Liga Mistrzów 2018/2019
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Ciekawe czy Sokołow żałuje decyzji.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
OK. Zdrowie by dopisało, byłaby miazga. Trochę zwątpili w swojego reprezentanta. I to nie jednego, drugi też ich załatwił w finale SuperLigi. Życie pisze fajne scenariusze.Aershis pisze:Ale o czym Ty? Chodzi o zdrowie, nie o przyjmowanie.
A sam Egor przyjmuje lepiej niż Wilfredo.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Kiedyś chyba Lloy Ball powiedział, że jak mu się smutno robiło w mroźnej Rosji, to sprawdzał stan swojego konta bankowego - Sokołow pewnie będzie leczył swoje ewentualne żale w podobny sposób.Aershis pisze:Ciekawe czy Sokołow żałuje decyzji.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Znaj proporcje. Siatkówka reprezentacyjna nie ma obecnie tak mocnych ekip jak te klubowe. Poza tym wygraliśmy turniej, w którym ponieśliśmy 3 porażki i 2 razy graliśmy z jedną drużyną (mogliśmy też nawet trzeci, gdyby weszli do finału)Aranger pisze:U nas w kadrze miał praktycznie dokładnie tych samych, którzy wygrali rok później MŚ.Verdungo pisze:Spójrz jakich obecnie ma zawodników w Lube.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
-
- Posty: 7983
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Bardzo dziwny sezon. Jak tak popatrzy się na czołowe ligi - Lube, które zdobyło dublet, zdążyło w trakcie sezonu zmienić trenera, Taubate, które wygrało Superligę, także. Zaksa walczyła na noże ze Zawierciem, a Kazań stracił u siebie tytuł ligowy z Kemerowem, czego absolutnie nikt się nie spodziewał. Nawet w Turcji dublet ugrało Fenerbahce, które do momentu pozyskania Olivy było chyba siódme w ligowej tabeli. Perugia, która grała absolutnie najlepszą siatkówkę do lutego, skończyła ostatecznie sezon prawie z niczym.
Lube przegrało po kolei: finał KMŚ 2017, finał Pucharu Włoch 2018, finały Serie A 2018, finał LM 2018, finał KMŚ 2018, finał Pucharu Włoch 2018. Baaardzo ładnie odbili sobie w maju te dwuletnie niepowodzenia. Leal okazał się graczem wyższego formatu niż Sander i ostatecznie obronił swoją pozycję w Civitanovie, a Bruno - jak to Bruno - krytykowany od zawsze, ale zawsze to on kończy z medalami. Jak już pisałem - można powiedzieć, że wygrał absolutnie wszystko co się mniej lub bardziej liczy w siatkówce: Igrzyska, MŚ, PŚ, mistrzostwa kontynentu, Puchar Wielkich Mistrzów, Liga Światowa, Liga Mistrzów, scudetto i Puchar Włoch. To wszystko w wieku 33 lat, na pozycji, gdzie zostało mu może 8-9 lat kariery. Niesamowity dorobek, jeden z najlepszych graczy w historii na swojej pozycji.
A Kazań? Chyba jednak brakuje tam świeżego powietrza, i to nie tylko Ngapethowi.
Lube przegrało po kolei: finał KMŚ 2017, finał Pucharu Włoch 2018, finały Serie A 2018, finał LM 2018, finał KMŚ 2018, finał Pucharu Włoch 2018. Baaardzo ładnie odbili sobie w maju te dwuletnie niepowodzenia. Leal okazał się graczem wyższego formatu niż Sander i ostatecznie obronił swoją pozycję w Civitanovie, a Bruno - jak to Bruno - krytykowany od zawsze, ale zawsze to on kończy z medalami. Jak już pisałem - można powiedzieć, że wygrał absolutnie wszystko co się mniej lub bardziej liczy w siatkówce: Igrzyska, MŚ, PŚ, mistrzostwa kontynentu, Puchar Wielkich Mistrzów, Liga Światowa, Liga Mistrzów, scudetto i Puchar Włoch. To wszystko w wieku 33 lat, na pozycji, gdzie zostało mu może 8-9 lat kariery. Niesamowity dorobek, jeden z najlepszych graczy w historii na swojej pozycji.
A Kazań? Chyba jednak brakuje tam świeżego powietrza, i to nie tylko Ngapethowi.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Ale mi chodzi tylko i wyłącznie o to, że za kadencji Vitala w zeszłym sezonie graliśmy tak ze dwie klasy lepszą siatkówkę niż za Fefe, to jest chyba niepodważalne.dyletant pisze:Znaj proporcje. Siatkówka reprezentacyjna nie ma obecnie tak mocnych ekip jak te klubowe. Poza tym wygraliśmy turniej, w którym ponieśliśmy 3 porażki i 2 razy graliśmy z jedną drużyną (mogliśmy też nawet trzeci, gdyby weszli do finału)
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Czemu niby ? Skoro dostał konkretną ofertę + lepsze finanse ?drukjul pisze:Kurek to raczej nie.knightrider pisze:Kurek i Bieniek przychodzą do zdobywcy LM
-
- Posty: 7983
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Wygląda na to, że Ivano Ivano tam wyląduje.knightrider pisze: Czemu niby ? Skoro dostał konkretną ofertę + lepsze finanse ?
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Bo jest opcją rezerwową dla Zajcewa, który najprawdopodobniej jednak wyląduje w Lube.knightrider pisze: Czemu niby ? Skoro dostał konkretną ofertę + lepsze finanse ?
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Tam ponoć Lube nie chciało płacić wysokiej kwoty wykupu i nagle się coś zmieniło ?Aershis pisze:Bo jest opcją rezerwową dla Zajcewa, który najprawdopodobniej jednak wyląduje w Lube.knightrider pisze: Czemu niby ? Skoro dostał konkretną ofertę + lepsze finanse ?
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Medei też by to wygrał, tylko zespół mu się zgrywał, dlatego szału na początku sezonu nie było. De Giorgi miał Toniuttiego i Bruno - ojców sukcesu, Gardini - Toniuttiego, Bernardi - De Cecco. Wybitni rozgrywający sami poprowadziliby te zespoły. Łączy ich wspólna cecha, tej trójki rozgrywających - nie są zbyt wysocy, ale za to dość spokojni, opanowani. Ta trójka, poradziłaby sobie sama. I dlatego potem jest zdziwienie, że jak to słynny trener, Ferdinando De Giorgi, zadziwił polską publiczność, że się nie udało... A to takto, że materiał ludzki, coś z szyciem, zapomniałem, no... Materiał jest najważniejszy, bez niego i najlepszy trener nic nie zdziała. De Giorgi takim nie jest, pokazał to Vital. Zrób coś, z niczego! O to! Vital zrobił!
Ostatnio zmieniony 18 maja 2019, o 20:41 przez aezakmi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Kończy karierę Werbow, który jak plotkuje już w przyszłym sezonie może przejąć z rąk Alekny funkcję I trenera Zenitu (Alekno miałby zostać dyrektorem sportowym) odchodzi z Kazania Anderson, Michajłow zmieni pozycji, na jego miejsce przyjdzie Sokołow - więc tych zmian w Zenicie przed kolejnym sezonem będziemy mieć więcej niż mieliśmy przez w sumie przez minione pięć lat. Warto też zauważyć, że dziś piętą achillesową Kazania okazało sie przyjęcie Andersona. Na 76 zagrywek Lube Matt przyjmował 37 razy, czyli prawie połowa zagrywek poszła w niego i przyjmował jednak często źle (6 bezpośrednich błędów).WysokiPortorykanczyk pisze:
A Kazań? Chyba jednak brakuje tam świeżego powietrza, i to nie tylko Ngapethowi.
W tej sytuacji nie jestem pewien, czy zakładając że jednak to ostatecznie Zajcew zajmie miejsce Sokołowa w Lube (ostatnie wypowiedzi zarówno szefów Lube jak i Modeny na to wskazują), to naprawdę dobry pomysł żeby Anderson z Bednorzem stanowili parę przyjmujących w Modenie. Moim zdaniem pani prezes Pedrini wspólnie z trenerem Gianim powinna sobie spokojnie obejrzeć powtórkę dzisiejszego spotkania i wyciągnąć prawidłowe wnioski.
Nie wiadomo co chciało Lube i czego naprawdę pragnął Zajcew, bo oficjalnie że Lube rzeczywiście chce Zajcewa, a Zajcew nie przejawia specjalnej ochoty, żeby respektować swój dotychczasowy kontrakt dowiedzieliśmy się od najlepiej zorientowanych w meandrach całej tej sytuacji - czyli właściciela Lube i prezes Modeny w ciągu ostatnich 48h godzin. W każdym razie prezes Modeny prosi Zajcewa i Lube w tym momencie o jedno, żeby także mając na uwadze to że jej klub i inni siatkarze czekają na tę decyzję, dłużej już tego wszystkiego nie przeciągał i podjął decyzję w jedną, albo w drugą stronę.knightrider pisze:Tam ponoć Lube nie chciało płacić wysokiej kwoty wykupu i nagle się coś zmieniło ?Aershis pisze:Bo jest opcją rezerwową dla Zajcewa, który najprawdopodobniej jednak wyląduje w Lube.knightrider pisze: Czemu niby ? Skoro dostał konkretną ofertę + lepsze finanse ?
-
- Posty: 7983
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Mówiło się, że Lube woli Kurka od Zaytseva, bo nie chce płacić klauzuli, ale teraz wszystko wskazuje na to, że Lube woli Zaytseva od Kurka, bo raz, to Zaytsev, największa gwiazda włoskiej siatkówki, a dwa, Lube przestaje mieć jakiekolwiek problemy z limitami i (teoretycznie) może w składzie zostawić całą trójkę Stanković-Bieniek-Simon (chociaż o Stankoviciu mówi się w kontekście Piacenzy). Ale sam Pasini na swoim blogu napisał, że wydawało się jeszcze dwa dni temu, że Zaytsev w Modenie zostanie, więc po prostu trzeba poczekać, w następnych dniach sytuacja powinna się rozwiązać. Pedrini powiedziała, że gdyby na rynku wolny był Ngapeth np. za rok, to Modena nie miałaby szans finansowo rywalizować z Civitanovą i Perugią, więc to też powinno mówić o tym sporo, gdzie Ivan dostanie lepszą ofertę.
Dzisiaj równie słaby w ataku co Ngapeth, był Michajłow z bardzo podobnymi statystykami. Szczerze nie wyobrażam sobie innego przyjmującego poza Francuzem, gdzie granie z ustawieniem z Michajłowem na przyjęciu (i bez Werbowa) miałoby na tym poziomie rację bytu.
Dzisiaj równie słaby w ataku co Ngapeth, był Michajłow z bardzo podobnymi statystykami. Szczerze nie wyobrażam sobie innego przyjmującego poza Francuzem, gdzie granie z ustawieniem z Michajłowem na przyjęciu (i bez Werbowa) miałoby na tym poziomie rację bytu.
- niepoinformowany
- Posty: 4625
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Z Zajcewem Lube będzie silniejsze niż z Kurkiem, dodatkowo Bieniek będzie mógł grać z Simonem. Wątpię że wykupienie kontraktu będzie dla nich aż takim problemem. Większym pewnie jest niezdecydowanie Zajcewa.knightrider pisze:
Tam ponoć Lube nie chciało płacić wysokiej kwoty wykupu i nagle się coś zmieniło ?
Resovia Rzeszów & FC Barcelona
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Jak na MŚ grał obok Kliuki, to nie wyglądał wcale tak źle. Chociaż wtedy był Werbow, więc w sumie..WysokiPortorykanczyk pisze: Dzisiaj równie słaby w ataku co Ngapeth, był Michajłow z bardzo podobnymi statystykami. Szczerze nie wyobrażam sobie innego przyjmującego poza Francuzem, gdzie granie z ustawieniem z Michajłowem na przyjęciu (i bez Werbowa) miałoby na tym poziomie rację bytu.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Precyzując: Uważam, że De Giorgi, Gardini i Bernardi nie są wybitnymi szkoleniowcami, tylko dostali samograje z wybitnymi rozgrywającymi + resztą świetnej ekipy. I dlatego osiągnęli sukcesy, jakie osiągnęli.
@edit
Cieszę się, że mamy super inteligentnego selekcjonera, jakim jest Vital. To jest prawdziwy mistrz, tylko takiemu inteligentowi nie chcą dać poważnego klubu, bo ich przerasta - inteligencją, tych baranów z zarządu. Na szczęści nasi po niego sięgnęli i jesteśmy MŚ.
@edit
Cieszę się, że mamy super inteligentnego selekcjonera, jakim jest Vital. To jest prawdziwy mistrz, tylko takiemu inteligentowi nie chcą dać poważnego klubu, bo ich przerasta - inteligencją, tych baranów z zarządu. Na szczęści nasi po niego sięgnęli i jesteśmy MŚ.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2019, o 20:33 przez aezakmi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7983
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Poziom klubowej siatkówki jest nieporównywalnie wyższy niż reprezentacyjnej. Na tym poziomie finałów ocw.Aershis pisze:Jak na MŚ grał obok Kliuki, to nie wyglądał wcale tak źle. Chociaż wtedy był Werbow, więc w sumie..
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Nie jest. Amerykanie i Polacy oraz Brazylijczycy spokojnie ograliby Lube i Zenit. Nie mówiąc już o Włochach - ci przegraliby z każdym.WysokiPortorykanczyk pisze:Poziom klubowej siatkówki jest nieporównywalnie wyższy niż reprezentacyjnej. Na tym poziomie finałów ocw.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Jakby nie patrzeć to dzisiaj mieliśmy dwóch Włochów przeciwko 5 Rosjanaezakmi pisze:Nie jest. Amerykanie i Polacy oraz Brazylijczycy spokojnie ograliby Lube i Zenit. Nie mówiąc już o Włochach - ci przegraliby z każdym.WysokiPortorykanczyk pisze:Poziom klubowej siatkówki jest nieporównywalnie wyższy niż reprezentacyjnej. Na tym poziomie finałów ocw.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Oj tam.
A na potwierdzenie... Proponuję policzyć błędy Amerykanów i Polaków w meczu półfinałowym pomiędzy właśnie obiema tymi drużynami. Lube i Zenit nie miałoby żadnych szans z jedną i drugą ekipą w tamtym meczu. Matematyka panie, która przerasta np. Bednorza, a Vital przewiduje przyszłość dzięki niej, dlatego jego nie rozumieją.
A na potwierdzenie... Proponuję policzyć błędy Amerykanów i Polaków w meczu półfinałowym pomiędzy właśnie obiema tymi drużynami. Lube i Zenit nie miałoby żadnych szans z jedną i drugą ekipą w tamtym meczu. Matematyka panie, która przerasta np. Bednorza, a Vital przewiduje przyszłość dzięki niej, dlatego jego nie rozumieją.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Nie jestem pewien, skoro jedni przy normalnych zasadach odpadliby z Argentyną a drudzy z Holendrami Ale to tak pół żartem, wiadomo jaka jest specyfika tych turniejów.aezakmi pisze:Nie jest. Amerykanie i Polacy oraz Brazylijczycy spokojnie ograliby Lube i Zenit. Nie mówiąc już o Włochach - ci przegraliby z każdym.WysokiPortorykanczyk pisze:Poziom klubowej siatkówki jest nieporównywalnie wyższy niż reprezentacyjnej. Na tym poziomie finałów ocw.
Polska miała eksplozję formy 2 zawodników, Brazylia jednego, który zagrał lepiej niż po nim oczekiwano (Douglas), Amerykanie są najbardziej kompletni i mogliby się postawić, ale mają Russella, więc wiadomo jak by się to skończyło
Poza tym siatkówką klubową rządzą Kubańczycy a ci dołączą do reprezentacji dopiero teraz, z wyjątkiem Osmanego, który nie jest już takim klasycznym zabijaką na skrzydle
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
@dyletant
Ja jestem pewien. Policz błędy z dzisiejszego spotkania, a potem błędy z meczu Polska - USA. Mecz Polaków trwał 5 setów! To była perfekcja, o którym dzisiejsze Lube i Zenit mogłyby tylko pomarzyć. Perfekcja, do której Vital dążył całe życie,
blok - obrona, bravissimo! Nikt by temu nie sprostał. Na pewno nie ci, których dzisiaj oglądałem.
Ja jestem pewien. Policz błędy z dzisiejszego spotkania, a potem błędy z meczu Polska - USA. Mecz Polaków trwał 5 setów! To była perfekcja, o którym dzisiejsze Lube i Zenit mogłyby tylko pomarzyć. Perfekcja, do której Vital dążył całe życie,
blok - obrona, bravissimo! Nikt by temu nie sprostał. Na pewno nie ci, których dzisiaj oglądałem.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
OK tylko tę perfekcję można łatwo wyłączyć poziomem obecnej zagrywki, której nie ma żadna reprezentacja, choć najbliżej tego są Amerykanieaezakmi pisze:@dyletant
Ja jestem pewien. Policz błędy z dzisiejszego spotkania, a potem błędy z meczu Polska - USA. Mecz Polaków trwał 5 setów! To była perfekcja, o którym dzisiejsze Lube i Zenit mogłyby tylko pomarzyć. Perfekcja, do której Vital dążył całe życie,
blok - obrona, bravissimo! Nikt by temu nie sprostał. Na pewno nie ci, których dzisiaj oglądałem.
Zresztą czy przypadkiem nasi mistrzowie nie dostali solidnych batów? Skra 3 mistrzów, ZAKsa 3, momentami byli po prostu bezradni. Czy SKra ZAKsa z Kurkiem i Kubiakiem byłaby w stanie ograć w dwumeczu (bo to też istotne) włoskie ekipy albo Kazań? Trudno wyrokować, po tym co Kazań odstawił z Treflem, ale nie zachowywałbym tu symetryzmu mimo wszystko
Ostatnio zmieniony 18 maja 2019, o 21:25 przez dyletant, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Skończ już te swoje wywody, bo trochę niepoważnie to wygląda.
Po pierwsze, trochę ciężej nie popełniać błędów przy poziomie zagrywki jaki dzisiaj prezentowało Lube. Zresztą nie ma to jak patrzeć w statystyki meczów drużyn A z B i C z D, żeby potem wygłaszać na podstawie tego jakieś absurdalne tezy o wyższości A/B nad C czy D.
Po drugie, to ta Twoja teza o samograjach jest nieco śmieszna bo Gardini w pierwszym sezonie nic z Zaksą nie ugrał, a w drugim trafili na osłabione Onico, niemal odpadając wcześniej z Zawierciem.
Po pierwsze, trochę ciężej nie popełniać błędów przy poziomie zagrywki jaki dzisiaj prezentowało Lube. Zresztą nie ma to jak patrzeć w statystyki meczów drużyn A z B i C z D, żeby potem wygłaszać na podstawie tego jakieś absurdalne tezy o wyższości A/B nad C czy D.
Po drugie, to ta Twoja teza o samograjach jest nieco śmieszna bo Gardini w pierwszym sezonie nic z Zaksą nie ugrał, a w drugim trafili na osłabione Onico, niemal odpadając wcześniej z Zawierciem.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Lube nie serwuje lepiej niż Amerykanie. To, co Amerykanie wyprawiali na zagrywce podczas np. meczu z nami - przechodziło ludzkie pojęcie. Bułgarzy mówili o nich: "nadludzie". A Zatorski, Kubiak i Śliwka - dzień w pracy, jak co dzień, przyjmujemy! I przyjmowali!dyletant pisze: OK tylko tę perfekcję można łatwo wyłączyć poziomem obecnej zagrywki, której nie ma żadna reprezentacja, choć najbliżej tego są Amerykanie
Zresztą czy przypadkiem nasi mistrzowie nie dostali solidnych batów? Skra 3 mistrzów, ZAKsa 3, momentami byli po prostu bezradni. Czy SKra ZAKsa z Kurkiem i Kubiakiem byłaby w stanie ograć w dwumeczu (bo to też istotne) włoskie ekipy albo Kazań? Trudno wyrokować, po tym co Kazań odstawił z Treflem, ale nie zachowywałbym tu symetrii mimo wszystko
Jacy nasi mistrzowie z podstawowego składu? Nie było Kurka, Drzyzgi, Kubiaka, w sumie Szalpuka też - kontuzje... Reszta w miarę OK, przecież Modena wyeliminowana, Sankt Petersburg wyeliminowany, mega walka z Fakiełem i Lube - trochę frajerskie porażki. Brakuje nam kasy aby ściągnąć kilku gigantów np. kubańskich i to my bylibyśmy tam, gdzie podczas MŚ. Ale tam kasa się nie liczyła, tylko sport więc wygraliśmy. W LM jest inaczej. KASA!
Ostatnio zmieniony 18 maja 2019, o 22:33 przez aezakmi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Ugrał. Wicemistrzostwo i Final Four LM, po drodze pokonując x2 Trentino - to było kluczem do tego F4. Zabrakło sukcesu końcowego, ale nie mówmy, że nic nie ugrał. Było nieźle, dlatego go nie zwolniono. W tym sezonie się poprawił. Trafił na osłabione Onico i ich pokonał, jak przystało na faworytów. Miał się położyć? A "niemal" robi wielką różnicę, bo zawsze wygra ten lepszy, choćby przegrywał 0:14 w tiebreaku, po tym poznaje się mistrzów. Takim przykładem woli walki do końca - dla mnie zawsze był tenisista: Rafael Nadal. Nigdy się nie poddawał. Kiedyś oglądałem jego mecz w Roland Garros, gdy przegrywał w jednym z setów 1:5 i 0:40... Odwrócił losy gema, seta i oczywiście mecz też wygrał.Aershis pisze:Po drugie, to ta Twoja teza o samograjach jest nieco śmieszna bo Gardini w pierwszym sezonie nic z Zaksą nie ugrał, a w drugim trafili na osłabione Onico, niemal odpadając wcześniej z Zawierciem.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
W sporcie chodzi o wygrywanie, nie o zajmowanie drugiego miejsca i awans do 4.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Dokładnie. Gardiniemu dano szansę, bo w LM osiągnął lepszy wynik niż De Giorgi. Poprawił się. Zdobył złoto MP i PP. W LM, cóż, grupa śmierci, Świder mówił przed jej rozpoczęciem, że 2 zespoły wyeliminują się nawzajem i tak też się stało.Aershis pisze:W sporcie chodzi o wygrywanie, nie o zajmowanie drugiego miejsca i awans do 4.
-
- Posty: 7983
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
SWOJĄ DROGĄ, tuż po zakończeniu meczu w czasie transmisji pokazano komunikat, że Yoandry Leal został razem z Paolą Egonu MVP finałów Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń - ale ostatecznie przyznano MVP finału Juantorenie. Osmany wcześniej dostał MVP playoffów Serie A i może, zwłaszcza po pozyskaniu Leala, nie jest tak istotny dla gry Cucine Lube w ataku - ale to dalej najważniejsza postać tej ekipy, która trochę wzorem Ljubow Sokołowej za czasów mistrzowskiej reprezentacji Rosji kobiet, trzyma całą grę drużyny, choć obecnie bardziej w elementach technicznych niż w ataku. 4x scudetto, 4x Coppa Italia, 3xLM, 3xKMŚ, 3xMVP LM, 4xMVP KMŚ, mistrzostwo Turcji - to była niezła dekada dla Juantoreny. Ciekawe co, i czy, 34-latkowi uda się dołożyć do tego dorobku.
Re: Liga Mistrzów 2018/2019
Zawalił z kolegami Rio i jeszcze 2 finały LM z Halkbankiem i Lube, które prowadziło 12:8, oni to powinni wygrać. Z LM się odkuł, ale teraz nawet nie dostanie szansy gry w Tokio jak sam nie wróci.WysokiPortorykanczyk pisze:SWOJĄ DROGĄ, tuż po zakończeniu meczu w czasie transmisji pokazano komunikat, że Yoandry Leal został razem z Paolą Egonu MVP finałów Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń - ale ostatecznie przyznano MVP finału Juantorenie. Osmany wcześniej dostał MVP playoffów Serie A i może, zwłaszcza po pozyskaniu Leala, nie jest tak istotny dla gry Cucine Lube w ataku - ale to dalej najważniejsza postać tej ekipy, która trochę wzorem Ljubow Sokołowej za czasów mistrzowskiej reprezentacji Rosji kobiet, trzyma całą grę drużyny, choć obecnie bardziej w elementach technicznych niż w ataku. 4x scudetto, 4x Coppa Italia, 3xLM, 3xKMŚ, 3xMVP LM, 4xMVP KMŚ, mistrzostwo Turcji - to była niezła dekada dla Juantoreny. Ciekawe co, i czy, 34-latkowi uda się dołożyć do tego dorobku.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.