I co tu mozna dodac?Chcę, by zespół z Zakopanego zrobił to samo – by jeden trener doprowadził dwie ekipy do czegoś niezwykłego
Liga Narodów 2019 (M)
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Niby wszystko super i ok. Każdy jednak znajdzie w tej wypowiedzi coś "dla siebie"
Ostatnio zmieniony 15 lip 2019, o 15:34 przez grzegorzg, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
nie ma co sie dziwic, ze zawodnicy nie mowili przed kamerą, że są niezadowoleni z wyjazdu Heynena. Przecież to grupa młodych, którzy walczą o miejsce w podstawowym składzie. Nie wiadomo jak zareagowałby Heynen na publiczną krytykę.
- martin123154
- Posty: 337
- Rejestracja: 21 wrz 2014, o 16:41
- Płeć: M
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Tez mnie to rozwaliło. Pewnie teraz buraka strzelił przed laptopem jak przeczytał ten wywiad i cala opinia publiczna o tym wie. Gosc 3 lata jest prezesem, wziac indywidualne lekcje i by po paru miesiach lecial jak Tusk, a ten nie potrafi z Heynenem pogadać bez tlumacza ktory tak wyraznie i prosto po ang mówi że dziecko by z nim sie dogadałouszat pisze:Prezes jednego z najważniejszych siatkarskich związków na świecie nie zna PODSTAW angielskiego?
Ja pier*** to jest chyba zły sen!
-helo Vital
-helo Jacek, aj bi bak on sandej
-ok
Ostatnio zmieniony 15 lip 2019, o 15:48 przez martin123154, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Ale przeciez mogli mu powiedzieć co sądzą o tym tam w Chicago.. moze dlatego jeden facet miał info,że nie są zadowoleni niektórzy z tej decyzji , w sensie ci z Chicago ale nikt się nie zbuntował więc co brakło odwagi?
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Jak w ogóle prezesem związku może być ktoś kto nie zna angielskiego
Re: Liga Narodów 2019 (M)
A jezeli jest marionetka ? to po co mu znajomość wystarczy ze podpisuje pewne rzeczy
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Jak chce się być trenerem RP, to niech się uczy polskiegomartin123154 pisze:Tez mnie to rozwaliło. Pewnie teraz buraka strzelił przed laptopem jak przeczytał ten wywiad i cala opinia publiczna o tym wie. Gosc 3 lata jest prezesem, wziac indywidualne lekcje i by po paru miesiach lecial jak Tusk, a ten nie potrafi z Heynenem pogadać bez tlumacza ktory tak wyraznie i prosto po ang mówi że dziecko by z nim sie dogadałouszat pisze:Prezes jednego z najważniejszych siatkarskich związków na świecie nie zna PODSTAW angielskiego?
Ja pier*** to jest chyba zły sen!
-helo Vital
-helo Jacek, aj bi bak on sandej
-ok
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Lubię wywiady z Heynenem. Jak już wspominałem wczoraj również niezbyt rozumiem co mu dała ta doba, ale ok. Ma jakiś koncept, zawodnicy byli na to przygotowani, zdobył składem, który nie powinien awansować do Final Six brązowy medal, jak dla mnie temat zamknięty. Teraz trzeba skupić się na ekipie w Zakopanem i doprowadzić ją do takiej formy, by zlała wszystkich w kwalifikacjach, a potem na luzie pojechać sobie na ME. Mamy tyle składów, że możemy w tym roku wygrać wszystko
W jednym w tym wywiadzie Heynen ma szczególną rację: w zasadzie od dawna prowadzi ekipę w Zakopanem dosyć korespondecyjnie, a jednak za nią przede wszystkim będzie rozliczany. Nikt, włącznie z Heynenem nie spodziewał się, że tak kombinowany skład pojedzie na Final Six, a co dopiero wyjdzie tam z grupy. Niemniej jednak bardziej zrozumiałe byłoby gdyby wyjechał po fazie grupowej, mówiąc że taki był plan od początku, bo nie spodziewał się awansu z grupy, niż nagle po tym półfinale. No ale efekty póki co są, więc nie ma co przeżywać.
Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
W jednym w tym wywiadzie Heynen ma szczególną rację: w zasadzie od dawna prowadzi ekipę w Zakopanem dosyć korespondecyjnie, a jednak za nią przede wszystkim będzie rozliczany. Nikt, włącznie z Heynenem nie spodziewał się, że tak kombinowany skład pojedzie na Final Six, a co dopiero wyjdzie tam z grupy. Niemniej jednak bardziej zrozumiałe byłoby gdyby wyjechał po fazie grupowej, mówiąc że taki był plan od początku, bo nie spodziewał się awansu z grupy, niż nagle po tym półfinale. No ale efekty póki co są, więc nie ma co przeżywać.
Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 979
- Rejestracja: 5 maja 2012, o 17:51
- Płeć: M
Re: Liga Narodów 2019 (M)
muszę odwołać swoje słowa w sprawie Heynena. Dla mnie jego wytłumaczenie jest na tyle satysfakcjonujące, że mogę przyjąć za zasadne. Dlatego ma mój kredyt zaufania. Priorytety są oczywiste. Natomiast informacja o tym że Kasprzyk nie zna angielskiego jest kompromitująca i ten człowiek zajmuje się największym związkiem sportu drużynowego w Polsce. Nie wspomnę o braku przepływu informacji. Sprawę uważam za zamkniętą choć w tej sytuacji Polsat i TVP powinni jakoś się wytłumaczyć z nagonki na Heynena bo sytuacja teraz z goła wygląda inaczej. Zresztą najbardziej nie lubię w Polsacie napuszonego pseudo-znawcę Wanio, przeintelektualizowanego Mazura i pajacującego Kadziewicza też 'znawcę'.
-
- Posty: 979
- Rejestracja: 5 maja 2012, o 17:51
- Płeć: M
Re: Liga Narodów 2019 (M)
oczywiście nie znamy szczegółów lotów i zaoszczędzonego czasu przez Heynena bo ta informacja wydaje się kluczowa. Ale zgodzę się z nim, że wypadło mu 5 treningów na 20 co jest niebagatelną ilością a jeśli ktoś jest perfekcjonistą jak on co znam z autopsji to mogę go zrozumieć.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Czyli jednak nie było się o co martwić. Niewiele osób broniło od początku Heynena, ale cieszę się, ze byłem w tym gronie.
Milion teorii, że na pewno jest tak, a nie inaczej, a wystarczyło zapytać selekcjonera...
Jeszcze jedna kwestia mi się teraz nasuwa. Oni naprawdę powinni zrobić wszystko, żeby teraz awansować i mieć, że tak powiem "z głowy". Potem zaczęłyby się inne turnieje kwalifikacyjne, znowu terminarz napięty do granic możliwości, dodatkowe zgrupowania w Spale, zawodnicy dodatkowo eksploatowani w trakcie sezonu, ryzyko kontuzji. A w tych turniejach różnie mogłoby być ( patrz Berlin 2015) W jeden dzień, całe czterolecie mogło się zawalić. Dlatego Heynen niech robi wszystko co uważa za dobre, żeby zakończyć ścieżkę awansu już teraz nad Zatoką Gdańską.
Milion teorii, że na pewno jest tak, a nie inaczej, a wystarczyło zapytać selekcjonera...
Jeszcze jedna kwestia mi się teraz nasuwa. Oni naprawdę powinni zrobić wszystko, żeby teraz awansować i mieć, że tak powiem "z głowy". Potem zaczęłyby się inne turnieje kwalifikacyjne, znowu terminarz napięty do granic możliwości, dodatkowe zgrupowania w Spale, zawodnicy dodatkowo eksploatowani w trakcie sezonu, ryzyko kontuzji. A w tych turniejach różnie mogłoby być ( patrz Berlin 2015) W jeden dzień, całe czterolecie mogło się zawalić. Dlatego Heynen niech robi wszystko co uważa za dobre, żeby zakończyć ścieżkę awansu już teraz nad Zatoką Gdańską.
Zaksa na maksa
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Ludzie w tym kraju są dziwni...
Trener naszego zespołu ma tak naprawdę 1 główny cel na ten sezon: zdobyć kwalifikację olimpijską. Wcześniej niedwuznacznie daje do zrozumienia w wywiadach, że LN w tym sezonie jest mu nie na rękę. Gra w niej składem coś pomiędzy 1 a 2. Mimo takiego podejścia, odmiennego od np. reprezentacji Brazylii, która wygrywa fazę grupową, udaje wywalczyć się awans do turnieju finałowego. Przyjeżdża do Chicago przywożąc 2 skład i daje chłopakom do zrozumienia, że będzie do momentu gdy będzie szansa na wygranie tego turnieju. Po przegraniu półfinału wyjeżdża trenować pierwszy zespół. Asystent doprowadza do wygrania finału pocieszenia z Brazylią, która całe rozgrywki grała pierwszym składem. Gdzie tu jest jakiś problem??!
Inny problem prezes związku nie zna angielskiego. Jakby parę miesięcy pochodził, to by się szybko nauczył...
Chodziłem na angielski 2 sezony z prezesem pewnego związku sztuk walki. Zbyt dużo nie podnieśliśmy naszych umiejętności językowych (nie z poziomu 0) przez te 2 lata. Prezes ma pilnować naszych interesów we władzach międzynarodowych i na własnym podwórku, a czy to robi we własnym języku (przez tłumacza), czy zna inne, to nie ma to żadnego znaczenia.
Telewizje lubią bić pianę, bo wtedy ich oglądalność zwiększa się, często kosztem ludzi, których pokazują. Mam podejrzenie, że afera z Kubiakiem też była wykreowana w tym celu.
Trener naszego zespołu ma tak naprawdę 1 główny cel na ten sezon: zdobyć kwalifikację olimpijską. Wcześniej niedwuznacznie daje do zrozumienia w wywiadach, że LN w tym sezonie jest mu nie na rękę. Gra w niej składem coś pomiędzy 1 a 2. Mimo takiego podejścia, odmiennego od np. reprezentacji Brazylii, która wygrywa fazę grupową, udaje wywalczyć się awans do turnieju finałowego. Przyjeżdża do Chicago przywożąc 2 skład i daje chłopakom do zrozumienia, że będzie do momentu gdy będzie szansa na wygranie tego turnieju. Po przegraniu półfinału wyjeżdża trenować pierwszy zespół. Asystent doprowadza do wygrania finału pocieszenia z Brazylią, która całe rozgrywki grała pierwszym składem. Gdzie tu jest jakiś problem??!
Inny problem prezes związku nie zna angielskiego. Jakby parę miesięcy pochodził, to by się szybko nauczył...
Chodziłem na angielski 2 sezony z prezesem pewnego związku sztuk walki. Zbyt dużo nie podnieśliśmy naszych umiejętności językowych (nie z poziomu 0) przez te 2 lata. Prezes ma pilnować naszych interesów we władzach międzynarodowych i na własnym podwórku, a czy to robi we własnym języku (przez tłumacza), czy zna inne, to nie ma to żadnego znaczenia.
Telewizje lubią bić pianę, bo wtedy ich oglądalność zwiększa się, często kosztem ludzi, których pokazują. Mam podejrzenie, że afera z Kubiakiem też była wykreowana w tym celu.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Skoro powiedział zawodnikom, że zostaje tak długo jak oni wygrywają i słowa dotrzymał, a sami siatkarze afery z tego nie robią, nawet jeśli nie są z tego powodu zadowoleni to nie ma większego problemu. Myślę, że taki Kuba Popiwczak, który sytuację z dezerterującym trenerem przeżył parę miesięcy wcześniej w lidze, nie miał nic do powiedzenia Vitalowi to chyba lepiej sobie z tą sytuacją (zaznaczam, że znacznie inną) poradził od Włocha.
Ja bym też spróbował spojrzeć na tą całą aferę z nieco innej perspektywy. Może po prosu chciał też pokazać tym co zostali w Zakopanem jak bardzo są dla niego ważni i że ich przygotowania są ważniejsze niż brąz LN.
Ja bym też spróbował spojrzeć na tą całą aferę z nieco innej perspektywy. Może po prosu chciał też pokazać tym co zostali w Zakopanem jak bardzo są dla niego ważni i że ich przygotowania są ważniejsze niż brąz LN.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Jeśli ktoś z was kiedyś kierował jakimś zespołem czy to w sporcie czy w życiu zawodowym wie ze taka absencja nawet nie długa jest zwyczajnie dezintegrujące. To poczucie ze KAŻDY łącznie z trenerem jest nieodłączną częścią, trybikiem bez którego maszyna nie będzie funkcjonowała właściwie. Szczególnie jako szef zespołu, mentor. Ja zawsze miałem wrażenie ze wyjeżdżając na urlop traciłem kontrole mimo ze wiedziałem ze wszyscy robią swoje. Ciężko to jednoznacznie opisać.
Mostostal BB´97´02´08
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Zyskał go równie szybko, jak wcześniej straciłtroche zorientowany pisze:muszę odwołać swoje słowa w sprawie Heynena. Dla mnie jego wytłumaczenie jest na tyle satysfakcjonujące, że mogę przyjąć za zasadne. Dlatego ma mój kredyt zaufania.
Nie traktuj tego jako osobiste wycieczki, ale twoje dwie wypowiedzi na ten temat są kwintesencją tego, jak kibice podchodzą do takich spraw. Myślałam, że wśród prawdziwych pasjonatów siatkówki, nie sezonowców, jednak łatwiej o bardziej wyważone podejście, ale to chyba tylko moje życzeniowe myślenie, bo czy to fani skoków, siatki czy ręcznej, wszędzie to samo. Nie bez powodu mówi się, że tłumy bywają tak rozchwiane emocjonalnie, jak kobiety podczas tych dni. W sumie to chyba nawet dużo bardziej, bo nie przypominam sobie takich odpałów.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Zobaczymy, medal na IO calkowicie go rozgrzeszy.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Mam nadzieje że temat belgijskiego szarlatana za 2,3 dni ucichnie i wszyscy skupią się na meritum sprawy - szlifowaniu formy i przygotowaniu drużyny do zdobycia kwalifikacji olimpijskiej.
Dziwię się że tak wiele osób znając już niekonwencjonalny sposób prowadzenia drużyn przez Vitala rzuciło się na niego z pazurami nie znając kompletnie jakie były ustalenia.
Przecież ten facet ma świra na punkcie siatkówki - godzinami przegląda materiały i układa róznego rodzaju koncepcje a jego wybory są bardzo mocno kontrowersyjne(pamiętam hejt na to jak przygotowywał rok temu drużynę do MŚ i wprowadzał Kurka)jak i sposób prowadzenia reprezentacji.
Panowie z polsatu nieźle się skompromitowali ferując od razu wyroki, zresztą tutejsi użytkownicy również
Niestety nasza polska mentalność kompletnie nie nadąża za tym facetem - więc dajmy mu pracować i oceńmy go po 9 sierpnia 2020r.
[/b]
Dziwię się że tak wiele osób znając już niekonwencjonalny sposób prowadzenia drużyn przez Vitala rzuciło się na niego z pazurami nie znając kompletnie jakie były ustalenia.
Przecież ten facet ma świra na punkcie siatkówki - godzinami przegląda materiały i układa róznego rodzaju koncepcje a jego wybory są bardzo mocno kontrowersyjne(pamiętam hejt na to jak przygotowywał rok temu drużynę do MŚ i wprowadzał Kurka)jak i sposób prowadzenia reprezentacji.
Panowie z polsatu nieźle się skompromitowali ferując od razu wyroki, zresztą tutejsi użytkownicy również
Niestety nasza polska mentalność kompletnie nie nadąża za tym facetem - więc dajmy mu pracować i oceńmy go po 9 sierpnia 2020r.
[/b]
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Dobrze ze trenera Heynena wasze rozgrzeszenia i szacunki mało co obchodzą. Polaczkowatość pełną gębą na forum. Zajmijcie się swoim życiem i zastanówcie się czy zawsze jesteście wzorem etyki i poprawności
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Haters gonna hate. Vital rób swoje.
"Jeszcze się nie zdarzyło, żeby piłka do siatkówki kogoś zabiła."
H.Wagner
H.Wagner
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Noworoczny lubi to.mily66 pisze:Haters gonna hate. Vital rób swoje.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Wspaniałe zawody, w wykonaniu naszych, cieszę się jak po MŚ'18. Gratulacje Panowie!
Wspaniała atmosfera w drużynie, fantastyczna gra w obronie, wygrane przedłużane akcje- to się chce oglądać!
Widać że nie mieli żalu do Vitala, byli mu wręcz wdzięczni, co pokazali min. tą fantastyczną cieszynką po meczu, parodiując całą grupą Heynena. Trafione w punkt! Widać, że każdy mecz grany pod okiem trenera daje im dużo i to doceniają.
W meczu z Brazylią, a zwłaszcza z Rosją widać było jak odstajemy fizycznie, najbardziej trapiło to tych którzy w fazie interkontynentalnej pełnili najważniejsze role (Kwolek, Huber), a najmniej co grali na końcu(Bednorz, Kłos, Komenda).
Co do ekspertów z Polsatu to mam takie przemyślenie: jak łatwo zmanipulować widownię.
Korespondent z USA opisuję skonsternowanych zawodników, prezes nie mówiący po angielsku mówi że nic nie wie o wylocie, gdzie trener wcześniej zapowiadał- będę z drużyną tak długo jak będzie wygrywać, przypisywanie zasług Bednarukowi, cisza na temat ważności turnieju(chodzi mi o brak pkt do rankingu- bo jakoś w poprzednich latach non stop mówili o zbyt dużej wagdze LŚ), historia prezesa o Mice.
Faktem też jest, że trener miał wybór i mógł w ogóle zrezygnować z F6, wysłać innego trenera, wybrał inaczej.
Przez to że stworzył 2 reprezentacje, to musi brać odpowiedzialność za obie.
ZWIĄZEK spełnia wszystkie zachcianki TRENERA, co żąda to ma (nawet ewentualna możliwość przygotowania dwóch reprezentacji na raz).
Nie było to pierwsze nieporozumienie na linii ZWIĄZEK - TRENER.
Trener zrobił odprawę przedmeczową i przygotował zespół do meczu, rozmawiał z zawodnikami. Gdyby o takim stylu rozstania wiedzieliśmy to ja bym tą decyzję lepiej zrozumiał, a tak włączam studio przed meczowe i słyszę nagonkę na trenera przez ekspertów, którzy mają tłumaczyć i rozjaśniać sytuacje kibicowi nie zoriętowanemu w sytuacji, że trener ucieka z USA do Zakopanego bez słowa- to co mam myśleć?
Wspaniała atmosfera w drużynie, fantastyczna gra w obronie, wygrane przedłużane akcje- to się chce oglądać!
Widać że nie mieli żalu do Vitala, byli mu wręcz wdzięczni, co pokazali min. tą fantastyczną cieszynką po meczu, parodiując całą grupą Heynena. Trafione w punkt! Widać, że każdy mecz grany pod okiem trenera daje im dużo i to doceniają.
W meczu z Brazylią, a zwłaszcza z Rosją widać było jak odstajemy fizycznie, najbardziej trapiło to tych którzy w fazie interkontynentalnej pełnili najważniejsze role (Kwolek, Huber), a najmniej co grali na końcu(Bednorz, Kłos, Komenda).
Co do ekspertów z Polsatu to mam takie przemyślenie: jak łatwo zmanipulować widownię.
Korespondent z USA opisuję skonsternowanych zawodników, prezes nie mówiący po angielsku mówi że nic nie wie o wylocie, gdzie trener wcześniej zapowiadał- będę z drużyną tak długo jak będzie wygrywać, przypisywanie zasług Bednarukowi, cisza na temat ważności turnieju(chodzi mi o brak pkt do rankingu- bo jakoś w poprzednich latach non stop mówili o zbyt dużej wagdze LŚ), historia prezesa o Mice.
Faktem też jest, że trener miał wybór i mógł w ogóle zrezygnować z F6, wysłać innego trenera, wybrał inaczej.
Przez to że stworzył 2 reprezentacje, to musi brać odpowiedzialność za obie.
ZWIĄZEK spełnia wszystkie zachcianki TRENERA, co żąda to ma (nawet ewentualna możliwość przygotowania dwóch reprezentacji na raz).
Nie było to pierwsze nieporozumienie na linii ZWIĄZEK - TRENER.
Trener zrobił odprawę przedmeczową i przygotował zespół do meczu, rozmawiał z zawodnikami. Gdyby o takim stylu rozstania wiedzieliśmy to ja bym tą decyzję lepiej zrozumiał, a tak włączam studio przed meczowe i słyszę nagonkę na trenera przez ekspertów, którzy mają tłumaczyć i rozjaśniać sytuacje kibicowi nie zoriętowanemu w sytuacji, że trener ucieka z USA do Zakopanego bez słowa- to co mam myśleć?
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Liga Narodów 2019 (M)
To, co właśnie opisałeś. Zaplanowane działanie. Może Jackowi Przekliniakowi znudziła się kadra kobiet?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Moze rozgrzeszyc to zle slowo, ale medal na IO obroni jego sysyem pracy i zmiany decyzju. Ja nie moge przebolec podpisania kontraktu z Perugia, dlatego pisze - medal na IO przekona mnie, ze mozna polaczyc klub i czolowa reprezentacje swiata. Bo poki co gryzie mi sie to ze slowami Heynena, ze ubolewa, bo przegapil posilki i rozmowy zawodnikow z Zakopanego. W przypadku braku medalu na IO wszyscy my zaczniemy doszukiwac sie bledu...uszat pisze:Z czego ma go rozgrzeszyć? Na Boga ludzie ... !
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Jest raczej pewne, że Vital nie będzie pracował z Polską po tokIO. Albo nie wygra i go zwolnią, albo wygra i sam odejdzie. Ważne, żeby to się nie stało przed igrzyskami.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Wazne jednak zeby ta wspolna praca dawala Vitalowi i zawodnikom satysfakcje i radosc. Bez tego nie da sie dlugo i efektownie pracowac na najwyzszym poziomie i w stresie.
Wiec to obszczekiwanie jest zbedne, moze byc szkodliwe i jak widac Vitala zdenerwowalo.
A juz po kiego diabla prezes wyciagnal sprawe Miki z zeszlego roku to nie rozumiem? Co to w ogole ma wspolnego?
I jeszcze cytacik z Kuby Bednarukaakub Bednaruk
Wiec to obszczekiwanie jest zbedne, moze byc szkodliwe i jak widac Vitala zdenerwowalo.
A juz po kiego diabla prezes wyciagnal sprawe Miki z zeszlego roku to nie rozumiem? Co to w ogole ma wspolnego?
I jeszcze cytacik z Kuby Bednarukaakub Bednaruk
@JakubBednaruk
6 hil y a 6 heures
Plus
To były najlepsze wakacje w życiu
Czytam rano (tutejszego czasu) o małej awanturce
Każdy może sobie ocenić zachowanie Vitala jak chce
Takie prawo
Ale my tu wszystko wiedzieliśmy
Odprawę sam zrobił. Wspólnie przegadaliśmy możliwe scenariusze meczowe
„Prowadź mecz jak czujesz”
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Wiem, że cięzko to sobie wyobrazic, ale Nawrocki zrezygnował z kadry dla Skry. Widac inne standardy...Noworoczny pisze:To, co właśnie opisałeś. Zaplanowane działanie. Może Jackowi Przekliniakowi znudziła się kadra kobiet?
To, ze odejdzie po ewentualnym zdobyciu medalu zalezy wyłacznie od tego, czy będzie na celowniku jakas repra z wiekszym potencjałem na sukcesy niz nasza, od niczego więcej. Chyba, ze poczuje się usatysfakcjonowany (bardzo wątpię ), lub zaważa czynniki obiektywn0-niezalezneNoworoczny pisze:Jest raczej pewne, że Vital nie będzie pracował z Polską po tokIO. Albo nie wygra i go zwolnią, albo wygra i sam odejdzie. Ważne, żeby to się nie stało przed igrzyskami.
Mój Boże! Moze rozwolnienia jeszcze dostał? No naprawdę, nie spodziewałem się...kanimo pisze:Wiec to obszczekiwanie jest zbedne, moze byc szkodliwe i jak widac Vitala zdenerwowalo.
Przyznam szczerze, ze ten specyficzny stan w jakim znajduje się spora grupa kibiców mnie osobiscie śmieszy, chociaz i troche przeraża.Naprawdę mamy milczec w dziwnych sytuacjach? Zę niby co, ze sam wszystko przygotwał tak czy siak? Przeciez to oczywiste, sam o tym powiedział, że mu na tym zalezy, na własnym wyniku. My jestesmy tylko dodatkiem do jego osiagnięc, nie na odwrót. Jak na celowniku bedzie jakaś dajmy na to Rosja z lepszym potencjałem, to tam poleci i tyle. Wszystko byłoby ok, powiedziałbym profesjonalista zorientowany na sukces (co za okropne sformułowanie), ale jakos nie mogę się przemóc majac w pamięci chocby słowa Deroo. Widac inne standardy...
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Liga Narodów 2019 (M)
To niezupełnie tak. Nie był trenerem kadry, więc nie mógł z niej zrezygnować. Zrezygnował z porzucenia Skry i objęcia posady selekcjonera. Ja uważam, że to dlatego, iż wiedział, że w męskiej są spore wymagania, on ich nie spełni, szybko poleci, do Skry już nie wróci, żaden klub go nie będzie chciał. Wybrał więc pewną pensję u kolegi.grzegorzg pisze:Wiem, że cięzko to sobie wyobrazic, ale Nawrocki zrezygnował z kadry dla Skry. Widac inne standardy...Noworoczny pisze:To, co właśnie opisałeś. Zaplanowane działanie. Może Jackowi Przekliniakowi znudziła się kadra kobiet?
Teraz sytuacja jest wyjątkowa. Jest świetna grupa i dochodzi Leon. Naprawdę, nawet Drzyzga czy Bosek mieliby szansę na jakiś medal.
Uważam naprzeciwpołożnie. To nie typ Nawrockiego. Będzie szukał nowych wyzwań. Po (ewentualnym) zdobyciu z Polską MŚ i IO, co jeszcze będzie mógł osiągnąć?grzegorzg pisze:To, ze odejdzie po ewentualnym zdobyciu medalu zalezy wyłacznie od tego, czy będzie na celowniku jakas repra z wiekszym potencjałem na sukcesy niz nasza, od niczego więcej.Noworoczny pisze:Jest raczej pewne, że Vital nie będzie pracował z Polską po tokIO. Albo nie wygra i go zwolnią, albo wygra i sam odejdzie. Ważne, żeby to się nie stało przed igrzyskami.
Róbta co chceta. Chceta to milczta, nie chceta nie milczta. Ja głównie odnosiłem się do tych .... z Polsatu, gdzie "redaktor" Wanio powtarzał kilka razy tezę o "samowolnym porzuceniu pracy". Ile to miało wspólnego z prawdą, wiemy. A reszta biedaczków, czyli serwilista Kadzio, Mazur i Drzyzga, obawiając się o swój dochód, przyłączyło się do chóru braci matki.grzegorzg pisze:Mój Boże! Moze rozwolnienia jeszcze dostał? No naprawdę, nie spodziewałem się...kanimo pisze:Wiec to obszczekiwanie jest zbedne, moze byc szkodliwe i jak widac Vitala zdenerwowalo.
Przyznam szczerze, ze ten specyficzny stan w jakim znajduje się spora grupa kibiców mnie osobiscie śmieszy, chociaz i troche przeraża.Naprawdę mamy milczec w dziwnych sytuacjach?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Liga Narodów 2019 (M)
Spoko, w koncu sam piszesz, lekko parafrazując - uważajta, co chceta. Tylko z faktami trochę na opak, ale ok.Noworoczny pisze:To niezupełnie tak. Nie był trenerem kadry, więc nie mógł z niej zrezygnować. Zrezygnował z porzucenia Skry i objęcia posady selekcjonera. Ja uważam, że to dlatego, iż wiedział, że w męskiej są spore wymagania, on ich nie spełni, szybko poleci, do Skry już nie wróci, żaden klub go nie będzie chciał. Wybrał więc pewną pensję u kolegi.
I co ja mam niby odpowiedziec ? No to zamilczę...Noworoczny pisze:Ja głównie odnosiłem się do tych .... z Polsatu, gdzie "redaktor" Wanio powtarzał kilka razy tezę o "samowolnym porzuceniu pracy". Ile to miało wspólnego z prawdą, wiemy. A reszta biedaczków, czyli serwilista Kadzio, Mazur i Drzyzga, obawiając się o swój dochód, przyłączyło się do chóru braci matki.
PS Sorry, umkneło mi.
Noworoczny pisze: To nie typ Nawrockiego. Będzie szukał nowych wyzwań.
Wez przeczytaj to co sam napisałes przed chwilką...
Ostatnio zmieniony 16 lip 2019, o 07:22 przez grzegorzg, łącznie zmieniany 1 raz.