Liga światowa 2015
Re: Liga światowa 2015
No skąd może być informacja, z programu tv.
Wolą pokazywać kobiety i Ligę Europejską. Do tego boks, Wimbledon i motocyklowe GP. Niech jeszcze złapią sześćdziesiąt innych imprez, z których pokażą sześć.
Wolą pokazywać kobiety i Ligę Europejską. Do tego boks, Wimbledon i motocyklowe GP. Niech jeszcze złapią sześćdziesiąt innych imprez, z których pokażą sześć.
Re: Liga światowa 2015
Na stronie Polsatu nie ma jeszcze rozpiski na przyszłą sobotę i niedzielę. A inni pokazują tylko ramowy program, który jest dużo wcześniej przygotowywany. O ile dobrze pamiętam to tydzień temu także nie było informacji o meczach z turnieju finałowego trzeciej dywizji, a teraz są.
Naprawdę wątpię, aby w przyszłą niedzielę w czasie turnieju finałowego drugiej dywizji pokazywali powtórkę z WGP jak jest w programie, a później powtórkę z meczu finałowego z Wimbledonu.
Naprawdę wątpię, aby w przyszłą niedzielę w czasie turnieju finałowego drugiej dywizji pokazywali powtórkę z WGP jak jest w programie, a później powtórkę z meczu finałowego z Wimbledonu.
Re: Liga światowa 2015
Teleman, który zawsze pokazuje dobry program, ma w rozpisce same wydarzenia na żywo, nie żadne powtórki. Na razie ujęte są tylko mecze półfinałowe (czy tylko jeden) z poślizgiem o 7 rano w sobotę. Zobaczymy jak będzie.
Już myślałam, że ta genialna akcja z przedwczorajszego meczu umknie twórcom filmików, ale jednak została zauważona
http://www.worldofvolley.com/News/Lates ... video.html
Oczywiście jak zwykle cała uwaga skupiona na Ngapecie, ale Jenia też swoje zrobił.
Finał i mecz o 3. miejsce jest w sobotę, nie niedzielę.Naprawdę wątpię, aby w przyszłą niedzielę w czasie turnieju finałowego drugiej dywizji pokazywali powtórkę z WGP jak jest w programie, a później powtórkę z meczu finałowego z Wimbledonu.
Już myślałam, że ta genialna akcja z przedwczorajszego meczu umknie twórcom filmików, ale jednak została zauważona
http://www.worldofvolley.com/News/Lates ... video.html
Oczywiście jak zwykle cała uwaga skupiona na Ngapecie, ale Jenia też swoje zrobił.
Re: Liga światowa 2015
Racja, to w sobotę o transmisję będzie trudniej, bo mecze Polaków są priorytetowe, boks pewnie nie do ruszenia, ewentualnie na PSN zamiast WGP, ale to jest Polsat za nimi nie trafisz.Edyta pisze:Finał i mecz o 3. miejsce jest w sobotę, nie niedzielę.
Nie wiem czy sesje treningowe w Moto GP czy Moto 2 ma taką siłę przebicia żeby praktycznie cały dzień okupować jeden kanał
Re: Liga światowa 2015
Niemcy jak dla mnie w Lidze Światowej 2016 tylko w trzeciej dywizji powinni mieć prawo występu. W przeciwnym razie doszłoby do precedensu, że gdy za rok chcesz być dalej w swojej dywizji, a opadł Ci trzon kadry, to rezygnujesz z Ligi Światowej, i wracasz bezpiecznie na to samo miejsce rok później.
O Rosji nawet mi się pisać nie chce. Jeśli zagrają za rok w pierwszej dywizji to będzie jeden z większych skandali w tej zapchlonej federacji jaki widziałem (oczywiście zakładając, że Iran i/lub Australia w ten weekend wygrają).
O Rosji nawet mi się pisać nie chce. Jeśli zagrają za rok w pierwszej dywizji to będzie jeden z większych skandali w tej zapchlonej federacji jaki widziałem (oczywiście zakładając, że Iran i/lub Australia w ten weekend wygrają).
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Re: Liga światowa 2015
Rosja jednak ratuje się przed spadkiem wygrywając z Iranem 3-1.
Re: Liga światowa 2015
Tymczasem Rosjanie wygrywają w Teheranie 3-1. Wszystko w rękach Australijczyków i Serbów
Re: Liga światowa 2015
Alleluja, Rosjanie wygrali. Ale jeszcze się nie ratują, bo jutro Australia może wygrać ostatni mecz z Serbią.
Re: Liga światowa 2015
Ustawka czy Rosja w końcu zaczęła grać?
Re: Liga światowa 2015
Albo Irańczycy przestali Wiadomo, że u nich różnie jest z motywacją na mecze o nic. Od razu zaznaczam, że meczu nie oglądałem.
Re: Liga światowa 2015
Ja patrzyłam, a o ile miarodajna jest ocena przy jednoczesnym oglądaniu Rosjan, Francuzów i Polaków to Iran słabo z motywacją, a Sborna faktycznie zaczęła trochę grać. Dalej były duże przestoje, ale jakby odżyli po pozbyciu się Woronkowa. Były uśmiechy, wzajemna motywacja i zdecydowanie więcej walki. Dima dobry mecz.
Re: Liga światowa 2015
Zła wiadomość, bo wszyscy w polsacie podkreślali, że my jako jedyni wygraliśmy w Iranie, a tu słaba Rosja też dała rady
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
-
- Posty: 799
- Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Liga światowa 2015
Wow!
Ale zmianę dal dzisiaj Aleksiev.
Bułgaria 3:0 Argentyna
Wygralisy w Iranie, bardzo fajnie.
Wygralisy w dobrym stylu, bardzo fajnie.
Tylko nikt nie zwrócił uwagi na to, że Iran znowu gra słabiej. Tak jak słabiej grał w 4 pierwszych meczach.
Dziwne. 4 przeciętne mecze, 4 bardzo dobre (rywale też w sumie jakoś wybitnie nie grali) i znowu 4 przeciętne mecze.
Ale zmianę dal dzisiaj Aleksiev.
Bułgaria 3:0 Argentyna
Wygralisy w Iranie, bardzo fajnie.
Wygralisy w dobrym stylu, bardzo fajnie.
Tylko nikt nie zwrócił uwagi na to, że Iran znowu gra słabiej. Tak jak słabiej grał w 4 pierwszych meczach.
Dziwne. 4 przeciętne mecze, 4 bardzo dobre (rywale też w sumie jakoś wybitnie nie grali) i znowu 4 przeciętne mecze.
Re: Liga światowa 2015
Bartosz Kurek jest tytanem siatkówki. <3
-
- Posty: 799
- Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Liga światowa 2015
Maja wszystko w swoich rękach. Grbic może porotuje składem, może znowu Edgar zagra bardzo dobry mecz i pomogą mu przeciętni koledzy?Milten pisze:http://www.nooooooooooooooo.com/vader.jpg
A było tak blisko, tak blisko! Biedna Australia.
Serbowie grali dobrze i nawet całkiem fajnie zaangażowani. Edgar nastukal prawie 30 punktów, a i tak punktu nie ugrali.
Re: Liga światowa 2015
Jak na razie skonfliktowani z trenerem Rosjanie bez formy i najlepszych zawodników to lepszy zespół niż Australia. Sorry, Australia nie pasuje na ten poziom, a za rok jest szansa żeby w końcu najlepsze osiem zespołów zagrało w tej pierwszej dywizji.
Jeszcze co do Amerykanów, to naprawdę zaczyna mi być przykro, że Speraw postawił na Russella rok temu i konsekwentnie się tego trzyma. Osobiście jinxuję/typuję, że przerżną F6 bo znowu źle zaczną turniej, a w drugim ktoś ich rozstrzela zagrywką, ale w Rio to powinien być doskonały zespół.
Jeszcze co do Amerykanów, to naprawdę zaczyna mi być przykro, że Speraw postawił na Russella rok temu i konsekwentnie się tego trzyma. Osobiście jinxuję/typuję, że przerżną F6 bo znowu źle zaczną turniej, a w drugim ktoś ich rozstrzela zagrywką, ale w Rio to powinien być doskonały zespół.
-
- Posty: 1682
- Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
- Płeć: M
Re: Liga światowa 2015
Stan typujesz, że przerżną licząc, że racji mieć nie będziesz?
Ze zdrowym Holtem bardzo mocni będą Amerykanie, mogą sobie (w teorii powinni) poradzić z Brazylią i (jeśli awansują by nie zapeszać) Francją.
Ze zdrowym Holtem bardzo mocni będą Amerykanie, mogą sobie (w teorii powinni) poradzić z Brazylią i (jeśli awansują by nie zapeszać) Francją.
Re: Liga światowa 2015
Nauczony doświadczeniem wiem, że po pierwsze, ta formuła F6 jest żenująca, przykład Rosji z ubiegłego roku pokazuje, że jak ktoś Cię nie lubi, to możesz odpaść przez kolejność meczów, sama grupa jest cholernie wymagająca, a tu aklimatyzacja może spotęgować typowe jankeskie problemy z rozpoczynaniem turniejów, po drugie, Amerykanie mieli grę (pomimo przeciętnej formy) na mistrzostwo świata i skończyło się na przegraniu z równie przeciętną Argentyną, po trzecie w końcu - oni wcale nie mają tak stabilnej tej gry, jaką mogliby mieć w innym składzie personalnym, i, podsumowując, wg mnie kto odniesie sukces na tym turnieju sprowadza się do pewnej dawki czynników losowych. Czy Amerykanie będą w formie, to też nie wiem, bo gra Sandera na razie nie istnieje, gra Russella istnieje w co drugim meczu, Holt zagrał z jedno spotkanie na swoim normalnym poziomie, a tu jeszcze Speraw wyskoczy ze Smithem.
Za to Christenson 20 asów w 11 spotkaniach. Matthew też ładnie ogarnął w ostatnich trzech spotkaniach, w końcu. Troya przemilczę.
Za to Christenson 20 asów w 11 spotkaniach. Matthew też ładnie ogarnął w ostatnich trzech spotkaniach, w końcu. Troya przemilczę.
-
- Posty: 1682
- Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
- Płeć: M
Re: Liga światowa 2015
Generalnie bym się zgodził i przyznał rację, na pewno Brazylijczycy będą grać mecz nr 1 i 3 i to jest pewne (zawsze tak gospodarz sobie ustawia). Co do złego zaczynania też racja. Sanderowi trochę kontuzja przeszkodziła, przez to wybity lekko z rytmu, wczoraj strasznie tym przyjęciem szarpał, ale w ataku w obu meczach bardzo swobodnie i skutecznie. Holt też racja nie gra tej swojej normalnej gry. Ale generalnie wciąż Amerykanie mają potencjał ogromny już teraz na to Final Six. No i przede wszystkim mają Andersona, który zaczął grać jak Anderson i jeśli nie stanie się kataklizm to źle być nie powinno. Na Brazylię koniecznie z Lee (za Smitha). Myślę również, że w razie czego John nie będzie się bał wpuścić Jaeschke. Shoji i Christenson zrobią swoje, Sander zagra jak Sander i będzie dobrze, zresztą i Amerykanów i o nas jestem dziwnie spokojny.
Wiem, że to pewnie mniej istotne:
ale fajnie, że Czarnogóra zrobiła (pierwszy krok) swoje i zagra w finale z Egiptem, jak nic nie odwalą to bez problemów powinni wygrać tę dywizje.
Wiem, że to pewnie mniej istotne:
ale fajnie, że Czarnogóra zrobiła (pierwszy krok) swoje i zagra w finale z Egiptem, jak nic nie odwalą to bez problemów powinni wygrać tę dywizje.
-
- Posty: 799
- Rejestracja: 1 sty 2015, o 01:36
- Płeć: M
- Kontakt:
Re: Liga światowa 2015
Czarnogóra wygrała z Chińczykami.
Przyznam, że troche się o ich wygrana obawialem. Jakoś wielkiego doświadczenia w grze z zespołami z Azji nie maja. Z drugiej strony maja w swoich szeregach jednak ogranych i co najmniej solidnych zawodników.
A co do Amerykanow.
Mam nadzieję, że wygrają IO. Wcześniejsze turnieje aż tak ważne dla mnie nie są, ale fajnie będzie jak pokaza się z dobrej strony.
Przyznam, że troche się o ich wygrana obawialem. Jakoś wielkiego doświadczenia w grze z zespołami z Azji nie maja. Z drugiej strony maja w swoich szeregach jednak ogranych i co najmniej solidnych zawodników.
A co do Amerykanow.
Mam nadzieję, że wygrają IO. Wcześniejsze turnieje aż tak ważne dla mnie nie są, ale fajnie będzie jak pokaza się z dobrej strony.
Re: Liga światowa 2015
Generalnie bym napisał, że Amerykanie mogą po reszcie się przejechać, bo grają taką siatkówkę, że każdy im powinien leżeć (nienawidzę tego zwrotu, tak naprawdę każdy gra mniej wszechstronną siatkówkę od nich), ale przecież oni nawet w tym 2008 roku ledwo co wyszli z grupy w LŚ, a na Igrzyskach mordowali się z Miljkoviciem i jego kiepsko dysponowanymi kolegami, rok temu też ich Zajcew rozstrzelał, a tutaj do roku olimpijskiego daleko, a tych potencjalnych ''rozstrzeliwujących'' powinno być więcej. Tam chyba nigdy te nieproblematyczne rozwiązania się nie sprawdzają, no, może jak mieli ten swój supermegahiperzajebistydreamteam. Napisałbym też, że rok temu MŚ przegrali bo tak się kończy opieranie zespołu na gówniarzach z college'u i kontuzje dwóch podstawowych przyjmując, ale tutaj akurat co najwyżej zmieniło się to in minus, tzn. to pierwsze.
Jak bym miał typować, to bym postawił na Brazylię, już rok temu obecność Sergio mogłaby im dać to złoto, tak obiektywnie, bo Mario to był konkretny żart, zwłaszcza, że Amerykanów wezmą sobie na początek i jakoś się może udać ich wyeliminować. Potem my, potem Amerykanie.
Jeżeli Francuzi (jeżeli awansują...) trafią do grupy z Brazylią i USA to naprawdę im zacznę współczuć, bo to jakiś żart, że rokrocznie masz tak pod górkę. ME '13 - najmocniejszy rywal w ćwierćfinale, LŚ '14 - jeden mecz, MŚ '14 - najtrudniejsza drabinka, LŚ '15 - Final Four o awans u głównego rywala i jeszcze dwaj finaliści w głównym turnieju w tej samej grupie. Whaaat?
Jak bym miał typować, to bym postawił na Brazylię, już rok temu obecność Sergio mogłaby im dać to złoto, tak obiektywnie, bo Mario to był konkretny żart, zwłaszcza, że Amerykanów wezmą sobie na początek i jakoś się może udać ich wyeliminować. Potem my, potem Amerykanie.
Jeżeli Francuzi (jeżeli awansują...) trafią do grupy z Brazylią i USA to naprawdę im zacznę współczuć, bo to jakiś żart, że rokrocznie masz tak pod górkę. ME '13 - najmocniejszy rywal w ćwierćfinale, LŚ '14 - jeden mecz, MŚ '14 - najtrudniejsza drabinka, LŚ '15 - Final Four o awans u głównego rywala i jeszcze dwaj finaliści w głównym turnieju w tej samej grupie. Whaaat?
-
- Posty: 1682
- Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
- Płeć: M
Re: Liga światowa 2015
Brazylia będzie jednym z faworytów na tych finałach, w końcu już od kilku lat próbują wygrać LŚ i coś im się nie udaje. A w tym sezonie to chyba ich najważniejszy turniej więc powinni być rozpatrywani jako główny faworyt. Jednak Amerykanie z Brazylią potrafią grać, Francuzi (Edyta mnie zabije jak przez te krakanie do finałów nie wejdą), więc napiszę hipotetycznie: Francuzi na mundialu już byli blisko, a przecież w tym półfinale niezadobrze grał (rozgrywający wówczas świetny turniej Rouzier), a teraz wydaje się być w dobrej dyspozycji (tak wiem bije śmiesznych Koreańczyków, no ale jak jest forma to różnicy rywal robić nie powinien), więc powinni powalczyć. Co do ich pecha to masz rację ME 13, LŚ 14 i MŚ 14, ale dzięki temu mogą okrzepnąć nabierać doświadczenia i dzięki tym porażkom mogą później coś wygrać. Co do Amerykanów, to w LŚ 08 (pamiętny mecz z nami) oni dopiero łapali formę, a Serbowie już wówczas świetnie grali (i ta gra Miljkovicia). Jak już przy USA jesteśmy to co do Troya, oczekiwałem od niego lepszej gry, nie mówię, że miał grać jak najlepsi atakujący świata, ale po prostu lepiej i na ten moment będzie tylko zmiennikiem, bo w ustawieniu z Mattem na ataku są po prostu bardziej kompletni, bo zabezpieczają lepiej zabezpieczają przyjęcie (w 4 lub chowając Sandera lub Russella), a do tego Anderson na ataku radzi sobie też bardzo dobrze. Szkoda, trochę, że Troy nie do końca wykorzystał szansę jaką dostał bo jednak trochę pograł w tym sezonie, a gdzieś w przeciągu 2 lat (pewnie po Rio) mocno nacisnąć może Ben Patch i wtedy nawet o 14 będzie trzeba mocno powalczyć.
Re: Liga światowa 2015
Miło, że ktoś jeszcze zauważył tego pecha Francuzów. Dodam, że na me w 2011 roku, choć też fajnie grali, w 1/4 też trafili na przyszłego mistrza, czyli Serbię, a dwa sety zabrał im wtedy sędzia (dwa błędy/druki pod Serbów i było po meczu). Tegoroczne me to samo - wystarczy popatrzeć na ich drabinkę i drabinkę drugiej, polskiej grupy. Wygląda jak kpina.
Piszę o tym z tego względu, że bardzo kibicuję, żeby siatkówka przebiła się w ich kraju do ogólnej świadomości. Bardzo im na tym zależy, ale muszą iść za tym wyniki. Jednak ten nieustanny pech powoduje, że mimo prezentowanego dobrego, coraz lepszego poziomu, ciągle gdzieś tam czegoś brakuje. Za każdym razem mają maksymalnie utrudnioną drogę i w efekcie muszą polec. Teraz mam obawy przed Bułgarami, bo turniej jest u nich, a grają coraz lepiej. Dla Francuzów brak awansu będzie klęską. Brak występów na igrzyskach powoduje marne miejsce w rankingu i wciąż tych punktów brakuje. W sumie już nawet nie chodzi o sukces w F6, niech tam w ogóle awansują (i niech potem FIVB ich nie wyroluje).
Mimo wszystko Francuzi nie tracą ducha, a znudzeni swoją grupą (w sumie kolejny pech po rezygnacji Niemców, bo brak przetarcia ) zabijają czas do FF jak mogą. Tym razem ich oficjalne przedmeczowe foto wyglądało tak:
https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=562B6FC3
Piszę o tym z tego względu, że bardzo kibicuję, żeby siatkówka przebiła się w ich kraju do ogólnej świadomości. Bardzo im na tym zależy, ale muszą iść za tym wyniki. Jednak ten nieustanny pech powoduje, że mimo prezentowanego dobrego, coraz lepszego poziomu, ciągle gdzieś tam czegoś brakuje. Za każdym razem mają maksymalnie utrudnioną drogę i w efekcie muszą polec. Teraz mam obawy przed Bułgarami, bo turniej jest u nich, a grają coraz lepiej. Dla Francuzów brak awansu będzie klęską. Brak występów na igrzyskach powoduje marne miejsce w rankingu i wciąż tych punktów brakuje. W sumie już nawet nie chodzi o sukces w F6, niech tam w ogóle awansują (i niech potem FIVB ich nie wyroluje).
Mimo wszystko Francuzi nie tracą ducha, a znudzeni swoją grupą (w sumie kolejny pech po rezygnacji Niemców, bo brak przetarcia ) zabijają czas do FF jak mogą. Tym razem ich oficjalne przedmeczowe foto wyglądało tak:
https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=562B6FC3
Re: Liga światowa 2015
Mateusz, właśnie na tym polega problem, że oni zawsze muszą gdzieś lecieć i w tej fazie grupowej z reguły dopiero łapią formę, a tutaj w pierwszym meczu być może będą łapać formę na tle kilkunastu tysięcy brazylijskich kibiców, a w następnym ratować rozgrywki z zespołem z którym dostali lanie na ostatnich MŚ.
Troy to nie jest ten poziom po prostu, w Lotosie Falaschi nie grał mu przerzutów, rok temu Amerykanie byli najczęściej grającym przerzuty do prawego zespołem na świecie, a Christenson, nawet jeżeli będzie genialnym graczem, to dalej mu się zdarzają babole, a jego głównym problemem jest wystawa do prawego. I jeżeli tego nie widać z Andersonem, to dlatego, że Matt to wyśmienity zawodnik, ale przecież Troy nawet w Gdańsku miał zaskakujące jak na atakującego problemy gdy dostawał piłkę wrzuconą w siatkę czy na czwarty metr. I można to było ignorować i przymykać oko w klubie, bo każdy był szczęśliwy że gra tak dobrze, ale z perspektywy czasu nie uznaję za przypadek, że pierwszy mecz tej LŚ Amerykanie rozpoczęli w składzie z Russellem i Andersonem. Pisałem chyba już po meczach z Iranem (choć nie wiem czy tu), że sympatia Sperawa do Russella nie do końca jest fortunna w obliczu tego co Amerykanie z Sanderem i Andersonem potrzebują, to raczej budzi moje największe wątpliwości, bo jednak są do ugryzienia w niektórych elementach Amerykanie. Dobra, mniejsza z nimi.
Już pewny jest ten rozkład grup? Amerykanom kibicuję, Brazylii już nie, ale mi ich szkoda, bo od 2011 roku (nie licząc GCC) byli sześć czy siedem razy na podium i ani razu nie wygrali, tak jak szkoda mi niesamowicie będzie Francuzów. Spoko więc byłoby im wcisnąć Włochów.
Troy to nie jest ten poziom po prostu, w Lotosie Falaschi nie grał mu przerzutów, rok temu Amerykanie byli najczęściej grającym przerzuty do prawego zespołem na świecie, a Christenson, nawet jeżeli będzie genialnym graczem, to dalej mu się zdarzają babole, a jego głównym problemem jest wystawa do prawego. I jeżeli tego nie widać z Andersonem, to dlatego, że Matt to wyśmienity zawodnik, ale przecież Troy nawet w Gdańsku miał zaskakujące jak na atakującego problemy gdy dostawał piłkę wrzuconą w siatkę czy na czwarty metr. I można to było ignorować i przymykać oko w klubie, bo każdy był szczęśliwy że gra tak dobrze, ale z perspektywy czasu nie uznaję za przypadek, że pierwszy mecz tej LŚ Amerykanie rozpoczęli w składzie z Russellem i Andersonem. Pisałem chyba już po meczach z Iranem (choć nie wiem czy tu), że sympatia Sperawa do Russella nie do końca jest fortunna w obliczu tego co Amerykanie z Sanderem i Andersonem potrzebują, to raczej budzi moje największe wątpliwości, bo jednak są do ugryzienia w niektórych elementach Amerykanie. Dobra, mniejsza z nimi.
Już pewny jest ten rozkład grup? Amerykanom kibicuję, Brazylii już nie, ale mi ich szkoda, bo od 2011 roku (nie licząc GCC) byli sześć czy siedem razy na podium i ani razu nie wygrali, tak jak szkoda mi niesamowicie będzie Francuzów. Spoko więc byłoby im wcisnąć Włochów.
Re: Liga światowa 2015
Z jednej strony masz rację Edyto jeśli chodzi o Francję i ich pecha. Z drugiej jednak, przed oczami mam zeszłoroczne MŚ. Grają znakomity turniej, mają medal na wyciągnięcie ręki... i nagle przestają grać. Dlatego z niecierpliwością czekam co pokaże Francja w Final4 2-giej dywizji i później mam nadzieje w Final6.
Mam nadzieję, że duet Toniutti - Tillie wprowadzi w ZAKSIE choć trochę tej atmosfery jaka panuje w ich kadrze. Bociek i Pająk, który z tego co słyszałem jest niezłym wariatem, powinni stworzyć z Francuzami niezłą paczkęEdyta pisze:Mimo wszystko Francuzi nie tracą ducha, a znudzeni swoją grupą (w sumie kolejny pech po rezygnacji Niemców, bo brak przetarcia ) zabijają czas do FF jak mogą. Tym razem ich oficjalne przedmeczowe foto wyglądało tak:
https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=562B6FC3
Re: Liga światowa 2015
To prawda, że powinni postawić kropkę nad i w mś, ale, jak nieraz pisałam, w moim odczuciu ten turniej ich przeżuł i wypluł. Mieli jak na nich zbyt intensywną drabinkę i po porażce z Brazylią (co im wstydu nie przynosi, a mecz był dobry) nie pozbierali się mentalnie. Za mocno wcześniej nakręcili się na medal i za dużo ich ta porażka kosztowała. Czasem obserwatorom z zewnątrz trudno wczuć się w sytuację zawodników, którzy dzień po dniu muszą resetować głowy i przystępować do kolejnego ciężkiego meczu. W tamtym turnieju nie było czasu na oddech. A im wyższe oczekiwania tym rozczarowanie bardziej bolesne (po półfinale). Już lepiej rozkręcać się powoli, jak Niemcy, tylko że z ich drabinką nie było takiej możliwości, bo nie grając od razu na maksa zwyczajnie nie zaszliby tak daleko.
Te psychologiczne wywody opieram trochę na swoim doświadczeniu, bo kiedyś grałam w tenisa stołowego i znam problemy z resetowaniem głowy po ciężkich (przegranych) meczach.
Te psychologiczne wywody opieram trochę na swoim doświadczeniu, bo kiedyś grałam w tenisa stołowego i znam problemy z resetowaniem głowy po ciężkich (przegranych) meczach.
Re: Liga światowa 2015
Masz rację, ja ze swoim postem trochę się pospieszyłem, mówiąc, że Rosja się uratowała.SerCos pisze:Tymczasem Rosjanie wygrywają w Teheranie 3-1. Wszystko w rękach Australijczyków i Serbów
Tymczasem w Australii, Serbowie przegrywają pierwszego seta grając raczej drugim garbuturem.
Re: Liga światowa 2015
Nie sądzę, że Serbia największy chyba sojusznik Rosjan w Europie pozwoliła na ich spadek z I dywizji
Zresztą widać to już chyba po wyniku.
Zresztą widać to już chyba po wyniku.
Re: Liga światowa 2015
Hm, jeśli Australia wygra z Serbią to Ruscy out z I dywizji?
- martin123154
- Posty: 337
- Rejestracja: 21 wrz 2014, o 16:41
- Płeć: M
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Liga światowa 2015
Tak. Chyba jednak Serbowie wolą Rosjan w 2 lidze