Reprezentacja Juniorów 2017

[lobmar]

Zanosi się na taja I tak się stało.

[resovia00]

Zanosi się na taja I tak się stało.

Można to gdzieś zobaczyć ?

[lobmar]

Nikt nie chce z Nami grac po 11

[lobmar]

Gramy z kanarkami

[StanLee]

Niby mecz o pierwsze miejsce w grupie, ale tak naprawdę o finał - szkoda, że Brazylia straciła całą przewagę, ale sam pojedynek - zdecydowanie najlepszy na tym turnieju.

[StanLee]

[sorry za post pod postem, ale nie ma możliwości usuwania postów, a edytowanie to trochę słaba opcja, gdy nikt nie widzi, że w temacie jest nowy post]

Ten półfinał z Brazylią może być dziwny - tzn. z jednej strony nie przegraliśmy meczu na mistrzowskiej imprezie, Brazylia ma średni rocznik jak na siebie, grają tutaj bez dwóch podstawowych przyjmujących i rozgrywającego - lekką lipą byłoby przegranie z nimi półfinału gdy my mamy najlepszy zespół młodzieżowy od jakichś 14 lat.

Z drugiej - Brazylia tutaj gra na razie lepszą siatkówkę od nas, a do tego chyba nikt nie wie w jakim składzie Canarinhos wyjdą na ten półfinał. W meczu z Argentyną i Rosją, Nery Tambeiro właściwie wymienił dwa razy większość składu bardzo szybko, i to przyniosło świetne rezultaty - na początku turnieju irytowało mnie, że trener Minas podejmuje takie decyzje gdy np. ktoś nie skończy trzech ataków, i dostaje od razu zmianę, ale wychodzi na to, że Brazylia ma po prostu niesamowicie wyrównany skład, i sam Tambeiro może sobie na to pozwolić. Dość powiedzieć, że Pablo Ventura, który z Argentyną miał 12/19 w ataku, a dzisiaj 10/16 - w hierarchii brazylijskich przyjmujących (licząc nieobecnych) jest gdzieś na 6-7 pozycji, a Davy Silva, który dał już trzy znakomite zmiany Felipe Roque - w ogóle nie łapał się do składu kadry juniorskiej jak do tej pory na pozycji atakującego.

I to może być rzeczywisty problem, bo albo Brazylijczycy wyjdą na parkiet z Felipe - i będą grać wolniejszą piłką na prawy atak, albo Davym - i będą grać raczej szybko. Albo - na przyjęciu zagrają w schemacie defensywny-ofensywny (z Cardoso lub Venturą jako ofensywnymi), albo, tak jak dzisiaj w drugim i trzecim secie, na przyjęciu zagra dwóch niewysokich, ale świetnych w przyjęciu graczy jak Alexandre Figueiredo Elias i Henrique Honorato. Ciekawe jak sztab naszej drużyny przygotuje Polaków na ten mecz, bo tutaj naprawdę Brazylia w zależności od ustawienia gra różną siatkówkę. Jak znowu wyjdzie Cardoso w szóstce, to zdecydowanie celować go zagrywką, jak Felipe - koniecznie zostawiać mu dużo miejsca na prostej, ale jeżeli zagra już Ventura i Davy - to raczej serwować na gracza w pierwszej linii, i przygotować się na szybszą grę, i raczej nie zostawiać miejsca po prostej atakującemu Brazylii, bo chyba jego głównym atutem jest, że potrafi naprawdę dobrze trzymać kierunki.

Na pewno nie ulega wątpliwościom, że Polacy do tej pory mierzyli się z bardzo przeciętnymi, w porównaniu do Rosjan i Brazylii zespołami, i żeby powtórzyć wynik z MŚK na pewno będą musieli poodnieść swój poziom gry. Ale nie ma co przesadzać w drugą stronę - jeżeli dobrze kojarzę, Polacy jeszcze nie przegrali ani jednego spotkania na MEK/MEJ/MŚK/MŚJ - i gdyby udało się im podtrzymać taką passę, to ciekawe czy czasem nie byłby to pierwszy przypadek w historii, bo nawet ekipa Poletajewa i Pankowa przegrała na MEJ z Włochami w grupie. Dlatego chyba dalej pozostajemy głównymi faworytami tego turnieju.

Wiadomo coś co z transmisją Polsatu?

[madlark]

[sorry za post pod postem, ale nie ma możliwości usuwania postów, a edytowanie to trochę słaba opcja, gdy nikt nie widzi, że w temacie jest nowy post]

W poprzednim poście kasujesz treść, wpisujesz del, a wykasowaniem zajmie się mod

[Noworoczny]

Ale po co te wszystkie zabiegi? Co komu przeszkadza post pod postem?


Strasznie niski poziom musi być w tej młodzieżowej siatkówce, skoro można wykręcać takie rekordy grając w piątkę (jak tu piszecie).

[Szampon093]

Ziobrowski gra taki dramat..

[distroj]

Strasznie niski poziom musi być w tej młodzieżowej siatkówce, skoro można wykręcać takie rekordy grając w piątkę (jak tu piszecie).

MEK: A: Ziobrowski 127 pkt, Domagała 32; P: Kwolek 114, Fornal 104; Ś: Kochanowski 81, Woch 60.
MŚK: A: Ziobrowski 121; P: Kwolek 117, Fornal 117; Ś: Woch 81, Kochanowski 58.
MEJ: A: Ziobrowski 134; P: Kwolek 158, Fornal 112; Ś: Kochanowski 113, Huber 64.

W trwającym turnieju zdecydowanie wybija się Kwolek(106 pkt). Odstaje Ziobrowski(32), który do wczorajszego meczu grał na blokadzie, jednak dość udanie zastępuje go Domagała(44).

[maciek77]

https://www.facebook.com/PolskaSiatkowk ... 116690536/

[mmb]

Dobre wariaty

Nie znam ale widzę, że Huber to też niezłe ziółko

[StanLee]

Nie widziałem video, ale ogólnie Huber potrafił już demonstrować chamstwo na poziomie Masłowskiego, więc to w sumie prawda.

[iti]

Iranczykom trzeba odpowiadac w ich jezyku, bo tylko tak rozumieja. No i mam tez dosc miekkich faj w pierwszej reprezentacji.
A za tym charakterkiem naszych mlodych ida tez umiejetnosci, wiec wszystko jest dobrze

[Matius]

Będzie ta transmisja w polsacie?

[krzysiu]

Bedzie w Polsacie Sport podobno wszystko - półfinały,o 3 miejsce i finał

[estril1992]

Nie ma z czego robić afery , chłopaki trochę sobie powiedzieli i tyle .

[astronauta]

Zachowanie jak na olimpiadzie gimnazjalnej gdy się gra z gimnazjum z nielubianego miasta. Słabe to. Młodzi i głupi, niektórzy pewnie zmądrzeją.

[madlark]

Jerzy Mielewski‏ @Mielewski

Jerzy Mielewski podał/a dalej Polsat Sport

Polsat Sport Sobota 20.00 Polska - Brazylia . Półfinał Siarkarskich MŚ U-21.zapraszamy

[ldz]

Zachowanie jak na olimpiadzie gimnazjalnej gdy się gra z gimnazjum z nielubianego miasta. Słabe to. Młodzi i głupi, niektórzy pewnie zmądrzeją.

gdyby Irańczycy się zachowywali niczym wyznawcy buddyzmu, a my byśmy pojechali w ten sposób to ok - ale na początku była mowa, że próbowali nam utrudniać rozgrzewkę (really? to jest dopiero szczeniackie zachowanie), a sami Irańczycy też święci nie są, więc co złego w pomachaniu na "do widzenia" i entuzjastycznym cieszeniu się w ich kierunku? Swego czasu była aprobata słynnego transparentu "Game over", w czym więc sportowcy mają być gorsi od kibiców?
nie wiem, skąd te próby robienia z siatkówki takiego grzecznego, niemalże uduchowionego sportu. Nie graliście nigdy w siatę? Nie cieszyliście się po jakimś szczególnie udanym zagraniu? A myśleliście wtedy, w którą stronę się cieszycie? No właśnie.

[estril1992]

My musiny y być grzeczni , a inni niech nam machają i tak dalej.

[astronauta]

ale na początku była mowa, że próbowali nam utrudniać rozgrzewkę...

Można prosić taki ładny filmik jak ten pokazujący sytuację po meczu?

w czym więc sportowcy mają być gorsi od kibiców?

Mają być lepsi.

. Nie graliście nigdy w siatę? Nie cieszyliście się po jakimś szczególnie udanym zagraniu? A myśleliście wtedy, w którą stronę się cieszycie? No właśnie.

Graliśmy. Ale tym razem u naszych to nie było po "szczególnie udanym zagraniu". No, ale pewnie nie myśleli. I to jest puenta, niech zaczną.

[Aranger]

Nie chcę oceniać Polaków nie znając genezy sytuacji, i, używając języka podstawówki - nie wiedząc, "kto zaczął", ale samo zachowanie wydaje się dosyć prostackie. Ale jeśli faktycznie Irańczycy utrudniali nam rozgrzewkę i któryś z nich nie podał ręki po meczu, to trochę to rozumiem.

Ale dla mnie, prostego kibica, zdecydowanie najważniejsze jest to, co reprezentacja Polski pokazuje na boisku, a co się dzieje poza nim, czy też około samego meczu, szczerze mówiąc, właściwie mnie nie interesuje.

[VolleyTom]

dla mnie, prostego kibica, zdecydowanie najważniejsze jest to, co reprezentacja Polski pokazuje na boisku, a co się dzieje poza nim, czy też około samego meczu, szczerze mówiąc, właściwie mnie nie interesuje.

Może to jest ta "cena" sukcesu? Może ta energia ich tak napędza, że aż chce się kibicować tej drużynie z charakterem, grającej z ogromnym zaangażowaniem do ostatniej piłki? Jeśli dorosłym, doświadczonym siatkarzom gotują się głowy, to czemu dziwić się, że nasi juniorzy też potrafią zagrać na nerwach innym.
Gdyby jeszcze za tą pyszałkowatością nie szły wyniki sportowe, zrozumiałbym to oburzenie.

[drukjul]

Jeśli dorosłym, doświadczonym siatkarzom gotują się głowy, to czemu dziwić się, że nasi juniorzy też potrafią zagrać na nerwach innym.

Akurat Iran na tym turnieju jest zespołem, który wzorem kadry seniorskiej bardzo się pilnuje, aby robić w spotkaniach najmniej błędów własnych i poza meczem o dziwo z Kubą gdzie jeden jedyny raz pozwolili sobie zrobić więcej niż rywale błędów w całym meczu, we wszystkich innych pojedynkach, w tym także z takimi zespołami, które od dawna słyną dokładnie z tego samego i podobnej kultury gry jak Włochy, czy Argentyna Irańczycy mieli tutaj korzystny bilans mniejszej ilości popełnianych błędów własnych. A trzeba przypomnieć, że to drużyna, która rozegrała na tym turnieju najwięcej spotkań pięciosetowych - bo poza pierwszym meczem Iranu w turnieju wygranym 3:0 z Włochami, wszystkie pozostałe (!) spotkania Irańczyków kończyły się tie-breakmi, więc te punkty oddane, bądź zdobyte błędami naprawdę decydują częstokroć w przypadku tej drużyny o losach pojedynczych setów i całych meczów.

Identycznie było w meczu z nami - na samej siatce byliśmy bez dwóch zdań mocniejszym zespołem, natomiast oddaliśmy rywalom aż 34 punkty własnymi błędami, natomiast Irańczycy nam 26. Czyli rywale mieli korzystny bilans - 8 błędów własnych mniej przy bilansie małych punktów 112:106 dla Polski. Więc kto komu mocniej dawał się tutaj we znaki i lepiej grał na nerwach i potrafił wyprowadzić z równowagi podczas samego czasu gry to widać najlepiej także i po statystykach. "Dogrywka" w wojnie nerwów i szarpanie się przy siatce już po meczu z Iranem na wynik samego spotkania żadnego wpływu już mieć nie mogła. Chłopców można starać się wytłumaczyć tym, że mogli na wcześniejsze prowokacje Irańczyków bezpośrednio po meczu odreagować, natomiast prężenie muskułów po ostatnim gwizdku sędziego z punktu widzenia samej taktyki prowokowania, poza tym że jest samo w sobie niezbyt eleganckie dla drużyny mistrzów świata w roczniku 97-98, która właśnie zamierza wyśrubować do 50-ciu liczbę wygranych z rzędu spotkań międzynarodowych i której w związku z tym to inni powinni się od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego obawiać, nie ma przecież najmniejszego sensu .

[estril1992]

Kubańczycy w zamian teraz powinni iść do swojej federacji i powiedzieć "niech Leon gra dla Polski ":D:D

[kanimo]

A propos prezenia muskulow.
Pojedynek MS w rugby. All Blacks kontra Francja. Przed meczem, jak zwylkle Nowozelandczycy pokazuja rytualna hake, chyba nawet bardziej agresywna niz zwykle. Gesty podzynania gardel i pohukiwanie przy dobijaniu przeciwnika sa bardzo cyzelowane. W miare wzrostu napiecia ustawieni po przeciwnej stronie Francuzi biora sie za ramiona i ruszaja lawa na rywali, z wyzwaniem na twarzach, wkraczajac na ich czesc boiska. Mecz jak to w rugby-bez oszczedzania siebie i przeciwnika.
Tylko tam trzeba troche kontrolowac agresje. Zlamane rece, czy nogi nie sa ciezkimi kontuzjami. Ciezkimi kontuzjami sa obrazenie kregoslupa, wiec jakas kontrola na poziomie rdzeniwym byc musi.

Po meczu usciski i pokleywania, wymiana koszulek. Moze i bylo im latwiej, bo odreagowywali w bezposrednim starciu.
No i to dorosli faceci. Dwie wielkie ekipy.

Z dedykacja dla naszych mistrzow
https://www.youtube.com/watch?v=ikIS9Ztvbpg
chodzilo raczej o ta:
https://www.youtube.com/watch?v=yiKFYTFJ_kw

[Didek]

Jak czują taką potrzebę, to niech spróbują się w rugby.
Póki co w siatkówce obowiązują inne zasady i to zachowanie jest burackie i niegodne Reprezentacji Polski i Mistrzów Świata.

[estril1992]

To najlepiej stać jak kołek ...,....z tego co piszesz.

[Didek]

To najlepiej stać jak kołek ...,....z tego co piszesz.

Nie. wystarczy przestrzegać zasad, które obowiązują.

Można puszczać bąki w towarzystwie? Można, ale trochę wstyd.