięciu minutach na parkiet boiska jak to w Pluslidze bywa, obiecujemy że już się to nie powtórzy

[maqu]

Silesia 3 - 1 Katowice

Trafił ktoś wynik?