kamil1999 pisze:Gdybym nie kibicował JW to szkoda by mi było zespół z minska. Walczą, bronią, ogólnie wyglądają dobrze a przegrywają 2:0 z JW grającym na nie więcej niż 30%
Strasznie nie lubię takiego niedoceniania przeciwnika przez pisanie na ile to % gra dany zespól w konkretnym spotkaniu. Prawda jest taka, że przez te pierwsze dwa sety zawodnicy z Mińska grali naprawdę fajną siatkówkę, stawiając jastrzębskiemu wyżej poprzeczkę niż Resovia w ostatnim spotkaniu.
Ale ja doceniam zespół z Białorusi. Grali naprawdę fajna siatkówkę. Ale było ewidentnie widać, że Jastrzębski ich po prostu nie docenił. Z Resovią od początku meczu niesamowicie kopalni zagrywką no i ogólnie było widać ta agresję. Z Białoruskim zespołem tego nie było widać. Antanowicz czy Audochczanka to fajni siatkarze, ale nie oszukujmy się, że dla JW grającego na 100% to może być równorzędne przeciwnik.
Tak czy inaczej doceniam to co pokazał zespół z Białorusi. Tym bardziej, że lubię siatkówkę z walką w defensywie. Jednak tego samego co o Białoruskim zespole, nie można powiedzieć o Holendrach. Dzisiaj wyglądali bardzo mizernie(szczególnie na żywo z hali).
Na stronie CEV jest już rozpiska na drugą rundę eliminacji w grupie JW. Wygląda na to że będą dwa turnieje, 13-15 października w Jastrzębiu i 27-29 października w Rumuni.
W dniu dzisiejszym rozpoczyna się ostatni turniej pierwszej rundy kwalifikacyjnej. Zwycięzca dołączy do Trentino i Dynama Moskwa w drugiej rundzie.
W szwajcarskim Amriswil oprócz gospodarzy (Lindaren Volley) wystąpi białoruski Szachcior Soligorsk oraz belgijski Greenyard Maaseik.
Według danych dostępnych na stronie CEV Białorusini przyjechali do Szwajcarii 10-osobowym składem w tym dwóch libero.
Dużo ciekawiej wygląda zespół ze Szwajcarii, gdzie występuje między innymi Grek Dmytro Fillipow (niegdyś Jastrzębski Węgiel), Austriak Thomas Zass, Serb Radiša Stefanović, Łotysz Edvarts Buivids czy Niemcy Björn Höhne i Georg Escher. Trenerem zespołu jest Holender srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie z roku 1992 Marko Klok, a jego asystentem były słoweński środkowy Matevz Kamnik.
Szwajcarzy mają za sobą już pierwszą ligową kolejkę, w której pokonali 3-0 zespół prowadzony przez Oskara Kaczmarczyka (jego asystentem od tego sezonu jest Błażej Kuśmierz) Biogas Volley Näfels, w którego składzie ponadto znajduje się Ernest Plizga, Damian Hudzik i Patryk Napiórkowski.
Faworytem oczywiście będzie zespół belgijski mający w składzie doświadczonych graczy takich jak Holender Jelte Maan i Pieter Verhees oraz kilku ciekawych zawodników jak choćby Argentyńczyk Jan Martínez Franchi czy Amerykanin Mitchell Stahl. Jednak największą uwagę zasługuje przyjmujący Irańczyk Amirhosejn Esfandijar, czyli MVP Mistrzostw Świata Kadetów 2017 i Juniorów 2019, który debiutował w seniorskiej reprezentacji Iranu w 2018 roku oraz jego rodak rozgrywający Javad Karimi Souchelmaei - najlepszy rozgrywający Mistrzostwa Azji U18 w 2014 roku oraz U20 w 2016 roku, a także seniorskim Pucharze Azji w 2018 roku.
Jak ciekawostkę można uznać fakt, że obaj Irańczycy, a także Argentyńczyk Martínez Franchi występowali razem na Mistrzostwach Świata U19 w 2015 roku, gdzie tytuł zdobyli Polacy, MVP został Bartosz Kwolek, do szóstki turnieju został wybrany Kamil Droszyński, a także wspomniany wcześniej Argentyńczyk, a jego reprezentacja zdobyła srebro, Irańczycy musieli zadowolić się brązem.
Ciekawym zawodnikiem może być także Norweg Oskar Espeland, który został wybrany największym talentem w lidze norweskiej w zeszłym roku. Zobaczymy jak kończący za kilka dni 19 lat Oskar odnajdzie się w nowych realiach. Nastolatek przed pandemią odbył już nawet wcześniej "staż" w belgijskim klubie. Został także wybrany do druzyny turnieju na Mistrzostwach NEVZA U19, gdzie jego reprezentacja zajęła trzecie miejsce.
Prawda Siatki donosi, że kluby polskie, które mają grać w LM zastanawiają się czy aby nie odpuścić sobie te rozgywki w tym sezonie. Jednak żadne decyzje w tym temacie narazie nie zapadły.
To chyba logiczne że przy pustych trybunach nie ma sensu rozgrywać meczy bez zysku z biletów, narażać się na zarażenie w innym kraju i dopłacać do interesu.
CEV to skostniała instytucja która nie jest w stanie żadnej alternatywy w obecnej sytuacji przedstawić.
Gdybyście szukali streamu meczu Itas Trentino - Dynamo Moskwa, to rosyjski kanał Матч Игра ma w planach transmisję tego spotkania od 18:55 naszego czasu.
Ciekawe czy zagra Sokołow, bo Pasini wszczął alarm bombowy, że Bułgar, którego wczoraj opuścił spotkanie ze szwajcarskim Amersvil może ponoć i dziś nie zagrać. Moim zdaniem alarm fałszywy, ale zobaczymy.
Nimir 12/17, 3 bloki, 4 asy, 19 punktów w ciągu dwóch setów.
W sumie ten zamiennik to nie jest no name. Miał epizod w reprezentacji Rosji bo bardzo dobrym sezonie klubowym. Taki atakujący bez warunków, mniej techniczny Pawłow.
Jak w tym meczu wyglądał brazylijski przyjmujący? Widziałem tylko fragment..
jaet pisze:Przede wszystkim Dynamo wyglądało na niespecjalnie zainteresowane Ligą Mistrzów i trudno się chyba dziwić.
Najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe w Europie są pomijane przez kluby. Dziwi mnie to i nie dziwi. Chyba jestem za tym żeby formuła tych rozgrywek się zmieniła. Niech to będzie nawet formuła turniejowa, kilku dniowa, ale z realnie ciekawym widowiskiem. Nie chciałbym żeby kluby ponosiły duże koszty i podchodziły na pół gwizdka...
Chyba pierwszy mecz Trentino, gdzie wyglądali tak jak przed sezonem myśleliśmy, że będą wyglądać - Dynamo, Dynamem, to co z Deroo i Kerminenem zrobili na zagrywce, zwłaszcza w drugim secie, było bardzo imponujące.
Gdzie będzie mozna zobaczyć mecz Jastrzębskiego Węgla o awans do fazy grupowej LM?
Chcesz dorobić bez większego wysiłku 50 -100 zł miesięczni do pensji? Sprawdź sprawdzony i wypłacalny portal, gdzie zarabiasz na wypełnianiu ankiet, klikaniu w reklamy a nawet poprzez granie w gry. Gorąco polecam. https://www.neobux.com/?r=luisoo
Prześledziłam właśnie nadchodzące turnieje męskiej LM. Dziś zaczyna grupa E z Trento, Nowosybirskiem, Friedrichshafen i Karlovarsko, a za tydzień reszta. Niesamowicie zapowiada się dzień 8.12, kiedy zagrają ze sobą: Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań (19:30), Skra - ZAKSA (20:30) i Lube - Perugia (20:30). Trzeba będzie się wykazać podzielną uwagą
GolMar pisze:Prześledziłam właśnie nadchodzące turnieje męskiej LM. Dziś zaczyna grupa E z Trento, Nowosybirskiem, Friedrichshafen i Karlovarsko, a za tydzień reszta. Niesamowicie zapowiada się dzień 8.12, kiedy zagrają ze sobą: Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań (19:30), Skra - ZAKSA (20:30) i Lube - Perugia (20:30). Trzeba będzie się wykazać podzielną uwagą
Szkoda, że nie rozbiją tych turniejów, każdy na inny termin, albo 2 turnieje w jednym tygodniu a dwa w następnym. Ale i tak dobrze, że zobaczymy LM w tym sezonie. Będzie co oglądać. Ja najbardziej napalam się na rewanżowy mecz a raczej dwumecz Zenita z JW, choć z tak słabym 2 przyjmującym w ataku do pary z Fornalem to obawiam się o wynik tego meczu. Nie wiem też jak Al Hachdadi zniesie presję. Jest lepszy od Konarskiego, ale chyba łatwiej ulega presji.
Swoją drogą jeśli Trentino dalej bez Gianelliego co jest właściwie równoznaczne z brakiem Nimira to może dojść dzisiaj do sporej niespodzianki.
GolMar pisze:Wydawało mi się, że widziałam ostatnio trenującego Gianelliego na jakimś filmiku Trentino, ale nie wiem, czy było to aktualne nagranie. Może zagra...
Trentino ma bardzo słabe przyjęcie, tak jak się obawiałem przed sezonem, para Lucarelli - Koy nie jest w stanie utrzymać przyjęcia na dobrym poziomie, zwłaszcza gdy Ricardo jest bez formy. Rossini również wygląda słabo, Koy bez zaskoczeń.
Świetna sprawa, że CEV udostępnia w tym sezonie wysztkie mecze za darmo na YouTubie. Nie jesteśmy na łasce Polsatu.
Kooy jest drugim najlepszym zawodnikiem Trentino w tym sezonie. Całe Trento wygląda słabo poza kosmitą z Holandii, akurat jak łapali formę to przyszły problemy z COVIDem. Na ten moment zapowiada się na grubszy niewypał, ostatni raz coś takiego widziałem chyba jak Macerata z Miljkoviciem nie robiła playoffów. Jak dzisiaj przegrają to od razu szanse na wyjście z grupy robią się niewielkie.
ciorny17 pisze:Nie chwaliłbym dnia przed zachodem słońca, bo coś czuję że Polsat, mający dobre lobby może yt zablokować
Lucarelli pisze:
Świetna sprawa, że CEV udostępnia w tym sezonie wysztkie mecze za darmo na YouTubie. Nie jesteśmy na łasce Polsatu.
Nie chwaliłbym dnia przed zachodem słońca, bo coś czuję że Polsat, mający dobre lobby może yt zablokować
Oby nie.
Przypominają się świetne czasy Laoli kiedy dostęp do każdego spotkania był na wyciągnięcie ręki.
No proszę, mała niespodzianka, mecz który wyglądał na 3:0 dla Rosjan zakończy się zwycięstwem Trento 3:2.
Pół żartem pół serio, wieści o klęsce Trydentu przedwczesne.
15:2
Nie przypominam sobie takiego wyniku w zawodach na najwyszym poziomie.
as (5-2)
as (6-2)
as (7-2)
przyjęcie pod antenkę, blok (8-2)
przyjęcie na drugą stronę, atak Michieletto z kontry (9-2)
dobre przyjęcie, atak w aut (10-2)
przyjęcie na trzeci metr, blok (11-2)
przyjęcie na czwarty metr, kontra Lucarelliego (12-2)
przyjęcie na drugą stronę, kontra Kooya (13-2)
przyjęcie pod bandy, blok (14-2)
przyjęcie na drugą stronę, błąd rozgrywającego (15-2)
ciorny17 pisze:Nie chwaliłbym dnia przed zachodem słońca, bo coś czuję że Polsat, mający dobre lobby może yt zablokować
Nie sądzę.
Jesteś pewien?
Mecz Karlovarsko - Friedrichschafen, który teraz trwa, nie wyświetla mi się w transmisjach live na kanale CEV. Podobnie jak mający się rozpocząć mecz kobiet. Może są jednak jakieś geoblokady albo coś w tym rodzaju?
Patrzę, że jeden mecz leci w PSN, a drugi ma być w PS. Może mecze telewizyjne są zablokowane i można oglądać tylko pozostałe, jak np. dziś Trentino z Nowosybirskiem?
Niby JW z Rumunami było i na YT, i w telewizji, ale to jednak kwalifikacje.