Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Myślę, że te słowa Wlazłego można zinterpretować jako: "przygotowania nie są prowadzone w najbardziej komfortowych/wygodnych/wymarzonych warunkach, czyli nie siedzimy w Polsce i trenujemy, tylko mamy LŚ jako kluczowy etap przygotowań".
Rozwalmy ścianę
Przed nami kosmos!
Przed nami kosmos!
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Ale to zostało powiedziane w czasie teraźniejszym i raczej dotyczyło całej kadry.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Pewnie to ze Misiek Winiarski mu powiedzial ze na kadrze ciagle brakuje skarpetek ot w tym caly szkopuł....madlark pisze:xyzz pisze: To może rozjaśnisz mi, co Wlazły miał na myśli?Poruszaliśmy wiele sytuacji związanych z zespołem, nie chcę ujawniać szczegółów, a trener podjął taką decyzję, bo przygotowania do igrzysk nie są zbyt komfortowe.
Wystarczy przeczytac kolejne zdanie wypowiedzi Wlazłego i mozna sie chyba domyslic na czym ten brak komfortu sie opiera. W LŚ Anastasi nie ma zamiaru eksperymetowac sadzac po skladzie na pierwszy turniej. Przez mecze w LŚ chce przygotowac zespol do igrzysk, a ze Wlazly nie zostal zgloszony do tej imprezy to nie moze wg Anastasiego we wlasciwy sposob przygotowac sie do docelowej imprezy. Tak to widze.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 24 cze 2011, o 17:07
- Płeć: M
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Jestem wyjątkowo zniesmaczony, że prezes polskiego związku piłki siatkowej tak miesza tuż przed startem LŚ i na kilkadziesiąt dni do IO, wprowadza zamęt w głowach sztabu reprezentacji i zasiewa niepewność w głowach zawodników, bez poświęcenia których, zeszłorocznych sukcesów by nie było. Tak się NIE GODZI panie Przedpełski, qui bono ten cały zamęt?, jeszcze Wlazły jak jakaś bezmózga kukiełka godzi się na odstawianie tej farsy. Wstyd dla polskiej siatkówki, dajcie pracować Anastasiemu i tym chłopakom którzy zdobyli rok temu trzy medale. Rzygać się chce, spadaj ze swojego stołka Miro, zamknij w końcu jadaczkę Wlazły i nie wypowiadaj się na tema reprezentacji z którą nie masz nic wspólnego.
- Karolina
- Posty: 207
- Rejestracja: 22 sie 2007, o 13:29
- Płeć: K
- Lokalizacja: Wrocław/Trzebnica/Korzeńsko
- Kontakt:
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Szczerze. Osobiście uważam, że Mariusz przydałby się reprezentacji. Ale teraz kiedy jest już za późno, temat Szmpona powinien zostać zamknięty, a oczy wszystkich skupione na tych chłopakach, co już teraz wylewają z siebie pot, co ciężko trenują, którzy nie widzą przeszkód by być częścią reprezentacji, którym jakaś zła organizacja nie przeszkadza w tym by grać i wygrywać. Nie potrzebne zamieszanie wokół reprezentacji.
<a href=' http://inwestowanie_na_gieldzie.interkursy.pl/p/14379/'>W drodze do niezależności finansowej</a>
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
ja to widze tak: Opalony biegal za Kondziem, zeby wyrobic sobie alibi na wypadek niepowodzenia na IO ( niepowodzenie to termin wzgledny, powiedzmy brak satysfakcji kibicow); Teraz wrazie czego powie:ja zrobilem wszystko, nawet namowilem do gry MW ( synonim dokonania niemozliwego )
Kondzio poproszony przez kolege prezesa robi bilans zyskow: Mariusz potrenuje i ogra sie na wyzszmy niz ligowy poziomie, znowu bedzie sie mowilo o Skrze, znowu bedzie mozna nazwac Skre dobrem narodowym ... wiec namawie Mariusza. Mariusz zaczyna widziec zalety wejscie do ekipy.
Tylko nie bardzo moge uwierzyc, ze Panowie Prezesi i zawodnik, ktory w kadrze juz gral, niedorozwiniety intelektualnie nie jest zpomnieli o czyms takim jak termin zglaszania ekip. Przeciez to zawodowcy a wiemy o tym nawet my kibice.
Czyli wszyscy Ci Panowie albo zalozyli, ze jakos sie zlatwi ( malo prawdopodobne), albo ze Wlazly ma z odgornym przykazem wejsc do ekipy po LS i tylko pojechac do Londynu ( nie konsultujac tej koncepcji z selekcjonerem), albo ze nie wazne czy pojedzie czy nie, wazne, ze sie o tym mowilo. Czyli prezesi nakrecili bo mieli interes a Mariusz bo Kondzio mu mowi co ma robic.
Najlepsze co mozna zrobic teraz, to skupic sie na obecnej ekipie i im kibicowac.Koniec macenia.
Kondzio poproszony przez kolege prezesa robi bilans zyskow: Mariusz potrenuje i ogra sie na wyzszmy niz ligowy poziomie, znowu bedzie sie mowilo o Skrze, znowu bedzie mozna nazwac Skre dobrem narodowym ... wiec namawie Mariusza. Mariusz zaczyna widziec zalety wejscie do ekipy.
Tylko nie bardzo moge uwierzyc, ze Panowie Prezesi i zawodnik, ktory w kadrze juz gral, niedorozwiniety intelektualnie nie jest zpomnieli o czyms takim jak termin zglaszania ekip. Przeciez to zawodowcy a wiemy o tym nawet my kibice.
Czyli wszyscy Ci Panowie albo zalozyli, ze jakos sie zlatwi ( malo prawdopodobne), albo ze Wlazly ma z odgornym przykazem wejsc do ekipy po LS i tylko pojechac do Londynu ( nie konsultujac tej koncepcji z selekcjonerem), albo ze nie wazne czy pojedzie czy nie, wazne, ze sie o tym mowilo. Czyli prezesi nakrecili bo mieli interes a Mariusz bo Kondzio mu mowi co ma robic.
Najlepsze co mozna zrobic teraz, to skupic sie na obecnej ekipie i im kibicowac.Koniec macenia.
-
- Posty: 2675
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Bardzo dobrze, ze taka konferencja się odbyła. Ten smród, który się zaczął po nieudanych MŚ 2010 w końcu się skończył(1,5 roku). Szukanie kozłów ofiarnych to kiepski pomysł na zbudowanie czegokolwiek. Teraz w trakcie przygotowań do igrzysk nikt już nie ma do nikogo pretensji- tak powinno być od dawna. Teraz można skupić się na tym co najważniejsze - czyli grze. Skoro już wszyscy chcą grać w reprezentacji to okazji w najbliższych latach nie zabraknie- ME i MŚ w Polsce to najważniejsze imprezy gdzie można zaprezentować to co najlepsze. A reprezentacja ma spokój w LŚ i przygotowaniach do olimpiady.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Niektórzy bali się afery a w sumie wyszła klasyczna burza w szklance wody. I do razu nasuwa się jedno pytanie - po co to było Chyba z góry było wiadomo, że próba wciśnięcia Anastasiemu Wlazłego do kadry postawi go z niezręcznej sytuacji tak samo jak i to, że nie spotka się z przychylnością sporej rzeszy kibiców. Wyszło z tego wszystkiego zupełnie niepotrzebne zamieszanie, ale koniec końców dobrze, że rozeszło się wszystko po kościach. A prezes Przedpełski niech lepiej skupi się na sprawach organizacyjnych czy kierowniczych a nie ingeruje w prace trenerów. Domyślam się, że chciał dobrze tylko, że dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane. Ktoś w tym wszystkich nie do końca chyba pomyślał nad konsekwencjami.
Tak na marginesie całej sprawy to trudno mi powstrzymać uśmiech gdy przypomnę sobie niedawny felieton pana redaktora Bińczyka, o tym jak to Anastasi chciał upokorzyć Wlazłego. Naczelny hagiograf Skry wyszedł na delikatnie mówiąc kretyna w świetle tego co zostało powiedziane na dzisiejszej konferencji .
Tak na marginesie całej sprawy to trudno mi powstrzymać uśmiech gdy przypomnę sobie niedawny felieton pana redaktora Bińczyka, o tym jak to Anastasi chciał upokorzyć Wlazłego. Naczelny hagiograf Skry wyszedł na delikatnie mówiąc kretyna w świetle tego co zostało powiedziane na dzisiejszej konferencji .
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Wlazły to dziecko niedojrzałe emocjonalnie, jak taki zawodnik może pomóc zespołowi? W sytuacji stresowej poprostu ucieknie lub zasymuluje kontuzje, on jest dobry pod warunkiem że rywal jest o dwie klasy niżej. Powiem krótko Wlazły jako reprezentant mnie - STANOWCZO NIE. I brawa dla Andrei za stanowczość i trzymanie ducha walki w zespole, nie potrzeba nam konfliktów i ludzi słabych emocjonalnie.
Ostatnio zmieniony 15 maja 2012, o 19:23 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Punkt 17. Regulaminu Forum - korzystaj ze słownika, szanuj innych
Powód: Punkt 17. Regulaminu Forum - korzystaj ze słownika, szanuj innych
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
A Wlazły dalej swoje:
"Wlazły kilkakrotnie rozmawiał w ostatnich miesiącach z Anastasim przy okazji spotkań ligowych. - Twierdził wówczas, że muszę do niego zadzwonić. Uważam jednak, że to nie zawodnik powinien dzwonić do trenera, tylko odwrotnie. To szkoleniowiec wysyła powołania, które powinien poprzeć jakimiś argumentami. Tak to zawsze działało. Nie dostałem powołania, więc na jakiej podstawie miałem dzwonić? - zaznaczył.
Znaczy się znowu wina trenera, że nie powołał zawodnika, który ewidentnie odmawiał gry w kadrze i jeszcze w marcu informował media, że zdania nie zmienił....hmm...czy ten facet potrafi się przyznać do własnego błędu?!?
"Wlazły nie chciał wypowiadać się na temat występów w kadrze w przyszłym sezonie pod wodzą Włocha. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość.Nie życzę źle trenerowi Anastasiemu, ale zobaczymy, czy będzie dalej prowadził wówczas polską kadrę."
Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zależało mu tylko na załapaniu się na IO. No i ten komentarz, że AA po IO może już nie być trenerem....oj zabolała go odmowa AA. Brawo dla trenera, dobrze go wyczuł!. Może kadra nie będzie tak silna jak mogłaby być ale przynajmniej atmosfera będzie w niej czysta.
"Wlazły kilkakrotnie rozmawiał w ostatnich miesiącach z Anastasim przy okazji spotkań ligowych. - Twierdził wówczas, że muszę do niego zadzwonić. Uważam jednak, że to nie zawodnik powinien dzwonić do trenera, tylko odwrotnie. To szkoleniowiec wysyła powołania, które powinien poprzeć jakimiś argumentami. Tak to zawsze działało. Nie dostałem powołania, więc na jakiej podstawie miałem dzwonić? - zaznaczył.
Znaczy się znowu wina trenera, że nie powołał zawodnika, który ewidentnie odmawiał gry w kadrze i jeszcze w marcu informował media, że zdania nie zmienił....hmm...czy ten facet potrafi się przyznać do własnego błędu?!?
"Wlazły nie chciał wypowiadać się na temat występów w kadrze w przyszłym sezonie pod wodzą Włocha. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość.Nie życzę źle trenerowi Anastasiemu, ale zobaczymy, czy będzie dalej prowadził wówczas polską kadrę."
Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zależało mu tylko na załapaniu się na IO. No i ten komentarz, że AA po IO może już nie być trenerem....oj zabolała go odmowa AA. Brawo dla trenera, dobrze go wyczuł!. Może kadra nie będzie tak silna jak mogłaby być ale przynajmniej atmosfera będzie w niej czysta.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
win_o pisze:A Wlazły dalej swoje:
"Wlazły kilkakrotnie rozmawiał w ostatnich miesiącach z Anastasim przy okazji spotkań ligowych. - Twierdził wówczas, że muszę do niego zadzwonić. Uważam jednak, że to nie zawodnik powinien dzwonić do trenera, tylko odwrotnie. To szkoleniowiec wysyła powołania, które powinien poprzeć jakimiś argumentami. Tak to zawsze działało. Nie dostałem powołania, więc na jakiej podstawie miałem dzwonić? - zaznaczył.
Znaczy się znowu wina trenera, że nie powołał zawodnika, który ewidentnie odmawiał gry w kadrze i jeszcze w marcu informował media, że zdania nie zmienił....hmm...czy ten facet potrafi się przyznać do własnego błędu?!?
"Wlazły nie chciał wypowiadać się na temat występów w kadrze w przyszłym sezonie pod wodzą Włocha. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość.Nie życzę źle trenerowi Anastasiemu, ale zobaczymy, czy będzie dalej prowadził wówczas polską kadrę."
Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zależało mu tylko na załapaniu się na IO. No i ten komentarz, że AA po IO może już nie być trenerem....oj zabolała go odmowa AA. Brawo dla trenera, dobrze go wyczuł!. Może kadra nie będzie tak silna jak mogłaby być ale przynajmniej atmosfera będzie w niej czysta.
Za takie coś powinien być ban...
Po pierwsze źródło, po drugie co to wgl jest???
Wlazły mówi o sobie w 3 os. czy jak???
Polska biało-czerwoni...
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Hola, hola, Wlazły nigdy nie był mistrzem dyplomacji, ale to co tu wkleiłeś to już jawna manipulacja. Wlazły powiedział:\win_o pisze:
"Wlazły nie chciał wypowiadać się na temat występów w kadrze w przyszłym sezonie pod wodzą Włocha. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość.Nie życzę źle trenerowi Anastasiemu, ale zobaczymy, czy będzie dalej prowadził wówczas polską kadrę."
Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że zależało mu tylko na załapaniu się na IO. No i ten komentarz, że AA po IO może już nie być trenerem....oj zabolała go odmowa AA. Brawo dla trenera, dobrze go wyczuł!. Może kadra nie będzie tak silna jak mogłaby być ale przynajmniej atmosfera będzie w niej czysta.
Pozwoliłem sobie pogrubic fragment, ktory jak mniemam zupełnie przez przypadek ominales."Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Nie życzę źle trenerowi Anastasiemu, ale zobaczymy, czy będzie dalej prowadził wówczas polską kadrę. Castellaniemu nie wyszła jedna impreza i został zwolniony. Mam jednak nadzieję, że wynik w Londynie będzie jak najlepszy"
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Widać, że chciał pojechać na IO, a nie wrócić do reprezentacji.
Jak na niewybiegającego daleko w przyszłość, podpisuje wyjątkowo długie kontrakty ze Skrą
Jak na niewybiegającego daleko w przyszłość, podpisuje wyjątkowo długie kontrakty ze Skrą
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Może nie każdy z reprezentacji był (podobno) eksploatowany jak koń, mimo problemów ze zdrowiem, a później przeszła na niego rola kozła ofiarnego po jednym nieudanym turnieju?Karolina pisze:którzy nie widzą przeszkód by być częścią reprezentacji, którym jakaś zła organizacja nie przeszkadza w tym by grać i wygrywać. Nie potrzebne zamieszanie wokół reprezentacji.
AA mógł wysłać powołanie Wlazłemu i jemu zostawić decyzję czy zjawi się na zgrupowaniu czy nie. To byłoby imo lepsze niż publiczne deklaracje 'w reprezentacji jest miejsce dla Mariusza'.A Wlazły dalej swoje:
"Wlazły kilkakrotnie rozmawiał w ostatnich miesiącach z Anastasim przy okazji spotkań ligowych. - Twierdził wówczas, że muszę do niego zadzwonić. Uważam jednak, że to nie zawodnik powinien dzwonić do trenera, tylko odwrotnie. To szkoleniowiec wysyła powołania, które powinien poprzeć jakimiś argumentami. Tak to zawsze działało. Nie dostałem powołania, więc na jakiej podstawie miałem dzwonić? - zaznaczył.
Przestańcie traktować Mariusza jako całe zło polskiej siatkówki i przestańcie szukać oplatania całej polskiej siatkówki przez macki Skry Bełchatów. Mariusz Wlazły to najlepszy polski atakujący i w formie gra tak jak Bartman czy Jarosz w przysłowiowym dniu konia. Cała siatkarska Polska zapłacze jak Kuba Jarosz znowu straci głowę, a Bartman będzie kontynuował plasowanie.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Cała Polska już płakała, jak Mario w jednej chwili zburzył atmosferę w kadrze swoimi fochami przed ME 2007 i rozpętał aferę skarpetkową przed MŚ 2010... w obu przypadkach kadra wyjeżdżała na imprezę w paskudnej atmosferze (w pierwszym przypadku swoje dołożył też Świder) i w obu przypadkach zanotowała najgorsze wyniki od niepamiętnych czasów...rocky pisze:Cała siatkarska Polska zapłacze jak Kuba Jarosz znowu straci głowę, a Bartman będzie kontynuował plasowanie.
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Afere skarpetkowa to rozpętali kibice lubujący sie we wrzucaniu na Wlazłego. Chyba przypomne kulisy:
Już widze jak wypowiedź Wlazłego (nomen omen bardzo słuszna) o brakujacym sprzęcie rozbija w drobny mak atmosfere w grupie. Ale nie wiem, moze w tej kadrze grają przedszkolaki albo inni cholerycy. Śmiac sie, płakac, czy siadac i pisac jakis rozdzial do ksiazki o psychologii sportowej, naprawde mam dylemat teraz.Ale bardziej niż brak czarteru siatkarzy denerwują kłopoty ze sprzętem. - Tak źle chyba jeszcze nie było. Nie mamy w czym trenować i grać w meczach sparingowych - opowiadają czołowi reprezentanci. Proszą o anonimowość. - Żeby nikt nie powiedział, że szukamy wymówki - tłumaczą.
Ale ich słowa potwierdza Mariusz Wlazły. - To prawda, ostatnio nawet skarpetki sam musiałem sobie kupić.
-
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
- Płeć: M
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Ivan M. bardzo trafnie i mądrze podsumował "sprawę Wlazłego" tych parę lat temu i autentycznie - dajmy sobie z nim wreszcie spokój.
Naprawdę tak lubicie telenowele? to już naprawdę mniej żenujący jest 1450 odcinek Klanu czy nawet Hanka kończąca w kartonach
dla mnie znamienne są te 2 wypowiedzi -
nie wiem jak cała siatkarska Polska, ale ja nie zapłaczę za MW nawet gdybyśmy na olimpiadzie zajęli ostatnie miejsce.
Naprawdę tak lubicie telenowele? to już naprawdę mniej żenujący jest 1450 odcinek Klanu czy nawet Hanka kończąca w kartonach
dla mnie znamienne są te 2 wypowiedzi -
Po spotkaniu z Andreą Anastasim, do którego doszło w Bełchatowie, była iskierka nadziei, że pojadę na igrzyska w Londynie - powiedział Mariusz Wlazły.
facet ma ciągoty w stronę megalomanii - to raz; a dwa - chciał jechać na IO i tyle.Uważam jednak, że to nie zawodnik powinien dzwonić do trenera, tylko odwrotnie.
nie wiem jak cała siatkarska Polska, ale ja nie zapłaczę za MW nawet gdybyśmy na olimpiadzie zajęli ostatnie miejsce.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Wszystko zależy jaki wynik osiągnie reprezentacja Polski. Jeśli słaby i atakujący zagrają słaby turniej to fala krytyki spadnie właśnie na Anastasiego....i głownym zarzutem będzie zapewne że nie wziął Wlazłego. Przedpielski umyje ręce i powie "no przecież ja chciałem i namawiałem", Wlazły że to nie do niego należała decyzja.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
no i to jest właśnie chore - robienie z Wlazłego na siłę zbawcy i gwaranta sukcesów kadry. tylko na jakiej podstawie oparte są te przekonania?
już to napisałam wyżej - ostatni sukces z MW w składzie miał miejsce ponad 5 lat temu; ostatnia impreza, w której uczestniczył z kadrą - klęska. Na ostatnich IO był - wróciliśmy bez medalu. Jeszcze raz powtórzę - nie obarczam go winą; tylko pytam - na jakiej podstawie przyjmuje się założenie, że z MW drużyna będzie grać lepiej? Podkreślam - DRUŻYNA! w tej całej zabawie nie chodzi tylko o to, żeby indywidualnie wspiąć się na wyżyny mistrzostwa, ale żeby zagrał kolektyw. W zeszłym roku psioczono na atakujących - i co z tego? wyniki bronią się same. i jeszcze raz się powtórzę - nie sądzę, żeby MW zrobił taką różnicę w stosunku do Bartmana i Jarosza, żeby Brazylia czy Rosja położyły się przed nami na parkiecie.
Mnie się podoba postawa AA - buduje zespół, do którego zaprasza wszystkich chętnych - ale nie wprowadza podziału na równych i równiejszych. A chęć trzeba wyrazić samemu i z góry. Mam spore doświadczenie w zarządzaniu zespołami (a w końcu czy w biznesie czy w sporcie mechanizmy są podobne) - i wiem, że zaangażowanie ma często większe znaczenie niż indywidualne umiejętności. Poza tym propozycje składa się raz - daje ewentualny czas na zastanowienie i tyle; nikt poważny nie będzie robił cyrków z wielomiesięcznym/wielorazowym proszeniem kogokolwiek, żeby się w końcu zdecydował; nawet jeśli jest wybitny. I widać, że AA ma taką samą strategię - co dobrze o nim świadczy. Daje też jasny i czytelny sygnał swojemu zespołowi - liczy się Wasze zaangażowanie, liczy się Wasz wysiłek, liczy się wspólny cel - miejsce na IO trzeba sobie wywalczyć na zgrupowaniu i w LŚ, a nie zająć je sobie wchodząc bocznymi drzwiami.
a co do indywidualnych postaw - jestem pełna szacunku dla Łukasza Żygadły - w 2010r. spotkało go pewnie jedno z większych upokorzeń w karierze. W zeszłym roku bez szemrania przyjął powołanie, przyjechał na kadrę, grał lepiej niż kiedykolwiek. Bez fochów, oświadczeń, wracania do tego co było.
już to napisałam wyżej - ostatni sukces z MW w składzie miał miejsce ponad 5 lat temu; ostatnia impreza, w której uczestniczył z kadrą - klęska. Na ostatnich IO był - wróciliśmy bez medalu. Jeszcze raz powtórzę - nie obarczam go winą; tylko pytam - na jakiej podstawie przyjmuje się założenie, że z MW drużyna będzie grać lepiej? Podkreślam - DRUŻYNA! w tej całej zabawie nie chodzi tylko o to, żeby indywidualnie wspiąć się na wyżyny mistrzostwa, ale żeby zagrał kolektyw. W zeszłym roku psioczono na atakujących - i co z tego? wyniki bronią się same. i jeszcze raz się powtórzę - nie sądzę, żeby MW zrobił taką różnicę w stosunku do Bartmana i Jarosza, żeby Brazylia czy Rosja położyły się przed nami na parkiecie.
Mnie się podoba postawa AA - buduje zespół, do którego zaprasza wszystkich chętnych - ale nie wprowadza podziału na równych i równiejszych. A chęć trzeba wyrazić samemu i z góry. Mam spore doświadczenie w zarządzaniu zespołami (a w końcu czy w biznesie czy w sporcie mechanizmy są podobne) - i wiem, że zaangażowanie ma często większe znaczenie niż indywidualne umiejętności. Poza tym propozycje składa się raz - daje ewentualny czas na zastanowienie i tyle; nikt poważny nie będzie robił cyrków z wielomiesięcznym/wielorazowym proszeniem kogokolwiek, żeby się w końcu zdecydował; nawet jeśli jest wybitny. I widać, że AA ma taką samą strategię - co dobrze o nim świadczy. Daje też jasny i czytelny sygnał swojemu zespołowi - liczy się Wasze zaangażowanie, liczy się Wasz wysiłek, liczy się wspólny cel - miejsce na IO trzeba sobie wywalczyć na zgrupowaniu i w LŚ, a nie zająć je sobie wchodząc bocznymi drzwiami.
a co do indywidualnych postaw - jestem pełna szacunku dla Łukasza Żygadły - w 2010r. spotkało go pewnie jedno z większych upokorzeń w karierze. W zeszłym roku bez szemrania przyjął powołanie, przyjechał na kadrę, grał lepiej niż kiedykolwiek. Bez fochów, oświadczeń, wracania do tego co było.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Pisałem że peany pochwalne pod adresem Wlazłego przy okazji afery w meczu Skra-Resovia to przygotowywanie go i opinii publicznej do powrotu do kadry. Widać AA nie dostał takiej infrmacji, a sam na tyle nie siedzi pewnie w naszych realiach żeby się domyślić - albo wiedział i podjął wcześniej decyzję, a teraz kurtuazyjnie uczestniczył w rozmowach.
Nie mamy siły, nie mamy mocy.
-
- Posty: 2675
- Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
- Płeć: M
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Właśnie dlatego, że jest lepszy od Bartmana i Jarosza to wyniki okazały się gorsze. Bo w trudnej sytuacji wszystkie piłki szły do niego o czym przeciwnicy dobrze wiedzieli i nasza gra przypominała grę obecnej reprezentacji Niemiec, gdzie jest jeden zawodnik wybitny i reszta średniaków. Eliminacje olimpijskie pokazały, że nie da się wygrać jednym zawodnikiem turnieju. Dlatego nasz zespół mając gorszego atakującego musiał bardziej równomiernie rozłożyć grę na wszystkich- nie tylko skrzydłowych. Co zresztą się opłaciło nie tylko w tamtym sezonie ale też w ME 2009.an_m pisze:w tej całej zabawie nie chodzi tylko o to, żeby indywidualnie wspiąć się na wyżyny mistrzostwa, ale żeby zagrał kolektyw. W zeszłym roku psioczono na atakujących - i co z tego? wyniki bronią się same. i jeszcze raz się powtórzę - nie sądzę, żeby MW zrobił taką różnicę w stosunku do Bartmana i Jarosza, żeby Brazylia czy Rosja położyły się przed nami na parkiecie.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Tak mówicie o atmosferze w zespole. Czy powrót Żygadły coś popsuł- chyba niezbyt, bo dzięki niemu w ostatnim sezonie zdobyliśmy 3 medale.
W artykule z PS mądre jest ostatnie zdanie- jeśli ktoś ma osiągnąć poziom Wlazłego to Jarosz, a nie Bartman. Wciąż można wierzyć w rozwój Konarskiego ale on już powinien grać na tym najwyższym poziomie.
W artykule z PS mądre jest ostatnie zdanie- jeśli ktoś ma osiągnąć poziom Wlazłego to Jarosz, a nie Bartman. Wciąż można wierzyć w rozwój Konarskiego ale on już powinien grać na tym najwyższym poziomie.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Myślę, że to trochę inna sytuacja. Żygadło powrócił do kadry gdy Anastasi dopiero pracę z kadrą zaczynał, od nowa. Wlazły chce wrócić na Igrzyska Olimpijskie. To jak myślisz, czy atmosfera byłaby taka super i hiper gdy na same Igrzyska dołącza zawodnik, który nie brał udziału w wywalczeniu kwalifikacji ani medali na ME i LŚ a inni sie w tym czasie mordowali aby na te Igrzyska pojechać?rocky pisze:Tak mówicie o atmosferze w zespole. Czy powrót Żygadły coś popsuł- chyba niezbyt, bo dzięki niemu w ostatnim sezonie zdobyliśmy 3 medale.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
A nie dostrzegasz momentu w którym wrócił Żygadło?rocky pisze:Tak mówicie o atmosferze w zespole. Czy powrót Żygadły coś popsuł- chyba niezbyt, bo dzięki niemu w ostatnim sezonie zdobyliśmy 3 medale.
Wlazły wybrał inny moment, akurat właściwy aby spijać piankę.
Czy Łukasz dyktował warunki AA?
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Rozumiem, że mamy grać żelazną 14stką aż pokończą kariery? Jeśli ktoś uczestniczył w eliminacjach do jakiejś imprezy to ma zapewnione powołanie na tą imprezę?majonez pisze:Myślę, że to trochę inna sytuacja. Żygadło powrócił do kadry gdy Anastasi dopiero pracę z kadrą zaczynał, od nowa. Wlazły chce wrócić na Igrzyska Olimpijskie. To jak myślisz, czy atmosfera byłaby taka super i hiper gdy na same Igrzyska dołącza zawodnik, który nie brał udziału w wywalczeniu kwalifikacji ani medali na ME i LŚ a inni sie w tym czasie mordowali aby na te Igrzyska pojechać?rocky pisze:Tak mówicie o atmosferze w zespole. Czy powrót Żygadły coś popsuł- chyba niezbyt, bo dzięki niemu w ostatnim sezonie zdobyliśmy 3 medale.
Jakie warunki dyktuje Wlazły bo nie za bardzo widzę? Nagle zmienił zdanie, a cała Polska widzi w tym jego chęć wkręcenia się na igrzyska. Wlazły jako jedyny odważył się psioczyć na związek i od razu został tym złym, który nie chce grać w kadrze.madlark pisze:A nie dostrzegasz momentu w którym wrócił Żygadło?
Wlazły wybrał inny moment, akurat właściwy aby spijać piankę.
Czy Łukasz dyktował warunki AA?
Żygadło wrócił w momencie, w którym Zagumny powiedział 'jestem zmęczony, może wrócę na mistrzostwa europy', Wlazły powiedział 'wrócę jak będę inaczej traktowany'. Może w PZPSie trochę przemyśleli sprawę i postanowali razem z MW załagodzić spór w imię dobra siatkówki? Nie zdziwię się jak ewentualny blamaż na IO będzie z winy Wlazłego, bo za późno się zgłosił do AA.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
1. A gdzie jest tak napisane?rocky pisze: 1.Rozumiem, że mamy grać żelazną 14stką aż pokończą kariery?
2.Jeśli ktoś uczestniczył w eliminacjach do jakiejś imprezy to ma zapewnione powołanie na tą imprezę?
2. Oczywiście, że nie ma zapewnionego powołania. Ale jest różnica miedzy zawodnikiem, który chce przyjść od razu na gotowe a tym, który swoje w tych eliminacjach dołożył i znacząco przyczynił się do awansu najważniejszej imprezy w karierze sportowca. Jak myślisz, do kogo trener ma wtedy większe zaufanie? Z którym zawodnikiem będzie lepsza atmosfera? To też jest jednak ważne.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Nie rozumiem. To juz rozdałeś medale ?madlark pisze:Wlazły wybrał inny moment, akurat właściwy aby spijać piankę.
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Gdy rozmawiałem z Wlazłym po meczu ZAKSA-Skra to wyraźnei powiedział, że wszystko co miał do powiedzenia na temat swojej gry w reprezentacji napisał w oświadczeniu. Skoro tak to co się zmieniło w kadrze i organizacji PZPS-u że maryśa zdecydowała że teraz będzie grał w kadrze, ale to AA go nie chce??? Już kupili skarpetki??? I może panią do ich prania zatrudnili???
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: Reakcja kibiców na odmowę gry w kadrze
Niektórym pewne rzeczy chyba trzeba tłumaczyć łopatologicznie, no ale cóż, spróbujmy:
Jesteś pracownikiem kancelarii prawnej, wszystkie sprawy Ty, jak i Twoi koledzy wykonujecie sumiennie, jednocześnie pamiętając, że kiedyś, w Waszej kancelarii był jeden z najlepszych prawników, Pan Kowalski. Pewnego dnia do kancelarii przychodzi powszechnie znany aktor prosząc o pomoc. Szef kancelarii zastanawia się komu z Was ma przydzielić sprawę tego aktora. Wówczas w kancelarii pojawia się pan Kowalski, któremu zamarzył się powrót do kancelarii. Szef bez chwili zastanowienia jemu powierza tą sprawę, a Tobie mówi "nie przejmuj się, może za 4 lata znów odwiedzi nas jakiś aktor i jeżeli Kowalski nie zdecyduje się wrócić, na pewno Ty dostaniesz tą sprawę". I czy to by było fair wobec Ciebie i reszty pracowników?
Mam nadzieję, że to krótkie opowiadanie pozwoliło niektórym zrozumieć, czemu powrót Wlazłego mógłby źle wpłynąć na atmosferę.
Jesteś pracownikiem kancelarii prawnej, wszystkie sprawy Ty, jak i Twoi koledzy wykonujecie sumiennie, jednocześnie pamiętając, że kiedyś, w Waszej kancelarii był jeden z najlepszych prawników, Pan Kowalski. Pewnego dnia do kancelarii przychodzi powszechnie znany aktor prosząc o pomoc. Szef kancelarii zastanawia się komu z Was ma przydzielić sprawę tego aktora. Wówczas w kancelarii pojawia się pan Kowalski, któremu zamarzył się powrót do kancelarii. Szef bez chwili zastanowienia jemu powierza tą sprawę, a Tobie mówi "nie przejmuj się, może za 4 lata znów odwiedzi nas jakiś aktor i jeżeli Kowalski nie zdecyduje się wrócić, na pewno Ty dostaniesz tą sprawę". I czy to by było fair wobec Ciebie i reszty pracowników?
Mam nadzieję, że to krótkie opowiadanie pozwoliło niektórym zrozumieć, czemu powrót Wlazłego mógłby źle wpłynąć na atmosferę.