Sebastian Świderski

eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Sebastian Świderski

Post autor: eltomasso »

sztab szkoleniowy go broni, kibice tez... czemu?

oddzielmy chec gry w reprezentacji od faktycznej jakosci gry... a ta gra byla poprostu slaba skutecznosc w ataku moze na 30%, przyjecie ok ale z tego co wiem to nie on byl obstrzeliwany, serwis - zaden, blok - tez go za bardzo nie widzialem.

dodam tylko ze zmiana na Gierka w 2 secie dala nam mozliwosc wygrania seta.

co z Wika? nie wierze ze moglby zagrac gozej od Sebastiana a jesli nawet to Lozano moglby go zmienic na Gierczzynskiego.

Zwyciestwo zwyciestwem ale powiedzmy sobie szczerze to dzieki wspanialej grze Plinskiego, Murka, Ignaczaka... Mozdzonka, Gruszki no ale na pewno nie Swiderskiego.
Awatar użytkownika
kristov
Posty: 41
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:58
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski

Post autor: kristov »

Ja tam go nie bronię bo grał wczoraj słabo. Moim zdaniem do zmiany od samego początku, ale to wynikało chyba z tego że gra we Włoszech, ma tam świetną opinię i Włosi się go zwyczajnie bali. Natomiast świetnie grali:
Murek (świetne ataki choc przyjęcie jakieś nie jego, potrafi lepiej a wygląda jakby ciągle miał stresa),
Igła (przepiękne obrony, świetny zawodnik Gacek nigdy mu nie dorówna),
Zagumny (z Hiszpanią trochę mu nie wychodziło ale dzisiaj ok. Moim zdaniem Guma w połowie każdego meczu powinien byc zmieniany i popatrzec na grę z boku, wtedy gra o niebo lepiej)
Pliński (swój stały dobry poziom)
Możdżonek (w bloku to dla mnie najlepszy zawodnik w Polsce, natomiast nad atakiem ciągle powinien pracowac tak jak do tej pory, na pewno dużo lepszy od Grzyba)
Wika (najbardziej stremowany zawodnik kadry, musi wyluzowac to będzie dobrze)
Gruszka(w kratkę, kilka świetnych ataków przeplatanych błędami)
Gierczyński (podobnie jak Gruszka chwilami czaruje grą a momentami jak nowicjusz)
Kurek (świetnie gra w pierwszym ataku jak jest przygotowany, potem juz gorzej, trochę mu chyba wzrost przeszkadza w koordynacji ruchowej, ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony)
eltomasso pisze: Zwyciestwo zwyciestwem ale powiedzmy sobie szczerze to dzieki wspanialej grze Plinskiego, Murka, Ignaczaka... Mozdzonka, Gruszki no ale na pewno nie Swiderskiego.
Zgadzam się w zupełności
eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: eltomasso »

powiem tak co do Gierka pamietajcie ze on prawie nigdy nie gral z Guma nie mozna od niego oczekiwac super atakow - kazdy przeciez oczekuje innych pilek... ale bez dwoch zdan to dla mnie lepszy zawodnik od Swidra(na dzien dzisiejszy).

Wika moze i stremowany ale przeciez do debiutant... jesli nie dostanie szansy gry na dluzej bedzie mu ciezko sie przelamac.
Nastepna sprawa pamietacie mecz z Hiszpania... Guma nie wystawil mu zadnej pilki choc mogl(przyznaje sie ze jestem fanem tego zawodnika i zycze mu jak najlepiej - jak dla mnie mozemy miec z niego drugiego D. Murka).

Kurek to dobry zawodnik ale jest z nim jeden maly problem:
jako przyjmujacy(co pokal w meczu ze Skra) spisuje sie srednio a w tamtym meczu wrecz katastrofalnie(przyjecie) i tu pojawia sie pytanie co robic z nim dalej? wg mnie to dobry material na atakujacego ale w takiej sytuacji musi grac tam rowniez w klubie na tej pozycji.
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Liana »

Roli Sebastiana w tym zespole nie można sprowadzać jedynie do suchych statystyk. Ci, którzy od lat śledzą uważnie wszystko, co dzieje się w reprezentacji, dużo czytają, mają możliwość rozmawiać z zawodnikami, wiedzą, jak duży wpływ mentalny ma Świder na pozostałych chłopaków. Czasami wystarczy tylko, by na parkiecie był, a wzrasta poczucie bezpieczeństwa, pewność - i gra wygląda zsupełnie inaczej. W przypadku Włochów to rzeczywiście był dodatkowy "straszak", bo Sebastian - przykro to powiedzieć - cieszy się w Italii o wiele większym szacunkiem i ma o wiele wyższe notowania niż u nas.
eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: eltomasso »

ale ja do Sebastiana nic nie mam, wierze ze ma ogromne zaangazowanie do gry w kadrze a ja tylko stwierdzam fakty w tym meczu nie byl w formie. Z tego co mi jeszcze wiadomo slabo gra tez klubie.
Jestem kibicem Czewy ale i tak starm sie byc obiektywny. Igla poprzez jakosc przyjecia wygryal z Gackiem ale Gierek i Wika wydaja sie byc w lepszej decyzji od Swidra.

Swider jest dobrym duchem w drozynie ale to nie oznacza ze ma byc w pierwszej 6 ce, poza tym przestanmy mowic ze ME przegralismy bo nie bylo innego dobrego ducha tej druzyny - Gruszki - to co swidra lub Gruszki zabraknie i bedziemy przegrywac? Mi dla przykladu jeszcze bardziej brakuje Lukasz Kadziewicza ktory wydaje mi sie ze jeszcze bardziej pozytynie nakreca nasza gre ale i tak trzeba grac.

To samo tyczy sie Lozano jest wiele osob ktore dalyby mu ogromny dlug zaufania bo w ich opinii jest cudotworca ale czy na pewno? przeciez na MŚ mial wielu chlopakow ktorzy byli mistrzami świata juniorow wiec o czym tu mowa? o wielkim sukcesie to moze mowic Leo. B. bo on w odroznieniu do Lozano nie mial wielkich zawodnikow a nasza Orange Extraklasa to tak okolo 10-15 liga w europie tymczasem pls to juz raczej 3 ecia sila.
Awatar użytkownika
Ted
Redaktor naczelny
Redaktor naczelny
Posty: 2099
Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
Płeć: M
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Ted »

Liana pisze:(...)Sebastian - przykro to powiedzieć - cieszy się w Italii o wiele większym szacunkiem i ma o wiele wyższe notowania niż u nas.
Tutaj mały przykład tego, o czym pisała Liana.
eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: eltomasso »

szacunek dla Swidra to ja mam w tym tylko problem ze nie jest on w formie.

a dobijaja mnie teksty typu: "Po chwili odpoczynku to Polacy dyktowali warunki gry: Zagumny świetnie "rozrzucał" piłki, a Świderski i Gruszka umiejętnie kończyli akcje." - onet.pl, o pierwszym secie(tymczasem ja naliczylem jeden skuteczny atak Sebastiana) wiec o czym tu mowa.

Za czasow Kedzierzyna tacy zawodnicy jak Szczerbaniuk czy Swiderski byli ogromnymi gwiazdami w Polsce... na dzien dziejszy nie mialbym watpliwosci wskazac tego ktory ma lepsza forme i jest to Szczerbaniuk.
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Mania »

Ale o co chodzi? ;>

Szacunek do Sebastiana, a ocena jego gry w meczu z Włochami chyba mogą iść w parze? Oczywiście nie pochwalam głosów typu: Świder aut (czy inne, niecenzuralne określenia) z kadry! - tak jak po ME.

Świderski jest od lat moim idolem, ale zgadzam się z tymi którzy go krytykują za wczorajszy mecz. Zagrał słabo i to jest fakt.
Mówicie o przydatności mentalnej tego zawodnika dla reszty - ok, ale niech będzie też wsparciem sportowym tak jak zawsze, a nie zawodnikiem który 3/4 ataków psuje. Ja tej przydatności nie neguje, wręcz przeciwnie. On, Gruszka i Murek stanowią tandem niezbędny dla tej drużyny - właśnie w aspekcie psychologicznym. Wszyscy trzej są w Izmirze i ja jestem spokojniejsza. ;-)

Porównanie formy Świdra i Benka wydaje mi się w tym miejscu bez zasadne, czemu ma niby służyć?

Ktoś wspomniał o Kadziewiczu. W meczu z Hiszpania aż cisnęło się jego nazwisko... na środku jest nędza, bo sam Pliński wszystkiego nie pociągnie.

pozdrawiam
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Edyta

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Edyta »

Po pierwsze nie rozumiem, po co zakładać oddzielny temat o grze zawodnika w konkretnym meczu zamiast umieścić swoją opinię w istniejącym. Ale skoro jest:
niech będzie też wsparciem sportowym tak jak zawsze, a nie zawodnikiem który 3/4 ataków psuje.
Mania - nie mam pojęcia, skąd ci się wzięło te 3/4 zepsutych ataków. Jak pamiętam, był jeden aut i jeden blok. Było też trochę piłek sytuacyjnych, na które trafiał akurat Świder, które trzeba było przebić na stronę przeciwnika. Było też sporo piłek obijanych o blok, co miało nam umożliwić wyprowadzenie nowej akcji i często się to udawało. Stąd dość nieszczęśliwe statystyki (ilość punktów do wykonanych prób). Może Świder nie zagrał olśniewająco, ale i nie słabo. Przeciętnie. Zważywszy na jego naderwane włókna barku oraz przeziębienie (grał na lekach), stać go było akurat na tyle.
W moim odczuciu ten mecz to nie powód, żeby debatować nad przydatnością Świdra dla kadry.
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Mania »

Edyta pisze:Mania - nie mam pojęcia, skąd ci się wzięło te 3/4 zepsutych ataków. Jak pamiętam, był jeden aut i jeden blok. Było też trochę piłek sytuacyjnych, na które trafiał akurat Świder, które trzeba było przebić na stronę przeciwnika. Było też sporo piłek obijanych o blok, co miało nam umożliwić wyprowadzenie nowej akcji i często się to udawało. Stąd dość nieszczęśliwe statystyki (ilość punktów do wykonanych prób). Może Świder nie zagrał olśniewająco, ale i nie słabo. Przeciętnie. Zważywszy na jego naderwane włókna barku oraz przeziębienie (grał na lekach), stać go było akurat na tyle.
W moim odczuciu ten mecz to nie powód, żeby debatować nad przydatnością Świdra dla kadry.
3/4 wzięło się z wczorajszego rachunku. Ale tylko wczorajszego ;-)

Właśnie mając na uwadze problemy zdrowotne Sebastiana, nie rozumiem czemu po dobrym wejściu w 2 secie, na dłużej nie został Gierczyński. Edyta wymieniasz okoliczności psutych ataków Świdra - ok, ale on zwykle takie piłki potrafi kończyć. Zablokowany został 3 razy, a duża część ataków była blokowana. Na czysto bez udziału bloku skończył 3 piłki.

A ostatnie zdanie chyba nie było do mnie, prawda?
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Liana »

Edyta - każdy pretekst jest dobry aby zastanawiać się nad przydatnością Sebastiana do kadry. Poza tym jest to, o czym wspomniałaś, Edyto - stosunkowo mały procent strat punktowych po nieskutecznych atakach z racji umiejętnej gry o blok i ewentualnej stosunkowo łatwej asekuracji, o ile piłka po bloku nie pójdzie w aut. Tę umiejętność niewielu naszych siatkarzy posiada. Ale tego większość kibiców nie zauważa - nie ma to jak klapki statystyk na oczach. Bo piłek do własnej dalszej gry już raczej nikt nie rejestruje.
Dla równowagi komplement jednego z kibiców Lube po wczorajszym meczu:

E si!!!
Bravo Svid!!!
Un piacere vederlo giocare....e che bei muri!

Mania - początek wypowiedzi założyciela wątku dość jasno sugeruje intencje:

sztab szkoleniowy go broni, kibice tez... czemu?

oddzielmy chec gry w reprezentacji od faktycznej jakosci gry...
Ostatnio zmieniony 9 sty 2008, o 18:59 przez Liana, łącznie zmieniany 1 raz.
Edyta

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Edyta »

Edyta wymieniasz okoliczności psutych ataków Świdra - ok, ale on zwykle takie piłki potrafi kończyć. Zablokowany został 3 razy, a duża część ataków była blokowana.
Sprawa nie wydaje mi się warta dłuższej dyskusji, ale muszę odpowiedzieć: dla mnie sytuacyjna piłka oddana przeciwnikowi do gry, gdy nie można mocno zaatakować, lub oparcie piłki o blok do asekuracji to nie są psute ataki. Psuty atak to wywalenie dobrej piłki w aut, albo czapa na pojedynczym bloku.
Co nie zmienia faktu, że Świder zagrał dość przeciętnie, choć tradycyjnie wszyscy liczą mu ataki, nikt natomiast nie patrzy na jego czarną robotę w drugiej linii (choć tu Igły nie przebije, bo ten rozgrywa genialny turniej), ładną grę na siatce, w tym dwa efektowne bloki i wyjątkowo dobre przyjęcie.

Mam nadzieję, że dziś więcej osób zauważy przydatność Świdra dla drużyny ;)
E si!!!
Bravo Svid!!!
Un piacere vederlo giocare....e che bei muri!
Heh, tego nie widziałam :D "Macerańczycy " pocieszają się jak mogą po klęsce Italii :P Albo napisali to złośliwie, żeby dogryźć swoim zawodnikom.
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Liana »

Nie wykluczone, że autor chciał swoim dopiec, ale niezaleznie od intencji czyta się przyjemnie :). Inna sprawa, że to jakaś dla nich pociecha, iż przynajmniej jeden klubowy "swój' jakoś się sprawia :D
eltomasso
Posty: 221
Rejestracja: 20 gru 2007, o 11:50

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: eltomasso »

jeszcze raz wspomne ze chodzilo mi o wczorajszy mecz Swidra, dzis dla przykladu zagral bardzo dobrze niemnie jedno pytanie sie nasowa czy w tie breku nie mogl zagrac Gierczynski chocby dlatego ze Swiderski wyraznie odczuwal bol w barku(a przeciez Gierczynski to nie jest zawodnik ktory nie wie jak grac w tak trudnych chwilach).

aha co do atakow po bloku albo wybronionych... ok rzeczywiscie to lepsze niz zagranie w aut ale w tym rzecz ze D.Murek tez mial pilki sytuacyjne i jakos wchodzily, podobnie jak Gierczynskiego.
Jacol
Posty: 30
Rejestracja: 10 sty 2008, o 14:28
Płeć: M

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Jacol »

Bardzo szanuje Sebastiana za to, co zrobił przez lata dla Reprezentacji ale... dziś marnie, to juz nie ten Sebastian, w meczu z Holendrami ani blok, ani atak, ani przyjęcie, a zagrywką to może postraszyć najwyżej młodzików. Jak na zagrywce byli Plinski,
Murek, Gruszka to siali popłoch nawet podpalający sie Kurek zionął ogniem na zagrywce. Tym przegraliśmy, tylko Możdzonek "kierunkową" zagrywka na 8 m gonił Holendrów. Jak nie wrócą do zagrywki po której przeciwnikowi odchodzi ochota do gry to Pekim ogladną w telewizji. Dlaczego znowu musimy modlić sie do innych aby nas z bagienka wyciagneli.
A z drugiej strony tak grajacych chłopaków dawno nie widziałem, miło popatrzeć jak walczą. Gratulacje dla Ignaczaka, Murka,
Gruszki, Plińskiego i reszty to jest zespół wicemistrzów świata !!!
Ale z taktyką np. zagrywki coś nie tak ale to chyba pytanie nie do zawodników czy cezar tego nie widzi ?
Ostatnio zmieniony 10 sty 2008, o 22:27 przez Karolina, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: To nie targowisko, tu się nie krzyczy. Regulamin punkt 18.
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Liana »

Jacol pisze: dziś marnie to juz nie ten Sebastian, w meczu w Holendrami ani blok,
No tu to już mnie kompletnie rozbawiłeś. Miał "tylko" jakieś 7 bloków punktowych :D
Awatar użytkownika
Kay
Posty: 836
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:12
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Kay »

Jacol pisze: ani blok, ani atak, ani przyjęcie, a zagrywką to może postraszyć najwyżej młodzików.
Z całym szacunkiem, ale we wczorajszym meczu Świder zdobył aż 7 punktów blokiem ! Wiem, że w tym elemencie nie gra zawsze tak skutecznie, ale jak na przyjmującego to niesamowity wynik. Dla porównania Plina i Możdżonek zdobyli po 3 punkty w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
AZS Częstochowa
Mania
Posty: 863
Rejestracja: 16 paź 2007, o 18:08
Płeć: K
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Mania »

Kay pisze:
Jacol pisze: ani blok, ani atak, ani przyjęcie, a zagrywką to może postraszyć najwyżej młodzików.
Z całym szacunkiem, ale we wczorajszym meczu Świder zdobył aż 7 punktów blokiem ! Wiem, że w tym elemencie nie gra zawsze tak skutecznie, ale jak na przyjmującego to niesamowity wynik. Dla porównania Plina i Możdżonek zdobyli po 3 punkty w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Dodam, że jak na zawodnika z takim wzrostem w stosunku do środkowych oraz bolącym barkiem zagrał w bloku wyśmienicie.

Czepianie się zagrywki Sebastiana jest dla mnie niezrozumiałe. Piszecie tak jakbyście nic nie wiedzieli o jego kłopotach zdrowotnych.

O ile mecz z Włochami wyszedł mu średnio, o tyle wczoraj zagrał dobrze, szczególnie w bloku. Żal tylko kilku przyjęć oraz nieszczęsnego ataku w 5 secie.
"Można z nami wygrać, ale nie można nas pokonać" śp. Krzysztof Kowalczyk o AZS PW.
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2909
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: hubert »

Liana pisze:
Jacol pisze: dziś marnie to juz nie ten Sebastian, w meczu w Holendrami ani blok,
No tu to już mnie kompletnie rozbawiłeś. Miał "tylko" jakieś 7 bloków punktowych :D
NIe sam - większość na dwubloku albo trójbloku i taka sama w tym jego zasługa jak i środkowego i ewentualnie drugiego skrzydłowego. Logicznym jest, że atakujący wybierze się przez niższego skrzydłowego niż przez himalaje środkowego.

Zagrywkę miał fatalną wczoraj (zresztą nie tylko on). Już nie chce mi się słuchać tego steku bzdur na temat ważności zagrywki taktycznej: fakt jest ważna ale jak się ją przeplata z mocną a nie cały czas plasuje się. O ile są zespoły które może i nie lubią szybujących zagrywek o tyle mocnych nie lubi ŻADEN. Przykładu daleko nie trzeba szukać: mocna zagrywka Plińskiego = łatwe punkty dla nas. Tak naprawdę to tylko Zagumny umie grać szybującą, taktyczną zagrywką i widać efekty. A już to co robi Grzyb to tak jakby oddać piłkę dołem.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Awatar użytkownika
Kay
Posty: 836
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:12
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Sebastian Świderski w meczu z Włochami

Post autor: Kay »

hubert pisze:
Liana pisze:
Jacol pisze: dziś marnie to juz nie ten Sebastian, w meczu w Holendrami ani blok,
No tu to już mnie kompletnie rozbawiłeś. Miał "tylko" jakieś 7 bloków punktowych :D
NIe sam - większość na dwubloku albo trójbloku i taka sama w tym jego zasługa jak i środkowego i ewentualnie drugiego skrzydłowego.
Rzadko się zdarza, że skrzydłowy punktuje na pojedynczym bloku. Mimo to, właśnie zawodnik skrajny ustawia blok, a zadaniem środkowego jest dołączenie do niego. Czyli większą zasługę teoretycznie ma skrzydłowy.

Cóż nie można się nie zgodzić, że Świder zagrał przeciętnie, ale w tym wina trenera, który go nie zmieniał. Nie ma się zresztą co rozwodzić nad tym, bo już po turnieju zakończonym na 3-cim miejscu w grupie.
AZS Częstochowa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”