Igrzyska Olimpijskie - Tokio 2020 - mężczyźni

[GRISZA]

Już widzę jaki hejt byłby jakby to nasi prowadzili w półfinale 23-19 i by polegli. Brazylijczycy niech nam oddadzą Bruno my im damy Komendę

[dreamer]

Co tu się dzieje: Brazylia gubi przewagę ze stanu 20-13, Jakowlew najlepszym graczem na parkiecie, grając kosmicznie w bloku i ataku, znakomita zmiana Podlesnycha i granie na przewagi, gdzie wygrywa Rosja.

Poziomu to tu nie ma, ale takie rzeczy w półfinale olimpijskim to kosmos.

Ten kosmos ma swoje nazwisko - Sammelvuo.

[WysokiPortorykanczyk]

Tak jak pisałem przed meczem - będzie miał argumenty do siatkarskiego GOATa Maksim jak klepnie tytuł, to faktycznie nie mieści się w głowie, że on w Pekinie był już w światowej czołówce, a 13 lat później wygrywa kolejny medal olimpijski, do tego będąc ikoną najlepszego klubu siatkarskiego na świecie i wygrywając 5 razy Ligę Mistrzów. Jedyny moment gdzie miał kryzys to lata 2013-2014 przez zdrowie. Niesamowita klasa. Miljkovic w tym wieku i z takim przebiegiem odcinał kupony.

Rosja pięknie obaliła mit o "formie na ćwierćfinał". Albo jest się w dobrej formie cały turniej, albo tej formy nie ma i nie będzie.

Czy my czasem jakoś dwa dni temu nie przegraliśmy z Francją, która na wysokim poziomie zaczęła grać jakoś w końcówce fazy grupowej, bo była nad przepaścią po paru fatalnych występach Ngapetha i wyszła z grupy z 4. miejsca z dwoma wygranymi?

[ciorny17]

Co tu się dzieje: Brazylia gubi przewagę ze stanu 20-13, Jakowlew najlepszym graczem na parkiecie, grając kosmicznie w bloku i ataku, znakomita zmiana Podlesnycha i granie na przewagi, gdzie wygrywa Rosja.

Poziomu to tu nie ma, ale takie rzeczy w półfinale olimpijskim to kosmos.

Ten kosmos ma swoje nazwisko - Sammelvuo.

Nie no, proszę Cię. Tak mniej więcej w styczniu/lutym podnosiły się głosy czy aby nie podziękować Finowi bo to co robił z Zenitem jr to błagało o pomstę do nieba. Wypadali kolejno: Jakowlew, Paszycki, Filippow, Camejo, Poletajew, ale nikt tego nie brał pod uwagę i już bano się, że Mundial za rok będzie blamażem. A o medalu na IO to mało kto wspominał głośno. A tu proszę. Osobiście nigdy bym nie powiedział, że z Kobzarem można mieć medal IO. Lucarelli i Wallace nie dojechali zupełnie na ten półfinał.

[kontrowersyjny]

Przypomina się euforia po tym jak zmiażdżylismy Rosję 3:0 nie tak dawno

[Demandred]

Pytanie do co bardziej zorientowanych - czy Rosja, jako że nie startuje pod własną banderą, otrzyma za IO punkty do rankingu FIVB, czy też nie?

@dreamer - piękny avatar KC dopiero teraz zauważyłem

[WysokiPortorykanczyk]

Pytanie do co bardziej zorientowanych - czy Rosja, jako że nie startuje pod własną banderą, otrzyma za IO punkty do rankingu FIVB, czy też nie?

Tak.

[hardy]

Brazylijczycy niech nam oddadzą Bruno my im damy Komendę

Zawodnik świetny, tak samo jak i aktor na boisku. Nie chciałbym kibicować temu jego machaniu rękami, gestykulacji.

[Lineczka]

Wychodziłam z założenia niech wygra lepszy, stawiałam na Brazylię, ale po tym co Rosjanie zrobili w trzecim secie kibicowałam im żeby zamknęli mecz w czterech setach. Maxim Michajłow - klasa sama w sobie, zdecydowany siatkarski top.

[dreamer]

Nie no, proszę Cię. Tak mniej więcej w styczniu/lutym podnosiły się głosy czy aby nie podziękować Finowi bo to co robił z Zenitem jr to błagało o pomstę do nieba. Wypadali kolejno: Jakowlew, Paszycki, Filippow, Camejo, Poletajew, ale nikt tego nie brał pod uwagę i już bano się, że Mundial za rok będzie blamażem. A o medalu na IO to mało kto wspominał głośno. A tu proszę. Osobiście nigdy bym nie powiedział, że z Kobzarem można mieć medal IO. Lucarelli i Wallace nie dojechali zupełnie na ten półfinał.

A ja nadal twierdzę, że ten kosmos nazywa się Sammelvuo.
Ja nie oceniam Sammelvuo sprzed pół roku czy roku. Ja oceniam klasę prowadzenia drużyny przez niego w dniu dzisiejszym.
Na tej kanwie oczywiście można byłoby kontynuować dyskusję o tym, ile i kiedy można trenerowi wybaczać, a co należy traktować jako pewne minimum przyzwoitości poniżej którego trener w prowadzeniu drużyny narodowej nie powinien schodzić. Moim zdaniem Sammelvuo dzisiaj pokazał, że ma głowę na karku i bardzo dobre rozeznanie możliwości swoich zawodników - aktualnych możliwości.

[Resofan]

Brazylijczycy niech nam oddadzą Bruno my im damy Komendę

Żarty, żartami, bo Bruno to gracz wybitny, ale dziś zagrał niezbyt dobrze, a wręcz słabo. W tym, że Brazylia nie zagra o złoto miał swój spory udział. Oczywiście główna przyczyna to Wallace który grał na poziomie Filipa.

Tak jak pisałem przed meczem - będzie miał argumenty do siatkarskiego GOATa Maksim jak klepnie tytuł, to faktycznie nie mieści się w głowie, że on w Pekinie był już w światowej czołówce, a 13 lat później wygrywa kolejny medal olimpijski, do tego będąc ikoną najlepszego klubu siatkarskiego na świecie i wygrywając 5 razy Ligę Mistrzów. Jedyny moment gdzie miał kryzys to lata 2013-2014 przez zdrowie. Niesamowita klasa. Miljkovic w tym wieku i z takim przebiegiem odcinał kupony.

Milijkowić w wieku 34 lat grał jeszcze w Lube a to chyba nie było "odcinanie kuponów". Michajłow ma 33. Ale fakt, gość trzyma formę praktycznie przez całą karierę i wygląda, że prędko nie skończy. Jeden z najlepszych siatkarzy wszechczasów. Wcale się nie zdziwię, jak będzie jeszcze pierwszym w Paryżu. Poza tym bardzo go lubię - nie kojarzę sobie jego widoku machającego łapami czy pyskującego do sędziów lub przeciwnika. Zawsze stonowany, z szacunkiem do rywali. Klasa i sportowa i ludzka.

[ciorny17]

A ja nadal twierdzę, że ten kosmos nazywa się Sammelvuo.
Ja nie oceniam Sammelvuo sprzed pół roku czy roku. Ja oceniam klasę prowadzenia drużyny przez niego w dniu dzisiejszym.
Na tej kanwie oczywiście można byłoby kontynuować dyskusję o tym, ile i kiedy można trenerowi wybaczać, a co należy traktować jako pewne minimum przyzwoitości poniżej którego trener w prowadzeniu drużyny narodowej nie powinien schodzić. Moim zdaniem Sammelvuo dzisiaj pokazał, że ma głowę na karku i bardzo dobre rozeznanie możliwości swoich zawodników - aktualnych możliwości.

Co do samego game managementu to zgoda. Pamiętam jak podczas panowania w Skrze Blaina, mocno krytykowałem Francuza właśnie za brak reakcji podczas spotkania. Druga rzecz jaką jeszcze pamiętam, to po finale ME w 2017 roku wielu pisało, że teraz nastanie hegemonia Rosji, że mają głębię że szok. Ta głębia jest tak samo tematem płynnym jak i nasza głębia. Nie ma co wyrokować, ale nigdy bym nie sądził, po tym co Rosjanie pokazywali i na ile śledziłem Superligę, że z Tomkiem oni tak daleko zajdą. Szacunek za to się należy. Słabego dzisiaj Wołkowa, grającego do tej pory bardzo dobry turniej sadza a później i tak nie boi się wprowadzić znów, gdy Podlesnik podaje dwukrotnie rękę Brazylii.

[WysokiPortorykanczyk]

Milijkowić w wieku 34 lat grał jeszcze w Lube a to chyba nie było "odcinanie kuponów". Michajłow ma 33. Ale fakt, gość trzyma formę praktycznie przez całą karierę i wygląda, że prędko nie skończy. Jeden z najlepszych siatkarzy wszechczasów. Wcale się nie zdziwię, jak będzie jeszcze pierwszym w Paryżu. Poza tym bardzo go lubię - nie kojarzę sobie jego widoku machającego łapami czy pyskującego do sędziów lub przeciwnika. Zawsze stonowany, z szacunkiem do rywali. Klasa i sportowa i ludzka.

Miljkovic w wieku 32 lat zakończył karierę reprezentacyjną, grał w Fenerbahce, potem powrócił do Civitanovy na starość, bo miał włoski paszport, ale był ot co solidny. I to nie zarzut do Miljkovicia, kilkanaście lat grania na ataku na tym poziomie to jest ogromny przebieg i miał pełne prawo do takiej, a nie innej drogi kariery, po prostu Maksim jest robotem. Porównanie nieprzypadkowe, bo dla mnie to dwaj najlepsi atakujący jakich widziałem.

[grzegorzg]

A ja myśle, chcociaz nie ogladałem tego spotkania niestety (ach ten Morfeusz ), ze podstawową sprawą u Rosjan na tych igrzyskach jest aspekt wolicjonalny. Znając ich mentalnosc, to duże znaczenie ma to, ze nie występują pod własną flagą. I nie chodzi mi o to, czy to jest słuszne czy nie. Dla nich to sprawa olbrzymiej wagi, stąd bedą walczyć doupadłego "za rodinu".

[Szary Wilk]

Spoko, wygramy z Rosją 3:1 na super ważnych ME i zaczniemy znów prężyć muskuły. Odtrąbi się sukces, Vital powie "Cześć" po polsku i Janusze oszaleją.


Mnie wynik nie dziwi. Typowałem finał z Rosją, nie Brazylią. Szkoda tylko, że nas tam nie będzie.

Liczę, że finał wygra Argentyna, a 3 będzie Francja. Może jsk będą to najdziwniejsze Igrzyska jakie były, to każdy o nich zapomni. Polska,USA,Włochy i (oby) Brazylia bez medalu? Mecze bez widowni w covidzie ? Ee tam, czekajmy na Paryż

[grzegorzg]

Powróce do wczesniejszego posta kolegi, bo jakby to powiedział jaet "nie byłbym sobą"

Uwaga do grzegorzg (do postu związanego z "systemami"):
Oczywiście, ogólnie mogę się zgodzić z tym co piszesz. Nie ukrywam, że całkowity priorytet ma dla mnie mówienie o jakichkolwiek systemach tylko w aspekcie ich skuteczności - i to skuteczności "in situ" (w trakcie gry, w tym konkretnym meczu dla którego konkretny system opracowano).

Rozumiem Twoje priorytety, ale jak piszesz ogólnie to pisz ścisle, bo tak wyszła herezja po prostu. System buduje sie pod przeciwnika. Nie po to siedzą taktycy i go rozpisują.
Kolejnym uproszczeniem jest sprawa jego skuteczności, bo ona te znie zalezy tylko od przeciwnika. System ma elementy i jesli te elementy zawiodą np z powodów czysto mentalnych, to syetm leży i tyle. Nie jest prawdą zatem Twoje twierdzenie, ze "systemy obronne są całkowicie uzaleznione od gry przeciwnika"

[BuenoSausage]

Liczę, że finał wygra Argentyna, a 3 będzie Francja. Może jsk będą to najdziwniejsze Igrzyska jakie były, to każdy o nich zapomni. Polska,USA,Włochy i (oby) Brazylia bez medalu? Mecze bez sidosni w covidzie ? Ee tam, czekajmy na Paryż

Jeśli Argentyna ogra Francję to naszej porażki długo się nie zapomni, gwarantuję ci

Jedynym ratunkiem wizerunkowym dla Heynena jest Francja zdobywająca złoto olimpijskie. Będzie można się tłumaczyć, że przegraliśmy z mistrzami itp. itd.

[Gerrard]

Tak jak pisałem przed meczem - będzie miał argumenty do siatkarskiego GOATa Maksim jak klepnie tytuł [...]

+1, GOAT na pozycji potwierdzony kolejny raz, a teraz wspinaczka po absolutny siatkarski top. Wzór jeśli chodzi o profesjonalizm w sporcie. Człowiek, którego nie da się nie lubić, pomimo tego że wielokrotnie napsuł nam krwi czy to w reprezentacji czy w klubie. Tak naprawdę to brakuje mu tylko medalu MŚ - jeśli za rok w Rosji będzie pudło to ja już zamykam dyskusję.

[przemik]

Spoko, wygramy z Rosją 3:1 na super ważnych ME i zaczniemy znów prężyć muskuły. Odtrąbi się sukces, Vital powie "Cześć" po polsku i Janusze oszaleją.

Zapomnialeś, że jeszcze musi zjeść pierogi.

Jedynym ratunkiem wizerunkowym dla Heynena jest Francja zdobywająca złoto olimpijskie.

Nie ma takiej rzeczy, ktora moglaby wizerunkowo uratować tego "trenejro" . Jesli Argentyna ogra Francje to bedzie kompletny upadek tego .... czlowieka.
Niech idzie to SKRY.. i wezmie Gogola na asystenta.

[kibic_siatki]

Wygrała drużyna lepsza. Zacznę od trenerów: Fin jest bardzo elastycznym trenerem, jak widzi, że coś nie funkcjonuje, to dokonuje zmian. Jak zawodnik przestaje przynosić korzyści dla drużyny, to wraca do poprzedniego ustawienia. Oczywiście popełnia błędy, ale na dłuższym dystansie takie działania są pozytywne. Renan jest w cieniu Rezende i jak na razie mało przekonuje. Zbudował super formę na LN, a Wallace wydawał się nie do zatrzymania. Tylko ta forma na tej imprezie zgasła...
Michajłow zaczyna zwykle mecze słabo tak jak dzisiaj, ale w trakcie coraz bardziej się rozkręca i zdobywa punkty w ważnych momentach w końcówkach. Problemem Rosjan jest przyjęcie, zwłaszcza zróżnicowanej zagrywki, ale jak się ogarną, to są trudni do zatrzymania. Podobnie wygląda to z obroną.
Leal jak dla mnie nie pasuje stylem do Brazylii: pogarsza przyjęcie, a w kontrze na wysokiej piłce nie zawsze jest skuteczny. Trochę to przypomina granie u nas na 2 wieże. Przewaga Brazylii na środku (Lucas) nie niweluje słabości skrzydeł.
Czekam teraz na 2 półfinał i trudno mi się zdecydować komu kibicować: Francja nas pokonała, a z drugiej strony fajnie patrzy się na Conte, który ciągnie Argentynę.

[AlbinSiwy]

No normalnie cuda, Panie cuda!
W mainstreamowych mediach prawdę mówią!
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tok ... w,d87b6cc4
(Sorry, za link, ale za dużo byłoby do przeklejania - w zasadzie cały tekst ma ręce i nogi)

Wyśmiewany często na tym forum Drąg i Kadziewicz robią w Onecie w sensowną analizę.

[grzegorzg]

Jak Koledzy wywołali temat Milijkovica, to przypomniała mi sie jedna historia, jak już gdzies napisałem, to przepraszam, skleroza.
Kiedyś Milijkovic usłyszawszy o tym, że Wlazły nie che grac w reprze, powiedział: "To wymyślcie sobie nowego Wlazłego" czy jakos tak. I dodał, ze w tak dużym kraju to nie jest chyba niemożliwe (upraszczam).
Myslę więc, ze jesli interesuje sie jeszcze siatkówką malując (chyba) swoje obrazy, to na wypowiedz Heynena o tym, ze zbarakło Kubiaka dostał kolki ze śmiechu.

[przemik]

Z tesktu Drąga i Kadziewicza... wynika, że nasz "trener" nadal nie pojmuje co się wydarzyło i raczej nie zamierza przyjąć na klate tego co narobił.

[kontrowersyjny]

No normalnie cuda, Panie cuda!
W mainstreamowych mediach prawdę mówią!
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tok ... w,d87b6cc4
(Sorry, za link, ale za dużo byłoby do przeklejania - w zasadzie cały tekst ma ręce i nogi)

Wyśmiewany często na tym forum Drąg i Kadziewicz robią w Onecie w sensowną analizę.

Dobry wywiad.Tylko to wszystko za późno.

Przy tekstach typu "nawet kulawy Kubiak pojedzie do Tokio" było wiadomo, że grupą wybitnych sportowców bawi się toksyczny błazen. Obrzydliwy typ.

[WysokiPortorykanczyk]

Kadziewicz powinien pomyśleć o osobistej ochronie, ew. nowej pracy po tym wywiadzie, sympatycznie.

[broker]

No normalnie cuda, Panie cuda!
W mainstreamowych mediach prawdę mówią!
https://www.onet.pl/sport/onetsport/tok ... w,d87b6cc4
(Sorry, za link, ale za dużo byłoby do przeklejania - w zasadzie cały tekst ma ręce i nogi)

Wyśmiewany często na tym forum Drąg i Kadziewicz robią w Onecie w sensowną analizę.

Ja tu żadnej analizy nie widziałem a Drąg to jest facet, który zarabia na mówieniu o niczym lub wrzucaniu ogranych komunałów.

[dyletant]

Nie powiedział niczego, czego nie zauważyłby przeciętny dyletant

Gratulacje Rosjopodobna, myślałem że Brazylia ich standardowo złamie tak jak w 2016 czy 2018.

I teraz rodzi się ciekawa kwestia - obie te kadry zyskały po genialnym Kubańczyku i obie te kadry już są wielkimi przegranymi imprezy docelowej. Raz jeszcze siatkówka stawia wyższość zespołowości nad indywidualności.

Dla mnie Brazylia od wielu lat nie gra brazylijskiej siatkówki i zawsze powtarzałem, że ta z 2006 roku rozjechałaby tę obecną bez straty seta, ale postawienie na wysoką piłkę to nie leży w naturze tej siatkarskiej nacji. Nigdy tak nie grali, nie nauczą się choćby ściągnęli sobie całą kadrę Kuby z 2010 roku.

[WysokiPortorykanczyk]

dyletant, nie dramatyzuj, jak Brazylia zdobędzie brąz to zanotuje piąty cykl olimpijski z medalem MŚ-medalem olimpijskim, to jest kosmos. Czasem wygrywasz, czasem przegrywasz, bardziej okoliczności będą ich frustrować niż sam fakt, bo nie można zawsze wygrywać. No i ciężko porównywać ich do Polski.

Ich głównym problemem było, że Wallace dzisiaj nie dojechał, zabawnie się ułożyło, że Alan im wygrał PŚ będąc zdecydowanie najlepszym graczem, a Wallace przegrał Igrzyska. Do Paryża pewnie utrzymają podobny skład minus Wallace i Lucao, potem powinni mieć paru skrzydłowych do wprowadzenia.

[grzegorzg]

I teraz rodzi się ciekawa kwestia - obie te kadry zyskały po genialnym Kubańczyku i obie te kadry już są wielkimi przegranymi imprezy docelowej. Raz jeszcze siatkówka stawia wyższość zespołowości nad indywidualności.

Jednak Brazylia jest jakby mniej przegrana, póki co. Mają jeszcze szanse na medal.
Natomiast mi ciagle przypomina się, tez juz wczesniej o tym pisałem, wypowiedz jakiegos oficjela z ichniej federacji o tym, ze Brazylia bardziej potrzebuje Leala niz Polska Leona. Jak widac Leon nie musi być wartością dodaną> Czy jest obciazeniem? Pewnie nie, ale to wszystko nie jest takie proste.
A zespołowośc, to oczywiście masz absolutną rację, w siatkówce podstawa.

[kontrowersyjny]

Nie powiedział niczego, czego nie zauważyłby przeciętny dyletant

Gratulacje Rosjopodobna, myślałem że Brazylia ich standardowo złamie tak jak w 2016 czy 2018.

I teraz rodzi się ciekawa kwestia - obie te kadry zyskały po genialnym Kubańczyku i obie te kadry już są wielkimi przegranymi imprezy docelowej. Raz jeszcze siatkówka stawia wyższość zespołowości nad indywidualności.

Dla mnie Brazylia od wielu lat nie gra brazylijskiej siatkówki i zawsze powtarzałem, że ta z 2006 roku rozjechałaby tę obecną bez straty seta, ale postawienie na wysoką piłkę to nie leży w naturze tej siatkarskiej nacji. Nigdy tak nie grali, nie nauczą się choćby ściągnęli sobie całą kadrę Kuby z 2010 roku.

Leon mianowany najlepszym siatkarzem świata w duecie z Heynenem przegrał w tym sezonie wszystko co było do przegrania. Klub + repra. Piękno siatkówki.