Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Myślę że w tym temacie powinniśmy pisać o Igrzyskach Olimpijskich a nie o tym kto komentuje i jak mecze, można zrobić do tego osobny temat i nie zaśmiecać.
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
kto jest odpowiedzialny za to, że polscy siatkarze grają bez orła na piersi?!
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Jestem tu kolejnym nielicznym, któremu podoba się komentarz Dębowskiego.
,,Ataki jądrowe'', nasz siatkarz nie skończył ,,ataka, yyy, przepraszam ataku'', dodają trochę uśmiechu, a jego emocjonowanie się jest jak dla mnie na miejscu.
,,Ataki jądrowe'', nasz siatkarz nie skończył ,,ataka, yyy, przepraszam ataku'', dodają trochę uśmiechu, a jego emocjonowanie się jest jak dla mnie na miejscu.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Tak czytam ostatnie komentarze.... czy zauważyliście, może usłyszeliście od znajomych albo w wiadomościach - Polska wygrała wczoraj z drużyną Włoską - tak jakbyście zapomnieli:P
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Kurek pierwszy w serwisie, drugi w punktujących, czwarty w ataku i ósmy w przyjęciu (!),
winiar trzeci w ataku, w przyjęciu 23.
winiar trzeci w ataku, w przyjęciu 23.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Po pierwszym meczu żadnych jeszcze wniosków wyciągać oczywiście nie można, tak tylko moje osobiste odczucia co do pana Mauro Berruto i jego wielce świetnym pomysłem grania na jednego atakującego, zresztą pan Alekno postąpił tak samo być może słusznie, czas zweryfikuje, ale wczoraj taktyka Włocha wzięła w łeb, chyba w czwartym secie Łasko został 2 razy zablokowany i z dwa razy bezpośrednio potem strzelił w trybuny, normalnie trener powinien już wpuścić zmiennika ale kto miał grać na jego miejsce drugi libero ?? No cóż okaże się czy ta taktyka jest dobra, ja osobiście uważam że jest wręcz beznadziejna, odpowiedź przyjdzie z czasem, jak na razie 1-0 dla zwolenników gry dwoma atakującymi jak to robią Polacy czy Brazylijczycy
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Brawa dla siatkarzy za determinację Kurek - wow, naprawdę dobry mecz.
Dzięki wszystkim kibicom na hali, było super, niezapomniane wrażenia
Dzięki wszystkim kibicom na hali, było super, niezapomniane wrażenia
Siatkówka to gra zespołowa, indywidualne nagrody mnie nie interesują, sukces odnosi cały zespół.
Autor: Sebastian Świderski.
Autor: Sebastian Świderski.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Jesteś chyba jakimś niedzielnym kibicem, że dopiero teraz to zauważyłeś. Polacy od dawna grają bez orła na piersi, podobnie jak inne reprezentacje też nie mają na koszulkach godeł. Takie są wytyczne, że wszystkie reprezentacje powinny mieć flagi. To wg mnie lepszy rozwiązanie niż w piłce nożnej, gdzie panuje dowolność i potem PZPN potrafi sobie jakiegoś potworka wymyślić. A czy będzie to flaga, czy godło, to już chyba żaden problem?janfilip pisze:kto jest odpowiedzialny za to, że polscy siatkarze grają bez orła na piersi?!
Będąc już w temacie to bardzo podobna mi się strój reprezentacji. Wreszcie żadnego kombinowania i cudowania, tylko prostota. Ale jaka piękna, bo świetnie dopasowana do naszej flagi, czyli na dole czerwień, na górze biel. Jedna rzecz tylko w nich mi się nie podoba - brak polskich liter w nazwiskach na plecach...
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Pierwsze koty za płoty. Dla naszych to było ważne bo jak słabo zaczynają to nigdy dobrze nie kończą. Z całej drużyny najbardziej podobał mi się Bartman, który był prawdziwym Batmanem. Zaczął mecz słabo, ale w secie 3 pociągnął nam mecz co jest rolą atakującego. Wiele osób skupia się na komentujących ten mecz z TVP- styl na pewno inny w porównaniu z tymi z Polsatu, ale to rzecz gustu. Chciałbym zwrócić uwagę na stroje naszych reprezentantów- pomijam kwestię co na nich jest. Chodzi o to, że są niechlujne: źle się układają na ciele, koszulki na dole częściowo wpuszczone, czasem zwisają jak koszule nocne. Pomijając sprawy estetyczne to nie wiem czy nie ograniczają ruchów zawodnikom.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Ale po cholerę takie długie Ale jeżeli to ma być jedyny mankament naszego zespołu to jestem zaShibby pisze: Będąc już w temacie to bardzo podobna mi się strój reprezentacji. Wreszcie żadnego kombinowania i cudowania, tylko prostota.
Jak figol zauważył. Granie z jednym atakującym to strzał w stopę. Wystarczy takiego zablokować 2-3 razy i cała gra drużyny może wziąć w łeb. Łasko w ogóle nie był sobą. Mała ilość piłek i często podbijany, potem bloki i auty. Jeżeli tak mają wyglądać jego Igrzyska to Włosi mogą mieć problem.
Zastanawia mnie czy będziemy wychodzić tą samą "7" do końca fazy grupowej. Bo o ile na Bułgarów i Argentynę to zrozumiałe to na pozostałe dwie ekipy raczej chyba można pokusić się na Kubiaka i Zagumnego
PZPS - Polsatowski Związek Piłki Siatkowej
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
I Jarosza:)
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Ktoś może wie jak jest liczona skuteczność ataku? Bo na oficjalnej stronie igrzysk london2012.com na przykład Kurek na 24 ataki 13 skończone i skuteczność 41,67% Winiarski 12/21 i skuteczność 47,62%
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Heh jak to fajnie zabrzmiało na te słabsze zespoły wystawmy Kubiaka, Zagumnego a i jeszcze Kubę Jarosza to ja jeszcze chciałbym Michała Ruciaka, no co z WB to my wygramy nawet z trzema libero w składzie a Ruciak przecież jeszcze do tego że świetnie przyjmuje i serwuje to i zaatakować potrafiazsiak88 pisze:Zastanawia mnie czy będziemy wychodzić tą samą "7" do końca fazy grupowej. Bo o ile na Bułgarów i Argentynę to zrozumiałe to na pozostałe dwie ekipy raczej chyba można pokusić się na Kubiaka i Zagumnego
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Co do statystyk po 1 meczach. Winiarski 23 miejsce w przyjęciu, ale żadna statystyka nie odda faktu jakim jest to, że Winiar przyjmował serwisy najlepiej zagrywającej drużyny globu. Dlatego takie statystyki po 1-2 nawet 3 meczach nic nam nie mówią.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Ja też w tych łatwiejszych meczach chętnie bym zobaczyła inny skład (słowo "rezerwowy" jakoś nie przechodzi mi przez gardło ),ale na razie się niczego takiego po naszym trenerze nie spodziewam, wolę być pozytywnie zaskoczona niż rozczarowana.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
janfilip pisze:kto jest odpowiedzialny za to, że polscy siatkarze grają bez orła na piersi?!
Tu masz wszystko opisane.
http://www.sport.pl/londyn2012/1,126403 ... anska.html
Karol Kłos - Potem naskakujemy na sędziów a oni nas jeszcze karzą
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Świetny mecz i energia naszych, którzy po pierwszym secie się obudzili a po drugim nabrali pewności siebie. W czwartej partii lanie! Bartman na początku średnio, ale się rozkręcił, Winiarski i jego profesorskie zagrania rewelacja, Kurek świetnie na zagrywce i od 3 seta w ataku, dobra gra środkowych i Łukasza plus świetny Ignaczak.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
To ja pójdę o krok dalej i napiszę że do meczu półfinałowego to my wygramy każdą możliwą kombinacją w składzie ( uwzględniam że w ćwierćfinale spotykamy się z Serbią bądź Niemcami )OlaMleko pisze:Ja też w tych łatwiejszych meczach chętnie bym zobaczyła inny skład (słowo "rezerwowy" jakoś nie przechodzi mi przez gardło )
poznasz głupiego po czynach jego
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
konrad_07 pisze:Ktoś może wie jak jest liczona skuteczność ataku? Bo na oficjalnej stronie igrzysk london2012.com na przykład Kurek na 24 ataki 13 skończone i skuteczność 41,67% Winiarski 12/21 i skuteczność 47,62%
Jesli chodzi o atak w statystykach, to jest to jego efektywność, a nie skuteczność. Liczona ze wzoru: (zdobyte w ataku punkty - błedy bezposrednie)/ilosc wykonanych ataków. Stad tak niski wskaznik Bartmana, bo Wlosi odrobili prace domowa i stali tam gdzie powinni - efekt 12 z 29 jego ataków zostało obronionych. Niemniej jednak wynik dobry, chociaz jesli ktos nie zauwazy roznicy w liczeniu, to moze sie troche zdziwić. Dla porownania skrzydłowi niemieccy wczoraj osiagneli oszalamiajaca efektywnosc na poziomie 5, 5 i 14 %. U nas Winiarski 48%, Kurek 42%, Bartman 31%. Skuteczność liczona "tradycyjnie" - Winiarski 57%, Kurek 54%, Bartman 45%.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Jak już pisałem w innym temacie, że to może być turniej Winiara. Powiem szczerze, że nasi chyba nie zagrali 100% swoich możliwości. Była rezerwa jeśli chodzi o atak, a może to dobra gra Włochów wyblokiem. Jakby powiedział Swędrowski, pokonaliśmy ich sztuką siatkarską. Mam takie wrażenie, że nasi mają przygotowane rozwiązanie na każdą sytuację, atak z 5. strefy Kurka to już znamy, Winiarski z 1. strefy, a Włosi bodajże w 2. secie ustawili potrójny blok na swoim prawym skrzydle piłka wyasekurowana i jedyna możliwość ataku to 6. strefa i chyba Savani atakował. Ale to nie nasz problem, ważne, że zwycięstwo i jeszcze 7 takich i cała Polska będzie w euforii.Wiadomo nie można popadać w hurraoptymizm, ale patrząc na grę naszych aż się serce cieszy.
Kłamca.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 lip 2012, o 11:31
- Płeć: M
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Tutaj możecie obejrzeć decydujące momenty meczu z Włochami
http://doliczonyczas.blox.pl/html
http://doliczonyczas.blox.pl/html
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Ja wiem... Ilość ataków skończonych podzielić przez ilość ataków wykonanych razy 100%...konrad_07 pisze:Ktoś może wie jak jest liczona skuteczność ataku?
Bo na oficjalnej stronie igrzysk london2012.com na przykład Kurek na 24 ataki 13 skończone i skuteczność 41,67% Winiarski 12/21 i skuteczność 47,62%
Tam o żadnej skuteczności pewnie nie jest napisane...
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Liczona jest efektywność, a nie skuteczność, stąd takie a nie inne liczby.
To co oczywiste, przeczytaj jeszcze raz.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Co do samego meczu, to zagrywka zadziałała w I secie. W drugim to nam zadziałała. III to była gra na złamanie. No i kto kogo złamał, to widać po jego wyniku. A czwarty to już demonstracja siły.
Żygadło stał się rozgrywającym klasy światowej. W drugim secie trzeciego metra zagrał na środek i atak został skończony. Takie numery to ja widziałem w Polsce tylko u "Gumy" w 2006 r. Poza tym przyjęcie Kurka. Ze statystyk FIVB Kurek był lepszy w tym elemencie od Winiarskiego... No comments.
Mi ten mecz przypominał mecze Brazylia Rosja z najlepszych lat tej pierwszej. Rosjanie tłukli z zagrywką, a to na Brazylii nie robiło to większego wrażenia. Widziałem raz minę Zajcewa jak rąbnął bombę. Facet był zwyczajnie zdziwiony, co jest grane, bo przecież rąbnął jakieś 120 km/h, a tu piłka przyjęta i skończona. I co w takim układzie począć?
Żygadło stał się rozgrywającym klasy światowej. W drugim secie trzeciego metra zagrał na środek i atak został skończony. Takie numery to ja widziałem w Polsce tylko u "Gumy" w 2006 r. Poza tym przyjęcie Kurka. Ze statystyk FIVB Kurek był lepszy w tym elemencie od Winiarskiego... No comments.
Mi ten mecz przypominał mecze Brazylia Rosja z najlepszych lat tej pierwszej. Rosjanie tłukli z zagrywką, a to na Brazylii nie robiło to większego wrażenia. Widziałem raz minę Zajcewa jak rąbnął bombę. Facet był zwyczajnie zdziwiony, co jest grane, bo przecież rąbnął jakieś 120 km/h, a tu piłka przyjęta i skończona. I co w takim układzie począć?
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Jeszcze na 2-3 tygodnie przed Igrzyskami próbowałem delikatnie przemycać w postach, że sport jest tylko sportem, i może się wszystko przytrafić. Najbardziej w tym kontekście deprymuje mnie całkowite ignorowanie przez większość kibiców faktu, że porażka jest czymś, czego nie da się wykluczyć i dlatego nie należy robić nic, co czyniłoby ją jeszcze bardziej prawdopodobną (np. rezerwowy skład, czyli praktycznie wymiana prawie całej drużyny).figol pisze:To ja pójdę o krok dalej i napiszę że do meczu półfinałowego to my wygramy każdą możliwą kombinacją w składzie ( uwzględniam że w ćwierćfinale spotykamy się z Serbią bądź Niemcami )OlaMleko pisze:Ja też w tych łatwiejszych meczach chętnie bym zobaczyła inny skład (słowo "rezerwowy" jakoś nie przechodzi mi przez gardło )
Widzę, że jednak "żywy przykład" wielkiej faworytki do przynajmniej medalu (dla wielu tylko do złota) - Agnieszki Radwańskiej, niewielu cokolwiek nauczył.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Dreamer:
uważam się za jedną z bardziej powściągliwych osób w kwestii medalu, Igrzyska w Pekinie nauczyly mnie pokory. Ale chyba nie powiesz, że możemy przegrać z Wielką Brytanią czy Australią Albo inaczej - że zawodnicy stojący wczoraj w kwadracie nie potrafiliby sobie poradzić z tymi drużynami.
Ja czuję ciągły stres związany z tym turniejem, wiedząc, ile zależy od pojedynczych meczów i akcji. Ta pierwsza faza może snu z powiek mi nie spędza (zwłaszcza,że już przeszliśmy italiańców),ale bardzo się boję ćwierć i półfinałów.
uważam się za jedną z bardziej powściągliwych osób w kwestii medalu, Igrzyska w Pekinie nauczyly mnie pokory. Ale chyba nie powiesz, że możemy przegrać z Wielką Brytanią czy Australią Albo inaczej - że zawodnicy stojący wczoraj w kwadracie nie potrafiliby sobie poradzić z tymi drużynami.
Ja czuję ciągły stres związany z tym turniejem, wiedząc, ile zależy od pojedynczych meczów i akcji. Ta pierwsza faza może snu z powiek mi nie spędza (zwłaszcza,że już przeszliśmy italiańców),ale bardzo się boję ćwierć i półfinałów.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Najbardziej mi się podoba ten spokój. Ok, przegraliśmy pierwszego seta, ale nic się nie stało, gramy dalej. Są mocni psychicznie.
Dreamer, poczytaj sobie fora tenisowe. Radwańska jako faworytka to rozdmuchany balon. Nawet w tegorocznym Wimbledonie nie grała jakoś fenomenalnie, doszła do finału - brawo, jednak drabinkę miała stosunkowo prostą, a na dodatek rywalki nie dyktowały strasznie trudnych warunków. W przypadku siatkarzy jest zupełnie inaczej. Balon też jest pompowany niemiłosiernie, ale są ku temu większe podstawy niż u Agnieszki.
Dreamer, poczytaj sobie fora tenisowe. Radwańska jako faworytka to rozdmuchany balon. Nawet w tegorocznym Wimbledonie nie grała jakoś fenomenalnie, doszła do finału - brawo, jednak drabinkę miała stosunkowo prostą, a na dodatek rywalki nie dyktowały strasznie trudnych warunków. W przypadku siatkarzy jest zupełnie inaczej. Balon też jest pompowany niemiłosiernie, ale są ku temu większe podstawy niż u Agnieszki.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Chciałem tylko podkreślić to, co wiąże się z tymi pogrubionymi fragmentami w zacytowanym przeze mnie poście. Już niemal jak świat stare jest stwierdzenie, że każda drużyna w dłuższym turnieju ma (przynajmniej) jeden słabszy mecz. Nie jest jednak tak, że trener (sztab trenerski) ma cokolwiek do powiedzenia w kwestii tego, kiedy ten słabszy mecz będzie i czy rzeczywiście się przytrafi. Możnaby sądzić, że jeżeli szkoleniowiec zaeksperymentuje składem w fazie grupowej i w efekcie w jednym (dwóch) meczach taką słabszą postawę sam wygeneruje, to uchroni tym drużynę w swoim najsilniejszym składzie od przypadkowego zachwiania formy (dyspozycji) w ćwierćfinale lub meczach o medale. Nic bardziej błędnego. Dlatego ze zmianami musi trener uważać i to pioruńsko mocno, aby nie skończyć z ręką w nocniku.
dreamer
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
Może ze statystyk to nie wynika ale na pierwszy rzut mojego oka Kurek zagrał wczoraj poniżej swojego poziomu. Pierwsza akcja była ok ale jak dostawał wysoką piłkę na kontrze to mijał się z blokiem i boiskiem dosyć często. Na szczęście mieliśmy genialnego Winiara, który jeśli utrzyma dyspozycję i dojdziemy do finału to nie wyobrażam sobie żeby nie dostał MVP. Żygadło dobrze, coraz częściej odważnie wrzuca krótkiemu z 3go metra
Jeśli ugryźliśmy taką drużynę jak Włochy z Savanim, świetnym Zajcewem i byliśmy wstanie wyłączyć z gry jednego z lepszych młotów na świecie- to możemy wygrać z każdym. Jeśli równocześnie zaskoczy nam zagrywka i blok, do tego poszukamy piłkę w obronie to możemy dosłownie rozjechać nawet wielką Brazylie.
Jeśli ugryźliśmy taką drużynę jak Włochy z Savanim, świetnym Zajcewem i byliśmy wstanie wyłączyć z gry jednego z lepszych młotów na świecie- to możemy wygrać z każdym. Jeśli równocześnie zaskoczy nam zagrywka i blok, do tego poszukamy piłkę w obronie to możemy dosłownie rozjechać nawet wielką Brazylie.
Re: Igrzyska Olimpijskie - Londyn 2012
No właśnie,niestety najgorsze jest to, że mądrzy będziemy po turnieju, każdy ruch trenera może być zarówno błyskiem geniuszu,jak i gwoździem do trumny. Ja się np. zastanawiam,czy odważyłby się wprowadzić Ruciaka przy stanie 23:23 w półfinale? Czy Żygadło umiałby rzucić piłkę meczową na środek, przy grze na przewagi? pytań i możliwości jest wiele. Ja WIERZĘ w medal, ale nie WIDZĘ go jeszcze. Wiem tylko, że przed cztery lata miałam naprawdę bolesną ranę w sercu kibicowskim i może będzie możliwość jej zaleczenia...