Zdaje mi się, że zaczęli grać... jakoś tak, mniej więcej w "złotym" secie... Ale nie jestem przekonany, że własnie o to ci chodziło.Nagor pisze:...No nic czekamy aż Białorusini zaczną grać, a wraz z nimi poziom pojedynku wzrośnie...
Asseco Resovia Rzeszów – Metalurg Żłobin 3:0
(25:14, 25:18, 25:19), złoty set: 9:15
Zaryzykuję stwierdzenie, że Białorusini przerobili naszych dzielnych resowiaków "bez mydła"...
Nawet odpowiadała by mi taka prawda, że Metallurg przyjechał tu z chytrym planem "przegrać i to wysoko, żeby w złotym secie było pełne zaskoczenie".
Może to jasnowidze... wiedzieli że na wygranie ich nie stać
Ehhhh, jakieś bajki na wytłumaczenie tego blamażu trzeba chyba w końcu wymyśleć...
dreamer
PS.
Swoją drogą, ciekawi mnie, czy w Resovii na[prawdę tak ogromny szpital znowu zapanował, czy Ljubo tym razem przeszarżował ze składem.