Mistrzostwa Świata kobiet 2022

SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Nuriel pisze: 2 paź 2022, o 20:11 Trochę kiepsko, że najpierw gramy z Serbią i USA. Gdyby te mecze były na koniec, to mogło by być łatwiej im coś urwać, bo być może dla nich byłby to mecz o nic... No ale nic, trzeba walczyć o każdy set ze wszystkimi.
No niestety wygląda, że gra się 1-4 2-3 etc i nie mamy na to wpływu. Niestety, bo jak Serbki wygrają 2 lub 3 mecze to sobie odpuszczą i Turcja/Tajlandia będzie miała dużo prościej, a może Serbki nawet wystawią 2 skład. To samo mogą zrobić Amerykanki jak wygrają 2/3 mecze w zależności od sytuacji.
No ale cóż skoro nie mogliśmy wygrać z Dominikaną/Turcją, to teraz mamy ciężej.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 2 paź 2022, o 21:16
Nuriel pisze: 2 paź 2022, o 20:11 Trochę kiepsko, że najpierw gramy z Serbią i USA. Gdyby te mecze były na koniec, to mogło by być łatwiej im coś urwać, bo być może dla nich byłby to mecz o nic... No ale nic, trzeba walczyć o każdy set ze wszystkimi.
No niestety wygląda, że gra się 1-4 2-3 etc i nie mamy na to wpływu. Niestety, bo jak Serbki wygrają 2 lub 3 mecze to sobie odpuszczą i Turcja/Tajlandia będzie miała dużo prościej, a może Serbki nawet wystawią 2 skład. To samo mogą zrobić Amerykanki jak wygrają 2/3 mecze w zależności od sytuacji.
No ale cóż skoro nie mogliśmy wygrać z Dominikaną/Turcją, to teraz mamy ciężej.
I właśnie dlatego pisałem, że mecze z Tajlandią i Dominikaną są najważniejszymi meczami nawet nie tyle na tych MS. Pokłosie tego wyniku będzie rzutować także na przyszły rok. Te mecze, u siebie należało oba za wszelką cenę wygrać. Z Turcją można było przegrać gładko 3-0 nic by to nie zmieniło.
Pomimo wszelkich zawirowań, ciekawych wyników w grupie Turcja mimo słabej jak na siebie gry zajęła 1 miejsce jak większość obstawiała przed turniejem. A to 2 było takie "ostatnie wśród równych" można powiedzieć. Dające realną szansę na ciekawy wynik.
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: bobaas »

SevenUP pisze: 2 paź 2022, o 21:16
Nuriel pisze: 2 paź 2022, o 20:11 Trochę kiepsko, że najpierw gramy z Serbią i USA. Gdyby te mecze były na koniec, to mogło by być łatwiej im coś urwać, bo być może dla nich byłby to mecz o nic... No ale nic, trzeba walczyć o każdy set ze wszystkimi.
No niestety wygląda, że gra się 1-4 2-3 etc i nie mamy na to wpływu. Niestety, bo jak Serbki wygrają 2 lub 3 mecze to sobie odpuszczą i Turcja/Tajlandia będzie miała dużo prościej, a może Serbki nawet wystawią 2 skład. To samo mogą zrobić Amerykanki jak wygrają 2/3 mecze w zależności od sytuacji.
No ale cóż skoro nie mogliśmy wygrać z Dominikaną/Turcją, to teraz mamy ciężej.
Wygląda na to, że wpływu na układ gier nie ma tylko Polska, bo już Holandia tak i one wychodząc z 3 miejsca nie zaczynają drugiej rundy z drugim zespołem z grupy D a z ostatnim 4. Czyli jak widać można było. No, ale taka jest siła PZPS i także zainteresowanie by z ich strony zrobić wszystko by pomóc swojej drużynie. Niby gramy u siebie, niby współgospodarz a się ma wrażenie że jednak nie i nie mamy nic do powiedzenia i te "ściany" pomagają przeciwnikom (jak nie terminarz to sędziowie).
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

bobaas pisze: 3 paź 2022, o 08:56
SevenUP pisze: 2 paź 2022, o 21:16
Nuriel pisze: 2 paź 2022, o 20:11 Trochę kiepsko, że najpierw gramy z Serbią i USA. Gdyby te mecze były na koniec, to mogło by być łatwiej im coś urwać, bo być może dla nich byłby to mecz o nic... No ale nic, trzeba walczyć o każdy set ze wszystkimi.
No niestety wygląda, że gra się 1-4 2-3 etc i nie mamy na to wpływu. Niestety, bo jak Serbki wygrają 2 lub 3 mecze to sobie odpuszczą i Turcja/Tajlandia będzie miała dużo prościej, a może Serbki nawet wystawią 2 skład. To samo mogą zrobić Amerykanki jak wygrają 2/3 mecze w zależności od sytuacji.
No ale cóż skoro nie mogliśmy wygrać z Dominikaną/Turcją, to teraz mamy ciężej.
Wygląda na to, że wpływu na układ gier nie ma tylko Polska, bo już Holandia tak i one wychodząc z 3 miejsca nie zaczynają drugiej rundy z drugim zespołem z grupy D a z ostatnim 4. Czyli jak widać można było. No, ale taka jest siła PZPS i także zainteresowanie by z ich strony zrobić wszystko by pomóc swojej drużynie. Niby gramy u siebie, niby współgospodarz a się ma wrażenie że jednak nie i nie mamy nic do powiedzenia i te "ściany" pomagają przeciwnikom (jak nie terminarz to sędziowie).
To ciekawe, bo już od początku było ustalone, że zespoły grają 1-4 2-3… czyli Holendrzy sobie to olali.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 3 paź 2022, o 10:49
bobaas pisze: 3 paź 2022, o 08:56
SevenUP pisze: 2 paź 2022, o 21:16 No niestety wygląda, że gra się 1-4 2-3 etc i nie mamy na to wpływu. Niestety, bo jak Serbki wygrają 2 lub 3 mecze to sobie odpuszczą i Turcja/Tajlandia będzie miała dużo prościej, a może Serbki nawet wystawią 2 skład. To samo mogą zrobić Amerykanki jak wygrają 2/3 mecze w zależności od sytuacji.
No ale cóż skoro nie mogliśmy wygrać z Dominikaną/Turcją, to teraz mamy ciężej.
Wygląda na to, że wpływu na układ gier nie ma tylko Polska, bo już Holandia tak i one wychodząc z 3 miejsca nie zaczynają drugiej rundy z drugim zespołem z grupy D a z ostatnim 4. Czyli jak widać można było. No, ale taka jest siła PZPS i także zainteresowanie by z ich strony zrobić wszystko by pomóc swojej drużynie. Niby gramy u siebie, niby współgospodarz a się ma wrażenie że jednak nie i nie mamy nic do powiedzenia i te "ściany" pomagają przeciwnikom (jak nie terminarz to sędziowie).
To ciekawe, bo już od początku było ustalone, że zespoły grają 1-4 2-3… czyli Holendrzy sobie to olali.

Dziwi Was to Panowie? Mnie ani trochę.
Polska światowej siatkówce potrzebna jest tylko po to aby "zapchać" hale i sprzedać bilety. Po nic więcej.
Jak pisałem, że nasz obecny Zarząd to może załatwić jedynie "piłki czy koszulki z autografami dla dzieci" to byłem trollem. Zamiast prezentować się co chwila przed kamerami Polsatu czy na loży VIP trzeba działać zakulisowo. Mirosławowi P. to obecny Prezes może buty czyścić. MŚ w 2014 ustawił nam jak chciał, nie zważając na płacze innych. Ale suweren chciał mieć lepiej. To ma.
Taki mamy klimat w kraju, nie tylko siatkówce. Rządzą nami karierowicze, ludzie nie mający pojęcia o swojej "działce" która kierują, żeby nie powiedzieć dosadniej. Bo potrafili dobrze piłkę odbijać.
A za rok większość forum, będzie lamentować, że kraje typu Tajlandia czy Dominikana zbierają łatwe punkty.
A my gramy coraz/dużo lepiej, wszyscy zadowoleni, wręcz zachwyceni, tylko jakoś efektów - czytaj wyników brak.
Nam zawsze wszystko dookoła przeszkadza - holenderki, terminarz, sędzia, ciekawe co jeszcze. I jeszcze jedno - oczywiście Nawrocki.
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1588
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: lukecik »

gacek8 pisze: 3 paź 2022, o 13:35 Mirosławowi P. to obecny Prezes może buty czyścić. MŚ w 2014 ustawił nam jak chciał, nie zważając na płacze innych.
Co takiego nam ustawił, jak chciał? Przecież drogę do finału mieliśmy najtrudniejszą z możliwych i biorąc pod uwagę wszystkie nasze finały na MŚ w XXI wieku, to w 2014 mieliśmy najtrudniej.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

lukecik pisze: 3 paź 2022, o 13:52
gacek8 pisze: 3 paź 2022, o 13:35 Mirosławowi P. to obecny Prezes może buty czyścić. MŚ w 2014 ustawił nam jak chciał, nie zważając na płacze innych.
Co takiego nam ustawił, jak chciał? Przecież drogę do finału mieliśmy najtrudniejszą z możliwych i biorąc pod uwagę wszystkie nasze finały na MŚ w XXI wieku, to w 2014 mieliśmy najtrudniej.
No właśnie o to w tej zabawie chodzi. тише едешь, дальше будешь
Jak nie wiesz co, to spytaj się Brazylijczyków.

I żeby było jasne. Tak mieliśmy najtrudniejszą drogę.
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Tylko że weź pod uwagę, że my tych MŚ nie organizujemy razem z Holandią. Holandia jest głównym organizatorem i zapłaciła dużo więcej. Wobec tego to nie jest tak że to jest turniej 50-50 (pomimo tego że większość faz turnieju jest w połowie u nas).
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 3 paź 2022, o 15:14 Tylko że weź pod uwagę, że my tych MŚ nie organizujemy razem z Holandią. Holandia jest głównym organizatorem i zapłaciła dużo więcej. Wobec tego to nie jest tak że to jest turniej 50-50 (pomimo tego że większość faz turnieju jest w połowie u nas).
Oczywiście, że biorę.
Generalnie ścieżka jest tak ustawiona, że my z Holandią to się możemy spotkać w finałach. Więc my im ani oni nam "w paradę" nie wchodzą. Oni mają swoją połówkę my swoją. I Holandia do naszej polówki raczej nie ma nic i średnio ich interesuje.
Wiesz był taki film Kariera Nikosia Dyzmy i tam jest taka scena. Nieuk/kombinator/cwaniak prezes rozmawia z Dyzmą o cukrze i pada takie zdanie: "by wpadli..., jakby mieli mózgi". To świetnie pasuje do obecnej władzy (nie tylko PZPS).
Tak samo tutaj. Co słusznie zauważył:
bobaas pisze: 3 paź 2022, o 08:56 No, ale taka jest siła PZPS i także zainteresowanie by z ich strony zrobić wszystko by pomóc swojej drużynie. Niby gramy u siebie, niby współgospodarz a się ma wrażenie że jednak nie i nie mamy nic do powiedzenia (...)
W tym stwierdzeniu jest 100% prawdy
Sekator
Posty: 90
Rejestracja: 1 cze 2020, o 19:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Sekator »

SevenUP pisze: 3 paź 2022, o 15:14 Tylko że weź pod uwagę, że my tych MŚ nie organizujemy razem z Holandią. Holandia jest głównym organizatorem i zapłaciła dużo więcej. Wobec tego to nie jest tak że to jest turniej 50-50 (pomimo tego że większość faz turnieju jest w połowie u nas).
Holenderki w pierwszej fazie do grupy "wylosowały" obie drużyny z Afryki, cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności :D Holenderki obecnie poza Daalderop nie mają żadnej porządnej zawodniczki i żadne ustawki im nie pomogą, nam akurat by mogły bo jesteśmy obecnie lepszą drużyną od nich, tu się zgadzam że PZPS zawalił, ktoś powinien przypilnować rozkładu gier na drugą rundę ...

Tym nie mniej uważam że powalczyć można. Poziom żeńskiej siatkówki reprezentacyjnej systematycznie równa w dół, już igrzyska w Tokio były na dość słabym poziomie, a zmiany które nastąpiły w topowych zespołach po olimpiadzie jeszcze bardziej ten proces przyspieszyły.

Serbki dość dobrze zaprezentowały się w Lidze Narodów grając bez Boskovic, teraz z nią są jeszcze silniejsze. Tym niemniej, poza Bosko tam nie ma nikogo, kogo należało by się bać. Busa, Milenković czy Lazović znamy z polskiej ligi i no nie są to wybitne zawodniczki tak najdelikatniej można by je określić. Do tego Brankica która jest ostatnio cieniem samej siebie. Środek też nie chodzi tak dobrze jak za czasów Mai i Stefany.
Zwycięstwo z Usa robi wrażenie, ale trzeba zauważyć że Karch wystawił rezerwy przeciwko Serbkom. Gdyby udało się choć trochę zneutralizować Bosko jest szansa na zwycięstwo.

USA poniosły chyba największe straty po Tokio; Larson, Hill, Bartsch czy nawet defensywna Courtney to był najlepszy zestaw przyjmujących na świecie. Dość powiedzieć że obecna liderka Frantti jeszcze w zeszłym sezonie musiała grać w tak prestiżowym Norceca Cup, bo nie zmieściła się nawet do szerokiej,podstawowej kadry USA na zeszły sezon.
Frantti gra obecnie świetnie, jeśli chodzi o atak to nie jest zaskoczenie, całkiem nieźle jak na nią wygląda też w przyjęciu. Tym niemniej jest to jej słaby punkt o czym nasze dziewczyny pewnie świetnie wiedzą. K-Rob jest bez formy, Bajema dostała szansę z Serbkami i zagrała słabo.
Bez formy jest też atakująca Annie Drews (choć trochę ratuje ją świetna zagrywka). Jej zmienniczką po niespodziewanym wypadnięciu Thompson jest Danielle Cuttino, najbardziej przereklamowana atakująca świata. Szanse na ugryzienie Amerykanek są największe od lat.

Chciałoby się rzec, jak nie teraz to kiedy ?
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Kanada prowadzi 2-0 z Tajkami, jeżeli dowiezie wynik to znów jesteśmy w grze :D
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Tak jak pisałem są ciekawe wyniki w tej parze pierwszych meczy. Niemki też nie są na straconej pozycji.
A my to najpierw wygrajmy coś w tej 2 rundzie, bo póki co to i Tajki i Kanadyjki mają jedną wygraną więcej od nas.
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 14:54 Kanada prowadzi 2-0 z Tajkami, jeżeli dowiezie wynik to znów jesteśmy w grze :D
Wynik dla nas spoko, ale zupełnie nic nam jeszcze nie daje.
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Nuriel pisze: 4 paź 2022, o 17:58
SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 14:54 Kanada prowadzi 2-0 z Tajkami, jeżeli dowiezie wynik to znów jesteśmy w grze :D
Wynik dla nas spoko, ale zupełnie nic nam jeszcze nie daje.
Jak to nie? Stwarza możliwość w której przy racjonalnych wynikach dogonimy Tajki. Gdyby wygrały to raczej już po balu by było.
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 19:19
Nuriel pisze: 4 paź 2022, o 17:58
SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 14:54 Kanada prowadzi 2-0 z Tajkami, jeżeli dowiezie wynik to znów jesteśmy w grze :D
Wynik dla nas spoko, ale zupełnie nic nam jeszcze nie daje.
Jak to nie? Stwarza możliwość w której przy racjonalnych wynikach dogonimy Tajki. Gdyby wygrały to raczej już po balu by było.
No tak, ale nic nie daje w kontekście, że dalej trzeba jeszcze dogonić Dominikanki.
Tak więc w grze jeszcze nie jesteśmy. Ale oczywiście możemy być.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Cóż. Wynik do przewidzenia, mecz do "odfajkowania".

Mam tylko nadzieję, że nasi trenerzy od przygotowania fizycznego wiedzą co robią i na najważniejsze mecze (Kanada, Niemcy) będziemy wszyscy w pełnym zdrowiu fizycznym. Nie wiem czy nie lepiej było dzisiaj a może i jutro dać odpocząć niektórym podstawowym zawodniczkom.
Bo w piątek i sobotę musimy wygrać a może być bardzo długo i ciężko.

Tak na marginesie to ten Santarelli też klasowy Trener... OMC nie przegrał by dwóch pierwszych setów wejściami Milenkovic.
ciacho23
Posty: 952
Rejestracja: 2 sie 2012, o 23:09
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: ciacho23 »

No cóż. W pierwszych dwóch setach głównie zawiodła Stasiak popełniając proste, głupie błędy w kluczowych momentach. Aczkolwiek mecz i tak raczej nie był do wygrania.
kibic_siatki
Posty: 2608
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: kibic_siatki »

Trochę ten mecz przypominał rozgrywki z reprezentacyjnej piłki nożnej. Naprzeciw mamy pełny skład, a u nas z trudem udaje się zebrać połowę na dobrym poziomie. Korneluk i Różański gra na poziomie którego się od nich oczekuje, a wśród pozostałych są tylko niektóre pozytywne elementy. Co z tego, że w 2 pierwszych setach odrabiamy dużą stratę w końcówkach jak końcowy rezultat jest taki sam.
Zgadzam się z opinią, że te 2 pierwsze mecze tej rundy można było odpuścić grając drugim składem i nastawić się na mecze gdzie mamy realną szansę na sukces.
.it
Posty: 29
Rejestracja: 28 maja 2021, o 08:42

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: .it »

Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

.it pisze: 4 paź 2022, o 22:16 Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
A to z Santarellim byłoby 3-0 dla nas i Boskovic płacząca po meczu z 20% skuteczności? Czy innym Antigą lub kimkolwiek kogo tam byś sobie wybrał?
Mi się wydaje, że mimo klasy przeciwnika z dziewczyn jednak zeszło trochę powietrze. W zasadzie już przy pierwszych piłkach stały stremowane i z grobowymi minami jakby tylko czekały na wyrok. Co nie zmienia faktu że różnica klas była widoczna gołym okiem.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 23:09
.it pisze: 4 paź 2022, o 22:16 Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
A to z Santarellim byłoby 3-0 dla nas i Boskovic płacząca po meczu z 20% skuteczności? Czy innym Antigą lub kimkolwiek kogo tam byś sobie wybrał?
Mi się wydaje, że mimo klasy przeciwnika z dziewczyn jednak zeszło trochę powietrze. W zasadzie już przy pierwszych piłkach stały stremowane i z grobowymi minami jakby tylko czekały na wyrok. Co nie zmienia faktu że różnica klas była widoczna gołym okiem.
Santarelli to taki sam Fachowiec jak nasz. Wybór między kiłą a rzeżączką. Jedyna różnica to on ma lepsze zawodniczki i grają tam gdzie maja grac. Choć też potrafi przyfilozofowac jak dzisiaj w dwóch setach.

Dziewczyny w Gdańsku grały na fali pewnej euforii, u siebie naszych kibicach. Zresztą tak się gra u siebie. Szczególnie na początku. Zresztą chwała im za to.
Tajki były trochę zmieszane takim obrotem spraw na trybunach i dlatego było 3-0.
Porażka z Dominikaną tłumaczona pierwszym rokiem pracy trenera. Mimo porażki niby coraz lepiej gramy, lepsza atmosfera i inne różne tanie banialuki dla gawiedzi.
Teraz w najważniejszych meczach, po uspokojeniu się trochę wiatru euforii i zachwytów nad Trenerem, wychodzi prawdziwe oblicze drużyny i Trenera. Im dalej w las tym więcej drzew. Pojawiają się już głosy o przeziębieniach, mikrourazach, przeciążeniach itp.
To są uroki takich turniejów. Każdy ma tak samo ciężko nie tylko my. Nie pasuje mu teraz terminarz - niech się zwróci do Prezesa, nie do kibiców.

Gwiazdeczka Wołosz nie podeszła do wywiadu bo chora, ma temperaturę - to po co grała? Czy nie zarazi innych zdrowych zawodniczek?
Trener mówi, że nie jest zadowolony. Jakoś po Dominikanie czy Turcji tak nie mówił. Tam trzeba było być niezadowolony. Tu były mistrzynie świata, tam należało wygrać chociaż raz. Skupić się, się liczyć zmiany, oglądać dokładnie akcje, nie kombinować ze zmianami.

Powiem tak - zaczyna się, oby nie wsteczne odliczanie.
Żeby tylko wystarczyło dziewczynom sił na najważniejsze mecze. Zarówno fizycznych jak i psychicznych. Tam trzeba wygrać nawet na jednej zdrowej nodze a nie szukać wymówek.
.it
Posty: 29
Rejestracja: 28 maja 2021, o 08:42

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: .it »

SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 23:09
.it pisze: 4 paź 2022, o 22:16 Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
A to z Santarellim byłoby 3-0 dla nas i Boskovic płacząca po meczu z 20% skuteczności? Czy innym Antigą lub kimkolwiek kogo tam byś sobie wybrał?
Mi się wydaje, że mimo klasy przeciwnika z dziewczyn jednak zeszło trochę powietrze. W zasadzie już przy pierwszych piłkach stały stremowane i z grobowymi minami jakby tylko czekały na wyrok. Co nie zmienia faktu że różnica klas była widoczna gołym okiem.
Skoro już wiesz, że się nie da wygrywać, to po co śledzisz tę reprezentację? Tu nie chodzi tylko o trenera, tu nie chodzi nawet tylko o ten mecz, ale o cały tegoroczny sezon i o to, jak traktowana jest polska siatkówka żeńska od kilkunastu lat. I nie chodzi o wyłączenie Bošković, która de facto ma notoryczne problemy przy podrzucie piłki do zagrywki z wyskoku, bo nawet gdyby Polki grały przeciw Bjelicy, to byłyby w stanie przegrać nawet wygrany mecz. Przykro to stwierdzić, ale Polki zostały posłane jak na rzeź przez własny związek, bo jakoś Holandia drugą fazę zaczyna od Argentyny, a Polska od Serbii i USA. I tak, Santarelli był lepszym wyborem niż Lavarini, bo od 5 lat trenuje Wołosz w klubie. Reagujesz odruchem wyparcia, ataku, bo wiesz, jak zostałeś oszukany. W przeciwieństwie do większości tego forum, ja wiedziałem jak skończy się powołanie Lavariniego na trenera. Nie mnie dziękujcie, dziękujcie pzps.
granvorka
Posty: 756
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: granvorka »

.it pisze: 4 paź 2022, o 22:16 Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
Tak pisałeś 7 stycznia w wątku "Kto za Nawrockiego?":
.it pisze: Lavarini jedyne co zrobi, a tak podpowiada logika, to będzie personalnie kontynuował projekt Nawrockiego, a więc Grajber, Alagierska, Łukasik, Górecka, libero Jagła, która jest słaba w przyjęciu. Projekt kontynuowany latami, który każdy turniej weryfikuje negatywnie już od kilku lat. Co tam na przyjęciu Orzoł, która wygrała ncaa, Różański, Czyrniańska czy Fedusio, którą Nawrocki ustawił w kwadracie. Czy choćby Drużkowska i Dudek. Na środku Stencel, Gryka, Centka, Pierzchała czy nawet juniorka Kecher to opcje zdecydowanie lepsze niż Alagierska, która jest przydatna tylko na pozycji nr 3, o ile pomogą jej w bloku skrajne blokujące, bo w ataku jest tragiczna. Na libero Szczygłowska zdystansowała Jagłę zdecydowanie, bo o Stenzel to wiadomo. Na rozegraniu jest z kogo wybierać (Nowicka ponoć permanentnie stoi w kwadracie, ale nie znalazłem nigdzie statystyk meczowych z ligi niemieckiej, jedynie informację, że w Stuttgarcie są wpisane obok niej do składu też dwie inne rozgrywające). Łazowska gra coraz lepiej, są Wenerska, Grabka, Polak, Kowalewska i oczywiście Wołosz. Na ataku para Stysiak i Smarzek. Czy Lavarini nie powoła w końcu Grajber? Czy dalej będzie kontynuował projekt, w którym reprezentacja była traktowana jak maskotka, a Grajber, Mędrzyk czy Grejman były w niej traktowane jak gwiazdy?
No na poziomie personalnych wyborów to trochę się jednak pomyliłeś, co do Lavariniego ;)
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: jaet »

W takich meczach na szczyt muszą się wspiąć liderki i choć nawet to nie gwarantuje z Serbią sukcesu, to postawa Magdy Stysiak jest zwyczajnie kompromitująca.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

.it pisze: 4 paź 2022, o 23:41
SevenUP pisze: 4 paź 2022, o 23:09
.it pisze: 4 paź 2022, o 22:16 Po meczu z Turcją już miałem zamieszczać obszerny komentarz, ale wstrzymałem się z opinią i zamieszczę już kompletny po zakończeniu turnieju przez reprezentację, bo leżącego się nie kopie. Teraz napiszę tylko tyle: lepiej dla reprezentacji będzie, jeśli przegra pozostałe 3 mecze w stosunku 0:3, niżby się miała męczyć z Lavarinim aż do czerwca 2024. Dam szansę Lavariniemu, niech przegra wszystkie mecze do zera i poda się do dymisji, albo niech zrobi to pzps, który go sobie wybrał. Swoją drogą to zawsze dostrzegam problemy reprezentacji już przed sezonem i zawsze mam rację. To chyba jakiś dar.
A to z Santarellim byłoby 3-0 dla nas i Boskovic płacząca po meczu z 20% skuteczności? Czy innym Antigą lub kimkolwiek kogo tam byś sobie wybrał?
Mi się wydaje, że mimo klasy przeciwnika z dziewczyn jednak zeszło trochę powietrze. W zasadzie już przy pierwszych piłkach stały stremowane i z grobowymi minami jakby tylko czekały na wyrok. Co nie zmienia faktu że różnica klas była widoczna gołym okiem.
Skoro już wiesz, że się nie da wygrywać, to po co śledzisz tę reprezentację? Tu nie chodzi tylko o trenera, tu nie chodzi nawet tylko o ten mecz, ale o cały tegoroczny sezon i o to, jak traktowana jest polska siatkówka żeńska od kilkunastu lat. I nie chodzi o wyłączenie Bošković, która de facto ma notoryczne problemy przy podrzucie piłki do zagrywki z wyskoku, bo nawet gdyby Polki grały przeciw Bjelicy, to byłyby w stanie przegrać nawet wygrany mecz. Przykro to stwierdzić, ale Polki zostały posłane jak na rzeź przez własny związek, bo jakoś Holandia drugą fazę zaczyna od Argentyny, a Polska od Serbii i USA. I tak, Santarelli był lepszym wyborem niż Lavarini, bo od 5 lat trenuje Wołosz w klubie. Reagujesz odruchem wyparcia, ataku, bo wiesz, jak zostałeś oszukany. W przeciwieństwie do większości tego forum, ja wiedziałem jak skończy się powołanie Lavariniego na trenera. Nie mnie dziękujcie, dziękujcie pzps.
ale ja nie jestem fanem Lavariniego, ani nie chciałem żeby był trenerem (no chyba że byłby jedyną opcją za JN to wtedy tak xd). Jednak twierdzenie że z innym trenerem wygralibyśmy z Serbią jest absurdem.
To może kolega przybliży nam jakieś konkretne przemyślenia bo póki co to widzę tylko falę krytyki ale niestety konkretów brak.
depciak
Posty: 241
Rejestracja: 1 maja 2009, o 21:25
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: depciak »

Generalnie patrząc na nasze zawodniczki w porównaniu z Serbkami to można odnieść wrażenie, że w kwestii dynamiki, motoryki oraz skoczności dzieli nas przepaść. Nie jestem ekspertem ale wizualnie jest ogromna różnica na naszą niekorzyść. Atakująca Serbek robi dużo lepsze wrażenie niż nasza Magda Stysiak.
Gierek
Posty: 273
Rejestracja: 16 lip 2014, o 18:58
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Gierek »

Najbardziej osobiście... przerażają mnie te błędy własne po stronie Kanadyjek i Dominikanek - czasami nawet i problemy z odpowiednim dograniem piłki do rozgrywającej! Moim zdaniem mecz między tymi dwoma drużynami może wyjaśnić sprawę, kto prześlizgnie się do najlepszej ósemki.
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

Dominikana bez żadnych punktów na faworytach. Gdyby jakimś cudem udało się ugrać dzisiaj jakiś punkt, to będzie wszystko w naszych rękach.
Kto wie, może to akurat będzie ten "wielki mecz".
Awatar użytkownika
Seweryn1908
Posty: 319
Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Seweryn1908 »

Będzie tak jak wczoraj ,może nawet gorzej.
kinagyo
Posty: 760
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: kinagyo »

No i brawo! Tak trzymać. Asia Wołosz w końcówce grała do środkowej, ma nerwy ze stali :)
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”