Niespecjalnie oglądałem Memoriał, mecz z Francją w znacznej czesci przespałem, z Kanadą prawie nie ogladałem. Wczorajszy mecz obejrzałem jednak w całości i moge tylko podziekowac chłopakom nawet niue tyle za wynik, co za to, ze było wida, ze im sie chce i było widac zespół, a nie zlepek ludzki zajęt y w sporej części swoimi frustracjami.
Cóż, plusy nie powinny przesłaniac minusów, jak powiedziano w klasyku, ale te minusy bledną na tle aktulanych minusów "podstawowych" graczy, dlatego podpisuje się pod wnioskami personalnymi Forumowiczów.
Pawel9221 pisze:Mam wrażenie, że problemem takiego Szalpuka, Śliwki jest to , że grają w Polskiej lidze i ciężko im pojsc do przodu , gdzie kazdy na nich dmucha i chucha.
. To nie jest takie proste i oczywiste, a przyczyny moga byc rózne.
Z jednej strony ciągle słysza wokół siebie jacy to nie są zdolni i wybitni, a poniewaz dominują nieraz w sposób istotny nad rówiesnikami, to przy braku krytycyzmu otoczenia i specyfiki siatkówki juniorskiej ( częste spuszczanie głowy jak widzą większego i silniejszego), mamy to co mamy, czyli brak presji, potrzeby, i chęci rozwoju. A z drugiej - wspaniała baza może nie byc poparta odpowiednim potencjałem rozwojowym fizycznym czy psychicznym. Ten pierwszy przypadek to np Szalpuk, którego dyszel dalej woła o pomstę do nieba, a drugi to Muzaj z fatalnymi wyborami sposobu ataku. Na drugiej szali mamy z kolei Kochanowskiego, który mimo srednich warunków fizycznych ma fantastyczny przegląd systuacji i znakomite przełozenie tego na atak.
Stan pisze:
Tylko weźcie pod uwagę, że Wiśniewski/Muzaj na treningach mogą wyglądać zupełnie inaczej
Jasne, ale przecież trener ma nie tylko do dyspozycji treningi, ale także przegląd całego sezonu klubowego. W tej systuacji np porażająca dysproporcja w ilości gry Muzaja i Kaczmarka, wydaje się by błędem.