Na tych pozycjach które zaznaczyłem wyżej, ten skład mówiąc kolokwialnie "nie trzyma się kupy" i mam nadzieję, że jeżeli nawet trenerowi Lozano przyszedłby do głowy, to jak na papierze zobaczy co wykombinował, to zaraz szybko zmieni decyzję...michaek pisze:Mój realny(bez życzeń typu Murek, Szczerbaniuk, Szymański) skład na IO Pekin 2008
...
Piotr GruszkaSztuczny atakujący, wypada się tylko modlić by nie musiał wchodzić na dłużej niż podwójną zmianę, bo jego "ataki" z prawego skrzydła i 'torpedowe zagrywki" budzą respekt.
Przyjmujący
Michał WiniarskiPerfekcyjne przyjęcie, dobra zagrywka, atak i blok. Do tego granie na co dzień przeciwko najlepszym Ostatnio znów gra swoje. Bezapelacyjnie nr 1 wśród przyjmujących
Sebastian ŚwiderskiZdrowy i w formie atakuje na dużej skuteczności, posiada niezłą zagrywkę. Trochę słabsze przyjęcie, ale i tak nasz "6" przyjmujący.
Marcin WikaTegoroczne odkrycie ligi. Dobra zagrywka i atak. Gorzej z przyjęciem. Mimo tego ma chyba duże szanse na Pekin
Krzysztof GierczyńskiNa pewno ważnym argumentem za Bąkiewiczem jako 4 przyjmującym jest jego przyjęcie. Ale wg mnie warto się zastanowić co jeśli któryś z naszych przyjmujących będzie potrzebował zmiany na dłużej niż kilka piłek. Bąkiewicz słabo radzi sobie przy piłkach sytuacyjnych i wyższym bloku, a sądzę, że nie powinniśmy ryzykować gry na "jedno skrzydło"
W czym rzecz... A no kluczowym punktem problemu jest odpowiedź na pytanie: Po co nam na igrzyskach pięciu przyjmujących, z których żaden nie ma predyspozycji do odegrania roli tzw. "strażaka"?
Wszyscy Panowie wyżej wymienieni to przyjmujący (Gruszka też, a może przede wszystkim) - ale żaden z nich nie ma doświadczenia takiego, jakie w "zatykaniu dziur" i "gaszeniu pożarów" ma Michał Bąkiewicz.
Z podanej wyżej piątki trzeba więc jednego zawodnika skreślić (obiektywnie patrząc, najmniej atutów ma Krzysiek Gierczyński), a na jego miejsce wprowadzić Michała Bąkiewicza. To pozwoli nam wtedy utrzymać zespół w monolicie, nawet wtedy, jeżeli libero nagle straci formę, albo złapie kontuzję (celowo piszę libero, bez nazwiska ).
A jeżeli już naprawdę któryś z podstawowych przyjmujących będzie musiał być zastąpiony na więcej niż kilka piłek, to jak nie potrafi tego zrobić Wika, ani Bąkiewicz, to bardzo dobrze zrobi to Piotrek Gruszka, który jest lepszym przyjmującym niż Wika i Gierczyński. Jest też lepszym od Bąkiewicza, ale ten ostatni w rywalizacji z Gierczyńskim i Wiką wygrywa zdecydowanie, swoimi umiejętnościami w przyjęciu i grze obronnej...
Amen
dreamer