Ligi azjatyckie

[Streeter]

I nie wiem co ma szukanie Divisa po lesie (ktory przychodzil jako gwiazda calej ligi) z niskim poziomem sportowym czy finansowym, raczej nic.

To, że w tamtym sezonie była ta dzielona liga i Jastrzębie nie było w górnej części nawet. Wątpię, żeby to była "zasługa" Masnego.

Masny miał pecha, że najpierw grał u Stelmacha (który nigdy nie potrafił przygotować formy na playoffy), a potem w Bydgoszczy (fajna ekipa, ale nie na medale z Marcinem Wiką czy Siltalą)

O i to jest najlepsze podsumowanie

Streeter

[Pomocniczka]

A jednak Bydgoszcz potrafiła wtedy wygrywać, tyle, że w sezonie zasadniczym. I mieli tam bardzo sympatyczny skład z Antigą, Wiką (olimpijczykiem), Jurkiewiczem (top blokujących wszech czasów) no i Konarskim w świetnej formie. Sezon zasadniczy wygrali, ale potem już bez medalu.

To samo było w pucharze. Do finału udało się wejść, ale to już był mecz typu "o coś" i znowu wtopa.

Czy to nie ten sezon Zaksa grała z Masnym, w którym prowadziła w 1/2 2-1 w meczach i 2-1 w setach i przegrała oraz 2-0 w meczach i 2-0 w setach w rywalizacji o brąz i przegrała (jakoś na te 2-1 2-1 oraz 2-0 2-0 Stelmach mógł przyszykować formę, tylko na pozostałe sety i mecze już nie).

Ewidentnie miał jakąś blokadę w głowie, która nie pozwalała mu wygrywać.

A miał łatwiej niż inni gdyż miał zakamuflowanego brata arbitra.

[Streeter]

A jednak Bydgoszcz potrafiła wtedy wygrywać, tyle, że w sezonie zasadniczym. I mieli tam bardzo sympatyczny skład z Antigą, Wiką (olimpijczykiem), Jurkiewiczem (top blokujących wszech czasów) no i Konarskim w świetnej formie. Sezon zasadniczy wygrali, ale potem już bez medalu.

A to nie Ty mawiasz, że runda zasadnicza nie ma znaczenia? bo tamten sezon to mógłbyś brać właśnie za przykład koronny, bo dopóki nie zaczęło się granie na poważnie, to Bydgoszcz wymiatała, a potem jak reszta doszła do formy, to ją poskładali i Delecta została z niczym.

Streeter

[Pomocniczka]

Świat nie jest jednowymiarowy i wszystko ma wiele powodów i wytłumaczeń. Jednym z nich jest forma a drugim blokada (a zapewne są i inne).

Nie przekonały cię przytoczone wyniki? Nie przekonało cię, że aby te wyniki osiągnąć forma była potrzebna? Że bez formy nie byliby z przodu w walce o finał? Że do 2-1 była forma a potem nagle jej nie było?

Generalnie bardzo dobrą metodą jest poszukiwanie prawdy zamiast toczenia wojenek - płaszczyzn podziału na świecie jest wystarczająco wiele, by znaleźć się po przeciwnych ich stronach z każdą żyjącą i martwą osobą. Szkoda sobie zawracać głowę naginaniem rzeczywistości tylko po to, by takie wojenki toczyć i "wygrywać". Lepiej jest dochodzić prawdy.

Ładnie zachowałeś się w sprawie finału POL w VNL - szacunek - więc widzę u ciebie potencjał na uczciwego rozmówcę.

A temat (jak i większość ich tutaj) jest praktycznie bez znaczenia. Nic nie zależy od ustalenia czy Stelmach czy Masny. Jeden i drugi już poza poważną siatkówką.

[Streeter]

Szczerze to aż tak dobrze tej Bydgoszczy nie pamiętam, by stwierdzić, czy tam był winny Masny czy ktoś inny. Aczkolwiek Masnego pamiętam jako gościa co grał jedną z ciekawszych ówczesnych siatkówek. Owszem, medali wiele nie zdobył, ale to nie jedyny przypadek w historii zawodnika, który niewiele ugrał, a jednak oglądało się go fajnie. Odbiór rozgrywającego jest dość osobisty, ciężko przedstawić liczby na to, czy był dobry, czy nie. A medalistów są skrajne przypadki zarówno niedoszacowania (Zagumny, czy np. obecnie uważany za najlepszego rozgrywającego Christenson może skończyć kadrę z brązem IO'16 jako sufit, podczas gdy niezdatnym do użytku Jovivociem udało się wygrać ME), czy przeszacowania (Wnuk, Dobrowolski, Banach). W ogóle to zastanawiam się czemu debatujemy o tym w Ligach Azjatyckich

A z VNL była dżentelmeńska umowa, cieszę się że wygraliśmy, a przy okazji udało się komuś pomóc

Streeter

[ciorny17]

Szkoda sobie zawracać głowę naginaniem rzeczywistości tylko po to, by takie wojenki toczyć i "wygrywać". Lepiej jest dochodzić prawdy.

Niebawem wybory. Jeśli przekujesz tekst pisany na mówiony, fucha na państwowym stoi przed Tobą otworem.
Streeter zadał pytanie, a jak to masz w zwyczaju, gdy ktoś punktuje Twoje naginanie rzeczywistości i dobieranie argumentów pod tezę, iście politycznym frazesem, odwracasz kota ogonem, by prawda była po Twojej stronie.

Nie boli Cię to, jeśli ktoś łapie Cię na hipokryzji, a Ty dalej brniesz w swoje, "próbujące brzmieć mądrze, jednak nie mające żadnego wydźwięku merytorycznego", puste frazesy? Mi by było tak delikatnie wstyd. Albo chociaż bym wolał przyznać się do błędu.

Też nie wiem co Masny z Bydgoszczą ma do ligi chińskiej.

[Pomocniczka]

Szkoda sobie zawracać głowę naginaniem rzeczywistości tylko po to, by takie wojenki toczyć i "wygrywać". Lepiej jest dochodzić prawdy.

Niebawem wybory. Jeśli przekujesz tekst pisany na mówiony, fucha na państwowym stoi przed Tobą otworem.
Streeter zadał pytanie, a jak to masz w zwyczaju, gdy ktoś punktuje Twoje naginanie rzeczywistości i dobieranie argumentów pod tezę, iście politycznym frazesem, odwracasz kota ogonem, by prawda była po Twojej stronie.

Nie boli Cię to, jeśli ktoś łapie Cię na hipokryzji, a Ty dalej brniesz w swoje, "próbujące brzmieć mądrze, jednak nie mające żadnego wydźwięku merytorycznego", puste frazesy? Mi by było tak delikatnie wstyd. Albo chociaż bym wolał przyznać się do błędu.

Też nie wiem co Masny z Bydgoszczą ma do ligi chińskiej.

Przypominam, że rozmowa o polityce jest na forum niedozwolona. Gdyby jednak była, z tobą bym o niej nie rozmawiał, dopóki byś nie wytłumaczył jak to było z tą obecną władzą, co Skrę chciała likwidować, albo conajmniej przenosić ligę niżej. Zapraszam jednak na X, tam możemy pogadać o polityce.

[Streeter]

Jakub Ziobrowski w przyszłym sezonie będzie występował w Al Jazira Sport Club.

Streeter