MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: dreamer »

Edyta pisze:...Poza przytoczonym przez ciebie linkiem spotkałam się wszędzie indziej z umieszczaniem go na ataku [chodzi o Joao Paulo Tavaresa - przyp. dreamer], stąd mój wniosek, że taka opcja została przyjęta. Widziałam też kilka opinii na brazylijskich portalach i forach, które zauważają ten fakt i raczej potwierdzają ten wariant. Być może masz rację, że ma pełnić rolę uniwersalnego, choć podając skład i z konieczności będąc zmuszonymi do przypisania mu pozycji portale wybierają oposto
http://www.voleinarede.com.br/site/inde ... &Itemid=66
http://globoesporte.globo.com/volei/not ... talia.html
http://www.cbv.com.br/cbv2008/selecao/adultas_masc.asp
1. Ja mogę przytoczyć kilka linków z portali które umiejscowily go prawodlowo jako "ponteiro". Najważniejsze jest jednak to, że tak wlaśnie zostal umieszczony przede wszystkim na oficjalnej stronie internetowej Federacji Brazylijskiej - CBV, i to jest wiążące (http://www.cbv.com.br/cbv2008/noticias.asp?IdNot=13519). Jeżeli chodzi o portale - te które najczęściej podawaly go jako "oposto" - to z nimi trzeba bardzo uważać, szczególnie jeżeli z pośpiechi jakieś info podadzą zanim oficjalnie poda je na swojej stronie CBV. Warto wiedzieć, że bodaj najbliższą wspólpracę z CBV utrzymuje portal planetavolei i nieżle wspólpraca wygląda też w portalu melhordovolei - dlatego nie zawsze, ale najczęściej tam wlaśnie są zgodne informacje z informacjami z cbv.

2. Naprawdę portale nic nie musialy wybierać w przypisywaniu pozycji dla Joao Paulo Tavaresa. Te które się pospieszyly, poszly tylko po najmniejszej linii oporu i podaly taką pozycję, jaką zadal mu Bernardinho jeszcze na etapie przygotowań do Ligi Światowej, ale potem okazalo się, że i tak praktycznie malo co realizowal z zamiaru wystawiania go na atak, bazując - jak to wcześniej pisalem - na tym, że caly poprzedni sezon ligowy gral (i to z dobrym skutkiem) na ataku w Japonii.

dreamer

PS
Oczywiście nie chcialbym, abyś uznala, że jestem sklonny do jakiegoś dzielenia wlosa na cztery w tej sprawie. Wydaje mi się, że ważniejsze w niej jest to, na których stronach internetowych związanych z brazylijską siatkówką najlepiej szukać informacji, aby mieć je najbardziej zgodne z oficjalnymi informacjami potwierdzanymi przez CBV.
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Edyta

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Edyta »

Tyle że ja jako jedno ze źródeł też podałam CBV. To chyba tylko świadczy o niejasności czy niezdecydowaniu w tej sprawie, choć byłabym bardzo daleka od zdania, że zawodnik ma w tej chwili jednoznacznie wyznaczoną rolę przyjmującego. Ale naprawdę nie jest to dla mnie żadna paląca kwestia, więc nie będę szukała więcej argumentów, a być może na samym turnieju będziemy mieli okazję przekonać się jak to w końcu jest.
Awatar użytkownika
Kay
Posty: 836
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:12
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Kay »

Dreamer, chodziło Ci o Joao Paolo Tavares'a ? ;) Chyba, że to ja się pogubiłem. :)
AZS Częstochowa
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: dreamer »

Kay pisze:Dreamer, chodziło Ci o Joao Paolo Tavares'a ? ;)
Przepraszam, mój bląd z tym podaniem Joao Paulo Bravo
Chodzi rzeczywiście o Joao Paulo Tavaresa.

dreamer
PS
W poście źródlowym też poprawiam na Joao Paulo Tavares (http://forum.siatka.org/posting.php?mod ... 9#pr120402)
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: dreamer »

Karty (ale chyba jeszcze nie do końca - o tym świadczy choćby trochę niezgodnie z przepisami FIVB dobrany sklad, gdyby zalożyć, że cala 14-tka pojedzie na mundial) odkryl także selekcjoner reprezentacji Portoryko - Argentyńczyk Carlos Cardona.
Jego 14-tka nie jest wielkim zaskoczeniem. Dwunastu z tej drużyny, to zawodnicy którzy niedawno w dobrym stylu wywalczyli po raz pierwszy w historii awans do przyszlorocznej Ligi Światowej.

Kadra Portoryko na wloski mundial (http://www.somosvoley.com/noticias/mues ... es&id=1808):

rozgrywający:
Ángel Pérez
Fernando Morales

przyjmujący:
José Rivera
Juan Figueroa
Víctor Rivera
Roberto Muñiz
Alexis Matias
Ezequiel Cruz

środkowi bloku:
Enrique Escalante
René Esteves
Luis Rodríguez
Daniel Erazo

atakujący:
Héctor Soto

libero:
Harry Rosario

W takim skladzie ekipa Portoryko rusza do Austrii, gdzie jeszcze w najblizszy weekend rozegra nieoficjalny towarzyski turniej.
Moje wątpliwości co do ostatecznego skladu Portorykańczyków wynikają z tego, że na razie mają w skladzie tylko jednego libero. Możliwe jednak, że jednego z sześciu przyjmujących jakich zabiera trener Carlos Cardona do Austrii, ostatecznie nominuje jako drugiego libero w kadrze na mundial.

Można powiedzieć, że sklad Portorykańczyków nie dziwi - znaleźli się w nim praktycznie wszyscy czolowi zawodnicy tego kraju, od lat stanowiący trzon tej drużyny. Nieobecnym o którym warto wspomnieć, jest najlepszy portorykański libero w ostatnich latach - Gregory Berrios, który niedawno zostal ukarany przez FIVB trzymiesięczną dyskwalifikacją. Co prawda w decyzji wydanej przez FIVB zaznaczono, że kara jest tak niska ze względu na udowodnione popadnięcie zawodnika w konflikt antydopingowy bez wlasnej wiedzy, ale dla reprezentacji i tak slabe to pocieszenie, bo rzeczywiście Berrios nie ma sobie równych na tej pozycji w Portoryko.

Bardzo jestem ciekaw, czy Cardona zdecyduje się ostatecznie na poslanie do Wloch 12-tki, czy też spośród przyjmujących jakich bierze do Europy, wybierze jeszcze drugiego libero i pogra mundial 14-tką?

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
AdAmS_VM
Posty: 122
Rejestracja: 5 wrz 2010, o 23:11
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: AdAmS_VM »

Z tego co czytałem to Harry Rosario świetnie się prezentował na libero w meczach z Chinami o awans do LŚ2011.
Wiadomo ,że Berrios jest zdecydowanie najlepszym portorykańskim libero ale nie będzie to według mnie osłabienie.
Po dwóch meczach nie można wnioskować ale powinien sobie poradzić Rosario zresztą to doświadczony zawodnik.
Wojciech Sapiecha 1981-2009 - pamiętamy...
KU CHWALE VM!
Awatar użytkownika
Logan
Posty: 152
Rejestracja: 14 lip 2009, o 16:58
Płeć: M
Lokalizacja: Bełchatów

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Logan »

Tak przegladam składy nasze i innych druzyn i uwazam ze jedziemy do Włoch po MŚ Nie bedzie bata a Polaków nawet Brazylijczycy nie dadza nam rady. Plan minimum to dla mnie finał jesli go nie osiagniemy poleciec powinna głowa trenera. To tyle z mojej strony a jak wy uwazacie
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Guilder »

Ja uważam, że tym większe szanse naszej drużyny, im więcej zawodników Skry Bełchatów będzie w składzie. :-D

Gratuluję optymizmu, Logan. Choć nie przeczę, że sprawiłoby mi to wielką radość, widzieć Polaków znów w finale.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Awatar użytkownika
Logan
Posty: 152
Rejestracja: 14 lip 2009, o 16:58
Płeć: M
Lokalizacja: Bełchatów

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Logan »

To nie optymizm to realna ocena siły polskiej siatkowki. Tylko Brazylia ma zblizony potencjał siatkarski do nas i tylko Brazylia bedzie podczas MS dla nas rywalem. Reszta sie nie liczy a co gadaja defetysci wieszczacy brak gry w półfinale sie nie liczy przed ME tez niekórzy mowili ze mamy szcescie ze łatwa grupe a ostatecznie zdobylismy w wielkim stylu złoto
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Mate »

Nie popadajmy w huraoptymizm. Wszyscy chcemy zobaczyć Polaków w wielkim finale, ale "4" biorę w ciemno. Języczkiem u wagi mogą być, a w moim przekonaniu będą rezerwowi. Forma na MŚ musi być najwyższa, ale niektórzy zawodnicy nie wytrzymają trudów 9 spotkań(licząc wszystkie możliwe spotkania). Wszystko wyjdzie w praniu, a włączanie maszyny już niedługo.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6315
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Chal »

Nie karmić trolla.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
PiotrS

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: PiotrS »

Powiem tak, Polakow chce zobaczyc walczacych. Nie chce i nie zaakceptuje porażki z słabymi Włochami, czy z Brazylia do 15,16 i 22 w ostatnim po walce. Ile to razy gralismy dobrze, aż dochodzilo do TEGO meczu w którym robiliśmy kupe w majtki na widok stawki i przeciwnika. Chyba jedynym takim meczem w którym się nie poddaliśmy to bylo 3:2 z Ruskimi w 2006. Wszystkie inne mecze od 1/4 wzwyż z groźnym przeciwnikiem (i to nawet w LŚ)(Bułgarów i Francuzów odliczam bo oni wyraźnie nam siedzą a Ci pierwsi nas boją się bardziej niż my ich) przegrywaliśmy juz przed meczem. Chce dobrych meczy i postawy ludzi walczących o swoje. I wtedy bede spokojny, że medal bedzie nasz.
Awatar użytkownika
Wojtas_
Posty: 121
Rejestracja: 13 wrz 2010, o 16:12
Płeć: M
Lokalizacja: Polonia

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Wojtas_ »

Logan pisze:Tylko Brazylia ma zblizony potencjał siatkarski do nas i tylko Brazylia bedzie podczas MS dla nas rywalem. Reszta sie nie liczy
Rozmieszyles mnie i mam nadzieje, ze taki miales cel pisząc tego posta i ze jest to troszke prowokacja z Twojej strony, bo jesli nie to ręce opadają. Tylko Brazylia? Jak dla mnie to największy potencjał ze wszystkich ekip obecnych na Mistrzostwach Świata mają Rosjanie i Kubańczycy. Brazylia owszem ma bardzo duży potencjał, Polska też, ale to Rosjanie i Kubańczycy według mnie są liderem jeśli chodzi o ten aspekt. Oni mają straszne rezerwy jeśli chodzi o psychikę, jeśli by ich "ustabilizować" i naprowadzić na odpowiednie tory to nie wiem czy ktokolwiek by im podskoczył w obecnych składach. Kubańczycy w odroznieniu od Rosjan są jeszcze dodatkowo troszkę bardziej temperamentni i to im bardzo często "przeszkadza". Polakom również brakuje tej psychiki zwycięzców, jednak to Rosja ma większe rezerwy w ogólnym potencjalne. Zaznaczam od razu, ze nie jestem zadnym kibicem czy zwolennikiem Sbornej i Kuby, po prostu staram się być obiektywny. Obie ekipy takimi młodymi składami są w ścisłej czołówce świata co powinny potwierdzić we Włoszech. Rosjan typuje w ciemno do medalu. Jednak jesli dojdzie do meczu Polska - Rosja to mam nadzieje, ze to My wygramy, i podwazy to troszeczke moje powyższe wypociny. ;)

No offence, pozdrawiam.
Awatar użytkownika
AdAmS_VM
Posty: 122
Rejestracja: 5 wrz 2010, o 23:11
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: AdAmS_VM »

Wojtas_ pisze:
Logan pisze:Tylko Brazylia ma zblizony potencjał siatkarski do nas i tylko Brazylia bedzie podczas MS dla nas rywalem. Reszta sie nie liczy
Rozmieszyles mnie i mam nadzieje, ze taki miales cel pisząc tego posta i ze jest to troszke prowokacja z Twojej strony, bo jesli nie to ręce opadają. Tylko Brazylia? Jak dla mnie to największy potencjał ze wszystkich ekip obecnych na Mistrzostwach Świata mają Rosjanie i Kubańczycy. Brazylia owszem ma bardzo duży potencjał, Polska też, ale to Rosjanie i Kubańczycy według mnie są liderem jeśli chodzi o ten aspekt. Oni mają straszne rezerwy jeśli chodzi o psychikę, jeśli by ich "ustabilizować" i naprowadzić na odpowiednie tory to nie wiem czy ktokolwiek by im podskoczył w obecnych składach. Kubańczycy w odroznieniu od Rosjan są jeszcze dodatkowo troszkę bardziej temperamentni i to im bardzo często "przeszkadza". Polakom również brakuje tej psychiki zwycięzców, jednak to Rosja ma większe rezerwy w ogólnym potencjalne. Zaznaczam od razu, ze nie jestem zadnym kibicem czy zwolennikiem Sbornej i Kuby, po prostu staram się być obiektywny. Obie ekipy takimi młodymi składami są w ścisłej czołówce świata co powinny potwierdzić we Włoszech. Rosjan typuje w ciemno do medalu. Jednak jesli dojdzie do meczu Polska - Rosja to mam nadzieje, ze to My wygramy, i podwazy to troszeczke moje powyższe wypociny. ;)

No offence, pozdrawiam.
Wypada tylko się zgodzić z tym co napisał Wojtas_
Wojciech Sapiecha 1981-2009 - pamiętamy...
KU CHWALE VM!
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Nagor »

Potencjał czysto siatkarski i fizyczny Polska i Brazylia mają bardzo podobny. Problem siedzi w głowach, Brazylijczycy wychodzą na kolejny mecz z myślą o zwycięstwie, Polacy z myślą "o nie, jaka ta brazylia silna" :|
...
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Guilder »

Jakby sam potencjał decydował, to nie zdziwiłbym się, jakby Brazylia była gdzieś dopiero w okolicach piątego miejsca na świecie. Rzecz w tym, że oni są doskonale zorganizowani, a ich system szkolenia to wręcz maszynka do robienia zdolnych graczy. Wykorzystują swój potencjał prawie w stu procentach, podczas gdy innym reprezentacjom dałbym 40 do 60%, a Kubańczykom wręcz 20.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
PiotrS

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: PiotrS »

Dennis Guilder pisze:Jakby sam potencjał decydował, to nie zdziwiłbym się, jakby Brazylia była gdzieś dopiero w okolicach piątego miejsca na świecie. Rzecz w tym, że oni są doskonale zorganizowani, a ich system szkolenia to wręcz maszynka do robienia zdolnych graczy. Wykorzystują swój potencjał prawie w stu procentach, podczas gdy innym reprezentacjom dałbym 40 do 60%, a Kubańczykom wręcz 20.
co to za glupie gadanie. Mowisz mi ze Kubanczycy mogli by grac 5 razy lepiej? chyba kpisz sobie z tymi cyferkami. Wiesz co tzn 5 razy lepiej? myslisz ze Giba cała swoja kariere potrafił grać na 100% a umiejetnosci dobrego Ruska oceniasz na 40% i gdyby zagrał na sto to parkiet by pękał?
Kompletnie nie wiem o czym mowisz. Jesli ktoś cala kariere gra na pewnym poziomie to oznacza ze jego potencjał jest na takim poziomie bądź troche wyższym. Na potencjał składają sie zarówno zdolnosci motoryczne techniczne i psychiczne. i Gdy ktoś całe zycie gra na 'siódemke' tzn ze ma pooencjał na 'siódemke' nie na 'trzydziestke piątke' bo raz, że skala jest do dziesięciu dwa że jesli nie ma predyspozycji psychicznych to nie ma wyższego potencjału trzy ze po czym to oceniasz jaki kto ma potencjal? Bez jaj, widzielismy tych wszystkich graczy albo za szklanego ekranu albo z odleglosci 15 metrów, a Ty potrafisz powiedzieć co w kim drzemie ale się nie budzi? A moze własnie w Lealu już obudzilo się wszystko?
Oceniam ze na takim poziomie, na najwyższym światowym poziomie, Brazylijczycy grają na 98% a Kubańczycy na 96% i na tym poziomie, to te dwa procent robi różnice.

I nie mowcie mi ze ktoś ma wyższy potencjał niż to co pokzauje bo kiedys w jednym czy dwoch meczach zagrał duuuzo lepiej. Uprawiałem nie jeden sport i wiem ze czasami zdazają się dni konia. i to NIE znaczy ze mamy potencjał do grania zawsze na takim poziomie.
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Fein »

Denerwuje mnie ta gadka o psychice i rozkmina co to Polacy mają w głowach. Mówi się o tym tyle, jakby samym nastawieniem można było wygrać mecz. Twierdzenie, że Polska i Brazylia mają podobny potencjał też jest śmieszne, gdzie tam Ignaczakowi do Sergio czy nawet Mario, Kurkowi do Dante, nie mówiąc o środkowych, bo tu różnica jest kosmiczna.
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Nagor »

gdzie tam Ignaczakowi do Sergio czy nawet Mario
Nie no do Mario mu brakuje :] ? Igła przynajmniej flota potrafi przyjąć.
Kurkowi do Dante
Kurkowi do Dante brakuje 8 lat i właśnie oleju w głowie

Ja jestem przekonany, że stać nas na równą walkę i w końcu zwycięstwo z brazylią, jeśli tylko pozdbędziemy się blokady psychicznej. Z resztą nie tylko my ją mamy. Trzeba brać przykład z USA, byli pewni swojej potęgi i równie dobrze skoncentrowani na grze co Brazylijczycy, więc wykończyli ich i w LŚ i na IO.
...
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6315
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Chal »

Nagor pisze:Kurkowi do Dante brakuje 8 lat i właśnie oleju w głowie
8 lat trenowania przyjęcia? :D
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Nagor »

Przecież nie ma być idealną kopią Dantego, tylko zawodnikiem na podobnym poziomie. Lepszy atak, gorsze przyjęcie :D
...
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Fein »

Nagor pisze:Nie no do Mario mu brakuje :] ? Igła przynajmniej flota potrafi przyjąć.
Ta, w podłegę.
Chal pisze:
Nagor pisze:Kurkowi do Dante brakuje 8 lat i właśnie oleju w głowie
8 lat trenowania przyjęcia? :D
I zagrywki. I obrony (o ile się da).
Awatar użytkownika
Pele
Posty: 6822
Rejestracja: 23 gru 2007, o 20:48
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle i okolice

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Pele »

logan jak zwykle nawcinał się doplaczy przesadza.
JAk kazdy na tym forum (lub prawie każdy) chciałbym widzieć Polske na najwyższym stopniu podium. Ale potrafię używać rozumu i oddzielić to od emocjonalnego pojmowania siatkówki dlatego pierwszą 3 biorę w ciemno (4 miejsce to jest taki koszmar że nie życzę go nikomu).
Ale łatwo nie będzie, i chyba faktycznie klucza do sukcesu trzeba szukać nie w pierwszej szóstce lecz w rezerwie i tym jak ona pomoże podstawowym graczom. I to nie tylko w naszym zespole ale w wkiększości drużyn, bo dawka spotkań jest niezła
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Arff »

Dla mnie to, że Kuba ma, obok Rosji, najwyższy potencjał na świecie to jakaś totalna bzdura... najwyższy potencjał na świecie ma drużyna, która nie posiada słabych punktów w swojej grze, a właściwie ta drużyna, która te słabe punkty ma najmniejsze... a Kuba ma takie dziury w grze defensywnej, że z doświadczonymi drużynami, które będą w stanie to wykorzystać, nie ma prawa wygrać...

Najmniej słabych punktów w swojej grze ma Brazylia... jeśli są w gazie, zupełnie nie ma żadnego elementu, w którym nie byliby w 3jce najlepszych na świecie...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
Wojtas_
Posty: 121
Rejestracja: 13 wrz 2010, o 16:12
Płeć: M
Lokalizacja: Polonia

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Wojtas_ »

ktos tutaj pomylił pojęcia ;)
synonimem do potencjału jest np. szansa czy mozliwosc, czyli oznacza to jak ktos może grac jesli odpowiednie warunki zostaną spełnione, więc np jeśli młodzi Kubańczycy będą odpowiednio prowadzeni to mają szansę/potencjał grania w mojej ocenie duzo lepiej, maja szanse nadrobic wlasnie te braki w defensywie, technice i psychice, to samo tyczy się młodych Rosjan, którzy największe luki mają równiez w obronie, a Brazylijczycy? teraz są najlepsi, ale poczekajmy jak odmłodzą kadre na pozycji przyjmujacych, zobaczymy co wtedy z ich grą się stanie, czy utrzymają swój wysoki poziom ala najlepszej drużyny ostatniej dekady
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Guilder »

PiotrS pisze:
Dennis Guilder pisze:Jakby sam potencjał decydował, to nie zdziwiłbym się, jakby Brazylia była gdzieś dopiero w okolicach piątego miejsca na świecie. Rzecz w tym, że oni są doskonale zorganizowani, a ich system szkolenia to wręcz maszynka do robienia zdolnych graczy. Wykorzystują swój potencjał prawie w stu procentach, podczas gdy innym reprezentacjom dałbym 40 do 60%, a Kubańczykom wręcz 20.
co to za glupie gadanie. Mowisz mi ze Kubanczycy mogli by grac 5 razy lepiej? chyba kpisz sobie z tymi cyferkami. Wiesz co tzn 5 razy lepiej? myslisz ze Giba cała swoja kariere potrafił grać na 100% a umiejetnosci dobrego Ruska oceniasz na 40% i gdyby zagrał na sto to parkiet by pękał?
Jakbyś cofnął się w czasie o 10 lat, i wywiózł do Brazylii połowę Kubańskich siatkarzy, to by Giba dziś był poza reprezentacją.
Jak Ci cyferki nie pasują, to daj Kubańczykom 33,457%, a Polakom 72,928%. To nie były dokładne wyliczenia, tylko chodziło o pokazanie, że Brazylijczycy najlepiej wykorzystują swoich zawodników, i najlepiej ich szkolą, reszta jest mniej lub bardziej za nimi, a Kubańczycy z normalnym systemem szkolenia nie mieliby żadnych problemów z tym, by być najlepszymi na świecie.
Kompletnie nie wiem o czym mowisz. Jesli ktoś cala kariere gra na pewnym poziomie to oznacza ze jego potencjał jest na takim poziomie bądź troche wyższym. Na potencjał składają sie zarówno zdolnosci motoryczne techniczne i psychiczne. i Gdy ktoś całe zycie gra na 'siódemke' tzn ze ma pooencjał na 'siódemke' nie na 'trzydziestke piątke' bo raz, że skala jest do dziesięciu dwa że jesli nie ma predyspozycji psychicznych to nie ma wyższego potencjału trzy ze po czym to oceniasz jaki kto ma potencjal? Bez jaj, widzielismy tych wszystkich graczy albo za szklanego ekranu albo z odleglosci 15 metrów, a Ty potrafisz powiedzieć co w kim drzemie ale się nie budzi? A moze własnie w Lealu już obudzilo się wszystko?
Nie da się uniknąć spekulacji, ale też bardzo często widać po zawodnikach np. braki w wyszkoleniu technicznym. A to mogło być lepsze, gdyby dany gracz nie zaczynał w Egipcie, tylko we Włoszech, nie na Kubie, tylko we Francji. Pomyśl sobie, widząc Visotto, co by było z Możdżonkiem, gdyby wychował się w Brazylii (dla uściślenia: Możdżon nie byłby taki drewniany, zwłaszcza w nadgarstku).
Oceniam ze na takim poziomie, na najwyższym światowym poziomie, Brazylijczycy grają na 98% a Kubańczycy na 96% i na tym poziomie, to te dwa procent robi różnice.

I nie mowcie mi ze ktoś ma wyższy potencjał niż to co pokzauje bo kiedys w jednym czy dwoch meczach zagrał duuuzo lepiej. Uprawiałem nie jeden sport i wiem ze czasami zdazają się dni konia. i to NIE znaczy ze mamy potencjał do grania zawsze na takim poziomie.
A bo Ty jeden sport uprawiasz? Meliskę na uspokojenie, ewentualnie piwko sobie strzel. To nie jest analiza biegłego sądowego, tylko luźna dyskusja. Wbrew temu co myślisz, to nie jest totalnym bezsensem, wystarczy odrobina dobrej woli i cierpliwości.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Arff »

Wojtas_ pisze:ktos tutaj pomylił pojęcia ;)
synonimem do potencjału jest np. szansa czy mozliwosc, czyli oznacza to jak ktos może grac jesli odpowiednie warunki zostaną spełnione, więc np jeśli młodzi Kubańczycy będą odpowiednio prowadzeni to mają szansę/potencjał grania w mojej ocenie duzo lepiej, maja szanse nadrobic wlasnie te braki w defensywie, technice i psychice, to samo tyczy się młodych Rosjan, którzy największe luki mają równiez w obronie, a Brazylijczycy? teraz są najlepsi, ale poczekajmy jak odmłodzą kadre na pozycji przyjmujacych, zobaczymy co wtedy z ich grą się stanie, czy utrzymają swój wysoki poziom ala najlepszej drużyny ostatniej dekady

sorry... ale myślałem, że trzymamy się tematu i rozmawiamy o potencjale na MŚ 2010, a nie o potencjale na przyszłość... więc raczej to Ty pomyliłeś tematy, a nie ja pojęcia... a jeśli chodzi o odmładzanie składu, to Brazylia ma ten specyficzny atut, że nie musi schodzić z wiekiem przyjmujących z 34 do 19 lat, bo tak naprawdę w każdym roczniku pomiędzy ma wielkich zawodników i mogą sobie odmładzać kadrę z 34 do powiedzmy 25-27 lat... dlaczego Ci zawodnicy nie są już teraz w kadrze ??? A bo Bernardinho przyjął sobie styl pracy związany z hermetycznie zamkniętą grupą ludzi... bez względu na to, czy są od nich lepsi czy nie, pracuje tylko z nimi i z nimi odnosi zwycięstwa...

podobny styl pracy preferuje Bogdan Wenta w reprezentacji piłkarzy ręcznych... może w Polsce nie ma tak wielu znakomitych piłkarzy ręcznych jak w Brazylii siatkarzy, ale taki styl pracy na pewno przynosi sukcesy...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Fein »

Nie wiem skąd przeświadczenie, że Kubańczycy, gdyby grali w innym kraju nagle zaczęliby byś mistrzami obrony i gry z zimną głową... Jakoś jak burak ze wsi przeprowadza się do miasta nie przestaje być burakiem... Może gracze z Kuby mają potencjał fizyczny, ale nie mają, skoro już uparliśmy się na to słowo, potencjału na mocną psychikę. A wy forsujecie tezę, że zawodnicy jedynie różnią się warunkami fizycznymi a resztę da się wyszkolić.
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Arff »

na pewno by im to pomogło... choćby z tego powodu, że zapoznaliby się z taktyką gry w obronie na najwyższym poziomie... współpraca z blokiem, ustawienie się itd. A co do psychiki to raczej wątpię, żeby to coś dało... Absolutnie nie jestem żadnym rasistą, ale czarnoskórzy zawodnicy (nie tylko w siatkówce) już tak mają, że psychika nie jest ich mocną stroną... nawet Ci, grający w NBA... na pewno za to, nie brakuje im pewności siebie i to też ich zdecydowana wada, a raczej to, że wciąż to pokazują, bo czasem ta pewność siebie, przerasta ich możliwości... a im bardziej pokazujesz swoją pewność siebie, tym potem jest większy wstyd jak coś nie wyjdzie ;]
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
Wojtas_
Posty: 121
Rejestracja: 13 wrz 2010, o 16:12
Płeć: M
Lokalizacja: Polonia

Re: MŚ Mężczyzn 2010 - Włochy

Post autor: Wojtas_ »

Jestem pełen obaw czy przy odrzuceniu Dante i Giby mieliby równie mocne skrzydła oprocz Murilo i Vissotto, ale mniejsza...

Ok moze Kubanczycy na ten moment nie są potencjalnie lepsi, chodziło mi wlasnie o przyszłosc bardziej, ale nie mow mi ze obecnie Rosjanie w takim skladzie nie sa porownywalni do Brazylii. Wrócił Werbov - wiec spokoj na przyjeciu większy, do tego juz od dluzszego czasu grają równiez w podobnym "hermetycznym" składzie, nastąpiła jedynie zmiana podstawowego przyjmującego i srodkowego, doszedł Khtey no i ten "masakryczny" Musersky, a te dwie zmiany oceniam dodatkowo na plus porównując z poprzednią druzyną Sbornej. Jednak zakonczmy tą polemikę, bo kazdy widze inaczej ocenia potencjal poszczegolnych druzyn.

Mam nadzieje, ze Mistrzostwa Swiata dostarczą Nam wielu emocji i radosnych chwil związanych z Orzełkami.

Pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Świata”