Chyba tylko Leon mógłby być taką lokomotywą, bo nie byłby nią nawet powrót Kubiaka do stolicy (miałem tam okazję oglądać go dekadę temu, gdy wrócił z Włoch i mało kto o nim słyszał).ciorny17 pisze: Brakuje trochę takiej marketingowej lokomotywy jaką jest/był Kurek, bo sam potrafił Torwar zapełniać. Na horyzoncie takiego gracza nie ma.
Ale Leona można chyba włożyć między bajki, bo Orlen raczej nie będzie zwiększał dofinansowanie, a jeśli już je zmieni, to na minus.
Jak klub całą kasę ładuje w kontrakt Kwolka i nie stać go nawet na porządnego rozgrywającego, to tym bardziej nie ma się co łudzić, że będą jakieś spektakularne ruchy. Bo nie oszukujmy się - Trinidad to najgorszy sypacz z klubów czołówki. Nawet krytykowany przez 3/4 forum Łomacz ma przebłyski i gra jednak szybciej.
Verva już z Lubinem i Będzinem męczyła swoją grą - i siebie, i widza. Dlatego nie dziwi mnie specjalnie ich kiepska postawa dzisiaj.
A Olsztyn? Bez Żalińskiego wygląda to lepiej, ale rozgrywający są do bólu przeciętni. Gruszczyński, jak już wcześniej padło, gra dużo słabiej niż w Cuprum. Jedynie Schulz gra nieźle od początku sezonu. Na plus też przebudzenie Ukraińca, który wreszcie zaczyna kąsać.