Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Kamera go potem pokazywała leżącego na plecach a lekarz mu badał łydkę. Przy bólu piszczeli by tak szybko nie zszedł z boiska. Ból naderwanego mięśnia nie pozwala zasadniczo grać. Miałem to.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Zaksa w tym składzie personalnym wygląda na zespól niezwykle podatny na mocną zagrywkę.
Ich skrzydła nie są przygotowane do gry na wysokiej piłce, na podwójnym bloku. Zarówno Kaczmarek, Śliwka jak i Parodi uciekają się w tych sytuacjach niemal jedynie do kiwek i plasów, próbując powtarzać akcję. Największy problem jednak będzie na piłkach ciągniętych z głębi pola, oddalonych od siatki. W ostatnich latach czyścił je Deroo, a teraz zawodnika do takiej roli nie widać.
Analizując po kolei grę każdego z ich skrzydłowych, widać wyraźną tendencję. Łukasz Kaczmarek kończy swoje akcje wtedy, gdy blok jest źle ustawionu i stwarza szansę na obicie, lub gdy bloku prawie nie ma. Wiele jego ataków w stronę boiska jest podbijanych, niektóre wręcz zaskakująco łatwo, i to w zasadzie na każdym szczeblu rozgrywkowym - i w lidze, i zwłaszcza w reprezentacji. Rzadko kiedy daje się zablokować punktowo, to plus, ale jego skuteczność jest mizerna.
Olek Śliwka z kolei jest bardzo skuteczny na pojedynczym bloku, ale z kolei na podwójnym jest strasznie przewidywalny i łatwy do powstrzymania - gdy tylko ma piłkę bliżej siatki kiwa lub plasuje w 90% przypadków. W innym przypadku bardzo często bije prosto w blok, jakby nie widział cok robić.
Parodi jest ciekawym przypadkiem, bo o ile świetnie zaczął mecz pierwszym setem, o tyle zgasł stanowczo za szybko. Od 2 seta miał ogromne problemy ze zdobyciem punktu mocnym atakiem, w większości sytuacji kiwał. Myślę, że w przypadku tego zawodnika obawy o jego zdrowie i fizyczność są bardzo zasadne.
Pewnym rozwiązaniem może być Łukasik, choć trzeba pamiętać, że jego obecność na boisku stwarza z kolei problemy w przyjęciu.
Jeśli jednak Zaksa chce powalczyć z dobrze grającymi rywalami, w Lidze Mistrzów czy nawet niektórymi zespołami Plusligi, to musi mieć alternatywę na sytuacyjnych akcjach. Nie zawsze przeciwnik będzie zagrywał tak zachowawczo i psuł tak dużo, jak wczoraj zespół z Warszawy. Tym bardziej, że jeśli prześledzi się rezultaty Zaksy jeszcze z Samem Deroo w składzie, to największe problemy w poprzednim sezonie mieli w dramatycznym półfinale z Zawierciem, z Włochami w Lidze Mistrzów, oraz z Resovią i Onico w rundzie zasadniczej. Wszystkie te zespoły grały bardzo agresywną zagrywką, z dużą siłą także w ataku na kontrze. W podobny sposób przebiegł finał sezonu 2017\2018, kiedy to Zaksa z teorytycznie lepszymi niż ma obecnie skrzydłowymi nie mogła sobie poradzić z twardą zagrywką Skry. Co prawda tak silnych zespołów jak owa Skra z końcówki tamtego sezonu w Pluslidze już nie ma, ale dalej są takie, które mogą zagrywką wyrządzić sporo szkody.
Myślę, że powinno być to alarmujące dla trenera Grbicia. Bardzo jestem ciekawy starć Zaksy z Resovią, która wygląda na papierze jak zespół nastawiony na siłę zagrywki i fizyczność.
Ich skrzydła nie są przygotowane do gry na wysokiej piłce, na podwójnym bloku. Zarówno Kaczmarek, Śliwka jak i Parodi uciekają się w tych sytuacjach niemal jedynie do kiwek i plasów, próbując powtarzać akcję. Największy problem jednak będzie na piłkach ciągniętych z głębi pola, oddalonych od siatki. W ostatnich latach czyścił je Deroo, a teraz zawodnika do takiej roli nie widać.
Analizując po kolei grę każdego z ich skrzydłowych, widać wyraźną tendencję. Łukasz Kaczmarek kończy swoje akcje wtedy, gdy blok jest źle ustawionu i stwarza szansę na obicie, lub gdy bloku prawie nie ma. Wiele jego ataków w stronę boiska jest podbijanych, niektóre wręcz zaskakująco łatwo, i to w zasadzie na każdym szczeblu rozgrywkowym - i w lidze, i zwłaszcza w reprezentacji. Rzadko kiedy daje się zablokować punktowo, to plus, ale jego skuteczność jest mizerna.
Olek Śliwka z kolei jest bardzo skuteczny na pojedynczym bloku, ale z kolei na podwójnym jest strasznie przewidywalny i łatwy do powstrzymania - gdy tylko ma piłkę bliżej siatki kiwa lub plasuje w 90% przypadków. W innym przypadku bardzo często bije prosto w blok, jakby nie widział cok robić.
Parodi jest ciekawym przypadkiem, bo o ile świetnie zaczął mecz pierwszym setem, o tyle zgasł stanowczo za szybko. Od 2 seta miał ogromne problemy ze zdobyciem punktu mocnym atakiem, w większości sytuacji kiwał. Myślę, że w przypadku tego zawodnika obawy o jego zdrowie i fizyczność są bardzo zasadne.
Pewnym rozwiązaniem może być Łukasik, choć trzeba pamiętać, że jego obecność na boisku stwarza z kolei problemy w przyjęciu.
Jeśli jednak Zaksa chce powalczyć z dobrze grającymi rywalami, w Lidze Mistrzów czy nawet niektórymi zespołami Plusligi, to musi mieć alternatywę na sytuacyjnych akcjach. Nie zawsze przeciwnik będzie zagrywał tak zachowawczo i psuł tak dużo, jak wczoraj zespół z Warszawy. Tym bardziej, że jeśli prześledzi się rezultaty Zaksy jeszcze z Samem Deroo w składzie, to największe problemy w poprzednim sezonie mieli w dramatycznym półfinale z Zawierciem, z Włochami w Lidze Mistrzów, oraz z Resovią i Onico w rundzie zasadniczej. Wszystkie te zespoły grały bardzo agresywną zagrywką, z dużą siłą także w ataku na kontrze. W podobny sposób przebiegł finał sezonu 2017\2018, kiedy to Zaksa z teorytycznie lepszymi niż ma obecnie skrzydłowymi nie mogła sobie poradzić z twardą zagrywką Skry. Co prawda tak silnych zespołów jak owa Skra z końcówki tamtego sezonu w Pluslidze już nie ma, ale dalej są takie, które mogą zagrywką wyrządzić sporo szkody.
Myślę, że powinno być to alarmujące dla trenera Grbicia. Bardzo jestem ciekawy starć Zaksy z Resovią, która wygląda na papierze jak zespół nastawiony na siłę zagrywki i fizyczność.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Zawsze tak było i teraz nie będzie od tego wyjątku. Były czasy, gdy Resovia siłą gry biła Zaksę. W ostatnich latach jest na odwrót. Resovia przestała bić Zaksę po odejściu Achrema - on był głównym katem.
A jak będzie - zobaczymy. A teraz czekamy, aż napiszesz taką analizę o kolejnych zespołach (:
A jak będzie - zobaczymy. A teraz czekamy, aż napiszesz taką analizę o kolejnych zespołach (:
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Rok temu z tymi zespołami najlepiej zagrywającymi to Zaksa miała bardzo dobry bilans - Onico 4-1, Skra 3-0; Zawiercie 4-1
I były to mecze o stawkę. Finały, półfinał i ćwierćfinał Pucharu Polski.
Nie róbmy już z Zaksy takich leszczy. Są obecnie najlepsi i taka jest prawda. Wygrali ostatnie 3/3 trofea. Jak ktoś inny wygra ligę, to wtedy on będzie najlepszy, bo będzie dzierżył tytuł Mistrza Polski.
I były to mecze o stawkę. Finały, półfinał i ćwierćfinał Pucharu Polski.
Nie róbmy już z Zaksy takich leszczy. Są obecnie najlepsi i taka jest prawda. Wygrali ostatnie 3/3 trofea. Jak ktoś inny wygra ligę, to wtedy on będzie najlepszy, bo będzie dzierżył tytuł Mistrza Polski.
Zaksa na maksa
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Źle to liczysz. Skra w zeszłym sezonie fizycznie była bardzo słaba, co się tyczy również zagrywki. Zagrywali i grali o dwie klasy gorzej niż w sezonie 17\18, w zasadzie to w elemencie ofensywy to był większość sezonu środek tabeli, na poziomie Radomia.Son pisze:Rok temu z tymi zespołami najlepiej zagrywającymi to Zaksa miała bardzo dobry bilans - Onico 4-1, Skra 3-0; Zawiercie 4-1
I były to mecze o stawkę. Finały, półfinał i ćwierćfinał Pucharu Polski.
Nie róbmy już z Zaksy takich leszczy. Są obecnie najlepsi i taka jest prawda. Wygrali ostatnie 3/3 trofea. Jak ktoś inny wygra ligę, to wtedy on będzie najlepszy, bo będzie dzierżył tytuł Mistrza Polski.
Warszawę także źle liczysz, bo po stracie Kurka i Kwolka to była troszkę inna drużyna, o dużo mniejszym potencjale ofensywnym.
Nie kwestionuję tego, że Zaksa zasłużenie zdobyła tytuł. Opisuję jedynie ich największą słabość, która może zostać wykorzystana przez inne drużyny, a zwłaszcza Resovię. Mistrzowi "Ligi Mistrzów Świata" jednak nie przystoi mieć tak poważne mankamenty. W innych czołowych ligach, włoskiej i rosyjskiej, wśród najlepszych drużyn próżno szukać zespołu tak defensywnie nastawionego.
Innych drużyn nie mogę ocenić, bo poza sparingami jeszcze się nie prezentowały. Z oceną Warszawy jeszcze się wstrzymam z uwagi na bałagan jaki tam panował i braki kadrowe na czele z Udrysem.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Liga Mistrzów dla naszych zespołów to abstrakcja, w warunkach ligi właściwie o większości zespołów z czołówki w tym momencie można napisać, że nie mają dużego potencjału na wysokiej piłce. Dla przykładu, Resovia - jeżeli do formy nie dojdzie Schulz - ma na ataku Bartmana (32 lata, w topowej formie dużo lepszy na szybkich wystawach), Marechala (techniczny gracz na wysokiej piłce) oraz Hoaga (solidny w ataku gracz, ale żadna pewna opcja na wysokiej piłce), ew. Rafała Buszka. Chyba, że do wysokiej dyspozycji dojdzie Schulz, ale to znak zapytania. Właściwie tylko Skra ma w naszej lidze na skrzydłach pod względem potencjału na wysokiej piłce 'międzynarodowy' potencjał, ale czy Petković tam będzie w ogóle pierwszym atakującym - to się okaże, ew. Olsztyn, ale osobiście w powrót do formy Miki nie wierzę. Za to Skra może ma największy potencjał, ale też ogromne znaki zapytania na pozycjach (rozegranie, libero), gdzie Zaksa jest zdecydowanie najlepsza. Taki mamy klimat. Za to w porównaniu do takiej Resovii, Śliwka i Parodi w elemencie przyjęcia biją na głowę Hoaga i Marechala.panoptico pisze:Myślę, że powinno być to alarmujące dla trenera Grbicia. Bardzo jestem ciekawy starć Zaksy z Resovią, która wygląda na papierze jak zespół nastawiony na siłę zagrywki i fizyczność.
Tak że raczej byłbym ostrożny w takich ocenach.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Nie wiem, czy nie przystoi. Wyniki są? Są, mistrzostwa są? Są. Polska to nie Włochy, ani Rosja, po co porównywać rzeczy nieporównywalne. Tam grają inne drużyny, u nas inne. A zresztą w lidze mistrzów Zaksa wygrywała i z Trento i z Modeną (i to bez Deroo w składzie), więc jest w stanie z takimi zespołami walczyć. Skra w sezonie 17/18? równie dobrze można zamienić role i napisać, że Zaksa grała wtedy najgorzej odkąd dominuje w fazie zasadniczej... zagrywała na poziomie Będzina. Ale ja nie będę się czepiał Skry i deprecjonował tamtego Mistrzostwa, bo wygrali zasłużenie na boisku.
Według mnie właśnie to defensywne nastawienie zespołu jest ich najmocniejszą stroną.
Jeszcze dodałbym, że jak dla mnie siła przyjęcia Zaksy > siła zagrywki Resovii
Według mnie właśnie to defensywne nastawienie zespołu jest ich najmocniejszą stroną.
Jeszcze dodałbym, że jak dla mnie siła przyjęcia Zaksy > siła zagrywki Resovii
Zaksa na maksa
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Interesujące, że niedawno podkreślał to właśnie sam nowy trener ZAKS-y Nikola Grbic w wywiadzie, gdzie pytany o różnice między ligą włoską i polską, zauważył, że o ile we Włoszech często o systemie gry i rezultatach zespołów decydują dwie, trzy gwiazdy które ciągną praktycznie całą grę swojej drużyny w ofensywie, to w naszej lidze, gdzie ta odpowiedzialność za wynik rozkłada się bardziej proporcjonalnie na wszystkich siatkarzy, trochę mniej znaczą poszczególne siatkarskie indywidualności potrafiące jak mają jeszcze swój dzień kończyć ataki na praktycznie każdej, dowolnie trudnej piłce, co właśnie bardziej system gry i konsekwentna realizacja założeń taktycznych.Son pisze:Polska to nie Włochy, ani Rosja, po co porównywać rzeczy nieporównywalne. Tam grają inne drużyny, u nas inne.
I dużo racji na pewno tutaj Nikola ma. Dla przykładu takie Zawiercie w ubiegłym roku zanim nie doszedł tam Portugalczyk, też nie jeszcze miało zupełnie kim grać na wysokiej piłce, a mimo to Masny znajdował wyjście z tych sytuacji i Warta stała się właściwie od początku rewelacją ligi, pokonując między innymi w swojej hali Szczecin jeszcze w najmocniejszym składzie z Kurkiem, Kazijskim i Hoagiem. W tym roku Zawiercie, Radom, czy Jastrzębie, obok Kędzierzyna, Bełchatowa, Rzeszowa, Olsztyna i Warszawy też na pewno myślą o awansie do play-off, oraz namieszaniu w lidze i tak prawdę mówiąc trudno przesądzać z góry, że jakiekolwiek starcie między zespołami tej grupy będzie miało zdecydowanego faworyta. I co by nie mówić, to akurat jest super informacja dla atrakcyjności rywalizacji na krajowym podwórku.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Dosyć kontrowersyjna teza, patrząc na ich poziom gry w końcówce poprzedniego sezonu... Jeszcze gorszy, niż w 17/18.Son pisze:równie dobrze można zamienić role i napisać, że Zaksa grała wtedy najgorzej odkąd dominuje w fazie zasadniczej... zagrywała na poziomie Będzina.
Dość powiedzieć, że Zaksa w tamtym sezonie wyłączając mecze ze Skrą przegrała tylko 4 razy w całej lidze, i tylko 3 razy w Lidze Mistrzów, z czego 2 mecze po walce z gigantami z Włoch, dochodząc do F4.
Teza kontrowersyjna jest też pod takim względem, że o ile mnie pamięć nie myli to wtedy Zaksa z Torresem, Deroo i Buszkiem potrafiła w jednym secie wręcz rozstrzelać Skrę na zagrywce i zanotować większą liczbę asów niż chyba przez cały trójmecz z Onico...
Zasadniczą różnicą między 1:6 a 9:3 jest siła rywala. Moim zdaniem Zaksa przez te prawie 2 lata nie zrobiła progresu, a wręcz zanotowała regres. Rywale jednak w poprzednim sezonie zanotowali jeszcze większy regres, co przełożyło się na tytuł. Ale bądźmy obiektywni, Zaksa w końcówce poprzedniego sezonu grała bardzo przeciętnie. Tytuł zasłużony, ale gra średnia.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
W sezonie, gdzie mieliśmy takie tuzy jak Lube, Zenit, Sir, drużyna z Bełchatowa awansowała ledwie drugi raz w historii do czwórki LM. A ta drużyna była dopiero szósta w Polsce. To świadczy o bardzo wysokim, wyższym, niż zwykle, poziomie ligi i Zaksa pięknie sobie poradziła. Do tego był potrzebny wielki progres. Który miał miejsce.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Zaksa to by chyba musiała ograc Lube 3-0 do 15 w setach, a potem pojechać jeszcze na Wanda Metropolitano i ograć Atletico w piłkę nożną i może, ale tylko "może" wtedy niektórzy by uznali, że zrobiła nie od razu progres, ale chociaż nie osłabiła się.
Zaksa na maksa
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Klepanie Mistrzostw Polski w Europie niewiele znaczy. W PL kadrze po za Zatorskim obecnie żaden Polak z Zaksy nie łapie się do składu szerokiego. Poziom Zaksy to Kaczmarek z 30 % oraz dziurą w ataku. Wszyscy najlepsi PL gracze wolą odejść do Rosji czy Włoch żeby podnosić swój poziom umiejętności bo +liga poza Persami/Francuzami nikogo z zagranicznych graczy nie ściąga klasowego w ostatnich latach i taka jest tendencja od lat ze wszystkimi klubami. Jeszcze kilka lat temu na ataku w topce ligi z atakujących grali Wlazły, Grozer, Łasko, Nilsson, Kurek itd, teraz w lidze problem jest żeby wymienić takiego jednego.Son pisze:Zaksa to by chyba musiała ograc Lube 3-0 do 15 w setach, a potem pojechać jeszcze na Wanda Metropolitano i ograć Atletico w piłkę nożną i może, ale tylko "może" wtedy niektórzy by uznali, że zrobiła nie od razu progres, ale chociaż nie osłabiła się.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Ależ przynudzacie już z tą słabością ligi. Nie ma dnia żeby temat nie był wałkowany. Mam wrażenie, że co najmniej połowa tego forum to jacyś cholerni masochiści, którzy znęcają się nad sobą oglądając te dziadowskie rozgrywki bez gwiazd.
Liga jaka jest każdy widzi. Szczecin czy Warszawa pokazały, że o sponsorów i budżet jest cholernie ciężko. Chyba jednak warto docenić to co mamy, bo mogą nadejść jeszcze gorsze czasy.
Liga jaka jest każdy widzi. Szczecin czy Warszawa pokazały, że o sponsorów i budżet jest cholernie ciężko. Chyba jednak warto docenić to co mamy, bo mogą nadejść jeszcze gorsze czasy.
-
- Posty: 1730
- Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
- Płeć: M
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Skoro już w jakieś dalekie piłkarskie wycieczki wybiegamy, to równie dobrze można porównywać ligę hiszpańską i włoską. Niby w obu gra się w tę samą grę, a jednak niekoniecznie. Na zdecydowanie inne aspekty kładzione są akcenty, ale czy to oznacza, że któryś styl jest jednoznacznie lepszy? To już zależy od sytuacji i elastyczności. W naszej lidze, tak jak drukjul napisał, często atak się rozkłada. Od czasu Grozera nie przypominam sobie takiego dominującego gościa, który by zdecydowanie przewodził drużynie, no może obecnie taką rolę odgrywa Hadrava w Olsztynie. Włoskiej ligi nie śledzę, w przeciwieństwie do niektórych forumowiczów, z braku czasu, ale i z braku zainteresowania, bo ani mnie ona grzeje, ani ziębi. Podobnie mam z NBA czy Premier League - bardzo sporadycznie zerknę na jakiś mecz, ale przeżycie estetyczne nie jest dla mnie aż tak istotne, więc bez żadnego emocjonalnego stosunku ciężko mi się sport ogląda. Jeżeli ludzie oglądają nasze rozgrywki parapiłkarskie pomimo ich nędzy, to właśnie ze względu na jakieś sympatie czy antagonizmy międzyklubowe albo po prostu w kontekście reprezentacji. A w przypadku rodzimej ligi siatkówki jej deprecjonowanie przy jednoczesnym oczekiwaniu złotych medali od kadry rok w rok jest malutką niekonsekwencją, bo to z niej, a nie z kosmosu, biorą się obecni i potencjalni reprezentanci. Czytam to forum od dłuższego czasu, ale korciło mnie, aby założyć konto i coś napisać - bardziej lub mniej mądrego - też z powodu takich malkontentów. Słaba Zaksa, słaba liga itd. Skoro są słabe, to nie rozumiem, czemu niektórzy trudzą się i męczą oczy ich oglądaniem, po czym siadają do klawiatury i o tym piszą.
Wybaczcie ten długi wpis, ale musiałem wypluć trochę jadu na sączących jad. Oko za oko, jad za jad.
Wybaczcie ten długi wpis, ale musiałem wypluć trochę jadu na sączących jad. Oko za oko, jad za jad.
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Polska liga jest dużo słabsza od włoskiej, na podobnym poziomie co rosyjska i lepsza niż brazylijska. Teraz pewnie z tą rosyjską się może pozmieniać (Kazań nie będzie tak słaby, Sammelvuo w Sankt Petersburgu, wzmocnione Dynamo itd), ale pozycja w top3 jest właściwie niezagrożona, bo w Brazylii przy podobnym poziomie rodzimych zawodników jest dużo mniej obcokrajowców, a inne nie mają startu. Polskie kluby za to nie mają startu poza pojedynczymi meczami (vide Zaksa-Modena czy Zaksa-Trentino) do ścisłej czołówki, bo mają dużo mniejsze budżety (jak Zaksa ma 50% tego co Civitanova, to generalnie bardzo fajna sprawa), ale w Rosji tylko jeden klub (Kazań) góruje nad naszą czołówką sportowo, i to raczej nie w poprzednim sezonie, co raczej bardzo dobrze świadczyć powinno o naszych zespołach, bo sytuacja z Deroo raczej pokazała, jak to wygląda stricte finansowo. We Włoszech wygląda to trochę inaczej, tam grają cztery z pięciu najmocniejszych drużyn w Europie, ale jak długo to się utrzyma to zobaczymy. No i ogólnie siatkówka się zmieniła i słabszym o niespodzianki jest ciężej, co też nie pomaga naszym zespołom w Lidze Mistrzów.
A narzekanie na poziom naszej ligi raczej bierze się z tego, na ile trenerzy poszczególnych drużyn potrafią z posiadanego materiału ludzkiego wyciągnąć maksa, bo w poprzednim sezonie w kilku klubach z czołówki było z tym obiektywnie bardzo słabo, co mocno potem zaburza śledzenie całych rozgrywek. Ale faktycznie, narzekanie na poziom ligi jak ktoś kwestionuje pierwszy akapit (tzn. nie zauważa, że to top3 na świecie) wygląda momentami mocno karykaturalnie - jesteśmy na poziomie na jakim są nieliczni, a wyżej będziemy jak będzie więcej pieniędzy.
A narzekanie na poziom naszej ligi raczej bierze się z tego, na ile trenerzy poszczególnych drużyn potrafią z posiadanego materiału ludzkiego wyciągnąć maksa, bo w poprzednim sezonie w kilku klubach z czołówki było z tym obiektywnie bardzo słabo, co mocno potem zaburza śledzenie całych rozgrywek. Ale faktycznie, narzekanie na poziom ligi jak ktoś kwestionuje pierwszy akapit (tzn. nie zauważa, że to top3 na świecie) wygląda momentami mocno karykaturalnie - jesteśmy na poziomie na jakim są nieliczni, a wyżej będziemy jak będzie więcej pieniędzy.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Zauważmy też, że narzekania głównie odbywają się nie w wątku ligi a w wątku Zaksy.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 16 paź 2019, o 19:54
- Płeć: M
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Bez zbednej poprawnosci trzeba przyznac ze to wcale nie chodzi o slabosc ligi tylko o to zeby do...bac sympatykom Kedzierzyna. Nie mniej nie wiecej.
Tak bedzie caly sezon.
Zaksa przegra - Zaksa slaba nie ma kim grac. Zaksa wygra - Zaksa wygrala bo liga slaba. I tak do pozygania.
Jak juz idziemy w desen pilki kopanej. To tak jakby napisac ze mistrzostwa Bayernu Monachium albo Realu/Barcy sa nic nie warte bo Bundesliga/Primera sa slabe (slabsze od Angielskiej).
Smiesznosc goni glupote.
*taka mala dygresja
Kiedys bylo inaczej. Kiedys darlismy koty z Czestochowa. Jak trzeba bylo to dalismy sobie po gebie a po wszystkim poszlismy na piwo. Ale kuriozalne jest to ze mielismy do siebie taki zdrowy, meski szacunek. A dzis jest... tak jak jest.
Tak bedzie caly sezon.
Zaksa przegra - Zaksa slaba nie ma kim grac. Zaksa wygra - Zaksa wygrala bo liga slaba. I tak do pozygania.
Jak juz idziemy w desen pilki kopanej. To tak jakby napisac ze mistrzostwa Bayernu Monachium albo Realu/Barcy sa nic nie warte bo Bundesliga/Primera sa slabe (slabsze od Angielskiej).
Smiesznosc goni glupote.
*taka mala dygresja
Kiedys bylo inaczej. Kiedys darlismy koty z Czestochowa. Jak trzeba bylo to dalismy sobie po gebie a po wszystkim poszlismy na piwo. Ale kuriozalne jest to ze mielismy do siebie taki zdrowy, meski szacunek. A dzis jest... tak jak jest.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2019, o 20:27 przez DuszanKubica, łącznie zmieniany 2 razy.
uszat
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 17 mar 2015, o 14:16
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Mam wrażenie, że malkotentami są głównie osoby, które innych niż PLS lig raczej za bardzo nie oglądają i wyobrażenia o ich poziomie biorą z kosmosu. Czy po prostu nie za bardzo intersują się siatkówką jak poniżej zacytowany kolega, który nie kojarzy takich nazwisk jak Śliwka, Kaczmarek czy Łukasik i nie wie, że Wlazły nadal gra w Pluslidze.
knightrider pisze: Klepanie Mistrzostw Polski w Europie niewiele znaczy. W PL kadrze po za Zatorskim obecnie żaden Polak z Zaksy nie łapie się do składu szerokiego. Poziom Zaksy to Kaczmarek z 30 % oraz dziurą w ataku. Wszyscy najlepsi PL gracze wolą odejść do Rosji czy Włoch żeby podnosić swój poziom umiejętności bo +liga poza Persami/Francuzami nikogo z zagranicznych graczy nie ściąga klasowego w ostatnich latach i taka jest tendencja od lat ze wszystkimi klubami. Jeszcze kilka lat temu na ataku w topce ligi z atakujących grali Wlazły, Grozer, Łasko, Nilsson, Kurek itd, teraz w lidze problem jest żeby wymienić takiego jednego.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Zazwyczaj są to kibice Skry nie mogący przeboleć utraty "hegemonii" ich ulubionego klubu, niestety.
Ja jednak widzę, że Sebastian pięknie zarządza kryzysem i trzyma drużynę na przyzwoitym poziomie. Skończyły się czasy gry na trzech przyjmujących, którym ostatnio hołduje Warszawa.
Ja jednak widzę, że Sebastian pięknie zarządza kryzysem i trzyma drużynę na przyzwoitym poziomie. Skończyły się czasy gry na trzech przyjmujących, którym ostatnio hołduje Warszawa.
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
-
- Posty: 926
- Rejestracja: 15 sie 2017, o 14:35
- Płeć: M
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Wlazły o ile mi wiadomo z jego sławy zostało tylko nazwisko. Śliwka to jest tylko uzupełnienie ławki w reprezentacji. Od Kaczmarka jest 3/4 lepszych atakujących w kraju. Najlepszymi graczami z PL paszportem są przypominam szanownemu Panu: Kubiak, Kurek, Drzyzga, Bieniek, Leon, Bednorz lub nawet próbujący aspirować do tego pułapu Muzaj szukający rozwoju w Rosji. Każdy z wymienionych graczy po za Muzajem jest w top 10 na swojej pozycji i gra za granicą. Wymień mi atakującego z top 10 świata grającego obecnie w +lidze.JanuszzPodkarpacia pisze:Mam wrażenie, że malkotentami są głównie osoby, które innych niż PLS lig raczej za bardzo nie oglądają i wyobrażenia o ich poziomie biorą z kosmosu. Czy po prostu nie za bardzo intersują się siatkówką jak poniżej zacytowany kolega, który nie kojarzy takich nazwisk jak Śliwka, Kaczmarek czy Łukasik i nie wie, że Wlazły nadal gra w Pluslidze.knightrider pisze: Klepanie Mistrzostw Polski w Europie niewiele znaczy. W PL kadrze po za Zatorskim obecnie żaden Polak z Zaksy nie łapie się do składu szerokiego. Poziom Zaksy to Kaczmarek z 30 % oraz dziurą w ataku. Wszyscy najlepsi PL gracze wolą odejść do Rosji czy Włoch żeby podnosić swój poziom umiejętności bo +liga poza Persami/Francuzami nikogo z zagranicznych graczy nie ściąga klasowego w ostatnich latach i taka jest tendencja od lat ze wszystkimi klubami. Jeszcze kilka lat temu na ataku w topce ligi z atakujących grali Wlazły, Grozer, Łasko, Nilsson, Kurek itd, teraz w lidze problem jest żeby wymienić takiego jednego.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2019, o 20:46 przez knightrider, łącznie zmieniany 3 razy.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
A do reszty posta też się odniesiesz?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Liga jest słaba bo nie wygrywa ten zespół, który powinien według narzekających, ot co wielka filozofia.Kicu pisze:Ależ przynudzacie już z tą słabością ligi. Nie ma dnia żeby temat nie był wałkowany. Mam wrażenie, że co najmniej połowa tego forum to jacyś cholerni masochiści, którzy znęcają się nad sobą oglądając te dziadowskie rozgrywki bez gwiazd.
Liga jaka jest każdy widzi. Szczecin czy Warszawa pokazały, że o sponsorów i budżet jest cholernie ciężko. Chyba jednak warto docenić to co mamy, bo mogą nadejść jeszcze gorsze czasy.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Lucarelli pisze:Liga jest słaba bo nie wygrywa ten zespół, który powinien według narzekających, ot co wielka filozofia.Kicu pisze:Ależ przynudzacie już z tą słabością ligi. Nie ma dnia żeby temat nie był wałkowany. Mam wrażenie, że co najmniej połowa tego forum to jacyś cholerni masochiści, którzy znęcają się nad sobą oglądając te dziadowskie rozgrywki bez gwiazd.
Liga jaka jest każdy widzi. Szczecin czy Warszawa pokazały, że o sponsorów i budżet jest cholernie ciężko. Chyba jednak warto docenić to co mamy, bo mogą nadejść jeszcze gorsze czasy.
Nikt mi nie powie ze nie ma różnicy między dzisiejsza plusliga a ta 5-6 lat temu. Tak jak ktoś napisał nawet widać to po nazwiskach.
Wtedy o sile zespołów decydowały takie tuzy jak Grozer, Antiga, wlazly w szczycie formy, atanasijevic , lipe fonteles . A dzisiaj trudno jest wskazać choć dwóch siatkarzy o których powiemy „gwiazda ligi” . I to się tyczy całości stawki. Wydaje się ze pare lat temu włodarze klubów patrzyli szerzej. A dzisiaj tylko byle w lidze jakoś to wyglądało , i wygrzane.
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Ja na pewno nie powiem. Teraz liga jest silniejsza.
Podaję przykład:
W ubiegłym sezonie mistrzem Polski został zespół, który pokonał drużynę mającą w składzie MVP mistrza świata sprzed roku. Ile razy w historii się to zdarzyło?
Podaję przykład:
W ubiegłym sezonie mistrzem Polski został zespół, który pokonał drużynę mającą w składzie MVP mistrza świata sprzed roku. Ile razy w historii się to zdarzyło?
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
-
- Posty: 1690
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Bo parę lat temu był kryzys i Włosi mieli słabszą ligę, gdy my byliśmy w szczycie możliwości.Riad69 pisze: Wydaje się ze pare lat temu włodarze klubów patrzyli szerzej. A dzisiaj tylko byle w lidze jakoś to wyglądało , i wygrzane.
Wałkowanie po raz setny tematu siły ligi i rozprawianie się z kolejnymi wiadrami absurdów robi się już przykre. Czemu nie jesteśmy tak mocni jak Włosi? Bo nie mamy tyle kasy. A z tego co mamy, kręcimy bardzo dobre wyniki.
Prognozy są kiepskie, dlatego cieszmy się i wspierajmy ligę, zamiast narzekać i walić głupoty po forum. Jakbym był potencjalnym sponsorem i tu zawitał, uciekłbym gdzie pieprz rośnie. Tylko jojczenie wszędzie, żenada.
Żeby nie było off-topicu. Przed Kędzierzynem najtrudniejszy sezon od lat, mogą być niezłe perturbacje ale też szerokie play-offy dadzą dozę spokoju. W ogóle liga jest tak wyrównana, że K-K może być pierwsze jak i siódme po fazie zasadniczej i nie będę zaskoczony.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
W ostatnim sezonie w naszej lidze grało 5 zawodników z pierwszego składu drużyny Mistrzów Świata.
No z tym siódmym to już nie przesadzajmy. Akurat Zakse prędzej pokonać w dwumeczu/ do trzech zwycięstw, niż na dystansie poł roku.
7 to była Resovia, a miała więcej porażek, niż zwycięstw. To ze Zaksa będzie tak grać jest niemożliwością. Do tego wszyscy inni nie mogliby gubić punktów.
No z tym siódmym to już nie przesadzajmy. Akurat Zakse prędzej pokonać w dwumeczu/ do trzech zwycięstw, niż na dystansie poł roku.
7 to była Resovia, a miała więcej porażek, niż zwycięstw. To ze Zaksa będzie tak grać jest niemożliwością. Do tego wszyscy inni nie mogliby gubić punktów.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2019, o 21:21 przez Son, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaksa na maksa
-
- Posty: 8352
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Co więcej, Zaksa ostatnio ograła zespół z MVP LŚ, PŚ, MŚ i Igrzysk Olimpijskich w składzie.Noworoczny pisze:W ubiegłym sezonie mistrzem Polski został zespół, który pokonał drużynę mającą w składzie MVP mistrza świata sprzed roku. Ile razy w historii się to zdarzyło?
-
- Posty: 1730
- Rejestracja: 3 paź 2019, o 16:04
- Płeć: M
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Nie żebym był jakimś wielkim fanem Kaczmarka (Łukasz dużo efektowniej grał w Lubinie), ale pisanie, że trzy czwarte z ligowych atakujących jest lepszych od niego, nie przyszłoby mi do głowy, nawet gdyby ta głowa przyjęła trzy czwarte To, że jest graczem niezbyt widowiskowym, nie oznacza, że jest słaby. Za ładne oczy ani elokwencję Heynen go nie powołuje, nawet jeśli Łukasz jest w hierarchii trzeci czy czwarty. Wiem, wiem - niektórzy są wielkimi entuzjastami jeźdźców bez głowy: takich, co wbiją dwa gwoździe, po czym są trzykrotnie blokowani, ale o tym już oniemiały z wrażenia widz zapomina. Kaczmarek uderza może i za słabo, ale sporo piłek wraca na jego stronę do grania, a nie pod nogi i ogólnie mało piłek psuje. Poza tym bardzo dobry blok, a do tego stabilna zagrywka, która nie wygląda piorunująco, ale odrzuca od siatki, no i czasem coś podbije lub stanie do przyjęcia na czwartego. Dzięki takiemu stylowi bez armaty w ataku Zaksa zdobyła mistrzostwo. Może nawet dla Toniuttiego lepszy taki klepacz jak wcześniej Konarski, bo ma wszystkie opcje otwarte. Ja lubię graczy z przeszłością w plażówce, bo często widać, że to najpierw jest siatkarz, a dopiero potem gracz na konkretnej pozycji. Takim atakującym z podobnym sznytem był Dominik Witczak. Zbyszek Bartman w plażówkę też grał, ale po nim akurat nigdy tego nie było widaćknightrider pisze:Wlazły o ile mi wiadomo z jego sławy zostało tylko nazwisko. Śliwka to jest tylko uzupełnienie ławki w reprezentacji. Od Kaczmarka jest 3/4 lepszych atakujących w kraju. Najlepszymi graczami z PL paszportem są przypominam szanownemu Panu: Kubiak, Kurek, Drzyzga, Bieniek, Leon, Bednorz lub nawet próbujący aspirować do tego pułapu Muzaj szukający rozwoju w Rosji. Każdy z wymienionych graczy po za Muzajem jest w top 10 na swojej pozycji i gra za granicą. Wymień mi atakującego z top 10 świata grającego obecnie w +lidze.JanuszzPodkarpacia pisze:Mam wrażenie, że malkotentami są głównie osoby, które innych niż PLS lig raczej za bardzo nie oglądają i wyobrażenia o ich poziomie biorą z kosmosu. Czy po prostu nie za bardzo intersują się siatkówką jak poniżej zacytowany kolega, który nie kojarzy takich nazwisk jak Śliwka, Kaczmarek czy Łukasik i nie wie, że Wlazły nadal gra w Pluslidze.knightrider pisze: Klepanie Mistrzostw Polski w Europie niewiele znaczy. W PL kadrze po za Zatorskim obecnie żaden Polak z Zaksy nie łapie się do składu szerokiego. Poziom Zaksy to Kaczmarek z 30 % oraz dziurą w ataku. Wszyscy najlepsi PL gracze wolą odejść do Rosji czy Włoch żeby podnosić swój poziom umiejętności bo +liga poza Persami/Francuzami nikogo z zagranicznych graczy nie ściąga klasowego w ostatnich latach i taka jest tendencja od lat ze wszystkimi klubami. Jeszcze kilka lat temu na ataku w topce ligi z atakujących grali Wlazły, Grozer, Łasko, Nilsson, Kurek itd, teraz w lidze problem jest żeby wymienić takiego jednego.
Poza wszystkim nacisk w poście jest położony na atakujących, ale to tylko jedna z pięciu pozycji na boisku, a o innych interlokutor jakby zapomina. A pośród przyjmujących jest obfitość dobrych graczy rodzimych i obcych, środkowi też nie są byle jacy, rozgrywający klasy światowej w osobie Toniuttiego, Łomacz, Komenda, Janusz, Woicki, Masny i taki Tavares w dolnych rejonach tabeli, który pewnie gdyby poszedł do Włoch lub Rosji, to byłoby tu wielkie aj waj nad tym, dlaczego nasze kluby go nie wzięły. Oczywiście byłaby pretensja do top 4 - poszłaby narracja, że to gracz na ten poziom. Co może się okazać prawdą i nie będę zawiedziony, gdyby zastąpił Łomacza albo Kampę lub Bena, jeśli ten po sezonie odejdzie. Do tego paru libero spoza kadry też prezentuje solidny poziom (z wyjątkiem jednego oczywiście )
Kolegę knightridera proszę o wymienienie tych 3/4 lepszych atakujących - jak to napisał - w kraju . Nie dość, że znawca PlusLigi, to jeszcze fascynat pierwszej, drugiej, a może i podglądacz meczów nastolatków i nastolatek w szkolnych halach i nad trzepakami
Ostatnio zmieniony 24 paź 2019, o 21:22 przez johnnyrotten, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2019/2020
Niektórzy tutaj serio wstydu nie mają. Mało niektórym kompromitacji w ocenie ZAKSY przed ubiegłym sezonem? Uwagi niektórych tutaj są tyle samo warto jak zeszłoroczne.
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz