Liga Mistrzów 2014/2015

[BadTrue]

Bylaby neutralnie przyjęta, bo za rok znowu będzie trzeba ze świecą szukać potencjalnego organizatora, a tu mówimy o największym prxyjacielu CEV w tym aspekcie...

Ale w CEV którzy nie chcą zmian nie byłaby dobrze przyjęta a wydaje mi się że Konradowi zależy na bardzo dobrych relacjach z władzami. Oczywiście możemy brać pod uwagę wersję kolegi qtp ale to inny temat.

[Skrzypek]

Tego nie można porównywać, bo to tak, jakby przedstawiciel organizatora maratonu był podwożony z trzydziestego kilometra na czterdziesty pierwszy, tam przez pół godziny miałby intensywną odnowę biologiczną a potem by go wypuścili razem z biegnącymi, zająłby trzecie miejsce, a my byśmy mówili: Noo, wstydu nie było, niedużo odstawał na finiszu.

Czyli mogę rozumieć, że organizatorzy-zwycięzcy nie mają miejsca w Twoim prywatnym rankingu najlepszych w LM? Trentinio, Biełgorod, Sisley? Wyautowani? Nie wspominam już nawet o kapitalnych meczach innych organizatorów. One wszystkie były bezwartościowe.

[Edyta]

Wtedy trudno byłoby robić to co teraz kombinuje Kondziu, a co jest trochę... niesmaczne.
Fajnie, że po latach taką imprezę ściągnął do Polski, ale teraz to zaczyna źle wyglądać dla samego klubu.

Co zaczyna źle wyglądać dla klubu? Że zarabia, że eksponuje swoją markę, jest coraz bardziej popularna w PL, ale też na świecie?
Skończcie już wreszcie z prawieniem morałów, bo sport to nie jest bajka, to jest biznes!

Sport to nie bajka, sport to... sport. Jak chcesz sprowadzić sport stricte do biznesu to przestań używać określenia sport. Bo zaczynasz sprowadzać temat do absurdu. Skoro to tylko biznes, idźmy dalej, niech grają w Final Four najbogatsi. Ci co zapłacą za udział w tym turnieju. Prawie coś jak nasza zamknięta Plusliga. Kibice będą na pewno zadowoleni, bo do turnieju nie przypałęta się nikt przypadkowy, kto niechcący wywalczył awans sportowo. Będą grały same gwiazdy, a zadowoleni prezesi wygranych marketingowo klubów będą pomnażać i tak już nielichą kasę. Działając wszak na korzyść swoich klubów.
"Sport to biznes i na morały nie ma miejsca" - brzmi prawie jak "na moralność nie ma miejsca" I na sport też, jak widać. To ile wg ciebie jest teraz sportu w sporcie?
Poza tym widzę sprzeczność, bo skoro sport to tylko biznes, a Piechocki działa w ten sposób na korzyść klubu, to czemu nie popierasz FF dla Skry? Może jednak w głębi duszy czujesz, że coś tu nie gra?

[Noworoczny]

Czyli mogę rozumieć, że organizatorzy-zwycięzcy nie mają miejsca w Twoim prywatnym rankingu najlepszych w LM? Trentinio, Biełgorod, Sisley? Wyautowani? Nie wspominam już nawet o kapitalnych meczach innych organizatorów. One wszystkie były bezwartościowe.

Argument był podawany ze 100 razy ze strony kibiców Skry. Oczywiście. Te ich sukcesy w pucharach klubowych mają mniejszą wartość, niż osiągnięte w F4. Nie stawia to znaku równości pomiędzy wymienionymi drużynami a Skrą, bo tamtym zdarzało się do F4 awansować a nawet te, do których awansowali, wygrywać. Jest też subtelna różnica pomiędzy wygraniem F3 a zdobyciem w nim medalu. Żeby wygrać, trzeba było jednak wszystkich najsilniejszych pokonać. Żeby zdobyć medal, wystarczy wygrać z ogórkiem (ACeHa, Arkas) lub z potentatem zdemotywowanym przegraną w 1/2.
[Po co ja to piszę - przecież to są oczywiste oczywistości]

[pewniak]

Największym problemem w tym wszystkim jest CEV. Zarzucanie Skrze że będzie organizować FF to hipokryzja. Skoro ktoś jej oferuje dodatkowy wpływ do budżetu (bo to jest niemal pewne) to pokażcie mi tego z was, który jako prezes klubu uniesie się wyższymi wartościami i odmówi.
To że ewentualny sukces będzie umniejszany to efekt uboczny. Co więcej, uboczny chyba tylko w "wąskim" środowisku siatkarskich ekspertów - głównie tych forumowych

[michaek]

Trudno mieć zarzuty do Skry za ostatni F4 z Nawrockim, bo grali świetnie i trudno im zarzucić, że sportowo odstawali od reszty zespołów.

Tego nie można porównywać, bo to tak, jakby przedstawiciel organizatora maratonu był podwożony z trzydziestego kilometra na czterdziesty pierwszy, tam przez pół godziny miałby intensywną odnowę biologiczną a potem by go wypuścili razem z biegnącymi, zająłby trzecie miejsce, a my byśmy mówili: Noo, wstydu nie było, niedużo odstawał na finiszu.

Nie do końca się zgodzę, choć wiem o co Ci chodzi.
Tutaj to były 2 mecze, gdzie Skra grała naprawdę świetna siatkówkę, oczywiście można dywagować czy normalnie grając by awansowali do F4. Ale to nie zmienia faktu, że sportowo zupełnie nie odstawali od innych ekip i o to mi chodziło.

Wtedy trudno byłoby robić to co teraz kombinuje Kondziu, a co jest trochę... niesmaczne.
Fajnie, że po latach taką imprezę ściągnął do Polski, ale teraz to zaczyna źle wyglądać dla samego klubu.

Co zaczyna źle wyglądać dla klubu? Że zarabia, że eksponuje swoją markę, jest coraz bardziej popularna w PL, ale też na świecie?
Skończcie już wreszcie z prawieniem morałów, bo sport to nie jest bajka, to jest biznes!

Sport jest biznesem i ja to świetnie rozumiem i nieraz o tym tutaj pisałem. Czy CL w siatkówce jest biznesem to inna sprawa. Ale zgodzisz się piłkarska LM na pewno biznesem jest. A jakoś tam kupić "bycia w najlepszej czwórce Europy" się nie da.
Dla mnie takie działania prowadzą do regularnego obniżania rangi tego turnieju i właśnie tego co się tutaj dzieje regularnie, czyli dyskusji czy medal przy stoliku to to samo co wywalczony sportowo. Trochę taki casus astmy pewnej Norweżki.
A w biznesie nie wszystko należy przeliczać "na już" i brać tylko pod uwagę rachunek ekonomiczny jednego wydarzenia.
Dla mnie LM niebezpiecznie podążą drogą telewizyjnej Eurowizji, 2 miejsce Górniak to był sukces, dzisiaj 2 miejsce to trochę obciach, o prestiżu nie wypominając...

[emerencja]

Jeżeli Resovia byłaby w stanie się dogadać z Krakowem, to wolałabym opcję z Resovią jako gospodarzem. Byłaby to wszakże promocja innego miejsca w Polsce niż siedlisko Skry.
Z drugiej strony jeżeli to Skra dostałą ofertę, to trudno byłoby władzom klubu odmówić. Czy w przeszłości była w ogóle taka sytuacja?
Inna sprawa, czy Skra generalnie ma szanse na wygranie LM niezależnie od lokalizacji.

[Skrzypek]

Sport jest biznesem i ja to świetnie rozumiem i nieraz o tym tutaj pisałem. Czy CL w siatkówce jest biznesem to inna sprawa.

Oczywiście, że jest. Przynosi zyski federacji.

[hugo]

Jeśli faktycznie CEV dał ofertę Skrze to jest to chore. CEV powinien dostawać oferty a nie je składać.

[Przemyslaw]

Składanie ofert ze strony CEVu pokazuje w którym miejscu obecnie jest siatkówka w europie.
Niestety zainteresowanie jest niemal znikome nie licząc raptem kilku punktów na mapie (w tym w Polsce).

Nie mam nic do Skry ale jakaś proporcja powinna być zachowana. Jeżeli są inni kandydaci, spełniający warunki organizacyjne w dodatku tacy, którzy jeszcze nigdy nie gościli finału LM powinno się brać ich pod uwagę w pierwszej kolejności.
Tak jak ma się to w przypadku kopanej, nie było sytuacji aby jakiś kraj otrzymał organizację dużej imprezy kilka razy na przestrzeniu kilku lat, czy to finał LE czy finał LM, zawsze są organizowane w innym miejscu a jeśli już wracają w to samo miejsce to po bardzo długim okresie.
Oczywiście zainteresowanie kopaną jest zdecydowanie większe ale pewną logikę przyznawania organizacji imprez można wyciągnąć.

Hala na Podpromiu się na finał LM się nie nadaje, jest po prostu za mała ale jak wyżej podano - możnaby się dogadać z Krakowem.
Połączenie komunikacyjne Rzeszów-Kraków jest obecnie wyśmienite. Świeżo ukończona autostrada pozwala dojechać do Krakowa w godzinkę. Połączenie kolejowe również bardzo dobre.
Ale wątpię aby takie rozwiązanie było w ogóle brane pod uwagę, jak to w wywiadzie powiedział pan prezes, nie mógłby tego zrobić miejscowym kibicom - a szkoda.

[hugo]

Państwu z CEV "udała się" kolejna rzecz. Wg poniżej rozpiski w Niemczech i Belgii nikt nie transmituje meczów LM.

https://twitter.com/CEVolleyball/status ... 2963912704

[madlark]

Ale wątpię aby takie rozwiązanie było w ogóle brane pod uwagę, jak to w wywiadzie powiedział pan prezes, nie mógłby tego zrobić miejscowym kibicom - a szkoda.

Tu także chodzi o promocję miasta

[hugo]

Ale wątpię aby takie rozwiązanie było w ogóle brane pod uwagę, jak to w wywiadzie powiedział pan prezes, nie mógłby tego zrobić miejscowym kibicom - a szkoda.

Tu także chodzi o promocję miasta

Promocja promocją, ale oferta klubu z Rzeszowa nie wygląda na poważną. CEV mając hale na 12-15k nie wybierze hali na 4.5k. No chyba, że Resovia przepłaci za prawo do organizacji...

[Joker]

Jeśli faktycznie CEV dał ofertę Skrze to jest to chore. CEV powinien dostawać oferty a nie je składać.

Otóż to. Skra to już sprawdzona opcja i nikt tak tego nie zorganizuje jak Skra (polska). I tak Skra Będzie jechana bo kupuje finał, ale jak im to wciskają to co zrobić.

[Chal]

Skra to już sprawdzona opcja i nikt tak tego nie zorganizuje jak Skra (polska).

Niemcy dopiero co organizowali w Berlinie mecz NBA Global Games, ale co oni tam wiedzą o tym, jak się robi duże imprezy

[Joker]

Nie mówię że nie wiedzą

Jest w ogóle taka opcja żeby Reska dogadala się z Krakowem?

[madlark]

Nie mówię że nie wiedzą

Jest w ogóle taka opcja żeby Reska dogadala się z Krakowem?

Skoro cev zaproponował, a Skra nie odmówiła to jakie ma to znaczenie?

[hugo]

Nie mówię że nie wiedzą

Jest w ogóle taka opcja żeby Reska dogadala się z Krakowem?

Jeśli będą na serio chcieć organizację to dogadają się na 100%.

Ciśnięcie na Podpromie nie ma sensu, nie przy takiej konkurencji.

[Roan]

Nie mówię że nie wiedzą

Jest w ogóle taka opcja żeby Reska dogadala się z Krakowem?

Skoro cev zaproponował, a Skra nie odmówiła to jakie ma to znaczenie?

Sprawa nie jest pewnie przegrana, Kraków przetarł szlaki w wakacje więc dadzą radę i z LM. Wielkością hali przebijają Łódź i pewnie zależeć im będzie by hala pracowała, bo to był największy zarzut i wątpliwość krakusów, że do tego pięknego interesu trzeba będzie jeszcze sporo dokładać na utrzymanie.

[pewniak]

Nie mówię że nie wiedzą

Jest w ogóle taka opcja żeby Reska dogadala się z Krakowem?

Jeśli będą na serio chcieć organizację to dogadają się na 100%.

Ciśnięcie na Podpromie nie ma sensu, nie przy takiej konkurencji.

Powiem tak! Jeśli Resovia dogada się z Krakowem i wystartuje o organizację FF to będę pierwszy który będzie wołał, że kupili sobie FF. Starania o organizację mają sens jeśli FF miałby się odbyć w Rzeszowie na Podpromiu. W przeciwnym razie co za różnica czy Łódź czy Kraków? Tylko finansowa.

[StanLee]

I tak Skra Będzie jechana bo kupuje finał, ale jak im to wciskają to co zrobić.

Biedna Skierka.

Jeszcze nie dostaliście tego Final Four, a już percepcja tematu u kibiców Skry mnie szczerze rozwala.

To generalnie bardzo humorystyczny temat (Liga Mistrzów, CEV, Final Four w Łodzi, Skra), więc przepraszam za zaniżanie poziomu merytorycznego, ale inaczej w tym aspekcie nie potrafię.

Stricte co do LM, to tak dennych grup w LM nigdy jeszcze nie było. Niech dołączą więcej Austriaków i innych takich.

[kibic_siatki]

Stricte co do LM, to tak dennych grup w LM nigdy jeszcze nie było. Niech dołączą więcej Austriaków i innych takich.

Tu tkwi największy problem: LM UEFA i CEV jest tak samo rozbudowana. A przepraszam, siatkarska jest o jedną grupę mniejsza- 7 grup 4 zespołowych zamiast 8, bo organizatorem finału jest drużyna z tej 14. Zainteresowanie obydwoma rozgrywkami jest jednak różne. W rozgrywkach piłkarzy, dzięki eliminacjom (kilkustopniowym) grają zespoły bardzo dobre, dobre i kilka średnich. Jak sobie popatrzymy na zespoły w grupach siatkarskich to w wielu grupach jest jeden b. dobry i reszta słaba, natomiast są grupy b. silne np. E i G. Każdy z tych zespołów miałby szansę na wygranie grupy słabej A, C, F.

[Abdullo]

Spoko, sportowo Skra nawet do finału pucharu CEV nie zdołała awansować a co dopiero do FF LM.
To że Resovia się stara, to wiadomo od co najmniej roku. W zeszłym roku przegrała z Ankarą. W tym roku walczyli z Berlinem. Propozycje Skry traktuje raczej w charakterze dokuczają rywalowi zza miedzy. Nie wierzę, iż CEV wyskakuje z propozycją, jak jeszcze konkurs na dobre się nie rozpoczął. Pewnie zażartowano w kuluarach i dalej poszło.
Najpierw trzeba awansować aby móc rozmawiać. Parę lat temu już któryś zespół zabierał się za organizację a z grupy nie wyszedł.
Swoją drogą, to może powinniśmy pójść po całości i tak. Resovia zgłasza Kraków, Skra Łódź a Jastrzębie Katowice. I później licytacja kto da więcej z radością dla CEV, gdyż wcisnął imprezę za więcej niż by oczekiwali.
Jedyne co dla CEV ma znaczenie to Green Way czyli $$.

[StanLee]

Jakby Resovia zorganizowała F4 w Krakowie to mój Boże, januszmodeon.

Tu tkwi największy problem: LM UEFA i CEV jest tak samo rozbudowana. A przepraszam, siatkarska jest o jedną grupę mniejsza- 7 grup 4 zespołowych zamiast 8, bo organizatorem finału jest drużyna z tej 14. Zainteresowanie obydwoma rozgrywkami jest jednak różne. W rozgrywkach piłkarzy, dzięki eliminacjom (kilkustopniowym) grają zespoły bardzo dobre, dobre i kilka średnich. Jak sobie popatrzymy na zespoły w grupach siatkarskich to w wielu grupach jest jeden b. dobry i reszta słaba, natomiast są grupy b. silne np. E i G. Każdy z tych zespołów miałby szansę na wygranie grupy słabej A, C, F.

Ale co Ty porównujesz? Siatkówkę do piłki ręcznej jest momentami ciężko porównać w przeróżnych aspektach, a co dopiero do nożnej...

[Mar1977]

pewniak zarzucałeś mi, że duże zaintersowanie siatkówką dotyczy tylko reprezentacji a tymczasem po pierwszym dniu sprzedaży biletów na mecz Skra - Resowia zostały już tylko bilety na sektory na zakrętach. Czyli można założyć, że około 8 tysi już sprzedane.
Świetnie odzwierciedla to jakie hale powinny być wymagane to FF.

[maciek77]

FF w Krakowie i będzie pełna hala klub zarobi sobie trochę więcej $$ a ja obejrzę sobie wreszcie na żywo FF

[repres1]

Na rzeczywistość nie warto się obrażać. Siatkówka ma swoje uwarunkowania i nie należy stosować analogii do piłki nożnej.
Najpierw trzeba rozstrzygnąć, czy LM powinna się kończyć F4, czy tylko pojedynkiem dwóch klubów (mecz i rewanż). Przeżyłem oba rodzaje finałów. F4 w CC i dwumecz finału PCEV. Dla mnie to imprezy nieporównywalne, oczywiście na korzyść F4. Taki "zjazd" czterech zespołów to jest duże wydarzenie. Dwumecz nigdy nie wywoła takiego ciśnienia. Jeden mecz finałowy na neutralnym terenie byłby całkowitą klapą. Dla promocji siatkówki F4 jest obecnie najlepszym rozwiązaniem. Nie dziwię się CEV, że trwa przy tej formule.
Wbrew pozorom organizacja F4 to bardzo duże przedsięwzięcie. Tego nie da się zorganizować w ciągu miesiąca, a nierozsądny byłby ponad miesięczny odstęp pomiędzy rundą pucharową a finałową. Wielkie hale nie są obiektami bez imprez. To się planuje z dużym wyprzedzeniem. Nie da się np. odwołać koncertu, na który sprzedano tysiące biletów. Bądźmy realistami. Wyłanianie gospodarza po rundzie grupowej jest przejawem rozsądku i realizmu.
Nie pragnę, by w tym roku Resovia organizowała F4 LM. Wolałbym poczekać na rozbudowę trybun Podpromia. Nie miałbym nic przeciwko temu, by organizację F4 dostała Skra.
Prawda jest taka, że w organizacji imprez siatkarskich przerastamy inne nacje o 3 długości. Polska gwarantuje pełne trybuny, świetną atmosferę i doskonałą realizację telewizyjną. O wielkości widowiska sportowego nie decydują sportowcy. O wielkości widowiska decydują kibice. Pełne, rozentuzjazmowane trybuny powodują, że mecz warto pokazać całemu światu. Bierne, pustawe trybuny deprecjonują wydarzenia nawet najwyższej rangi. Polska jest gwarancją sukcesu imprezy siatkarskiej, więc nie zdziwiłbym się, gdyby CEV wybrała Skrę. Byłby to wybór racjonalny.
Nie mam pretensji do Piechockiego, że wykorzystuje polską koniunkturę. Obiektywnie patrząc: Skra była znakomitym organizatorem.
Nabrałem sporego dystansu do problemu "sportowego awansu". Czy ktoś deprecjonuje sukces Nowosybirska sprzed 2 lat? Kto wie, czy Polska grałaby w mistrzostwach świata 2014, gdyby nie była gospodarzem? A przecież gospodarz nie awansował "sportowo". Przyzwyczailiśmy się, że gospodarz gra bez sportowych eliminacji i już nas to nie bulwersuje.

[StanLee]

Czy ktoś deprecjonuje sukces Nowosybirska sprzed 2 lat?

W Rosji? Owszem. Poza tym Nowosybirsk został skandalicznie okradziony w meczach z Arkasem rok wcześniej, nie dość, że przez formułę, to jeszcze przez sędziów. Im się jak psu buda należał ten awans do turnieju finałowego, bo de facto go wywalczyli, będąc lepszą drużyną (pomimo wydatnej pomocy arbitrów) aniżeli Izmir w dwumeczu rok wcześniej. Coś jak z dopingiem, Valerie Adams chyba zasłużyła na złoto w Londynie.

A Skra, no cóż.

O wielkości widowiska sportowego nie decydują sportowcy.

Niezłe, nie powiem.

OT: Zły skład Biełgorodu podałem, sprawdziłem w domu z ciekawości, odjąć Spajicia, dodać Kuleszowa.

[Jolly]

FF w Krakowie i będzie pełna hala klub zarobi sobie trochę więcej $$ a ja obejrzę sobie wreszcie na żywo FF

Zapomnijcie... Górski za każdym razem powtarzał, że jak FF to tylko w Rzeszowie. Bez pomocy miasta nie są w stanie tego zorganizować. Kraków nie pomoże to już inne województwo nawet...

[StanLee]

Pozdro 600. Trzymam za słowo.