No dzisiaj ewidentnie zagrywką nie była jego mocną stroną
Wtedy kiedy się nie będzie kalkulował, zostanie zmieniony po prostu. Mamy kim grać kiedy komuś nie idzie.
No dzisiaj ewidentnie zagrywką nie była jego mocną stroną
Niestety. Ale moze zeby mial te przestrzen to powinien dostawac mniej sytuacyjnych.
Czasu się nie oszuka. Gość wszedł na topowy poziom w tak młodym wieku. Mimo, że podczas grania w Zenicie nie grał w kadrze to tam był eksploatowany bardzo mocno. Potem doszło granie w naszej kadrze i pojawiły się urazy. Dla zawodnika tak mocno polegającego na fizyce wiadomym jest, że ten zjazd będzie musiał nastąpić. Oby do Paryża wytrwałgrzegorzg pisze: ↑7 paź 2023, o 11:02 Moim skromnym, Leon nie radzi sobie ze swoją słabnącą fizyką.Te rpoblemy z temepem w ataku, atak na opadaniu, to klasyka kiedy siada skocznośc i brak regulacji. Jak jest w miarę wypoczęty, to jeszcze, ale im dalej w las...
Tyle, ze on musi rozwiązywaś problemy stwarzane przez siebie, inaczej to bez sensu.
Ja nie sądzę, alejak często pisałem, z przyjemnością się pomylę. W przynajmniej jednym ataku byłobardzo dużo szczęścia. Przy lepszym bloku byłby tb.
No tutaj bardzo mocno pomaga Janusz. To trzeba napisać, ale kapitalny rozwój Marcina pod względem sypania z pola dokonany przez ostatnie dwa lata (chyba obecnie najlepszy rozgrywający w tym elemencie gry na świecie ). Dlatego ciekawi mnie jak WIlfredo będzie wyglądał pod Giannellim w klubie.grzegorzg pisze: ↑7 paź 2023, o 11:11Ja nie sądzę, alejak często pisałem, z przyjemnością się pomylę. W przynajmniej jednym ataku byłobardzo dużo szczęścia. Przy lepszym bloku byłby tb.
Zobaczymy jak sezon klubowy, ale ja widzę ciemnośc, przynajmniej jesli chodzio dystans, w sensie duzo meczów. Ale... patrz wyżej ...
Nie ma się co oszukiwać i to chyba powinno być oczywiste, że Leon, ale też Kurek jeśli mają dać nam jakość w Paryżu nie mogą grać wszystkiego od dechy do dechy. To już nie jest na ich zdrowie. W Perugii w tamtym roku Wilfredo miał ogromny komfort pod tym względem. To, że końcówka sezonu była nieudana to już inna sprawa, ale to chyba temat na inną rozmowę. Ciekaw jestem jak w tym roku Lorenzetti będzie prowadził drużynę.grzegorzg pisze: ↑7 paź 2023, o 11:11Ja nie sądzę, alejak często pisałem, z przyjemnością się pomylę. W przynajmniej jednym ataku byłobardzo dużo szczęścia. Przy lepszym bloku byłby tb.
Zobaczymy jak sezon klubowy, ale ja widzę ciemnośc, przynajmniej jesli chodzio dystans, w sensie duzo meczów. Ale... patrz wyżej ...
Nie do końca się zgodzę. To zależy jak liczysz te problemy. W 4 secie Tunistra pogonił nas zagrywką konkretnie. Ja nie liczę problemów przy takich zagrywkach jak problemy generowane przez przyjmującego. Wilferdo sprawia sporo problemów w sytuacjach w których nie powinno ich być. Np jak wszedł Fornal w połowie seta jakoś nie bałem się w przez te 3 rotacje Holendrzy nas podgonią z wynikiem. Wraca Leon i zaczynam się zastanawiać czy to dowieziemy. Dowieźliśmy i bardzo dobrze, ale to czasami jest już na limicie.Diomedea pisze: ↑7 paź 2023, o 11:05Niestety. Ale moze zeby mial te przestrzen to powinien dostawac mniej sytuacyjnych.
Skonczyl na styku 3 ataki pod rzed w koncowce tego ostatniego seta, plus gra srodkowych (serwis Kuby i blok Klosa).
Akurat na kawalek czwartego seta musialam wyjsc, wiec nie wiem jak grali pozostali.
Edit:
Moze i masz racje.
Mamy dosyc jakosci (teoretycznie) zeby tego slabnacego Leona obudowac. Minimum do Paryza.
Bo jednak czesto czyscil nam wiecej sytuacji niz zepsul przyjeciem.
No Leon z Kaczmarkiem najbardziej wygrani tego sezonu reprezentacyjnego. Kaczmarek na dobre wygryzł Kurka.bono pisze: ↑7 paź 2023, o 11:25 Hmmm...czarny czy biały - prawda jest taka że bez niego nie zdobylibyśmy w tym roku 2 złotych medali a w zeszłym roku do zdobycia MŚ właśnie jego zabrakło.
Drugiego takiego zawodnika jak Leon (wypoczęty i w formie) na zagrywce i na wysokich piłkach nie mamy. No może Bartek Bednorz jest najbliżej.
Wilfredo to nasz as w rękawie i trzeba z niego odpowiednio korzystać.
I od tego, jest Nikola żeby to wszystko mądrze poukładać. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem dużym optymistą przed Paryżem. Podoba mi się prowadzenie drużyny. Nie ma świętych krów(choć niektórzy mogą mieć inne zdanie). Porównuję tu akurat do Heynena, który wszem i wobec ogłosił, że Kubiaka to nawet bez nogi zabierze. Dla mnie to był skandal, a już granie na IO kontuzjowanym chłopem no to nie mam słów po prostu. Dla mnie to Vital był głównym winowajcą, bo nie zbudował żadnego przyjmującego za Kubiaka, który miał swoje problemy i wszyscy o nich wiedzieli. A miał dwóch zwycięzców LM.bono pisze: ↑7 paź 2023, o 11:25 Hmmm...czarny czy biały - prawda jest taka że bez niego nie zdobylibyśmy w tym roku 2 złotych medali a w zeszłym roku do zdobycia MŚ właśnie jego zabrakło.
Drugiego takiego zawodnika jak Leon (wypoczęty i w formie) na zagrywce i na wysokich piłkach nie mamy. No może Bartek Bednorz jest najbliżej.
Wilfredo to nasz as w rękawie i trzeba z niego odpowiednio korzystać.
Zgadzam się, Janusz to nasz priorytet, żebyśmy wgl byli pretendentem do medalu, po tych dwóch latach Grbicia widać też, że ważne abyśmy mieli chociaż jednego do dyspozycji z dwójki Leon/Kurek (najlepiej obu w 12nstce), o ile można dyskutować czy Wilfredo z Bartkiem razem na boisku kalkują się drużynie, o tyle jeden z nich jest bezdyskusyjnie potrzebny do kończenia trudnych wysokich piłek, awaryjną opcja jest opcja z Zaksy, ale nie wiadomo w jakiej dyspozycji będą (Śliwka,Bednorz,Kaczmarek) po kolejnym męczącym sezonie.Simao pisze: ↑7 paź 2023, o 12:30 W przyszłym roku najważniejsze będzie zdrowie naszych graczy, brak kontuzji. Najbardziej obawiam się o graczy ZAKSY. Dużo grania, brak wartościowych zmienników. Najważniejsze, aby Janusz był w pełni sił, bo akurat przy jego urazie nie ma odpowiedniego zmiennika, który prezentowałby odpowiednią jakość. Będzie można zapomnieć o medalu na IO.
Nie przesadzałbym z tym mvp dla Zwierza, zagrał fenomenalny finał z USA, w wielu innych meczach prezentował się dobrze, ale na mvp całego sezonu to za mało. Moje mvp to oczywiście Paweł Zatorski .Shift pisze: ↑7 paź 2023, o 13:24 Fenomenalny sezon kadrowy i calosciowo rok polskiej siatkówki.
Polski finał LM, męska kadra zgarnia całą pulę + do tego Panie z brązem VNL i kwalifikacja olimpijską z bardzo trudnej grupy. Ciezko bedzie to powtórzyć. Czapki z głów. Bez pompowania balonika, przyszły rok zapowiada się pysznie.
Każdy zasługuje na pochwały, ale dla mnie MVP sezonu kadrowego to Łukasz Kaczmarek, zaraz za nim nasze potwory na środku.
Kontuzjowany Leon jest naszym najlepszym graczem = "nie radzi sobie ze swoja slabnaca fizyka". Na szczescie kiedy nie jest kontuzjowany rowniez jest naszym najlepszym graczem i stwarza takie problemy, ze wygrywamy ME i LS.grzegorzg pisze: ↑7 paź 2023, o 11:02 Moim skromnym, Leon nie radzi sobie ze swoją słabnącą fizyką.Te rpoblemy z temepem w ataku, atak na opadaniu, to klasyka kiedy siada skocznośc i brak regulacji. Jak jest w miarę wypoczęty, to jeszcze, ale im dalej w las...
Tyle, ze on musi rozwiązywaś problemy stwarzane przez siebie, inaczej to bez sensu.
---------Na ten moment jakby przeprowadzać symulację:
Gospodarz: Francja (8)
Polska (1, OQT Chiny)
Kanada (10, OQT Chiny)
USA (2, OQT Japonia)
Słowenia (7, OQT Japonia)
Niemcy (12, OQT Brazylia)
X (Włochy/Kuba/Brazylia, OQT Braylia)
Egipt (19, najwyżej klasyfikowany zespół afrykański)
Japonia (4, najwyżej klasyfikowany zespół azjatycki)
Brazylia (5, najwyżej klasyfikowany zespół południowoamerykański)
Ranking:
3. Włochy
6. Argentyna (311)
9. Serbia (269)
11. Holandia (219)
12. Niemcy
13. Iran
14. Kuba
Wiesz, akurat czwartego seta, jak pisalam, widzialamtylko koncowke. Gdzie Leon skonczyl 3 trudne pilki pod rzad. Mam niepelny obraz.buzinga pisze: ↑7 paź 2023, o 11:19
Nie do końca się zgodzę. To zależy jak liczysz te problemy. W 4 secie Tunistra pogonił nas zagrywką konkretnie. Ja nie liczę problemów przy takich zagrywkach jak problemy generowane przez przyjmującego. Wilferdo sprawia sporo problemów w sytuacjach w których nie powinno ich być. Np jak wszedł Fornal w połowie seta jakoś nie bałem się w przez te 3 rotacje Holendrzy nas podgonią z wynikiem. Wraca Leon i zaczynam się zastanawiać czy to dowieziemy. Dowieźliśmy i bardzo dobrze, ale to czasami jest już na limicie.
Zaciął się potężny Darlan i starszy z braci musiał posprzątać. Zobaczymy co zrobią Włochy z Kubą, ale zapowiada się na klasyk (Włochy-Brazylia) o miejsce na Igrzyskach.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑7 paź 2023, o 14:25 Darlan na dobre zluzował Alana i trzeba przyznać, że tak dobrze na zagrywce młodszy Souza w swojej karierze nie wyglądał, dał drugi tlen Canarinhos.
Włosi i Brazylijczycy i tak awansują na IO. Jedna z tych drużyn awansuje z rankingu, będzie musiała trochę poczekać. Będą musieli poważnie potraktować VNL.