Już we Wrocławiu się tak męczył, że aż przykro się na to patrzyło.lucass90 pisze:Męczy się dzisiaj Winiarski w przyjęciu.
Taki jakiś usztywniony się wydaje w tym przyjęciu, zwłaszcza jak przyjmuje flota.
Już we Wrocławiu się tak męczył, że aż przykro się na to patrzyło.lucass90 pisze:Męczy się dzisiaj Winiarski w przyjęciu.
Czy to sarkazm?StanLee pisze:Ależ przykre jest nasza sytuacja, że od Winiara wymaga się rzeczy, których, od zawodników o jego stażu, zwłaszcza na skrzydle, nie wymaga się w żadnej innej reprezentacji.
StanLee pisze:Ależ przykre jest nasza sytuacja, że od Winiara wymaga się rzeczy, których, od zawodników o jego stażu, zwłaszcza na skrzydle, nie wymaga się w żadnej innej reprezentacji.
Od zawodników o stażu Winiarskiego nie wymaga się trzymania całej gry drużyny. Przyjmowanie jednego z rodzajów zagrywki we dwóch takim oczekiwaniem jest. To nie przypadek, że u Rosjan, Włochów, Bułgarów, Brazylijczyków, nie ma ani jednego zawodnika na skrzydle, który byłby podstawowym graczem swojej reprezentacji w okresie, przez jaki taką rolę u nas pełnił Winiar. Savani w sytuacji podobnej do tej Winiara (rodzina, problemy zdrowotne, duże wyeksploatowanie organizmu) zakończył reprezentacyjną karierę i aż dziwne jest, że oczekuje się tak wiele od Michała. Ale skoro następców brak - kozioł ofiarny też się znajdzie...Skrzypek pisze:Od zawodników o starzy Winiarskiego nie wymaga się dobrej gry?
Proste pytanie...gra dobrze czy źle?StanLee pisze:Od zawodników o stażu Winiarskiego nie wymaga się trzymania całej gry drużyny. Przyjmowanie jednego z rodzajów zagrywki we dwóch takim oczekiwaniem jest. To nie przypadek, że u Rosjan, Włochów, Bułgarów, Brazylijczyków, nie ma ani jednego zawodnika na skrzydle, który byłby podstawowym graczem swojej reprezentacji w okresie, przez jaki taką rolę u nas pełnił Winiar. Savani w sytuacji podobnej do tej Winiara (rodzina, problemy zdrowotne, duże wyeksploatowanie organizmu) zakończył reprezentacyjną karierę i aż dziwne jest, że oczekuje się tak wiele od Michała. Ale skoro następców brak - kozioł ofiarny też się znajdzie...Skrzypek pisze:Od zawodników o starzy Winiarskiego nie wymaga się dobrej gry?
Ło santa madonna. Jaki kozioł ? Dante, Tietiuchin....StanLee pisze:Od zawodników o stażu Winiarskiego nie wymaga się trzymania całej gry drużyny. Przyjmowanie jednego z rodzajów zagrywki we dwóch takim oczekiwaniem jest. To nie przypadek, że u Rosjan, Włochów, Bułgarów, Brazylijczyków, nie ma ani jednego zawodnika na skrzydle, który byłby podstawowym graczem swojej reprezentacji w okresie, przez jaki taką rolę u nas pełnił Winiar. Savani w sytuacji podobnej do tej Winiara (rodzina, problemy zdrowotne, duże wyeksploatowanie organizmu) zakończył reprezentacyjną karierę i aż dziwne jest, że oczekuje się tak wiele od Michała. Ale skoro następców brak - kozioł ofiarny też się znajdzie...Skrzypek pisze:Od zawodników o starzy Winiarskiego nie wymaga się dobrej gry?
Dawno czegoś tak głupiego nie słyszałam. Szkoda nawet komentowaćStanLee pisze:Od zawodników o stażu Winiarskiego nie wymaga się trzymania całej gry drużyny. Przyjmowanie jednego z rodzajów zagrywki we dwóch takim oczekiwaniem jest. To nie przypadek, że u Rosjan, Włochów, Bułgarów, Brazylijczyków, nie ma ani jednego zawodnika na skrzydle, który byłby podstawowym graczem swojej reprezentacji w okresie, przez jaki taką rolę u nas pełnił Winiar. Savani w sytuacji podobnej do tej Winiara (rodzina, problemy zdrowotne, duże wyeksploatowanie organizmu) zakończył reprezentacyjną karierę i aż dziwne jest, że oczekuje się tak wiele od Michała. Ale skoro następców brak - kozioł ofiarny też się znajdzie...Skrzypek pisze:Od zawodników o starzy Winiarskiego nie wymaga się dobrej gry?
Dokładnie:) Depestele mu takie expresy posyłał?kuki91 pisze:Pewnie chodzi Ci o Knack i Ivana Contrerasa
Taa, Tietiuchin. A atakujący powinien grać jak Miljković. Bądźmy poważni. Ciekawe dlaczego Dante przez ostatnie dwa sezony reprezentacyjne był najsłabszym zawodnikiem Brazylii, nie? I czemu najbardziej konserwatywny trener jakiego znam nie powołał go w tym roku do składu?grzegorzg pisze:Ło santa madonna. Jaki kozioł ? Dante, Tietiuchin....
Tak jak przy Dante się zgadzamy, to nie wiem czemy przykład Tietiuchina zbyłeś "Bądźmy poważni" . Jest to bardzo adekwatny przykład gdzie dziadek bierze ciężar gry na siebie w czołowej reprezentacji świata i jest przyjmującym. Chyba o taki przykład chodziło? Mało tego, Tietiuchin grając finał w Londynie miał 36 lat - obecnie Winiar ma 30 i gra kaszane przeciwko SŁOWENII - czym różnią się te przykłady?StanLee pisze:Taa, Tietiuchin. A atakujący powinien grać jak Miljković. Bądźmy poważni. Ciekawe dlaczego Dante przez ostatnie dwa sezony reprezentacyjne był najsłabszym zawodnikiem Brazylii, nie? I czemu najbardziej konserwatywny trener jakiego znam nie powołał go w tym roku do składu?
Rozumiem, że według Ciebie trzeba Winiara za ładne oczy w kadrze trzymać? Nie ważne, że gra totalny piach?StanLee pisze:Taa, Tietiuchin. A atakujący powinien grać jak Miljković. Bądźmy poważni. Ciekawe dlaczego Dante przez ostatnie dwa sezony reprezentacyjne był najsłabszym zawodnikiem Brazylii, nie? I czemu najbardziej konserwatywny trener jakiego znam nie powołał go w tym roku do składu?grzegorzg pisze:Ło santa madonna. Jaki kozioł ? Dante, Tietiuchin....
Jeszcze raz, bo ktoś niestety nie zrozumiał. Popatrzcie na reprezentację Brazylii, Rosji, Włoch, USA, Bułgarii, Niemiec. Okaże się, że jedynym (!) skrzydłowym, który był podstawowym graczem swojej reprezentacji, gdy taką rolę pełnił u nas Winiar, jest Priddy, który nie grał cały sezon ligowy. Przypadek? Oczywiście, że nie. U nas Winiar po nieudanym sezonie wchodzi do szóstki i musi brać pół boiska, bo młodsi koledzy nie nauczyli się przyjmować.
Faktycznie szkoda pisania.
Naprawde nie wiem o co Ci chodzi. Od zawodnika klasy Winiara, nawet w słabszej dyspozycji, wymaga się trzymania przyjęcia i bloku i gry obronnej, dokładnie tego co np ostatnimi czasy Dante w Brazylii. Widac lepszego nie było wtedy jak Dante.StanLee pisze: Re: Eliminacje ME 2015
przez StanLee » 6 minut temu
grzegorzg napisał(a):
Ło santa madonna. Jaki kozioł ? Dante, Tietiuchin....
Taa, Tietiuchin. A atakujący powinien grać jak Miljković. Bądźmy poważni. Ciekawe dlaczego Dante przez ostatnie dwa sezony reprezentacyjne był najsłabszym zawodnikiem Brazylii, nie? I czemu najbardziej konserwatywny trener jakiego znam nie powołał go w tym roku do skł
Moim zdaniem przeciwnie - Winiar gra jak gra, ale ciężko mieć akurat do niego pretensje o to, że grać musi, bo inni są jeszcze słabsi.Ewa6 pisze:Rozumiem, że według Ciebie trzeba Winiara za ładne oczy w kadrze trzymać? Nie ważne, że gra totalny piach?
A może za zasługi nie można go krytykować?
Uważam, że gdybyśmy mieli następców, nie rozmawialibyśmy teraz o Winiarze i do tego zmierzam - Winiar gra słabo, ale powinien w reprezentacji pełnić inną rolę na tym etapie kariery. Rzeczywistość jest taka, że 31-letni Winiar - i to ten kontuzjogenny Winiar po słabych dwóch ostatnich sezonach, ma z marszu wejść do szóstki i trzymać całe przyjęcie. To tylko wierzchołek góry lodowej, dlatego skupianie się na Winiarze uważam za błędne. Co więcej, krzywdzące dla samego Michała, bo gdyby, tak jak Savani zakończył reprezentacyjną karierę po ostatnich ME, nikt nie miałby prawa mieć do niego o to pretensji.Ewa6 pisze:Rozumiem, że według Ciebie trzeba Winiara za ładne oczy w kadrze trzymać? Nie ważne, że gra totalny piach?
A może za zasługi nie można go krytykować?
Ilu znasz takich siatkarzy jak Tietiuchin? No właśnie. I dlaczego porównujemy do symbolu długowieczności kontuzjogennego Winiara? Ale żeby nie było, że dostosowuję kryteria, tylko mogę powtórzyć.kuki91 pisze:Chyba o taki przykład chodziło? Mało tego, Tietiuchin grając finał w Londynie miał 36 lat - obecnie Winiar ma 30 i gra kaszane przeciwko SŁOWENII - czym różnią się te przykłady?
Kto każe Ci oglądać?madlark pisze:Obawiałem się, że to ostatni odcinek komedii.
Jednak nasi się postarali i będzie cdn
Po co polsatowi była ta transmisja?