Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
-
- Posty: 2608
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Skra po dziwnym meczu pokonała katarski zespół 3:1. III set pokazał, że Wlazły na przyjęciu w tym momencie może posypać całe przyjęcie drużyny- nie chodzi mi tu o jakość jego przyjęcia tylko o to, że i Winiarski i Zatorski przyjmują wtedy gorzej. W sumie nie jest to jego wina- nie ma po prostu doświadczenia i zmienność zagrywki obnaża jego braki w tym elemencie. W IV został zmieniony przez Bąkiewicza i kryzys na przyjęciu został zażegnany.
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Zwycięzców się nie sądzi. Sądzic należy tych, którzy przegrywają z drużynami z antypodówBadTrue pisze:Znów brak zmian Nawrockiego bardzo rzuca sie w oczy
Niby tak, ale zauważ, ze sporo piłek wpadło między Winiara i Zatora, a balonik jakiego przepuścił Winiar nad głową świadczy chyba o jakimś delikatnym kryzysie jego przyjęcia.kibic siatki pisze:III set pokazał, że Wlazły na przyjęciu w tym momencie może posypać całe przyjęcie drużyny- nie chodzi mi tu o jakość jego przyjęcia tylko o to, że i Winiarski i Zatorski przyjmują wtedy gorzej.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 17 wrz 2012, o 20:06
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
O które godzinie jutro Skra rozgrywa swój mecz półfinałowy?
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
18
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
- Dlugi Pedzel
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 11:36
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Kolejny żenujący mecz karłowatego wystawiacza ze Skry - jeśli zawalą mecz z przeciętną Sadą to właśnie przez niego.
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, o 23:13 przez Guilder, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Punkt 23. Regulaminu Forum
Powód: Punkt 23. Regulaminu Forum
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
To nie był zly mecz Woickiego....ale niestety przyjęcie które w Skrze bylo w niektórych momentach tragiczne nie pozwoliło mu na wielka finezje..Dlugi Pedzel pisze:Kolejny żenujący mecz karłowatego wystawiacza ze Skry - jeśli zawalą mecz z przeciętną Sadą to właśnie przez niego.
- Dlugi Pedzel
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 11:36
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Stwierdzam fakty - jeśli sądzisz inaczej to znaczy, że o siatkówce dowiedziałeś się po wygranej przez Polaków LŚ a ja w takim razie nie będę tracił czasu na jałowe dyskusje z Tobą.Odbił Ci dziewczynę ?
Długi Pędzel
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Po czym sądzisz, że Sada to przeciętny zespół?Dlugi Pedzel pisze:Kolejny żenujący mecz karłowatego wystawiacza ze Skry - jeśli zawalą mecz z przeciętną Sadą to właśnie przez niego.
Dla mnie jest to bezpodstawne twierdzenie i co najwyżej wynikać może tylko z przeciętności... ale twojej wiedzy o siatkówce.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Sada przeciętnym zespołem? Wolne żarty. Trzymam kciuki za Skrę, będzie ciężko, ale Skra ma wszystko co potrzebne do awansu do finału.
- Dlugi Pedzel
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 11:36
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Zęby zjadłem na oglądaniu brazylijskiej superligi - żaden z występujących tam zespołów nie miałby żadnych szans w starciu z europejską czołówką. Jutro popełniająca multum błędów własnych (jeśli tego nie zauważyłeś "znawco" to zaglądnij w statystyki) Sada zmierzy się z najsłabszą od dawien dawna Skrą Bełchatów. I tylko w tym widzę ich szansę.Po czym sądzisz, że Sada to przeciętny zespół?
Dla mnie jest to bezpodstawne twierdzenie i co najwyżej wynikać może tylko z przeciętności... ale twojej wiedzy o siatkówce.
dreamer
Długi Pędzel
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, o 23:14 przez Guilder, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Punkt 23. Regulaminu Forum - atakujemy argumenty, nie ich autorów, pamiętasz kto najczęściej to powtarza?
Powód: Punkt 23. Regulaminu Forum - atakujemy argumenty, nie ich autorów, pamiętasz kto najczęściej to powtarza?
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
- Dlugi Pedzel
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 11:36
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Na Twoje niewybredne epitety odpowiem faktami ale ważąc na to, że więcej uczymy się jak sami swój błąd znajdziemy to nie wyłożę Ci żadnych statystyk kawa na ławę - dam Ci tylko drobną solucję i podpowiem abyś wertowanie statystyk i siatkarską reedukację rozpoczął od meczu Sady z pewną meksykańską potęgą na tegorocznych KMŚ. Wtedy jak w Biblii otworzą Ci się oczy i zobaczysz, że brazylijski zespół w rzeczywistości jest nagi a ilość błędów własnych jaką popełnia jest na tym poziomie niespotykana.Biedaku...
Nie tylko zjadłeś zęby, ale i straciłeś rozum.
dreamer
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Ja za to oglądałem mecz Sady z Trento i nie rozumiem jakim sposobem tak grająca Sada to przegrała....
Nazwanie ich "przeciętniakiem" jest niesamowitym nadużyciem
Nazwanie ich "przeciętniakiem" jest niesamowitym nadużyciem
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Ciezko nazwaz zespol z Arjona, Wallacem czy Lealem przecietnym.. jutro Skra moze miec nie lada problem. Wallace to jeden z tych atakujacych ktorzy miewaja "dni konia" podobnie jak Leal, ponizej pewnego poziomu raczej nie zejda.
Edit: kolega wyzej mnie uprzedzil:)
Edit: kolega wyzej mnie uprzedzil:)
- Dlugi Pedzel
- Posty: 43
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 11:36
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Stwierdzacie to na podstawie jednego meczu z Trentino? To ja w takim razie stwierdzam, że Skra jest najlepszym zespołem na świecie bo przedwczoraj zdetronizowała w bezpośrednim meczu dotychczasowy najlepszy zespół na świecie. Równie profesjonalne stwierdzenie jak Wasze.
Ja natomiast będę się upierał, że zespół, który popełnia tak wielką ilość błędów własnych jak Sada nie może mienić się klasowym w żadnym wypadku. To będzie wielka niespodzianka jeśli jutro Brazylijczycy przejdą Skrę, która mimo znacznych osłabień i antysiatkarza na pozycji rozegrania jest zdecydowanym faworytem spotkania.
Ja natomiast będę się upierał, że zespół, który popełnia tak wielką ilość błędów własnych jak Sada nie może mienić się klasowym w żadnym wypadku. To będzie wielka niespodzianka jeśli jutro Brazylijczycy przejdą Skrę, która mimo znacznych osłabień i antysiatkarza na pozycji rozegrania jest zdecydowanym faworytem spotkania.
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
A Ty, drogi Pędzlu na jakiej zasadzie stwierdzasz, że Sada to przeciętny zespół, czy nie na podstawie jednego meczu? Wallace'a, Leal'a i Arjonę dane mi było oglądać wystarczającą liczbę razy, by stwierdzić, że są to bardzo dobrzy zawodnicy, którzy nie są jak to mówisz przeciętni. Może nie jest to obecnie najmocniejsza brazylijska drużyna, co nie znaczy, że mamy ją traktować na równi z ekipą meksykańską czy egipską...
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
"Statystyka jest jak latarnia w dzień. Niczego nie rozjaśnia, niczego nie oświetla ale… zawsze się można o nią oprzeć…"
-
- Moderator
- Posty: 5929
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Już za mniej więcej godzinę rozpocznie się pierwszy półfinałowy pojedynek w turnieju mężczyzn. W moim odczuciu faworytem tego spotkania są Włosi, którzy pewnie mają dużą ochotę zrewanżować się za półfinał Ligi Mistrzów. Co więcej bo obejrzeniu dotychczasowych meczów, mam wrażenie, że chociaż obie ekipy są dalekie od optymalnej formy, to Włochom brak tej formy mniej przeszkadza. Co do Zenitu to ich szanse upatruje w lepszej grze Vermiglio i niemocy na zagrywce Włochów. Niejako też trochę kibicuję Włochom, bo chciałbym zobaczyć ich rewanż z Sadą za mecz grupowy.
Tak płynnie przeszliśmy do drugiego półfinału, którego w moim odczuciu są Brazylijczycy. Jeśli gracze Sady wystrzegą się popełniania masy błędów własnych, to słabo widzę akcje Skry, aczkolwiek chciałbym zaznczyć, ze nie wynika to z żadnej antypatii do tego zespołu. Ciekawi mnie czy Vincić będzie zdolny do gry, a jeśli tak to czy Nawrocki wystawi go na parkiet. Piszę o tym, bo jeśli Skra chcę wygrać, to musi wykorzystać słabość ekipy brazylisjkiej na lewym ataku. Trudno będzie to zrobić mając mikrusa Woickiego na bloku. Ciekaw też jestem jak Kłos będzie czytał Arjonę, może być zabawnie.
Tak płynnie przeszliśmy do drugiego półfinału, którego w moim odczuciu są Brazylijczycy. Jeśli gracze Sady wystrzegą się popełniania masy błędów własnych, to słabo widzę akcje Skry, aczkolwiek chciałbym zaznczyć, ze nie wynika to z żadnej antypatii do tego zespołu. Ciekawi mnie czy Vincić będzie zdolny do gry, a jeśli tak to czy Nawrocki wystawi go na parkiet. Piszę o tym, bo jeśli Skra chcę wygrać, to musi wykorzystać słabość ekipy brazylisjkiej na lewym ataku. Trudno będzie to zrobić mając mikrusa Woickiego na bloku. Ciekaw też jestem jak Kłos będzie czytał Arjonę, może być zabawnie.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Jak Skrze nie siadzie zagrywka i Arjona bedzie sypał po skrzydłach w takim tempie jak dotychczas, to ani Kłos, ani Pliński, ani tym bardziej Kooistra (badz co badz najbardziej "nieruchawy" z tej trójki) nie zdaza do skrzydeł i zostanie gra 1 na 1. Scenariusz bardzo mozliwy.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 17 wrz 2012, o 20:06
- Płeć: M
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Na razie Trentino gromi w pierwszym secie. Set do 14. Ciekawie, ciekawie..
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
No więc tradycyjnie będziemy mieli Włochów w finale, czy równie tradycyjnie zagrają tam z Polakami dowiemy się za kilka godzin. Jednak spodziewałem się więcej po tym meczu. Biorąc pod uwagę męczarnie Trentino z ekipą Katarską i Sadą (chodzi mi tu o 5-setowe spotkania) za nic w świecie nie spodziewałbym się dzisiaj wygranej 3:0 włoskich siatkarzy. Mecz bardziej śledziłem, niż oglądałem, więc ciężko coś mi o nim powiedzieć, mimo to jednak wynik zaskakuje, bo nie często siatkarze Alekny przegrywają do zera.
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Jeżeli dzisiejszy wynik Trentino z Zenitem zestawić z męczarniami Skry w meczu z Rosjanami, to szanse na zdobycie przez Skrę tytułu (po ewentualnym pokonaniu Sady) należy ocenić raczej jako nikłe.
dreamer
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Nie oglądałam meczu i po zobaczeniu wyniku jestem w szoku Mam nadzieję, że to był żałosny występ Kazania, a nie jakaś genialna forma Trento (mówię to w kontekście Zaksy i LM)
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
ZAKSA tak czy owak nie ma szans z Trento wygrać dwóch spotkań więc to i tak nieistotne...OlaMleko pisze:Nie oglądałam meczu i po zobaczeniu wyniku jestem w szoku Mam nadzieję, że to był żałosny występ Kazania, a nie jakaś genialna forma Trento (mówię to w kontekście Zaksy i LM)
Jak widzę wiecznie nadętą twarz Juantoreny to mnie trzęsie...
ZAKSA is a King...
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Więc jeśli dziś SKRA wygra z Brazylijczykami 3:0, to zatoczymy błędne koło, bo w końcu Trentino się z nimi męczyło i wygrało ostatecznie 3:2. Na całe szczęście takie założenia można sobie o kant du*y potłuc bo są nic nie warte, a każdy mecz to osobna historia.dreamer pisze:Jeżeli dzisiejszy wynik Trentino z Zenitem zestawić z męczarniami Skry w meczu z Rosjanami, to szanse na zdobycie przez Skrę tytułu (po ewentualnym pokonaniu Sady) należy ocenić raczej jako nikłe.
dreamer
Meczu w zasadzie nie oglądałem, ale podobnie jak OlaMleko zakładam, że to była bardziej wtopa Zenitu niż wybitna gra Trentino. Oba zespoły nie są nowicjuszami i nie dokonały przetasowania całego składu po poprzednim sezonie, także mniej więcej wiadomo na co je stać.
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
Jest jednak subtelna, a niezwykle istotna różnica w tym co ja napisałem i co ty napisałeś. Ja napisałem o tym co już stało się faktem, a ty napisałeś w stylu gdybania - "jeśli dziś SKRA wygra z Brazylijczykami 3:0".Kicu pisze:Więc jeśli dziś SKRA wygra z Brazylijczykami 3:0, to zatoczymy błędne koło, bo w końcu Trentino się z nimi męczyło i wygrało ostatecznie 3:2. Na całe szczęście takie założenia można sobie o kant du*y potłuc bo są nic nie warte, a każdy mecz to osobna historia...dreamer pisze:Jeżeli dzisiejszy wynik Trentino z Zenitem zestawić z męczarniami Skry w meczu z Rosjanami, to szanse na zdobycie przez Skrę tytułu (po ewentualnym pokonaniu Sady) należy ocenić raczej jako nikłe...
No właśnie... niech Skra wygra. Może zaskoczę wielu z was, ale chciałbym, żeby Skra wreszcie wygrała jakiś międzynarodowy mistrzowski turniej. Niech zdobędzie to klubowe mistrzostwo świata. Może to wreszcie uczyni normalną atmosferę wokół tego klubu.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
compact pisze:Jak Skrze nie siadzie zagrywka i Arjona bedzie sypał po skrzydłach w takim tempie jak dotychczas, to ani Kłos, ani Pliński, ani tym bardziej Kooistra (badz co badz najbardziej "nieruchawy" z tej trójki) nie zdaza do skrzydeł i zostanie gra 1 na 1. Scenariusz bardzo mozliwy.
Jak narazie to jak widze gre sady to arjona swoją kreatywnością bardziej zaskakuje swoich kolegów z drużyny którzy ledwo nadązają do piłek niż blokujacych drużyny przeciwnej. Ale zobaczymy
Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012
po Superpucharze Polski mówiło się, że mistrzowi (Resovii) nie przystoi tak grać jak wówczas.
co możemy teraz powiedzieć? Zwycięzcy LM, mistrzowi Rosji, zawodnikom, którzy tworzyli zespół mistrza olimpijskiego i trenera, który poprowadził Ruskich do złota IO też nie przystoi grać tak jak dzisiaj. wstyd i kompromitacja - tak oceniłbym dzisiejszy występ Zenitu. AZS Częstochowa (nic im nie ujmując) zagrałby dziś lepiej niż Zenit.
zdenerwowałem się. liczyłem na widowisko, na piękną siatkówkę. na szczęście Trentino pokazało kilka fajnych akcji, agresywną grę. chociaż tyle.
Janek Stokr wpisze sobie chyba dzisiaj do CV: 81% w ataku w półfinale KMŚ z Zenitem Kazań. masakra.
co możemy teraz powiedzieć? Zwycięzcy LM, mistrzowi Rosji, zawodnikom, którzy tworzyli zespół mistrza olimpijskiego i trenera, który poprowadził Ruskich do złota IO też nie przystoi grać tak jak dzisiaj. wstyd i kompromitacja - tak oceniłbym dzisiejszy występ Zenitu. AZS Częstochowa (nic im nie ujmując) zagrałby dziś lepiej niż Zenit.
zdenerwowałem się. liczyłem na widowisko, na piękną siatkówkę. na szczęście Trentino pokazało kilka fajnych akcji, agresywną grę. chociaż tyle.
Janek Stokr wpisze sobie chyba dzisiaj do CV: 81% w ataku w półfinale KMŚ z Zenitem Kazań. masakra.
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013