lizard napisał(a):Kto będzie pierwszym to już Daszkiewicz powiedział. Kolejny trener po Serafinie, który słucha managerów z nim związanych a nie ocenia merytorycznie. Układy i nic poza tym. To nie sezon przygotowawczy kadry tylko sezon dla zawodników związanych z kilkoma zaprzyjaźnionymi klubami i managerami. Ogólnie postępujący syf począwszy od Bednaruka, Serafina a teraz Daszkiewicza. Myślę że na Polsce jest kilku lepszych trenerów od młodzieży ale wybór należy do dziadków z wydziału szkolenia
Chyba jednak nie. Jesli chodzi o lokalizacje.
Rozumiem, ze przed Bednarukiem syfu nie bylo? Jak np Kuba Popiwczak, bedac ewidentnie lepszy, nie byl dopuszczany do gry a nawet nie byl rezerwowym? To za 2 poprzedzajacych trenerow.
Jak Szalupa wchodzil tylko do gaszenia pozaru i schodzil?
Jest dosyc ewidentne, ze majac 2 zblizonych zawodnikow, z tego jednego, ktory gral w jego klubie, trener postawi na tego lepiej znanego.
Rozumiem, ze myslisz o Komendzie?
Co do Droszynskiego, to mimo jego niewatpliwego talentu, ostatnie mecze w pl mial rozczarowujace (nie oceniam przyczyn),
a w Belgii wyszedl w 6ce 5 czy 6 razy, przeciwko najslabszym zespolom. Firlej sie jakos tam obronil w sezonie.
Wiec z tych 3 warto wybrac 2. Bienkowski za duzo nie pogral
u zadnego z trenerow. A kilku ich bylo. Co mnie dziwilo ale chyba Chal pisal, ze na treningach w Olsztynie prezentowal sie cienko. Wiec jego brak nie jest jakims wielkim przeoczeniem, choc oczywiscie jakies argumenty za jego powolaniem, np za Firleja, mozna znalezc. Zostal jeszcze Matula, ale tez chyba brak mocnych argumentow w porownaniu z takim np Komenda.
Mnie bardziej dziwi ubostwo i eksperyment na ataku.