Liga Narodów 2022

Demandred
Posty: 231
Rejestracja: 6 mar 2018, o 14:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Demandred »

Nie przekłamywał, na 99,9% jestem również pewny, że tam były co najmniej 2, być może 3 przejścia linii, które nie zostały odgwizdane. Dziwne tylko, że u nas nikt nie wziął challenge'u. Być może to wina tej dziwnej kolorystyki, ale jak pokazali jedną akcję na powtórce, to to się potwierdziło, więc sądzę, że w pozostałych przypadkach również tak było.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: ciorny17 »

Aranger pisze: 22 lip 2022, o 10:59 Swoją drogą, u Semeniuka idzie zauważyć tendencję w tym sezonie kadrowym, że w mecze wchodzi z buta, a później z czasem gaśnie - wczoraj szedł w tym kierunku, ale po chwili oddechu w tie-breaku wiadomo co zrobił. Ciekawe czy to kwestia tego, jak reaguje na obciążenia treningowe w kadrze, czy bardziej blokuje się mentalnie po paru nieudanych akcjach.
Już w sezonie klubowym pisałem, że Kamil ma tendencję do wybierania bezpiecznych opcji po błędzie albo serii wybloków, obronionych jego ataków. W dodatku przy piłkach granych z pola i bez możliwości pełnego nabiegu tez raczej plasuje.

Tak abstrahując od kadry i w kontekście klubowym Semena moja jedyna obawa to jego zdrowie. Ma za sobą klub-kadra-klub-kadra pierwszy raz w karierze. Wiem, wiem, że robot, ale każdy ma ograniczenia, a Anastasi to konserwa jakby nie było. Już wczoraj też lekko w 4. secie oddychał rękawami.
Kłamca.
Streeter
Posty: 7326
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Streeter »

Lineczka pisze: 22 lip 2022, o 10:26Łomacz mimo doświadczenia losów meczu raczej nie odmieni, gry na plus na odmieni.
Dlatego właśnie ja osobiście byłem zwolennikiem Firleja. Co z tego, że wiemy co zagra Łomacz, jak wie to cały świat (patrz Karol Kłos atakujący ze środka na trójbloku). Nie rozumiem po co nam taki człowiek na ławce. Losów meczu nie odmieni, na zagrywkę/blok też nie bardzo. A owe mityczne doświadczenie to Firlej po pojechaniu na 2-3 imprezy miałby takie samo. Owszem, większa szansa że Firlej się zagotuje i na zmianie popełni jakiś błąd, ale co z tego że Grzesiu go nie popełni, jak rywale w ciemno skaczą do środkowych?

Jeszcze przed wyborem wspominałem, że wziąłbym na drugiego zawodnika, który jest w stanie swoim stylem gry odmienić losy meczu, w sytuacji gdy nie idzie. W moim odczuciu Łomacz takim zawodnikiem nie jest, w przeciwieństwie do Firleja. Owszem może sama podwójna z Łomaczem będzie wyglądać fajniej, bo Grbić mu ustali co zagrać i Grzesiek zrobi to dokładnie, nie podpali się, ale ja osobiście nie rozumiem tego podejścia dostosowywania zawodników do podwójnej zmiany, zamiast do ewentualnego zastępstwa w dłuższym wymiarze. Moim zdaniem te zmiany typowo zadaniowe powinny wynikać z predyspozycji zawodników, którzy są w stanie zastąpić zawodników pierwszej szóstki, a nie robienie z ławki rezerwowych ludzi jedynie od zmian zadaniowych. Ja rozumiem, że można było do tego przywyknąć, jak się w klubie miało zmienników zarabiających najniższą krajową, ale jak się ma do dyspozycji być może najmocniejszą osobowo kadrę na świecie, no to fajnie byłoby racjonalnie z tego korzystać. Bo teraz mamy gościa od wystawy na podwójnej, gościa od ataku na podwójnej i gościa od zagrywania za Śliwkę. Jedynie na środku i przyjęciu wygląda tak, że rzeczywiście mamy zmienników będących w stanie pociągnąć grę w razie problemów kolegów z szóstki.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Pawel9221
Posty: 1186
Rejestracja: 20 kwie 2013, o 18:08
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Pawel9221 »

ciorny17 pisze: 22 lip 2022, o 11:14
Aranger pisze: 22 lip 2022, o 10:59 Swoją drogą, u Semeniuka idzie zauważyć tendencję w tym sezonie kadrowym, że w mecze wchodzi z buta, a później z czasem gaśnie - wczoraj szedł w tym kierunku, ale po chwili oddechu w tie-breaku wiadomo co zrobił. Ciekawe czy to kwestia tego, jak reaguje na obciążenia treningowe w kadrze, czy bardziej blokuje się mentalnie po paru nieudanych akcjach.
Już w sezonie klubowym pisałem, że Kamil ma tendencję do wybierania bezpiecznych opcji po błędzie albo serii wybloków, obronionych jego ataków. W dodatku przy piłkach granych z pola i bez możliwości pełnego nabiegu tez raczej plasuje.

Tak abstrahując od kadry i w kontekście klubowym Semena moja jedyna obawa to jego zdrowie. Ma za sobą klub-kadra-klub-kadra pierwszy raz w karierze. Wiem, wiem, że robot, ale każdy ma ograniczenia, a Anastasi to konserwa jakby nie było. Już wczoraj też lekko w 4. secie oddychał rękawami.
W takiej Perugii, kazdy mecz dla trenera to mecz jak o zycie, tam porazka jedna w sezonie zasadniczym moze duzo spowodowac, wiec kazdy trener tam przychodzacy siedzi jak na bombie, wiec dba o wyniki, aby utrzymac sie na stolku. Przeciez taki Plotnicki w wielu meczach by dawal rade, aby wychodzic jako szostkowy, a praktycznie caly sezon gral Anderson, ktory mial lepsze i gorsze momenty
TommyLeeJones
Posty: 1672
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: TommyLeeJones »

Chcę wierzyć, że nagle odpalimy z formą ale jestem totalnie nieprzekonany. Cały zespół gra badziewnie, właściwie nie zespół a jakaś losowa zbieranina. Pozytyw jest taki, że Nikola ma określoną koncepcję składu, negatyw zaś taki, że mi się ona nie podoba :< .

Fornal jest dla mnie aktualnie lepszy od Śliwki i jest w stanie dać więcej w każdym elemencie prócz jednego ustawienia na prawym skrzydle. Inna sprawa, że Śliwka akurat wczoraj się w miarę obronił, sędzia wybaczał mu kiwki, które na ostatnich IO pewnie byłyby gwizdane. Z drugiej strony Olkowi nawet szło, to i tak go nieco chowano ale nie jego wina.

Kłos dla mnie "musi" być na boisku bo jest w lepszej formie (BLOK!) od konkurencji i tyle. Nie wiem co widzi Grbić w ustawieniu Bieniek - Kochanowski, gdy pierwszy tylko zagrywa, a drugi jest do bólu przeciętny. Wybór Śliwki kosztem Fornala/Bednorza przeżyję, braku Karola na środku siatki nie pojmuję ni w ząb.

Janusz wczoraj był momentami dramatyczny, Kurek słabował. Grbić chce Butryna na zagrywkę, a Kaczmarka na podwójną, szkoda, że Łukasz nie dojeżdża. Bezkompromisowy Karol byłby według mnie lepszy.

I znowu rozpisałem się o indywidualnościach, gdy zespół jako całość jest bez formy. Grbić bez przerwy gada o konieczności poprawy gry w obronie i jakoś tego nie widać, podobnie z blokiem. Bez GigaMonsteraSemena byłoby krucho. Oby to była tylko fizyka ale tak jakoś to kojarzy mi się z ekipą Heynena, tam też defensywa leżała.
beatrix
Posty: 179
Rejestracja: 14 paź 2016, o 21:34
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: beatrix »

Ekran nie przekłamywał, bo nawet realizator ze dwa razy w powtórce pokazał to przejście, a jedno z nich zakończyło się asem. Tak, że ze 3 pkt w czwartym secie to tak straciliśmy.
Streeter
Posty: 7326
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Streeter »

"Federacja Irańska poinformowała, że Amirhossein Esfandiar po powrocie do hotelu, poczuł się słabo w wyniku spadku ciśnienia krwi po wyczerpującym również nerwowo spotkaniu."

Widać Iran zostawił całe zdrowie na boisku.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
buzinga
Posty: 1273
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Ja trochę nie rozumiem narzekania w trakcie i po spotkaniu. Iran gra bez kompleksów, na dużym ryzyku. Dlatego spotkania z nimi są takie rozchwiane. Albo czeszą na zagrywce i mamy kuku, albo wygrywamy sety tak jak 3 gdzie walą błędami jak szaleni. Nie da się grając w taki sposób utrzymać wysoką jakość przez cały czas. Dlatego te spotkania z nimi są dla nas takie trudne, bo sami jesteśmy lekko rozdygotani. No, ale kto nie jest. Obejrzałem wszystkie ćwierćfinały i uczciwie przyznam, że nasz na pewno nie był najsłabszy. Każdy ma jakieś problemy. Zobaczymy w dalszej części turnieju kto je lepiej ukryje.
Dalej będę się upierał, że nie chce wygrania LN w pięknym stylu. To mi się od kliku lat kojarzy z niedojeżdżaniem na docelowe imprezy sezonu. Rok temu Brazylia, wcześniej dwa razy z rzędu Rosja. Generalnie możemy to wygrać, ale byłbym mocno zaniepokojony wysokim poziomem sportowym. Myślę, że jest jeszcze czas na rozwiązanie wszystkich problemów do MŚ. Najbardziej niepokoi mnie środek. Kochan gra jak gra, ale Bieniek w bloku wygląda masakrycznie. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby zamienić go pozycjami z Kubą. Przez jego plątanie się pod siatką potrafimy tracić dwa dość ciekawe ustawienia przy własnej zagrywce. Semen i Kochan całkiem nieźle serwują. Kamil nie robi asów, ale regularnie rusza rywali i naprawdę irytujące jest jak przeciwnik odrzucony od siatki chodzi strefą Bienia, bo ten się kręci jak gówno w przeręblu. Kochan ma problemy w ataku, na bloku jest różnie, ale w polu serwisowym wygląda całkiem całkiem. Eh mam jakąś dziwną awersję do Mateusza. Moim zdaniem największym osłabieniem kadry nie jest brak Leona, a Hubera.
Delont
Posty: 410
Rejestracja: 1 gru 2021, o 20:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Delont »

WysokiPortorykanczyk pisze: 22 lip 2022, o 09:09
Szary Wilk pisze: 22 lip 2022, o 08:05 Dlaczego w każdej reprezentacji przez ostatnie lata grali najlepsi siatkarze, a u nas kryterium wyboru to były jakieś mityczne wartości?
Oj, tak. W końcu, Brazylia wygrała MŚ z Ricardo, Rosja - Igrzyska z Werbowem, Włosi zdominowali siatkówkę w 90s z Fabio Vullo, Antiga na MŚ wziął Kurka, nie Buszka, Heynen nie przełamywał do granic możliwości Kurka (który miał badziewny klubowy sezon, jeden mocny mecz w VNL-u i przeciętne MŚ), a Tillie nie stawiał na duet Toniutti-Tillie, i nie zostawił w domu Rossarda dla Louatiego, bo przytomnie zauważył, że od dłuższego czasu ta para na kadrze nie dojeżdżała. I jeszcze Sammelvuo, który wcale nie ciągnął za uszy Kobzara, albo Mendez, który nie wziął na Igrzyska syna dlatego, że jest jego synem. Och, nie, Rezende wyrzucił z kadry Ricardo, Vullo (który wygrał przez 9 lat - 7 razy LM, na kadrze zagrał w tym okresie ... jeden sezon) też wyleciał, i Kurek też nie pojechał kosztem Buszka, a zarazem ten sam Kurek gdyby Heynen patrzył na statsy z VNL-u i MŚ, skończyłby w kwadracie po meczu z Argentyną w 2018, Werbowa nie było na kadrze przez konflikt z Alekną, a Tillie przegrał co się da -> zespół w końcu złapał flow z duetem Brizard-Patry (i bez Tillie) w Berlinie w kwalifikacjach, to na Igrzyskach zaczął z parą ... Toniutti-Tillie. I jeszcze Rezende, który stawiał na Murilo kosztem Fontelesa, bo przyjęcie, i wygrał IO, jak Murilo się połamał na dobre i musiał do szóstki wstawić tego Lipe (który był obiektywnie lepszym graczem).

''Wszędzie grają najlepsi, tylko nie u nas''.

Ja to mam (zbyt) dobrą pamięć i mam wyobrażenie, co kto pisze - i Ty po prostu uwielbiasz sobie znaleźć jakąś ofiarę, o której piszesz stanowczo zbyt dużo postów, najpierw była para Konarski-Drzyzga, potem wielokrotnie powtarzałeś jak to Zaksa źle i minimalistycznie buduje składy, a z klepaczami jak Śliwka i Kaczmarek niczego nie wygra w Europie - i teraz przeszło na Śliwkę i Kaczmarka na kadrze. Mam nadzieję, że będziesz miał rację tak jak z tą Zaksą.
O tak - pięknie oddajesz moje myśli. Część osób powinna to sobie wydrukować i powiesić nad komputerem i zawsze zaczynając po raz 100 burzę - u nas trener beton ma pomysł na swoją kadrę i gra ulubieńcami, a inni to zawsze wybierają najlepszych powinni przeczytać ten post na otrzeźwienie. Mnie wcale nie dziwi, że nowy trener i nowi gracze, to na kogoś postawił i po to ich obserwował i selekcjonował, żeby swojemu wyborowi/osądowi dać szansę. A jak po gorszym meczu (obrona jest bardzo irytująca u nas), 2 przegranych setach zaczyna się jazda i wyzywanie, to mi już zwyczajnie brakuje sił. Zejdźmy na ziemię, przestańmy patrzeć życzeniowo i dajmy chłopu popracować. Przegra ważne imprezy to wyleci, przyjdzie nowy i inba zacznie się od nowa. Wczoraj moim zdaniem w 2 pierwszych setach Śliwka był najpewniejszy w ataku i to wcale nie tylko kiwając. Dziwiłem się Januszowi, że tak mało z nim gra. Celowo też patrzyłem na przyjęcie Iranu i tam wiele piłek było przyjętych na 3-4 metr, które kończyli i nie ma gadki. U nas po takim przyjęciu zaczyna się na forum szukanie - ooo znowu ten paskudny Śliwka przyjął piłkę lecącą 120 na 4 metr - tragiczny jest.

EDIT: chciałbym zobaczyć mecz w którym Śliwka dostaje tyle piłek co inni i jak sobie wtedy poradzi. Ciekawe czy doczekamy takiego założenia taktycznego i poprowadzenia meczu.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2022, o 11:47 przez Delont, łącznie zmieniany 1 raz.
jeep
Posty: 232
Rejestracja: 15 kwie 2022, o 22:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: jeep »

Nic nie ujmując wiedzy i doświadczeniu tu się wypowiadających, sądzę, że i Grbić ma jakieś własne doświadczenie i wiedzę i może nie zechce skorzystać z udzielanych mu tutaj rad. Mam zaufanie do Grbicia i jedną drobną wątpliwość: może nadmierne przywiązanie po włosku do "żelaznej pierwszej szóstki", tym bardziej że jako zmienników ma zawodników zupełnie nie ustępujących poziomem tym żelaznym. Ci co pastwią się nad Śliwką jakoś nie zauważyli, że to najbardziej wszechstronny (w ataku) z naszych przyjmujących. Rzadko wbija gwoździe, ale potrafi zdobyć punkt właśnie "kiwkami i plasami", kiedy inni na 100% dostaliby czapę, potrafi też mocno zaatakować, uderzyć po ostrym skosie, co np. Kurkowi zupełnie nie wychodzi. Janusz jest nr 1 na rozegraniu i alternatywy nie ma. Wczoraj zaczął jak należy: wystawami do pewniaka, czyli Kurka, i to były dobre wystawy, Kurek zawalił, to samo przytrafiło się z Kochanowskim i Semeniuk też zaczął nie najlepiej. Janusz się trochę pogubił, ale kiedy wszystko cudem zaczęło funkcjonować (w tie breaku) rozgrywał nienagannie. Kurek od zawsze był graczem chimerycznym, potrafi rozegrać rewelacyjny mecz i za dwa dni kompletnie zawalić. Rezygnować z Kurka jako jedynki nie można, zwłaszcza kiedy zaczął się zgrywać z Januszem, ale trzeba brać pod uwagę albo zmianę na pozycji, albo podwójną zmianę. `Zmiana na pozycji atakującego Janusz-Kaczmarek miałaby sens, ale nie można oczekiwać, że Kaczmarek wyjdzie na trzy akcje i zdobędzie trzy punkty. Musiałby zagrać na dłuższym dystansie, przynajmniej całego seta. Podwójna Łomacz-Kaczmarek jest bez sensu, nadaje się tylko na dogranie przegranego seta, żeby dać odpocząć pierwszym. Przełamać impas mogłaby zmiana Firlej-Butryn, ale taką zmianą Grbić nie dysponuje. Środek Kłos-Bieniek wydaje mi się lepszej jakości. Kochanowski już w sezonie obsunął się na niższy poziom i nic nie wskazuje, żeby odzyskał formę z ZAKSY. Natomiast blok (Kłos) jest kluczowy: punkt z bloku liczy się podwójnie, bo przy własnej zagrywce. Nie bardzo rozumiem uparte trzymanie wyjątkowo ociężałego Zatorskiego. Popiwczak był lepszy w sezonie tzn. sprawdził się na długim dystansie, a Zatorski niestety nie błyszczał w Resovii. Wydaje mi się, że ogólna koncepcja Grbicia jest optymalna, ale wczorajszy mecz podsuwa pewne korekty. Czy takie korekty będą, czy też Grbić będzie trwał przy swoim, to jest pytanie.
PabloFX
Posty: 821
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:52
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: PabloFX »

WysokiPortorykanczyk pisze: 22 lip 2022, o 09:48 Śliwka to dużo lepszy gracz od Murilo po tej kontuzji barku, ale żeby to zauważyć musiałaby w Twojej głowie zakiełkować jakaś pozytywna refleksja na temat tego Olka, a na to szczerze nie liczę... ;)
Trzeba by zacząć oglądać mecze ze zrozumieniem a nie wpatrywać się ślepo w cyferki, żeby mieć w ogóle jakiś punkt wyjścia do refleksji...
Marcin1990
Posty: 17
Rejestracja: 23 lis 2015, o 16:26
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Marcin1990 »

Fajnie wczoraj oglądało się żywiołowo reagujących fanów Irańskich na trybunach (w tym kobiety). Swoją drogą rzadko się zdarza żeby Polscy kibice byli w mniejszości/mniej słyszalni niż kibice rywali na terenie neutralnym
buzinga
Posty: 1273
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Delont pisze: 22 lip 2022, o 11:32
O tak - pięknie oddajesz moje myśli. Część osób powinna to sobie wydrukować i powiesić nad komputerem i zawsze zaczynając po raz 100 burzę - u nas trener beton ma pomysł na swoją kadrę i gra ulubieńcami, a inni to zawsze wybierają najlepszych powinni przeczytać ten post na otrzeźwienie. Mnie wcale nie dziwi, że nowy trener i nowi gracze, to na kogoś postawił i po to ich obserwował i selekcjonował, żeby swojemu wyborowi/osądowi dać szansę. A jak po gorszym meczu (obrona jest bardzo irytująca u nas), 2 przegranych setach zaczyna się jazda i wyzywanie, to mi już zwyczajnie brakuje sił. Zejdźmy na ziemię, przestańmy patrzeć życzeniowo i dajmy chłopu popracować. Przegra ważne imprezy to wyleci, przyjdzie nowy i inba zacznie się od nowa. Wczoraj moim zdaniem w 2 pierwszych setach Śliwka był najpewniejszy w ataku i to wcale nie tylko kiwając. Dziwiłem się Januszowi, że tak mało z nim gra. Celowo też patrzyłem na przyjęcie Iranu i tam wiele piłek było przyjętych na 3-4 metr, które kończyli i nie ma gadki. U nas po takim przyjęciu zaczyna się na forum szukanie - ooo znowu ten paskudny Śliwka przyjął piłkę lecącą 120 na 4 metr - tragiczny jest.

EDIT: chciałbym zobaczyć mecz w którym Śliwka dostaje tyle piłek co inni i jak sobie wtedy poradzi. Ciekawe czy doczekamy takiego założenia taktycznego i poprowadzenia meczu.
Przyjęcie zagrywki jest przereklamowane :D Przecież Kędzierzyn wygrał Mistrzostwo Polski przyjmując gorzej od Jastrzębia. Gra odsunęła się od siatki i właściwie chodzi o to, żeby piłka w miarę swobodnym łukiem dolatywała gdzieś w okolice 3 m. Wtedy rozgrywający ma komfort gry. Janusz wczoraj zagrał najsłabsze spotkanie w VNL. Wątpię, żeby była to kwestia głowy. Trochę te jego początki wyglądają jak początki w Zaksie. Nie widzę sensu strzępić ryja trzeba dać mu czas. Mi odpowiada sposób prowadzenia kadry przez Serba. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale z dużym uśmiechem na ustach czytam posty Orduny czy Szarego Wilka. Nawet trochę ich podziwiam. Podziwiam za to, że im się chce tak dużo pisać totalnie bez składu i ładu.

Żeby oceniać mecze trzeba był było mniej się nimi emocjonować. Za dużo rzeczy ucieka przy nerwach. Dlatego jak ktoś jest narwany lepiej niech obejrzy sobie na spokojnie powtórkę i później analizuje i ocenia.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: jaet »

beatrix pisze: 22 lip 2022, o 11:28 Ekran nie przekłamywał, bo nawet realizator ze dwa razy w powtórce pokazał to przejście, a jedno z nich zakończyło się asem. Tak, że ze 3 pkt w czwartym secie to tak straciliśmy.
No to tym bardziej dziwne, że u nas w sztabie nikt nie wyłapał. To kolejny kamyczek do organizacyjnego ogródka, tym bardziej że nie wydarzyło się to raz.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Szary Wilk
Posty: 8001
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Szary Wilk »

A tak swoją drogą, to Amin za rok będzie już mógł chyba trafić do Europy. Dla mnie to mega zawodnik. Bardzo wysoko łapie piłkę i mocno uderza. Właśnie tak chciałbym, żeby grał Maciej Muzaj, no ale nie gra :) Jest potężna siła w tych atakach z lewej ręki, a do tej pory jednak dużo leworęcznych atakujących z którymi się spotkaliśmy, bazowało raczej na dobrej skoczności lub technice ataku.

PS - Pytałem, ale chyba nikt nie odpowiedział. Dlaczego nie ma Salehiego?
kamil1999
Posty: 5569
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: kamil1999 »

PabloFX pisze: 22 lip 2022, o 11:45
WysokiPortorykanczyk pisze: 22 lip 2022, o 09:48 Śliwka to dużo lepszy gracz od Murilo po tej kontuzji barku, ale żeby to zauważyć musiałaby w Twojej głowie zakiełkować jakaś pozytywna refleksja na temat tego Olka, a na to szczerze nie liczę... ;)
Trzeba by zacząć oglądać mecze ze zrozumieniem a nie wpatrywać się ślepo w cyferki, żeby mieć w ogóle jakiś punkt wyjścia do refleksji...
Rozwiń myśl. Do jakiej refleksji nas może doprowadzić to oglądanie meczów ze zrozumieniem? Bo nawet jeśli masz rację to twój komentarz nic nie wnosi.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: ciorny17 »

Zaletą takiego forum jakie my tworzymy jest to, że są "obozy racji" i można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Wiadomo, każdy przystaje przy swoim. Nie będę w tym wpisie oceniał, kto ma rację, na podstawie czego buduje swoją retorykę, a jedynie chcę pokazać, jakie dyskusje o pewnych zawodnikach, ich przydatności do koncepcji, systemu, są kopalnią wiedzy. To nie jest nic a nic ironiczne.

Każdy z opiniotwórców, we własnym zamyśle, zrobi wszystko, żeby obronić swoją tezę. Nie oszukujmy się, koalicja pro-Śliwkowa nie przekona Szarego i jego nomen omen watahy, do przydatności i sensu budowania szóstki tej kadry z Olkiem w niej. Tak samo żaden argument, nie przekona obrońców zawodnika Zaksy, że Grbić robi źle. To oczywiście tylko uproszczenie, bo ścierających się światów jest więcej, a i sam niejednokrotnie w takich gwiezdnych wojnach uczestniczyłem.

Fenomenem dla mnie jest to, jakie argumenty są wywlekane z obu stron, a trącają one już o granice absurdu. Z jednej strony mamy stwierdzenia, jak wczoraj Wrona przed meczem, że Śliwka gra, żeby Januszowi zrobić komfortowe warunki gry, a z drugiej, że Olek się nie nadaje bo dostaje tylko paręnaście piłek w meczu. To samo tyczy Kaczmarka, Butryna, Kwolka, Bednorza czy innych. Jest to o tyle męczące, że momentami aż ciężko uwierzyć, że ktoś tak mówi czy pisze. Powtórzę się, ale ten negatywny wydźwięk wokół tego czy tamtego zawodnika nie bierze się z jego zachowania, jak u Kubiaka, gdy palnął coś idiotycznego, a z tworzenia tych polaryzujących obrazów przez owe strony.

Często pojawiają się "prośby" aby pisać o faktach. Problem jest taki, że nawet w życiu codziennym, interpretacja faktów jest zgoła odmienna, aż nie chciałoby się wierzyć, że tak odległa od siebie. Stąd też mój apel, który prawdopodobnie przeleci jak kilka wczorajszych zagrywek i ataków koło Zatorskiego, ale co mi tam. Proszę, dyskutując dyskutujmy z faktami. Nigdy nie napiszę postów jak mają niektórzy w swoim zwyczaju, że nic nie wnosi do dyskusji itp. Chodzi mi o tą zbędą polemikę, gdzie nakręcamy się przeciw sobie w imię czego właściwie? Po to, żeby po akcji, gdzie nasza racja chwilowo wygra, napisać A NIE MÓWIŁEM? Aż tak dużo wysiłku musimy wkładać w szczucie, by później tak miałką rzeczą się dowartościowywać?

Z pewnością każdemu z nas zależy na dobru kadry, na wynikach. Jednak czuję, że niektórzy odzywają się wyczekując jedynie potknięcia. Czują dumę i poklask, jak będą mogli wylać z siebie coś, byleby dopiec. Wczorajszy mecz oglądałem z wypiekami, pewnie pierwszy raz w meczu o coś, od 2019 roku, gdzie przez ostatni czas mi kadra zbrzydła, jak wielu innym użytkownikom. Jednak momentami po kryzysie tego czy tego zawodnika pierwsza myśl w głowie jaką mam, to to, że zaraz pewna grupa użytkowników będzie ujadać po swojemu, a druga w zaparte bronić. Nie tędy droga. Serio. Cieszmy się tym co mamy, a zacznijmy rozliczać po porażce/sukcesie po turnieju. To, że my nabijemy 100 stron o tym, że już Grbić powinien skreślić tego czy tamtego nic w jego koncepcji nie zmieni.
Kłamca.
kibic_siatki
Posty: 2601
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: kibic_siatki »

Elementem, który mi się spodobał we wczorajszym meczu był styl Kurka jako kapitana reprezentacji. W sytuacji gdy mecz nie idzie, a trybuny są przeciwko, wzajemne złośliwości są normą. Nie doszło wczoraj do sytuacji, gdzie zawodnicy "ręcznie" przez siatkę próbują udowodnić swoje racje. Po jakiejś słownej przepychance sędzia wezwał kapitanów pod swój słupek i spokojnie udzielił upomnień, a Bartek z Miladem rozstali się nawet dość sympatycznie. To duża różnica w porównaniu z Kubiakiem, który sam wywoływał awantury i dostawał (słusznie) żółte i czerwone kartki.
Rozumiem trenera, że postawił na taki skład: przyjęcie mamy zupełnie nowe, w stosunku do tego co było przed rokiem, dlatego zestaw zawodników z jednego klubu (Zator rok temu) wydawał się dobrym rozwiązaniem. Ten mecz był pod naszą kontrolą: Irańczycy tylko wyrównywali sety. W 4 przy stanie 4:9 odpuścił tego seta wpuszczając Fornala, a później Bednorza. Oni nie mieli za zadanie go wygrać, tylko zmęczyć przeciwnika, który grał praktycznie jednolitym składem. Dlatego to co stało się w 5 nie było zaskoczeniem dla nas tylko dla Persów. Ich atakujący był bezkarny przez 4 sety i w 5 się mocno zdziwił jak dostał 2 czapy pod rząd.
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Lineczka »

Marcin1990 pisze: 22 lip 2022, o 11:53 Fajnie wczoraj oglądało się żywiołowo reagujących fanów Irańskich na trybunach (w tym kobiety). Swoją drogą rzadko się zdarza żeby Polscy kibice byli w mniejszości/mniej słyszalni niż kibice rywali na terenie neutralnym
Tylko po co te trąbki/wuwuzele na trybunach?
Awatar użytkownika
MWi
Posty: 1072
Rejestracja: 12 maja 2012, o 22:12
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: MWi »

ciorny17 pisze: 22 lip 2022, o 13:03 Wczorajszy mecz oglądałem z wypiekami, pewnie pierwszy raz w meczu o coś, od 2019 roku, gdzie przez ostatni czas mi kadra zbrzydła, jak wielu innym użytkownikom. Jednak momentami po kryzysie tego czy tego zawodnika pierwsza myśl w głowie jaką mam, to to, że zaraz pewna grupa użytkowników będzie ujadać po swojemu, a druga w zaparte bronić.
Prawda, świetna atmosfera na trybunach (pomińmy wuwuzele) i bardzo dużo emocji. Mam te same odczucia, ale fajnie, dawno nie odczuwałem meczów naszej reprezentacji w taki sposób, ale - "tylko nie sprawdzaj forum, zepsujesz sobie wieczór, jutro"

No i wchodzisz, mimowolnie czytasz o jakichś siwych bajerantach i, cytując starą pastę, "stara nie nadąża bigosu gotować na uspokojenie"
Nuriel
Posty: 842
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Nuriel »

A tak trochę z innej beczki to ciekawe jak wpływa na "dyspozycję" zawodników ten jakże piękny kolor parkietu.

Poruszał może ktoś tę kwestię w jakimś wywiadzie? Jestem ciekawy opinii zawodników, bo tak na pierwszy rzut oka może mieć to całkiem spory wpływ.
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Lineczka »

Nuriel pisze: 22 lip 2022, o 13:59 A tak trochę z innej beczki to ciekawe jak wpływa na "dyspozycję" zawodników ten jakże piękny kolor parkietu.

Poruszał może ktoś tę kwestię w jakimś wywiadzie? Jestem ciekawy opinii zawodników, bo tak na pierwszy rzut oka może mieć to całkiem spory wpływ.
Wczoraj Kochanowski (na 99% on) został o to zapytany przez dziennikarkę z TVP 2 i z tego co pamiętam stwierdził, że nie mają problemu z kolorem boiska tak samo jak i z wyciąganiem trenera na wywiad po 2 secie. Wydawał się otwarty na tego typu nowości i urozmaicenia.
PabloFX
Posty: 821
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:52
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: PabloFX »

Nuriel pisze: 22 lip 2022, o 13:59 A tak trochę z innej beczki to ciekawe jak wpływa na "dyspozycję" zawodników ten jakże piękny kolor parkietu.

Poruszał może ktoś tę kwestię w jakimś wywiadzie? Jestem ciekawy opinii zawodników, bo tak na pierwszy rzut oka może mieć to całkiem spory wpływ.
Siekier jest na miejscu, może będzie w stanie podpytać ;)
Awatar użytkownika
hardy
Posty: 1806
Rejestracja: 9 maja 2010, o 09:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: hardy »


buzinga pisze:
...z dużym uśmiechem na ustach czytam posty Orduny czy Szarego Wilka. Nawet trochę ich podziwiam. Podziwiam za to, że im się chce tak dużo pisać totalnie bez składu i ładu.
Jak widzę "Orduna" to przechodzę do następnego postu Obrazek
Szary Wilk
Posty: 8001
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Szary Wilk »

Przyznam, że mam inny punkt widzenia niż Grbić i wolałbym oglądać na niektórych pozycjach innych siatkarzy, ale proszę nie porównywać mnie do kogoś, kto wprost obraża trenera. Ja Ordunę wczoraj sam upomniałem (a tak ogólnie to i więcej razy), wstawiając się nawet za Kaczmarkiem, co mi się nie zdarza za często ;)

Jeśli zwolennicy pewnych decyzji Grbicia mają zamiar wrzucać do jednego wora wszystkich przeciwników, to trudno.

PS - Czy Orduna to nie jest przypadkiem kolega Bueno, który miał hopla na punkcie ZAKSY?
Streeter
Posty: 7326
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Streeter »

Nuriel pisze: 22 lip 2022, o 13:59 A tak trochę z innej beczki to ciekawe jak wpływa na "dyspozycję" zawodników ten jakże piękny kolor parkietu.

Poruszał może ktoś tę kwestię w jakimś wywiadzie? Jestem ciekawy opinii zawodników, bo tak na pierwszy rzut oka może mieć to całkiem spory wpływ.
Myślę, że z linii boiska, jak tam stoisz, to nie robi to aż takiej różnicy - gorzej, a może inaczej wygląda to z góry, bo podejrzewam że jest to kwestia przyzwyczajenia. Gdybyśmy to obecne boisko mieli domyślnym, a domyślne nowym, pewnie też wydawałoby nam się dziwne.

A Włosi mają jakąś manię malowania boiska. Moje ulubione to to w barwach flagi włoskiej :)

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1587
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: lukecik »

Po wczorajszym meczu naszła mnie dziś jeszcze taka refleksja co do Fornala. Są gracze, którzy najlepiej czują się grając od początku, a gdy wchodzą w trakcie spotkania to spisują się nie najlepiej. Semeniuk rok temu nie pomagał, gdy wchodził z kwadratu, przynajmniej z tego co kojarzę. Na Igrzyskach z Francją też szału nie było, choć 3/6 bodajże to nie ma dramatu. Zastanawiam się czy Fornal wczoraj po prostu nie miał dnia, czy raczej stojąc przez cały mecz w kwadracie, nie będzie w stanie pociągnąć drużyny wchodząc np. w połowie trzeciego seta. Zmiana zadaniowa na zagrywkę, która wypaliła w tym sezonie w fazie zasadniczej to jednak inna sprawa. Mam nadzieję, że Tomek drugi raz tak beznadziejnej zmiany już nie da.
Delont
Posty: 410
Rejestracja: 1 gru 2021, o 20:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Delont »

lukecik pisze: 22 lip 2022, o 17:22 Po wczorajszym meczu naszła mnie dziś jeszcze taka refleksja co do Fornala. Są gracze, którzy najlepiej czują się grając od początku, a gdy wchodzą w trakcie spotkania to spisują się nie najlepiej. Semeniuk rok temu nie pomagał, gdy wchodził z kwadratu, przynajmniej z tego co kojarzę. Na Igrzyskach z Francją też szału nie było, choć 3/6 bodajże to nie ma dramatu. Zastanawiam się czy Fornal wczoraj po prostu nie miał dnia, czy raczej stojąc przez cały mecz w kwadracie, nie będzie w stanie pociągnąć drużyny wchodząc np. w połowie trzeciego seta. Zmiana zadaniowa na zagrywkę, która wypaliła w tym sezonie w fazie zasadniczej to jednak inna sprawa. Mam nadzieję, że Tomek drugi raz tak beznadziejnej zmiany już nie da.
Ale jeżeli mnie pamięć nie myli, to w pierwszej fazie wchodził nie tylko na zagrywkę, ale i na dłuższe zmiany i grał bardzo dobrze. Ja bym tak szybko nie klasyfikował czy potrzebuje solidnego wchodzenia w mecz, czy może to robić z marszu.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: efratello »

Szary Wilk pisze: 22 lip 2022, o 12:22 A tak swoją drogą, to Amin za rok będzie już mógł chyba trafić do Europy. Dla mnie to mega zawodnik. Bardzo wysoko łapie piłkę i mocno uderza. Właśnie tak chciałbym, żeby grał Maciej Muzaj, no ale nie gra :) Jest potężna siła w tych atakach z lewej ręki, a do tej pory jednak dużo leworęcznych atakujących z którymi się spotkaliśmy, bazowało raczej na dobrej skoczności lub technice ataku.
Właśnie widziałem, że irańscy sportowcy się wstawiają za tym, żeby go zwolnić z tego dodatkowego roku "służby wojskowej", żeby mógł trafić do Europy szybciej. Słuszny postulat, bo chłopak ma swój moment i powinien kuć żelazo póki gorące. Podobno irańscy siatkarze są w kraju bożyszczami, więc może coś to wstawianie się za nim coś da... ciężko mi się wczuć w sytuację w Iranie, ale chętnie bym go w Europie, czyli chyba po prostu we Włoszech, pooglądał.
Nuriel
Posty: 842
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Nuriel »

Tak sobie myślę, że w dzisiejszym meczu bardzo dużo będzie zależało od Zatora.
Jak się chłop nie ogarnie, to będziemy mieli naprawdę duży problem, bo on przyjmował w czwartek na poziomie hejtowanego na każdym kroku za przyjęcie Śliwki.
Z jednym gościem, który przyjmuje na 30% da się grać, ale z dwoma już ciężko.
Zablokowany

Wróć do „Liga Narodów (dawniej LŚ)”