Mistrzostwa Świata 2022

Szary Wilk
Posty: 8079
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

jaet pisze: 6 wrz 2022, o 13:06 A wracając jeszcze na moment do Francji, to nie wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z takim wzrostem i budowaniem się zespołu jak w trakcie IO. Tu jest raczej ciągła walka ze słabościami, która będzie już trwała w podobnej formule do końca. Jedyne pytanie czy znajdzie się ktoś, komu uda się te słabości Francuzów wykorzystać? Mam przeczucie, że tak.
Wiem, że twój post uderza bardziej do psychologicznych aspektów, ale Francja czysto sportowo też prezentowała się też słabo podczas IO w fazie grupowej. O mało nie odpadli w grupie, by finalnie wygrać Igrzyska. To całe budowanie zespołu, może masz rację, ale poza tym był jeszcze aspekt sportowy.

I jak widać po Igrzyskach, wszystko może zmienić jeden mecz. Ja uważam, że Francuzi nie będą mieli problemu z pokonaniem Włochów, bo są za cwani by przegrać. Mecz meczowi nierówny.

Dopiero w 1/2 ze Słowenią mogą przerżnąć, ale te półfinały grane są w Katowicach, a nie w Ljublanie, więc też Słowenia nie będzie już aż taka mocna bez swoich kibiców na trybunach. To znaczy na pewno sporo ich tu przyjedzie, ale to nie to samo.
Streeter
Posty: 7458
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

Warto przypomnieć, że Włosi są w kolejnej fazie, bo Kuba kopała się po czole. Oczywiście jest możliwość, że Włosi grali z Kubą w taki sposób, bo w inny nie musieli, skoro dostali tyle punktów gratis, ale z taką grą jak z Kubą, to myślę że nie trzeba Francji by położyć Włochów, Turcja, Japonia czy Ukraina z obecnej rundy też by dały radę.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 11:58 Nishida jest dobry, ale jak każdy dobry Japończyk jest też mocno przehajpowany.
Nishida nie jest w stanie nie popełniać dużo błędów własnych, bo to kompletne ekstremum pod względem doborów kierunków, tylko że miał 56/43 procent ataku tutaj i 55/37 procent ataku w VNL-u, poza Nimirem i MOŻE Michajłowem (ale nie ma go na kadrze) nie ma lepszego atakującego w tym momencie. Przehajpowany był te dwa lata temu gdy fajnie pykał, ale niewiele z tego wynikało, teraz Japonia jest na poziomie, gdzie przegrywa jedynie z potentatami i - jak wczoraj czy w czasie VNL-u - potrafi grać z nimi na równi. Ale to też ekstremum pod względem przeciążeń, więc ciężko powiedzieć ile coś takiego można potrwać. Wczorajszy mecz to generalnie świetny przykład jak blok u skrzydłowych jest ważny w obecnej siatkówce, z 5 ataków Nishidy przez cały mecz wyblokowali/wybronili Trójkolorowi, bo łatwo obić ich przyjmujących. Z Włochami byłoby mu dużo ciężej, więc De Giorgi oglądając mecz pewnie się już witał z japońską gąską. ;)

Włochy są groźniejszym rywalem dla Francji niż Słowenia (tzn. są po prostu trochę lepszym zespołem od Słowenii), ale Francja rzeczywiście ma zbyt dużą przewagę na zagrywce żeby przegrać. Chyba, że znowu w tej hali w Ljubljanie dojdzie do warunków gdzie gra rozstrzyga się w innych elementach, wtedy Włosi blokiem mogą mocno powalczyć.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Tillie out.

https://twitter.com/FFvolley/status/1567131799393865729

Jak Patry się nie ogarnie, to nic nie zostało z glębii Francuzów.
Nuriel
Posty: 847
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Nuriel »

Szary Wilk pisze: 6 wrz 2022, o 12:39
Marcin Janusz: Gdy po meczu z Tunezją próbowałem zasnąć, gdzieś tam pojawiały się myśli, że wkrótce będzie najważniejszy mecz w tym sezonie kadrowym i jeśli go przegramy, to cała praca, którą wykonaliśmy, zostanie wymazana i sezon będzie negatywnie oceniany. Nikt nie będzie pamiętał, że dobrze zgraliśmy w grupie.
O takich rzeczach się nie myśli przed meczem, nie bierze się pod uwagę porażki. Nie myśli się także o tym co będzie dalej jak wygramy. Myśli się tylko o tym, by wejść i wygrać.

Niestety nie jest to najlepszy sygnał od Marcina Janusza. A on pełni bardzo istotną rolę na boisku. A teraz wyobraźcie sobie co musi siedzieć w głowie Olka Śliwki, którego błędy będą najbardziej krytykowane, gdzie pewnie z 70 % kibiców siatkówki będzie czekać na wejście Fornala.

Żeby tylko nie było sytuacji, że Grbić czy jakiś siatkarz po meczu powedzą, że przegrali to w szatni, bo za duża presja. Nosz kur...
Nikt z nas (a przynajmniej większość, bo nigdy nic nie wiadomo) nie zna Marcina na tyle dobrze, żeby ocenić jakie podejście będzie odpowiednie i o czym powinien myśleć.
Zarówno myślenie o przegranej, jak i wygranej może być złe, zależy od okoliczności i osoby.
Myślę, że większości zawodników zdarzają się podobne myśli, bo naprawdę mało jest osób, które potrafią nad takimi rzeczami perfekcyjnie panować.
Inna sprawa, że nie powinien o tym raczej mówić publicznie.
Ja wierzę, że o Marcina nie trzeba się bać, bo sobie poradzi.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 14:10 Tillie out.

https://twitter.com/FFvolley/status/1567131799393865729

Jak Patry się nie ogarnie, to nic nie zostało z glębii Francuzów.
Nadal jednak stawiasz zdecydowanie na Fra?
buzinga
Posty: 1303
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: buzinga »

WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 13:39
Nishida nie jest w stanie nie popełniać dużo błędów własnych, bo to kompletne ekstremum pod względem doborów kierunków, tylko że miał 56/43 procent ataku tutaj i 55/37 procent ataku w VNL-u, poza Nimirem i MOŻE Michajłowem (ale nie ma go na kadrze) nie ma lepszego atakującego w tym momencie. Przehajpowany był te dwa lata temu gdy fajnie pykał, ale niewiele z tego wynikało, teraz Japonia jest na poziomie, gdzie przegrywa jedynie z potentatami i - jak wczoraj czy w czasie VNL-u - potrafi grać z nimi na równi. Ale to też ekstremum pod względem przeciążeń, więc ciężko powiedzieć ile coś takiego można potrwać. Wczorajszy mecz to generalnie świetny przykład jak blok u skrzydłowych jest ważny w obecnej siatkówce, z 5 ataków Nishidy przez cały mecz wyblokowali/wybronili Trójkolorowi, bo łatwo obić ich przyjmujących. Z Włochami byłoby mu dużo ciężej, więc De Giorgi oglądając mecz pewnie się już witał z japońską gąską. ;)

Włochy są groźniejszym rywalem dla Francji niż Słowenia (tzn. są po prostu trochę lepszym zespołem od Słowenii), ale Francja rzeczywiście ma zbyt dużą przewagę na zagrywce żeby przegrać. Chyba, że znowu w tej hali w Ljubljanie dojdzie do warunków gdzie gra rozstrzyga się w innych elementach, wtedy Włosi blokiem mogą mocno powalczyć.
Ja jednak podchodzę do tego inaczej. Wczoraj Japończyk zagrał bardzo dobry mecz, ale miał na bloku parę Ngapeth-Tillie/Clevenot. Moim zdaniem to duża różnica niż to co Francuzi mają po drugiej stronie. On tam ostro jechał do prostej, bo przez Ngapetha można sobie jeździć obecnie dość skutecznie, Earvin się mocno od ziemi nie odrywa. Ciekawi mnie jakby sobie poradził na parze włoskiej czy naszej. W VNL-u Japończycy też błyszczeli mocno na początku, później już gaśli. Także do zbiorczych statystyk zachowuje dystans. Generalnie pod względem ataku jest fajny, ale czy top 3 atakujących na świecie? bo mniemam, że dobrze rozumiem. Nie traktujesz o całokształcie tylko ataku. Ogólnie w sumie nawet nie jest kontrowersyjnie, bo jak spojrzeć na posuchę na tej pozycji to w tym aspekcie jeden z ciekawszych graczy. Całokształtem nie cenię go jednak wyżej od tych naszych systemowych atakujących w stylu Rychlickiego czy Kaczmarka.
buzinga
Posty: 1303
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: buzinga »

Slovan pisze: 6 wrz 2022, o 14:56
Nadal jednak stawiasz zdecydowanie na Fra?
Jeśli mogę. Włochom brakuje lidera w ataku. Mają fajnych all-around przyjmujących. Brakuje Killera do pokonania Trójkolorowych. Jak go znajdą na potrzeby tego spotkania to może przeciągną ten ćwierćfinał na swoją stronę. Ogólnie bardzo ciekawym zawodnikiem pod tym względem może okazać się w przyszłości jeden z braci Porro - Luca, taki trochę semeniukowaty, ale to jeszcze dzieciak ;)
Także pewnie Francja przepcha ten mecz kolanem. Choć kibicować będę Włochom.
Szary Wilk
Posty: 8079
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Nuriel pisze: 6 wrz 2022, o 14:19
Szary Wilk pisze: 6 wrz 2022, o 12:39
Marcin Janusz: Gdy po meczu z Tunezją próbowałem zasnąć, gdzieś tam pojawiały się myśli, że wkrótce będzie najważniejszy mecz w tym sezonie kadrowym i jeśli go przegramy, to cała praca, którą wykonaliśmy, zostanie wymazana i sezon będzie negatywnie oceniany. Nikt nie będzie pamiętał, że dobrze zgraliśmy w grupie.
O takich rzeczach się nie myśli przed meczem, nie bierze się pod uwagę porażki. Nie myśli się także o tym co będzie dalej jak wygramy. Myśli się tylko o tym, by wejść i wygrać.

Niestety nie jest to najlepszy sygnał od Marcina Janusza. A on pełni bardzo istotną rolę na boisku. A teraz wyobraźcie sobie co musi siedzieć w głowie Olka Śliwki, którego błędy będą najbardziej krytykowane, gdzie pewnie z 70 % kibiców siatkówki będzie czekać na wejście Fornala.

Żeby tylko nie było sytuacji, że Grbić czy jakiś siatkarz po meczu powedzą, że przegrali to w szatni, bo za duża presja. Nosz kur...
Nikt z nas (a przynajmniej większość, bo nigdy nic nie wiadomo) nie zna Marcina na tyle dobrze, żeby ocenić jakie podejście będzie odpowiednie i o czym powinien myśleć.
Zarówno myślenie o przegranej, jak i wygranej może być złe, zależy od okoliczności i osoby.
Myślę, że większości zawodników zdarzają się podobne myśli, bo naprawdę mało jest osób, które potrafią nad takimi rzeczami perfekcyjnie panować.
Inna sprawa, że nie powinien o tym raczej mówić publicznie.
Ja wierzę, że o Marcina nie trzeba się bać, bo sobie poradzi.
Sztuka lania wody, dyplomacja dla dyplomacji. Wybacz, ale skrócę twój post: może tak, ale może nie, nie wiemy. Nie piszę tego złośliwie, ale chciałbym cię uświadomić, że takie słowa nie powinny paść i nie ma co zasypywać tej kupy piachem :)

Ja chciałem zwrócić uwagę na to, że to bardzo niepokojące, że gość na kluczowej pozycji mówi w mediach, że nie mógł spać po meczu z Tunezją, bo boi się linczu po porażce z USA i nikt nie doceni gry z Meksykiem czy Tunezją (o ironio)

Tu nie chodzi o to co mu siedzi w głowie, ale co mówi w mediach. Jeśli aż tak nie trzyma ciśnienia, że musiał się wyżalić publicznie, że jest mu bardzo ciężko przed kluczowym meczem, to jest to po prostu bardzo zły sygnał.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Młodszy Porro ma potencjał na all-roundera z killer-zagrywką.
buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 14:58 Wczoraj Japończyk zagrał bardzo dobry mecz
Tam było 70/58% ataku, zagrał rzeźnię. ;)
buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 14:58 Nie traktujesz o całokształcie tylko ataku.
Traktuję o całokształcie. Gdy Japonia była ot co średniakiem, można było podchodzić z dystansem do wyczynów Nishidy, ale od dłuższego czasu przegrywają tylko z potentatami, z czego niekiedy potrafią sprawić niespodziankę lub są jej bardzo bliscy. Jedyne, do czego u Nishdy można się przyczepić, to przeciętny blok, ale na zagrywce i w obronie to jeden z najlepszych atakujących na świecie, więc jako systemowy gracz, patrząc na tempo piłek z jakich atakuje, wymiatałby jeszcze bardziej. Ale rzeczywiście szkoda, że nie chce się sprawdzić w Europie, w Vibo Valentii nie dość, że cały zespół był bez formy, kiepsko zbudowany (para Fromm-Mauricio w II części sezonu XD), to jeszcze złapał kontuzję, a i tak w statystykach wyglądał +- na poziomie Lagumdziji czy Rychlickiego.
Streeter
Posty: 7458
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

Szary Wilk pisze: 6 wrz 2022, o 15:14 Tu nie chodzi o to co mu siedzi w głowie, ale co mówi w mediach. Jeśli aż tak nie trzyma ciśnienia, że musiał się wyżalić publicznie, że jest mu bardzo ciężko przed kluczowym meczem, to jest to po prostu bardzo zły sygnał.
Z jednej strony nie przesadzałbym, ale z drugiej w połączeniu z pieśniami pochwalnymi Grbicia nad Stanami, może być to jakieś budowanie gruntu pod porażkę. Oby to była nadinterpretacja ;)

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Janusz tam nic ciekawego/kontrowersyjnego nie powiedział, zwłaszcza, że to była odpowiedź na bezpośrednie pytanie w tej kwestii. O samym fakcie, z jaką presją mierzą się siatkarze (jednak nieporównywalną w innych krajach) dobrze świadczy, że randomowe wypowiedzi Grbicia czy Janusza albo Semeniuka są rozbierane na czynniki pierwsze.

Gramy w ćwierćfinale z USA, czyli top3 faworytów sprzed turnieju, jak przegramy to będzie wielka klapa - i jest potężne oczekiwanie, żebyśmy jednak nie przegrali, Janusz byłby głupcem gdyby o tym nie myślał. Ale może powinien, zresztą jak Semeniuk, odstawić formułkę pt. nie boimy się niczego, ale chyba dobrze, że siatkarze mówią co myślą. Zwłaszcza, gdy to mieści się w widełkach tego, co można rzeczywiście w ich pozycji myśleć.
Karpuchov
Posty: 48
Rejestracja: 6 wrz 2022, o 07:12
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Karpuchov »

Janusz ma wyraźny problem z mentalnem.
Już w VNL było widać jak się spina w kryzysowych momentach jak ćwierćfinał z Iranem czy półfinał z USA.
Całe szczęście mamy doświadczonego Grześka, który nie pęka. Oby tylko Grbič nie czekał za długo z tą zmianą.
Mateja
Posty: 1090
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Mateja »

Dzisiaj najważniejszy mecz Serbów od kilku lat. Porażki z Niemcami czy Francją w kwalifikacjach do IO można zrozumieć, ale szkoda będzie nie pokonać Argentyny w tej formie.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 15:04
Slovan pisze: 6 wrz 2022, o 14:56
Nadal jednak stawiasz zdecydowanie na Fra?
Jeśli mogę. Włochom brakuje lidera w ataku. Mają fajnych all-around przyjmujących. Brakuje Killera do pokonania Trójkolorowych. Jak go znajdą na potrzeby tego spotkania to może przeciągną ten ćwierćfinał na swoją stronę. Ogólnie bardzo ciekawym zawodnikiem pod tym względem może okazać się w przyszłości jeden z braci Porro - Luca, taki trochę semeniukowaty, ale to jeszcze dzieciak ;)
Także pewnie Francja przepcha ten mecz kolanem. Choć kibicować będę Włochom.
Brakuje Zajcewa sprzed 5-6 lat, niestety. Dlatego liczyłem na jego powrót, ale nie w takiej formie. Obecnie jest na poziomie niższym, niż Romano. Włosi Japonię by przepchnęli. Wątpie, czy Ishida dałby radę zagrać 2 mecz na takiej skuteczności, co wczoraj: 70%!!! Słowenia też była w zasięgu w Katowicach w 1/2. Byłby to rewanż za finał ME dokładnie w tym samym miejscu i czasie. Porro, to dopiero junior i za chwilę ma ME, także melodia dalekiej przyszłości. Troche mniej odległa przyszłość, to Stefani z tej kadry młodzieżowej, który teraz ma kontuzje lub muszą liczyć, że Romano zrobi skok jakościowy. Romano nie będzie killerem pokroju Milijkovica, ale poziom Zajcewa, czy Wlazłego może osiągnąć. Tak btw., to ani z Zajcewem, ani z Feiem, ani nawet z Sartorttim, Włosi nic konkretnie nie ugrali w XXI wieku, wyjąwszy 2 złote ME, ale kilka medali dużych imprez zdobyli. Jak widać, nie zawsze potrzebny jest killer, ale osoba, która gra solidnie i nie psuje, zwłaszcza jeśli przyjmujący mogą pociągnąc zespół np. Michielletto. Problem już był tutaj opisywany, że ta włoska drużyna jest jeszcze troche za młoda, a takie mecze, jak ten z Francją w fazie pucharowej, gdzie trzeba mieć doświadczenie, żeby przepychać np. Junatorena w latach 2015/2016. Gdyby ktoś taki u nich teraz był, to sprawa byłaby otwarta. Oczywiście, mając troche szczęścia mogliby tu zdobyć medal, czytaj sciężka z Japonią i Słowenią. Takie szczeście mieli na ME rok temu, kiedy nie ograli nikogo wielkiego po drodze do złota.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

xD Jak Romano osiągnie kiedyś poziom Łukasza Kaczmarka, to będzie git.

Dobrze widać dlaczego Katic, a nie Kujundzic pojechał na MŚ - gra na libero w przyjęciu. Argentyna z Palaciosem, jeśli gotowy do gry to kompletnie zmienia potencjał Argentyny.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

Zajcew też nie był nie wiadomo jakim fenomenem. Różnice w drużynie Blenginiego zrobił Juntorena moim zdaniem i dzięki jego wejści do składu zdobyli to srebro w 2016r. Zajcew miał super mecz z USA W 1/2, ale żeby być fenomenem, to trzeba regularnie grać na takim poziomie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Zaytsev do 20 roku życia grał na sypie, w wieku 22 lat był w kadrze na przyjęciu, w wieku 24 lat był najlepszym graczem rundy zasadniczej Serie A i podstawowym graczem medalisty olimpijskiego, a potem miał z 4-5 sezonów na ataku, gdzie był w top5 graczy na tej pozycji na świecie. Wlazły miał dekadę, gdzie był w ścisłej światowej czołówce na ataku.

Romano w wieku 25 lat ma na koncie świetną zmianę w finale Mistrzostw Europy i miano najlepiej punktującego Serie A2, i jeszcze nie zagrał w A1 jako podstawowy zawodnik.

Szanse na to, że okaże się graczem na poziomie Zaytseva czy Wlazłego, to gdzieś pomiędzy zerowe a minimalne. Ale mniejsza z Włochami, nie są na tyle dobrzy by dawać im tyle uwagi.

---
Brak Luburicia może położyć ten turniej Serbii.
Karpuchov
Posty: 48
Rejestracja: 6 wrz 2022, o 07:12
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Karpuchov »

Świetny jest Loser. Jakbym oglądał Kochanowskiego z sezonu w Zaksie.
Mateja
Posty: 1090
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Mateja »

1. set Serbowie słabiutko, zero atutów na tle tej Argentyny.

W końcówce 2. Argentyńczykom włączyła się chociaż zagrywka, Serbia bez zmian.
Ostatnio zmieniony 6 wrz 2022, o 17:25 przez Mateja, łącznie zmieniany 1 raz.
Karpuchov
Posty: 48
Rejestracja: 6 wrz 2022, o 07:12
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Karpuchov »

7:5 dla Serbii, 2 set
Marko Ivovic XDDD
PioterZJastrzebia
Posty: 1263
Rejestracja: 31 sie 2019, o 10:08
Płeć: M
Lokalizacja: Jastrzębie-Borynia

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: PioterZJastrzebia »

No i 2:0 dla Argentyny
Mateja
Posty: 1090
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Mateja »

Kolejny set gra punkt za punkt aż Argentyńczycy odskoczą.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8000
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 31 sie 2022, o 23:20 - Serbia-Argentyna - niby Argentyna jest w fatalnej formie, ale ten turniej to jest Igrzyska Olimpijskie 2.0 pod względem formuły, niby jest ta faza grupowa, ale jak z niej wyjdziesz, to zaczynasz od nowa (w formule sprzed czterech lat Argentyna miałaby po turnieju), a Argentyna ma pewne doświadczenie z sukcesami na Igrzyskach - szkoda tej dziury na przyjęciu, Vicentin i Palacios to nie jest ten poziom, ale moim zdaniem mają spore szanse, żeby taki mecz z Serbami, którzy nie zachwycają i chyba już zachwycać nie będą, wygrać (fatalny turniej Atanasijevicia na razie, negatywna efektywność ataku w najgorszej grupie, powrotu do dawnej formy tutaj już nie będzie);
WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 09:11 Btw. ciekawe jak te przerwy między meczami wpływają na spotkania, to nie jest normalne w siatkówce w trakcie turnieju czekać na kolejny mecz tydzień, jak np. Argentyna dostała 4-5 dni treningów w nowej hali to bardzo możliwe, że pokażą dużo lepszą formę na zagrywce. Tydzień minął między świetnym meczem z Włochami na otwarcie Igrzysk w Londynie, a porażką z Australią, albo pomiędzy meczami z Argentyną i Francją na MŚ 2018, a półfinałem z USA. Japonia wyglądała kiepsko z Brazylią, a z Francja top. Tak że ciężko chyba typować te dzisiejsze mecze, zwłaszcza Serbia-Argentyna.
Kolejna "niespodzianka": Argentyna przestała grać w Ljubljanie, dostała 5 dni na trening i od razu serwuje jak sensowna drużyna. Przypadek? Nie sądzę. Jeszcze tylko Palaciosa odrestaurować, ale i tak spoko chyba grać z przyjmującym, który nie psuje 9-10 serwisów w jednym meczu (pzdr panie Vicentin). Ależ szkoda, że to ostatni reprezentacyjny turniej De Cecco, ale przynajmniej więcej zarobi jako Włoch we włoskiej lidze za rok-dwa.

Nic nie zostało z Serbii - drugi trener, kolejny sezon, a wyniki dalej słabe. Rok temu 4 miejsce ME i brak awansu do Final Four LN pomimo braku igrzysk, teraz brak awansu do ósemki VNL - Grbic, Kovac, Kolakovic - nie ma przypadku, że trzeci trener sobie nie radzi. Atanasijevic jest ewidentnie po drugiej stronie rzeki, Kovacevic od dłuższego czasu to ot co bardzo dobry gracz, a nie zawodnik ze ścisłej czołówki (poziom przyjęcia oraz zagrywki jednak mało poważny, gdy w ataku nie ma już błysku), zostali środkowi (aczkolwiek tutaj wiek też zrobi), tylko jak ich uruchomić bez sypacza i przyjęcia? Nie wiem czy Kujundzic by cokolwiek tutaj pomógł, ale wzięcie Petricia jako kapitanovicia dało tyle, co nic. Ciekawe czy chociaż na Igrzyska się dostaną, bo w tym składzie nic już się nie zmieni.

Ale może jeszcze wrócą do meczu.

E: Nie wrócą. Loser to też potwór.
iti
Posty: 919
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 17:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: iti »

Kompromitacja Serbów. Od drugiego seta grali z pełnym pampersem.
Mateja
Posty: 1090
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Mateja »

Przy tym poziomie gry Serbowie mieliby problem wejść na Igrzyska nawet, gdyby z Europy jechało 8 drużyn. Do awansu trzeba pokonać kogoś więcej niż Tunezję i Portoryko.

Żenada, nawet Egipt ugrał z tą Argentyną 2 sety.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2811
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Simao »

Stawiałem na zwycięstwo Argentyny, nie sądziłem, że to będzie 3:0 :)
Wielka szkoda, że Conte już nie będzie w Naszej lidze. De Cecco to jeden z najlepszych rozgrywających na świecie. Podobny poziom to Christenson i Rezende. Zwycięstwo Argentyny raczej nie świadczy o sile tej reprezentacji tylko słabości Serbii. Teraz czekam na zwycięstwo Iranu :D

Ps. Od poprzedniego sezonu marzy mi się Loser w Resovii do pary z Kochanem. Oczywiście Argentyńczyk za Kozamernika. Tak czuję, że byłaby to świetna para środkowych.
Ostatnio zmieniony 6 wrz 2022, o 18:02 przez Simao, łącznie zmieniany 1 raz.
kamil1999
Posty: 5601
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: kamil1999 »

Czaiła się już niespodzianka w meczu USA, później Francji i teraz w końcu do niej doszło. Chude lata mogą czekać Serbię, ale kto wie bo talent czy dwa mogą zmienić perspektywę
Mateja
Posty: 1090
Rejestracja: 17 wrz 2014, o 21:55
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Mateja »

Jeżeli w Serbii nie nastąpi szybki dopływ młodych gniewnych to zjadą do poziomu obecnej Bułgarii.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 776
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: jimiq »

Simao pisze: 6 wrz 2022, o 17:55 Stawiałem na zwycięstwo Argentyny, nie sądziłem, że to będzie 3:0 :)

De Cecco to jeden z najlepszych rozgrywających na świecie. Podobny poziom to Christenson i Rezende.
Ja również.


Rezende...kolega raczy żartować z tym zestawieniem obecnie. Lepszy już jest rozgrywacz Iranu.
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”