Liga Mistrzów 2018/2019

[Pietroo]

Po tej piłce wyciągniętej z trybun pomyślałem, że tylko NGapeth mógł to zrobić

[mmb]

Zenit ciągle jest wielki

Ngapeth i Leon w jednej drużynie to by dopiero była bomba

[Elgarten]

Eh, chciałbym w końcu zmiany na najwyższym stopniu podium, ale łatwo o to nie będzie.

[knightrider]

Perugie ogranicza Lanza.

[drukjul]

Zenit ciągle jest wielki

Ngapeth i Leon w jednej drużynie to by dopiero była bomba

Leon w tie-breaku 6/7 w ataku, ale m.in przez tę piękną akcję Ngapetha, Wilfredo kończy mecz z zerowym dorobkiem na zagrywce, więc nawet to nie wystarczyło.

Statystyki V partii https://www.cev.eu/Competition-Area/Mat ... 630&setN=5

I całego meczu https://www.cev.eu/Competition-Area/Mat ... x?ID=32630

[PH3N-x]

Eh, chciałbym w końcu zmiany na najwyższym stopniu podium, ale łatwo o to nie będzie.

Więcej wiary, Skra ma jeszcze szansę!

[JanuszzPodkarpacia]

Warto podkreślić, że Zenit i tak musi wygrać w rewanżu jesli chce uniknać złotego seta.

[dedede]

świetny mecz chyba najlepszy od finału LM rok temu( ewentualnie Polska-USA na MŚ)

[ostry99]

Dziś mieliśmy pierwszą z trzech części bitwy Leon-Ngapeth. Następna w Kazaniu, a kolejna już w Ergo Arenie w sierpniu Jak na razie Leon - Ngapeth 0:1.

[dyletant]

Wszystko zależy czy Leon przypomni sobie jak w Kazaniu serwował, sprawa nadal otwarta, ale średnio widzę Lube w finale z tymi drużynami

[drukjul]

Perugie ogranicza Lanza.

Nie powiedziałbym - Filippo IV secie skończył 8/10 i miał 80% w ataku.

A wyraźne uproszczenie gry drużyny Bernardiego, to że De Cecco nie może grać kombinacyjnie i że Leon i Atan muszą często atakować z niewygodnych piłek, wynika jednak głównie z tego, że Wilfredo przyjmuje tak jak przyjmuje - najczęściej na 4 metr.

W Zenicie podobną piętą achillesową w przyjęciu jest Anderson, ale dziś przynajmniej nie zawiódł on w najważniejszych momentach 5 decydującej partii, gdzie nie pomylił się ani razu w ataku. Zresztą Jankes w całym meczu wykręcił rewelacyjne 83% (15/18) i można uznać, że był cichym bohaterem Kazania.

[WysokiPortorykanczyk]

Wszystko zależy czy Leon przypomni sobie jak w Kazaniu serwował, sprawa nadal otwarta, ale średnio widzę Lube w finale z tymi drużynami

Wręcz przeciwnie, jak Perugia odpadnie (a moim zdaniem nie odpadnie) to w finale 50/50, dwie bardzo podobne drużyny. Dzisiaj Perugia naprawdę słabo serwowała jak na siebie, 27 błędów i 4 asy - w normalnej formie byłoby tu 3-1 dla Perugii.

świetny mecz chyba najlepszy od finału LM rok temu( ewentualnie Polska-USA na MŚ)

Finału Coppa Italia.

[dyletant]

Wręcz przeciwnie, jak Perugia odpadnie (a moim zdaniem nie odpadnie) to w finale 50/50, dwie bardzo podobne drużyny. Dzisiaj Perugia naprawdę słabo serwowała jak na siebie, 27 błędów i 4 asy - w normalnej formie byłoby tu 3-1 dla Perugii.

Właśnie o tym piszę, dziś nawet jak Skra przycisnęła trochę zagrywką to już była lekka panika u Kubańczyków, poza tym Juantorena to niestety ostatnimi czasy symbol przegranych finałów

[WysokiPortorykanczyk]

Właśnie o tym piszę, dziś nawet jak Skra przycisnęła trochę zagrywką to już była lekka panika u Kubańczyków, poza tym Juantorena to niestety ostatnimi czasy symbol przegranych finałów

Odnosiłem się tylko do perspektywy meczu Lube z Zenitem, IMHO Perugia w rewanżu zagra dużo lepiej i wygra. Na tej zasadzie Kazań prawie nie odpadł z Lotosem.

[Aershis]

Ciekawe czy ewentualna porażka Perugii nie pociągnie za sobą jakichś większych ruchów kadrowych w tym klubie. Ich prezes jest chyba mocno napalony na wygranie tego pucharu.

[drukjul]

Wszystko zależy czy Leon przypomni sobie jak w Kazaniu serwował, sprawa nadal otwarta, ale średnio widzę Lube w finale z tymi drużynami

Wręcz przeciwnie, jak Perugia odpadnie (a moim zdaniem nie odpadnie) to w finale 50/50, dwie bardzo podobne drużyny. Dzisiaj Perugia naprawdę słabo serwowała jak na siebie, 27 błędów i 4 asy - w normalnej formie byłoby tu 3-1 dla Perugii.

Pytanie tylko, czy Perugia (szczególnie Leon) rzeczywiście dziś słabo zagrywała, czy Zenit był także dobrze przygotowany do tego meczu? Liczba błędów serwisowych popełnionych przez Wilfredo wskazywałby na to, że rzeczywiście nie miał dziś swojego dnia. Ale z drugiej strony pamiętajmy, że większość siatkarzy - Leon nie jest wyjątkiem - przy zagrywce ma swoje ulubione dwa- trzy kierunki i że są wręcz "klepki" parkietu w które piłka przy ich serwisie najczęściej spada. A kto te klepki lepiej zna niż Werbow, czy Anderson?

Choć akurat Ngapeth - co ciekawe - przeciwko Leonowi ponoć nigdy wcześniej w karierze nie grał.

[Vaud]

Statystyki I seta https://www.cev.eu/Competition-Area/Mat ... 631&setN=1

Trzy błędy w przyjęciu Kacpra.

Po jedynym z nich, z sektora klubu kibica rozleglo się "Gdzie jest Robert? Gdzie jest Robert? "

Mecz jest żenujący w wykonaniu Skry. Dobrze że przyjechałam tu dla Teresy i Simona

Mecz zaczął się o osiemnastej a o dwudziestej ( rekordowo szybko ) już byłem w domu ( z komentarzem się wstrzymałem żeby nie przeszkadzać w oglądaniu Peruggi i Zenitu ).
A komentarz to powinien wyglądać tak .... piiiiii, piiiii, piiiiiiiiiiiiiiiiiiii.
Ogółem z dzisiejszego popołudnia wynikają tylko dwa plusy.
1. Dużo ludzi na trybunach.
2. Pokazałem Piechockiemu ( prezesowi ) co myślę o jego synu. Na początku rozgrzewki stanąłem tuż przy barierkach ( pod sektorem VIP-owskim, tak z 10 m w linii prostej od stanowiska komentatorskiego ) z nagrzmolonym na kartce formatu A3 napisem "Konradzie Piechocki zwolnij syna!!!". Włodarz Skry rozmawiał w tym czasie z Plińskim i musiał widzieć ten napis ( sam Pliński z pewnością też ). Po paru minutach podszedł jakiś przydupas w marynarce klubowej z emblematem Skry, wyrwał mi kartkę i ją podarł. Wtedy wyciągnąłem następną z napisem "Kacprze Piechocki kibice mają ciębie dość. Odejdź" I dotrwałem tak do prezentacji drużyn. Wielu ludzi pozytywnie zareagowało na taki gest. Mam nadzieję, że gdzieś jakieś foty w necie się znajdą.

[WysokiPortorykanczyk]

Nie no, Kazań zagrał bardzo dobry mecz, ale 9 błędów własnych w trzecim secie, 9 zepsutych zagrywek w całym 4 secie, i do tego tiebreak, gdzie Podrascanin i Ricci w aut/blok na kontrach, Leon blokowany na pipie na kontrze, Atanasijevic dwa razy na prawym skrzydle, z kilkoma obejściami za free przez wstrzymywanie ręki w serwisie, bez żadnego wygrywającego serwisu... Raczej nie jestem kibicem Perugii, ale trochę ich oglądałem w tym sezonie i po prostu zagrali poniżej swojego poziomu. Finał Pucharu Włoch był jednak na dużo wyższym poziomie. Dlatego zresztą dalej myślę, że Perugia awansuje, ale zobaczymy. Doszliśmy z siatkówką do poziomu, gdzie zagrywka czyni przepaść, gdyby Leon zagrywał w finale PW tak jak dzisiaj to byłoby przecież 3-1 dla Lube. Jedno obejście, a przepaść jeżeli chodzi o potencjał całej ekipy w całej grze...

Ale Kazań mocno in plus - świetny Ngapeth, świetny w ataku Anderson, ciekawe czy stać ich na coś więcej w rewanżu. Na pewno Michajłowa, ale Ngapeth zagrał pewnie najlepsze spotkanie w Kazaniu.

[dyletant]

Odnosiłem się tylko do perspektywy meczu Lube z Zenitem

Ja tym bardziej, gdyż Kazań kopie trochę mocniej od Bełchatowa i nie gra na 2 zawodników jak Perugia. Najbardziej niewygodny rywal dla Cucine

Ciekawe czy ewentualna porażka Perugii nie pociągnie za sobą jakichś większych ruchów kadrowych w tym klubie. Ich prezes jest chyba mocno napalony na wygranie tego pucharu.

Da sięcoś tam poprawić z uwzględnieniem limitów? Ten Ricci to taki włoski Samoylenko, człowiek bez nazwiska, ale od gry. Ewentualnie wymiana na jakiegoś Anzaniego, chyba że tylko na LM to Musera ściągnąć.

[Aershis]

2. Pokazałem Piechockiemu ( prezesowi ) co myślę o jego synu. Na początku rozgrzewki stanąłem tuż przy barierkach ( pod sektorem VIP-owskim, tak z 10 m w linii prostej od stanowiska komentatorskiego ) z nagrzmolonym na kartce formatu A3 napisem "Konradzie Piechocki zwolnij syna!!!". Włodarz Skry rozmawiał w tym czasie z Plińskim i musiał widzieć ten napis ( sam Pliński z pewnością też ). Po paru minutach podszedł jakiś przydupas w marynarce klubowej z emblematem Skry, wyrwał mi kartkę i ją podarł. Wtedy wyciągnąłem następną z napisem "Kacprze Piechocki kibice mają ciębie dość. Odejdź" I dotrwałem tak do prezentacji drużyn. Wielu ludzi pozytywnie zareagowało na taki gest. Mam nadzieję, że gdzieś jakieś foty w necie się znajdą.

Nie wiem za bardzo, czy jest się czym chwalić.

[barti522]

2. Pokazałem Piechockiemu ( prezesowi ) co myślę o jego synu. Na początku rozgrzewki stanąłem tuż przy barierkach ( pod sektorem VIP-owskim, tak z 10 m w linii prostej od stanowiska komentatorskiego ) z nagrzmolonym na kartce formatu A3 napisem "Konradzie Piechocki zwolnij syna!!!". Włodarz Skry rozmawiał w tym czasie z Plińskim i musiał widzieć ten napis ( sam Pliński z pewnością też ). Po paru minutach podszedł jakiś przydupas w marynarce klubowej z emblematem Skry, wyrwał mi kartkę i ją podarł. Wtedy wyciągnąłem następną z napisem "Kacprze Piechocki kibice mają ciębie dość. Odejdź" I dotrwałem tak do prezentacji drużyn. Wielu ludzi pozytywnie zareagowało na taki gest. Mam nadzieję, że gdzieś jakieś foty w necie się znajdą.

O kurde to grubo ale prawidłowo, popieram w 100%

[dodonek]

Najlepszym zawodnikiem spośród obu dzisiejszych meczów dla mnie był Werbow. Klasa!!

[WysokiPortorykanczyk]

Oglądałem ten mecz Lube-Skra z angielskim komentarzem, i jak po kolejnym asie Leala na Piechockim, komentator powiedział coś w stylu ~"to rzadki widok, by Piechocki popełniał tyle błędów, ale Lube celuje w niego zagrywką", to aż się uśmiechnąłem.

Dziwna ta formuła bez Final Four, Lube nikogo dobrego nie pokonało, a tu już pewny finał, szybko poszło. A raczej stan klubowej siatkówki, gdzie cztery zespoły są poza zasięgiem całej reszty. Tak, wiem, Lotos, ale niesamowicie przewidywalnie to wygląda pod względem samych rezultatów.

[Aershis]

Dziwna ta formuła bez Final Four, Lube nikogo dobrego nie pokonało, a tu już pewny finał, szybko poszło. A raczej stan klubowej siatkówki, gdzie cztery zespoły są poza zasięgiem całej reszty. Tak, wiem, Lotos, ale niesamowicie przewidywalnie to wygląda pod względem samych rezultatów.

Jakie cztery? Bo Skry raczej nie miałeś na myśli.

[Guilder]

Fajny mecz. Poziom momentami kosmiczny, aż żal potem oglądać mecze innych drużyn.
Anderson najdziwniejsze statystyki miesiąca za ten mecz. Kompletna tragedia na przyjęciu (dwa razy tyle przyjęć w buraki co pozytywnych, zero idealnych), ale aż 83% efektywności - przyćmił tym wszystkich pozostałych gigantów z dzisiejszego spotkania.
Coś podobnego, choć w oczywiście mniejszym stopniu, jest u Lanzy. Aż siedem pomyłek w przyjęciu, ale świetne 60% efektywności w ataku. Ale to jego musi Perugia wymienić, jeśli chce skompletować swój dream team. Do pary z Leonem trzeba kogoś, kto przytrzyma przyjęcie (tak jak to robi Ngapeth przy Andersonie).
W Zenicie natomiast, oprócz przyjęcia Andersona, kuleje regularność Maxima. Inna sprawa, że te najważniejsze piłki skończył, to zawsze trochę podnosi ocenę atakującemu.
No i podziwiam Verbova. Latał w obronie jak za najlepszych lat. Dzięki niemu Zenit miał dzisiaj kilka kontr, których mieć nie miał prawa.

[dyletant]

Jakie cztery? Bo Skry raczej nie miałeś na myśli

.

Podejrzewam, że tegoroczne Trentino. No, ale w zasadzie rok temu było podobnie, niby ZAKsa pomęczyła trochę Włochów, ale tam poziom wyznaczały 3 drużyny.

[Tharaster]

Ciekawe czy ewentualna porażka Perugii nie pociągnie za sobą jakichś większych ruchów kadrowych w tym klubie. Ich prezes jest chyba mocno napalony na wygranie tego pucharu.

To Sirci teraz będzie zafiksowany na NGapetha hehe

[drukjul]

Po paru minutach podszedł jakiś przydupas w marynarce klubowej z emblematem Skry, wyrwał mi kartkę i ją podarł.

Podarł i skrawki połknął? To by dopiero było poświęcenie działacza - ryzykować własne zdrowie i rozstrój żołądka, żeby ratować dobre imię zawodnika i prezesa klubu.

W rosyjskiej telewizji właśnie leci powtórka meczu Perugia - Zenit (trwa II set) https://www.sport-24tv.ru/2018/11/blog-post_22.html

[dedede]

Statystyki I seta https://www.cev.eu/Competition-Area/Mat ... 631&setN=1

Trzy błędy w przyjęciu Kacpra.

Po jedynym z nich, z sektora klubu kibica rozleglo się "Gdzie jest Robert? Gdzie jest Robert? "

Mecz jest żenujący w wykonaniu Skry. Dobrze że przyjechałam tu dla Teresy i Simona

Mecz zaczął się o osiemnastej a o dwudziestej ( rekordowo szybko ) już byłem w domu ( z komentarzem się wstrzymałem żeby nie przeszkadzać w oglądaniu Peruggi i Zenitu ).
A komentarz to powinien wyglądać tak .... piiiiii, piiiii, piiiiiiiiiiiiiiiiiiii.
Ogółem z dzisiejszego popołudnia wynikają tylko dwa plusy.
1. Dużo ludzi na trybunach.
2. Pokazałem Piechockiemu ( prezesowi ) co myślę o jego synu. Na początku rozgrzewki stanąłem tuż przy barierkach ( pod sektorem VIP-owskim, tak z 10 m w linii prostej od stanowiska komentatorskiego ) z nagrzmolonym na kartce formatu A3 napisem "Konradzie Piechocki zwolnij syna!!!". Włodarz Skry rozmawiał w tym czasie z Plińskim i musiał widzieć ten napis ( sam Pliński z pewnością też ). Po paru minutach podszedł jakiś przydupas w marynarce klubowej z emblematem Skry, wyrwał mi kartkę i ją podarł. Wtedy wyciągnąłem następną z napisem "Kacprze Piechocki kibice mają ciębie dość. Odejdź" I dotrwałem tak do prezentacji drużyn. Wielu ludzi pozytywnie zareagowało na taki gest. Mam nadzieję, że gdzieś jakieś foty w necie się znajdą.

Na pewno się prezes przestraszył i przychyli się do Twojej uwagi Piechocki też pewnie ma już dość Piechockiego..

[Jiroux]

Oczywiście
Bohaterze ludu
https://twitter.com/strawmarry_/status/ ... 1997898753