Liga mistrzów 2009-2010
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Idąc tym tokiem rozumowania Dynamo Moskwa stało się "duże" od wczoraj, bo po raz pierwszy bez niczyjej pomocy zdobyło medal Ligi Mistrzów?
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Właśnie tak to wygląda i tak wyglądać powinno to w przypadku Skry. A tak w ogóle Dynamo już raz grało w FF wywalczając awans na boisku w 2006 r.Rysio z Klanu pisze:Idąc tym tokiem rozumowania Dynamo Moskwa stało się "duże" od wczoraj, bo po raz pierwszy bez niczyjej pomocy zdobyło medal Ligi Mistrzów?
Ostatnio zmieniony 3 maja 2010, o 12:14 przez tomasol, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
A pamiętasz co robił Novotny w tamtym sezonie z ZAKSĄ Skrze?Pele pisze: Po co im Novotny ktróry w ZAKSIE miał znakomity sezon??
Skra kontraktując Novotnego nie zwiększała siły swojego zespołu, a osłabiła inny.
1971, 1972, 1974, 1975, 2012, 2013
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Tyle że kiedy AZS odnosił sukcesy, to takie właśnie przepisy obowiązywały na całym świecie, a zespoły budowało się po to, aby prezentowały się jak najlepiej, grając w takim właśnie systemie. Nie wierzę, żeby którykolwiek zespół budowano pod "złotą regułę", dlatego też ten turniej nie oddaje zbytnio poziomu danego klubu.Rysio z Klanu pisze:Odwracając kota ogonem: wszystkie największe sukcesy AZS Olsztyn też były w innej dyscyplinie sportu? W końcu grało się bez LIBERO.
W takim w inny, prymitywny sposób: Zenit odpadł z Olimpiakosem, który ze Skrą jeszcze nigdy nie wygrał. Lepiej?
Skra zdaje się nie wygrała nigdy z Friedrichshafen (a okazji miała więcej niż Olympiakos), które przegrało z Hypo Tirolem, który z kolei okazał się słabszy od Bledu. Coś z tego wynika? Co więcej Fryderyki przegrały też z Jastrzębiem. W takim razie rozumiem, że to Ptoki są faworytem finału?
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Pytanie tylko jakie właściwie stosować kryteria. Jeśli to co ugrały w ostatnich latach w LM to Skry tam nie widzę. Bo niby na jakiej podstawie (co już parę osób powyżej udowodniło). A jeśli brać pod uwagę tylko i wyłącznie poziom sportowy prezentowany przez zespoły to... tym bardziej jej nie widzę. Same tylko czołowe zespoły ligi włoskiej to co najmniej połowa tej liczby, tylko niestety w Lidze Mistrzów wszystkie prezentować się nie mogą. Oglądając Serie A i widząc poziom zespołów mogę się założyć, że na dziś w meczach o stawkę Skra przegrałaby nie tylko z Trento, ale i z Cuneo, Maceratą, Sisley'em a może i z Modeną.Rysio z Klanu pisze: Pytanie z ilu zespołów może składać się czołówka Europy? Dla mnie z ok. 8-9 drużyn
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
No to skoro Dynamo Moskwa do przedwczoraj nie należało do europejskiej czołówki, to potrafię zrozumieć dlaczego Skry podług Was tam nie ma. Pytanie tylko czy europejska czołówka to zespoły, który kiedyś coś osiągnęły, czy raczej takie, które regularnie biją się z najlepszymi o najwyższe lokaty.
Jastrzębie w tym roku też nie wyszło z grupy. Skrę wyróżnia to, że w najważniejszych rozgrywkach gra co roku. W Europie wszyscy przyzwyczaili się, że Polskę reprezentować będzie Skra i ktoś jeszcze. A to sprawie, że Skra w Europie stoi wyżej niż pozostałe polskie kluby. Dlaczego nikt nie pamięta, że to właśnie Skra odzyskała drugiej miejsce dla Polski w LM? A
Jastrzębie w tym roku też nie wyszło z grupy. Skrę wyróżnia to, że w najważniejszych rozgrywkach gra co roku. W Europie wszyscy przyzwyczaili się, że Polskę reprezentować będzie Skra i ktoś jeszcze. A to sprawie, że Skra w Europie stoi wyżej niż pozostałe polskie kluby. Dlaczego nikt nie pamięta, że to właśnie Skra odzyskała drugiej miejsce dla Polski w LM? A
- Ted
- Redaktor naczelny
- Posty: 2099
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
- Płeć: M
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Myślę, że grupa Skry, a grupa Jastrzębskiego, to z całym szacunkiem dla siatkarzy z Bełchatowa, dwa różne światy.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Z Modeną i Sisleyem z tą grą jaką prezentowała Skra w weekend to oczywiście by przegrała, ale będąc w przyzwoitej dyspozycji by
wygrali - sparingi z tymi drużynami pokazują, że jest mocniejsza. Natomiast Macerata to co pokazywała jeszcze do nie dawna
nie była by przeciwnikiem dla Bełchatowa. Cuneo jest bardzo mocne, szczególnie u siebie niemal nie do pokonania. Myślę, że
to by był bardzo ciekawy mecz. Trentino nie dla Skry, jeśli tegoroczni "zdobywcy" 3 miejsca w LM myślą o pokonaniu zespół
z Trento to koniecznie muszą zdobyć absolutnie lepszego rozgrywającego, libero, trenera i przydał by się bdb przyjmujący.
Dobra forma i są szanse.
wygrali - sparingi z tymi drużynami pokazują, że jest mocniejsza. Natomiast Macerata to co pokazywała jeszcze do nie dawna
nie była by przeciwnikiem dla Bełchatowa. Cuneo jest bardzo mocne, szczególnie u siebie niemal nie do pokonania. Myślę, że
to by był bardzo ciekawy mecz. Trentino nie dla Skry, jeśli tegoroczni "zdobywcy" 3 miejsca w LM myślą o pokonaniu zespół
z Trento to koniecznie muszą zdobyć absolutnie lepszego rozgrywającego, libero, trenera i przydał by się bdb przyjmujący.
Dobra forma i są szanse.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Razem z AZS-em Olsztyn oraz AZS-em Częstochowa i Jastrzębiem. Do rankingu liczą się wszystkie puchary.Rysio z Klanu pisze:Dlaczego nikt nie pamięta, że to właśnie Skra odzyskała drugiej miejsce dla Polski w LM?
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
To prawda, ale ktoś napisał, że tylko Sosnowiec nie wyszedł z grupy LM na przestrzeni ostatnich 6 lat.Ted pisze:Myślę, że grupa Skry, a grupa Jastrzębskiego, to z całym szacunkiem dla siatkarzy z Bełchatowa, dwa różne światy.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Jastrzębski na własne życzenie nie wyszedł z grupy, dali 2x d...y w meczu przeciwko PANA. Z drużyną niemiecką mogli wygrać
w pierwszym meczu, Piacenza to w szatni przegrali...
w pierwszym meczu, Piacenza to w szatni przegrali...
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Sparingi a gra o stawkę to dwa różne światy, co udowodniła sama Skra dwa dni temu. Swoją drogą jestem bardzo zaskoczona, że tak doświadczeni zawodnicy, wicemistrzowie świata, mistrzowie Europy nie wytrzymali ciśnienia, o czym sami otwarcie mówią (np. Winiarski).PGE pisze:Z Modeną i Sisleyem z tą grą jaką prezentowała Skra w weekend to oczywiście by przegrała, ale będąc w przyzwoitej dyspozycji by
wygrali - sparingi z tymi drużynami pokazują, że jest mocniejsza. Natomiast Macerata to co pokazywała jeszcze do nie dawna
nie była by przeciwnikiem dla Bełchatowa.
Co do Maceraty to uważam, że jej prawdziwa wartość z tego sezonu ujawniła się w jego końcówce i Skra dziś nie miałaby z nią szans. Sam fakt, że zespół Świdra był równorzędnym partnerem w p-o dla Trento, które zdeklasowało wszystkich w FF. Tylko niezrozumiały do dziś moment dekoncentracji sprawił, że w najbliższą środę nie będzie meczu nr 5 pomiędzy Trento i Lube. Zresztą za Maceratą przemawiają też osiągnięcia w LM - to ona jest zwycięzcą z 2006 a rok temu samodzielnie awansowała do FF.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Przy tegorocznych przepisach (FF organizowane przez jednego z uczestników i w efekcie 12, a nie 16 zespołów wychodzących z grup) Skra w ubiegłym roku z podobnej grupy też by nie wyszła.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Zgoda, Macerata w tej formie by zmiotła Skrę, ale czy by poradziła sobie z tą lekkością gdyby "galaktyczni" byli też w formie ?
Oni mają bdb zawodników będących w wysokiej formie, natomiast zastanów się jakby to Winiarski był w swojej najwyższej formie, Antiga w dobrej formie, Falaska w przyzwoitej, środkowi na swoim poziomie... nie mówiąc o Mariuszu, który by serwował
ponad 120 km na h
Oni mają bdb zawodników będących w wysokiej formie, natomiast zastanów się jakby to Winiarski był w swojej najwyższej formie, Antiga w dobrej formie, Falaska w przyzwoitej, środkowi na swoim poziomie... nie mówiąc o Mariuszu, który by serwował
ponad 120 km na h
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
W 2006 roku to Maceraty w LM nawet nie było zdaje sięEdyta pisze:Zresztą za Maceratą przemawiają też osiągnięcia w LM - to ona jest zwycięzcą z 2006 a rok temu samodzielnie awansowała do FF.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Wiesz, powstaje pytanie, dlaczego w najważniejszym momencie sezonu Skra tej formy nie ma? Nie chodzi o to co jest na papierze ale o to co się gra wtedy kiedy trzeba. Potencjałem tak jak dobrymi chęciami siatkarskie piekło wybrukowane Patrząc na ten kilkuletni dorobek Skry po prostu nijak nie wychodzi, że można ją bez zastrzeżeń zaliczyć do europejskiej czołówki. No chyba że nie bierzemy pod uwagę kryteriów stricte sportowych tylko nasze myślenie życzeniowe - bo przecież z takim składem nie wypada jej do tej czołówki nie zaliczać i gdyby miała lepszą formę, gdyby turniej był trzy tygodnie wcześniej, trzy tygodnie później, gdyby za mocno nie pompowano balona albo gdyby Kułaga zagrał głośniej lub ciszej, gdyby miała więcej meczów z mocnymi rywalami, gdyby Nawrocki był prawdziwym trenerem itd itp.PGE pisze:Zgoda, Macerata w tej formie by zmiotła Skrę, ale czy by poradziła sobie z tą lekkością gdyby "galaktyczni" byli też w formie ?
Oni mają bdb zawodników będących w wysokiej formie, natomiast zastanów się jakby to Winiarski był w swojej najwyższej formie, Antiga w dobrej formie, Falaska w przyzwoitej, środkowi na swoim poziomie... nie mówiąc o Mariuszu, który by serwował
ponad 120 km na h
Ale tego wszystkiego nie było i naprawdę pora spojrzeć tej przykrej dla niektórych prawdzie w oczy. Skra poza sukcesami plusligowymi i marketingowymi niczego szczególnego jeszcze do swojego dorobku nie dorzuciła i jeśli umieszczać ją w czołówce europejskiej to wg mnie raczej takiej 15-20-drużynowej niż 8-9cio.
Co do Lube to sorry, oczywista pomyłka. W 2006 scudetto i o ile pamiętam puchar CEV, a LM w 2002.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Czołówka
Trentino
Cuneo
Macerata
Zenit
Dynamo
Skra
ja widzę Skrę w 1 szóstce.
Trentino
Cuneo
Macerata
Zenit
Dynamo
Skra
ja widzę Skrę w 1 szóstce.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
I nie potrzebnie. Wszystkie dotychczasowe sukcesy Skry na arenie międzynarodowej wiązały się z otrzymanymi(kupionymi) bonusami (typu dzika karta, organizator).PGE pisze:Czołówka
Trentino
Cuneo
Macerata
Zenit
Dynamo
Skra
ja widzę Skrę w 1 szóstce.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Liga mistrzów 2009-2010
To kogo postawisz jeszcze przed Skrą ? Iraklis, który jest obecnie słaby ? Bled ? Paris ?
Re: Liga mistrzów 2009-2010
VfB Friedrichshafen
Panathinaikos Ateny
Panathinaikos Ateny
Ostatnio zmieniony 3 maja 2010, o 14:03 przez spark, łącznie zmieniany 1 raz.
Jastrzebie Zdroj
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Fryderyki nie raz i nie dwa wkopały bełchatowskiej Skrze . Do tego Panathinaikos, Olympiacos, Biełgorod. Reszta na poziomie Skry lub poniżej.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Team Gumy? Jaki bilans ma Skra z Fryderykami? Coś we Włoszech i Rosji by się znalazło, a może nawet w Turcji.PGE pisze:To kogo postawisz jeszcze przed Skrą ? Iraklis, który jest obecnie słaby ? Bled ? Paris ?
Niby Pudzian nie został pokonany, lecz także nie wygrał z nikim znaczącym.
Pokaż listę wielkich których pokonała Skra
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
- przeemekk90
- Posty: 1315
- Rejestracja: 31 sty 2009, o 11:51
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Może drużyn znacząco lepszych od Skry nie ma aż tak wiele, ale takich które reprezentują podobny poziom jest multum, tylko, że nie mają one sukcesów typu 2x 3 miejsce w LM Fakt, Skra będąca w formie potrafi wygrywać z dobrymi zespołami, ale trafiają się jej takie spektakularne porażki, które są dowodem na to, że wielka nie jest i szybko nie będzie.
Real Madrid/Jagiellonia Białystok
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Mogę się zgodzić, Skra jest lepsza od Bledu (którego pogoniła R).przeemekk90 pisze:Może drużyn znacząco lepszych od Skry nie ma aż tak wiele, ale takich które reprezentują podobny poziom jest multum, tylko, że nie mają one sukcesów typu 2x 3 miejsce w LM Fakt, Skra będąca w formie potrafi wygrywać z dobrymi zespołami, ale trafiają się jej takie spektakularne porażki, które są dowodem na to, że wielka nie jest i szybko nie będzie.
Nie znam drużyny o której powiedziałbym wybitna, a która nie miała by klasowego sypacza
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
- przeemekk90
- Posty: 1315
- Rejestracja: 31 sty 2009, o 11:51
- Płeć: M
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Prawdę mówiąc, ceniłem Falasce za umiejętności bo te ma na pewno ponad przeciętne, wszechstronny, miewa, a raczej miewał fenomenalne zagrania, ale jego obecna forma jest niewspółmierna do zarabianych pieniędzy i do jego roli jaką pełni. Zdecydowanie z nawiązką wyczerpał swój limit wpadek w Bełchatowie i wróżę zwolnienie bez podziękowania za współpracę. Szkoda, że taki gracz przeplata całą serię słabych meczy, kilkoma dobrymi, zamiast odwrotnie.madlark pisze: Mogę się zgodzić, Skra jest lepsza od Bledu (którego pogoniła R).
Nie znam drużyny o której powiedziałbym wybitna, a która nie miała by klasowego sypacza
A Mariusz Wlazły mówi tak:
...jestem ciekaw czy ktoś kazał mu tak powiedzieć.Na pewno każdy z nas wewnętrznie wierzył i chciał zagrać tak by zwyciężyć. Nie udało się i został nam taki finał pocieszenia. Cieszymy się ogromnie, że zajęliśmy to trzecie miejsce, to też jest dla nas wielki sukces
Real Madrid/Jagiellonia Białystok
Re: Liga mistrzów 2009-2010
PANA wyżej od Skry ? A kto im w poprzednim sezonie skopał tyłek i to dwa razy ? PANA nic nie pokazało. Na papierze też słabiej
wyglądają. Niemcy są nie tyle świetni, co po prostu teamowi bełchatowskiemu nie pasuje ich styl grania. JW jakoś sobie z nimi
poradził i stał przed szansą wygrania meczu wyjazdowego, zatem wcale nie są jacyś mocarni. Bielgorod w poprzednich latach
na pewno stal na rowni, albo przed Skra, lecz dzisiaj jest za nia.
wyglądają. Niemcy są nie tyle świetni, co po prostu teamowi bełchatowskiemu nie pasuje ich styl grania. JW jakoś sobie z nimi
poradził i stał przed szansą wygrania meczu wyjazdowego, zatem wcale nie są jacyś mocarni. Bielgorod w poprzednich latach
na pewno stal na rowni, albo przed Skra, lecz dzisiaj jest za nia.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Skra jest w scisłej europejskiej czoiłowce chociazby jako mistrz II ligi w Europie co najwyzej mocniejszy moze byc Mistrz Włoch i zdobywca LM ale Piacenza po tym sezonie sie rozpada. Skra jest tez II druzyna swiata ma wiele gwiazd swiatowej siatkowki jak Wianiarski Wlazły Antiga kilka talentów najwiekszego kalibru jak Kurek i od nowego sezonu Zatorski szkoda tylko ze głupi Zagumny zaparł sie nie chce grac w najlepszej polskiej ekipie wszechczasów.
Ile druzyn W Europie dwukrotnie w ciagu 3 lat było w najlepszej czwórce Europy. Jedynie Trentino było i od niego Skra jest gorsza ale od nikogo wiecej. Dodatkowo skra ma najlepszych kibiców na swiecie tłumnie nawiedzajacych nawet najmniejsze miejscowosci gdzie gra ich klub. Jednym słowem Skra jest siła polskiej siatkówki zarówno pod wzgledem personalnym organizacyjnym jak i kibicowskim niezaleznie do tego co na ten temat uwazaja flustraci kibice innych ekip z Czestochowy Olsztyna czy Jastrzebia.
Ile druzyn W Europie dwukrotnie w ciagu 3 lat było w najlepszej czwórce Europy. Jedynie Trentino było i od niego Skra jest gorsza ale od nikogo wiecej. Dodatkowo skra ma najlepszych kibiców na swiecie tłumnie nawiedzajacych nawet najmniejsze miejscowosci gdzie gra ich klub. Jednym słowem Skra jest siła polskiej siatkówki zarówno pod wzgledem personalnym organizacyjnym jak i kibicowskim niezaleznie do tego co na ten temat uwazaja flustraci kibice innych ekip z Czestochowy Olsztyna czy Jastrzebia.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Dawno się tak nie uśmiałam Niezły żartLogan pisze:Skra jest w scisłej europejskiej czoiłowce chociazby jako mistrz II ligi w Europie co najwyzej mocniejszy moze byc Mistrz Włoch i zdobywca LM ale Piacenza po tym sezonie sie rozpada. Skra jest tez II druzyna swiata ma wiele gwiazd swiatowej siatkowki jak Wianiarski Wlazły Antiga kilka talentów najwiekszego kalibru jak Kurek i od nowego sezonu Zatorski szkoda tylko ze głupi Zagumny zaparł sie nie chce grac w najlepszej polskiej ekipie wszechczasów.
Ile druzyn W Europie dwukrotnie w ciagu 3 lat było w najlepszej czwórce Europy. Jedynie Trentino było i od niego Skra jest gorsza ale od nikogo wiecej. Dodatkowo skra ma najlepszych kibiców na swiecie tłumnie nawiedzajacych nawet najmniejsze miejscowosci gdzie gra ich klub. Jednym słowem Skra jest siła polskiej siatkówki zarówno pod wzgledem personalnym organizacyjnym jak i kibicowskim niezaleznie do tego co na ten temat uwazaja flustraci kibice innych ekip z Czestochowy Olsztyna czy Jastrzebia.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
Ogólnie mówi się wiele słów o Skrze, ale zastanówmy się, JW w LM to żenada, ostatnie miejsce w grupie i nie mówcie, "bo to trudna grupa" jeśli żaden z tych teamów nie był w final four. Zresztą te drużyny nic nie pokazały. Rzeszów bdb występ.
Skra "mega zła" a teraz w finale wygra trzy mecze z rzędu.
Skra "mega zła" a teraz w finale wygra trzy mecze z rzędu.
Re: Liga mistrzów 2009-2010
jezeli wystep Jastrzebia to zenada, to wystep Skry w FF to MEGAzenada...Ogólnie mówi się wiele słów o Skrze, ale zastanówmy się, JW w LM to żenada,
Jastrzebie Zdroj