I okazało się, że towarzysz Wagner Hubert nie miał racji oskarżając Gościniaka o brak uczuć patriotycznych, gdy ten pojechał grać za srebrniki (nazwa dolar pochodzi od słowa talar - srebrnej monety) do głównego wroga jedynie słusznego ustroju. Tymczasem on tam pełnił ważne funkcje dla socjalistycznej ojczyzny i w ogóle idei komunizmu.
https://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komu ... gosciniaka
I to sam Gromosław go prowadził.
Wcale nie z szafy Kiszczaka
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Wcale nie z szafy Kiszczaka
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Wcale nie z szafy Kiszczaka
"Stanisław Gościniak miał powiedzieć prokuratorowi, że nie poinformował o tych kontaktach w swoim oświadczeniu lustracyjnym, gdyż nie wiedział, że komunistyczny wywiad lub kontrwywiad to była SB." nie wiem, czy się śmiać czy płakać, jakbym słyszał Bolka i jego tłumaczenia.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Wcale nie z szafy Kiszczaka
Już nie chciałem tego wklejać. A mówią, że rozgrywający mają ponad przeciętną inteligencję.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.