Sezon 2017/2018
Re: Sezon 2017/2018
Tak się jakos złozyło, ze wczoraj obejrzałem mecz ŁKS-u z Bielskiem. Przygladałem sie troszkę grze Muhlsteinowej i muszę przyznac, a przynajmnej tak mi sie wydaje, że na przestrzeni tych lat, które spędziła w naszej lidze, osiągneła całkiem porządny poziom. Troche jej w bloku chyba zaczęło brakowac, ale wszystkiego miec nie mozna.
Re: Sezon 2017/2018
No to Police maja nowego trenera. Tak czułem w kościach że będzie to Włoch.
http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,2 ... danza.html
http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,2 ... danza.html
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Sezon 2017/2018
Przecież tyle kasy ile idzie z podatków poszło na zmarnowanie do Chemika, który gra dno od 2 sezonów i nawet odpadł z LM Sztucznie napompowany kasą z Azotów i gdzie już wgl od początku istnienia nie spełnił podstawowych celów, a teraz to masakra.
Lepiej to zaorać niż sponsorować coraz gorszy poziom i kompromitacje czy lanie non stop.
Lepiej to zaorać niż sponsorować coraz gorszy poziom i kompromitacje czy lanie non stop.
Re: Sezon 2017/2018
A uważasz że Chemik ma skład personalny na TOP6 Europy? Gdzie będzie sam top i drużyna z Rumunii bo tak wyszło z losowania?
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Sezon 2017/2018
Jak się traci punkty z Bułgarkami i Serbkami to o czym tu mówimy + w PP wtapiają z dziewczynami klasy niższej rozgrywek, a trener który już nie jest nim to dyzma pokroju Nawrockiego oraz ta ekipa mimo sporej kasy z Azotów ma tylko jedną db Serbkę na środku i atakującą Smarzek na przyjęciu rzeczywiście piszemy o sukcesach
Re: Sezon 2017/2018
Trochę nie na temat, ale wszyscy czepiają się tego Blaj i nie mogą uwierzyć w to, że Developres z nimi przegrał. To ja przypomnę, że ich atakująca grając w Baku właściwie w pojedynkę wygrała w sezonie 15/16 z Impelem mającym w składzie Skowrońską, Costagrande, Hildebrand, Kąkolewską czy Durr.SevenUP pisze:Gdzie będzie sam top i drużyna z Rumunii bo tak wyszło z losowania?
-
- Posty: 501
- Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
- Płeć: K
Re: Sezon 2017/2018
Należy też wziąć pod uwagę, jak grał tamten Impel.
A raczej jak nie grał. Przecież na Hildebrand to ciągle narzekano.
Jestem ciekawa, jak Blaj poradzi sobie z jakimś zespołem z Włoch czy Turcji.
A raczej jak nie grał. Przecież na Hildebrand to ciągle narzekano.
Jestem ciekawa, jak Blaj poradzi sobie z jakimś zespołem z Włoch czy Turcji.
Re: Sezon 2017/2018
Tłumy w Łodzi
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Sezon 2017/2018
LSK schodzi na psy. Coraz mniejsze zainteresowanie, ale co się dziwić jak poziom niektórych spotkań jest taki, że na trzeźwo ciężko się ogląda. Szkoda. Marzą się czasy gdy grały w tej lidze takie nazwiska jak Hodge, Kożuch itp
Re: Sezon 2017/2018
To był tylko przejściowy stan, kiedy w Turcji tylko z 3 kluby były bogate, a włoskie przez kryzys nie miały środków. Przecież obecnie po 8 włoskich i tureckich drużyn plus 2 rosyjskie zespoły płacą tyle, że LSK się nie umywa. I nie przeskoczysz tego nijak.Kiepski pisze:LSK schodzi na psy. Coraz mniejsze zainteresowanie, ale co się dziwić jak poziom niektórych spotkań jest taki, że na trzeźwo ciężko się ogląda. Szkoda. Marzą się czasy gdy grały w tej lidze takie nazwiska jak Hodge, Kożuch itp
Są płacze że Chemik czy Budowlane słabo się zaprezentowały w LM, szkoda tylko że Gonczarowa sama zarabia tyle co wszystkie Budowlane razem wzięte. W składzie Chemika grały 21-letnia Smarzek, nieograna serbska rozgrywająca, też młoda Busa, skąd niby taki skład ma dawać nadzieje na walkę z czołówką europejską? To piszą jacyś ludzie nie znający kompletnie realiów kobiecej siatkówki.
Re: Sezon 2017/2018
No nie powiesz mi że poziom naszej ligi tylko obniżył się dlatego że w innych ligach zaczęli lepiej płacić. To nie jest tłumaczenie. Mówisz jak niektórzy dyrektorzy sportowi niektórych klubów którzy swoja nieudolność próbują w ten sposób wytłumaczyć. Tak najłatwiej. Budżety naszych drużyn są także mniejsze, ale jak popatrzę jak w niektórych klubach LSK w ostatniej chwili kompletują składy to jaki może być poziom? Taka łapanka raz na jakiś czas może się i udać, ale nie powinien to być sposób budowania składów w zawodowej lidze. LSK leży organizacyjnie, a w klubach też jest krótkie myślenie. Tak się nie podbije Europy. Kilka lat do tyłu chociaż była nadzieja.
Niestety niektóre kluby Plusligi także zaczynają stosować metodę budowania składów. Już mamy tylko po dwa zespoły w Lidze Mistrzów i Mistrzyń. Nie wykorzystano boomu na siatkówkę, słabi zarządzający klubami, atmosfera siada wokół siatkówki, sponsorzy odchodzą i nie widać żeby miało to się teraz poprawić.
Przykładowo: Jeśli na trenera zatrudnia się takiego Głuszaka (bez obrazy), to wiadomo że dla nawet dla średniej klasy europejskiej zawodniczki nie będzie on magnesem na granie w takim klubie. Wielokrotnie mieliśmy przykład w naszych klubach że po zatrudnieniu odpowiedniej klasy szkoleniowca udało mu się wyszperać zawodnika/zawodniczkę która fajnie pokazała się w naszej lidze
Niestety niektóre kluby Plusligi także zaczynają stosować metodę budowania składów. Już mamy tylko po dwa zespoły w Lidze Mistrzów i Mistrzyń. Nie wykorzystano boomu na siatkówkę, słabi zarządzający klubami, atmosfera siada wokół siatkówki, sponsorzy odchodzą i nie widać żeby miało to się teraz poprawić.
Przykładowo: Jeśli na trenera zatrudnia się takiego Głuszaka (bez obrazy), to wiadomo że dla nawet dla średniej klasy europejskiej zawodniczki nie będzie on magnesem na granie w takim klubie. Wielokrotnie mieliśmy przykład w naszych klubach że po zatrudnieniu odpowiedniej klasy szkoleniowca udało mu się wyszperać zawodnika/zawodniczkę która fajnie pokazała się w naszej lidze
Re: Sezon 2017/2018
Jasne, to wszystko racja. Ale tak jak mówię, jakim cudem polski klub ma grać w TOP 6 LM? Fakty są takie, że kluby włoskie, tureckie i rosyjskie mają nieporównywalnie lepsze składy. To nie wszystko, ale bardzo dużo. Uważasz, że zawodniczka zarabiająca w Turcji 500 tys. euro przyjdzie grać do polski za 300 tys. zł? Przecież Mitchem grająca w nieliczącym się we Włoszech Lardini jest lepszą przyjmującą niż wszystkie w naszej lidze. W którejś drużynie ligi tureckiej gra Nikolova, Rykchliuk, Salas, czyli lepsze zawodncizki niż w Policach.....Kiepski pisze:No nie powiesz mi że poziom naszej ligi tylko obniżył się dlatego że w innych ligach zaczęli lepiej płacić. To nie jest tłumaczenie. Mówisz jak niektórzy dyrektorzy sportowi niektórych klubów którzy swoja nieudolność próbują w ten sposób wytłumaczyć. Tak najłatwiej. Budżety naszych drużyn są także mniejsze, ale jak popatrzę jak w niektórych klubach LSK w ostatniej chwili kompletują składy to jaki może być poziom? Taka łapanka raz na jakiś czas może się i udać, ale nie powinien to być sposób budowania składów w zawodowej lidze. LSK leży organizacyjnie, a w klubach też jest krótkie myślenie. Tak się nie podbije Europy. Kilka lat do tyłu chociaż była nadzieja.
Niestety niektóre kluby Plusligi także zaczynają stosować metodę budowania składów. Już mamy tylko po dwa zespoły w Lidze Mistrzów i Mistrzyń. Nie wykorzystano boomu na siatkówkę, słabi zarządzający klubami, atmosfera siada wokół siatkówki, sponsorzy odchodzą i nie widać żeby miało to się teraz poprawić.
Przykładowo: Jeśli na trenera zatrudnia się takiego Głuszaka (bez obrazy), to wiadomo że dla nawet dla średniej klasy europejskiej zawodniczki nie będzie on magnesem na granie w takim klubie. Wielokrotnie mieliśmy przykład w naszych klubach że po zatrudnieniu odpowiedniej klasy szkoleniowca udało mu się wyszperać zawodnika/zawodniczkę która fajnie pokazała się w naszej lidze
Re: Sezon 2017/2018
Zgoda, wiadomo że pieniądz rządzi, ale pewne rzeczy w naszej LSK z daleka patologią zalatują i z tym trzeba walczyć. Nie będziemy najbogatszą ligą, ale chociaż profesjonalna niech będzie nie tylko z nazwy.
Re: Sezon 2017/2018
Moja wypowiedź głównie odnosiła się do zarzutów, że męskie kluby awansowały wszystkie do TOP12 LM a żeński żaden. Po pierwsze gdyby zasady były te same, to awansowałaby tylko ZAKSA. Po drugie jednak w ZAKSIE gra choćby Toniutti a w żeńskich klubach jakie to gwiazdy grają?Kiepski pisze:Zgoda, wiadomo że pieniądz rządzi, ale pewne rzeczy w naszej LSK z daleka patologią zalatują i z tym trzeba walczyć. Nie będziemy najbogatszą ligą, ale chociaż profesjonalna niech będzie nie tylko z nazwy.
Re: Sezon 2017/2018
Tylko czy na miejscu Mitchem wybrałbyś grę w Polsce za trochę większe pieniądze czy we Włoszech bądź Niemczech? [Pamiętajmy też o tym, że typowi Amerykanie nawet nie wiedzą gdzie znajduje się Polska. Nawet Holston nie wiedziała jak przychodziła do Chemika ]SevenUP pisze: Przecież Mitchem grająca w nieliczącym się we Włoszech Lardini jest lepszą przyjmującą niż wszystkie w naszej lidze. W którejś drużynie ligi tureckiej gra Nikolova, Rykchliuk, Salas, czyli lepsze zawodncizki niż w Policach.....
Zresztą w Plus Lidze jest podobnie. Ilu młodych Amerykanów przychodzi do ligi polskiej, a ile do włoskiej?
Do naszej ligi przychodzą albo zawodniczki po kontuzji albo po dziwnych wojażach po Azerbejdżanach i chcą się w Polsce odbudować, bądź gwiazdy powoli przechodzące na emeryturę jak Costagrande czy Hildebrand. Nasze kluby poniekąd same zmusiły się do czerpania z serbskich zasobów, bo scouting w wielu klubach nie istnieje. Chociaż ŁKS z Bidias trafił z "10". Podobno prowadzono rozmowy też z Roslandy Acostą, która ostatecznie wybrała ligę włoską.
Sądzę, że to jest też ważnym powodem dla którego nieźli obcokrajowcy trafiają do Plus Ligi. Choćby taki Anastasi, który sprowadził Troya czy Schwarza czy Cretu ściągający do PL Tahta. Może to nie są jakieś bardzo głośne nazwiska, jednak to wyższy level niż żeńska Sava Thaka czy inna Paulava.Kiepski pisze:Wielokrotnie mieliśmy przykład w naszych klubach że po zatrudnieniu odpowiedniej klasy szkoleniowca udało mu się wyszperać zawodnika/zawodniczkę która fajnie pokazała się w naszej lidze
Re: Sezon 2017/2018
Chemik po 22 kolejkach 20 zwycięstw oraz 2 porażki(2/2 z Developresem) Jeśli spotkają się w finale może być ciekawie
Re: Sezon 2017/2018
Nie znam się na siatkówce kobiecej za bardzo, to się wypowiem.
A na słabe występy na europejskich arenach na pewno także ma wpływ poziom zawodniczek rodzimych, Oczywiscie, gdyby były lepsze, zapewne poszłyby za kasą, ale myślę, że swoje w lidze by pograły, czyli sezon, dwa czy trzy. A tak, to chyba nie ma co się dziwic, jesli poziom ligi jest beznadziejny, ze zespół jedzie gdziekolwiek i przegrywa.
Ale to jest własnie pochodna budzetu, i to zapewne pierwsza pochodna, nie tylko wysokości, ale w ogóle zabezpieczenia.Kiepski pisze:(...)ale jak popatrzę jak w niektórych klubach LSK w ostatniej chwili kompletują składy to jaki może być poziom?
A na słabe występy na europejskich arenach na pewno także ma wpływ poziom zawodniczek rodzimych, Oczywiscie, gdyby były lepsze, zapewne poszłyby za kasą, ale myślę, że swoje w lidze by pograły, czyli sezon, dwa czy trzy. A tak, to chyba nie ma co się dziwic, jesli poziom ligi jest beznadziejny, ze zespół jedzie gdziekolwiek i przegrywa.
Re: Sezon 2017/2018
Trochę nie ma z "czego wybierać". Młode dziewczyny, które chcą grać wybierają I ligę, więc dla tych drużyn z dołu tabeli zostają dwie opcje: te "odrzucone" zawodniczki, których nikt nie chce lub sprowadzenie zagranicznej przeciętniaczki.grzegorzg pisze:Ale to jest własnie pochodna budzetu, i to zapewne pierwsza pochodna, nie tylko wysokości, ale w ogóle zabezpieczenia.Kiepski pisze:(...)ale jak popatrzę jak w niektórych klubach LSK w ostatniej chwili kompletują składy to jaki może być poziom?
Mówiąc o przeciętniaczkach, Sava Thaka wraca do polskiej ligi (i to nie jest żart).
Re: Sezon 2017/2018
Wyobrażaliście sobie kiedyś jak to jest, i jakie to jest uczucie, gdy drużyna prowadzi 13:11 w 2 secie i przegrywa seta do... 13?
Jeżeli nie, to już poznaliśmy odpowiedź. Otóż taki przebieg miał 2 set meczu Pałacu Bydgoszcz z Budowlanymi Łódź. Z tym że od początku były serie - najpierw przewagę wynoszącą kilka punktów miała drużyna z Łodzi, potem na prowadzenie wyszła drużyna z Bydgoszczy, i od stanu 13:11 dla Bydgoszczy... 14 punktów z rzędu zdobyła drużyna z Łodzi. Ech, co to się dzieje...
Jeżeli nie, to już poznaliśmy odpowiedź. Otóż taki przebieg miał 2 set meczu Pałacu Bydgoszcz z Budowlanymi Łódź. Z tym że od początku były serie - najpierw przewagę wynoszącą kilka punktów miała drużyna z Łodzi, potem na prowadzenie wyszła drużyna z Bydgoszczy, i od stanu 13:11 dla Bydgoszczy... 14 punktów z rzędu zdobyła drużyna z Łodzi. Ech, co to się dzieje...
-
- Posty: 2020
- Rejestracja: 27 kwie 2014, o 22:02
- Płeć: M
Re: Sezon 2017/2018
Więc z Ligi spada Dąbrowa oraz Toruń. Pałac bije się z Legionowem o uniknięcie barażu.
Re: Sezon 2017/2018
Radziłbym poczekać z takimi wnioskami
Re: Sezon 2017/2018
ale o co chodzi .Skrzypek pisze:Radziłbym poczekać z takimi wnioskami
Re: Sezon 2017/2018
O to, że tak naprawdę kto opuści LSK dowiemy się dopiero za kilka tygodni. Chyba, że ktoś puści farbę wczesniej...szpak123 pisze:ale o co chodzi .Skrzypek pisze:Radziłbym poczekać z takimi wnioskami
Re: Sezon 2017/2018
Jak zaostrzą przyznawanie licencji to pewnie nie dopuszczą za długi?mewa pisze:O to, że tak naprawdę kto opuści LSK dowiemy się dopiero za kilka tygodni. Chyba, że ktoś puści farbę wczesniej...szpak123 pisze:ale o co chodzi .Skrzypek pisze:Radziłbym poczekać z takimi wnioskami
-
- Posty: 1690
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Sezon 2017/2018
Okiem laika:
Półfinały sobie idą a na forum cisza jak makiem zasiał. Oglądam mecz Polic z Budowlanymi. Póki co tylko łodzianki próbują grać w siatkówkę i to ambitnie. Grobelna gra bardzo ładnie, jej zbicia do prostej są ozdobą spotkania. Gorzej już wyglądają "krótkie" z Kąkolewską, o tych piłkach można powiedzieć wszystko ale na pewno nie to, że są "krótkie". Polańska tradycyjnie strzela babole na siatce ale mimo tych mankamentów, jakoś to wygląda. Jest bieganie, obrona, animusz w grze, poprawia to odbiór wizualny, przykrywając niedostatki samej gry. Łodzianki też nieźle blokują.
Za to zaskoczeniem jest dla mnie Chemik, który od paru sezonów wydawał mi się kompletnym dominatorem. Nie wiem skąd wytrzaśnięto jakąś Busę, która nie skończyła przez 2,5 seta żadnej piłki (sic!), w ogóle masa dziewczyn z Bałkanów, dla mnie anonimowych (prócz Veljković). Jakiś dziwny pomysł gry ze Smarzek i Tomsią razem na boisku, każda dostała po czapie i cały misterny plan... Wiadomo. Teraz pomysł jest powtarzany, tutaj wszystko może się zdarzyć ale tak na pierwszy rzut oka, wchodzi Berenika na lewe, Smarzek na prawym przyjmuje i wiadomo, że Budowlane od razu celują w Malwinę, wyłączając ją z gry.
Średnio co 6-7 wystaw sędzia gwiżdże podwójne odbicie. I to słusznie. W półfinale LSK.
Edit: a i jeszcze Krzos wzięła dwumetrowy aut, który leciał pół roku. Wynik w trzecim secie pociągnęła Veljković ze środka ale Police wpuszczają takie "szmaty", że głowa mała.
Edit2: 3:0 dla Budowlanych, wyjątkowo zasłużone zwycięstwo. Bezjajeczna (bezjajnikowa?) gra Polic... Wstyd. Tak sobie chodzą po boisku i tyle.
Półfinały sobie idą a na forum cisza jak makiem zasiał. Oglądam mecz Polic z Budowlanymi. Póki co tylko łodzianki próbują grać w siatkówkę i to ambitnie. Grobelna gra bardzo ładnie, jej zbicia do prostej są ozdobą spotkania. Gorzej już wyglądają "krótkie" z Kąkolewską, o tych piłkach można powiedzieć wszystko ale na pewno nie to, że są "krótkie". Polańska tradycyjnie strzela babole na siatce ale mimo tych mankamentów, jakoś to wygląda. Jest bieganie, obrona, animusz w grze, poprawia to odbiór wizualny, przykrywając niedostatki samej gry. Łodzianki też nieźle blokują.
Za to zaskoczeniem jest dla mnie Chemik, który od paru sezonów wydawał mi się kompletnym dominatorem. Nie wiem skąd wytrzaśnięto jakąś Busę, która nie skończyła przez 2,5 seta żadnej piłki (sic!), w ogóle masa dziewczyn z Bałkanów, dla mnie anonimowych (prócz Veljković). Jakiś dziwny pomysł gry ze Smarzek i Tomsią razem na boisku, każda dostała po czapie i cały misterny plan... Wiadomo. Teraz pomysł jest powtarzany, tutaj wszystko może się zdarzyć ale tak na pierwszy rzut oka, wchodzi Berenika na lewe, Smarzek na prawym przyjmuje i wiadomo, że Budowlane od razu celują w Malwinę, wyłączając ją z gry.
Średnio co 6-7 wystaw sędzia gwiżdże podwójne odbicie. I to słusznie. W półfinale LSK.
Edit: a i jeszcze Krzos wzięła dwumetrowy aut, który leciał pół roku. Wynik w trzecim secie pociągnęła Veljković ze środka ale Police wpuszczają takie "szmaty", że głowa mała.
Edit2: 3:0 dla Budowlanych, wyjątkowo zasłużone zwycięstwo. Bezjajeczna (bezjajnikowa?) gra Polic... Wstyd. Tak sobie chodzą po boisku i tyle.
Re: Sezon 2017/2018
Właśnie leci mecz półfinałowy Developresu z ŁKSem. Rzeszowianki miały na wyciągnięcie ręki awans do finału, mogły wygrać mecz 3:1, niestety przegrały 4 partię. Mając przewagę 16:7, potem 21:15 przegrywają seta na przewagi 26:28 . Chyba zawodniczki obu ekip oglądały wczorajsze mecze ćwierćfinałowe mężczyzn
Zobaczymy jak potoczy się tie-break.
PS. Developres przegrywa mecz i zostaje im tylko mecz o brąz. ŁKS był już prawie za burtą a ostatecznie wchodzi do finału. Ciekawy przebieg miał tie-break. Najpierw prowadzenie ŁKSu od samego początku do stanu 9:7, potem nieporozumienie przy obronie piłki w drużynie ŁKSu, skuteczny atak Rosseaux na podwójnym bloku i był remis. Potem na prowadzenie wyszedł Developres (12:10, 13:12). Jednak końcówka należała do Łodzianek.
Chyba kluczową akcją była nieskuteczna obrona piłki autowej przez Sawicką przy stanie 13:12 dla Rzeszowianek, przez co zrobił się remis. Potem atak ze środka w aut Żabińskiej i na koniec blok na Helić.
Mają czego żałować Rzeszowianki. Można powiedzieć, że sytuacja identyczna jak we wczorajszym meczu Trefla z JW. Pierwsza partia wygrana przez ŁKS, potem dominacja Developresu w kolejnych dwóch partiach i kluczowy dla całego meczu set 4 o którym napisałem już wyżej.
Zobaczymy jak potoczy się tie-break.
PS. Developres przegrywa mecz i zostaje im tylko mecz o brąz. ŁKS był już prawie za burtą a ostatecznie wchodzi do finału. Ciekawy przebieg miał tie-break. Najpierw prowadzenie ŁKSu od samego początku do stanu 9:7, potem nieporozumienie przy obronie piłki w drużynie ŁKSu, skuteczny atak Rosseaux na podwójnym bloku i był remis. Potem na prowadzenie wyszedł Developres (12:10, 13:12). Jednak końcówka należała do Łodzianek.
Chyba kluczową akcją była nieskuteczna obrona piłki autowej przez Sawicką przy stanie 13:12 dla Rzeszowianek, przez co zrobił się remis. Potem atak ze środka w aut Żabińskiej i na koniec blok na Helić.
Mają czego żałować Rzeszowianki. Można powiedzieć, że sytuacja identyczna jak we wczorajszym meczu Trefla z JW. Pierwsza partia wygrana przez ŁKS, potem dominacja Developresu w kolejnych dwóch partiach i kluczowy dla całego meczu set 4 o którym napisałem już wyżej.
Re: Sezon 2017/2018
W Policach musi być niezłe bailando, że wygrała eŁKSa a nie Developres.
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
Re: Sezon 2017/2018
Finał LSK a wyniki poszczególnych setów to: 25:21, 25:9, 25:4 . Chemik zmiażdżył Łodzianki. Myślę, że ekipa z podwórka zagrałaby lepiej. ŁKS bez przyjęcia, bez ataku, sam chaos w grze.
Najlepsze teksty z meczu Drzyzgi: "Godzinka z natryskiem, bo panie się myją dłużej", a drugi "Lisinac w spódnicy" (chodziło o Veljković)
Najlepsze teksty z meczu Drzyzgi: "Godzinka z natryskiem, bo panie się myją dłużej", a drugi "Lisinac w spódnicy" (chodziło o Veljković)
Re: Sezon 2017/2018
Zrób sobie eksperyment. Zagraj niemal trzygodzinny mecz w Rzeszowie, po którym przejdź się z Rzeszowa do Łodzi. Odpocznij jeden dzień, potem wsiądź w autokar i przejedź do Polic na mecz z mistrzem Polski, który czeka tam na ciebie trenując od sześciu dni. A potem napisz nam tu coś o ekipie z podwórkaVerdungo pisze: Myślę, że ekipa z podwórka zagrałaby lepiej.
- MaciejJoker
- Posty: 754
- Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
- Płeć: M
Re: Sezon 2017/2018
Po co tak szybko rozgrywać półfinały i finały ?mewa pisze:Zrób sobie eksperyment. Zagraj niemal trzygodzinny mecz w Rzeszowie, po którym przejdź się z Rzeszowa do Łodzi. Odpocznij jeden dzień, potem wsiądź w autokar i przejedź do Polic na mecz z mistrzem Polski, który czeka tam na ciebie trenując od sześciu dni. A potem napisz nam tu coś o ekipie z podwórkaVerdungo pisze: Myślę, że ekipa z podwórka zagrałaby lepiej.
2012, 2013, 2015