Wiem, że twój post uderza bardziej do psychologicznych aspektów, ale Francja czysto sportowo też prezentowała się też słabo podczas IO w fazie grupowej. O mało nie odpadli w grupie, by finalnie wygrać Igrzyska. To całe budowanie zespołu, może masz rację, ale poza tym był jeszcze aspekt sportowy.jaet pisze: ↑6 wrz 2022, o 13:06 A wracając jeszcze na moment do Francji, to nie wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z takim wzrostem i budowaniem się zespołu jak w trakcie IO. Tu jest raczej ciągła walka ze słabościami, która będzie już trwała w podobnej formule do końca. Jedyne pytanie czy znajdzie się ktoś, komu uda się te słabości Francuzów wykorzystać? Mam przeczucie, że tak.
I jak widać po Igrzyskach, wszystko może zmienić jeden mecz. Ja uważam, że Francuzi nie będą mieli problemu z pokonaniem Włochów, bo są za cwani by przegrać. Mecz meczowi nierówny.
Dopiero w 1/2 ze Słowenią mogą przerżnąć, ale te półfinały grane są w Katowicach, a nie w Ljublanie, więc też Słowenia nie będzie już aż taka mocna bez swoich kibiców na trybunach. To znaczy na pewno sporo ich tu przyjedzie, ale to nie to samo.