Serie A mężczyzn 2020/21

[Tharaster]

Lucarelli MVP, tym samym Trentino przełamuje serię porażek na hali Lube odkąd klub przeniósł się do Civitanowej

[jimiq]

Wielki Ricardo Lucarelli.

Śmiało trzeba było napisać "brawo ja"

Ale fakt, dzisiejszy dzień należał do Brazylijczyka. I to nie tego naturalizowanego

i Lisinaca też.

Wymowne jak Kosmita się chyba ze 2 razy denerwował na C-mona. Ewidentnie nie trzymał taktyki w bloku

[bono]

Brazylijczyk trochę nie doceniany - a to wciąż jeden z najlepszych na świecie na swojej pozycji.
Trentino piekielnie mocne na zagrywce i ataku Lisiniac,Kooy,Lucalleri,Nimir.

[Blanco]

Zwrócił na to uwagę Jimiq, ale to jeszcze podbiję, od stanu 10 do 10, Lisinac robi punkt z serwisu na Osmanym, a za chwilę powtórka przy zagrywce Lucarelliego. Ma ewidentnie problem Juantorena z tym przyjęciem.

Fajne to Trento, widać chemię w tym zespole. A przecież oni grają na dwóch skrzydłowych w ataku. Bo w przyjęciu w tie-breaku wszystko poodbierał Michieletto. Bardzo lubię też Gianelliego. Mega rozgrywający.

[Tharaster]

Nieźle dzisiaj środkowi i Lucarelli przykryli słabość Nimira. Ciekawe czy to wystarczy w serii, bo kolejny mecz dużej wagi a Nimira nie ma. Po drugiej stronie za to Leal odkąd zaczęły się dymy w Lube, nie jest sobą i raczej nie będą za nim tęsknić, jak się z nim pożegnają

[WysokiPortorykanczyk]

Lucarelli dzisiaj: 17/25 w ataku, 5 asów, bez ani jednego błędu w ataku i na zagrywce(!).

Zdecydowanie najlepszy, a już na pewno najważniejszy mecz Lucarelliego w barwach Trentino. Fantastycznie serwowało Trentino od połowy czwartego seta, a jak Lisinac i Lucarelli posyłają te kamienie, to nie ma faktycznie czego zbierać.

Ciekawe czy Leal położy cały sezon Civitanovie.

[jaet]

Na usprawiedliwienie Leala przemawia oczywiście fakt zakażenia i przerwa w grze, ale jak słusznie zauważa Tharaster - jego od momentu dymu z kontraktem i decyzji o odejściu z Lube jest tak gdzieś z 25%.
A Rysiek dziś konkretny wariat. Złapało Trento niesamowity wiatr w żagle w najważniejszym momencie sezonu.

[Tharaster]

Bardzo lubię też Gianelliego. Mega rozgrywający.

Nie wiem, jak często oglądasz Trento ale strasznie razi niedokładnością na skrzydła i ta tendencja utrzymuje się już gdzieś od dwóch sezonów. Ale dzisiaj grande, bo potrafił schować Nimira

[WysokiPortorykanczyk]

Pamiętacie jak w połowie sezonu pisałem, że Leal to kosmita, bo w tamtym momencie grał na 60% ataku i 50% efektywności, co byłoby rekordem Serie A? Od tego momentu ledwo przekracza 40% skuteczności. Leal to fantastyczny mimo wszystko gracz, ale taka zapaść u gracza tego formatu to jest komedia, a COVID nie ma z tym zbyt wiele wspólnego. Za rok w Modenie pewnie znowu będzie wymiatać.

Trentino dzisiaj: 27 błędów, 11 asów, 12 bloków 38% efektywności ataku: jednak znakomite spotkanie.

[jaet]

Bardzo lubię też Gianelliego. Mega rozgrywający.

Nie wiem, jak często oglądasz Trento ale strasznie razi niedokładnością na skrzydła i ta tendencja utrzymuje się już gdzieś od dwóch sezonów. Ale dzisiaj grande, bo potrafił schować Nimira

Schował, bo mu Rysiek odpalił we wrotkach nitro

[Blanco]

Bardzo lubię też Gianelliego. Mega rozgrywający.

Nie wiem, jak często oglądasz Trento ale strasznie razi niedokładnością na skrzydła i ta tendencja utrzymuje się już gdzieś od dwóch sezonów. Ale dzisiaj grande, bo potrafił schować Nimira

Ja tak napisałem bardziej na kanwie tej akcji po zagrywce Rychlickiego, którą Michieletto przyjął na siatkę, a Gianelli wbiegając z pola i wyskakując w locie wystawił przesuniętą jedną ręką do Podrascanina. Za takie akcje go uwielbiam. A przecież wiekowo, jak na rozgrywającego, to przecież wciąż dzieciak. Co do grania szeroko: on od 3 sezonów ma dwóch skrzydłowych w ataku, bo albo Vettori, albo teraz Alessandro, więc, że czasem może być niedokładnie. No cóż. Mnie na przykład dzisiaj piłki, które dostawał Nimir się podobały.

[WysokiPortorykanczyk]

Lucarelli w tym sezonie przyjmuje najlepiej w karierze, jak w końcowej fazie sezonu wróci do swojej normalnej gry w ofensywie, to ciężko będzie to Trentino ugryźć, co widzieliśmy dzisiaj, gdzie Nimir zagrał średnio, ale całe Trentino bardzo dobrze, i to pomimo faktu, że Civitanova na zagrywce kopała raczej solidnie.

[Tharaster]

Lucarelli w tym sezonie przyjmuje najlepiej w karierze, jak w końcowej fazie sezonu wróci do swojej normalnej gry w ofensywie, to ciężko będzie to Trentino ugryźć, co widzieliśmy dzisiaj, gdzie Nimir zagrał średnio, ale całe Trentino bardzo dobrze, i to pomimo faktu, że Civitanova na zagrywce kopała raczej solidnie.

I nawet ten "blokofobiczny" Lisinac swoje nadrobił w zagrywce. Gdyby nie jego run w środku 4 seta to prawdopodobnie skończyło by się to 3-1 dla Lube

[Blanco]

A jak Trento ma gdzieś jeszcze rezerwy, to na pewno na środku. Lisinać to wciąż nie jest sobą.

[WysokiPortorykanczyk]

Swoją drogą, w ten weekend zaczęły się też mecze o 5. miejsce. Wygrały swoje mecze: Piacenza, Rawenna, Cisterna i Mediolan. Andrea Giani w meczu z Rawenną w końcu postawił na MVP MŚ kadetów, Tommaso Rinaldiego - i ten zdobył 23 punkty na 67% w ataku. Coś czuję, że za 2-3 lata z uśmiechem będziemy patrzeć na fakt, że Giani nie postawił na młodego Rinaldiego i nieustannie klepał w tym sezonie sprzeciętniałym Petriciem.

[Tharaster]

Twardy orzech do zgryzienia ma Aaron Russell i kadra USA. Poddać się już teraz operacji na biodro i mieć z głowy igrzyska olimpijskie, jednocześnie będąc gotowym na sezon w Piacenzy, czy rozegrać IO z jednak dużym obciążeniem bólowym i operować biodro przed startem sezonu klubowego

[WysokiPortorykanczyk]

To chyba dylemat czy dotrwa w jednym kawałku do Igrzysk, bo wiadomo, co jest ważniejsze i co by wybrał. Ale jeśli Kazijski trafi do Piacenzy, to wiadomo, która opcja wygrała. Bardzo ładnie posypali się Amerykanie: Anderson nie gra, Holt beznadziejny sezon, Russell nie dograł sezonu.

W środę i czwartek kolejne mecze, zwłaszcza Civitanova wyjdzie w Trydencie na parkiet z nożem na gardle, bo powrót ze stanu 0-2 to ciężki temat.

E:

Tzn. bardzo brzydko się posypali, żeby ktoś nie zrozumiał opatrznie, bardzo ich lubię.

[niepoinformowany]

Meczu w czwartek na żywo też się nie doczekamy. Będzie 1 liga w piłkę, Police z Radomiem, tenis, koszykówka mężczyzn i Lublin vs Bydgoszcz. Na Trentino vs Lube zabrakło miejsca.

[Kaniel Outis]

Półfinały i finały we Włoszech grają do 2 czy 3 zwycięstw, bo na różnych stronach piszą inaczej

[WysokiPortorykanczyk]

Do 3.

[laanca]

Meczu w czwartek na żywo też się nie doczekamy. Będzie 1 liga w piłkę, Police z Radomiem, tenis, koszykówka mężczyzn i Lublin vs Bydgoszcz. Na Trentino vs Lube zabrakło miejsca.

Może będzie na żywo w Rai Sport 1, kanał 400 na Cyfrowym Polsacie ?

[drukjul]

Zacięta końcówka I seta drugiego meczu półfinałowego w parze Monza - Perugia. Perugia prowadziła, ale Monza doszła i mamy po 21. Stream -> https://rus.sportplus.live/volleyball/946219/1504437/

Zagrywka Ter Horsta załatwiła Perugii wygraną końcówkę I seta (25:22). Holender posłał aż trzy asy w tej partii, ale co ciekawe atakiem żadnego punktu nie zdobył

18:16 dla Monzy w II secie - świetny mecz się nam zrobił. Lanza przeciwko swojemu byłemu klubowi znów gra dwa razy lepiej niż zwykle i wychodzi ze skóry aby Sirciemu i Vitalowi coś udowodnić.

25:22 dla Monzy i mamy 1:1 po dwóch setach

[Tharaster]

Cała trójka skrzydłowych Monzy gra jak w transie

[drukjul]

Cała trójka skrzydłowych Monzy gra jak w transie

Dzavoronok jednak dziś gra słabiej niż w I meczu, za to w II secie grę Monzy pociągnął Lanza, a teraz dla odmiany Lamgudzija zaczął grać I skrzypce

[Tharaster]

No i wszystko się posypało w jednym ustawieniu xD

[Tharaster]

Ech... szkoda, teraz pewnie dobitka będzie

[drukjul]

Ciekawa końcówka III partii na przewagi (31:29) ostatecznie dla Perugii. W dużym stopniu dzięki Płotnickiemu, który najpierw skończył trudną piłkę przy setowej dla Monzy na trójbloku, a potem w decydującej akcji dołożył trudną zagrywkę. Ukrainiec dziś akurat nie miał do tej pory dobrego dnia, ale jak strzelba Czechowa w kluczowym momencie trzeciej odsłony w odpowiednim momencie wystrzelił.

Nie wykluczam jednak wcale tego że Monza doprowadzi jeszcze znów do tie-breaka. Na pewno stać ich na to.

Choć sam początek IV partii na razie bardzo wyraźnie dla Perugii.

[Tharaster]

Tak przypuszczałem, że się posypią. Odpaliła się konkretnie Perugia dzięki tej końcówce w 3 secie

[drukjul]

IV set to już rzeczywiście były dożynki zespołu Vitala. Monza po wypuszczeniu szansy na wyjście na prowadzenie na 2:1 w końcówce III partii przestała już chyba wierzyć w swoje szanse.

Ani Poręba, ani Muzaj nie pokazali się dziś na boisku - w tym drugim przypadku nie było takiej potrzeby, bo Ter Hors zagrał dziś całkiem nieźle, między innymi zaserwował aż pięć asów i generalnie zagrywał najwięcej w całym zespole - 24 razy przy 6 błędach

W Monzy znakomitemu Lagumdziji bardzo dzielnie dziś sekundował przede wszystkim Lanza (14/22 - 64%), który trudno się w sumie dziwić, że na mecze z Perugią specjalnie sie spręża i wychodzi ze skóry, żeby Sirciemu i Heynenowi coś udowodnić

Wilfredo dziś 59% w ataku, wiec obniżka formy chyba już za nim. Statystyki https://www.legavolley.it/match/34518

[WysokiPortorykanczyk]

Lanza generalnie gra dobrze w tych playoffach, trochę reaktywacja.