Wojciech Drzyzga i inni eksperci

[pk+]

zwłaszcza, że Wanio często gada o d... maryni a nie o meczu.

To prawda, ale odróżniłbym komentarz na żywo z hali, od komentarza ze studia telewizyjnego gdy komentujący widzą mecz w TV... skoro widzą i słyszą dokładnie to co widzowie, nie czują atmosfery spotkania to takie wycieczki słowne wcale mnie nie dziwią.

[Aliassy]

Wanio wychodzi z założenia, że skoro w polskiej telewizji nie mozna komentować fachowo, to niech chociaż będzie zabawnie... i całkiem nieźle mu to wychodzi

tylko na chwilkę włączyłam na mecz Serbii z Finlandią. akurat natrafiłam na Wańka radość : W końcu skończył atak ! Biedula Sivula !

[tomasol]

zwłaszcza, że Wanio często gada o d... maryni a nie o meczu.

To prawda, ale odróżniłbym komentarz na żywo z hali, od komentarza ze studia telewizyjnego gdy komentujący widzą mecz w TV... skoro widzą i słyszą dokładnie to co widzowie, nie czują atmosfery spotkania to takie wycieczki słowne wcale mnie nie dziwią.

Pewnie i podany przez ciebie powód jest prawdziwy. Tylko, że komentarzy są jednak od tego aby zająć się meczem (zawodami). Dygresje nie są niczym złym (a nawet często są pożądane), ale co za dużo to nie zdrowo.

[mewa]

Ja dziś stwierdziłem, że dowcip pana Wanio zupełnie nie współgra z moim poczuciem humoru. Ale może szefowie Polsatu mają inaczej i dobrze się bawią...

[grzegorzg]

Ponieważ z natury jestem złosliwy, powiem tak - uważam, ze co najmniej dwóch komentatorów Polsatu jako drogę do stania się erudytą obrało słowotok...
Dobrze, że paru zostało sobą...

[Nagor]

Ja za to nie lubię Swędrowskiego, który również myli nazwiska (nawet Polaków - przed chwilą Ignaczak z Żygadłem się rzucili do obrony, ale wg komentatora to był tylko Bartman) a do tego jest drętwy...

[lucass90]

Swędrowski to już nawet nie rozróżnia Bartmana z Kurkiem...

[nerwus]

Własnie w meczu Bułgaria Japonia Japończyk skoczył bratojevovi na nogę a ci sie mądrze ze bulgar w ataku ryzykowal. Ci korespondenci to mecz oglądają na ekrana telefonów komórkowych chyba i dla tego nic nie widza. Kupic im normalne 20 calowe monitory i od razu lepiej bedzie.

[madlark]

http://www.sport.pl/siatkowka/1,65103,9 ... zmian.html

Grając więc znacznie krócej niż wyrosła we Włoszech gwiazda zdobył raptem dwa punkty mniej (13 przy 15 Visotto).

Pytanie pomocnicze: Ile we Włoszech rośnie gwiazda?
Niektórzy przedkładają formę ponad sens

[madlark]

Najprawdopodobniej za Bartmanem pójdzie jego przyjaciel z drużyny, innych kadrowicz Michał Kubiak.

Obcy?
Może pora na zmianę tematu, bo Przemek szaleje

[adi_tiger]

Jak zwykle komentatorzy błyskotliwi ... 12 min i juz pare błędów...

1. W Polsce grali/grają tylko Samica i Kapfer.
2. Pierwszy raz w LŚ gra Rouzie ...

[weary_skier]

Jeszcze notorycznie nazywany "Antułanem"...To tak jakby Tuie nazywac Salomonem.

[adi_tiger]

Na pewno zarabia nie małą kasę na tym wiec mógłby się lekko douczyć. ;/

Nie dało się tego oglądać - zmotywowało to to nauki na jutrzejsze kolokwium ;D

[maksik]

A ja tam lubie Wanio.. czasami brakuje mi takich farmazonów i glupot i nawet pomyłek podczas komentarzu - zwłaszcza gdy się cały rok słucha najlepszego duetu albo Przemasa z Jurasem.. Wanio i Mazur to złotouści - ich cytaty to jak Janka Sucha czasem..
p.s. jest gdzieś możliwość obejrzenia poprzednich meczów w necie?

[Arogancja]

Że nie wspomnę o pomyleniu Philippe'a Blaina z Laurentem Blanc'iem . Blednie przy tym nawet stwierdzenie jakoby Moreau i Lyneel byli do siebie podobni .

[Edyta]

Sorry za kontynuowanie off topa, ale nie porównuj Mazura do Wanio, bo mu uwłaczasz;) Humor Mazura jest celny, zabawny i czasem zjadliwy, Wanio po prostu piep.... jak potłuczony, bez ładu i składu. Pewnie to kwestia gustu, jak wszystko. Na mnie działa jak płachta na byka. Już nie będę porównywać wiedzy obu panów.

[maksik]

Nie porównuję Wanio do Mazura tylko piszę o duecie tych panów jako komentatorów. Jak się obaj zbiorą to można się nasłuchać różnych głupot (nie mowię że Mazur gada od rzeczy ale czasem też mowi o byle czym..) a mnie to śmieszy i po mnie spływa bo to oderwanie od tych sportowych frazesów.. Dlatego duet ten nie komentuje ważnych meczów Polaków..

[Aliassy]

Dlatego duet ten nie komentuje ważnych meczów Polaków..

chyba musiałoby być naprawdę źle z komentatorami POlsatu, żeby Mazur&Wanio komentowali najważniejsze mecze.

[Mania]

Mówcie co chcecie, ale dla mnie duet Wanio&Mazur wymiata. Nie muszę słuchać znawców siatkówki, bo sama widzę co się dzieje na parkiecie, więc lubię się przy tym pośmiać.

[mewa]

Mówcie co chcecie, ale dla mnie duet Wanio&Mazur wymiata. Nie muszę słuchać znawców siatkówki, bo sama widzę co się dzieje na parkiecie, więc lubię się przy tym pośmiać.

Ja tam jak chce się pośmiać, to sobie włączam Ani Mru Mru, albo Czarka Pazurę. A jak chce oglądać siatkówkę, to nie lubię, gdy mi ktoś przeszkadza.

[Edyta]

Żeby to co mówi Wanio było chociaż śmieszne... Komentuje w taki sposób, jakby siedział prywatnie przy piwie z kumplami z nogami na ławie, a nie mówił do tysięcy ludzi. Mnie ten jego "wyluzowany" sposób mówienia z tymi wszystkimi jękami i spoufalaniem się zarówno z zawodnikami jak i widzami potwornie działa na nerwy, ale widać to kwestia gustu. Żeby chociaż miał coś ciekawego do powiedzenia to może sama maniera mówienia byłaby do przełknięcia. Ale nie ma. I naprawdę nie porównujcie do niego Mazura, bo to inna liga.

[Ted]

Dwa lata temu, kiedy złoci siatkarze Castellaniego byli witani pod PKiN w Warszawie zapytałem jednego z przedstawicieli PZPS dlaczego konferansjerkę prowadzi akurat pan Wanio. - Bo to showman - usłyszałem. Później, po całej imprezie osoba ta zgodziła się ze mną, że zamiast show były krzyki kumulujące się w trudny do zrozumienia hałas.

[Aliassy]

Wanio to nie jest odpowiedni poziom do komentowania.
przez parę ładnych minut za przeproszeniem pie*****ł o głupotach, zapominając o tym co się dzieje na boisku.
potem się władze Polsatu dziwią, że nikt nie chce LŚ oglądać.
ps. mój dziadek, który jednak interesuje się trochę siatkówką, stwierdził, że jak chce posłuchać debilnych przemówień to włącza obrady sejmu.

[ewa]

Tuła, Tija, Tuja! Co komentator to inaczej nazwisko wymawia Nie mogliby się dowiedzieć jak to poprawnie wymawiać i nie kompromitować się za każdym razem

[weary_skier]

A znasz może poprawną odpowiedź?
Bo ja kontaktowałem się ze swoim znajomym z Francji i akurat on wskazał wersję, którą komentatorzy używają, ale nie najczęściej. Z premedytacją jej nie ujawniam, żeby dowiedziec się jakie są wasze ustalenia w tej kwestii.

Tak btw to ów znajomy był zaskoczony, że N'Gapeth to nazwisko Francuza.

[Arogancja]

Zdarzyło mi się słuchać francuskiego komentarza do meczu Francja - Włochy w tegorocznej LŚ i jeśli dobrze pamiętam, to najbliższa oryginalnej byłaby wymowa "Tuja". Zresztą, tak wymawia Drzyzga, a on chyba trochę pojęcia o francuskim ma, chociaż przyznam, że to mnie nawet dziwiło, bo w Polsce raczej dominuje "Tija".

[KadrO]

A znasz może poprawną odpowiedź?
Bo ja kontaktowałem się ze swoim znajomym z Francji i akurat on wskazał wersję, którą komentatorzy używają, ale nie najczęściej. Z premedytacją jej nie ujawniam, żeby dowiedziec się jakie są wasze ustalenia w tej kwestii.

Tak btw to ów znajomy był zaskoczony, że N'Gapeth to nazwisko Francuza.

Pewnie - Tuła, bo to najrzadziej słyszę.

A tak btw to N'Gapeth to nie francuskie nazwisko, bo ojciec Ervina jest z Kamerunu.

[Guilder]

Dobra, to zakończę domysły, żeby przez nie spamu nie było.
Dwie studentki romanistyki (czyli dominujący język, jakiego się uczą, to francuski) powiedziały mi, mówiąc przy tym, że są tego pewne, że "Tuia" wymawia się jako "tłija".

[weary_skier]

Pozwolę sobie kontynuowac, bo moim zdaniem nie jest to offtop. Poprawna wymowa nazwisk jest przecież jednym z elementów rzemiosła komentatorów, o którym tutaj rozmawiamy.

Przechodząc do sedna, to mój znajomy z Francji, mieszkający w departamencie, w którym urodził się Rouzier tak na marginesie, jest pewny wymowy TUJA. Także no offence Guilder, ale koleżanki powinny pilniej odrabiac lekcje.

[Guilder]

(...)
Przechodząc do sedna, to mój znajomy z Francji, mieszkający w departamencie, w którym urodził się Rouzier tak na marginesie, jest pewny wymowy TUJA. Także no offence Guilder, ale koleżanki powinny pilniej odrabiac lekcje.

Jestem pewny, że za Twoją troskę by Ci niezmiernie podziękowały.
One tego zawodnika nie znały i nie znają, nie mają o nim najmniejszego pojęcia. Dostały cztery litery do przeczytania: T, U, I, oraz A, i miały to zrobić na głos. Efekt znasz. Jakie wg mnie są powody nieścisłości, jaka wynikła między naszymi źródłami? Cóż, nie wiem na czym opierał się Twój znajomy, i skąd bierze się jego pewność, ale może to mieć źródło w miejscu urodzenia Tui, czyli daleko na wyspie Pacyfiku. Język urzędowy francuski, ale nie ma co się łudzić, mówią tam kompletnie inaczej niż w Paryżu, tak jak inaczej gada się w Londynie i Waszyngtonie. Krótko ujmując: może po prostu jego nazwisko czyta się "nie po francusku". Jeśli miałeś styczność z tym językiem to sam przyznasz, że wymowa tegoż nazwiska nie brzmi bardzo francusko, bardziej już angielsko.

Kurde, mógłby to któryś z komentatorów przeczytać, i zapytać samego Samuela o to. Tak zrobili z Suxho, i było po kłopocie ("Sudżo").