Liga Mistrzów 2023/24

[WysokiPortorykanczyk]

Fajnym zespołem do oglądania może być Tours jeżeli wystrzeli Pothron, a Tammearu utrzyma formę z Roeselare, aż się przypominają te porażki Resovii w LM za czasów Kovala z Czarnogórcami, ale szkoda, że trafili do takiej grupy, bo jednak pewnie z niej nie wyjdą.

[Pomocniczka]

Nie dzieląc skóry na żywych niedźwiedziach nieśmiało zauważam, że gdy obie polskie drużyny z pierwszego koszyka zagrają zgodnie z potencjałem, to z racji predefiniowanego rozstawienia, po planowanym zajęciu dwóch pierwszych miejsc, mają szansę spotkać się w finale a na pewno nie spotkają się wtedy wcześniej. To by było coś, gdyby polska saga (ostatnie kilka finałów +L i PP było wewnętrzną sprawą tych dwóch klubów) przeniosła się na rozgrywki europejskie.

[WysokiPortorykanczyk]

Fajnym zespołem do oglądania może być Tours jeżeli wystrzeli Pothron, a Tammearu utrzyma formę z Roeselare, aż się przypominają te porażki Resovii w LM za czasów Kovala z Czarnogórcami, ale szkoda, że trafili do takiej grupy, bo jednak pewnie z niej nie wyjdą.

Anderson w Ziraacie Ankara, tak że i tam będzie fajna ekipa.

- A jak pan odnosi się do krytyki, wynikającej z tego, że gra pan w kraju, który wywołał wojnę?
- Jest łatwo mnie za to krytykować. Ale nie obchodzi mnie to, jak inni to oceniają.

Najśmieszniejsze z tym krytykowaniem Andersona za grę w Rosji jest, że zmarnowali na niego kupę kasy, bo nic tam nie grał, więc w sumie dobra robota.

[Pomocniczka]

Fajnym zespołem do oglądania może być Tours jeżeli wystrzeli Pothron, a Tammearu utrzyma formę z Roeselare, aż się przypominają te porażki Resovii w LM za czasów Kovala z Czarnogórcami, ale szkoda, że trafili do takiej grupy, bo jednak pewnie z niej nie wyjdą.

Anderson w Ziraacie Ankara, tak że i tam będzie fajna ekipa.

Dobrze. Chyba last tycoon jeszcze niezweryfikowany przez Zaksę. Będzie komplet.

[Jacek]

Anderson w Ziraacie Ankara, tak że i tam będzie fajna ekipa.

To ciekawy transfer, aż korci się przejechać jak będą grali w KK.

[Elgarten]

Fajnym zespołem do oglądania może być Tours jeżeli wystrzeli Pothron, a Tammearu utrzyma formę z Roeselare, aż się przypominają te porażki Resovii w LM za czasów Kovala z Czarnogórcami, ale szkoda, że trafili do takiej grupy, bo jednak pewnie z niej nie wyjdą.

Anderson w Ziraacie Ankara, tak że i tam będzie fajna ekipa.

Ooo, to byłby faktycznie gruby transfer, którego chyba prawie nikt się nie spodziewał. Natomiast to na razie są tylko plotki/przecieki, więc poczekałbym na oficjalne komunikaty

[PioterZJastrzebia]

No i grono kandydatów na trzy wolne miejsca w fazie grupowej zmniejszyło się do ośmiu zespolów.

W grupie z JW zagra najlepszy z czwórki: OK Budwa (MNE), Gaugas Las Palmas (ESP), Partizan Belgrad (SRB) i Hypo Tirol Innsbruck (AUS).
W grupie z Zaksą zagra najlepszy z czwórki: Olympiakos Pireus (GRE), SK Prometej Dnipro (UKR), Neftochimik Burgas (BUL) i CS Arcada Galati (ROM).
W grupie z Lube zagra najlepszy z drugich miejsc w grupach.

Gdybym miał obstawiać na podstawie składów na papierze i dotychczasowych wyników, to stawiałbym na Gaugas z JW, Olympiakos z Zaksą i Prometej z Lube. Druga grupa wydaje się mocniej obsadzona.

[dyletant]

Ten hiszpański Guaguas to nazwa jak jakieś więzienie, a oni klepią w tych kwalifikacjach wszystkich jak leci. Sprawdziłem w wątku ligi to faktycznie niezły zespół.

W ogóle w tym roku kwalifikacje odbywają się na zasadzie turnieju grupowego? Bo grają te same drużyny dzień po dniu, tylko się zmieniają przeciwnikami

[SerCos]

Tak, kwalifikacje dobywają się w formie grupowej.

14 zespołów uczestniczących w kwalifikacjach zostało podzielonych na 4 grupy (dwie po cztery zespoły i 2 po trzy zespoły), awans uzyskały po dwie najlepsze drużyny w grupach.

Teraz w dwóch grupach po cztery zespoły walczą w Rumunii i Serbii. Zwycięzcy grup uzyskają awans i lepszy zespół z drugiego miejsca.

[PioterZJastrzebia]

Po drugim dniu, w grupie serbskiej ("pre-jastrzębskiej") już tylko Gaugas niepokonany, jutro potrzebuje dwóch setów z gospodarzami do awansu.

W rumuńskiej grupie ("pre-kędzierzyńskiej") Olympiakos i Arcada z dwoma wygranymi i jutro zagrają między sobą o awans do grupy Zaksy. Neftochimik i Prometej bez szans na drugie miejsce.

[PioterZJastrzebia]

Olympiakos wygrywa z Arcadą 3:1 co daje awans obu zespołów, niezależnie od wyniku ostatniego meczu w grupie serbskiej. Olympiakos Castellaniego z Travicą, Sternem, Pajenkiem i Hidalgo Olivą zagra w grupie A z Zaksą, Ziraatem i Roeselare. Arcada pod wodzą trenera rumuńskiej kadry Stancu z Wochem i Gyergye zagra w grupie E z Lube, Masseik i Pragą.

Został ostatni mecz eliminacji, Gaugas-Partizan, który wyłoni grupowego rywala Jastrzębskiego. Gaugas potrzebuje seta do awansu, Partizan już o nic nie gra. Matematyczne szanse zachował Hypo Tirol, ale musi liczyć na bardzo wysokie zwycięstwo Partizanu.

Edit: Gaugas wygrywa seta, więc eliminacje rozstrzygnięte.

[bono]

Ciężko będzie Zaksie mimo niezłego występu Gila w Rzeszowie wyjść z grupy, nie mowiąc o pierwszym miejscu.

[granvorka]

Oczywiście Zaksa ma trudną grupę, ale: 1) nie ma drużyny włoskiej ani innej polskiej, 2) Knack to już nie jest ten Knack, co prawie opitolił Modenę, stracili Koukartseva i Tammearu, Castaneda to nie ten level, a Rotty, Plaskie, Verhanneman i Wijkstra w przyjęciu głowy nie urywają 3) Olympiacos wygląda fajnie na papierze, w sensie, że znamy te nazwiska, ale to są goście, którzy uczyli się siatkówki w erze setów do 15, średnia podstawy to 33 lata, więc oczywiście dostarczycielem punktów nie będą, po prostu to będą ciekawsze mecze niż z jakimś Duren albo Ljubljaną. Więc i tak to lepiej niż mieć Itas/Piacenzę/Lube i realnie większe szanse na kolejne dwa mecze w play-in (tak jak Zaksa może przegrać z Ziraatem, tak oni mogą pogubić punkty).

Btw kalendarz Zaksy do 2 grudnia:
Katowice (14/11)
@Radom (19/11)
Olympiacos (22/11)
Lwów (25/11)
@Ziraat (29/11)
Lubin (02/12)

Tak że jak się uda pozbierać do kupy Januszowi i reszcie, to może Zaksa ten okres osłabienia przejść w miarę suchą stopą, warunkiem to, że cykl absencji zacznie się zamykać, tak jak w ub. sezonie.

[WysokiPortorykanczyk]

Rok temu belgijskie kluby były jak na standardy ligi wybitne (taki poziom miejsc 5-8 Plusligi na oko) - teraz raczej bieda, odpaliłem sobie video z meczu Roeselare-Maaseik i nie za bardzo było na co zwrócić uwagę. Podobnie zresztą rok temu Zaksa dostała Menen-rewelację poprzedniego sezonu, tylko niewiele z tego Menen zostało, bo najlepsi gracze poszli do ... Roeselare. Za to Ziraat Ankara najpierw wygrał z Halkbankiem w meczu o superpuchar (pzdr Nimir, może kiedyś wygrasz jakieś trofeum), a potem (chyba wcześniej) w lidze przegrali 2-3, ale Anderson tam wchodził z ławki, gdy w Halkbanku grali Nimir i Ngapeth. Jeżeli ktoś z tercetu Vicentin-Camejo-Tuinstra dźwignie ten sezon, to może być tam fajna ekipa na granie, Ter Maat strasznie niedoceniany gracz (nikt nie traktuje na poważnie ligi tureckiej; Ziraat za słaby na puchary; w reprezentacji rezerwowy), bo on jest najlepszym zawodnikiem ligi tureckiej ostatnich lat i robi tam cyferki z kosmosu.

JW ma kolejny raz meme-grupę, więc nie ma co analizować.

Resovia ma ciężką, ale Tours słaby start sezonu, a Ljubljana gra juniorami na kluczowych pozycjach, więc gdyby nie (domniemana) ucieczka Mujanovicia, to mogliby mieć problem ponownie z wygraniem ligi (aczkolwiek fajnie będzie pooglądać Najdicia i może Marovta, ten drugi niekiedy gra, niekiedy nie).

[Pomocniczka]

Ciężko będzie Zaksie mimo niezłego występu Gila w Rzeszowie wyjść z grupy, nie mowiąc o pierwszym miejscu.

Podobno mają też spaść z plusligi - zresztą przegrali z zespołem typowanym do spadku przez prawie wszystkich ekspertów forum, to by się nawet zgadzało.

[hottakesbot]

Ciężko będzie Zaksie mimo niezłego występu Gila w Rzeszowie wyjść z grupy, nie mowiąc o pierwszym miejscu.

Podobno mają też spaść z plusligi - zresztą przegrali z zespołem typowanym do spadku przez prawie wszystkich ekspertów forum, to by się nawet zgadzało.

Typowe panikarstwo kibiców Zaksy. W ostatnim meczu ligowym nie było w składzie tylko jednej osoby z pierwszej siódemki, ale "nie wyjdą z grupy LM"

[granvorka]

Raczej chodzi o specyfikę dochodzenia do formy w Zaksie i tego jak przechodzi ona przez teoretycznie łatwiejsze mecze - tzn. przechodzi gorzej niż np. JW czy Resovia, które mają np. Fornala i Defalco, zawsze gotowych i chętnych do tłuczenia słabszych drużyn (to nie zarzut, wręcz komplement).

Zwłaszcza po doświadczeniach ub. sezonu, bo obecny zapowiada się bliźniaczo podobnie - problemy kadrowo-zdrowotne w pierwszych 2-3 miesiącach i potem ciężary terminarzowe, trudniejsza drabinka w LM i play-off Plusligi itp. Wiadomo, że to są problemy pierwszego świata siatkarskiego, ale trudno się dziwić trosce, jeśli do tego dochodzi kwestia bycia w zdrowiu i formie połowy składu Zaksy na IO.

[Pomocniczka]

Wydaje się, że po wczorajszym zwycięstwie za 3 punkty widmo spadku z +L nieco się chwilowo oddaliło, ale nie wyjście z grupy LM dalej jest realne.

[bono]

Moje czarnowidztwo to takie czary Odkąd tak pisze wygrywamy LM
Dziwię się że niektórzy się jeszcze nabierają

[Pomocniczka]

Takie tam.

[kuchcik77]

dobrze ze polskie ekipy nie są faworytami, poza tym nie ma Perugi, tertio w ćwierćfinałach z udziałem 3polskich i 3 włoskich zespołów każdy wynik jest możliwy bo nie wiemy jakie będzie zdrowie i forma zespołów. Wybornie jakby powstały 3polsko-włoskie pary plus jedna turecka::

Rzeszów kontra Trentino to będzie pierwsze "sprawdzam" dla podkarpackiego klubu. (żartując, trydencka ekipa znów na to samo lotnisko przyleci czy tym razem Jasionka rzeszowska;))

Ptaki tyłem do siatki ćwierćfinał;)
Ankara czarnym koniem-w ćwierćfinale spokojnie powinni sie uplasować.
Ziraat ma spore szanse wygrać grupę, za tydzień goszczą Kędzierzyn, zapowiada się fajowe widowisko
w tym tygodniu smaczek kolejki: Piacenza-Halbank

[KibicSiatki]

Takie tam.

Polskie drużyny ze swoich grup wyjdą z pierwszych miejsc największe szansę ma JW ma łatwą grupę , Zaksa ma nieobliczalny Zirat , a Resovia ma mniejsze szanse, bo ma Trento co musi mocno z nimi powalczyć i nie są wcale bez szans . Drugie miejsce w grupie będzie oznaczać trudniejszego przeciwnika w fazie pucharowej .
Trzy Włoskie kluby co w ostatnich latach, spróbują się postawić za lanie od Zaksy, ale też JW potrafił spokojnie wygrać z Lube .
Piacenza to zespół kadrowo złożony z byłych zawodników Trento i Lube , taka mieszanka w przyjęciu są słabi , a w ataku mocni i środek silny .
Niech Włosi czują się faworytami , bo presja wyniku na nich będzie działać, a Polskie zespoły niech grają bez kompleksów, mocno zmotywowani , z asekuracja i zaangażowaniem.
Turcy mają w swoich składach , po dwie gwiazdy, ale to są wyciągnięte z Włoskich klubów , Turcy są do ogrania i nie można im pozwolić jak w rewanżowym meczu JW Toniutti wszystkie rozegrania psul i Tewrapotti na szczęście uratował zespół uspokoił grę.
Liga Mistrzów w rozgrywkach klubowych przynosiła Polskim drużyną radość i wielkie emocje. Na Polski finał też jest szansa i to powinno być celem Naszych drużyn .

[Pomocniczka]

spróbują się postawić za lanie od Zaksy,

Jeśli wszyscy będą zdrowi, to raczej będzie to zdanie brzmieć:

spróbują podstawić się pod lanie od Zaksy

[Pomocniczka]

Ciężko będzie Zaksie mimo niezłego występu Gila w Rzeszowie wyjść z grupy, nie mowiąc o pierwszym miejscu.

Jastrzębski Węgiel ma w grupie za przeciwników nie tylko drużyny, w których składzie są zawodnicy, o których nie słyszałem, ale w ogóle drużyny, o których nie słyszałem. Ponieważ to Europa, to nie napiszę "z krajów, o których nie słyszałem", ale tak to mniej więcej wygląda. Zatem oni zdobędą z całą pewnością pierwsze miejsce w łączonej tabeli. Teraz ważne nie tylko, żeby wygrać grupę (i uniknąć dodatkowych dwóch spotkań), ale żeby zająć drugie lub trzecie miejsce w łączonej tabeli, tak, żeby nie powtórzyć meczu z JW już na etapie 1/2.

W grupie Trenino, Resovia, Tours mam nadzieję na wyrównane spotkania i wyniki w różne strony.
Piacenza, BRV, Halkbank - niespodzianki i/lub tajbreki są możliwe.
Lube pewnie wygra bez straty punktu.
Scenariusz z zajęciem trzeciego spośród pierwszych miejsc Jest więc możliwy.

[kamil1999]

Ale to losowanie się szczęśliwie dla Noworocznego ułożyło:)
Będzie mógł oglądać swojego ulubionego tureckiego siatkarza Bulbula:)

Dla JW najtrudniejszym rywalem są chyba Hiszpanie.
Vigrass, Bruno, Ramos to uznane nazwiska. Tego Hiszpańskiego przyjmującego Almansa też kojarzę chyba z wejść w kadrze. Był to 3 przyjmujący na ME.
To by był zespół na LM. Jako ten uzupełniający stawkę.
Reszta to już poziom nawet nie pucharu CEV a tego niższego.
Szkoda, że znów tak prosta grupa.

[kuchcik77]

za siatka org jak będzie wyglądało "parowanie w następnych rundach-można będzie analizować za jakieś 4-5 kolejek

BEZ LOSOWANIA
Nie będzie losowania par w fazie play-off. Poniżej prezentujemy, jak będą przedstawiały się pary w repasażach. O awansie tradycyjnie już zadecyduje dwumecz w klasycznej formule. Za zwycięstwo 3:0 lub 3:1 będą przyznawane 3 oczka, 2 za wygraną 3:2 i 1 za porażkę 2:3. Jeśli po dwóch pojedynkach będzie remis, to o awansie do kolejnej rundy będzie decydował złoty set.



I: 1. najlepiej sklasyfikowany zespół z 3. miejsc – 1. najlepiej sklasyfikowany zespół z 2. miejsc

II: 5. najlepiej sklasyfikowany zespół z 2. miejsc – 2. najlepiej sklasyfikowany zespół z 2 miejsc

III: 4. najlepiej sklasyfikowany zespół z 2. miejsc – 3. najlepiej sklasyfikowany zespół z 2. miejsc





ĆWIERĆFINAŁY
Tak natomiast przedstawiają się pary w kolejnym etapie:

I: zwycięzca I pary repasaży – 3. najlepiej sklasyfikowany zespół z 1. miejsc

II: zwycięzca II pary repasaży – 2. najlepiej sklasyfikowany zespół z 1. miejsc

III: 5. najlepiej sklasyfikowany zespół z 1. miejsc – 4. najlepiej sklasyfikowany zespół z 1. miejsc

IV: zwycięzca III pary repasaży – 1. najlepiej sklasyfikowany zespół z 1. miejsc

[Pomocniczka]

Gdyby komuś nie chciało się tego układać, to proszę, oto drabinka. Pary cyfr mają następujące znaczenie: pierwsza cyfra w parze to ranking w grupie (np. 2 oznacza drugie miejsce w grupie), druga cyfra to lokata w rankingu miejsc. Czyli 3 1 to najlepsza z trzecich miejsc. 1 3 to trzecia na liście zwycięzców grup.

[Pomocniczka]

Ten mecz to prawdziwy powrót do przyszłości. Najlepsze lata Trentino w postaci Dziuricia-Curica, stare Lube z Travicą, powrót JW do gry o medale dzięki transferowi Olivy, nieśmiertelny Pajenk, Stern. No i siwa Lama. Można się znowu poczuć młodo.

[Szary Wilk]

Gil jest dramatycznie cienki

[bono]

Straszne męki Zaksy,Grecy dobrze serwują i dobrze na bloku.
Radek robi co może ale nie da się po 2 tygodniach gry z zespołem zastąpic Marcina.Bez Janusza ZAKSA traci jakieś 30% jakości.Jakoś to trzeba przepchać.

Co ten libero Pireusu?